Skocz do zawartości
IGNORED

Wyrok w sprawie kabli!


dekoracja

Rekomendowane odpowiedzi

Troszeczkę więcej pokory i szacunku dla oponentów nabiorę jak tylko przestaną pisać bajki.

Te faktycznie lubiłem w okresie piaskownicy.

 

Jak jest pan tak dociekliwy w ocenie "dramatyzmu" lub argumentacji, to bardzo proszę przytoczyć (oprócz mojego) choć jeden przykład, w który ktokolwiek uwierzy, że kable cokolwiek zmieniają w dźwięku - rzecz jasna w sposób możliwy do wychwycenia przez ludzkie uszy.

 

Również życzę dużo radości ze słuchania muzyki.

Pozdrawiam

 

@konradskala,

piszesz o pokorze, szacunku do oponentów i zdaje się o tolerancji w stosunku do innych poglądów i odczuć.. a sam tego nie posiadasz.

Myślę, że gdybyś miał to w sobie, nie powtarzałbyś w kółko jak mantrę teksty, z których wynika, że wszyscy, którzy mają lepszy słuch od ciebie, to mitomani, wciskający ciemnotę innym i osoby o chorej wyobrażni, słyszący nieistniejące głosy...

Przyjmij w końcu na wiarę, jeśli nie dane ci jest samemu zweryfikować, że różnie przewodzą prąd np: drut aluminiowy, przewód miedziany, czy przewód srebrny lub złoty. ... A co się z tym różnym przewodzeniem wiąże, powstają różne efekty tego przewodzenia: znaczy się różne niuanse brzmienia na sam koniec.

 

Tak jak mówi w filmiku Geoff Merrigan, impuls elektryczny zero-jedynkowy nie jest nieskończenie krótkim, doskonałym impulsem ("jedną pszczołą"), lecz pewnym zbiorem mikroimpulsów ("rójem pszczół") który docierają przez przewód (czy to głośnikowy, czy usb, czy koaksial itp) do miejsca, w którym mają być zamienione z impulsu cyfrowego na analogowy ( np głośnik). ...I teraz: od rodzaju nośnika przepływu owego impulsu zależy, czy impuls dotrze zwarty.. bardziej rozproszony.. czy też całkiem rozlazły (zależy to też o stopnia zanieczyszczenia nośnika różnymi niechcianymi "śmieciami" ). I stąd te niuanse w odsłuchu .. dzwięk brzmi ostro i wyraziście, lub bardziej miękko.

 

Ja to słyszę i nie mam co do tego ŻADNYCH wątpliwości.. A ty przynajmniej rozumiesz, jesli nie słyszysz?

 

@konradskala, Poza tym.. dowodem pośrednim dla mnie, że są różnice w "brzmieniu kabli", jest to, że NIKT z osób posiadających nieco droższy sprzęt grający nie podłącza do niego najtańszych kabli za 10 zł zakupionych w Media (gdyby nie miało to wpływu na nic, to co za problem takie kable podpiąć do np kolumn za 30.000,-zł - przecież to i tak nie ma znaczenia i będą grać tak samo .... A za 10 zł i tak są na tyle trwałe, że nie trzeba przepłacać. ).

 

@konradskala... jeśli powiesz teraz (zgodnie z prawdą oczywiście), że nie wydałeś nawet ciut więcej kasy na kable (bo uważasz to za bezsens) a podpiąłeś swój sprzęt pod kable z grupy najtańszych... to przyznam ci rację i powiem, że nie trollujesz i masz swoją jakąś tam rację ...i więcej się nie odezwę w tej sprawie...

 

I jak..??

piszesz o pokorze, szacunku do oponentów i zdaje się o tolerancji w stosunku do innych poglądów i odczuć.. a sam tego nie posiadasz.

Myślę, że gdybyś miał to w sobie, nie powtarzałbyś w kółko jak mantrę teksty, z których wynika, że wszyscy, którzy mają lepszy słuch od ciebie, to mitomani, wciskający ciemnotę innym i osoby o chorej wyobrażni, słyszący nieistniejące głosy...

 

Wszyscy (w liczbie ponad dwóch tuzinów) którzy twierdzili, że mają lepszy słuch ode mnie, wyłożyli się przy pierwszym podejściu na rozróżnianie kabli.

I dzisiaj już nie słyszą ani dźwiękowej przepaści, ani niuansów

To tyle wiem o tych "lepiej" słyszących.

 

Przyjmij w końcu na wiarę, jeśli nie dane ci jest samemu zweryfikować, że różnie przewodzą prąd np: drut aluminiowy, przewód miedziany, czy przewód srebrny lub złoty. ... A co się z tym różnym przewodzeniem wiąże, powstają różne efekty tego przewodzenia: znaczy się różne niuanse brzmienia na sam koniec.

 

Wybacz, ale na wiarę tego nie przyjmę. Z moich dotychczasowych doświadczeń wynika, że nawet najróżniejsze efekty przewodzenia miedzi, srebra, złota, węgla i co tam jeszcze nie ma słyszalnego wpływu na dźwięk. Konkretnie: nie dla ludzkiego ucha.

 

Ja to słyszę i nie mam co do tego ŻADNYCH wątpliwości.. A ty przynajmniej rozumiesz, jesli nie słyszysz?

 

Rozumiem. Proszę zrozum i mnie. Ja też słyszę: brak różnic.

 

Poza tym.. dowodem pośrednim dla mnie, że są różnice w "brzmieniu kabli", jest to, że NIKT z osób posiadających nieco droższy sprzęt grający nie podłącza do niego najtańszych kabli za 10 zł zakupionych w Media (gdyby nie miało to wpływu na nic, to co za problem takie kable podpiąć do np kolumn za 30.000,-zł - przecież to i tak nie ma znaczenia i będą grać tak samo .... A za 10 zł i tak są na tyle trwałe, że nie trzeba przepłacać. ).

 

 

A wiesz, że drogie kable to tak naprawdę tanie kable w innym opakowaniu???

Niby za czym stoi ta wysoka cena???

Technologia? Patenty?

W jaki sposób producent wyliczył, że np dziesięć cienkich miedzianych drucików splecie z ośmioma srebrnymi i będzie dźwiękowy szał?

A dlaczego nie 12 miedzianych i 6 srebrnych albo 7 miedzianych i 11 srebrnych?

Masz jakieś dane jak do tego doszedł?

 

jeśli powiesz teraz (zgodnie z prawdą oczywiście), że nie wydałeś nawet ciut więcej kasy na kable (bo uważasz to za bezsens) a podpiąłeś swój sprzęt pod kable z grupy najtańszych... to przyznam ci rację i powiem, że nie trollujesz i masz swoją jakąś tam rację ...i więcej się nie odezwę w tej sprawie...

Wydałem tyle, ile uważam za rozsądne. Nie lubię tandety, niedoróbek i ogólnie rzecz ujmując dziadostwa.

Kupiłem, zrobiłem i mam normalne przewody z solidnymi wtykami, porządną izolacją i polutowane jak Pan Bóg przykazał.

Nie chodzi o to co jest najtańsze, bo pewną granicę zdrowego rozsądku należy zachować, tylko co sobą przedstawia dany materiał albo wyrób.

@konradskala... jeśli powiesz teraz (zgodnie z prawdą oczywiście), że nie wydałeś nawet ciut więcej kasy na kable (bo uważasz to za bezsens) a podpiąłeś swój sprzęt pod kable z grupy najtańszych... to przyznam ci rację i powiem, że nie trollujesz i masz swoją jakąś tam rację ...i więcej się nie odezwę w tej sprawie...

 

I jak..??

 

...unikasz odpowiedzi na to pytanie?... Jakie masz kable podpięte pod swój sprzęt...?

 

Rozumiem, że jeżeli wszystkie są takie same .. i "że drogie kable to tak naprawdę tanie kable w innym opakowaniu", TO NIE JESTEŚ IDIOTĄ i zakupiłeś te NAJTAŃSZE dostępne na rynku. ..Tak..??

 

Masz okablowanie marki Hama?

 

haha... dobre

 

.

...unikasz odpowiedzi na to pytanie?... Jakie masz kable podpięte pod swój sprzęt...?

 

Rozumiem, że jeżeli wszystkie są takie same .. i "że drogie kable to tak naprawdę tanie kable w innym opakowaniu", TO NIE JESTEŚ IDIOTĄ i zakupiłeś te NAJTAŃSZE dostępne na rynku. ..Tak..??

 

Masz okablowanie marki Hama?

 

haha... dobre

 

.

 

Jezu, już się zaczyna...

 

Tak mam i Hama - zadowolony?

 

I kable Ohlenbach i wtyki Neutric.

I mam też Cordiale i banany Nakamichi.

I widły Cardasa i no name.

I jakieś miedziane kable głośnikowe, i fioletowe głośnikowe Van den Hul, tak grube, że jest to i wręcz irytujące, jakieś różowe interkonekty XLO z których typ zmazał się po kilku użyciach, i jakieś Monstery których od trzech lat nie mogę wyjąć z odtwarzacza, i jakieś Regi w których siedzą Klotze...

 

Tylko co to ma do rzeczy?

 

Proszę tylko nie pytaj dlaczego nie kupiłem no-name po 5 zł jeśli dla mnie nie ma różnicy.

Otóż dla mnie ma i widzę co biorę do ręki

(...)

Proszę tylko nie pytaj dlaczego nie kupiłem no-name po 5 zł jeśli dla mnie nie ma różnicy.

Otóż dla mnie ma i widzę co biorę do ręki

 

Acha, czyli znaczy się, jesteś z tych ałdiofili, którzy to wolą sobie popatrzeć i pomacać, niż posłuchać..

No to wiele wyjaśnia o czym mówisz, co słyszysz i o czym masz pojęcie...

 

Tylko w takim razie, po co wypowiadasz się z taką zapalczywością i zaczepliwością na temat niuansów brzmień wogóle, a kabli w szczególności i szydzisz z innych w tym temacie.

 

Tylko dlatego, że TY czegoś nie słyszysz, co inni są w stanie usłyszeć...??

... Zakładasz, że jak TY czegoś nie jesteś w stanie dostrzec, usłyszeć, czy też pojąć, tzn że to WOGÓLE nie istnieje...?? Twój egocentryzm w takim razie rozrósł się do rozmiarów twojej ignorancji...

 

Uzurpujesz sobie prawo do bycia wyrocznią w sprawach granicy słyszalności dzięków i słuchu absolutnego ludzkości wogóle...???

Daj se siana i niech cię tyrpnie z całą mocą ta oczywistośc, że rozumów wszystkich nie pozjadałeś i może inni widzą, słyszą, rozumieją więcej niż TY....

 

No i właśnie zapytam: DLACZEGO nie kupiłeś tych tanich kabli, tylko bez sensu wydałeś większą kasę i w sumie wyrzuciłeś ją w błoto ...??? Przecież kabli nie słychać i z tyłu sprzętu nie widać..! (ale ok, twoja kasa, twoja sprawa)

 

 

Gdybyś przynajmniej kupił tanie okablowanie, potwierdziłbyś swoimi czynami, to co mówisz, czego bronisz i to w imię czego szydzisz z innych.

 

A tak d..pa z twoich czczych teorii i sam sobie strzeliłeś w stopę... inaczej mówiąc: dokopałeś samobója.

 

 

.

 

.

No i właśnie zapytam: DLACZEGO nie kupiłeś tych tanich kabli, tylko bez sensu wydałeś większą kasę i w sumie wyrzuciłeś ją w błoto ...??? Przecież kabli nie słychać i z tyłu sprzętu nie widać..! (ale ok, twoja kasa, twoja sprawa)

 

JackJack przeczytaj dokładnie co już napisałem wcześniej i co napiszę teraz.

Nie wydałem kasy bez sensu.

Kupno dowolnych wtyków, widełek, a nawet kabli w dowolnym sklepie elektronicznym = kupienie chińskiej tandety.

Wtyków, których już w sklepie nie można odkręcić do polutowania, widełek z których powlekane "złotko" schodzi po pierwszym użyciu i miedziane przewody lub kable które nawet koło miedzi nie leżały.

Robię to dla siebie, czasem coś kupię dla znajomych.

Czytam różne fora, wybieram, przeglądam internet (wiem, wiem to najbardziej boli wszystkich właścicieli salonów, ale trudno mamy XXI wiek) i w końcu kupuję. Kupuję to czego mi potrzeba i to co niekoniecznie jest tanie, ale na pewno SOLIDNE. Ot i cała zagadka.

A jeżeli Ty uważasz, że wykonane kilku lutów i nałożenie oplotu jest warte parę tysięcy - Twoje sprawa, baw się dobrze.

Ale to chyba ludzie wybierają...

to dowiedz się jacy ludzie i pogadaj z nimi po swojemu

konrad zapraszam Cie po raz kolejny na serio zburzę Twój cały audioświatopogląd w 5 minut

to dowiedz się jacy ludzie i pogadaj z nimi po swojemu

konrad zapraszam Cie po raz kolejny na serio zburzę Twój cały audioświatopogląd w 5 minut

 

...tak się koledze wydaje:)

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

Wszyscy (w liczbie ponad dwóch tuzinów) którzy twierdzili, że mają lepszy słuch ode mnie, wyłożyli się przy pierwszym podejściu na rozróżnianie kabli.

I dzisiaj już nie słyszą ani dźwiękowej przepaści, ani niuansów

 

Jeśli dla owych wszystkich, wystarczającym dowodem na słuszność tej teorii było odniesienie, kilku wybranych punktów (w których dwa elementy zestawu zagrały w identyczny sposób) do całego spektrum prezentacji audio i specyfiki ludzkiego słuchu, to fakt ich "wyłożenia" w ogóle mnie nie dziwi.

No i bardzo dobrze, że tak właśnie jest. Mi osobiście to w ogóle nie przeszkadza. Dla Ciebie jednak fakt istnienia opozycji jest najwyraźniej trudny do zniesienia. ;)

 

A jeżeli Ty uważasz, że wykonane kilku lutów i nałożenie oplotu jest warte parę tysięcy - Twoje sprawa, baw się dobrze.

 

E tam... uwielbiasz generalizować. Mam zestaw za ok. 12-14k, kilka par kabli w cenie od 0.2-1k i jestem całkowicie usatysfakcjonowany. Nie twierdzę, że te droższe grają lepiej, tylko że występują między nimi subtelne różnice. Pisać o tym nie będę, bo Ty nawet nie czytasz tego co się do Ciebie pisze. ;)

Tak, czy owak życzę powodzenia w nawracaniu opornego towarzystwa na drogę światłości. ;)

to dowiedz się jacy ludzie i pogadaj z nimi po swojemu

konrad zapraszam Cie po raz kolejny na serio zburzę Twój cały audioświatopogląd w 5 minut

 

Jest szansa na spotkanie bo za dwa tygodnie (weekend) jestem w Krakowie i jak dobrze pójdzie to mógłbym się jakoś wybrać do Ciebie.

Lokalizacja Warszawa jak dobrze pamiętam?

Pasowało by jeszcze, żeby pojawiły się chociaż ze dwie osoby. Nie muszą brać udziału w teście, wystarczy ich asysta i przy przełączaniu.

Możesz zdradzić na jakim sprzęcie słuchalibyśmy?

widełek z których powlekane "złotko" schodzi po pierwszym użyciu i miedziane przewody lub kable które nawet koło miedzi nie leżały.

 

@konradskala ... przewody z czystej miedzi ....pozłacane końcówki i posrebrzane elementy??

 

...PO CO CI TO..?? ...Przecież wg ciebie nie ma znaczenia, czy kable są miedziane, aluminiowe, czy z innego metalu, bo prąd przez wszystkie przewodniki płynie tak samo.!

 

Stary, nie wiem, czy sobie zdajesz sprawę z doniosłości twojego odkrycia spisku i oszustwa kablowego...

 

Teraz dzięki tobie wszyscy uświadomieni przez ciebie audiofile zaczną sprzedawać swoje super audiofilskie kable kupione za ciężkie pieniądze i będą zamieniać je na tanie i genialne okablowanie marki HAMA...!!

 

Ja myślę, ze wręcz jesteś takim w jednej osobie Marksem, Engelsem i Leninem OGÓLNOŚWIATOWEJ REWOLUCJI KABLOWEJ...!!

 

I pomyśleć, że na tym forum i za mojego życia dokonał się ten przełom...

 

Dzięki, konradskala ..! :)

 

HAMA rulez....!!!

 

Peace & love!

.

Jestem zaszczycony, że doceniłeś moje odkrycia. Dopiszę jeszcze, że końcówki mogą być niklowane, rodowane, wykonane z fosforobrązu itd.

 

Musze cię niestety zmartwić gdyż z owym życiowym przełomem, odkryciami jak i z gratulacjami spóźniłeś się... jakieś 10 lat.

 

Ten kto chciał się coś na tym forum dowiedzieć już dawno to zrobił.

 

A jeśli uważasz, że przez kabel aluminiowy prąd płynie inaczej aniżeli przez miedziany to zacznij od podstaw i napisz wniosek do Zakładu Energetycznego o wymianę na lepszy bo na 100% jest aluminiowy i degraduje ci brzmienie.

Jestem przekonany, że dostaniesz wyczerpującą odpowiedź.

 

Jeszcze raz serdecznie dziękuję.

Mam także nadzieję, że producent okablowania HAMA także będzie ci dozgonnie wdzięczny :)

Konrad, nie wiadomo jakbys tłumaczył to "Kabelki" nie pojmą, że zmiana przewodnika nie wpłynie na degradację dźwięku w sposób usłyszalny... bo jak mówię, że to podświadomość ich odczuć, to nijak nie chcą "Kabelki" tego przyjąć do wiadomości :)

w końcu kompletny system:)             Geodezja - Geologia - Górnictwo

@konradskala, kable kablami i o takie pierdoły możemy się spierać, czy nawet kłócić, ale wierz mi, że te zagadnienia brzmień kablowych i niuansów sprzętowych traktuję jako w sumie duperele i tematy poboczne.

I tak najważniejsza jest muzyka... np ta, której właśnie teraz słucham przez te pier...lone kable ;) I tu jest głębia...

PEACE, MAN :)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam propozycję dla tych którzy zamartwiają się całkiem niepotrzebnie, że u nich kable nie grają. To dla tych, co nawet IC dołączane do sprzętu, które przeleżały lata w wigotnej komórce, że już są zaśniedziałe, może już izolacja na nich spróchniała, a chinche zaczęły rdzewieć jak stare błotniki nie mają wpływu na brzmienie. Do kompletu może znajdziecie gdzieś kable głośnikowe, które są już zielone ze starości i stąd wiadomo, że są z miedzi. Jeśli i to nie pomoże, to możecie zebrać te wszystkie kable, połączyć je, aby powstał komplet - jeden do kolumn i jeden IC i znów spróbować, a nuż coś się zdegraduję.

Proszę koniecznie robić blind testy i pisać co wyszło.

Może się zdarzyć, że to nie wystarczy, albo nie uzyskacie odpowiedniej długości, to też nie ma problemu, bo kable można robić z gorszych rzeczy jak stalowa linka hamulcowa, drut wiązałkowy, jakieś stalowe pręty raczej na głośnikowca i koniecznie wypróbujcie kiedyś popularny drut pozyskany z wieszaków.

Jak już coś drgnie w temacie, to dajcie znać jaki należy mieć przewód, aby usłyszeć takie choćby tycie, tycie zmiany.

Jeśli mimo wszystko nic wam się nie uda zepsuć kablami, to być może, ale to dla mnie naprawdę mało prawdopodobne sprzęt jest tak skonstruowany, że choćby nie wiem jaki kabel do niego podłączyć zagra tak samo. Innej możliwości nie widzę.

I w ten oto sposób doszliśmy do sedna. Myzyka łączy, a kabelki ......

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dobre pozycje.

 

Co powiesz na to:

 

Od 10 minuty.. rewelacja.

 

@januss73 ... "Muzyka łączy, a kabelki ......" ..a kabelki łączą sprzęty, a dzielą ludzi.

 

Wot tiechnika ;)

 

.

Wiedziałem, że ci się spodoba.

 

Jak uważasz - czy którykolwiek z tych muzyków, w całym swoim życiu choć przez krótką chwilę zastanawiał się, co w jego muzyce mogą zmienić kable?

Wiedziałem, że ci się spodoba.

 

Jak uważasz - czy którykolwiek z tych muzyków, w całym swoim życiu choć przez krótką chwilę zastanawiał się, co w jego muzyce mogą zmienić kable?

 

Myślę, że nie.... ale musiałbyś ich zapytać jakie kable mają podpięte pod swoje audio i swoje instrumenty ;)

Może to zabrzmi śmiesznie, ale jeden z nich jeszcze niedawno miał w domu podstawowy amplituner Marantza i odtwarzacz JVC.

Sorry, ma to nadal.

Do pracy używa aktywnych monitorów, a ostatnio kupił małe polskie Pylony.

Nie zauważyłem też jakiś specjalnych drogich kabli kiedy słuchał M. Davisa ani żadnych specjalnych, żeby mógł zarejestrować muzykę.

 

Akurat instrumentów jakich używają to kablami się raczej nie łączy z niczym:)

(...)

Nie zauważyłem też jakiś specjalnych drogich kabli kiedy słuchał M. Davisa ani żadnych specjalnych, żeby mógł zarejestrować muzykę.

 

 

Powinieneś przyjrzeć się dokładniej. Może ma kable z napisem ....HAMA...?? :)))

 

 

Dla zainteresowanych barwami brzmieniowymi nie tylko kabli, polecam do poczytania artykuł:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panowie świetna muzyka.

Muzyka łączy ludzi a kabelki też łączą tylko sprzęty.

Ostatnio szukałem kabelka XLR i trafiłem na Mogami Gold. Kabelek z segmentu estrada i studio.

A wiecie co o nim piszą muzycy i realizatorzy dźwięku ( niektórzy oczywiście ). " w końcu mam kabel niewidoczny w systemie"; " przywrócił życie mojemu wzmacniaczowi"; "słodkie harmoniczne"; " nareszcie moja gitara zagrała "; "że ma ciemne tło i nie zbiera szumów" no i że jest giętki i ma fajne wtyczki. W ogóle ciekawe jest na czym słuchają w domu muzycy. Był swego czasu wywiad w Audio z Panem Tomaszem Zaliszewskim z Budki Suflera. Specjalny pokój do audio. Grand Utopie, końcówki Krella drogie okablowanie wielokrotnie zmieniane itp. Telewizja śniadaniowa była u Agi Zarian, która to doceniła jak brzmi gramofon i teraz jak tylko może wybrać to słucha z winyla. W studio Abbey Road w reżyserkach dźwięku i studiach odsłuchowych mają B&W 801 po dwie końcowki Classe M400 na kolumnę wymiennie z Mark Lewinsonem. A kabelki mają tak opisane

 

Studio Connections REFERENCE PLUS cable is a very highly regarded speaker cable. This cable is currently being used as the main monitoring cable at EMI Abbey Road studios in all the main recording and mixing rooms.

 

Designed with scientific principles and the guidance of some of the best engineers in the business, this patented high purity, ultra-stranded OFC copper (Cu)/silver (Ag) hybrid and olefinic/nitrogen dielectric combination is optimised for speed and phase linearity within and well beyond the audio spectrum.

 

Additionally to being a very 'fast' cable (low propagation delay) it also extends undetectably down though the mid range to effortlessly provide a full bass response without any 'pinching' of power or low end delay.

 

Mechanical damping incorporated in the cable and an optimised twist to the conductors dissipates any vibration or mechanical transmission between the loudspeaker and amplifier and efficiently rejects radiated interference without compromise to the cables' outstanding performance.

Pozdrawiam

Krzysiek

Tak, niektórzy muzycy przywiązują do tego wagę, ale (chyba) tylko niektórzy. Myślę, że dotyczy to bardziej doświadczonych, zaangażowanych muzyków z długoletnim stażem, którzy mają czas na zabawy w audio.

 

Raczej interesuje ich jakość choćby mikrofonów, które potrafią naprawdę słono kosztować, odsłuchów, możliwości studio i kto to wszystko poskłada do kupy.

 

Przykład muzyka z Budki Suflera bardzo dobry, lubi sprzęt, dobry sound i chwała mu za to. Jeszcze żeby jakoś z jajem nagrywali swoje płyty...

 

Kiedyś czytałem, że A.M. Jopek dostała od Kydryńskiego jakiś lepszy zestawik.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.