Skocz do zawartości
IGNORED

Goldmund: pliki hi-res nie przynoszą poprawy jakości


Elberoth

Rekomendowane odpowiedzi

Zwykle pod pojęciem "konwersja stratna" rozumie się utratę informacji, w tym przypadku konkretnego szumu zapisaneg w formacie 24-bitowym. Standard CD lepiej określić jako "transparentny", czyli nie wnoszący słyszalnych zmian.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sam pisałem o tym rok temu:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"192kHz digital music files offer no benefits. They're not quite neutral either; practical fidelity is slightly worse.

...

Sampling rates over 48kHz are irrelevant to high fidelity audio data, but they are internally essential to several modern digital audio techniques.

...

OK, so 192kHz music files make no sense. Covered, done. What about 16 bit vs. 24 bit audio?

 

It's true that 16 bit linear PCM audio does not quite cover the entire theoretical dynamic range of the human ear in ideal conditions. Also, there are (and always will be) reasons to use more than 16 bits in recording and production.

 

None of that is relevant to playback; here 24 bit audio is as useless as 192kHz sampling. The good news is that at least 24 bit depth doesn't harm fidelity. It just doesn't help, and also wastes space.

...

Professionals use 24 bit samples in recording and production [14] for headroom, noise floor, and convenience reasons.

 

16 bits is enough to span the real hearing range with room to spare. It does not span the entire possible signal range of audio equipment. The primary reason to use 24 bits when recording is to prevent mistakes; rather than being careful to center 16 bit recording-- risking clipping if you guess too high and adding noise if you guess too low-- 24 bits allows an operator to set an approximate level and not worry too much about it. Missing the optimal gain setting by a few bits has no consequences, and effects that dynamically compress the recorded range have a deep floor to work with.

 

An engineer also requires more than 16 bits during mixing and mastering. Modern work flows may involve literally thousands of effects and operations. The quantization noise and noise floor of a 16 bit sample may be undetectable during playback, but multiplying that noise by a few thousand times eventually becomes noticeable. 24 bits keeps the accumulated noise at a very low level. Once the music is ready to distribute, there's no reason to keep more than 16 bits."

 

 

How about that?

 

 

przypomniałem sobie zresztą, że już to kiedyś czytałem, 20 lat temu, w 1994 roku w Magazynie HiFi, kiedy zaczynało się to całe gadanie o lepszości dodatkowych bitów, w wywiadzie z Rossem Walkerem z Quada:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"MS:

Sądzi Pan, że rozdzielczość 16 bitów jest wystarczająca?

RW:

Oczywiście, że tak.

 

MS:

Sony wprowadziło technikę zwaną SBM, w której to należy dokonać konwersji 20 na 16 bitów. Firma twierdzi, że uzyskuje się tu lepszą rozdzielczość szczegółów, lepszą stereofonię.

RW:

Jest to zamieszanie reklamowe. Powodem wprowadzenia SBM jest potrzeba pracy studiów nagraniowych z większą ilością bitów. Za każdym razem, gdy dokonują w studiu procesu cyfrowego tracone są 3 dB, za każdym razem muszą dokonać operacji powtórnego "ditherowania". Gdy dokonamy nagrania pop na 16 bitach, w międzyczasie traci się 20 dB stosunku sygnał/szum. Okaże się, że pozostało 12 bitów. Muszą zatem jakoś sprostać tym stratom, bo nagrania będą do wyrzucenia. Jeśli wstawi się parę stereofoniczną mikrofonów do studia i bezpośrednio doprowadzimy sygnał poprzez stół na urządzenie zapisujące, bez żadnych strat po drodze, okaże się, że zakres dynamiki i stosunek S/N jest całkowicie wystarczający. Rozdzielczość na niskich poziomach z właściwym sygnałem "dither" też nie stanowi problemu. Odbywa się to na poziomie -96 dB, nie można tego usłyszeć. To tak jak siedzenie w sali koncertowej, gdy orkiestra gra bardzo głośno, a ktoś z tyłu, 20 rzędów dalej upuści długopis, nie słychać tego. Należy pamiętać, przynajmniej my tak czynimy, że odtwarzacze CD służą do odsłuchu muzyki w domu. To co Sony zamierza robić z SBM służy wyłącznie ułatwieniu nagrywania muzyki pop. A to jest zupełnie inna działka."

 

innymi słowy firma Goldmund "odkryła Amerykę" na użytek swojego niezainteresowanego techniką audio fandomu

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega czeczen dobrze pisze, to wszystko sprawy dobrze znane od wielu lat

 

i dyskutowane już nieraz na forum

 

niestety do niektórych rzeczywistość nie dociera

 

ps.

a od "gęstych" formatów PCM jeszcze gorsze jest DSD

Matematyka chyba też nie była twoją mocną stroną :)

 

Zwykle pod pojęciem "konwersja stratna" rozumie się utratę informacji, w tym przypadku konkretnego szumu zapisaneg w formacie 24-bitowym. Standard CD lepiej określić jako "transparentny", czyli nie wnoszący słyszalnych zmian.

Nie pisałem o słyszalności czy niesłyszalności. Pytałem o stratności lub zmiany w informacji.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie generalnie trochę śmieszy trochę straszy czytanie forów. Zwłaszcza polskich i w szczególności audio. Można się pośmiać, ale też można się załamać. To co napiszę można zrozumieć jako obelgę, fakt, ale radzę jednak przeczytać kilka razy i okaże się, że to nie obelga tylko szara rzeczywistość.

 

Forum takie czy inne jest w internecie. Normalnie jak ktoś chce się czegoś dowiedzieć to zaczyna od wyszukiwarki. Wpisuje się co chcemy znaleźć i wyszukiwarka daje np. 150 milionów wyników. Można szukać dalej zawężając opcje, aż się znajdzie faktycznie to, co potrzeba. Użytkownicy for internetowych tak nie robią. Zaczynają od zapytania na forum. Siadają przed komputerem i chcą się dowiedzieć ile to dwa a dwa. I w tym celu zakładają wątek z pytaniem ile to dwa a dwa. Na forum siedzą im podobni i zawiązuje się dyskusja. Ile to dwa a dwa? Zdania są podzielone. Tworzą się różne obozy i frakcje. Trwa zażarta dyskusja. Padają argumenty. I tak przez 100 strom i 5000 postów. Żadna strona nie chce ustąpić. Więc jak rozstrzygnąć spór? Może zrobimy ankietę i będziemy głosować?

 

To jest rzeczywiście śmieszne ten Monty Python ale jednak czasem człowiek zapłacze.

 

Pomyślcie tylko. Człowiek całkiem serio w innym wątku pisze, że szuka kabli i one mają mu, te kable, przenieść pełne pasmo. Czujecie to? Pełne pasmo ma gościowi przenieść kabel znaczy 20 Hz 20 kHz. I on rzeczywiście wierzy w to, że kabel może nie dać rady z zakresem 20 Hz 20 kHz, naprawdę to go dręczy. I niech ktoś go przekona, że we współczesnym świecie są kable, które dają radę przenieść częstotliwości do gigaherców, wielu gigaherców i o wiele większych mocach niż w audio i naprawdę robią to bez problemu. Ale gościu ma problem. Czujecie, że to właśnie ktoś, kto pyta ile to dwa a dwa? A ludzie już połknęli haczyk i zaangażowali się w drążenie problemu.

 

Więc tak to jest. I pytają się co to jest format bezstratny. I wymyślają na poczekaniu jakieś teorie. A wystarczyłaby wyszukiwarka.

 

A na koniec cytat z piosenki. "Tutaj, tutaj wesoło. Tutaj, tutaj i na około" może chodzi właśnie o to, żeby było wesoło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz już cokolwiek posać, chciałem jedynie zweryfikować dla sobie, czy wiesz, o czym piszesz.

Tak, jak myślałem w przypadku internetowych mądrali - nie. Zwykły, wiejski bazar :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Kolega Czeczen doskonale wie o czym pisze ale tutaj to jak groch o ścianę. Szukajcie drodzy koledzy dalej rozwiązania skomplikowanego równania 2x2=??? ale wiedzcie, że w realnym świecie już dawno znaleziono rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz już cokolwiek pisać, chciałem jedynie zweryfikować dla sobie, czy wiesz, o czym piszesz.

Tak, jak myślałem w przypadku internetowych mądrali - nie. Zwykły, wiejski bazar :)

Oczywiście, że się nie znam. Ale swoje wiem. Otóż wiem, że jeśli przekonwertujesz jakiś plik 24/192 do 16/44,1 to usłyszysz WYRAŹNĄ różnicę. Wiem, że jak wymienisz kabel sieciowy, to usłyszysz poprawę. Jak wymienisz kabel RCA też usłyszysz różnicę. Jak kabel głośnikowy zmienisz to też usłyszysz różnicę. Między kablami USB też usłyszysz różnice. I one będą miały określone sygnatury brzmieniowe. Wiem również, że usłyszysz różnice w kablach SATA, HDMI Toslink i w ogóle wszystkie różnice usłyszysz. Bo ja wiem, że ty wiesz, że słuch ludzki jest tak czuły i doskonały, że strach po prostu. On wszystko usłyszy ten doskonały słuch. Nawet to usłyszy co nie jest w stanie zmierzyć najdroższa, najlepsza i najdoskonalsza aparatura. A aparatura pomiarowa to jest bardzo czuła, bo można prześledzić tor lotu poszczególnych pojedynczych cząstek. No ale słuch jest jeszcze doskonalszy. I chyba jest tak doskonały, że można usłyszeć dźwięk przepływających elektronów, a nawet pojedynczego elektronu. No tego dokładnie nie wiem, ale wiem, że mi zaraz powiesz.

 

Wiecie. Na innych forach były już przed laty takie dyskusje. Znacznie dłuższe i bardziej zażarte. Byłem tam, przyglądałem się. Dobrze się bawiłem. A teraz to takie reminiscencje. Najfajniejsze jest to, że wciąż są ludzie, którzy nie wiedzą, że mówią prozą. A wydawałoby się, że mając dostęp do internetu to by można się tego dowiedzieć ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, ale przecież słuch używa do lokalizacji dźwięków całkiem osobnego narządu, ktrego rozdzielczość wynisi 10 mikrosekund, co odpowiada częstotliwości 100 kHz i częstotliwości próbkowania 200 kHz. Więc aby odtworzyć 100% tego, co narząd słuchu słyszy, taka właśnie częstotliwość próbkowania jest niezbędna. Czeczeni wiedzą jednak lepiej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż wiem, że jeśli przekonwertujesz jakiś plik 24/192 do 16/44,1 to usłyszysz WYRAŹNĄ różnicę.

Piszesz nie na temat, nic nie pisałem na temat słyszalności.

Ale rozumiem, że w twoim rozumieniu bezstratność polega na nie słyszeniu różnic. Dla dużej częsci osób mp3 też jest więc beztratne.

Warto rozumieć pojęcia, jakich się używa i używać ich zgodnie z przyjętymi standardami.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, ale przecież słuch używa do lokalizacji dźwięków całkiem osobnego narządu, ktrego rozdzielczość wynisi 10 mikrosekund, co odpowiada częstotliwości 100 kHz i częstotliwości próbkowania 200 kHz. Więc aby odtworzyć 100% tego, co narząd słuchu słyszy, taka właśnie częstotliwość próbkowania jest niezbędna. Czeczeni wiedzą jednak lepiej.

 

ciekawe, skąd te informacje?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe, skąd te informacje?

 

Dla Ciebie to może być nawet z Wikipedii:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To naprawdę nieco żałosne, że nauką podpierają się na tym forum osoby o akurat najmniejszej wiedzy.

 

Ja rozumiem, że jak ktoś się cieszy muzyką sprzętem, to podstawy teoretyczne guzik go muszą obchodzić. Ale jak ktoś krytykuje powołując się na rzekomą naukową wiedzę, to niech się z łaski swojej najpierw trochę douczy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla Ciebie to może być nawet z Wikipedii:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

To naprawdę nieco żałosne, że nauką podpierają się na tym forum osoby o akurat najmniejszej wiedzy.

 

Ja rozumiem, że jak ktoś się cieszy muzyką sprzętem, to podstawy teoretyczne guzik go muszą obchodzić. Ale jak ktoś krytykuje powołując się na rzekomą naukową wiedzę, to niech się z łaski swojej najpierw trochę douczy.

 

nie ma potrzeby być chamskim :-)

 

wystarczy bardziej dbać o jasność wypowiedzi po polsku :-)

 

w życiu bym nie zgadł, że "osobny narząd, którego słuch używa do lokalizacji dźwięków" oznacza SOC :-)

 

stwierdzone eksperymentalnie 10 mikrosekund rozdzielczości słuchu w domenie czasu nie przekłada się na słyszalność 100 kHz w domenie częstotliwości

 

to nieporozumienie

 

ja czytałem te publikacje, a Kolega?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

stwierdzone eksperymentalnie 10 mikrosekund rozdzielczości słuchu w domenie czasu nie przekłada się na słyszalność 100 kHz w domenie częstotliwości

 

A co to ma do rzeczy? Mowimy o informacji, której słuch używa do lokalizacji dźwięków. To chyba też część przekazu muzycznego? Pomijam już fakt, że ogólnie nie wiadomo w jaki sposób całość informacji z narządu słuchu jest dalej przetwarzana w mózgu. Wiadomo tylko, że jest to bardzo skomplikowany proces.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ma do rzeczy? niech Kolega przeczyta, co napisał o "przekładaniu się"

 

to pokazuje niezrozumienie tematyki

 

tymczasem większość piszących w tym wątku zapewne nie słyszy wiele ponad 10 kHz i realizm reprodukcji HiFi na tym nie cierpi :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ma do rzeczy? niech Kolega przeczyta, co napisał o "przekładaniu się"

Napisałem to, co napisałem, a Ty tego nie zrozumiałeś. Więc napiszę jaśniej: jeśli mamy odwzorować różnice 10 mikrosekund, to nasz sprzęt musi odtwarzać co najmniej częstotliwości 100 kHz, a do tego potrzebna jest częstotliwość próbkowania co najmniej 200 kHz. W przeciwnym razie informacja o rozdzielczości 10 mikrosekund jest bezpowrotnie tracona.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
10 mikrosekund, to nasz sprzęt musi odtwarzać co najmniej częstotliwości 100 kHz, a do tego potrzebna jest częstotliwość próbkowania co najmniej 200 kHz. W przeciwnym razie informacja o rozdzielczości 10 mikrosekund jest bezpowrotnie tracona.

Nie jest tak. Nie uwzględniasz faktu, że mamy próbkownie wielobitowe, co zwiększa rozdzieczość czasową. Zobacz, tutaj jest proste wyjaśnienie graficzne i praktyczna prezentacja na oscyloskopie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak. Nie uwzględniasz faktu, że mamy próbkownie wielobitowe, co zwiększa rozdzieczość czasową. Zobacz, tutaj jest proste wyjaśnienie graficzne i praktyczna prezentacja na oscyloskopie.

 

Wszystko fajnie, ale to wyjaśnienie dotyczy jedynie faktu, że kształt sygnału zostanie odwzorowany bez względu na jego przesunięcie fazowe. Ale mowa jest o sygnale, który juz ma ogranioczone pasmo, a taki sygnał już nie posiada róznic fazowych z poza tego pasma.

 

Odpowiednio małe różnice fazowe pochądzą również od harmonicznych, które w tym przypadku już wcześniej zostały wycięte z sygnału.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Odpowiednio małe różnice fazowe pochądzą również od harmonicznych, które w tym przypadku już wcześniej zostały wycięte z sygnału.

Tyle że to są już różnice nanosekundowe, prawda? Zaczeliśmy od stwierdzenia, że człowiek wyłapuje 10 microsekund.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z częstotliwości próbkowania 44.1kHz większego pasma niż 22kHz się nie uzyska, niezależnie ilobitowe jest próbkowanie.

 

a w uszach większości audiofilów nie uzyska się pasma większego niż może jakieś 12 kHz ;-) niezależnie od częstości i głębokości próbkowania ;-)

 

 

 

Napisałem to, co napisałem, a Ty tego nie zrozumiałeś. Więc napiszę jaśniej: jeśli mamy odwzorować różnice 10 mikrosekund, to nasz sprzęt musi odtwarzać co najmniej częstotliwości 100 kHz, a do tego potrzebna jest częstotliwość próbkowania co najmniej 200 kHz. W przeciwnym razie informacja o rozdzielczości 10 mikrosekund jest bezpowrotnie tracona.

 

w sumie to już Kolega popej odpowiedział, ja dodam tylko dla dodatkowego zobrazowania zagadnienia, że niezależnie od tego, że nie wiemy dokładnie co się dzieje w mózgu, nawet w eksperymentach, w których ustalono ową rozdzielczość czasową rzędu dziesiątek mikrosekund używano sprzętu o rozdzielczości 16 bitów i częstości próbkowania 25 kHz a sygnały testowe były przepuszczone przez filtry z częstotliwością odcięcia 10 kHz...

 

i jakoś jednak to było słychać

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a w uszach większości audiofilów nie uzyska się pasma większego niż może jakieś 12 kHz ;-) niezależnie od częstości i głębokości próbkowania ;-)

Akurat nie ma to nic do rzeczy, jesli chodzi o podstawy techniczne przetwarzania dźwięku cyfrowego. A na technikę nie ma wpływu, jakie kto ma urojenia mózgowe albo fizjologiczne ograniczenia. Jesli uzywa się argumentów technicznych, to należy się trzymać techniki a nie wymyślać nowe dziady ;)

 

PS. To, jaką rozdzielczość czasową w uS na dźwięk ma słuch ludzki nie ma ścisłej korelacji z ograniczeniem pasma od góry dla testów wykonywanych pojedyńczym tonem sinus. Więcej, zdolność ta nie zmniejsza się z wiekiem.

 

PS2. Żeby nie było, to dodam, że dobrze zrealizowane nagranie w 44.1kHz/16 bit w zupełności mnie satysfakcjonuje ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz zaraz, ale przecież słuch używa do lokalizacji dźwięków całkiem osobnego narządu, ktrego rozdzielczość wynisi 10 mikrosekund, co odpowiada częstotliwości 100 kHz i częstotliwości próbkowania 200 kHz. Więc aby odtworzyć 100% tego, co narząd słuchu słyszy, taka właśnie częstotliwość próbkowania jest niezbędna.

Cytat: "Słowo o nietoperzach:

– W echolokacji potrafią wykrywać różnice czasu rzędu 0,00001 sek (0,01 msek)" koniec cytatu. Czyli po naszemu 0,01 msek to jest właśnie 10 mikrosekund. Niestety problem polega na tym, że człowiek nie jest w stanie rozróżnić takich opóźnień, gdyż... ma za szeroko uszy.

 

Dźwięk w czasie 10 mikrosekund przebywa odległość około 3,4 cm. Nasze uszy są zaś w odległości od siebie tak jakoś 12 cm więc najmniejsza różnica w czasie do usłyszenia przez człowieka to będzie 40 a nie 10 mikrosekund. Gdyby człowiek był w stanie odróżnić opóźnienie 10 mikrosekund to musiałby to robić jednym uchem. A to by oznaczało, że drugą osobę stojącą obok ściany słyszelibyśmy podwójnie, jak dwa dźwięki, jeden bezpośredni i drugi dźwięk opóźniony nieco, ten odbity od ściany. Tak jednak nie jest. Słyszymy tylko jeden dźwięk chociaż do naszych uszu docierają w tym przypadku 2 dźwięki. Pomijam tu resztę odbić.

 

Słuchając kogoś lub czegoś w pomieszczeniu, gdyby słuch odróżniał te 10 mikrosekund to byśmy słyszeli wielokrotne echo!

 

Nietoperz potrafi odróżnić 10 mikrosekund bo ma węziej uszy. Kto ma potrzebę może złapać nietoperza i po dokonanych pomiarach okaże się, że ma te uszka tak 3,5 cm od siebie. Chodzi o położenie błon bębenkowych a nie samych uszu. I proszę nietoperza nie krzywdzić lecz go potem puścić wolno..

 

Natomiast na filmie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jest wyjaśnione, że różnice w czasie są zapisywane tak, jakie one są, dokładnie w takim czasie jak dźwięk dociera do mikrofonu, to w takim czasie się pojawi na nagraniu i co ciekawsze ta dokładność nie ma nic wspólnego z częstotliwością próbkowania. Mówiąc wprost jeśli jakiś impuls pojawi się w dźwięku w czasie 1,00001 sek. nagrywania, to w samym nagraniu ten impuls będzie słyszalny, bo zostanie nagrany w czasie 1,00001 sek. odtwarzania i to TAKŻE WTEDY, GDY BĘDZIE TO ZAPIS 10 kHz!!! Mało tego. Jeśli podczas nagrywania ktoś będzie wystukiwał rytm tak, że poszczególne uderzenia w np. jakiś instrument perkusyjny będą następować po sobie w czasie powiedzmy właśnie 1,00001 to w nagraniu będą słyszane również dokładnie co 1,00001 nawet gdy próbkowanie będzie tylko 5 kHz.

 

Na dokładność odwzorowania w czasie ma wpływ co? Jitter przetwornika, a nie częstotliwość próbkowania.

 

Ale żeby to zrozumieć to trzeba potrafić rzeczy ogarniać. A nie jak w dowcipie o Jasiu, który miał kupić chleb, litr mleka, masło i 4 bułki i nie mogło mu się to pomieścić w głowie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek nie jest w stanie rozróżnić takich opóźnień, gdyż... ma za szeroko uszy.

 

To co piszesz to przypadek kiedy dźwięk dochodzi równo z boku, a to jest przypadek ekstremalny.

 

ta dokładność nie ma nic wspólnego z częstotliwością próbkowania

 

Tylko jeśli sygnał nie ma dodatkowych harmonicznych które zostają obcięte. Takie harmoniczne przesuwają fazę i tego będzie właśnie brakować.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

To jest ostatnie wolne miejsce na forum na Twoją reklamę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dźwięk w czasie 10 mikrosekund przebywa odległość około 3,4 cm

 

3,4 mm

 

sorry czeczen, ale reszta wpisu pokazuje, że w psychoakustyce nie masz takiej orientacji jak w technice audio

 

Natomiast na filmie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) jest wyjaśnione, że różnice w czasie są zapisywane tak, jakie one są, dokładnie w takim czasie jak dźwięk dociera do mikrofonu, to w takim czasie się pojawi na nagraniu i co ciekawsze ta dokładność nie ma nic wspólnego z częstotliwością próbkowania. Mówiąc wprost jeśli jakiś impuls pojawi się w dźwięku w czasie 1,00001 sek. nagrywania, to w samym nagraniu ten impuls będzie słyszalny, bo zostanie nagrany w czasie 1,00001 sek. odtwarzania i to TAKŻE WTEDY, GDY BĘDZIE TO ZAPIS 10 kHz!!!

 

to się zgadza

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3,4 mm

 

sorry czeczen, ale reszta wpisu pokazuje, że w psychoakustyce nie masz takiej orientacji jak w technice audio

 

 

W technice audio też :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co piszesz to przypadek kiedy dźwięk dochodzi równo z boku, a to jest przypadek ekstremalny.

 

Tylko jeśli sygnał nie ma dodatkowych harmonicznych które zostają obcięte. Takie harmoniczne przesuwają fazę i tego będzie właśnie brakować.

Ekstremalny i prawdziwy. Poza tym aż tak dobrego słuchu jak nietoperze to ludzie nie mają. Zwłaszcza po pięćdziesiątce.

 

A jeśli chodzi o przesuwanie fazy przez wyższe częstotliwości to jest jakaś nowa teza, która obroniona i udowodniona da ci sławę, a może i Nobla. Po przekonwertowaniu pliku 96 kHz do 32 kHz nie ma żadnych przesunięć fazowych i sygnał wygląda tak samo z tym wyjątkiem, że brak czegokolwiek powyżej 16 kHz, ale przesunięć fazowych BRAK.

 

W technice audio też :)

Cóż za przekonywająca argumentacja. WOW!

 

3,4 mm

 

sorry czeczen, ale reszta wpisu pokazuje, że w psychoakustyce nie masz takiej orientacji jak w technice audio

Gdyż z powodu ponieważ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 10us to jest faktycznie zakres wrażliwości słuchu podawany przez psychoakustykę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 10us to jest faktycznie zakres wrażliwości słuchu podawany przez psychoakustykę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

tak, a wyżej podlinkowałem jedną z publikacji z badań, w których to stwierdzono - przy użyciu sygnałów testowych odcinanych przy 10 kHz, i to by było na tyle, jeśli chodzi o ten argument

 

Gdyż z powodu ponieważ?

 

gdyż ponieważ ta kwestia:

 

Słuchając kogoś lub czegoś w pomieszczeniu, gdyby słuch odróżniał te 10 mikrosekund to byśmy słyszeli wielokrotne echo!

 

 

słyszalności echa oraz mechanizmów maskowania echa, jest zupełnie niezależna

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.