Skocz do zawartości
IGNORED

Debata o in vitro


romekjagoda

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli wg Marka ważna jest kolejność "dziobania".

 

Nie o kolejność tu chodzi , zresztą ap.Marek wcale jej (kolejności) nie ustanowił , jeno powtórzył/przypomniał.

 

P.S.

 

Aby uwierzyć nawet w bajki , trzeba być ich (bajek) świadomym.

Piotr

Maju dnia 12.05.2015 - 18:31 napisał

"Bobcat i T20 miotacie się w oparach swoich absurdów....zapoznajcie się z PŚ i nauką Kk'

 

Nie o Pismo święte ani naukę Kk tutaj chodzi.

Tutaj chodzi o nauczanie KEP i POLSKICH biskupów.

Maju - napisz do KEP, że głosi nauki sprzeczne z nauką Kościoła powszechnego, a nam daj spokój.

 

Nie podałeś żadnego przykładu że to co oni głoszą było sprzeczne z nauczaniem Kk.

Chcesz się bardziej ośmieszyć....rób tak jak Bobcat cytuj wybiórczo urywki moich wpisów i buduj na tym swoją "rację"....na rzeczowe argumenty przecież nie wygrasz. ;)

 

 

Maju dnia 12.05.2015 - 18:31 napisał

"Dlaczego T20 to lubi mnie nie dziwi, natomiast dlaczego Numerek ten który Kk wielokrotnie zarzucał że chrzci dzieci jest dla mnie zagadką.....może jak zwykle zawiodło go logiczne myślenie.' :)))

 

A nie powinno Cię to Maju dziwić , wszak embrion , płód , czy w końcu noworodek są jednakowoż nieświadome chrztu , i w myśl nauk kk nie ma przeciwwskazań do ochrzczenia n.p. wspomnianego embrionu , czy pomogłem Ci w rozwikłaniu zagadki ?

 

P.S.

„Kto uwierzy i ochrzczony zostanie, będzie zbawiony, ale kto nie uwierzy, będzie potępiony” (Marka 16:15—16)

 

Jednak dziwi, bo Jezus powiedział "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" nic nie wspominał o embrionach. ;)

 

I to Twoje wybiórcze czytanie PŚ;

 

"I rzekł do nich: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 16 Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony. "

 

Przecież wiesz że sam chrzest i uwierzenie to za mało by być pewnym zbawienia a ten tekst tak naprawdę nie jest dowodem na to że należy chrzcić tylko tych co uwierzyli.świadomie.....czytając w ten sposób ten fragment można by sądzić że potępionymi będą ci nieświadomi nieochrzczeni? Za co? ;)

 

"Tymczasem samo Pismo Święte poucza nas wyraźnie, że należy je czytać w Kościele i w zgodzie z Kościołem. "To przede wszystkim miejcie na uwadze -- czytamy w Drugim Liście Apostoła Piotra (1,20) -- iż żadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśniania". "Są w nich -- czytamy pod koniec tegoż Listu o Listach Apostoła Pawła -- trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę" (2 P 3,16). Zaś w Pierwszym Liście do Tymoteusza (3,15) Kościół został nazwany "filarem i podporą prawdy". Zresztą czyż sam Pan Jezus nie mówił do tych, których ustanowił w Kościele przełożonymi: "Kto was słucha, Mnie słucha, kto wami gardzi, Mną gardzi" (Łk 10,16)?"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Chcesz się bardziej ośmieszyć.

 

Nikt się tu bardziej nie ośmieszył niż Ty. I chyba ten rekord pozostanie nie do pobicia. Nie ma takiej możliwości.

 

na rzeczowe argumenty przecież nie wygrasz.

 

Na rzeczowe argumenty można wygrać wyłącznie z kimś, kto sam takowych używa. Czyli nie z Tobą.

Nie podałeś żadnego przykładu że to co oni głoszą było sprzeczne z nauczaniem Kk.

Nic innego nie robię, tylko podajeę przykłady. Zgłoś się do okulisty.

 

Jednak dziwi, bo Jezus powiedział "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" nic nie wspominał o embrionach.

Według Hosera i jego bandy J.Ch. miał również na myśli zygoty.

 

"I rzekł do nich: "Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! 1

Dopisek, to nie są słowa Jezusa.

 

Wstań z klęczek, obmyj usta i zacznij myśleć sam za siebie.

Nic innego nie robię, tylko podajeę przykłady. Zgłoś się do okulisty.

 

Zrozum wreszcie, że jest to przemyślana strategia prowadzenia rozmowy. Podajesz przykłady i argumenty, ale są one nie w smak Maju, jako że nie po Jego myśli. W związku z tym uważa je za nie-przykłady i nie-argumenty. Na tej podstawie uważa się za upoważnionego do żądania cały czas przykładów i argumentów. Podasz nowe - będzie to samo.

 

Rozmowa z pewną kategorią ludzi jest jak gra w szachy z gołębiem. Choćbyś nie wiem jak dobrze grał - on najpierw poprzewraca figury i pionki, potem obfajda szachownicę, a w końcu odfrunie ogłaszając wszem i wobec swoje zwycięstwo.

Jednak dziwi, bo Jezus powiedział "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" nic nie wspominał o embrionach. ;)

 

A co to ma wspólnego z chrztem ?

 

Przecież wiesz że sam chrzest i uwierzenie to za mało by być pewnym zbawienia a ten tekst tak naprawdę nie jest dowodem na to że należy chrzcić tylko tych co uwierzyli.świadomie.....czytając w ten sposób ten fragment można by sądzić że potępionymi będą ci nieświadomi nieochrzczeni? Za co? ;)

 

 

Gdyby do zbawienia wystarczył tylko chrzest oraz wiara , wówczas ofiara złożona przez Jezusa Chrystusa byłaby niepotrzebna , toż to oczywista oczywistość , natomiast nie rozumiem , po co mi o tym piszesz ?

 

ten tekst tak naprawdę nie jest dowodem na to że należy chrzcić tylko tych co uwierzyli.świadomie....

 

To w imię czego , a właściwie KOGO chcesz chrzcić tych nieświadomych swej wiary ?

 

czytając w ten sposób ten fragment można by sądzić że potępionymi będą ci nieświadomi nieochrzczeni? Za co? ;)

 

 

Zaiste nie wiem Maju , co Cię skłania do tak kuriozalnej interpretacji PŚ oraz woli Najwyższego ?

 

P.S.

 

Przeczytaj , co PŚ mówi o tych , którzy z różnych powodów nie dostąpili poznania Ewangelii i nie zdołali się ochrzcić , a potem porozmawiamy .

 

"Tymczasem samo Pismo Święte poucza nas wyraźnie, że należy je czytać w Kościele i w zgodzie z Kościołem. "To przede wszystkim miejcie na uwadze -- czytamy w Drugim Liście Apostoła Piotra (1,20) -- iż żadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśniania". "Są w nich -- czytamy pod koniec tegoż Listu o Listach Apostoła Pawła -- trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę" (2 P 3,16). Zaś w Pierwszym Liście do Tymoteusza (3,15) Kościół został nazwany "filarem i podporą prawdy". Zresztą czyż sam Pan Jezus nie mówił do tych, których ustanowił w Kościele przełożonymi: "Kto was słucha, Mnie słucha, kto wami gardzi, Mną gardzi" (Łk 10,16)?"

 

Zapewne już teraz wiesz(kursywa) , dlaczego katolicka interpretacja PŚ oraz ortodoksja nie jest dla mnie autorytatywna , wszak nad katolicyzm przedkładam Chrystianizm !

Piotr

Maju dnia 13.05.2015 - 10:36 napisał

"Jednak dziwi, bo Jezus powiedział "pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie" nic nie wspominał o embrionach.";)

 

A co to ma wspólnego z chrztem ?

To w imię czego , a właściwie KOGO chcesz chrzcić tych nieświadomych swej wiary ?

 

To w kontekście tej koniecznej i rzekomej "świadomości" przyjęcia chrztu. Ciąg dalszy tekstu "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie...."

 

"....i nie przeszkadzajcie im: do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego." Ewangelia Łukasza 18,16;18

 

Maju dnia 13.05.2015 - 10:36 napisał

"Przecież wiesz że sam chrzest i uwierzenie to za mało by być pewnym zbawienia a ten tekst tak naprawdę nie jest dowodem na to że należy chrzcić tylko tych co uwierzyli.świadomie.....czytając w ten sposób ten fragment można by sądzić że potępionymi będą ci nieświadomi nieochrzczeni? Za co?" ;)

 

 

Gdyby do zbawienia wystarczył tylko chrzest oraz wiara , wówczas ofiara złożona przez Jezusa Chrystusa byłaby niepotrzebna , toż to oczywista oczywistość , natomiast nie rozumiem , po co mi o tym piszesz ?

 

Kontekstu nie rozumiesz? To nie nowość.

Czytasz ten fragment z narzuconą w wiadomym celu i niewłaściwą interpretacją, tekstu z linku nie przeczytałeś oczywiście....wiele by ci to wyjaśniło.

 

Maju dnia 13.05.2015 - 10:36 napisał

"czytając w ten sposób ten fragment można by sądzić że potępionymi będą ci nieświadomi nieochrzczeni? Za co?" ;)

 

 

Zaiste nie wiem Maju , co Cię skłania do tak kuriozalnej interpretacji PŚ oraz woli Najwyższego ?

 

P.S. Przeczytaj , co PŚ mówi o tych , którzy z różnych powodów nie dostąpili poznania Ewangelii i nie zdołali się ochrzcić , a potem porozmawiamy .

 

Ironii w tym co napisałem nie dostrzegłeś? Tak można interpretować dosłownie czytając bezrefleksyjnie i DOSŁOWNIE.

Dla mnie to tak samo jasne jak dla Ciebie.

Nie dostrzegasz że czytasz PŚ tak jak ci narzucili przeciwnicy Kk, to nie jest Twoja własna interpretacja nie łudź się. ;)

 

 

Zapewne już teraz wiesz(kursywa) , dlaczego katolicka interpretacja PŚ oraz ortodoksja nie jest dla mnie autorytatywna , wszak nad katolicyzm przedkładam Chrystianizm !

 

Wiem, opisałem to wyżej.....dlatego też nie wiem dlaczego tekst który przeczy Tobie (pogrubiony, nie kursywa) traktujesz jako dowód.....na co dowód że nie potrafisz czytać PŚ? ;(

 

"....trudne do zrozumienia pewne sprawy, które ludzie niedouczeni i mało utwierdzeni opacznie tłumaczą, tak samo jak i inne Pisma, na własną swoją zgubę" (2 P 3,16).

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

rzekomej "świadomości" przyjęcia chrztu

 

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa sakramentu chrztu udzielamno wyłącznie dorosłym. Uważano bowiem, że jest to akt tak ważny, iż musi być dokonany wyłącznie przez osobę w pełni świadomą tego co robi, to ma być jej suwerenna decyzja.

 

czytasz PŚ tak jak ci narzucili przeciwnicy Kk, to nie jest Twoja własna interpretacja nie łudź się.

 

Czytasz PŚ tak, jak Ci narzuciła KEP, która dodatkowo informuje Cię, jakie jest Twoje zdanie w każdej sprawie. Nie łudź się, że myślisz samodzielnie.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa sakramentu chrztu udzielamno wyłącznie dorosłym. Uważano bowiem, że jest to akt tak ważny, iż musi być dokonany wyłącznie przez osobę w pełni świadomą tego co robi, to ma być jej suwerenna decyzja.

 

Te mądrości wyczytałeś w swoich legendarnych lekturach?

 

"Zachował się na przykład list synodu w Kartaginie z około 252 roku, w którym synod wzywa pewnego biskupa, imieniem Fido, żeby zaniechał odkładania chrztu niemowląt aż do... ósmego dnia po urodzeniu. Synod stwierdza, że dzieci należy chrzcić już "w drugim lub trzecim dniu po ich urodzeniu", argumentuje zaś to następująco: "Nasz synod był co do tego [tzn. co do czekania z chrztem aż do ósmego dnia po urodzeniu] całkowicie innego zdania. Na twój pogląd nikt się nie zgodził, lecz raczej wszyscy sądziliśmy, że żadnemu urodzonemu dziecku nie można odmawiać miłosierdzia Boga i łaski. Pan przecież mówi w swej Ewangelii: Syn Człowieczy nie przyszedł zatracać dusze ludzi, lecz zbawiać (Łk 9,56), i o ile to jest w naszej mocy, powinniśmy się starać, aby nie zginęła żadna dusza ludzka...."

"....Owszem, na przestrzeni IV wieku niektórzy próbowali wprowadzić tu innowację, ale w odwrotnym kierunku. Mianowicie -- po kupiecku obliczając, że skoro chrzest gładzi wszystkie grzechy, to "opłaca się" przyjąć go dopiero tuż przed śmiercią -- nie chrzcili swoich dzieci i tworzyli atmosferę sprzyjającą zwlekaniu z chrztem nawet przez dorosłych. Był to jednak drobny epizod w historii Kościoła, zresztą szybko przezwyciężony.Po raz pierwszy zakwestionowano chrzest niemowląt dopiero w XVI wieku. Wprawdzie sam Luter i Kalwin zdecydowanie bronili prawa niemowląt do chrztu, ale właśnie oni stworzyli teoretyczne podstawy, umożliwiające przeciwstawienie się całej dotychczasowej chrześcijańskiej tradycji w tym względzie."

 

 

'czytasz PŚ tak jak ci narzucili przeciwnicy Kk, to nie jest Twoja własna interpretacja nie łudź się."

 

Czytasz PŚ tak, jak Ci narzuciła KEP, która dodatkowo informuje Cię, jakie jest Twoje zdanie w każdej sprawie. Nie łudź się, że myślisz samodzielnie.

 

Powtarzasz te same teksty co toptwenty?

Nie warto Tobie tak samo jak i jemu odpowiadać zwłaszcza jak świadomie kłamiecie.

 

Toptwenty kłamie jakoby przedstawił jakikolwiek dowód na to że KEP rozmija się z nauką Kk w jakimkolwiek temacie z prostego powodu nie mógł nic takiego przedstawić bo nic takiego nie zaistniało.

 

Ty z kolei sugerujesz że interpretacja PŚ proponowana przez KEP różni się od tej którą głosi nauka KK?

Nie łudź się, to co mówisz to nieprawda, a powtarzasz też pewnie nie swoją opinię a tą zasłyszaną narzuconą ci przez środowiska Kk nieprzychylne.....nie łudź się że myślisz samodzielnie. ;)

 

Proponuję tą dyskusję przenieść do odpowiedniego tematu i nie zaśmiecać tego....odpowiadam przez grzeczność a w innych sytuacjach z wiadomych powodów do kłamstw należało się odnieść.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Toptwenty kłamie jakoby przedstawił jakikolwiek dowód na to że KEP rozmija się z nauką Kk w jakimkolwiek temacie z prostego powodu nie mógł nic takiego przedstawić bo nic takiego nie zaistniało.

Ty sam osobiście dowodzisz, że KEP i polscy biskupi rozmijają się z nauką KK i Pismem Świętym.

 

Kilka razy twierdziłeś, że w/w nigdy i nigdzie nie uważali zarodków za dzieci. Natomiast KEP i hosero-gądecko-michalikowie tak właśnie uważają.

 

Ja tylko wskazałem na niekonsekwencję KEP i zgrai michalikowej.

 

Polega ona na tym, że nie chrzczą tych zarodków i pozwalają, aby zmarły w grzechu pierworodnym.

Nie wiem naprawdę na czym polega Twój problem.

Deklarujesz się jako niewierzący, błędnie interpretujesz naukę Kk, insynuujesz że się jego nauczenie rozmija z tym co głosi KEP a mnie pytasz o jakieś wydumane i niekonsekwentne własne problemy?

 

Mylisz wiele, dziesiątki razy to prostowałem i tłumaczyłem że początek życia i szacunek dla niego ma się nijak do chrztu dzieci, ale tak widocznie musi być że wolisz swoje teorie (rzekome potępienie nieochrzczonych dzieci) od prawdy obiektywnej.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Stanąłeś pod ścianą, stąd nie ma odwrotu.

 

insynuujesz że się jego nauczenie rozmija z tym co głosi KEP

Odwrotnie o 180 st.
a mnie pytasz o jakieś wydumane i niekonsekwentne własne problemy

To znaczy?

tłumaczyłem że początek życia i szacunek dla niego ma się nijak do chrztu dzieci,

Po co KK chrzci dzieci? Z szacunku dla życia, czy z jakiegoś innego powodu? Czy zarodek jest początkiem życia, czy nie? Czy dopiero poród? Zdecydujcie się.

Odwrotnie o 180 st.

 

Przykład podasz......doczekam się?

 

Powiedz to KEP'owi i Michalikom.

 

Ja z nimi nie mam najmniejszego problemu....co mam im powiedzieć że nie rozumiesz nauczania Kk?

 

To znaczy?

 

Wymyśliłeś sobie problem który w myśl Twojej ideologii powinien nie istnieć. Mało tego, nie przyjmujesz do wiadomości że to co głosisz to "herezje".

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Przykład podasz......doczekam się?

Czy KK uważa zarodki (płody, embriony, zygoty itd) za dzieci? Czy KEP uważa w/w za dzieci?

Ja z nimi nie mam najmniejszego problemu

Gratuluję!

 

Wymyśliłeś sobie problem który w myśl Twojej ideologii powinien nie istnieć.

Nie chodzi o teologię. KEP i polscy biskupi zapędzili się w swojej krucjacie przeciwko in vitro, zrównując zarodki z narodzonymi dziećmi. A zatem - powinni je chrzcić tak samo jak dzieci, zanim zdążą umrzeć.

 

To tak niewiele, a tak dużo.

Czy KK uważa zarodki (płody, embriony, zygoty itd) za dzieci? Czy KEP uważa w/w za dzieci?

 

Nie uważa za dzieci lecz uznaje (zgodnie z potwierdzającą to nauką) kiedy następuje początek życia.

Ten wyraz "dzieci" celowo podkreślasz by znów mi sugerować rzekomą potrzebę chrztu zarodków? ;)

 

"Za początek życia ludzkiego należy uznać moment zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik. W warunkach naturalnych, zjawisko zapłodnienia jest procesem nieodwracalnym. Tylko w warunkach sztucznego eksperymentu można jeszcze usunąć z zapłodnionej komórki jądro plemnika i zastąpić go innym jądrem. W tych rozważaniach lepiej będzie jednak nie dyskutować nad takimi możliwościami technologicznymi zezwalającymi na zaburzenia, a nawet odwrócenie naturalnego porządku procesów biologicznych."

 

To nie jest cytat z nauczania Kk....jak nie wierzysz i chcesz podam ci link.

 

polscy biskupi zapędzili się w swojej krucjacie przeciwko in vitro, zrównując zarodki z narodzonymi dziećmi

 

Nie, to Ty mylisz początek życia człowieka i należny temu szacunek z potocznym na to określeniem "dziecko nienarodzone" i snujesz swoje teorie. A może tylko prowokujesz? Nudzisz się? :)))

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Nie uważa za dzieci lecz uznaje (zgodnie z potwierdzającą to nauką) kiedy następuje początek życia.

Kto - KK (Watykan itd) czy KEP?

 

mylisz początek życia człowieka i należny temu szacunek z potocznym na to określeniem "dziecko nienarodzone"

Dziecko nienarodzone jest dzieckiem wg KEP - czy nie jest?

 

Odpowiedz - tak czy nie?

 

Za początek życia ludzkiego należy uznać moment zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik. W warunkach naturalnych, zjawisko zapłodnienia jest procesem nieodwracalnym. Tylko w warunkach sztucznego eksperymentu można jeszcze usunąć z zapłodnionej komórki jądro plemnika i zastąpić go innym jądrem. W tych rozważaniach lepiej będzie jednak nie dyskutować nad takimi możliwościami technologicznymi zezwalającymi na zaburzenia, a nawet odwrócenie naturalnego porządku procesów biologicznych."

 

To nie jest cytat z nauczania Kk....jak nie wierzysz i chcesz podam ci link.

 

Nie zaśmiecaj wątku cytatami, które nie ma ją tutaj żadnego sensu.

 

4 marca 2015. KEP woła:

 

Z tego powodu embrion ludzki musi być traktowany w równie podmiotowy sposób, jak każdy z nas. Nie może być sprowadzony do rodzaju tkanki i traktowany jako materiał genetyczny o zdolności do dalszego rozwoju ani jako projekt człowieka.

 

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kilka razy twierdziłeś, że w/w nigdy i nigdzie nie uważali zarodków za dzieci. Natomiast KEP i hosero-gądecko-michalikowie tak właśnie uważają.

 

Uporządkujmy jedno, piszesz konsekwentnie nieprawdę jakoby nauczanie Kk różniło się od nauczania naszych biskupów a ja nic takiego nie potwierdzałem.

Kościół broni prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci! Nic w tym nauczaniu się nie zmieniło.

 

Jak potrzebujesz nazywać takie zapoczątkowane ludzkie życie dzieckiem to sobie nazywaj, jednak nie wykorzystuj tego w celu "udowadniania" rzekomej potrzeby chrztu zarodków.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

... jak każdy z nas....

 

Dlaczego zatem KEP nie chrzci takiego zarodka - jak każdego z nas?

 

Uporządkujmy jedno, piszesz konsekwentnie nieprawdę jakoby nauczanie Kk różniło się od nauczania naszych biskupów a ja nic takiego nie potwierdzałem.

Kościół broni prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci! Nic w tym nauczaniu się nie zmieniło.

Cały czas to mówisz. Poglądy KEP i polskich biskupów zwalczasz poglądami KK i Pisma św.

 

Uporządkujmy jedno, piszesz konsekwentnie nieprawdę jakoby nauczanie Kk różniło się od nauczania naszych biskupów a ja nic takiego nie potwierdzałem.

Kościół broni prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci! Nic w tym nauczaniu się nie zmieniło.

Nie prawda.

Kościół (przynajmniej polski) nie chroni zarodków przed śmiercią w grzechu pierworodnym.

Kosciół opóźnia jak może moment naturalnej śmierci hierarchów i laikatu przez chętne wstawianie sobie sztucznych zastawek, transfuzje krwi itd. Nie po to Bóg wzywa do siebie abp. Głódzia, żeby ten kazał się operować metodami nienaturalnymi. Czy to nie brzmi śmiesznie?

 

Ależ brzmi - jak cala wiara i praktyka katolicka.

Stanisław Michalkiewicz o tym, dlaczego postępactwo tak promuje zapłodnienie w szklance.

 

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Dlaczego zatem KEP nie chrzci takiego zarodka - jak każdego z nas?

 

Pytałeś u źródła?

O tym że tego Kk nigdy nie praktykował i nie sposób tego przeprowadzić technicznie do wiadomości nie przyjmujesz....dalej prowokujesz?

To odpowiedz sobie na te pytania;

Może rodziców tych zarodków nie sposób ustalić?

Może nikt z rodziców nie zgłosił takiej potrzeby?

Może w końcu ci rodzice sobie tego nie życzą?

 

Maju dnia 14.05.2015 - 11:54 napisał

"Uporządkujmy jedno, piszesz konsekwentnie nieprawdę jakoby nauczanie Kk różniło się od nauczania naszych biskupów a ja nic takiego nie potwierdzałem.

Kościół broni prawa do życia od poczęcia do naturalnej śmierci! Nic w tym nauczaniu się nie zmieniło."

 

 

Cały czas to mówisz. Poglądy KEP i polskich biskupów zwalczasz poglądami KK i Pisma św.

 

Cały czas nie mówisz prawdy o tym co robię.

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

O tym że tego Kk nigdy nie praktykował i nie sposób tego przeprowadzić technicznie do wiadomości nie przyjmujesz.

OK. Niech więc KEP nie powtarza, że zarodek to dziecko. Ma dwa powody, aby się wycofać z tego poglądu:

1. KK tego nie robił.

2. KEP nie potrafi technicznie przeprowadzić dowodu, że zarodek w macicy lub próbówce jest dzieckiem.

 

KK, ja i inni uważają, że w/w zarodek NIE jest dzieckiem.

KEP uważa inaczej.

 

Czy KK/KEP grzebią zmarłe zarodki i niedonoszone płody z zachowaniem katolickiego obrządku? Ksiądz, msza, taca itd. Czy wpisują do ksiąg parafialnych? Nadają im imiona?

 

Wtedy sprawa jest już technicznie możliwa, prawda?

 

Ani ich nie chrzczą, ani nie grzebią - ale gardłują na cały świat: - zarodkom należy się godność jak każdemu z nas. Każdemu...

 

Bez odbioru.

 

Bez odbioru.

 

Słusznie.....to co napisałeś do kontynuacji rozmowy nie nastraja. ;(

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Te mądrości wyczytałeś w swoich legendarnych lekturach?

 

Powiedz swojemu personelowi, który pracuje dla Ciebie wynajdując cytaty i linki, że się zaniedbuje w obowiązkach. Przykład jednego synodu i jednego hierarchy nie dowodzi ogólnej praktyki w tamtych czasach. A była ona taka, że chrzczono dorosłych.

 

Ponadto stosując Twoją szkołę rozumowania: udowodnij, że przytoczony list synodu jest prawdziwy. Że to nie jakaś fałszywka sfabrykowana przez wrogów KK?

 

Powtarzasz te same teksty co toptwenty?

Nie warto Tobie tak samo jak i jemu odpowiadać zwłaszcza jak świadomie kłamiecie.

 

Stara dobra szkoła tow. Lenina: zarzucać przeciwnikom kłamstwo, mimo że mówią prawdę. Aż w końcu ludzie uwierzą.

 

nie łudź się że myślisz samodzielnie.

 

Za to Ty myślisz samodzielnie żałosna tubo propagandowa wiadomej opcji, nieprawdaż?

 

Przykład podasz......doczekam się?

 

Już dawno się doczekałeś. Przeczytaj poprzednie wpisy T20.

 

Ja z nimi nie mam najmniejszego problemu.

 

... klęczę przed nimi od zawsze.

 

co mam im powiedzieć że nie rozumiesz nauczania Kk?

 

W rozmowie z takimi ludźmi w ogóle się odzywasz? Czy tylko uniżenie milczysz, chyba że pytany? A nawet w takiej sytuacji masz odwagę powiedzieć coś więcej poza "ksiądz biskup ma całkowitą rację"?

 

4 marca 2015. KEP woła:

 

A niech sobie woła. Jest swoboda wypowiedzi. Każdy może głosić dowolne farmazony.

 

Jak potrzebujesz nazywać takie zapoczątkowane ludzkie życie dzieckiem to sobie nazywaj,

 

Nie nasza strona próbuje wprowadzić do obiegu publicznego nowomowę "dziecko nienarodzone".

 

Stanisław Michalkiewicz

 

Widzę że ten błazen zna się również na in vitro?

 

Słusznie.....to co napisałeś do kontynuacji rozmowy nie nastraja.

 

Z Tobą nigdy nie było rozmowy.

Jesteś pewny że z kimś tak rozmawiającym jak Ty jest ktoś o przeciwnych poglądach chce w ogóle rozmawiać?

Przeglądając inne tematy gdzie się udzielasz odniosłem wrażenie że to właśnie z Tobą nie sposób rozmawiać.

 

Powiedz swojemu personelowi, który pracuje dla Ciebie wynajdując cytaty i linki, że się zaniedbuje w obowiązkach. Przykład jednego synodu i jednego hierarchy nie dowodzi ogólnej praktyki w tamtych czasach. A była ona taka, że chrzczono dorosłych.

 

Dorosłych również....masz uwagi do personelu? :)

Jakiego personelu?

Mam wrażenie że Twoje obsesje są poważniejsze niż myślałem. :)))))

 

Ponadto stosując Twoją szkołę rozumowania: udowodnij, że przytoczony list synodu jest prawdziwy. Że to nie jakaś fałszywka sfabrykowana przez wrogów KK?

 

Zrobię to jak mi udowodnisz że to co ty mówiłeś to prawda, przecież to właśnie Ty napisałeś że w Kk chrzczono tylko dorosłych nie podając kompletnie nic na potwierdzenie tego. Ja podałem przynajmniej namiary na moją wersję. ;)

 

Maju dnia 14.05.2015 - 11:54 napisał

"Jak potrzebujesz nazywać takie zapoczątkowane ludzkie życie dzieckiem to sobie nazywaj,"

 

Nie nasza strona próbuje wprowadzić do obiegu publicznego nowomowę "dziecko nienarodzone".

 

Chcesz nazywaj inaczej, mnie Twoja opinia na ten temat.....takie niedomówienie. ;(

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A teraz proszę o dowód że wspominamy dokument synodu nie jest fałszywką. Pomijam, że żądanie dowodu w odpowiedzi na czyjeś wcześniejsze jest w najwyższym stopniu niepoważnym sposobem prowadzenia rozmowy.

 

Chcesz nazywaj inaczej, mnie Twoja opinia na ten temat.....takie niedomówienie. ;(

 

Nazywam zgodnie z prawdą i ustaleniami nauki. Stosowanie nowomowy jest kolejnym dowodem bliźniaczych podobieństw z ustrojem minionym. Wtedy mówiono o "ustroju sprawiedliwości społecznej", "demokracji socjalistycznej", "władzy ludu pracującego miast i wsi" itd itp. Taka monomowa innego totalitaryzmu.

 

Skreślając słowa nieeleganckie mogę napisać, że Twoją opinię mam w (skreślone).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To pewnie bez skreśleń zrozumiesz gdzie ja mam Twoje ciągłe uwagi....

 

Bobcat żarty sobie stroisz?

W tym linku podano jako przykład chrzczenie dorosłych w czasach biblijnych nie ma nic na temat chrzczenia w późniejszym czasie....tam jest nawiązanie do katechumenatu to nie jest z tematem chrztu związane. Daruj sobie takie "dowody"....w PŚ też znajdziesz przykłady mówiące ochrzczeniu "całych domów" i nie ma tam słowa by wykluczano z tego dzieci.

 

Link którego się domagasz już podałem Numerkowi....wypada czytać co podaję a nie stawiać się ponad to. ;(

"Głupi nie szuka prawdy ani sprawiedliwości - szuka tylko satysfakcji.....Prawda nie sprawia tyle dobrego, ile złego sprawiają jej pozory....Nic tak nie odciąga ludzi od prawdy, jak bezmyślne naśladowanie tego, co robią wszyscy....Kto nie wykrzyczy prawdy wtedy, gdy ją zna, staje się sojusznikiem kłamców i fałszerzy....Kłamią niewolnicy, wolni mówią prawdę."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mówimy o początkach chrześcijaństwa. Nie o czasach późniejszych.

 

Wiem gdzie masz moje uwagi. Tam gdzie ja mam Twoją prymitywną i nachalną propagandę uprawianą wg najlepszych metod i wzorców tow. Żdanowa. Tylko ideologia której służysz odmienna.

 

I co Maju? Zamurowało?

 

Chyba źródła, które podałem nie zakwestionujesz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mówimy o początkach chrześcijaństwa. Nie o czasach późniejszych.

 

Wiem gdzie masz moje uwagi. Tam gdzie ja mam Twoją prymitywną i nachalną propagandę uprawianą wg najlepszych metod i wzorców tow. Żdanowa. Tylko ideologia której służysz odmienna.

 

I co Maju? Zamurowało?

 

Chyba źródła, które podałem nie zakwestionujesz?

 

Dziękuję Bobcat , chapeau bas !

 

Napisano dziś, 10:16

Użytkownik Bobcat dnia 14.05.2015 - 08:27 napisał

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa sakramentu chrztu udzielamno wyłącznie dorosłym. Uważano bowiem, że jest to akt tak ważny, iż musi być dokonany wyłącznie przez osobę w pełni świadomą tego co robi, to ma być jej suwerenna decyzja.

 

Te mądrości wyczytałeś w swoich legendarnych lekturach?

 

Maju nie ośmieszaj się !

 

" Katolicki ksiądz historyk dr Józef Umiński stwierdził, że chrzest niemowląt jako ogólny zwyczaj wszedł w życie dopiero w III wieku, nie był jednak na pewno znany w czasach apostolskich. Praktykę chrztu niemowląt zatwierdzono dopiero na Soborze Kartagińskim w 253 roku, zaś ostatecznie jako dogmat został przyjęty dopiero podczas Soboru Trydenckiego w 1547 roku…"

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Piotr

Maju próbuje właśnie tak dyskutować. Metodą na bezczela. Zasypie tysiącem pozornie logicznych "argumentów", okrągłych słówek, pokrętnej logiki, będzie zarzucał kłamstwo, insynuował "ośmieszenie się", wrzeszczał o "braku merytoryki", "manipulacjach", "wyrwaniu z kontekstu". Aż rozmówca dostanie kołowacizny. I wtedy Maju zadmie w surmy zwycięstwa.

 

A teraz będzie próbował "wykazać", że ks. dr Józef Umiński nie powiedział tego, co powiedział. Operetka.

Maju próbuje właśnie tak dyskutować. Metodą na bezczela. Zasypie tysiącem pozornie logicznych "argumentów", okrągłych słówek, pokrętnej logiki, będzie zarzucał kłamstwo, insynuował "ośmieszenie się", wrzeszczał o "braku merytoryki", "manipulacjach", "wyrwaniu z kontekstu". Aż rozmówca dostanie kołowacizny. I wtedy Maju zadmie w surmy zwycięstwa.

 

Czym skutecznie zniechęca rozmówców , zresztą podziwiam Ciebie i Top20 za stoicki spokój i benedyktyńską cierpliwość .

Piotr

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.