Przy okazji. Na stronie W. Pacuły jest jakieś partnerstwo z jednym ze sklepów w Warszawie. Z kadego felietonu przebija zarzucenia klientom cwaniactwa i niewiedzy. Wszystko niby z humorem, a tak naprawdę w pogardliwym tonie. Mnie to skutecznie zniechęca od odwiedzenia tego miejsce.
Te felietony są moim zdaniem nie na miejscu i tylko pogrążają sklep jak i robią złe wrażenie redaktorowi strony. Ten sklep jak pisałem wcześniej pobiera procent od każdego wypożyczonego sprzętu, którego wypożyczający na odsłuchy nie kupił. Kiedyś to było 1% za każdy dzień wypożyczenia. Nie wiem czy tak jest nadal? A może stawka wzrosła?
W pełni się zgadzam z założycielem wątku - warto, by w Polsce zasady handlu w audio zaczęły się wreszcie cywilizować. Na razie jest tak sobie - dla przykładu historia kumpla, który chciał kupić kolumny. Spodobały mu się Sonus Faber Stradivarii, zadzwonił więc do Audioklanu, który takie kolumny sprzedawał. Po wyjaśnieniu o co chodzi pracownik na drugim końcu linii zaczął go odwodzić od zakupu, twierdząc że te kolumny muszą być zestawione ze sprzętem za setki tysięcy.
Trochę w tym prawdy bo wyższe Sonusy są dość kapryśne pod względem elektroniki...
Może kolega kupi je teraz. Za pół ceny? Stradivarii są w Wawie do kupienia za 70 tyś PLN. Salon na Andersa. Poprosiłem ich o odsłuch to mi zorganizowali kiedy chciałem i z czym chciałem. Zawsze odsłuchy są w stanie zorganizować jeśli termin wcześniej się uzgodni.