Skocz do zawartości
IGNORED

praca w Polsce czy potrzebne są zmiany?


Rekomendowane odpowiedzi

He he, akurat teraz w TV oglądałem wywiad z jakimś Niemieckim ekspertem ekonomii w parlamencie Europejskim, rozmowa była na różne tematy ale nagle redaktor zadał pytanie odnośnie tego jaka jest recepta na to że Niemcy ekonomicznie tak dobrze sobie radzą w UE, na co on odparł: no cóż ratujemy siebie kosztem innych państw, co w efekcie je osłabia, powiedział też że wie że to jest nie w porządku ale tak to realnie wygląda.

 

To szczera prawda,kilkanaście lat temu niemcy chcieli uruchomić 100 marketów we francji i usłyszeli,że ok,ale my otwieramy tyle samo u was....a dlaczego? Bo detal to kontrola nad gospodarką,jak spojrzycie na lidle,kauflandy, itp to sprzedają one masę produktów niemieckich.Nawet jabłka sprzedawane w zeszłym roku jako polskie były z niemczech.Ale do rzeczy,wyobrażcie sobie sytuację,że otworzyliście super fabrykę,która produkuje najlepsze na rynku w produkty,w najniższej cenie i chcecie je sprzedać,idziecie do lidla i co słyszycie?,że nie są zainteresowani,bo mają podpisane umowy z producentem niemieckim i nie ma znaczenia,że robi on produkt gorszy i droższy.Takie sieci mają podpisane umowy ze swoimi niemieckimi dostawcami i wchodząc na rynek obcy ciągną ich za sobą i wywalają z rynku produkty krajowe.

 

Druga sprawa to kupowanie ustaw już za 1-2mln można sobie kupić ustawę w polskim sejmie i ma się takie prawo jak mamy,czyli stworzone dla korporacji,dużych firm i banków...

 

Porównanie kredytów konsumpcyjnych w kilku ostatnich latach w polsce około 20% w starej unii te same banki 7%,golą nas jak owieczki

To wiadome jest,..Norwegia nie chce do UE, bo UE Norwegię okradnie.

Polskę zda żyli okraść zanim wstąpiła do UE. Trwał wręcz wyścig między rodzimymi wyzyskiwaczami cwaniakami a zachodnimi. Po akcesji UE kazało trochę przystopować krajowe złodziejstwo. Złodziejstwo zachodnie pozostało jako dźwignia gospodarki.

Polskę zda żyli okraść zanim wstąpiła do UE.

 

To porawda,ludzie związani ze peerelowskimi służbami od początku transformacji okradali Polskę,sam miałem taki przykład pod bokiem,facet był słupem,który dostał na początku lat 90,olbrzymie kredyty z kasy państwowej......wiedział,że te kredyty będę umorzone.Kupił nieruchomość,postawił budynki a sobie pałacyk.Niestety pieniądze te musiał oddać,tym,którzy je ,,załatwili". Po oddaniu pieniędzy......popełnił samobójstwo.mówi coś taki scenariusz?

 

Co do okradania Państwa to trwa nadal do teraz,różnica jest taka,że wtedy mieli olbrzymią ilość firm państwowych do sprzedania a teraz zostały im tylko lasy państwowe i podatki,bo szpitale w większości są już sprzedane po zrobieniu z nich spółek przez PO.

 

Już kilka lat temu miałem informację,że w województwie mazowieckim ma zostać 1 państwowy szpital.

 

Ale co się dziwić jeżeli Niemcy finansują powstanie PO a właścicielem 90% polskich mediów są firmy niemieckie.

No i całkiem sensowny wątek Koledzy bolszewicy utopili w smarkatych żalach. Nie łapiecie debile, że dopóki będziecie tak smętnie pier**lić niczego nie załatwicie?

Jestem Europejczykiem.

 

No i całkiem sensowny wątek Koledzy bolszewicy utopili w smarkatych żalach. Nie łapiecie debile, że dopóki będziecie tak smętnie pier**lić niczego nie załatwicie?

 

Może nie chcą nic załatwić?Może im dobrze,może mają wysokie emeryturki 4-5-12 tyś? A może mają pracę w sieci obecnych powiązań z wysoką pensją?Im dobrze,czemu chcieli by coś zmieniać?

 

Gospodarka pada na twarz,państwo utrzymuje się z podatków z których większość idzie na pokrycie długów w większości zrobionych w ostatnich latach.Dochody jeszcze mamy przede wszystkim z dużych firm,raptem kilku:PGNiGE i KGHM oraz drobnych Polskich firm które systematycznie są w ostatnich latach wykańczane poprzez ustanawianie zabójczych dla nich przepisów,przez POlski rząd.

 

Mogę sypać setkami przykładów z życia gospodarczego,choćby taki z przed kilku lat ale i aktualny ostatnio o wprowadzeniu przez niemców zaświadczeń dla kierowców,że zarabiają minimum 8,5e/h.ładnych parę lat wstecz nasze firmy transportowe będąc bardzo konkurencyjne cenowo przejęły dużą część przewozów towarów w europie.Wtedy w niemczech podniosły się głosy min. w mediach,że trzeba coś z tym zrobić bo ich firmy tracą rynek i zaczęły się naciski na nasz rząd.W przeciągu dwóch lat zostały wprowadzone u nas takie przepisy,że część naszych firm padła a cała rzesza ledwo funkcjonuje.Teraz wywalają ich z rynków europejskich blokując możliwość przejazdu przez niemcy wprowadzając niezgodnie z prawem unijnym zaświadczenia o zarobkach.Ale tam dbają o swoje firmy bo to są pieniądze,miejsca pracy,zysk i podatki.

 

Wracając do meritum,żadne płace minimalne nie rozwiążą sprawy,jedyna możliwość to zwiększenie ilości i rozwój firm, 7-8 lat temu gdzie firm było więcej,było większe zapotrzebowanie na pracę i firmy podnosiły pensje,żeby utrzymać pracowników.Im mniej firm tym niższe pensje i rzesza ludzi wyjeżdżająca za granicę,bo nie mają się tu za co utrzymać.

 

Teraz sytuacja jest odwrotna,wprowadzane są rozwiązania,które pozwalają funkcjonować tylko dużym koncernom międzynarodowym,które nie płacą podatków dzięki zostawionym im różnym furtkom mogą ich skutecznie unikać a z drugiej strony wprowadzają rozwiązania,które zabijają nasze małe i średnie firmy.

państwo utrzymuje się z podatków

A z czego innego państwo ma się utrzymywać?

 

większość idzie na pokrycie długów w większości zrobionych w ostatnich latach

Na górnictwo, szpitale, szkoły i dopłaty do gazu dla mieszkańców.

 

,jedyna możliwość to zwiększenie ilości i rozwój firm

Dlatego nie należy firmo przeszkadzać płacą minimalną i nadmierną ochrona pracowników.

 

W przyszłości "masowi" pracownicy staną się zbędni. WSZYSCY będą zatrudnieni do wykonania określonej roboty, nie będzie stałych etatów.

 

Do tego należy się przystosować, albo zginąć.

Dlatego nie należy firmo przeszkadzać płacą minimalną i nadmierną ochrona pracowników.

 

W przyszłości "masowi" pracownicy staną się zbędni. WSZYSCY będą zatrudnieni do wykonania określonej roboty, nie będzie stałych etatów.

 

Do tego należy się przystosować, albo zginąć.

 

Wydaje mi się, że to podejście dobre w firmie kopiącej rowy, natomiast nie wyobrażam go sobie w firmie działającej np. na rynku zaawansowanych technologii.

Jestem Europejczykiem.

 

Wszędzie - a tym bardziej w firmach o zaawansowanej technologii. W takich firmach zresztą będzie pracować tylko garstka najwyższych specjalistówi, a zlecenia trafią do podwykonawców pracujących na własny rachunek.

 

"Zakłady" pracy będą passe. ZwZaw. także.

Dedykowane tym kapytalystom:

 

Od 2000 r. średnia płaca w Polsce wzrosła o 14,7 proc, u naszych sąsiadów Czechów - niemal o 40 proc.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Jaro_747

Jestem Europejczykiem.

 

Wyświetl postUżytkownik amarek69 dnia 15.04.2015 - 10:26 napisał

większość idzie na pokrycie długów w większości zrobionych w ostatnich latach

Na górnictwo, szpitale, szkoły i dopłaty do gazu dla mieszkańców.

Niestety nie:

"Już w tym roku państwo będzie zadłużone na ponad połowę tego, co ma. Koszt obsługi tego długu pochłonie natomiast więcej, niż wynosi suma wszystkich wpłat z tytułu PIT" To jest informacja z 2010'2011r,teraz jest już tylko gorzej....idziemy powoli na dno jak titanic

 

Wyświetl postUżytkownik amarek69 dnia 15.04.2015 - 10:26 napisał

,jedyna możliwość to zwiększenie ilości i rozwój firm

Dlatego nie należy firmo przeszkadzać płacą minimalną i nadmierną ochrona pracowników.

 

To też,ale nie oszukujmy się problemem nie są pensje(i tak są najniższe w europie) czy ochrona pracowników,tylko ogromny w stosunku do wielkości tej pensji zus....nie pamiętam dokładnie ale w całości przekracza 80% pensji pracownika.(Przykład,prowadzisz działalność jaka osoba fizyczna najmniejsza możliwa kwota to blisko 1000zł na opłaty zusowskie,mój znajomy otworzył firmę w niemczech płaci 400e ale za rok czyli około 140zł miesięcznie innych podatków'kosztów po za vatem nie płaci)

A druga sprawa to ogromne obciążenia związane z wprowadzeniem różnego rodzaju przepisów,obciążeń,regulacji,kar i pojedyńczo same w sobie nie są może takie straszne ale w kupie zabijają przedsiębiorstwa.

 

 

W przyszłości "masowi" pracownicy staną się zbędni. WSZYSCY będą zatrudnieni do wykonania określonej roboty, nie będzie stałych etatów.

 

Do tego należy się przystosować, albo zginąć.

 

I do tego dostosowują się ,,stare" kraje unijne,naszym kosztem,wykupują Polskie firmy i ....zamykają je,dzięki czemu mogą utrzymać wysokie ceny za swoje produkty a dzięki opanowaniu sprzedaży detalicznej przez sieci niemieckie,francuskie i brytyjskie mają na nie rynki zbytu,zamykając je jednocześnie dla nas.

Dzięki temu mają pieniądze na utrzymanie tzw etatów nie produkcyjnych,które nie wnoszą nic do gospodarki.

Niestety ,żeby coś mieć to o swoje trzeba dbać,rząd który tego nie robi powinien jak najszybciej odejść.

 

Dedykowane tym kapytalystom:

 

Od 2000 r. średnia płaca w Polsce wzrosła o 14,7 proc, u naszych sąsiadów Czechów - niemal o 40 proc.

 

Jaro masz rację,mimo,że czechy nie są dobrym wzorem do naśladowania to i tak my względem nich wyglądamy tragicznie,mam wrażenie ,że powoli staczamy się do poziomu białorusi...brak własnych firm,niskie pensje i fałszowanie wyborów.

brak własnych firm,niskie pensje i fałszowanie wyborów

Jakbym słyszał Dudę x 10.

 

Od 2000 r. średnia płaca w Polsce wzrosła o 14,7 proc

To i tak nieźle. Inni tutaj piszą, że płace w Polsce spadają do poziomu Białorusi.

 

Lubię czytać mondrości takich buraczanych kapytalystów.

Jakiś rookie? Wracaj na kursy dla bolszewików.

 

Wg GUSu średnia płaca brutto w 2000 roku to 1923 zł a w 2014 to 3980, co oznacza wzrost o 106% a nie o 14,7%.

Wg GUSu średnia płaca brutto w 2000 roku to 1923 zł a w 2014 to 3980, co oznacza wzrost o 106% a nie o 14,7%.

 

To dane wg metodologii OECD jednakowej dla wszystkich porównywanych krajów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jestem Europejczykiem.

 

Metodologia OECD może być jednakowa, ale dane napływające z poszczególnych krajów mogą się różnić metodologią "wewnętrzną". Płace w Polsce w ciągu 15 lat wzrosły jednak więcej niż o 17%, również inflacja była cały czas niska i kryzys finansowy najmniej dotknął właśnie Polskę - dzięki dobrej polityce gospodarczej i monetarnej.

Dedykowane tym kapytalystom:

 

Od 2000 r. średnia płaca w Polsce wzrosła o 14,7 proc, u naszych sąsiadów Czechów - niemal o 40 proc.

Ludzie ludziom zgotowali ten los...

 

Metodologia OECD może być jednakowa, ale dane napływające z poszczególnych krajów mogą się różnić metodologią "wewnętrzną". Płace w Polsce w ciągu 15 lat wzrosły jednak więcej niż o 17%, również inflacja była cały czas niska i kryzys finansowy najmniej dotknął właśnie Polskę - dzięki dobrej polityce gospodarczej i monetarnej.
Zielona wyspa po prostu. Tylko co dwa miliony Polaków robi za granicą?

Płace w Polsce w ciągu 15 lat wzrosły jednak więcej niż o 17%, również inflacja była cały czas niska i kryzys finansowy najmniej dotknął właśnie Polskę - dzięki dobrej polityce gospodarczej i monetarnej.

 

Dziękuję. Bardzo mnie Kolega uspokoił.

Jestem Europejczykiem.

 

Napisano wczoraj, 13:32

 

Wyświetl postUżytkownik amarek69 dnia 15.04.2015 - 12:13 napisał

brak własnych firm,niskie pensje i fałszowanie wyborów

Jakbym słyszał Dudę x 10.

 

Jeśli mówi jak ja,to wie co mówi:)

 

Wyświetl postUżytkownik Jaro_747 dnia 15.04.2015 - 12:01 napisał

Od 2000 r. średnia płaca w Polsce wzrosła o 14,7 proc

To i tak nieźle. Inni tutaj piszą, że płace w Polsce spadają do poziomu Białorusi.

 

No sam poparłeś mój argument,podwyżka pensji o około 1% rocznie przy kilku procentowej rocznej inflacji= jej faktyczna obniżka

 

Wyświetl postUżytkownik Józef_Egipski dnia 15.04.2015 - 11:43 napisał

Lubię czytać mondrości takich buraczanych kapytalystów.

Jakiś rookie? Wracaj na kursy dla bolszewików.

 

Brak argumentów?

 

Wg GUSu średnia płaca brutto w 2000 roku to 1923 zł a w 2014 to 3980, co oznacza wzrost o 106% a nie o 14,7%.

 

Metodologia OECD może być jednakowa, ale dane napływające z poszczególnych krajów mogą się różnić metodologią "wewnętrzną". Płace w Polsce w ciągu 15 lat wzrosły jednak więcej niż o 17%, również inflacja była cały czas niska i kryzys finansowy najmniej dotknął właśnie Polskę - dzięki dobrej polityce gospodarczej i monetarnej.

 

Kolejne zaprzeczanie rzeczywistości?Przecież ostatnie lata to czyste życie na kredyt,olbrzymi wzrost zadłużenia państwa na tyle,że cała nasza kasa z pit już nie starcza na obsługę długu+zabieranie ludziom ulg finansowych,rodzinnych,dodatków na opiekę itp oraz wyprzedaż resztek mienia państwowego vide próby sprzedaży lasów państwowych,brak kasy na wszystko od emerytur,po służbę zdrowia....fantazjujesz chłopie,albo żyjesz w innej rzeczywistości,tej resortowej,

 

Wyświetl postUżytkownik TomekL3 dnia 15.04.2015 - 14:54 napisał

Tylko co dwa miliony Polaków robi za granicą?

A nawet więcej, w samym Chicago jest nas ponad 800 tys.

 

Z tym się zgodzę,nigdy w naszej historii,żadna wojna,czy powstanie nie spowodowało tak wielkiej emigracji za chlebem jak ostatnie lata i to jest znacznie więcej niż dwa miliony.Nie znam rzetelnych danych Polskich.Pamiętam za to informację podaną przez niemców,że w 2013 mieli 800 tyś imigrantów z czego większość to byli polacy....myślę że 2 mln to mocno zaniżona liczba.Ostatnio rozmawiałem ze znajomym powiedział,że np w łodzi ilość mieszkańców spadła o połowę a jest masa takich miast i miasteczek w kraju.

.Pamiętam za to informację podaną przez niemców,że w 2013 mieli 800 tyś imigrantów z czego większość to byli polacy.

Niemcy mieli wielomilionową imigrację, większość spoza Europy.

 

Przecież ostatnie lata to czyste życie na kredyt,olbrzymi wzrost zadłużenia państwa na tyle,że cała nasza kasa z pit już nie starcza na obsługę długu+zabieranie ludziom ulg finansowych,rodzinnych,dodatków na opiekę itp oraz wyprzedaż resztek mienia państwowego vide próby sprzedaży lasów państwowych,brak kasy na wszystko od emerytur,po służbę zdrowia....fantazjujesz chłopie,albo żyjesz w innej rzeczywistości,tej resortowej,

Nie czytaj Naszego Dziennika ani Trybuny, tylko poważne opracowania np. specjalistów z Zachodu. Na kredyt żyją miliony ludzi na całym świecie. Dodatki rodzinne są bardzo duże, mienie państwowe jest zadłużone i przynosi straty, emerytury rosną, służba zdrowia trzyma się nieźle, tylko apetyty na wszystko są rozdmuchane. Nigdzie na świecie państwowa służba zdrowia nie jest w stanie zaspokoić marzeń o życiu wiecznym, a spoeczeństwi sie starzeje.

 

Niech wybory wygra opozycja - w niedługim czasie znajdziemy się w "raju".

 

Cytat z wywiadu z prezydentem Komorowskim:

- Jest bardzo duży postęp zarówno ws. zmniejszenia skali emigracji i bezrobocia, szczególnie wśród młodych. Apogeum wyjazdów z Polski przypadło na lata 2005-2007, różnica między wyjeżdżającymi a przyjeżdżającymi wynosiła wówczas ponad pół miliona ludzi rocznie. Udało się zmniejszyć tę liczbę ośmiokrotnie! "

Lubię czytać mondrości takich buraczanych kapytalystów.

raczej buraczanych gimnazjalistów.

 

Wg GUSu średnia płaca brutto w 2000 roku to 1923 zł a w 2014 to 3980, co oznacza wzrost o 106% a nie o 14,7%.

Wg GUS to jesteśmy już Kuwejtem, zwłaszcza jeśli ktoś nie umie czytać i nie zna metodologii liczenia.

A Mediana płac wynosi około 2800 i to tylko liczona wg zatrudnionych otrzymujących te płace które są ozusowane i opodatkowane. Większość ludzi w Polsce w ogóle nie ma umów o pracę, płacone ma pod stołem ponieważ ich dochody nie dosięgają często poziomu płacy minimalnej brutto.

 

Cytat z wywiadu z prezydentem Komorowskim:

- Jest bardzo duży postęp zarówno ws. zmniejszenia skali emigracji i bezrobocia, szczególnie wśród młodych. Apogeum wyjazdów z Polski przypadło na lata 2005-2007, różnica między wyjeżdżającymi a przyjeżdżającymi wynosiła wówczas ponad pół miliona ludzi rocznie. Udało się zmniejszyć tę liczbę ośmiokrotnie! "

LOL

 

W ramach spełniania obietnicy powrotów, Tusk powinien poprosić kraje UE żeby wprowadziły wizy i wydalały imigrantów z Polski.

Liczba powrotów osiągnie nawet wartość dodatnią.

 

Pamiętam za to informację podaną przez Niemców, że w 2013 mieli 800 tyś imigrantów z czego większość to byli Polacy...

Tyle mogli mieć tylko w 2013 roku z powodu otwarcia 1 maja 2111 swojego rynku pracy dla Polaków.

Do tego czasu z Polski wyjechało ok. 3mln. Szacuje się że 2,5mln wyemigrowało na stałe. W większości do Anglii która pierwsza otworzyła swój rynek pracy. Ilu pracuje za granicą tego nie wiadomo, bo nikt nie zlicza tak wstydliwych informacji. Skala emigracji zarobkowej jest taką że ja i każdy z moich znajomych zna przynajmniej jedną osobę która wyemigrowała w ostatnich dziesięciu latach.

 

Będzie tego tak 15-20% aktywnych zawodowo.

 

Spada również ilość miejsc pracy. W tej chwili jakiejkolwiek pracy w Polsce jest dla 50% aktywnych zawodowo - włącznie z tymi emigrantami. Tylko dzięki emigracji drastycznym ograniczeniom w ewidencjonowaniu bezrobotnych, bezrobocie rejestrowane nie wystrzeliło do poziomu z czasów Wielkiego Kryzysu gospodarczego lat 20.

Państwo Polskie już nawet nie udaje że robi cokolwiek dla zmiany tej sytuacji. Jest ona dobra dla zachodniego kapitału, a co dobre dla obcego kapitału to dobre dla władzy.

Edytowane przez Arku

Większość ludzi w Polsce w ogóle nie ma umów o pracę

Znaczna mniejszość. Pomyliło Ci się z tzw. umowami "śmieciowymi".

 

A Mediana płac wynosi około 2800

Podaj jeszcze średnia geometryczną i harmoniczną wyjaśnij ichj znaczenie dla gospodarki.

 

Spada również ilość miejsc pracy

I będzie spadać dalej. Automatyzacja oraz konkurencja powodują cięcia kosztów w każdej dziedzinie.

 

Rozbuchany socjał i nadaktywnośc zw. zawodowych zmusza pracodawców do przenoszenia firm do Azji.

 

Państwo Polskie już nawet nie udaje że robi cokolwiek dla zmiany tej sytuacji. Jest ona dobra dla zachodniego kapitału, a co dobre dla obcego kapitału to dobre dla władzy.

Zachodni kapitał przeżywa podobne problemy. Bezrobocie na Zachodzie nie jest dużo niższe niż w Polsce.

Znaczna mniejszość. Pomyliło Ci się z tzw. umowami "śmieciowymi".

 

Znaczna mniejszość to jest to co bierze u Ciebie udział podczas czytania.

Umowy o pracę ma 4,5mln ludzi. na 14-16mln pracujących.

 

Podaj jeszcze średnia geometryczną i harmoniczną wyjaśnij ichj znaczenie dla gospodarki.

Gimnazjaliści nie zrozumieją. A pracujący to wiedzą, bo mają na co dzień.

 

Rozbuchany socjał i nadaktywnośc zw. zawodowych zmusza pracodawców do przenoszenia firm do Azji

Buuuuhahahahaha - dobre.

Na akademii szkolnej to wygłoś. Teraz są takie szkoły przedsiębiorczości dla gimnazjalistów, może ktoś się zachwyci.

 

Zachodni kapitał przeżywa podobne problemy. Bezrobocie na Zachodzie nie jest dużo niższe niż w Polsce.

Zachodni kapitał przezywa najwyżej problemy ze swoją wielkością i znajdowaniem nowych obszarów wyzysku. Bezrobocie w większości krajów UE jest niższe niż w Polsce mimo wchłonięcia wielomilionowej emigracji zarobkowej z Polski. Niemcy otwarcie przyznają ze dobrą sytuacje gospodarczą zawdzięczają swojej dominującej pozycji w gospodarce UE. Ich dobrobyt finansują inni obniżaniem konkurencyjności swoich gospodarek..

 

Gdyby UE nie wchłonęła polskiego bezrobocia to w Polsce byłoby znacznie wyższe niż w Hiszpanii. Stopa polskiego bezrobocia jest rzeczywiste 30-33%.

Weź się za robotę i wylecz z fiksacji gimnazjalnej.

 

Stopa polskiego bezrobocia jest rzeczywiste 30-33%.

Wśród patentowanych leni, mających dwie lewe ręce - takich jak Ty i Kubri.

 

Narzekalnictwo powinno być karane, albo leczone na robotach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Weź sobie przeczytaj słowo na niedziele a potem posłuchaj jak dzwoni - ten pusty dzwon w twojej głowie.

 

----------------------

 

Moderacja: Proszę bez personalnych wycieczek i obrażania. Ostrzeżenie.

Podstawa: § 6. pkt 5 Regulaminu.

Wyświetl postUżytkownik amarek69 dnia 16.04.2015 - 07:53 napisał

.Pamiętam za to informację podaną przez niemców,że w 2013 mieli 800 tyś imigrantów z czego większość to byli polacy.

Niemcy mieli wielomilionową imigrację, większość spoza Europy.

 

W ostatnich latach dominują właśnie Polacy.

 

Wyświetl postUżytkownik amarek69 dnia 16.04.2015 - 07:53 napisał

Przecież ostatnie lata to czyste życie na kredyt,olbrzymi wzrost zadłużenia państwa na tyle,że cała nasza kasa z pit już nie starcza na obsługę długu+zabieranie ludziom ulg finansowych,rodzinnych,dodatków na opiekę itp oraz wyprzedaż resztek mienia państwowego vide próby sprzedaży lasów państwowych,brak kasy na wszystko od emerytur,po służbę zdrowia....fantazjujesz chłopie,albo żyjesz w innej rzeczywistości,tej resortowej,

Nie czytaj Naszego Dziennika ani Trybuny, tylko poważne opracowania np. specjalistów z Zachodu. Na kredyt żyją miliony ludzi na całym świecie. Dodatki rodzinne są bardzo duże, mienie państwowe jest zadłużone i przynosi straty, emerytury rosną, służba zdrowia trzyma się nieźle, tylko apetyty na wszystko są rozdmuchane. Nigdzie na świecie państwowa służba zdrowia nie jest w stanie zaspokoić marzeń o życiu wiecznym, a spoeczeństwi sie starzeje.

 

Nie trzeba czytać gazet,żeby widzieć,że źle się dzieje i że idziemy na dno,powolutku i z każdym rokiem.Co do kredytów już pisałem wcześniej,widać,że fakty nie docierają,dochód z pit każdego polaka idzie na spłatę zadłużenia,nie ma kasy.Piszesz że dodatki rodzinne mamy duże??? skąd takie bajki wziąłeś,jest odwrotnie!!Mienie państwowe zadłużone?tak to prawda,potwierdza to tylko co pisałem wcześniej o gigantycznym zadłużenie państwa we wszystkich dziedzinach.Piszesz,że emerytury rosną o ile??? ile one wynoszą??? średnia emerytura w Polsce to 1500zł i to tylko dzięki napompowanym emeryturom resortowym a w takiej zbankrutowanej grecji są na poziomie 4,5 tyś.Piszesz,że nigdzie na świecie państwowa służba zdrowia nie jest w stanie zaspokoić marzeń o życiu wiecznym? To prawda,ale teraz służba zdrowia zabija,masa ludzi umiera bo nie są w stanie na czas dostać się do lekarza,zrobić badań uzyskać pomoc przy nowotworach a całość jako system jest już praktycznie zniszczona.

PO przekształciło szpitale w spółki które sprzedają ludziom związanym z władzą,pisałem wcześniej,że już kilka lat temu miałem informację,że na województwo mazowieckie ma być tylko jeden szpital państwowy i to się właśnie sprawdza.Tego nigdzie nie opisują,ale większość ,,państwowych" szpitali w Warszawie już nie jest państwowa.Np. marszałek Struzik ma udziały już w 4 szpitalach,z pamięci to ten na Grenadierów i na Brzeskiej.Bródnowski sprywatyzowany już od kilku lat,pierwszeństwo mają pacjenci z Niemiec,później płacący Polacy no i na koniec na NFZ.W trakcie przejęcia jest szpital praski i na Wawelskiej....tak jest w całym kraju.

 

 

Niech wybory wygra opozycja - w niedługim czasie znajdziemy się w "raju".

 

Każda opozycja jeśli wygra będzie w czarnej d.... bo po pierwsze długi będą ich ciągnąć na dno .Po drugie PO powstało za pieniądze niemieckie,nie jest to już tajemnica,90% mediów w Polsce należy do firm niemieckich TVN,większość prasy kupowanej w kiosku,większość ogólnopolskich stacji radiowych,wiele portali,onet,interia,wp,kwejk itd....

Więc albo będą ,,posłuszni" i pozwolą nas ekonomicznie wyzyskiwać i wtedy sytuacja będzie się pogarszać albo zostaną medialnie zdyskredytowani.

 

Cytat z wywiadu z prezydentem Komorowskim:

- Jest bardzo duży postęp zarówno ws. zmniejszenia skali emigracji i bezrobocia, szczególnie wśród młodych. Apogeum wyjazdów z Polski przypadło na lata 2005-2007, różnica między wyjeżdżającymi a przyjeżdżającymi wynosiła wówczas ponad pół miliona ludzi rocznie. Udało się zmniejszyć tę liczbę ośmiokrotnie! "

 

Komoruski jak zwykle bajki opowiada.....

W przyszłości "masowi" pracownicy staną się zbędni. WSZYSCY będą zatrudnieni do wykonania określonej roboty, nie będzie stałych etatów.

 

Do tego należy się przystosować, albo zginąć.

 

Czyli co - jeść raz na tydzień? Albo raz na miesiąc, w zależności od tego jak trafi się robota?

Od kiedy zaczęto wprowadzać maszyny do produkcji, potem komputery prorokowano, ze ilość pracy się zmniejszy i ludzie nie będą musieli pracować. Owszem, pracy może jest mniej, ale ludzie pracują więcej, są bardziej zestresowani, etc. - paradoks.

 

Co do przyszłości pracy to chyba the Economist kilka miesięcy temu opublikował artykuł 'You're next' w którym prorokuje, że wraz z rozwojem komputerów pracę straci wielu ekspertów, m.in. lekarzy diagnostów, prawników.

Powrót po dłuższej przerwie...

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.