Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Show 2014


Gość cybant

Rekomendowane odpowiedzi

Mamy więc problem, bo DSD zmarginalizowano, mimo dostępnej od dawna bezpośredniej obróbki nagrań w tym formacie, której to brak był niby podstawową tego przyczyną.:)

 

Dzięki za opis. Od wielu lat jestem zwolennikiem SACD DSD. Mam podobne spostrzeżenia.

Ktoś był w pokoju ze sprzętem Steinway?

 

Jakie wrażenia?

 

Słuchałem przez chwilę, z uwagi na zbyt duży tłok, ale nawet w takich warunkach dźwięk zrobił na mnie spore wrażenie. Grały małe monitory + dwa suby. Była swoboda, przestrzeń, a prezentacji zdawały się nie przeszkadzać słabe warunki akustyczne (brak dudnienia na basie, chociaż w zestawie grały ja wspomniałem aż dwa duże suby).

Poprosilem w Tulipie Pana z SR , ktory w tym momencie pelnil honory gospodarza w pokoju audiofast, aby puscil pliki dsd z muza klasyczna. Zagrala Scotish Chamber, dsd64 jakas muze w stylu Beethovena, nazwiska kompozytora na W20 nie dojrzalem. Przeczytajcie wczesniejszy wpis kolegi globtrottera o roznicach miedzy hirez pcm a dsd i nie musze nic dodawac.

Klasyka dla mnie najlepiej w dsd, rock w pcm. Choc bywaja wydania sacd jak np Dire Straits , ktore brzmia doskonale w dsd.

Te roznice miedzy sposobami kodowania sa na dobrym sprzecie bardzo wyrazne.

Co piszac przelaczylem z winyla na dsd z lampiego:)

Konto w trakcie usuwania

Słuchałem przez chwilę, z uwagi na zbyt duży tłok, ale nawet w takich warunkach dźwięk zrobił na mnie spore wrażenie. Grały małe monitory + dwa suby. Była swoboda, przestrzeń, a prezentacji zdawały się nie przeszkadzać słabe warunki akustyczne (brak dudnienia na basie, chociaż w zestawie grały ja wspomniałem aż dwa duże suby).

Dzięki za info...

Ich elektronika ma wbudowane układy korekcji i dlatego zapewne wszystko sie nieźle sprawdziło. Czytałem opinię z 6moons i skoro wybrał jej autor ten zestaw Steinway do swojej szczęśliwej 7 to oznacza, że musiało być ciekawie ale wolę opinię bezstronnych uczestników niż jakiegokolwiek zawodowego recenzenta stąd moje pytanie.

(trudno dostępnych) ;)

 

Ciekawy ten twój opis. Potwierdza moją opinię o kompresji dźwięku na vinylach i osłabieniu skrajów pasma co na słabszych systemach może być opcją nawet wskazaną.

Poczytaj Sylwek ten watek na WBF

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To nie jest wszystko takie proste.....

Najlepiej miec w domu wszystko co potrzeba do roznych nosnikow imo.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Konto w trakcie usuwania

moją opinię

Zabrakło wrażeń z rejonu, ciągły dźwięk vs to co z niego zostaje po szatkowaniu, opis z tego powodu jest bezużyteczny w rzeczywistości, słuchacz musiałby posiadać poważną dysfunkcję aparatu słuchu, jeśli nie jest w stanie wychwycić cech toru tzw cyfrowego, nie będę w tym miejscu wschodzić w szczegóły.

Elektromechanika posiada również ograniczenia, nawet opis je poprawnie przedstawia, jednak bez porównania łatwiej można im przeciwdziałać, co widać dobrze po wielopiętrowych budowlach, jakimi są współczesne niektóre systemy cyfrowe, rozumiane jako odtwarzacze CD.

 

 

 

Stary Audiofil

 

Gratuluję prestiżowego sukcesu !

 

To mało jeszcze

Kolega 747 zapomina o smutnej dla analogowców prawdzie. Od 30 lat 98% Vinyli robi się z cyfrowych taśm matek, więc jeśli cyfra ma pewne wady a ma, to te same wady są na współczesnych LP plus dodatkowo wady typowe dla czarnych krążków.

zapomina

 

Proszę nie mieszać tematyki, nie pisałem nic co dotyczy operowaniu na sygnałach źródłowych, lecz o zagadnieniach strukturalnych.

 

dla analogowców prawdzie

 

Sygnał cyfrowy nie nadaje się do urządzeń hi end, jako ich sygnał sterujący, źródłowy.

 

To jest niewątpliwie smutna konstatacja.

 

 

 

Posiadać drogi system odsłuchowy, referencyjny i nie mieć możliwości wysterowania go sygnałem analogowym, jest kolejną smutną sytuacją.

 

Od 30 lat

 

Na szczęście dość dobrą muzykę zarejestrowano w tradycyjny analogowy sposób.

 

opis

 

Czy Kolega dowiedział się tu z opisu na forum, jak zagrał FMA, ilu recenzentów tyle opinii, z innymi opisami może być podobnie, jedynie zestawienie Starego Audiofila generuje tożsamy przekaz słuchaczy.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Posiadać drogi system odsłuchowy, referencyjny i nie mieć możliwości wysterowania go sygnałem analogowym, jest kolejną smutną sytuacją.

 

Tak to jest niewątpliwie smutna sytuacja gdy nie ma się możliwości wysterowania drogiego/referencyjnego/hiendowego (niepotrzebne skreślić) systemu miernej jakości sygnałem pochodzącym z płyty analogowej który zapewnia zakres dynamiki w porywach osiągający 62 dB i to tylko w przypadku odtwarzania maxi-singla (dla ułatwienia dodam tylko iż owe 62dB odpowiada zaledwie 10 bitom przetwornika) nie mówiąc o przesłuchach między kanałami nie mniejszymi niż minus 25dB (dla porównania zwykłe CD minus 96dB), nie nadmieniając trzasków, pyknięć, nierównomierności odtwarzania (kołysanie dźwięku), wpływie sprzężenia akustycznego pomiędzy głośnikami a wkładką (ograniczenie głośności odtwarzania no chyba, że gramofon wyniesiemy do oddzielnego pomieszczenia) i tym podobnych cudownych i jakże pożądanych artefaktów związanych z odtwarzaniem płyt gramofonowych o ograniczeniu pasma tak od dołu (związanego z maksymalnym dopuszczalnym wychyleniem rowka) jak i od góry - słowem same zalety,

 

Na szczęście dość dobrą muzykę zarejestrowano w tradycyjny analogowy sposób.

 

na nieszczęście drogi kolego, na nieszczęście,

 

Na szczęście to ludzie o poglądach podobnych do Twoich nie mają nic do powiedzenia w kwestii rozwoju i przyszłych rozwiązań w dziedzinie audio w przeciwnym wypadku wszyscy posługiwalibyśmy się gęsimi piórami i słuchalibyśmy tylko fujarek wystruganych z wierzbowych gałązek bo wszak fortepian to już nadmiar mechaniki w muzyce.

Darmowy voucher na WIMP - super sprawa ! Gdyby jeszcze ludzie wiedzieli co to jest ;-)

 

No właśnie. Ktoś już zainstalował, słuchał ? Dla tych co nie pamiętają - voucher był przyklejony na 2-stronie katalogu. W razie czego mam chyba jeszcze kilka, jak ktoś nie był a chce spróbować to prośba o info na PW.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Na szczęście dość dobrą muzykę zarejestrowano w tradycyjny analogowy sposób.

 

 

Nawet tą dobrą muzykę zarejestrowaną przed 1990r i tak obrabia się cyfrowo nim przygotuje się materiał na czarne płyty. Czyli wszystkie złe cechy i tak są na vinylach. Jedynie płyty wydane przed 1990r są wolne od cyfry ale jest ich coraz mniej, są zużyte, często już trzeszczą, a te w stanie idealnym osiągają kosmiczne ceny. Poza tym przez ostatnie 25 lat powstało tysiące wartościowych muzycznie tytułów z których nie mogę zrezygnować.

 

Tak to jest niewątpliwie smutna sytuacja gdy nie ma się możliwości wysterowania drogiego/referencyjnego/hiendowego (niepotrzebne skreślić) systemu miernej jakości sygnałem pochodzącym z płyty analogowej który zapewnia zakres dynamiki w porywach osiągający 62 dB i to tylko w przypadku odtwarzania maxi-singla (dla ułatwienia dodam tylko iż owe 62dB odpowiada zaledwie 10 bitom przetwornika) nie mówiąc o przesłuchach między kanałami nie mniejszymi niż minus 25dB (dla porównania zwykłe CD minus 96dB), nie nadmieniając trzasków, pyknięć, nierównomierności odtwarzania (kołysanie dźwięku), wpływie sprzężenia akustycznego pomiędzy głośnikami a wkładką (ograniczenie głośności odtwarzania no chyba, że gramofon wyniesiemy do oddzielnego pomieszczenia) i tym podobnych cudownych i jakże pożądanych artefaktów związanych z odtwarzaniem płyt gramofonowych o ograniczeniu pasma tak od dołu (związanego z maksymalnym dopuszczalnym wychyleniem rowka) jak i od góry - słowem same zalety,

 

 

Po raz drugi zgadzamy się. Co za świat. To o co będziemy się kłócić?… :-)

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Na szczęście to ludzie o poglądach podobnych do Twoich nie mają nic do powiedzenia w kwestii rozwoju i przyszłych rozwiązań w dziedzinie audio w przeciwnym wypadku wszyscy posługiwalibyśmy się gęsimi piórami i słuchalibyśmy tylko fujarek wystruganych z wierzbowych gałązek

 

;) +1

 

Czy Kolega dowiedział się tu z opisu na forum, jak zagrał FMA, ilu recenzentów tyle opinii, z innymi opisami może być podobnie, jedynie zestawienie Starego Audiofila generuje tożsamy przekaz słuchaczy.

Rozumiem ,że kolega przesłuchał już wszystkie systemy w Polsce a może nawet na naszej planecie skoro tak twierdzi?

ch elektronika ma wbudowane układy korekcji i dlatego zapewne wszystko sie nieźle sprawdziło. Czytałem opinię z 6moons i skoro wybrał jej autor ten zestaw Steinway do swojej szczęśliwej 7 to oznacza, że musiało być ciekawie ale wolę opinię bezstronnych uczestników niż jakiegokolwiek zawodowego recenzenta stąd moje pytanie.

 

Hm, w takim razie ten układ coś pewnie wniósł :). Stainway & Sons grały wg. mnie takim łagodnym, dostojnym dźwiękiem, bez wyostrzeń, bez nachalności i efekciarstwa. Swoją drogą, krajowy Przedstawiciel S&S to bardzo symptatyczny człowiek - miło było ponownie zamienić kilka słów. Nawet nie wiedziałem, że w 6Moons dali wyróżnienie - tym bardziej są więc warte uwagi. Dla mnie jednak takie granie raczej odpada, bo nie słucham samej klasyki, a lubię poza nią także metal, hard rock, jazz i elektronikę.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Sygnał cyfrowy nie nadaje się do urządzeń hi end, jako ich sygnał sterujący, źródłowy.

 

"Lubię poczytać kolegi wywody na temat audio bo czasami ujawniają się one jako wartościowe."

Niestety powyższy cytat do takich zaliczyć nie można.

nie mają nic do powiedzenia w kwestii rozwoju i przyszłych rozwiązań w dziedzinie audio

 

Kolega mnie z kimś najwyraźniej pomylił.

Proszę nie kontynuować, zderzenie z rzeczywistością nie przysporzyłoby Koledze poczucia osadzenia w realiach.

zderzenie z rzeczywistością nie przysporzyłoby Koledze poczucia osadzenia w realiach.

 

Zaczynam się gubić!! Jak rozumiem zderzenie z realiami pozbawi poczucia realności?

ie można.

 

Można, znając proporcję i język jaki pozwalam sobie używać.

Jest niewyobrażalna ilość fałszywych twierdzeń w stosunku do bezwzględnej jakości i idącej wraz z nią przydatności sygnału tzw cyfrowego do reprezentowania treści tzw muzycznych.

 

Już tylko fakt, że stereotypem uczyniono odniesienia jakości urządzeń cyfrowych, do odpowiedniego źródła analogowego, potwierdza trafność sformułowań, które podaję.

 

Proszę nigdy nie posądzać mnie o naiwność, że kierunek cyfrowy jest do powstrzymania, czy jego rozwój i mutacje, oczywiście że nie, lecz na dziś jednak to źródło analogowe zapewnia te wartości emocjonalne, które aby mogły zostać osiągnięte w torze cyfrowym, potrzebne są środki nadzwyczajne, zaś pełnej ciągłości klimatu nie osiągnie się nigdy.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Skończ Waść, wstydu oszczędź.

 

Kolega 747 najwyraźniej w innej przebywa rzeczywistości (lub nawąchał się zniczy - cytując jarka&anię - na początku listopada i jeszcze go trzyma).

Zaczynam się gubić!! Jak rozumiem zderzenie z realiami pozbawi poczucia realności?

 

Proszę napisać czy po zapoznaniu się z sprzecznymi relacjami z odsłuchu FMA na wystawie, Kolega posiada jakiegoś typu pogląd dotyczący prezentacji tego producenta w Warszawie?

 

są wolne od cyfry ale jest ich coraz mniej, są zużyte, często już trzeszczą, a te w stanie idealnym osiągają kosmiczne ceny. Poza tym przez ostatnie 25 lat powstało tysiące wartościowych muzycznie tytułów z których nie mogę zrezygnować.

 

Tu się zgodzę z Kolegą, lecz treści, które przedstawiam nie obejmują stanu rynku, lecz uwarunkowania techniczne, które przedstawiają się w taki a nie inny sposób.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

treści, które przedstawiam nie obejmują stanu rynku, lecz uwarunkowania techniczne, które przedstawiają się w taki a nie inny sposób.

 

747 wyląduj wreszcie na ziemi, dlaczego nie widzisz oczywistych dla ogółu uwarunkowań technicznych związanych z płytą winylową i brniesz w zaparte - chcesz wpędzić marslo w chorobę wrzodową żołądka ?

kolega przesłuchał już wszystkie systemy w Polsce

Nie miałem możliwości odwiedzenia w tym roku wystawy w Warszawie, tylko pytam jak wypadł FM Acoustics ?

Czy nie ma osoby zasobnej w potrzebną paletę odniesień aby to wiarygodnie przedstawić?

 

chcesz wpędzić marslo w chorobę wrzodową żołądka ?

Zupełnie się nie rozumiemy, nie wiem czemu miałbym kogokolwiek pogrążać?

 

 

Jeśli na przykład ktoś posiada odmienne preferencje, posiadając wybitnie wyczynowy system cyfrowy, to nie oznacza to, że taka aparatura nie jest w stanie dostarczyć wartościowych przeżyć, radości czy satysfakcji z odsłuchu.

 

Nawet mnie Kolega Stasiop namówił na wypróbowanie ścieżki postępowania pc-audio, za co jestem mu wdzięczny.

 

Natomiast nie mogę zrezygnować z uczciwości i wiarygodności.

System cyfrowy aby upozorował ciągłość szczególnie na poziomie mikro, potrzebuje ponadstandardowego podejścia, z czym rynek sobie nie poradzi w skali produktu komercyjnego.

Nie miejsce aby to teraz tu uzasadniać, gdyż jesteśmy w temacie wystawy.

Gość jarek&ania

(Konto usunięte)

Nie miałem możliwości odwiedzenia w tym roku wystawy w Warszawie, tylko pytam jak wypadł FM Acoustics ?

Czy nie ma osoby zasobnej w potrzebną paletę odniesień aby to wiarygodnie przedstawić?

Uważam ,że Kolega w błędny sposób podszedł do tego zagadnienia i choć na pierwszy rzut oka może się ono wydawać proste i jednoznaczne w rzeczywistości jest jednak bardziej złożone.

Jak grał system FMA nie wiem bo nie byłem na AS 2014.

Ale nie ma to dla mnie większego znaczenia ponieważ na takie imprezy nie chodzi się aby posłuchać urządzeń i je jednoznacznie ocenić tylko po to aby je obejrzeć i ew. umówić się na odsłuch u siebie w domu.

Dlatego Kolegi pytanie pozostaje dla mnie w sferze pytań retorycznych i Kolega jako osoba doświadczona w tej dziedzinie nie powinien oczekiwać jednoznacznej odpowiedzi na postawione przez Kolegę pytania.

Kłóciłoby się to ze zdrowym rozsądkiem i równocześnie kolidowało z Kolegi empirycznymi doświadczeniami na tym poziomie złożoności poruszanych przez Kolegę problemów.

Jak Kolega raczył zapewne już wcześniej zauważyć rozbieżności w opiniach słuchaczy na temat konkretnych urządzeń uniemożliwiają mi precyzyjne odniesienie się do pytań zadanych przez Kolegę na temat rzeczonej firmy FMA tudzież zestawu innych liter z alfabetu.

 

pozdr.

Proszę napisać czy po zapoznaniu się z sprzecznymi relacjami z odsłuchu FMA na wystawie, Kolega posiada jakiegoś typu pogląd dotyczący prezentacji tego producenta w Warszawie?

 

 

Nie byłem w W-wie, więc trudno mi ocenić prezentację Pana Manuela. Miałem u siebie preamp i końcówkę mocy FM. Faktycznie zacny sprzęt o pewnej specyfice grania. Wielu osobom może się podobać. Jeśli kolega zmierza do tezy, że dobrze grało bo grało z analogu to jako przeciwwagę mogę podać opinię analogowca, kolegi marslo, który napisał, że w większości pokoi gdzie grał analog było właśnie kiepsko i dudnił bas. Tak więc nawet jeśli dobrze grało w FM to jedna jaskółka wiosny nie czyni.

 

Rewelacja za ... niestety ok. 22 tys EUR za system.

 

Pozdro

 

Kolego analogowy, proszę pamiętać, że to w pełni cyfrowa rewelacja. To tak jako ciekawostkę podaje.Nie dość, że wzmacniacz w klasie D to jeszcze w pełni cyfrowa obróbka DSP Room Perfect.

Gość vittorio

(Konto usunięte)

Uważam ,że Kolega w błędny sposób podszedł do tego zagadnienia i choć na pierwszy rzut oka może się ono wydawać proste i jednoznaczne w rzeczywistości jest jednak bardziej złożone.

Jak grał system FMA nie wiem bo nie byłem na AS 2014.

Ale nie ma to dla mnie większego znaczenia ponieważ na takie imprezy nie chodzi się aby posłuchać urządzeń i je jednoznacznie ocenić tylko po to aby je obejrzeć i ew. umówić się na odsłuch u siebie w domu.

Dlatego Kolegi pytanie pozostaje dla mnie w sferze pytań retorycznych i Kolega jako osoba doświadczona w tej dziedzinie nie powinien oczekiwać jednoznacznej odpowiedzi na postawione przez Kolegę pytania.

Kłóciłoby się to ze zdrowym rozsądkiem i równocześnie kolidowało z Kolegi empirycznymi doświadczeniami na tym poziomie złożoności poruszanych przez Kolegę problemów.

Jak Kolega raczył zapewne już wcześniej zauważyć rozbieżności w opiniach słuchaczy na temat konkretnych urządzeń uniemożliwiają mi precyzyjne odniesienie się do pytań zadanych przez Kolegę na temat rzeczonej firmy FMA tudzież zestawu innych liter z alfabetu.

 

No ... moje gratulacje !

 

Kolega jarek&ania wspiął się na wyżyny retoryki w polemice z Kolegą 747, moja klawiatura nie jest w stanie wyjść z podziwu.

 

Ed. Minęło dziesięć minut a jeszcze ą na klawiaturze się trzęsie ;-o

gdzie grał analog było właśnie kiepsko i dudnił bas

Odwiedzałem tą wystawę wszyscy znamy jej specyfikę, jest możliwa u doświadczonego słuchacza ekstrapolacja usłyszanych wrażeń, do bardziej sprzyjających okoliczności i warunków.

Zaletą wystaw jest możliwość spojrzenia w oczy twórcom, przy jednoczesnym odsłuchu i możliwości natychmiastowej weryfikacji dzięki różnorodności i ilości wystawców.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.