Skocz do zawartości
IGNORED

Do lekarza ... na kartki


pilan

Rekomendowane odpowiedzi

Gdyby bylo wiecej lekarzy to by ceny spadly ale tego nie chca sami lekarze.

 

Błąd logiczny.

Jeśli spojrzysz na tabelkę zamieszczoną w tym wątku to przekonasz się że w Irlandii jest więcej lekarzy na 1000 mieszkańców niż w Polsce, a w Szwajcarii - jeszcze więcej.

Czy naprawdę uważasz, że ceny za usługi medyczne w IRL czy w Szwajcarii są niższe niż w PL? :)

 

Wszak MY jesteśmy u siebie w kraju i bądźmy z tego dumni........

 

To wspaniale.

Jesteś wszelako pewien,że jesteś u siebie?

Masz konto w polskim banku? Robisz zakupy w polskim markecie? To polska firma dostarcza Ci prąd do domu?

Władze Twojego kraju działają w Twoim interesie?

Czy na pewno? :)

 

@il Dottore jak się nazywa osoba która ucieka z podkulonym ogonem i z daleka z bezpiecznej norki namawia innych do walki w imię wyższych zasad. Sama siedząc bezpiecznie w bamboszach ???

 

Sam wstaw tu odpowiednie słowo(a): ................................................

 

Ignacy Paderewski? Jerzy Giedroyć?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Czy naprawdę uważasz, że ceny za usługi medyczne w IRL czy w Szwajcarii są niższe niż w PL?

Jezeli wezmiemy pod uwage calkowity koszt uslugi i przedstawimy to jako procent dochodow przecietnego obywatela to pewnie tak jest.

Ale może wyregulować ceny nisko albo wysoko.

Zadaniem Państwa jest stwarzanie mechanizmów rynkowych korzystnych dla obywateli, a nie tylko dla wąskiej grupy zawodowej, tak jak teraz.

 

Cena jest taka jak stoi w cenniku. Regulacja cen nie prowadzi do niczego dobrego. Przez ile lat przepłacałeś za olej napędowy tylko dlatego że ktoś reguluje ceny.

Jezeli wezmiemy pod uwage calkowity koszt uslugi i przedstawimy to jako procent dochodow przecietnego obywatela to pewnie tak jest.

 

OK - to powiedz, ile kosztuje w PL wizyta u specjalisty? Bo ja mam doświadczenia zgoła inne.

Potrzebowałem sztucznej soczewki w oku. W Dublinie zawołali 5000€.

Pojechałem do PL, wstawili mi za 4 tys. zeta. 15 minut roboty. Czyli za nieco ponad średnie miesięczne polskie zarobki. Ja wiem że ma to się nijak do realnej średniej, ale tak samo wszędzie to wyliczają.

W IRL wołali zaś 2x średnią krajową, z czego wynika, że usługi medyczne w IRL są droższe nie tylko w skali bezwzględnej ale także w stosunku do lokalnych zarobków. A przecież lekarzy na 1000 mieszkańców jest w IRL więcej.

Mój znajomy psycholog bierze za badanie 480€ - przelicz to na złotówki i powiedz jaka jest w Polsce stawka za 3 godziny pracy psychologa bo tyle trwa badanie. I znów - porównaj do zarobków tu i tam.

Prywatna gastroskopia: w Polsce - kilkaset złotych. W IRL zaczyna się od 900€ ale jeśli potrzeba anestezjologa to dopłacasz extra, jeśli trzeba posłać wycinki na histpat - dopłacasz extra. Razem zabawa może wynieść nawet 1400€. Głupia gastroskopia, robiona w PL taśmowo. Jeszcze raz: porównaj z cenami i zarobkami w PL.

Także - mylisz się. W całym cywilizowanym świecie usługi medyczne są piekielnie kosztowne. Może dlatego, że tam rozumieją iż SŁUŻBA to drogi luksus.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Szukam teraz jakichś oficjalnych danych statystycznych ale mam z tym problem, nie znam sie.

Nie probowales sie targowac, albo szukac innej kliniki w Irlandii?

 

A owszem- próbowałem. Nawet z dobrym skutkiem.

Po ok 6 miesiącach od wszczepienia sztucznej soczewki zaczęło się tzw zwłóknienie pozasoczewkowe. Tkanka za soczewką drażniona przez wszczep mętnieje - jest to problem dotyczący ok. 60% pacjentów po przeszczepie soczewki. I już na zabiegu mi powiedzieli że za ok 6 mcy ostrość wzroku może spaść gwałtownie - tym to się objawia. Leczenie jest banalnie proste - 1-2 strzały laserem i znów masz pełną ostrość. Tym razem - już na zawsze, gdyż po laseroterapii zwłóknienie pozasoczewkowe już nigdy nie nawraca. Oczyszczenie drogi optycznej laserem trwa ok 10 minut i kosztuje w Polsce gdzieś 500 zeta. Ale nie chciało mi się jechać do Polski. Poszedłem więc do kliniki okulistycznej w Dublinie. Właściciel kształcony w USA, wyposażenie jak na statku kosmicznym. Posadził mnie, zbadał, orzekł zwłóknienie pozasoczewkowe (co wiedziałem bez badania) pocmokał nad soczewką, że świetna robota (gość mi to robił w Polsce na maszynie, której tylko 2 egzemplarze były w Europie - w Szwajcarii i właśnie w Polsce :) ) i zaproponował laser. Cena... 800€. Biorąc pod uwagę, że branie wolnego na lot do Polski (w weekendy "moja" klinika okulistyczna nie pracuje - kasę liczą ;) ) to dużo większa strata - byłem gotów płacić. I tak czysty zysk dla mnie. No ale nic - zaczynam jęczeć, że ja biedny, ubogi Polak (nie ujawniłem mu swej profesji, bo by nie miał litości). Ostatecznie zgodził się na 400€. :)

Po 10 minutach był bogatszy o cztery stówki a ja miałem znów pełną ostrość widzenia. Niby i tak ponad 3x drożej jak w PL ale biorąc pod uwagę cenę biletu lotniczego i stratę na dniu wolnym z pracy - czysty zysk! :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

A nie dało rady, cobyś się sam wyrychtował?:-)

 

Żartowałem...

 

Niektórym przychodzi to z łatwością - ja taki Terminator nie jestem... ;)

 

hqdefault.jpg

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Czasem się przeziębię, a czasem tak że muszę iść do lekarza. Po godzinie dzwonienia na numer który każdy w przychodni ma w dupie idę w ciemno.

 

A ja chodze do lekarza zakladowego. Recepta, zwolnienie. Nie ma sprawy, co tylko chcesz. Co drugi dzien o 15 lub 7. Kolejka maks 10min.

?👈

Jesteś wszelako pewien,że jesteś u siebie?

Masz konto w polskim banku? Robisz zakupy w polskim markecie? To polska firma dostarcza Ci prąd do domu?

Władze Twojego kraju działają w Twoim interesie?

Czy na pewno? :)

 

X razy TAK! Niewiele naszego już chyba zostało.

 

Nasza, to została chyba tylko kłótliwość...

 

Ale co nieco o zarobkach lekarzy.

W mojej miejscowości był wakat na lekarza POZ. Kandydat był, ale żądał 10 tys na rękę. Przychodni nie było stać, więc nadal nie ma lekarza...

 

Specjalista "wyciąga" 15-30 tys, owszem ciężko harując na kilku kontraktach, ale coś mu tam po zapłaceniu ZUS-u i podatków zostaje.

Wierchuszka, czyli ordynatorzy itp zarabiają nawet do 50 rys zł.

Może to jak na standardy zachodnie nie tak dużo., ale jak na nasze podstawowe płace to już dużo.

 

A personel średni (np pielęgniarki) nie zarabiają więcej niż średnia krajowa - a zwykle w okolicach 2 -3 tys na rękę. I to z tytułem magistra....

Nie mówiąc już o salowych, sprzątaczkach czy personelu pomocniczym. Tutaj - trzeba mocno się starać, by zarobić coś więcej niż najniższa krajowa.

Mówię o małych miejscowościach, bo tu znam sytuację z praktyki....

Być może w większych miastach jest lepiej.

Oczywiście że rynek sam wyreguluje ceny. Ale to nie oznacza że biednych na te ceny będzie stać ...

 

Rynek sam niczego nie wyreguluje, balcerowicza się naoglądaliście i w podświadomości zostało.... A jak wygląda wolnorynkowa balcerowiczowska Unia Europejska to chyba nawet irlandzkie trolle już wiedzą...

 

W prawdziwym życiu zazwyczaj dochodzi do zmowy cenowej. Szybko po cichu i skutecznie..... I nawet pojedynczy lekarz nie będzie budził sobie rączek - od tego są korporacje...

Dopiero silne państwo jest w stanie złamać takie zmowy i wymusić konkurencję. Silne podkreślam.

Jak się płaci groszowe składki na ZUS to się nie powinno oczekiwać zachodnich standardów opieki medycznej.

Bardzo zachodnie :) kraje w Europie jak UK i Portugalia mają wyraźnie niższe ZUSy niż polski i wyraźnie lepszą opiekę lekarską niż Polska (choć i tu i tam też trzeba na to i owo poczekać)

Podobnie jest u sąsiadów Czechów.

 

Czy nasz ZUS nie jest aby najwyższy w Europie?

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Czy nasz ZUS nie jest aby najwyższy w Europie?

Ty liczysz składki procentowo a nie kwotowo. A za usługi płaci się kwotami a nie procentami. Bo od gównianych pensji płaci się gówniane składki ubezpieczeniowe.

I dlatego są wysokie żeby jakiekolwiek pieniądze w tym systemie były ...

Kwotowo? Proszę bardzo:

 

A jak kształtują się składki w obu krajach? Polski przedsiębiorca co miesiąc płaci obowiązkowo 1042 zł tytułem składek ZUS. W zamian otrzymuje gwarantowaną emeryturę w wysokości 844 zł. Przedsiębiorca brytyjski płaci miesięcznie obowiązkowe składki w wysokości 50 zł. W zamian otrzymuje gwarantowaną emeryturę w wysokości 2500 zł.

 

Polski przedsiębiorca płaci więc 20-krotnie wyższe składki, otrzymując w zamian 3-krotnie niższą emeryturę. To oznacza, że złotówka wpłacona do polskiego systemu emerytalnego jest 60-krotnie mniej efektywna od tej samej złotówki wpłaconej do systemu brytyjskiego.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Cena jest taka jak stoi w cenniku. Regulacja cen nie prowadzi do niczego dobrego

 

Problemy z czytaniem drukowanych???

 

Chodziło o RYNEK. Rynek może wyregulować ceny wysoko lub nisko.

 

A Państwo ma być od tego by ten rynek kształtować na korzyść obywateli a nie wąskich grup interesów zawodowych.

Jeśli rynek sobie nie radzi z zaspokajaniem potrzeb społecznych to niech mu Państwo narzuci mechanizmy zwiększające ilość lekarzy w zawodzie i cenniki usług.

 

Przez ile lat przepłacałeś za olej napędowy tylko dlatego że ktoś reguluje ceny.

 

Przez ZERO lat. "przepłacałem" tyle samo co "przepłacam" obecnie.

 

Polski przedsiębiorca płaci więc 20-krotnie wyższe składki, otrzymując w zamian

 

A ilu pracowników zatrudnia tak średnie ten "polski przedsiębiorca" w porównaniu z tym "brytyjskim" ?

 

A ile płaci pracownikom ten "polski przedsiębiorca" w porównaniu z tym "brytyjskim" ?

 

A u ilu "polskich przedsiębiorców" i ile pieniędzy zostawia pracownik tego "polskiego przedsiębiorcy" w porównaniu z tym "brytyjskim" ?

 

 

Wierchuszka, czyli ordynatorzy itp zarabiają nawet do 50 rys zł.

Może to jak na standardy zachodnie nie tak dużo., ale jak na nasze podstawowe płace to już dużo.

 

A personel średni (np pielęgniarki) nie zarabiają więcej niż średnia krajowa - a zwykle w okolicach 2 -3 tys na rękę. I to z tytułem magistra...

 

Kolego, wierchuszka szpitalna, ordynatorzy i dyrektorzy to zarabiają na tym że organizują własne spółki "huby" żerujące na szpitalu. W ten sposób na przykład zatrudniano pielęgniarki żeby nie płacić im nadgodzin. osiem godzin na etacie a od następnej godziny pracowały dla spółki pana ordynatora która je wynajmowała szpitalowi.

Przedsiębiorca brytyjski płaci miesięcznie obowiązkowe składki w wysokości 50 zł. W zamian otrzymuje gwarantowaną emeryturę w wysokości 2500 zł.

No, jak się opiera wyliczenia na kłamstwie z artykułu to i wyniki nie mogą być prawdziwe. W GB wypłaty są tygodniowe - i nie jest to bynajmniej równowartość 50 zł. Za odkładane 50 zł nikt nigdy i nigdzie nie wypracuje emerytury 2500 zł. Tylko Polak może w taką bajkę uwierzyć.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Emerytura państwowa w Wielkiej Brytanii wynosi obecnie maksymalnie 107,45 funtów tygodniowo. Będąc mężczyzną, jesteś uprawniony do jej pobierania, jeżeli opłacałeś składki na ubezpieczenie społeczne (National Insurance Contributions) przez 44 lata. W stosunku do kobiet okres ten wynosi 39 lat Jeśli nie przepracowałeś wymaganych lat wciąż możesz uzyskać emeryturę państwową w wysokości co najmniej 20,05 funta tygodniowo. Musisz jednak mieć przepracowane co najmniej 25 proc. wymaganych lat, tj. odpowiednio 11 dla mężczyzn oraz 9 lat i 9 miesięcy dla kobiet. Wówczas jednak wysokość świadczenia jest obniżana o 2,5 proc. za każdy brakujący rok. Żeby przepracowany rok został zaliczony do emerytury, musisz zarobić w nim co najmniej 4.264 funty, będąc zatrudnionym, i 4.345 funtów, jeżeli jesteś "samozatrudniony".

 

Jak to się ma do 50 zł - nie wiem.

 

Spytaj się ill Doctore czy płaci 50 zł Zusu miesięcznie to Cię wyśmieje ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Użytkownik Stachr dnia 04.02.2015 - 07:32 napisał

Wierchuszka, czyli ordynatorzy itp zarabiają nawet do 50 rys zł.

Może to jak na standardy zachodnie nie tak dużo., ale jak na nasze podstawowe płace to już dużo.

 

A personel średni (np pielęgniarki) nie zarabiają więcej niż średnia krajowa - a zwykle w okolicach 2 -3 tys na rękę. I to z tytułem magistra...

 

Kolego, wierchuszka szpitalna, ordynatorzy i dyrektorzy to zarabiają na tym że organizują własne spółki "huby" żerujące na szpitalu. W ten sposób na przykład zatrudniano pielęgniarki żeby nie płacić im nadgodzin. osiem godzin na etacie a od następnej godziny pracowały dla spółki pana ordynatora która je wynajmowała szpitalowi.

 

Nie zapominaj też iż pan doktor mając prywatną praktykę żeruje na państwom sprzęcie, personelu i pieniądzach.

Gdyby odciąć prywaciarzy w białych fartuch od państwowego koryta to ceny niektórych usług byłyby dużo droższe niż w Irlandii np.

 

P.S. A jak słyszę jak biednie żyją lekarze w Polsce to się zawsze śmieję jak norka - na mojej ulicy mieszka paru takich biedaków - daj Wam bosze takiej biedy - lol

Spytaj się ill Doctore czy płaci 50 zł Zusu miesięcznie to Cię wyśmieje ...

 

W ogóle nie płacę ZUS, bo jestem na samozatrudnieniu. W IRL jak masz firmę to nie musisz płacić ZUS. Możesz dobrowolnie płacić, ale po co? :)

Płacę prywatne ubezpieczenie, jak mnie szlag trafi to żona dostanie pół miliona €. Mam jednak nadzieję że ją szlag trafi wcześniej - wówczas ja dostanę tyle samo i będę miał kasę na młode dupencje. :)

Wtedy pójdę na emeryturę. Nie wcześniej.

Składka wynosi 700€/mc za 2 osoby.

Emerytura panstwowa to w IRL 800€ - nie starczy nawet na waciki. Nie warto tego płacić.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Składka wynosi 700€/mc za 2 osoby.

Prawie 1700 na jedna osobę? To jednak trochę więcej niż w Polsce zwłaszcza ze w POlsce z tego minimum 1081 złotych idzie jeszcze na wszystkie inne składki ubezpieczeniowe - zdrowotne, chorobowe, wypadkowe.

Te ubezpieczenia to minimum ponad 400 złotych.

Prawie 1700 na jedna osobę? To jednak trochę więcej niż w Polsce zwłaszcza ze w POlsce z tego minimum 1081 złotych idzie jeszcze na wszystkie inne składki ubezpieczeniowe - zdrowotne, chorobowe, wypadkowe.

Te ubezpieczenia to minimum ponad 400 złotych.

 

To prywatne ubezpieczenie dla ekskluzywnych klientów banku. Dodają do tego platynową kartę Visa bez opłat. :)

Dlatego jest tak drogie.

Ubezp. chorobowe kosztują jakieś 20€ miesięcznie, więc nie majątek.

Ubezpieczenie zdrowotne to koszt ok 100€ miesięcznie na całą rodzinę.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

No to nadal jest prawie 600 złotych miesięcznie a nie 50 jak wywodził nie jaki Lessss-er wielbiciel Jasia K..M.

 

Takie kwoty to dostają w Polsce renciści i spora część emerytów, za co muszą przeżyć przez miesiąc, kiedy za byle jakie mieszkanko zapłacą co najmniej 300 złotych.

Oni też kłamią/mylą się?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Self-employed person: A flat-rate £2.30 a week if earnings are greater than £4,825 (from April 2008). In addition, self-employed persons with annual profits between £5,435 and £40,040 pay an earnings-related contribution of 8%, plus 1% of any profits above £40,040.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Wystarczy przeczytać - preferencyjne warunki dla tych przedsiębiorców których roczny obrót nie przekracza 50.000 zł czyli ok 4200 zł miesięcznie. Odejmij od tego ubezpieczenie i podatek a za resztę wyżyj w UK - życzę powodzenia.

To oferta tylko na ominięcie polskiego Zusu - i nic więcej.

Czyli słabo Ci idzie w UK, straty, niski dochód, to możesz te ok. 50 zł na ichniejszy ZUS zapłacić. W tej samej sytuacji w Polsce płacisz ponad 20x więcej. I dostajesz za to dużo mniej.

 

Potem mamy normalnie zarabiających

self-employed persons with annual profits between £5,435 and £40,040 pay an earnings-related contribution of 8%, plus 1% of any profits above £40,040.

 

4 x mniej niż w Polsce?

 

earnings to dochody a nie obroty

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

To oferta tylko na ominięcie polskiego Zusu - i nic więcej.

 

Polskiego ZUSu nie ominą ponieważ składki ubezpieczeń społecznych wnosi się w tym kraju w którym osiąga się przychody. Jeśli pracują w POlsce to w POlsce wnosza składki i ZUSu nie obchodzi gdzie zarejestrowana jest działaność tylko w jakim kraju prowadzona i w jakim kraju zatrudnia pracowników.

 

Więc reklamy w rodzaju "obniż sobie ZUS" rejestrując się w Anglii są zwykłym oszustwem.

 

Proponowane ofery ubezpieczeń w Anglli miałyby sens dla tam pracujących ale tak jak piszesz dotyczą kwot za które się tam nie wyżyje. To są oferty dla rozpoczynających tam działalność albo dla kloszardów którzy chcą mieć ubezpieczenie.

Czy to nie w UK ostatnio nie stwierdzili że mają najgorszą służbę zdrowia świata a za przykład doskonałej reformy na której można się oprzeć podawali właśnie Polskę ?

Czy to nie w UK ostatnio nie stwierdzili że mają najgorszą służbę zdrowia świata a za przykład doskonałej reformy na której można się oprzeć podawali właśnie Polskę ?

Nie. Chodziło o Szkolnictwo.

 

Jeśli chodzi o służbę zdrowia to dostęp jest tam taki sam jak ze wszystkim w Anglii. jak masz pieniądze z prywatnego ubezpieczeni abo Cie stać to korzystasz. Ale wtedy jedziesz do dentysty w Polsce, bo masz jeszcze wycieczkę.

 

Ale jak Cie tam nie stać na ubezpieczenie prywatne to chodzisz szczerbaty.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.