Skocz do zawartości
IGNORED

Eurowizja 2015 - Freak Show must go on!


il Dottore

Rekomendowane odpowiedzi

No i najczarniejsze prognozy potwierdziły się.

Eurowizja 2015 to będzie Freak Show Poprawności politycznej.

Przykład Conchity Wurst zainspirował inne kraje.

Już wiadomo,że aby wygrać,nie wystarczy talent, osobowość i dobra piosenka. Tak było może 20 lat temu.

Teraz trzeba mieć jeszcze to poprawne politycznie "coś" aby dostać głosy nowoczesnej Europy.

Dlatego Finlandia na Eurowizji 2015 pokaże to, co ma najlepszego: zespół Pertti Kurikan Nimipäivät, jest to kapela punkowa złożona z downów:

 

 

Pomysł sympatyczny, na pewno ciepło przyjmowany w różnych prowincjonalnych domach kultury, ale żeby chwalić się tym na Eurowizji?

No ale skoro hasłem obecnego festiwalu jest "budowanie mostów" to zobaczymy jakie jeszcze interesujące postaci wysmażą nam pozostałe kraje.

Moje typy:

1/ wokalista w ostatnim stadium AIDS (np. Wielka Brytania mogłaby uprosić George'a Michaela, skoro Freddie już nie żyje),

2/ zespół wokalno - taneczny na wózkach inwalidzkich

3/ artysta z trądem - dobrze by się sprzedał na scenie i świetnie budował mosty

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/118882-eurowizja-2015-freak-show-must-go-on/
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą całkiem niezła muzycznie propozycja,

 

Ja lubię punk, ale bądźmy brutalnie szczerzy: chłopaki są po prostu wtórni, tak się grało w polskich prowincjonalnych miasteczkach we wczesnych latach 80-tych.

Tak - i dużo lepiej...

Więc pomysł z wysłaniem ich na Eurowizję (pomijając nikły komercyjny potencjał punka) wygląda mi raczej na oparcie się na niezwykłym emploi muzyków niż na artystycznej treści.

Forma się liczy, forma! :)

 

Na wózku wystąpi nasza reprezentantka

 

Jaja sobie robisz? Kto???

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Kuszyńska, z wariusa manxusa.......

 

To ją w tym roku pchają? Z głosem o rozpiętości jednej oktawy?

Horror... co oni myślą? Że wózek będzie śpiewać za nią?

Ale zaraz... ona hiba już chodząca jest, nie na wózku?

Tak mi się przynajmniej wydaje.

Jeśli dziewczyna wciąż na wózku (oby nie!) to bardzo tani chwyt... właśnie taki eurowizyjny.

Bo wokalistka z niej, jak z dżdżownicy fryzjer.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Panie doktorze - to były dopiero pieśni (a downy i inne pokraki lądowały tam gdzie ich miejsce)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Panie doktorze - to były dopiero pieśni (a downy i inne pokraki lądowały tam gdzie ich miejsce)

 

Obiektywnie - kawałek na poziomie. Nośny, rzekłbym. :) Zresztą z historii pamiętamy,że doskonale spełnił swoją rolę.

Sztuka w służbie Zła... Leni Riefenstahl też służyła Ciemnej Stronie Mocy a talentu odmówić jej nie można.

Pan zapewne woli takie pieśni:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Spokojnie - doczeka się Pan.

Myślę, że Eurowizja 2021 będzie wyglądać właśnie tak, jak wyżej.

Rewolucja komunistyczna trwa bowiem w najlepsze. Śmieszne, że tym razem nikt jej nie dostrzega i nikt nie bije na alarm, zgodnie bowiem z szatańskim planem Gramsciego polem walki są dziś nasze serca i umysły, a nie spływające krwią ulice.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

To ją w tym roku pchają? Z głosem o rozpiętości jednej oktawy?

Horror... co oni myślą? Że wózek będzie śpiewać za nią?

Ale zaraz... ona hiba już chodząca jest, nie na wózku?

Tak mi się przynajmniej wydaje.

Jeśli dziewczyna wciąż na wózku (oby nie!) to bardzo tani chwyt... właśnie taki eurowizyjny.

Bo wokalistka z niej, jak z dżdżownicy fryzjer.

 

 

Doktorze od 7 boleści , bujnij się na Big Bena - chyba nie masz daleko.

Doktorze od 7 boleści , bujnij się na Big Bena - chyba nie masz daleko.

 

A coś poza pluciem?

Bo ta pani śpiewa cienko. A ci panowie z Finlandii, to w ogóle żart.

Naprawdę Polska czy Finlandia nie ma nic lepszego do zaproponowania?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

A coś poza pluciem?

Bo ta pani śpiewa cienko. A ci panowie z Finlandii, to w ogóle żart.

Naprawdę Polska czy Finlandia nie ma nic lepszego do zaproponowania?

 

Plucie ? Popatrz w lustro i zastanów się nad sobą , może to coś pomoże.

Plucie ? Popatrz w lustro i zastanów się nad sobą , może to coś pomoże.

 

Zastanowiłem się. Nie pomogło - wciąż nie łapię intencji plucia.

I co dalej opluwaczu?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Nikt cię nie opluwa , sam się usmarkałeś bzdurą którą rozsiewasz w obcym kraju i wystawiasz nam polakom

niechlubny obraz ' głupiego polaczka '. Codziennie powinieneś całować brytyjską glebę i dziękować Bogu że

otworzyłeś oczy dzisiejszego ranka w normalnych realiach - nie w oparach alkoholu czy innych używek i nie

na wózku inwalidzkim . Jak byś posiedział na takim ' tronie ' chociaż przez 3 dni zrozumiałbyś co to znaczy

nie móc wstać kiedy chcesz, nie móc iść tam gdzie chciałbyś. Więcej szacunku dla innych - to hasło które powinno

przyświecać tobie każdego dnia.

Nikt cię nie opluwa , sam się usmarkałeś bzdurą którą rozsiewasz w obcym kraju i wystawiasz nam polakom

niechlubny obraz ' głupiego polaczka '. Codziennie powinieneś całować brytyjską glebę i dziękować Bogu że

otworzyłeś oczy dzisiejszego ranka w normalnych realiach - nie w oparach alkoholu czy innych używek i nie

na wózku inwalidzkim . Jak byś posiedział na takim ' tronie ' chociaż przez 3 dni zrozumiałbyś co to znaczy

nie móc wstać kiedy chcesz, nie móc iść tam gdzie chciałbyś. Więcej szacunku dla innych - to hasło które powinno

przyświecać tobie każdego dnia.

 

 

Ale ja wciąż nie łapię, co masz na myśli? Uważasz że nie mam szacunku do ludzi na wózkach? Niby czemu? Na jakiej podstawie?

Mój szacunek do ludzi nigdy nie opierał się na pojeździe jakim owi ludzie się poruszają. Jest mi to obojętne czy zasuwasz na wózku czy w Bentleyu. Co szacunek ma do tego, czym jeździsz???

Dlaczego mi wmawiasz dziecko w brzuch? Małpia złośliwość czy tylko brak umiejętności czytania ze zrozumieniem?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

łee, tam, nie macie się o co boksować.

 

Korci mnie jednak, żeby się wypowiedzieć.

Eurowizja, tak jak Sopot, czy San Remo to melodia dawno przebrzmiałej świetności. Nie wiem, czy coś prócz Abby zapamiętamy...

a że "tryndy" jest ewolucja w stronę medicine shows, to mamy, to co mamy - niepełnosprawni fizycznie ścigają się z chorymi psychicznie, ku uciesze politycznie poprawnej gawiedzi...

a z jedenastej strony są liczne przykłady, że dzięki, a może nawet wbrew odstępstwom od norm medycznych i społecznych, ktoś coś stworzył, co przetrwało i wciąż zachwyca - był jeden głuchy, co komponował symfonie, z niewidomego, hm, afroamerykanina do dziś jego rodacy zrzynają tworząc marne popłuczynki soulu itd, można długo wyliczać...

"Stereofonia – elektroakustyczna metoda odbierania, zapisywania, transmitowania i odtwarzania dźwięku, tak aby u słuchającego wywołać wrażenie przestrzennego rozmieszczenia jego źródeł."

a z jedenastej strony są liczne przykłady, że dzięki, a może nawet wbrew odstępstwom od norm medycznych i społecznych, ktoś coś stworzył, co przetrwało i wciąż zachwyca - był jeden głuchy, co komponował symfonie, z niewidomego, hm, afroamerykanina do dziś jego rodacy zrzynają tworząc marne popłuczynki soulu itd, można długo wyliczać...

 

Bardzo dobrze, że poruszyłeś tą (jedenastą) stronę tematu, bo co niby przychodzi nam do głowy na hasło: Ray Charles? Ślepota artysty, czy takie wykonanie Angeliny z płyty "Live at Montreaux Festival", że słuchacz jest wdeptany w podłogę? Czy w ogóle ślepota Raya czy S. Wondera ma jakiekolwiek znaczenie? IMO - żadnego! S. Wonder kojarzy mi się z przebojami, które napisał i wykonał a nie ze swoim kalectwem. Obydwaj goście osiągnęli taki poziom artystyczny, że tylko czapki z głów. Nikt nie chodzi(ł) na ich koncerty jak na freak show, tylko by obcować ze Sztuką. jak to mówią: ubogacić się.

Czy pohukiwania fińskich downów czy marnej jakości śpiew Kuszyńskiej ubogacają nas w jakimkolwiek stopniu? Otóż nie - bo w każdym prowincjonalnym domu kultury młodzież robi lepsze produkcje.

Zwykłe dzieci w szkole mojej córki robią szkolne przedstawienia jak na filmiku poniżej... to ja się pytam: z czym do ludzi?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Na festiwalu piosenki niech wygra najlepsza piosenka a nie najbardziej egzotyczna choroba, upośledzenie czy kalectwo.

Określenie "medicine show" jest niezwykle trafne i świetnie oddaje upadek mediów dzisiejszej doby.

 

Tu nie o boks chodzi , tylko o stan umysłu .

 

Ten dalej swoje... możesz w końcu wydukać co masz na myśli? Bo na razie tylko tradycyjne polaczkowate opluwanie bez cienia konstruktywnej myśli...

Bo jeśli mnie zapytać, jak wolę promować Polskę to na pewno świetny głos Górniakowej czy ładne cycki towarzyszące Donatanowi są lepszą promocją niż śpiewający wózek inwalidzki.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Moja rada to nie oglądać Eurowizji............... i po sprawie!

 

Nie o to chodzi. Przecież gdy włączysz TV to medicine shows czy frak shows są powszechne.

Czy dawniej fani talentu Michela Petruccianiego chodzili na koncerty, by oglądać pokracznego karła czy raczej po to by zachwycać się genialną grą artysty?

Petrucciani miał pecha - urodził się i umarł za wcześnie. Dziś by nawet nie musiał być świetnym pianistą by zdobyć międzynarodową sławę i pieniądze.

"Zobacz Helka! Chodź do telewizora! Zobacz! Garbaty tańczy!".

Jeszcze niedawno ludzie byli mądrzejsi: nie chodziło się na freak show, tylko, żeby posłuchać muzyki, choćby pianista niespecjalnie przypominał z wyglądu Brada Pitta... ;)

Przed Państwem nie żadna pokraka z jarmarku, tylko jazzman co się zowie i kawaler Legii Honorowej!

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Mam podwójnie łatwiej . Nie mam telewizji ani radia już od 25 lat. Eurowizja nie jest i nie była obiektem moich artystycznych zainteresowań.A podtekst tak sformułowanego Twojego pytania jest dla mnie czytelny.To prawda ,aby teraz "zabłysnąć" , trzeba się jakoś wyróżniać i w wielu przypadkach jest to zwracanie na siebie uwagi nie związane ze sztuką.

To prawda ,aby teraz "zabłysnąć" , trzeba się jakoś wyróżniać i w wielu przypadkach jest to zwracanie na siebie uwagi nie związane ze sztuką.

 

Do tego zmierzam. Do kryteriów.

Dla mnie - człowieka prostego - kryterium oceny pianisty była zawsze jego gra, kryterium oceny wokalisty - jego głos. I tak dalej...

Teraz mi każą się zachwycać muzykiem, ponieważ ma on zespół Downa, garba, parchy czy inne elementy czyniące jego powierzchowność nazwijmy to - nietuzinkową...

I takiemu stawianiu sprawy ja - człowiek prosty - się sprzeciwiam! Bo przecież to idiotyzm! To jest gwałt na zdrowym rozsądku.

Jutro może dojść do tego, że do orkiestry na przesłuchanie przyjdzie marny skrzypek i będzie skarżył orkiestrę, że przegrał przesłuchanie z lepszym od siebie i nie przyjęto go a on przecież jeździ na wózku!

Więc pytam - czy filharmonia i w ogóle scena to ma być ochronka dla kalek czy miejsce gdzie ludzie przychodzą przeżyć jakieś artystyczne wzruszenia?

Bo jak skrzypek, pianista, wokalista jest dobry to ja mam głęboko gdzieś czy on siedzi na krześle czy na wózku inwalidzkim. Co mnie to obchodzi? To nie jest kryterium które aktualnie rozpatrujemy!

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość miniabyr

(Konto usunięte)

Wybitnych artystów- z różnych dziedzin sztuki -ale mający jakąś cechę dodatkową jest sporo.Musieli obronić się tym co chcą zaprezentować ,a nie swoją ułomnością Ale jest coś takiego w ludziach,że zwracają uwagę na kalectwo wykonawcy i myślę ,że jest to rodzaj przychylności. Jeśli jest to wybitny artysta ,to o jego niedyspozycji życiowej szybko się zapomina i zostaje tylko sztuka.

Wybitnych artystów- z różnych dziedzin sztuki -ale mający jakąś cechę dodatkową jest sporo.Musieli obronić się tym co chcą zaprezentować ,a nie swoją ułomnością

 

W 100% się z Tobą zgadzam.

I znowu: kryteria!

"Po owocach poznacie ich".

Ileż tysięcy lat temu to napisano w Ewangelii wg. Św. Mateusza, a durna ludzkość jeszcze sobie nie przyswoiła... :(

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Do tego zmierzam. Do kryteriów.

Dla mnie - człowieka prostego - kryterium oceny pianisty była zawsze jego gra, kryterium oceny wokalisty - jego głos. I tak dalej...

Teraz mi każą się zachwycać muzykiem, ponieważ ma on zespół Downa, garba, parchy czy inne elementy czyniące jego powierzchowność nazwijmy to - nietuzinkową...

I takiemu stawianiu sprawy ja - człowiek prosty - się sprzeciwiam! Bo przecież to idiotyzm! To jest gwałt na zdrowym rozsądku.

Jutro może dojść do tego, że do orkiestry na przesłuchanie przyjdzie marny skrzypek i będzie skarżył orkiestrę, że przegrał przesłuchanie z lepszym od siebie i nie przyjęto go a on przecież jeździ na wózku!

Więc pytam - czy filharmonia i w ogóle scena to ma być ochronka dla kalek czy miejsce gdzie ludzie przychodzą przeżyć jakieś artystyczne wzruszenia?

Bo jak skrzypek, pianista, wokalista jest dobry to ja mam głęboko gdzieś czy on siedzi na krześle czy na wózku inwalidzkim. Co mnie to obchodzi? To nie jest kryterium które aktualnie rozpatrujemy!

całkowicie się z tobą zgadzam.Choć słucham przede wszystkim muzyki elektronicznej i nie lubię pedziów i wszelkiej maści odchyleń od normalności to muszę przyznać że dla mnie najlepszy i nie powtarzalny wokal należał do Freddie-go Mercury

 

Oczywiście nie mam na myśli ludzi na wózkach czy z innymi ułomnościami fizycznymi wynikającymi np z jakiegoś nieszczęśliwego wypadku

nie lubię pedziów i wszelkiej maści odchyleń od normalności to muszę przyznać że dla mnie najlepszy i nie powtarzalny wokal należał do Freddie-go Mercury

 

Oczywiście - co mnie obchodzi z kim facet tam się kotłuje po koncercie? Jakie to w ogóle ma znaczenie? Albo jest dobry albo nie jest.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

spójrzmy prawdzie w oczy kto z ludzi słuchających muzykę traktujących ją jak powietrze bez którego nie może żyć ogląda eurowizje ? oglądają to ludzie nie znający się , pewnie słuchający na co dzień disco polo a jak już oglądają to właśnie dla takich atrakcji jak facet przebrany za babę.Zespół downa z Finlandii powinien zagrać ten utwór z tego starego serialu amerykańskiego ,,Dzień za dniem" korki taczer te sprawy zwycięstwo murowane

<br />nie lubię pedziów i wszelkiej maści odchyleń od normalności to muszę przyznać że dla mnie najlepszy i nie powtarzalny wokal należał do Freddie-go Mercury <br />

 

True , jednak w czasach tzw dzisiejszych te wlasnie wszelkiej masci odchylenia wplywają na ogladalnosc swoimi debilno-kretynskimi zachowaniami i sytuacjami z sobą w roli głównej. To co pierwotnie ma ich charakteryzować czyli tzw. sztuka czy to aktorska czy sceniczna to wartośc daleko podrzędna. Teraz tylko medialność , szokowanie , obnoszenie sie z kretynizmem czyli suma sumarum zdobywanie ogladalności za którą reklamodawcy płacą gruuuube pieniądze.

 

Rok temu szczuplisty zarosniety facet wygladajacy jak niby kobieta , teraz juz zapowiedziani z problemowym chromosomem 21 i balonik napiecia rosnie. Mnostwo wesolej gawiedzi juz szykuje chipsy na wieczor z eurowizją bo "sie bedzie dzialo! , trzeba to zobaczyc".

Mnostwo wesolej gawiedzi juz szykuje chipsy na wieczor z eurowizją bo "sie bedzie dzialo! , trzeba to zobaczyc".

 

To może niech tego pana zaproszą żeby coś zaśpiewał (o ile przecięty język pozwoli...) - Wikipedia opisuje go jako... artystę!

 

circus-fright-dome-lizardman.jpg

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Patrzcie zatem dokąd zmierza Europa. Może nie sama Europa, a Unia Europejska. Propagują szeroko pojętą równość wszystkich i wszystkiego. Wrzucają pedałów, transów, lesby,niepełnosprawnych umysłowo i ludzi normalnych do jednego wora. A tych którym się to nie podoba i wyrazi swoją opinię zaraz ukarzą za dyskryminację. Po co to? Pewnie chodzi o pieniądze.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.