Skocz do zawartości
IGNORED

BMW ... samochód dla dużych chłopców


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

zapraszam do mnie, daje do dyspozycji e46 230KM. Ja bede nagrywal i pozniej wrzuce na forum abysmy wszyscy zobaczyli jakie to latwe. jak przejedziesz kilka zakretow bokiem z predkosciami jak na filmie to auto jest twoje. Jak nie dasz rady to stawiasz skrzynke burbona. Jak uszkodzisz albo skasujesz fure to odkupujesz wrak w sredniej cenie rynkowej nieuszkodzonego egzemplarza. Zaloze sie ze nawet pustego ronda nie objedziesz w plynnym poslizgu bez kilkunastu godzin treningu

 

Beema taka jak Twoje moja czy jego to zamało.Do poslizgów należy mieć jeszcze stosowny dyfer,szpere.Dobrze mówie czy nie? z tego co sie orientowałem to że jest tylni napęd jeszcze nie oznacza że sie nadaje do wyczynów.

który się dorwał jak małpa do kitu i piłuje to padło ile wlezie, ku uciesze rozentuzjazmowanej gawiedzi.

jestem ciekaw czy Ty byłbyś w stanie zrobić chociaż jeden kontrolowany poślizg jak ten chłopak.

 

Na dwóch garach mam więcej mocy niż ten stary wiatrak przywleczony na sznurku z tureckiego szrotu.

nie ładnie żonie kraść garnki z kuchni.

 

zapraszam do mnie, daje do dyspozycji e46 230KM. Ja bede nagrywal i pozniej wrzuce na forum abysmy wszyscy zobaczyli jakie to latwe. jak przejedziesz kilka zakretow bokiem z predkosciami jak na filmie to auto jest twoje. Jak nie dasz rady to stawiasz skrzynke burbona. Jak uszkodzisz albo skasujesz fure to odkupujesz wrak w sredniej cenie rynkowej nieuszkodzonego egzemplarza. Zaloze sie ze nawet pustego ronda nie objedziesz w plynnym poslizgu bez kilkunastu godzin treningu

to ja przedstawię efekt końcowy

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

parantullę tutaj już próbowano edukowac z matematyki, statystyki, ochrony zdrowia, nowotworów płuc, pochodzenia człowieka, ewolucji itd. itp., facet tak ma, że nie ma pojecia o świecie, ale zabiera głos, wielu facetów tak ma, szczególnie jak są np. na wcześniejszej emeryturze [wojskowej, z kopalni itd.] albo żona na nich robi....i sie nudzą w domu, ogladają tvn fakty i nabierają koniecznej wiedzy , zupełnie jak ten mój sąsiad z dołu, też mnie zawsze się stara zatrzymac na pogawędkę jakie te żydy w sejmie złe, jakie te baby ku.wy itd. itp....taki duży , zwalisty chłop z małym rozumkiem, zawsze mi parantulla przychodzi na mysl jak z tym sąsiadem rozmawiam...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Zaloze sie ze nawet pustego ronda nie objedziesz w plynnym poslizgu bez kilkunastu godzin treningu

Ha ha ha, pocieszne z was chłopaki, naprawdę :)

Ronda bokiem to ja objeżdżałem dużym fiatem, gdy większość dzisiejszych miszczów driftu jeździła w foteliku dziecięcym i nie wie nawet co to "duży fiat"

więc dajcie sobie siana z tymi opowieściami ile to trzeba mocy i nauki, żeby tylno napędowe auto w boczny ślizg wprowadzić, bo zajadów ze śmiechu dostanę.

No ale żeście mnie zawstydzili, że normalnie chyba zaraz pójdę buczeć w poduszkę. Do takich "popisów" spokojnie wystarczy seryjna C klasa i wyłączona kontrola trakcji.

No chyba że ktoś jest kompletną niedojdą i potrzebuje 400 koni na kołach oraz kilkunastu godzin treningu, żeby takiej sztuki dokonać, to dziękuję nie mam pytań.

 

parantullę tutaj już próbowano edukowac z matematyki, statystyki, ochrony zdrowia, nowotworów płuc, pochodzenia człowieka, ewolucji itd. itp., facet tak ma, że nie ma pojecia o świecie, ale zabiera głos, wielu facetów tak ma, szczególnie jak są np. na wcześniejszej emeryturze [wojskowej, z kopalni itd.] albo żona na nich robi....i sie nudzą w domu, ogladają tvn fakty i nabierają koniecznej wiedzy , zupełnie jak ten mój sąsiad z dołu, też mnie zawsze się stara zatrzymac na pogawędkę jakie te żydy w sejmie złe, jakie te baby ku.wy itd. itp....taki duży , zwalisty chłop z małym rozumkiem, zawsze mi parantulla przychodzi na mysl jak z tym sąsiadem rozmawiam...

Mam dokładnie to samo jak spotykam syna moich sąsiadów, którzy najpierw wysłali go na studia, później kupili mu dom, a ostatnio ślicznego nowego suva do kompletu,

podczas gdy synalek całe życie pali głupa opierdalając się równo, najpierw na tych studiach, a teraz na etacie w przychodni udając przed znajomymi wielce ważnego pana doktora.

Zawsze mi electro przychodzi na myśl jak tego gościa widzę...

 

Z dedykacją dla wszystkich tych, którym się wydaje, że dobijanie wypierdzianego sztrucla jest takie męskie i trzeba mieć jaja...

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

To znaczy, że parskam śmiechem na przechwałki domorosłych rajdowców i wyzwania ich tam jakieś. Nie mam co robić z nadmiarem wolnego czasu.

Chcesz się sprawdzić jeden z drugim, to jedź na Nurburgring jak wam wrażeń w życiu brakuje, tam pokażecie jacy jesteście męscy i jakie jaja macie,

a nie zagrożenie na drogach rzęchami powodować, niewinnych ludzi narażać i jeszcze się oburzać, bo ktoś uwagę zwrócił debilowi, który o mały włos człowieka nie zabił.

Przecież ten idiota nawet nie widział tego typa z rowerem, ale co tam, ważne że fajnie się ślizga, taki męski wtedy jest i z jajami.

Ciekawe jaki byłby męski na sali sądowej, gdyby klienta zahaczył i usłyszał wyrok dziesięć lat kiblowania, o wtedy to byłby kozak i by miał jaja dopiero.

Pewnie by się posrał w pory od razu i zaczął płakać mamusi w sukienkę, że on chce do domu.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Rowerzysta czyli koleś który prowadził rower po złej stronie jezdni, nasz dresiarz przedwcześnie zakończył manewr więc należy założyć że go widział.

 

Dziwne że nie obudził kolesi śpiących w radiowozie koło którego akurat przelatywał bokiem.

 

Dołączona grafika

nie musiałeś jej bić.

Samochody to męskie zabawki.

Można autko umyć i pośmigać po prostej.

Sprawdzić kto ma szybszego.

Gaz, hamulec, gaz, hamulec .......

Zabawa dla chłopców kończy się przed każdym zakrętem.

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Ha ha ha, pocieszne z was chłopaki, naprawdę :)

Ronda bokiem to ja objeżdżałem dużym fiatem, gdy większość dzisiejszych miszczów driftu jeździła w foteliku dziecięcym i nie wie nawet co to "duży fiat"

więc dajcie sobie siana z tymi opowieściami ile to trzeba mocy i nauki, żeby tylno napędowe auto w boczny ślizg wprowadzić, bo zajadów ze śmiechu dostanę.

zapraszam do poznania. nic nie tracisz a mozesz wygrac auto warte ok 30 tys zl :)

Beema taka jak Twoje moja czy jego to zamało.Do poslizgów należy mieć jeszcze stosowny dyfer,szpere.Dobrze mówie czy nie? z tego co sie orientowałem to że jest tylni napęd jeszcze nie oznacza że sie nadaje do wyczynów.

bez szpery jest znacznie trudniej dlatego wszystkie e46,e39 i nowsze (nie liczac M) slabo sie nadaja do driftu nawet gdy maja ponad 200KM. natomiast e30,e36 i e34 wychodzily takze z dyfrem zblokowanym na 25% i tym juz znacznie latwiej driftuje. Do tego znacznie mniejsza masa starych modeli tez robi swoje

Do "radości z jazdy" są fajniejsze maszynki niż "bejca"

 

Tylko że Polak będzie miał problem mentalny: "co ludzie powiedzą".

"Po raz pierwszy w historii ludzkości możesz przenieść chorobę, na którą nie chorujesz, na kogoś, kto został na nią zaszczepiony !!!" u2be

Gość

(Konto usunięte)

Ronda bokiem to ja objeżdżałem dużym fiatem, gdy większość dzisiejszych miszczów driftu jeździła w foteliku dziecięcym i nie wie nawet co to "duży fiat"

 

 

Hahaha, jeśli tak, to znaczy, że jesteś już dziadkiem, a taki, bez formy i treningu, może jedynie... powspominać :):):)

hahaha

Do takich "popisów" spokojnie wystarczy seryjna C klasa i wyłączona kontrola trakcji.

to chyba nigdy nie jechałeś mercem, nie znam drugiej takiej marki która po wyłączeniu wszystkiego i tak dalej nie daje nam swobody.

 

Ronda bokiem to ja objeżdżałem dużym fiatem, gdy większość dzisiejszych miszczów driftu jeździła w foteliku dziecięcym i nie wie nawet co to "duży fiat"

ale się chwalisz czy żalisz ?

 

Rowerem też się da robić power slidy :)

Jazda po pustkowiu w którym nie ma co w uderzyć jest takim wyzwaniem?

Nie wydaje mi się.

Prawdziwe jaja to mają Ci:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

i statystycznie 3 trumny po każdym wyścigu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jazda po pustkowiu w którym nie ma co w uderzyć jest takim wyzwaniem?

Nie wydaje mi się.

 

A jechałeś kiedykolwiek przez pustynię, choćby błędowską? A skąd ofiary na odcinkach pustynnych rajdu dakarskiego? :-)

 

Prawdziwe jaja to mają Ci:

 

Owszem zamiast mózgów :-) Dawcy organów są zawsze potrzebni.

Smutna prawda.

Są świadomi tego, że nie wszyscy przeżyją tą rywalizację.

Mimo to stają na starcie. Już ponad 240 osób się tam zabiło.

 

 

 

i tak obecnie wygrywają teamy. A w nich jeżdżą byli zawodnicy, którzy się nie zabijają. Zabija się mięso armatnie, amatorzy. Tacy co pohulali po ulicach jak frog z m3 po czym stwierdzili, że są gotowi na wyspę Man.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

A jechałeś kiedykolwiek przez pustynię, choćby błędowską? A skąd ofiary na odcinkach pustynnych rajdu dakarskiego? :-)

Porównaj stopień ryzyka przy rajdzie Dakar i przy wyścigu na wyspie Man.

Zauważ, że kubanczyk podawał przykład wyścigów po zamarzniętym jeziorze.

Tam jednak jest bezpieczniej niż na pustyni, która taka płaska i gładka, z jednolitą nawierzchnią nie jest.

To że mają jaja zamiast mózgów, to można powiedzieć o zawodnikach każdej dyscypliny w której istnieje ryzyko utraty życia i zdrowia. O Kukuczce też to powiesz?

Ja bym nie poszedł na żaden ośmiotysiecznik, tak samo jak nie dałbym się namówić na jazdę 300km/h po wąskich uliczkach miasteczka.

Ale potrafię docenić ludzi, którzy w pełni świadomi tego na co się decydują, to robią. Dla adrenaliny.

 

i tak obecnie wygrywają teamy. A w nich jeżdżą byli zawodnicy, którzy się nie zabijają. Zabija się mięso armatnie, amatorzy. Tacy co pohulali po ulicach jak frog z m3 po czym stwierdzili, że są gotowi na wyspę Man.

Nie zmienia to postaci rzeczy, że każdy drobny nawet bład może tam zakończyć się śmiercią.

A że popełniają ich mniej zawodowcy to jasne. Ale oni też nie są bezbłędni.

To że mają jaja zamiast mózgów, to można powiedzieć o zawodnikach każdej dyscypliny w której istnieje ryzyko utraty życia i zdrowia. O Kukuczce też to powiesz?

Nie prawda, nie można tego powiedzieć o zawodnikach każdego sportu. Sport nie istnieje po to, aby się zabijać. Czasy Rzymu już minęły. Śp, J. Kukuczkę rozumiem, choć po górach nie chodzę. Jazdy aby się zabić nie rozumiem a jeżdżę po torach.

Ot i cała różnica w postrzeganiu tego "sportu" miedzy nami.

 

Pozdrawiam.

W.

Gość Gosc

(Konto usunięte)

Tak samo jak Kukuczka nie szedł w góry żeby się zabić, tak samo oni nie jadą żeby nie dojechać.

Ale i Kukuczka i oni przed wyjściem z domu wiedzą, że mogą już do niego nie wrócić.

Różnicy nie ma. To ich osobiste ryzyko i decyzje rodzin które im na na to pozwalały, wiedząc, że to ich cel w życiu.

A Ty, wychodząc z domu, czy to na piechotę, czy samochodem, masz pewność że wrócisz cały i zdrowy? Każdy z nas ocenia stopień ryzyka jakie podejmuje. W "sporcie" w którym istnieje ponad 50% pewności że mogę zginąć nie uczestniczę.

Taka moja prosta filozofia, mam dla kogo żyć. Za mały dreszczyk adrenaliny podkręcanej niepewnością czy się uda, nie osierocę rodziny. Takim egoistą nie jestem :-)

Gość Gosc

(Konto usunięte)

W "sporcie" w którym istnieje ponad 50% pewności że mogę zginąć nie uczestniczę.

Jest taki sport?

Zresztą jakby porównać ilość zawodników startujących w TT na wyspie Man do ilości czołowych himalaistów, to wcale nie jestem przekonany, że dawców ginie więcej.

Patrząc na listę z wybitnymi krajowymi himalaistami większości już nie ma wśród nas.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.