Skocz do zawartości
IGNORED

Kabel głośnikowy na licy srebrnej - opinie


Szogunwawa

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś słuchał kabla opartego na licy srebrnej ? Jest on bardzo cieniutki . Mam możliwość zakupić taki za 40zł za metr . Myślałem też o zbierającym dobre opinie Qed Ruby .

Czasem mam wrażenie ,że niektórzy nie przeszli szkoły podstawowej .

Panowie

konradskala , Bumpalump i inni wykształceni czy temat wątku jest czy słyszysz kable czy nie ? Temat jest o licy srebrnej . Jeżeli nie macie nic konstruktywnego do napisania to nie piszcie . No chyba że robi się wam miło ja macie jeden post więcej .

Proszę o rzeczowe odpowiedzi

Oj, jak zawsze będzie gorąco ...;)

 

Ja się nie wypowiadam bo nie znam przewodu,ale kable mają wpływ na całość systemu

 

Polecam Ruby..

Ostatnio słucham na tym co mam i jestem z tego zadowolony:)))

Gość masza1968

(Konto usunięte)

Takiej cienkiej licy to nie próbowałem ale ogólnie Phast bardzo dobrze gra ze srebrnym okablowaniem.

Przerabiałem YP, Albedo i SO. Wszystkie wypadały bardzo dobrze.

40zł/m nie majątek. Warto spróbować.

Mam głośnikowce zrobione z miedzi srebrzonej - lica w teflonie - przewodnik o grubości 0,12 mm x7

czyli razem poniżej 0,1 mm2 - jakoś wystarcza.

Mam też IC zrobiony z ( 5 x ) takiej licy - trudno było mi znaleźć lepszy.

Kłopot jest z wykonaniem w taki sposób, żeby wszystkie przewodniki były jednakowej długości.

Poza tym bezlitośnie obnażają cechy sprzętu i jakość nagrań, ale odpłacają to z nawiązką na płytach dobrze zrealizowanych. Polecam. Warunek - żeby jednak nie była zbyt gruba.

Powodzenia. Rysiek.

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Czasem mam wrażenie ,że niektórzy nie przeszli szkoły podstawowej .

Panowie

konradskala , Bumpalump i inni wykształceni czy temat wątku jest czy słyszysz kable czy nie ? Temat jest o licy srebrnej . Jeżeli nie macie nic konstruktywnego do napisania to nie piszcie . No chyba że robi się wam miło ja macie jeden post więcej .

Proszę o rzeczowe odpowiedzi

 

Sprawdzałem srebrne kable.

Porównywałem firmowo okablowane kolumny połączone do wzmaka zwykłym miedziakiem oraz drugą parę takich samych kolumn z wymienionym okablowaniem wewnętrznym na srebro oraz podłączonych do tego samego wzmaka także srebrnym przewodem głośnikowym.

Czyli zwykłe kolumny ze sklepu vs tunningowane na srebro

 

Żadnych różnic nie było, a próbowałem je wychwycić blisko miesiąc.

Cześc.

Zanim przejde do srebra w kablach: duzo pokory moze nauczyc audiologiczne badanie słuchu.To nie złosliwośc. Leczyłem słuch i miałem kilka badań. Ogladałem takze wykresy innych pacjentów (w necie). Ubytek słuchu na pozio mie 20 dB nie jest traktowany jako powód do leczenie.( zalezy oczywiscie od wieku )

Też sie bawiłęm w srebrne IC. Użyłem takiego srebra jakie mialem pod ręka - próba około 0,970, czyli daleko do 6N.

Inspirowalem sie Kimberem PBJ.

Wynik zblizony do ogólnie panującej opinii o srebrnych kablach - precyzja, wyraziste wysokie tony, bas lepiej kontrolowany ale jakby szczuplejszy.

Kabel wzbudził zainteresowanie i szybko go sprzedałem- wróciłem do Black Knighta

Ale....mam ochote znowu cos pomajsterkowac :) Teraz juz z 4N

Pozdrawiam.

Sprawdzałem srebrne kable.

Porównywałem firmowo okablowane kolumny połączone do wzmaka zwykłym miedziakiem oraz drugą parę takich samych kolumn z wymienionym okablowaniem wewnętrznym na srebro oraz podłączonych do tego samego wzmaka także srebrnym przewodem głośnikowym.

Czyli zwykłe kolumny ze sklepu vs tunningowane na srebro

 

Żadnych różnic nie było, a próbowałem je wychwycić blisko miesiąc.

Tez sie bawilem w okablowanie tweetera srebrem, interkonekt tez mam ze srebra 6N i 0 różnic

Czytajcie ze zrozumieniem, tu nie chodzi o przewód srebrny, ale o kable oparte na licy srebrnej, a to czyni różnicę zasadniczą.

Szogunwawa trzeba kupić i wypróbować samemu, tym bardziej, że każdy słyszy inaczej ;)

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Czytajcie ze zrozumieniem, tu nie chodzi o przewód srebrny, ale o kable oparte na licy srebrnej, a to czyni różnicę zasadniczą.

Szogunwawa trzeba kupić i wypróbować samemu, tym bardziej, że każdy słyszy inaczej ;)

 

Słuszna uwaga. Podobnie linka i solid core to także zasadnicza różnica.

Przyznaję, nie zwróciłem na to uwagi.

Ja miałem do porównania miedź i srebro, a to jakby nie patrzeć jednak inne materiały.

 

Oczywiście można kupić i próbować samemu.

Ja bym koledze jednak proponował próbować z kimś, kto na go wyręczy w przepinaniu kabli.

Błyskawicznie dowie się co słyszy, kiedy czegoś nie widzi.

Wynik zblizony do ogólnie panującej opinii o srebrnych kablach - precyzja, wyraziste wysokie tony, bas lepiej kontrolowany ale jakby szczuplejszy.

 

tak to mniej wiecej wyglada. ale sugeruje poszukać litego druta. Drut ma wady ale tez wielka zalete - wszystko gra czysciej.

ciensze druty preferuja tony wysokie, pogrubiajac gra coraz bardziej basem. Takie moje i kolegi optimum - 2,5mm^2

 

Rozumiem ze niektorzy nie slysza kabli i wspolczuje ze zyja w niewiedzy oraz maja bardzo kiepski sprzet. Na pewnym poziomie zmiana okablowania przynosi taka sama roznice jak podmiana sprzetu na inny. Ma to fajna zalete bo pozwala na wyrownanie balansu tonalnego poszczegolnych elementow zestawu.

Wprawieni audiofile mniej wiecej wiedza kiedy co zalozyc aby osiagnac dany efekt.

roznic tych nie da sie wymierzyc, czulosc ucha chyba 1000 krotnie przewyzsza rozdzielczosc instrumentow badawczych. Sa zjawiska o ktorych wielu osobom nawet sie nie snilo, np, wplyw pasma powyzej 20khz na odbior dzwieku. wplyw jest i to znaczny, wystarczy poczytac o przesylaniu dzwielu na odleglosc ultradzwiekami - mozna modulujac sygnalem audio fale ponad 20khz przeslac dzwiek na odleglosc ktory demoduluje sie trafiajac na przeszkode taka jak np. ucho :) w sprzedazy juz sa glosniki do telefonow tak dzialajace. Muzyke slyszy tylko osoba na ktora jest to wycelowane :)

Oczywiscie nie istnieje miernik ktory pozwoli pomierzyc jak ucho ludzkie zachowa sie w spotkaniu z takim sygnalem. Dlatego tak bardzo istotne jest zapewnienie wiernego przetwarzania pasma 10+khz, bo to juz moze przeniesc tak zakodowane sygnaly i wplywac na pasmo 5 razy nizsze.

Okablowanie ze srebra bardzo tu pomaga, jezeli system ma z tym sam z siebie klopoty. pomaga kiedy jest cienkie bo to powoduje wzrost rezystancji i wygluszenie rezonansow w pasmie ponadakustycznym. Stad sie biora slyszalne roznice ktorych sie wymierzyc nie da.

Kable i kondensatory wpadaja w rezonanse i "dzwonia" na wyskokich czestotliwosciach i sila rzeczy wraz z tym co wylapia z eteru w postaci np zaklocen gsm wifi itd intermoduluja sie w pasmo audio oraz za pomoca ultradzwiekow wywoluja slyszalna akcje w pasmie akustycznym przez nas slyszalna.

 

dlatego jezeli masz kolumny z kiepskim 25mm wysokotonowcem ktory tnie na 15khz to raczej takich rzeczy nie uslyszysz.

jezeli masz wieze wszystko w jednym z wysokotonowym papierzakiem tnacym na 10khz to nie slychac juz nawet roznic pomiedzy plytami, a co dopiero kable lub kondensatory.

 

jezeli masz w kolumnie glosnik wstegowy lub mala 19mm kopulke dobrej klasy - jedno i drugie przenosi 40-50khz to z dzwiekiem cuda sie dzieja. Twoje uszy nie musza slyszec pasma ponad 16khz, roznice sie moduluja w pasmie 500-10000hz i stad roznice brzmienia gdzie czegos jest duzo wiecej lub mniej, zdemodulowana informacja przeniesiona 10khz+ naklada sie na te audio i dodaje lub odejmuje.

 

Jezeli dojdzie sie do tego etapu i zrozumie jak to dziala mozna lekko modyfikujac sprzet miec spektakularne efekty - np. odkryc ze w utworze bas ktory byl zawsze syntetyczną bułą ma fakturę, wysokie harmoniczne i pochodzi z kontrabasu lub pianina a nie z syntezatora, albo ze wysokich tonow ktore na pewno byly to faktycznie ich nie ma bo to bylo dzwonienie np. na kondensatorach lub kablach na nizszych harmonicznych, albo tez ze pojawia sie instrument znikad ktorego na pewno wczesniej nie bylo. tak jak ja ostatnio poodkrywalem takie dziwne rzeczy i kilka razy myslalem ze mi glosnik brzeczy na basie - ale to nie glosnik, to jest w nagraniu :) albo na tle wokalu pojawia się delikatnie uderzany trójkąt co mozna dokladnie uslyszec ktorego nie bylo wczesniej tam sluchac wogole bo zostal przykryty zakloceniami i pseudosopranami.

 

Dlatego ta zabawa tak wciaga :)

 

jeszcze trzy slowa o kabla sieciowych. te tez slychac. powod jest tego taki ze jest transformator, diody, kondensatory, przed tym kabel sieciowy, jakis rozgaleznik, kolejne kable sieciowe, diody i kondensatory we wspolpracujacych urzadzeniach. Otoz , w wielkim skrócie, kondensatory w zasilaczach "rozmawiaja" ze sobą poprzez te transformatory i kable sieciowe, i wplywają na siebie nawzajem. Tak jest , ze kondensator bardzo nie lubi miec towarzystwa w postaci innego kondensatora. Zjawisko przeze mnie zbadane, potwierdzone. Czas reakcji kondensatorów jest dlugi - kilka, kilkanascie godzin, dzieje sie to ze jeden przejmuje pewne pasmo pracy drugiego, mniejszy zawsze zabiera większemu. Wtedy jedno urzadzenie zyskuje ale drugie traci, traci z reguły wzmacniacz mocy i ma to najwiekszy wplyw na dzwiek. Niestety nie jest to stabilne i sie zmienia w czasie co skutkuje ze barwa dzwieku nam jezdzi i plywa caly czas i nie wiadomo z grubsza co sie dzieje. Z paczatku myslalem ze sluch mi wariuje, ale to nie to - ten przyrzad jest mega precyzyjny i trzeba mu ufać. Znalazlem rozwiazanie - wszystko sie uspokoilo kiedy odpowiednio dobierze sie kondensatory w zasilaczach, wychodzi ze musza byc takie same lub podobne marką. Oraz mozna w tym pomoc kablami sieciowymi - te "dobre" sa grube, grube tną pasmo a to nie pozwala kondensatorom ze sobą "rozmawiac" tym kanałem.

 

I dlatego kable sieciowe "graja" i nic nie ma to wspolnego z tym ze mam kilometry kiepskiego kabla w scianach.

 

Zauwazcie ze bardzo dobre i drogie firmy maja zwyczaj wrzucac w zasilacz dlawiki lub transformatory separujace. zwą je "osladzaczami dzwieku" i tak istotnie działają.

sugeruje poszukać litego druta. Drut ma wady ale tez wielka zalete - wszystko gra czysciej

 

Potwierdzam. Od pewnego czasu mam zrobione kable na drucie i nie szukam już innych.

A więc mam święty spokój - chciałoby się powiedzieć - tak samo jak niesłyszący, ale to nieprawda,

bo oni jakoś nie potrafią pogodzić się z tym faktem, że nie słyszą różnic.

Nikt nie jest zainteresowany twoją misjonarską działalnością. Na Bocznicy jest wątek do zabawy dla niedosłyszących.

 

No to wątek w sam raz dla Ciebie bo:

 

Cytat

użytkownik SzuB dnia 14.09.2012 - 01:31 napisał

kable sieciowe mają zdecydowany wpływ na dźwięk.

 

a dwa lata później słuch już ci padł

 

Cytat

Użytkownik SzuB dnia 02.11.2014 - 15:54 napisał

ja mam do dziś kłopot z sieciówkami. Zmiany nie są tak oczywiste, jak mi się czasem wydawało

 

hahahaha

Znowu troche w bok od tematu, ale wrzuce swoje trzy grosze.

Nie wszyscy slyszymy tak samo!

Takie zwroty jak : "slysze, ale on niewyraźnie/cicho mowi", "bylo za glosno i nie zrozumialem", "dobrze widze ,ale tu za ciemno i nie moge przeczytac" - moga swiadczyc ,ze nasze zmysly źle funkcjonują.

Mam kolege, ktory slyszy 20 kHZ -sprawdzalismy wielokrotnie. Ja nie slyszę takiego sygnalu.

Wytrenowac ucho moze kazdy, a ten z dobrym sluchem bedzie wciaz slyszal wiecej.

Mi to nie przeszkadza,ze ktos slyszy wiecej....wrecz wspólczuje - musi wydawac duzo wiecej kasy na audiofilska zabawę :)

Słuch też, możesz już zaczynać.

Ja mam dobry słuch, to ty masz problem ze słuchem, skoro nie słyszysz zmian wprowadzanych przez kable w systemach audio. Nie ma potrzeby jednak, byś te problemy rekompensował sobie na forum jako misjonarz. Lepiej idź do lekarza.

Skąd wiesz, że masz dobry słuch? Może Ci się tylko czasem coś tam wydaje?

Przecież z sieciówkami masz tak samo - kiedyś wpływ był "zasadniczy" dzisiaj już nie, bo ja sie okazało - tylko Ci się wydawało.

 

A przecież sieciówka to też kabel w systemie audio.

 

Kulejesz na obydwie nogi w tym temacie i tyle.

W testach wypadłeś gorzej niż niesłyszący, więc nie masz lepszego słuchu.

To nie były testy, tylko zabawa na komputerowych głośniczkch. Rozumiem, że niesłyszący w ten sposób słuchają muzyki i testują, ale to już nie mój problem. Tylko co robicie na forum audio? Nie lepiej produkować się na forum komputerowym?

Zanim przejde do srebra w kablach: duzo pokory moze nauczyc audiologiczne badanie słuchu.To nie złosliwośc. Leczyłem słuch i miałem kilka badań. Ogladałem takze wykresy innych pacjentów (w necie). Ubytek słuchu na pozio mie 20 dB nie jest traktowany jako powód do leczenie.( zalezy oczywiscie od wieku )

Z tą pokorą to różnie bywa. Mam kolegę (audiofila) z poważnym ubytkiem słuchu (jedno ucho 100% - nie słyszy, drugie 40%), który deklaruje "słyszenie" kabli, tak że to słyszenie to tylko taka gra wyobraźni.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

To nie były testy, tylko zabawa na komputerowych głośniczkch.

Potwierdzasz zatem, że warunki każdy miał podobne. Niestety Ci, którzy mieli mieć super słuch wyniki mieli bardzo słabe.

Potwierdzasz zatem, że warunki każdy miał podobne. Niestety Ci, którzy mieli mieć super słuch wyniki mieli bardzo słabe.

Nikt nie traktował tej zabawy poważnie. Ale poważnie warto potraktować twoje wypowiedzi:

Każdy kto twierdzi że przewodnik nie ma żadnego wpływu na dźwięk i ze można podłączyć jakikolwiek kabel który przewodzi prąd miedzy wzmacniaczem a kolumną jest z góry na przegranej pozycji.

 

 

Z tą pokorą to różnie bywa. Mam kolegę (audiofila) z poważnym ubytkiem słuchu (jedno ucho 100% - nie słyszy, drugie 40%), który deklaruje "słyszenie" kabli, tak że to słyszenie to tylko taka gra wyobraźni.

A ty znów o tych swoich zmyślonych kolegach. Lechu, to już było! Słowo pisane jest dobre na Bocznicy.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.