Skocz do zawartości
IGNORED

Quadrale czyli jak dogodzić kobiecie? ;)


SebaeL

Rekomendowane odpowiedzi

Mam dylemat. Mianowicie sucham muzyki z użyciem Quadrali QLX 160, kolumn z niskiej półki. Ostatnio postanowiłem je wymienić na coś innego i napotkałem na opór... mojej żony. Powiedziała, że ona już je pokochała i nawet słyszy z nich to, o czym ja zawsze mówię że słyszę a czego ona dotąd nie słyszała (chodziło o stereofonię) i na nowych tego słyszeć nie będzie ;)

Oczywiście domyśliłem się, że małżonce chodzi o wygląd i że dopasowała je już sobie w ogólną kompozycję pokoju, po co do słyszenia niuansów moja lepsza połowa nie odróżniasprzętu z klocków od tego w jednym kawałku i kolumienkach z tektury.

No i teraz zastanawiam się, jak to obejść. Czy jest możliwe, aby wymiana przetworników średnio i wysokotonowych na dużo lepsze oraz zbudowanie zwrotnic od nowa, na lepszych komponentach, poprawiła RADYKALNIE brzmienie kolumn? Zależy mi na szerokiej i głębokiej scenie oraz analityczności, bas taki jaki jest mógłby w ostateczności zostać, czyli odpadałoby szukanie zamienników głośników basowych i dobieranie ich do skrzynek.

Czy takie prace mają sens i przyniosłyby oczekiwany efekt? Od czego ewentualnie zacząć, gdzie szukać i jaki może być koszt? Mam nadzieję, że nie równa to się pracy przy budowie piramid.

Ech, czego się nie robi dla żony ;)

  • Redaktorzy

Hi

Miałem podobny problem z Małżowinką ale się udało. Za pierwszym razem uparła sie na czarną okleinę (i nie było zmiłuj) w Eltaxach 3+. Po roku, kiedy zmieniliśmy mieszkanie i meble sama zasugerowała, że te czarne paskudztwa musza zniknąć (standy Ostoi też) na i zaczęło się odsłuchiwanie nastu modeli. Kiedy wybrałem już ścisła czołówkę przedstawiłem Jej fotli i pokazałem kilka na żywo. Wybór padł na Audiowavy 141, ale okleina i tak była zamawiana "pod meble" a standy robiła razem ze mną (razem wybueraliśmy lakier itp).

Z kolei kiedy pojawił się Klon z jej ust usłyszałem, że podstawkowce są niebezpieczne (bo mogą spaść na dziecko), więc z radością zacząłem rozglądać się za podłogowcami. Kiedyna początki pokazałem jej AA Hyperion popukała się w głowę i wyraziła swoją mocno pejoratywną opinnie nt. designu ww skrzynek. Po kilku wizytach w salonach audio i oglądaniu obrazków w czytanych przeze mnie "szmatławcach" audio była zainteresowana Vienna Acoustic Shonberg (te aluminiowe naleśniki), ale cena skutecznie Ją zniechęciła. Następnie spodobały jej się Cantony Ergo 902DC, ale znowu zobaczyła cenę i znowu dół. Jeszcze z zainteresowaniem oglądała JMLaby z serii bodajże Cobalt za ponad 4kzł (zachwycona metalową maskownicą, zniechęcona ceną). Po tych przygodach z głośnikami ładnymi, ale drogimi nagle Hyperiony zyskały ostatecznie akceptację.

Tak więc z doświadczenia wiem, że najlepiej wprowadzić Małżowinkę w procedurę testów i wyboru przyszłych kolumn. Pokaż jej kilka skrzynek, które Ci pasują, niech się wypowie, a potem pokaż ceny. Jeśli nic nie zyska jej akceptacji znajdź kilka modeli z odpowiednią wyższą ceną i zdecydowanie lepszym designem.

ps. Małżowince o dziwo Audio Physici i Sonusy w ogóle się nie podobały, więc nieodgadnione są kobiece gusta

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Ja tam kobiecie powiedziałem tak: ''Będą k.... te brzydale i koniec!!!'' Ej, tylko jej przypadkiem nie mówcie, co jej powiedziałem ;-) A tak na serio, to mam to szczęście, że mamy podobne gusta przy wyborze sprzętu - czyli moje, bo mojej żonki hifi raczej nie interesuje.

"Czy jest możliwe, aby wymiana przetworników średnio i wysokotonowych na dużo lepsze oraz zbudowanie zwrotnic od nowa, na lepszych komponentach, poprawiła RADYKALNIE brzmienie kolumn? "

 

To jest ze wszech miar możliwe, ale to tylko szansa, sukces nie jest gwarantowany, nawet jeżeli zajmie się tym fachowiec. Chyba że przeniesie do twojej skrzyni układ głośników sprawdzonych już gdzie indziej. Niektórzy konstruktorzy opowiadają, ile to setek głośników musieli wypróbować (czyli kupić) zanim znaleźli optymalne zestawienie.

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

W watku o kablach Harmonic Technologies tez poruszam ten wazki temat. Ja wprowadzilem do domu trojdrozne akkusy (nowy projekt P. Witolda) na usherach (wys. 115 cm bez kolcow, glebokosc ok 56 cm, szerokosc ok 30 cm, kolor jasna wisnia) stopniowo. Najpierww kupowalem glosniki. Potem czekalem na projekt, I w miedzyczasie "podnosilem" w rozmowach z zona wysokosc kolumn z poczatkowych 80 cm do 100 cm. No ale to i tak na nic, gdy Pan Witold je dostarczyl. Jak zona zobaczyla te piekne kolumny stojace na miejscach po paradigmach monitor ( po 80 cm sztuka) to spojrzala na nas tak, ze az sople zadzwieczaly. A potem... no coz. Spuszcze zaslone milczenia nad tym, co bylo potem. A teraz moja zona zaczela ich sluchac. I chce mnie zazyc z drugiej strony - ze nie brzmia tak, jak lubi. Troche ma w tym racji - bo takie kolumny maja okreslone wymagania sprzetowe i polaczeniowe. I rzeczywiscie - z tym, co mam sa ciut za jasne. I faktycznie przydaloby im sie troche wiecej tej basowej podbudowy na srednicy i wiecej ciepla. A na pewno nieco mniej gory. Ale to przeciez wszystko da sie w miare latwo zrobic - tylko jak pomysle, co mnie do tego czasu czeka...

Ale akkusow nie oddam - przy wszystkich ich wymaganiach co do reszty sprzetu, sa tak swietnie detaliczne, przestrzenne i krystaliczne, ze po prostu slow nie mam. Teraz tylko dodac im innym porzadnym wreszci sprzetem, nieco tego lampowego ciepla. I troche zlagodzic gore. To jest - mysle - do zrobienia, bo reszta mojego sprzetu naprawde jest slabiutka (no moze poza radmorem amplifikatorem wersja zlota - A6510). I zamawiajac takie a nie inne kolumny doskonale wiedzialem, czego szukam i co mnie czeka gdy juz je bede miec. Ale ludzie - jak sobie wyobraze dzwiek, ktory z nich do mnie dotrze, gdy wymienie to i owo - juz wiem, ze to bedzie rzeczywiscie hi-end. Bo potencjal maja te kolumny nieziemski. Az chcialoby sie ich posluchac z dobra ciepla i mocna lampa - takim np. amplifonem wt40.

też miałem pewne problemy jak "wprowadziłem" do domu sm 102 (reakcja żony- a kefy takie ładniutkie.. ) ale posiedziała i posłuchała to rzekła że "poprzednie ją męczyły" a tu wysłuchała cały "blood sugar sex magic" ( o cudzie!!)

  • Redaktorzy

Rybak - życzę Ci jak najszybszej wymiany reszty toru ( celu utrafienia w gusta Małżonki). Noce teraz coraz chłodniejsze a kolumny to raczej oziębłe sztuki i przytulać się do nich jakoś nie uchodzi ;-))

ps. a tak na marginesie to nie wyobrażam sobie posiadania kolumn większych(tak ogólnie wagowo/gabarytowo) od swojej Małżowinki. Choć przy Jej posturze (148cm/37kg) wcale nie musiałbym się mocno starać.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

>rybak

 

popraw mnie jesli zle zrozumialem Twoj wpis:

"te kolumny nie graja poprawnie w miom systemie co stwierdza nawet moja zona, ale i tak uwazam ze sa super go maja potencjal"

Skad wiesz o potencjale, P. Witold tak twierdzi?

 

"...bo takie kolumny maja okreslone wymagania sprzetowe i polaczeniowe"

Stara spiewka. Wydaj majatek na reszte toru to moze Ci zagraja.

Jesli kolumny wyraznie odbieraja Ci przyjemnosc sluchania muzyki pozbadz sie ich jak najpredzej. Moze uda Ci sie odzyskac pieniadze.

No wlasnie ze nie odbieraja przyjemnosci! Wrecz przeciwnie! Wczoraj zaczalem od interkonektow. wywalilem cordiale z toru i dalem to, co mialem pod reka (przelozylem ze starego magnetofonu :)) czyli thomsony jakies grube i ekranowane na ofc. W sklepie kosztowaly 67 pln:))). No i o dziwo - juz jest znacznie lepiej - gora zlagodniala, podbudowy przybylo, srednica masywniejsza. A szczegolow nadal mnostwo. A ulubiony prze zone Haskell zaczal wreszcie lekko pochrypywac, a nie gladko intonowac. Oczywiscie - te thomsony to tylko na przeczekanie, dopiero teraz zaczynam sie interesowac blizej interkonetami. Powtarzam - kolumny sa swietne - bo to slychac, czuc i widac! A reszte sprzetu naprawde mam (poza tym radmorkiem) do... no powiedzmy do wymiany. Zreszta- radmorka tez musze z czasem czyms zastapic. Nie radzcie mi, zebym sie pozbyl tych kolumn, bo gdybyscie je uslyszeli, wiedzielibyscie, co mam na mysli mowiac - ogromny potencjal, doskonala przestrzennosc i detalicznosc:)). A zona zaczyna przywykac. juz wczoraj zapytala, kidy zmieniam interkonekty na docelowe, bo JUZ JEST ZNACZNIE LEPIEJ! No po prostu - jak sie ma trabanta, to trudno wsadzic do niego silnik ferrari, bo sie rozpadnie, albo kolka odleca:)). Dlatego pytam i prosze o rade - bo jednak chce wymienic z czasem caly pojazd, a nie tylko silnik.

Rybak

Gdyby ktoś był chętny rzucić okiem na schemat i wygląd zwrotnicy ww quadrali i wspomóc mnie radą zapraszam do forum DIY / Temat nr 11657 "Modyfikacja tanich kolumn Quadral" :)

 

Właśnie wczoraj podpiąłem odebrany w końcu wzmak - Onkyo Integrę - w której zostały wymienione wszystkie elektrolity, za wyjątkiem tych z zasilania (nie znalazłem odpowiednich, mieszczących się pojemnosci). Wcześniej w zastępstwie katowałem diorę 442. I zmartwiałem. Słabiutki basik i sopran, wszystkie instrumenty zlane, bałagan i słaba stereofonia, problemy ze zlokalizowaniem instrumentów. Dodam że pierwszy raz z integrą zagrał CD po modyfikacji p. Stelmacha. Wcześniej przejście wyglądało następująco: Yamaha 393 + Integra => Denon Stelmach + Diora = gorzej i wcale nie zauważyłem jakiejś większej poprawy "przyswajania" dźwięku. Ale to wczorajsze wejście totalnie mnie rozwaliło :(

Nie słuchałem zatem zestawu, grał on sobie bardzo cicho, a przez noc głośność skręcona do zera. rano gdy wyszedłem z domu na kilka godzin zostawiłem sprzęt grający ze średnim poziomem głośności. Wróciłem do innego świata :) Całość brzmi dużo lepiej niż z diorą, do tego płyty ktorych fragmenty dobrze znam, zagrały INACZEJ (a przez to ciekawiej) niż z yamachą. Spokojnie mogę odnaleźć instrumenty tam, gdzie ich wcześniej nie było, bas jest słyszalny i odczuwalny, ale nie przytłacza całości (można powiedzieć że jest większy niż przed wymiana kondków, tyle że trudno mi ocenić czy to zmiana CDka cz kondensatorów czy jedno i drugie). Jednak jakaś zasłona jeszcze istnieje i zwalam jej istnienie na kolumny.

Chodzi mi po głowie jedna myśl, a z nią prośba do kolegów z Krakowa dysponujących przyzwoitymi kolumnami - czy istniała by szansa, bym któregoś z Was w jakiejś wolnej chwili "nawiedził" z moim wzmakiem i cd-kiem? Miałbym wtedy pewność co mi bruździ, a przy okazji moglibyście ocenić, jak gra modyfikowany przez pana Andrzeja Stelmacha kompakt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.