Lampizator big 7

[jtvt4c]

 

Juz mi kilkakrotnie mialeś zwrocic honor i jakos nie odszczekales, nawet zdjecia zamieszczalem. Zdjecia glowmasterow na stronie firmowej to pierwsza wersja, nie wiem nawet kiedy sprzedawana, ja mialem wzmacniacz o innych parametrach i byla tam e88cc, reszta bez wiekszych zmian z tym co napisales, bylo tam duze wzmocnienie calosci, nie wiem dlaczego, taki byl zamysł konstruktora. 6n1p jest dla mnie lepszą lampą niż e88cc, i dla mnie ten schemat jaki wypusciles byłby lepszy chyba, ale to przeszlosc gdyz i tak z jakichs powodow zamysl konstruktora byl wg mnie bledny gdyz proste pozbycie sie tej e88cc przy firmowym preampie dalo progres, o czym konstruktora poinformowalem, popelnil po prostu jakis bład jednak , mysle, ze stroil na JBL i przegial ze wzmocnieniem tych koncowek chcac osiagnac jakas dynamike dzwieku ze slabego zrodla, nie mam pojecia i nie wiem dlaczego tak to wygladalo. Niemniej co Ci sie pewnie nie miesci w głowie, podstawową wersja wzmacniacza była taka jak moja, jednak można było kupić wzmacniacz z innym wejsciem, bez wejscia, same trafa w obudowie itd. Stad tez moze to twoje trwanie w mylnym bledzie i trzymanie sie jak pijany płotu tej e88cc. Tak była tam e88cc, a nie 6n1p bo widocznie konstruktorowiu zagrala lepiej, niemniej juz te 5-6 lat temu byl to wzmacniacz na zamowienie z 6 tygodniami oczekiwania i mozesz sobie zamowic jaka tam chcesz lampe, jest to zupelny custom. Więc chłopie kolejny raz nie wiem co mam ci dodatkowo tłumaczyć bo wg mnie żadnego honoru nie masz bo po opublikowaniu zdjec wejscia nie przeprosiles mnie za te wypisywane głupoty. Wiec za przeproszeniem nie tykaj mnie bo dla mnie czlowiekiem honoru nie jestes ....

Zarzucasz mi Electro jakieś kłamstwa , mówisz o jakiś fotkach o udowodnieniu Twojej racji. Pięć lat to kupa czasu więc sobie z wyszukiwarką sprawdziłem bo pamięć ludzka bywa zawodna . Otóż okazuję się że nigdy nam wtedy niczego nie udowodniłeś nie było żadnych fotek na poparcie inności Twojego wzmaka.

To że Tobie podoba się dzwięk 6N1P mnie akurat nie obchodzi a znam tą lampę tylko zanim cokolwiek zarzucisz mi publicznie to wiedz że wątek istnieje i można sobie sprawdzić co się kiedyś pisało !!!

Tutaj jest wątek kilka stron od postu #2129 :

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Przejrzałem z wyszukiwarką cały wątek gdzie są te fotki o których tutaj mówisz ?

Jeżeli się mylę i coś przeoczyłem to tutaj publicznie Ciebie przeproszę !!!

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

Dlatego szybko dodalem drugie zdanie:)

 

 

No wlasnie, jak kolega nie rozumie niestosownosci takich wpisow to moderacja nie ma wyjscia i musi kolege usunac z forum. Nie chce tego ciagnac, niech kazdy odpowiada za siebie.

 

Donosimy, prawda? Bo uraziłem kolegę, który wspiera kolegę? Śmieszni jesteście z tą przesadną wrażliwością. Zupełnie jak dzieci w przedszkolu. Nie dziwota, że tak niedojrzałe osobniki dają się wodzić za nos.

 

"O mnie", policzylem z kablami i akcesoriami , np przy winylu z myjka i drogim demagentyzerem.

 

Najważniejszy jest ten demagnetyzer. To jest właśnie przykład tej naiwności i wiary w zabobony. Zamiast demagnetyzować winyle i CD-ki proponuję sobie zdemagnetyzować coś innego. Choć to niewiele pomoże, bo z reguły jest to, a właściwie ta jest nieuleczalna ;) Zwłaszcza w tym wieku.

[stary audiofil]

Na pewno przekupiony recenzent, w dodatku przygluchawy i do polskiej szkoly nie chodzil. Chlopaki na forum by go wyprostowali, szast prast i zrozumialby swoja niewiedze.

Jak moglo tak dobrze zagrac, jesli tylne gniazdo bylo krzywo przykrecone? No i w monosach na pewno trafa do lamp nie pasowaly, cud , ze sie wszystko nie spalilo.

 

Wreszcie zaczynasz kumać,kojarzyć,łapać na czym polega sens hajenda)

 

Na pewno przekupiony recenzent, w dodatku przygluchawy i do polskiej szkoly nie chodzil. Chlopaki na forum by go wyprostowali, szast prast i zrozumialby swoja niewiedze.

Jak moglo tak dobrze zagrac, jesli tylne gniazdo bylo krzywo przykrecone? No i w monosach na pewno trafa do lamp nie pasowaly, cud , ze sie wszystko nie spalilo.

 

O to to to- przypadkowo zagralo, bo dobrze odkurzyli.

 

No , sklep nie zarabia, to czym ma zaplacic " niezaleznym" uzytkownikom forum?

Kasy nie ma , to i grac nie moze.

 

Widocznie mial obiecane wczesniej, nie wpadles na to? Zapytales o to Fikusa, nie przyszlo Ci do glowy?

Czy poczules sie urazony, ze Dyba dostal a Ty nie?

 

Dzisiaj niedziela i po wpisach widać,ze Marslo dzisiaj wrócił chyba z..........wesela)

 

Jak widać Lampizator to nobilitacja a nie wstyd. Wstydzić powinni się ci wszyscy co tak nieuczciwie krytykują.

 

Z Twoim Sony powiedziałbym,ze reprezentuję podobna klasę grania jak również i podobne zaawansowanie techniczne.........wyglądają ślicznie

 

Widocznie mial obiecane wczesniej, nie wpadles na to? Zapytales o to Fikusa, nie przyszlo Ci do glowy?

Czy poczules sie urazony, ze Dyba dostal a Ty nie?

 

Dyba przydybał Lampizatora w dyby i go przytestował.....oby tylko nie wyPALił...........zresztą PAL go licho to nie mój ani kolezka ,ani sprzęcior.

 

 

Aurender W20 - 80 tys. Big 7. 35 tys razem 115 tys....

Jaki Ty masz analog, źe gra podobnie?

Ktoś w trąbę Ciebie zrobił z tym analogiem ?

Marslo pliki są świetne jak ktoś kradnie pliki , albo ma Wipma za 10 Euro na miesiąc.

Wtedy kupuje Lampizatora i gra muzyka ..:((

 

Pozdrowienia od Wuja Fat Boba)

 

Wtedy nie wiedziałem, że Dyba dostanie. Dostałem tylko info, że nie ma demo, że jest sztuka dla Elba, no ale to jego sztuka i nie wygrzana. Generalnie sprawa umarła. A w tym czasie jak się później okazało była szykowana sztuka dla Dyby. Przecież mogłem dostać info, że jest sztuka do recenzji i potem będę mógł posłuchać. No jest jak jest i nie mam do nikogo o to pretensji, tylko proszę nie pisać bzdur, że można zamówić odsłuch u siebie, bo to jest nieprawda! No chyba, że mogą na odsłuch dostać tylko bezkrytyczni fani marki... :-)

 

Z w/w opisu wygląda na to,że ten Lampizator podróżował jak ta panna lekkich obyczajów po Mariensztacie)

 

Tymczasem w Ameryce, gdzie żal ludziom nie ściska pewnej części ciała:

 

 

Poproszę tego lampizatora do mnie-posłuchamy co on potrafi i co w moim systemie zmieni się po jego wpięciu,a zaznaczam,ze mam referencję.

porządne kable,porządne zródło,porzadne kolumny,nietuzinkowe pomieszczenie-zaznaczylem to ostatnie,bo u Pana Fikusa-pomieszczenie jakieś

takie zagmatwane i wątłe akustycznie jest nawet.

 

"O mnie", policzylem z kablami i akcesoriami , np przy winylu z myjka i drogim demagentyzerem.

 

Magnetyzer do winyli to taka krosta na ciele zdrowego organizmu i jeszcze na dodatek przereklamowane urządzenie.

W analogu wkladka to połowa sukcesu i kable,natomiast cienko to widzę u Ciebie drogi lobbysto lampizatora-tak to odbieram.

[bum1234]

Marsio to przyboczny Elberoths, to i nie dziwota, że na analogu się nie zna.

[marslo]

 

To moj hiend jest tymczasowo na poziomie piwnicy :)))

 

 

Aurender W20 - 80 tys. Big 7. 35 tys razem 115 tys....

Jaki Ty masz analog, źe gra podobnie?

Ktoś w trąbę Ciebie zrobił z tym analogiem ?

Marslo pliki są świetne jak ktoś kradnie pliki , albo ma Wipma za 10 Euro na miesiąc.

Wtedy kupuje Lampizatora i gra muzyka ..:((

Grzesiu przeczytaj ze zrozumieniem pls. Pytanie pomocnicze - jaka kasa?

 

SA a pisze jak mlody , bez ladu i skladu:)

O widze ze i obrazasz mnie , nieladnie , ale ty inaczej nie umiesz, taki poziom.

Jestem milosnikiem muzyki w formacie dsd z lampizatora a nie lobbysta czy innym naganiaczem jak Ty dla transparenta.

[sly30]

Ciekawy byłby pojedynek między topową wersją Lampizatora, a najlepszą wersją DAC-a Amare. Ale coś wątpię, że dojdzie do takiego porównania.

[bum1234]

Jak zwykle dowolny wątek o Lampizatorze pełni funkcję, powiedzmy łagodnie ... kanalizacji różnych emocji. Czyli jakby powiedział klasyk, napierdalanka jak zwykle...

 

Przecież to normalne. Piszą tu różne takie na E... z przybocznymi i to są tego efekty.

[patrick]

Lampizator stworzył produkt idealny , kryje mankamenty komputerów i umuzykalnia je.

 

Jak to bufor lampowy.

[electro]

Fikus miał bardzo dobre podstawy bo mial sie od kogo uczyc techniki lampowej, mial kogos, kto rozumial lampy. Nie jest łatwo kogos takiego znalezc, nie ma za duzo takich ludzi, w tej chwili moze dwoch , trzech na forach zagranicznych, co dobrze kombinuja i publikuja to non profit, i w Polsce też kilka osob co chce sie jeszcze dzielic wiedzą- żadna nie czyta tego forum. Fikus bedzie mial zawsze szacunek w srodowisku ludzi niezawistnych bo w trakcie rozwoju, dojrzewania w roli projektanta prowadzil strone gdzie dzielil sie pomyslami. Na tym forum nie ma takiej osoby. Są tylko 'wiem, ale nie powiem' albo wysylajacy na PW propozycje 'zrobienia czegos' za jakies chore pieniadze, oczywiscie pozniej bedzie 'nirvana', do tego zaliczki, naciaganie itd. Najwiekszym problemem teraz abstrahujac od jego wlasnych jako producenta jest to, że odniosl bardzo duzy sukces marketingowy i finansowy. W Polsce takich rzeczy sie nie wybacza. Dlatego bedzie trwala tzw. gównoburza wokol niego podsycana przez mniejszych polskich rzemieslnikow, dłubaczy z szarej strefy [tych od PW] i przyklejonych do nich pożytecznych idiotów.

 

ps.

przepraszam, jest oczywiscie Maciej Parvi i pwit, ale oni nie piszą za dużo i są to jedyne osoby z tego forum, które cos ciekawego i sprawdzonego bezinteresownie publikowały

[marslo]

odniosl bardzo duzy sukces marketingowy i finansowy. W Polsce takich rzeczy sie nie wybacza.

 

Wezykiem , Panie Majstrze.

[sly30]

Gigawatt odniósł jeszcze większy sukces i jakiś nikt nie robi z tego afery i nikt nie hejtuje ich sprzętu!! Czyli cała powyższa teoria jest gówno warta.

[marslo]

Jak to sie mowi "toutes proportions gardees", Gigawatt jest duzo mniej znany. A uzyte sformulowania mnie raza.

[Stasiop]

Fikus bedzie mial zawsze szacunek w srodowisku ludzi niezawistnych bo w trakcie rozwoju, dojrzewania w roli projektanta prowadzil strone gdzie dzielil sie pomyslami.

Czesto te pomysly byly o kant, kilka rzeczy pokazal ale wiele drog jego bylo do tylu nie do przodu. Przyklad wyjscia cyfrowego w CEC ktoro moim zdaniem zepsul a nie poprawil, komentarz oczywiscie byl taki, ze jaki z niego to nie ekspert i poprawil wyjscie w CEC-u zenada jak dla mnie. I sporo takich kwiatkow... A kondensatory to kazdy potrafi wymienic na oslep na lepsze. Sa kolesie w DIY ktorzy sa na znacznie wyzszym poziomie niz Fikus i tez sie potrafie dzielic...

[stefek]

Sa kolesie w DIY

 

Powiedz tak szczerze,dlaczego Ciebie tam nie ma?

[Stasiop]

Powiedz tak szczerze,dlaczego Ciebie tam nie ma?

Ale mi to nie przeszkadza moge byc w DIY moge byc tutaj...robie co uwazam za stosowne. DIY to fajna zabawa wiekszosc bardzo uznanych projektantow pisze w DIY np. Na forum diyaudio.com mozna poznac bardzo ciekawych ludzi, bardzo, na tyle ciekawych ze z pewnoscia Stefku nie miales z nimi nigdy nic do pogadania, a ja jednak mialem. ;)

[arek67]

A ja myślę, że Fikusa kupują Ci co lampami lubią się bawić, modelując dźwięk.

[stefek]

nie miales z nimi nigdy nic do pogadania

 

 

Oczywiście,że nie miałem.

Mnie interesuje produkt końcowy,i dźwięk jaki oferuje.

 

 

 

 

moge byc w DIY

 

 

Nie przypominam sobie żadnego Twojego wpisu w zakładce DIY.

Może powiedz kolegom dlaczego czujesz się lepszy niż oni,co osiągnąłeś w audio,że gardzisz dyskusją z naszymi tutaj DIYowcami,

w czym jesteś lepszy od nich.

 

 

 

moge byc tutaj

 

 

Tutaj większość ludzi pisze o swoich wrażeniach z urządzeniami,z którymi obcowało mając je w domu,

marnujesz się w tej zakładce.

[sly30]

Określenie, że się marnuje nie oddaje sedna sprawy. Jego wpis, że może tutaj pisać to kpiny, bo na jakiej podstawie uważa, że może tutaj pisać?

[electro]

Czesto te pomysly byly o kant, kilka rzeczy pokazal ale wiele drog jego bylo do tylu nie do przodu.

Tak, ale Ty nie pokazałeś nic. Ja tez nie pokazałem nic, jak cos mi wpadnie w ręce to staram się uczciwie to opisać, mało jest takich rzeczy bo mało mnie zachwyca [ostatnio ten western 16 GA]. Problem jest taki, ze Ty nie pokazałes nic i nie wniosłeś do społeczności nic. Też czytam i gadam z ludzmi z diyaudio, tez koresponduje z wieloma osobami. Ty tylko klepiesz bezwstydnie w klawiaturę, do tego stopnia, ze jako lekarz nie wiem czy jestes do konca zdrowy psychicznie. Moze poprostu pokaż swój wkład, opublikuj tutaj cos i kto będzie chciał pozna Twoj geniusz.

[stefek]

na jakiej podstawie uważa, że może tutaj pisać?

 

 

 

Na takiej ;)

 

 

[Stasiop]

Stefku to jest rozmowa na priv, odblokuj mnie na priv to odpowiem.

 

pozdrawiam

 

Moze poprostu pokaż swój wkład, opublikuj tutaj cos i kto będzie chciał pozna Twoj geniusz.

Ale to nie jest watek o mnie tylko o Lampizatorze chcialem zauwazyc. A co do lekarzy od glowy to obcuje tak sie sklada z ludzmi ktorzy sa po elitarnych szkolach w UK w zakresie nauki nad glowa i zachowaniami. Oni mowia ze nie ma czegos takiego jak norma i ludzi zdrowych psychicznie, wiec kiepski z Ciebie lekarz...

[stefek]

odblokuj mnie na priv

 

 

Nie ma mowy,wystarczą mi Twoje opowieści na forum :)

[marslo]

Moi synowie konczyli :

 

a/ Cambridge Uniwersity ( magisterka z wyroznieniem) i UCL ( licencjat z wyroznieniem) - starszy

b/ Warwick University - mlodszy ( licencjat z wyroznienim ) i podyplomowe studia na SGH

 

Przedtem miedzynarodowa matura w St Clare's Oxford , jeden 44/45 pkt drugi 41/45 pkt.

 

Cos wiem o brytyjskim poziomie ksztalcenia.

 

Przestan sie kompromitowac.

[sly30]

Współczuję marslo. Mieć takich synów to jest wyzwanie...głównie dla portfela. Podziwiam ciebie. You my man... :-)

[marslo]

Dlatego stac mnie tylko na Ayona i Lampiego.:)

Ale to juz dawno za mna, zaplacone i dobrze wydane. Od 2006 /2007 obaj w Polsce i maja swoje firmy . Nie idzie im latwo, ale walcza, jak mezczyzni.

Teraz zbieram na wnuki :) I tu jest klopot - na swiecie juz troje, a czwarta w drodze i na tym sie moze nie skonczyc...

[Stasiop]

Cos wiem o brytyjskim poziomie ksztalcenia.

 

Bywa roznie...ale maja kierunki na bardzo wysokim poziomie, trzeba tylko takowe znalezc i studiowac nie dla papieru tylko z zainteresowania. Kadre sciagaja czesto z USA a i swoja maja bardzo dobra. To co w Polsce to sa zwykle szkolki a nie studia gdzie sie studiuje czyli zglebia glownie przez siebie wybrana literature, a nie typowe: zdac zakuc zapomniec to co pan lub pani podala ;)

[Axolotl]

Teraz zbieram na wnuki :) I tu jest klopot - na swiecie juz troje, a czwarta w drodze i na tym sie moze nie skonczyc...

To zgaś światło , może do światła idą ;)

[marslo]

To zgaś światło , może do światła idą ;)

:)

[patrick]

tak, są beznadziejne, niemniej kształcą studentów medycyny z całego świata...

Tanio?

[barmanekm]

 

Bywa roznie...ale maja kierunki na bardzo wysokim poziomie, trzeba tylko takowe znalezc i studiowac nie dla papieru tylko z zainteresowania. Kadre sciagaja czesto z USA a i swoja maja bardzo dobra. To co w Polsce to sa zwykle szkolki a nie studia gdzie sie studiuje czyli zglebia glownie przez siebie wybrana literature, a nie typowe: zdac zakuc zapomniec to co pan lub pani podala ;)

To akurat zależy także od studenta. Ja sie nic nigdy na pamięć nie uczyłem. Co do kadry to Np w temacie jitteru polska, z AGH należy do światowej czołówki. Rekomendacją może być, komercyjne wdrożenie systemu transferu sygnału czasu i częstotliwości w US Naval Observatory, z którego autorem miałem przyjemność mieć zajęcia z systemów transmisji danych i optoelektroniki i były to takie zajęcia, że nikt nie chciał aby się kończyły i nie mógł doczekać się kolejnych.