Mark Levison No390s - czy warto?

[Gość masterofdeath6]

ja ze swojej strony odradzam ml39, to jest przekombinowany klocek, za dużo jest tam nienaprawialnych rzeczy w nim, a zdechnie to prędzej czy później

poza tym nie ma fabrycznych na rynku, są tylko popalone grzebańce, które pochodzą ci może rok, może 5 a może 2-3tyg !

SZCZERZE ODRADZAM !

[ira]

Nie raz i nie dwa, nawet w US, producent udowodnił, że ma w dupie takie historie. Od tego ma swoich dealerów i kontakt z klientami zostawiał Madrigal właśnie im - a tutaj już sprawa wyglądała zupełnie inaczej! Stu-procentowy serwis i zero problemów - dobry dealer posiadał autoryzowany serwis MLa i wyszkolonych techników i inżynierów (Audio Consultans), a jak oni nie pomogli, to bez problemów odsyłali sprzęt do producenta. Współpraca pod rządami Madrigala układała się znakomicie - niestety, póżniej już było coraz gorzej, aż finalnie, cala masa poważnych dealerów zrezygnowała ze współpracy i olała wyroby MLa. W chwili obecnej w życiu nie kupiłbym nowych wyrobów tej firmy. Szkoda, że nic u mnie nie chce się popsuć - przynajmniej bym sobie coś zmienił... '-

 

Tylko ,że wtedy nie było dystrybutora ML w Polsce. Trzeba było się ratować bezpośrednio u producenta. Moim zdaniem wynika to z tego ,że Polska dla nich to trzeci świat. W dupie mają. Z mojego doświadczenia wynika ,że to zależy tylko od woli producenta. Zepsuł się głośnik w HGP .Szybka odpowiedź i chęć pomocy. Mail do Victora Khomenki w sprawie schematu VK 500 i też otrzymałem pomoc. Zapytanie o piankowe zawieszenia do Chario i miła pani udziela pomocy. A już postępowanie czeskiego dystrybutora Focala ,który wysłał mi nowy głośnik średniotonowy do modelu z serii Utopia Be zostawiam bez komentarza. Głośniki były na gwarancji ,ale Czech nie robił żadnych problemów . Przysłał mi nowy przetwornik ,ja odesłałem uszkodzony.

Można ?Można.

[Elberoth]

Ja bym szukał 390s. Tańszy, mechanizm dostępny, lepiej grający i do tego znacznie mniej zmęczony.

[Magnepan]

Szkoda, że nic u mnie nie chce się popsuć - przynajmniej bym sobie coś zmienił... '-

 

Sprzęt z końca lat 90 się nie psuje ale warto zrewidować jak gra konkurencja. Wg. mnie nowe produkty są warte tyle

co 50,60 % tego co wyprodukowano w latach 90. Przecież podzespoły są te same lub prawie identyczne z tym że już

dwukrotnie albo i więcej droższe co przekłada się na gorszy dżwiekowo efekt soniczny w przeliczeniu na cenę.

Vintage w super stanie potafi doskonale zagrać o czym wiele osób przekonało się na AS 2014

[Gość jt211]

A co zrobisz jak padnie napęd?

W tym Levinsonie jest chyba Philips 2 Pro, coraz trudniej go dostać a kosztuje 1500-2000 zł..

W 39 i 390 mie ma CDM PRO2 !!!

[Chicago]

Opcja 390S wydaje się być najlepszą alternatywą, jak słusznie zauważył Elberoth... chociaż na Audiogonie jest wystawiony No.512 w cenie 5kilo$ów. Zaraz koło niego No.390S jest do wzięcia w cenie 3.9kilo$. Obydwa w kondycji 8/10. W tym wypadku brałbym No.512.

[Gość NEWNEW]

Z moich (i nie tylko moich) obserwacji wynika, że praktycznie każdy zintegrowany CDP bedzie wąskim gardłem dla zewnętrznego DAC nawet sporo tańszego niż te 20-30 kzł, o których wspominasz. Jesli po zakupie DAC'a nadal chcesz grać z płyt, to w grę wchodzi tylko transport dedykowany. Niekoniecznie drogi, ale dedykowany. Z jakiś przyczyn do aplikacji wyjść cyfrowych w zintegrowanych CDP producenci przykładają zazwyczaj mniejszą uwagę i to niestety słychać w bezpośredniej konfrontacji z rasowym, dedykowanym transportem.

Ostatnimi czasy coraz więcej osób po zakupie nowego DACa rezygnuje całkowicie z płyt na rzecz plików twierdząc, że dzieli je jakościowa przepaść (na korzyść plików oczywiście). Problem polega na tym, że wiekszość z nich tę przepaśc zaobserwowało podłączając do nowego DAC swój stary zintegrowany CDP w roli transportu i na tej podstawie wysnuło wnioski o druzgocącej wyższości plików nad płytą. Z drugiej strony warto zwrócić uwagę na fakt, że osoby, które grają z plików, ale w swoim systemie dysponują również dedykowanym transportem CD juz takich kategorycznych osądów nie głoszą.

 

Gonarku ma rację w 2/3 kwestii;-)

 

1. Transport musi być oczywiście dedykowany, bo przypadkowe zestawienia + pierwszy z brzegu kabel dają w sumie kiepski dźwięk.

2. Oczywiście zintegrowany CDP grający jako transport to padaka, też opisywaliśmy to wraz z Piopio po naszych odsłuchach. W takim porównaniu pliki z serwera wypadają lepiej.

 

Natomiast kwestię czy na pewno rozwiązanie w postaci rozdzielonego źródła jest lepsze niż integra pozostawiłbym bardziej otwartą. Takie zestawienie musi spełniać warunek opisany w pkt 1. Ja nie podzielam zachwytów nad źródłami dzielonymi. Miałem swego czasu okazję porównywać kilka topowych produktów, w tym analizowanego ML No 512 i przyznam szczerze, że jego dźwięk oceniłem jako lepszy niż dzielonego DCSa oraz EMM Labs. Dzielone źródła powinny mieć z definicji przewagę rozdzielczości, separacji planów, itp. W analizowanym porównaniu nie zaobserwowałem tego typu przewagi.

[Bona68]

Wg. mnie nowe produkty są warte tyle

co 50,60 % tego co wyprodukowano w latach 90. Przecież podzespoły są te same lub prawie identyczne z tym że już

dwukrotnie albo i więcej droższe co przekłada się na gorszy dżwiekowo efekt soniczny w przeliczeniu na cenę.

Kolega Magnepan ma w 100% racje. Te czasy jakości do ceny już nie wrócą.

[GT]

Zatem jak dzwiekowo wg oceny kolegow taki no39 lub 390s ma sie do wspolczesnych zrodel lub najnowszych DACow na przetwornikach Sabre? Pytam bo latka leca, a jakis tam postep technologiczny, a gl dzwiekowy musial byc chyba poczyniony w zrodlach?

[Chicago]

Postęp technologiczny w cyfrze jest niesamowity. Szczególnie to jest zauważalne w obróbce dżwięku - w obróbce obrazu i jego jakości to giant steps! Niestety, w dżwięku dla słuchaczy i audio entuzjastów takiego skoku jakości i postępu nie zauważyłem. Ostatnio bylem, można powiedzieć, że teraz chyba jednym z najlepszych dealerów hi-endowych jakich znam - Quintessence Audio - i słuchałem wypasionego systemu opartego o top Audio Research i top Sonus Faber. Tak jak w przeszości - jak płyta czy też hi-rez plik dobrze brzmi - to urywa beret! W momencie kiedy słuchamy przeciętnych realizacji, ale za to artystycznie topowych - postępu nie słychać ani nie widać! Dokadnie piętnaście czy też osiemnaście lat temu tak samo to brzmiało - zarówno dobrze nagrane CD jak i kiepskie, artystyczne topowe realizacje. Co ciekawego, w branży pro wszystko tanieje i to co jeszcze niedawno kosztowało milion dolarów - dziś kosztuje $1500. W amatorce odwrotnie - to co kiedyś na super poziomie kosztowało dziesięć tysięcy dolców, obecnie kosztuje sto tysięcy.

[dyzman69]

Gonarku ma rację w 2/3 kwestii;-)

 

1. Transport musi być oczywiście dedykowany, bo przypadkowe zestawienia + pierwszy z brzegu kabel dają w sumie kiepski dźwięk.

2. Oczywiście zintegrowany CDP grający jako transport to padaka, też opisywaliśmy to wraz z Piopio po naszych odsłuchach. W takim porównaniu pliki z serwera wypadają lepiej.

 

Natomiast kwestię czy na pewno rozwiązanie w postaci rozdzielonego źródła jest lepsze niż integra pozostawiłbym bardziej otwartą. Takie zestawienie musi spełniać warunek opisany w pkt 1. Ja nie podzielam zachwytów nad źródłami dzielonymi. Miałem swego czasu okazję porównywać kilka topowych produktów, w tym analizowanego ML No 512 i przyznam szczerze, że jego dźwięk oceniłem jako lepszy niż dzielonego DCSa oraz EMM Labs. Dzielone źródła powinny mieć z definicji przewagę rozdzielczości, separacji planów, itp. W analizowanym porównaniu nie zaobserwowałem tego typu przewagi.

Czyli moj CEC 51xr w roli transportu , Twoim zdaniem to niezbyt dobry pomysł?

 

Ktoś zwrócił moją uwagę na alternatywę w postaci MBL , niestety na rynku wtórnym trafiłem na najtanszą serię . Urządzen z wyższych serii brak! Od tyg znów słucham muzyki na moim poczciwym CECu i cholera nie moge zapomniec tego co słyszałem u siebie z 512 . Nie ma wyjscia. Czas na zmiany. Cały czas zastanawiam się nad tym czy sięgnąć po integrę czy zdecydować się na DACa . Na rynku wtórnym bez problemu znalazłem kilka ciekawych propozycji w postaci urzadzeń ML. Ceny całkiem rozsadne jednak w tym przypadku dochodzi koszt dodatkowego kabla .

[Gość NEWNEW]

Czyli moj CEC 51xr w roli transportu , Twoim zdaniem to niezbyt dobry pomysł?

 

Jak gra z dedykowanym DAC np C.E.C. DX 71 Mk II to razem sprawdzają się nieźle. Z innymi DACami faktycznie grał gorzej.

 

Cały czas zastanawiam się nad tym czy sięgnąć po integrę czy zdecydować się na DACa . Na rynku wtórnym bez problemu znalazłem kilka ciekawych propozycji w postaci urzadzeń ML. Ceny całkiem rozsadne jednak w tym przypadku dochodzi koszt dodatkowego kabla .

 

Przy ograniczonym budżecie zdecydowanie lepiej wybrać dobrą integrę CD.

[kaviter]

No włąsnie , czy warto? Obiło mi się o uszy , że są jakieś problemy z nim . Patrick dziś rano potwierdził to co zasłyszałem na jego temat. Czy mileiście z nim do czynienia? Szkoda byłoby wywalić ponad 10 tys i potem martwic się o serwis czy dostęp do cześci zamiennych , nie wspominająć o kolejnych z tym związanych wydatkach. Chciałbym tego uniknąć . Oczywiscie zaraz ktoś napisze -to kup coś nowego. Na nowy sprzęt tej klasy mnie niestety nie stac a bardzo zależy mi na Levinsonie

 

od dłuższego już czasu używam źródeł ML kolejno No.39 -> No.37 + No.36 -> No.37 + No.36s, mój egzemplarz No.39 do dzisiaj posiada kolega i z żadnym z tych urządzeni pomimo ich co najmniej 15 lat nie ma żadnego problemu, mało tego do dzisiaj mam odtwarzacz PIONEER PD-75 z 92' roku który również działa bez zarzutu i żadnej usterki, nic nie jest wieczne oczywiście ale myślę że można jeszcze spać spokojnie

 

co do dźwięku to między 36 a 36s różnica jest spora a między 39 a 37+36s bardzo duża, 390s nigdy nie miałem ale szczególnie że konstrukcyjnie jest on dość różny od starszych modeli gra pewnie też inaczej, w porównaniu ze współczesnymi urządzeniami z wysokiej półki dźwięk ten niestety zaczyna trochę trącić myszką i ja aktualnie jestem na etapie wyboru nowego źródła, ale np taki Hegel HD25 którego niedawno kolega do mnie przyniósł nie ma do niego startu i myślę że sporo do tego Hegla trzeba by jeszcze dołożyć żeby ML poległ (mówię oczywiście o 37+36s)

[GT]

Znam dzwiek 39, jak on ma sie do wspolczesnych zrodel? Dźwięk traci myszka - mozesz rozwinac mysl prośba?

[kaviter]

Znam dzwiek 39, jak on ma sie do wspolczesnych zrodel? Dźwięk traci myszka - mozesz rozwinac mysl prośba?

 

ja No.39 pozbyłem się jakoś pod koniec 2009 roku a komplet No.37 + No.36s gra dużo lepiej i jego opinia będzie dotyczyć, współczesnym urządzeniem z wysokiej półki do którego się odniosę będzie Gryphon Kalliope którego dzięki uprzejmości znajomego miałem przez 2 dni w domu dla którego cyfrowym źródłem był również No. 37 (i tylko jako ciekawostka dla kolegów którzy twierdzili że transport cyfrowy nie ma znaczenia Oppo BDP103), BTW jakby ktoś słyszał o Kalliope z 75% rabatem to niech da znać ;)

 

to co najbardziej odstaje na chwilę obecną w MLu to różnicowanie nagrań, szczególnie jeżeli chodzi o wysokie tony i wyższą średnicę które są mało zróżnicowane ponadto wysokie tony są wycofane i matowe, również bas który jest bardzo mocną stroną MLa jest lepiej zróżnicowany w kalliope, więcej się na nim dzieje wyraźnie słychać różnice w barwie poszczególnych instrumentów, nawet tanie źródło jakim w sumie jest Hegel HD25 pomimo ogólnie plastikowego dźwięku gra bardziej zróżnicowanie niż ML, drugą cechą ogólną nowoczesnych źródeł jest większa otwartość dźwięku, ML przykleja się do głośników i ma "oldschoolową" stereofonię, w przypadku kalliope w każdym aspekcie jest dużo lepiej, szczególnie w wyższym zakresie który jest gładszy, szybszy bardziej zróżnicowany i otwarty, ale nawet tanie i suma sumarum gorsze urządzenia typu wspomniany Hegel pewnymi cechami brzmienia pokazują że ML zaczyna się starzeć

[dyzman69]

Jak gra z dedykowanym DAC np C.E.C. DX 71 Mk II to razem sprawdzają się nieźle. Z innymi DACami faktycznie grał gorzej.

Niestety nie mam mozliwosci odsłuchu 71 a znalazlem uzywke za okolo 2800zł. Nie wiem na jakim poziomie jakosciowym to gra i na ile jest lepsze od mojego 51 i czy warto w coś takiego się pchać? Zwyczajnie , czy poziom jakość brzmienia w przypadku DAC dx 71 będzie mnie satysfakcjonował? Wiadomo , że to nie 512 Levinsona ale z drugiej strony jakosc mojego systemu stanowi dla tej maszyny wąskie gardło i zdecydowanie zaniża , usrednia niejako poziom grania tej maszyny.

 

od dłuższego już czasu używam źródeł ML kolejno No.39 -> No.37 + No.36 -> No.37 + No.36s, mój egzemplarz No.39 do dzisiaj posiada kolega i z żadnym z tych urządzeni pomimo ich co najmniej 15 lat nie ma żadnego problemu, mało tego do dzisiaj mam odtwarzacz PIONEER PD-75 z 92' roku który również działa bez zarzutu i żadnej usterki, nic nie jest wieczne oczywiście ale myślę że można jeszcze spać spokojnie

 

co do dźwięku to między 36 a 36s różnica jest spora a między 39 a 37+36s bardzo duża, 390s nigdy nie miałem ale szczególnie że konstrukcyjnie jest on dość różny od starszych modeli gra pewnie też inaczej, w porównaniu ze współczesnymi urządzeniami z wysokiej półki dźwięk ten niestety zaczyna trochę trącić myszką i ja aktualnie jestem na etapie wyboru nowego źródła, ale np taki Hegel HD25 którego niedawno kolega do mnie przyniósł nie ma do niego startu i myślę że sporo do tego Hegla trzeba by jeszcze dołożyć żeby ML poległ (mówię oczywiście o 37+36s)

Dzieki kolego za informację . Interesowałem się przetwornikami Hegla , więc te informacje są bardzo ważne. Jeśli chodzi o przewtorniki to myslalem też o NAD z serii Masters ( swietna recenzja i dość tanio na rynku wtórnym) oraz Bristol. Tu cena też nie jest zaporowa , swietne recenzje i dośc łatwo kupic z drugiej reki.

[GT]

Kaviter, bardzo dziękuję za powyższą opinię. Mialem okazję posłuchać no39 w swoim domu tylko z płyt CD przez 1 dzień (akurat wejscie do DAC-a było zepsute w tym ML-u :D :D :D ) i wydawał się bardzo dobrym źródłem dzwiękowo jak i funkcjonalnie, w zasadzie takim, na którym do płyt CD mozna by zakończyć śmiało poszukiwania jak dla mnie, ale jeśli faktycznie mozna dużo, dużo lepiej to będę musiał się jeszcze zorientować lepiej na rynku odtwarzaczy/zródeł.

 

Edit: Właśnie rzuciłem okiem na tego Gryphona Kalliope - Matko jedyna, ile kolubijskich pesos to kosztuje :) Koledzy, nie ma czegoś lepszego od ML-a w bardziej życiowych kwotach?

[dyzman69]

Znam dzwiek 39, jak on ma sie do wspolczesnych zrodel? Dźwięk traci myszka - mozesz rozwinac mysl prośba?

Jeśli gra w stylu 512 to dla mnie trącenie myszką jest pożądane! :))

[kaviter]

Edit: Właśnie rzuciłem okiem na tego Gryphona Kalliope - Matko jedyna, ile kolubijskich pesos to kosztuje :) Koledzy, nie ma czegoś lepszego od ML-a w bardziej życiowych kwotach?

 

no cena jest załamująca tak bym dalej nie szukał, aktualnie zaczynam się właśnie zajmować poszukiwaniem czegoś lepszego od MLa w bardziej niż kalliope (dużo bardziej) życiowej cenie, najbliższym planem jest pozyskanie do przetestowania Aurealica Vegi który poza życiową ceną ma bardzo pochlebne opinie to będzie jakiś punkt odniesienia bo Hegel suma sumarum gra chudym plastikowym dźwiękiem i w stosunku do MLa to spory krok w tył

 

Kaviter, bardzo dziękuję za powyższą opinię. Mialem okazję posłuchać no39 w swoim domu tylko z płyt CD przez 1 dzień (akurat wejscie do DAC-a było zepsute w tym ML-u :D :D :D ) i wydawał się bardzo dobrym źródłem dzwiękowo jak i funkcjonalnie, w zasadzie takim, na którym do płyt CD mozna by zakończyć śmiało poszukiwania jak dla mnie, ale jeśli faktycznie mozna dużo, dużo lepiej to będę musiał się jeszcze zorientować lepiej na rynku odtwarzaczy/zródeł.

 

biorąc pod uwagę że No.39 na wtórnym rynku da się kupić za jakieś 5 tysięcy i że ma on zintegrowany bardzo przyzwoity analogowy preamp może się okazać że lepiej nie da rady

[Gość NEWNEW]

na ile jest lepsze od mojego 51

 

Na to pytanie niestety nie odpowiem, bo nie znam 51-tki... DX 71 Mk II jest o tyle dobry, że zawiera całkiem dobry preamp.

[gonarek]

Inna rzecz czy do pokazania pełni możliwości tego DAC, nie będzie trzeba zamiast 51XR podpiąć mu prawdziwego transportu. Te zintegrowane odtwarzacze "w roli transportu" to jest śliska sprawa i należy się poważnie liczyć też z taka ewentualnością, że kombinacja DX71 + 51XR jako transport zagra niewiele lepiej albo wręcz gorzej niż sam 51XR jako integra. Pytanie jak się fabryka przyłożyła do implementacji SPDIF w tym odtwarzaczu w stosunku do tego co jest w TL51X czy TL0X.