Demokracja, kapitalizm, wolny rynek - jedno z największych oszustw XXI wieku.

[antymalkontent]

To nie ulega wątpliwości że jest to narzucone narzędzie grabienia globalnego. Na razie link z blogu jako wstęp ale wkrótce wyjasnimy resztę. Nawet problem Ukrainy zrobi sie prosty. I poznamy prawdziwe możliwości hameryki (czyli po likwidacji demokracji i lichwy żadne).

Zapraszam do dyskusji.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jaro_747]

Nie bardzo łapię, mam dyskutować na portalu Frondy???

[vik]

Ja bym powiedzial, ze wlasnie brak demokracji jest wielkim problemem bo demokracji nie ma nigdzie poza czesciowa w Szwajcarii a to, ze wymysla sie rozne brednie w stylu demokracja ludowa czy parlamentarna niczego nie zmienia poza mydleniem oczu wiekszosci.

 

pozdrawiam,

[antymalkontent]

To tez jest problemem, ale zwe to tak jak zwa ci którzy to kreowali, no niestety tylko w teorii to jest demokracja w praktyce to sciema.

 

Tutaj dyskutujemy

 

Mechanizmy pseudodemokracji maja tylko cel globalnego grabienia przez kapital, ostatnio hamerykanie zaprzestali dodruku $$$ bo grozilo by to katastrofa przekroczyli już wszystkie poziomy wiec chwilowo zaprzestają, co się dzieje? Ruszaja metody demokratyczne i szuka się kolejnego powiązanego dzięki demokracji narodu i dodruk można kontynuować, padlo na japonie, wszystko już dawno zostało przemyślane, japonska walute przemianować na $$$ to tylko pare manerwow w oprogramowaniu. To tylko manewry wirtualne na wirtualnym pieniadzu. Ale nie powiem myslalem ze to wszystko już dawno się zawali ale kreatorzy tej sciemy dalej ciagna i jeszcze się nie posypalo. Ale to jest nieuniknione.

Kolejny problem, wytwarzanie realnych produktów w hameryce stanowi około 15% !!!! tak tylko 15%, reszta to wirtualny i spekulacyjny produkt oraz wykluczenie pozostałych w tym bezrobocie itd. Bez pseudodemokracji hameryki już by nie było!!! A jak by była to w calkiem innej pozycji i sytuacji. A tak wirtualne narzędzia sa rozsiane po całym globie i tworza wirtualna potege hameryki poprzez wysysanie realnego produktu z całego globu.

[DeeS]

Jak oni tam są tacy wirtualni, to gdzie jest teraz Franek z Murzasichla?

[AL]

Naszła mnie taka oto refleksja.

We współczesnym modelu marketingu i "wolnego rynku" promuje się taki oto model : wytwórz pewną markę, dbaj o nią, zabiegaj o klientów, bądź o krok do przodu przed konkurencją, bądź wyjątkowy, efektywny, śliczny-detaliczny. Klient musi taką markę rozpoznawać. Marka to Twój znak, Twój sukces. Od strony klienta wygląda to podobnie. Podaje mu się na tacy taki, a taki produkt zapewniając o wyjątkowości. I wszystko pięknie, tylko...weźmy np. na tapetę ...banki. Jako klient wybieram sobie jakiś bank, bo...podoba mi się ich logo, jakość obsługi klienta, ciekawe produkty finansowe, jakieś inne i....? No i wielkie "g", bo mijają 3,4 lata i okazuje się, że bank, który wybrałem zostaje wchłonięty przez zupełnie inny bank, na co nie mam żadnego przecież wpływu, a wszelkie "plusy" dla których wybrałem swój bank idą się delikatnie mówiąc....już nikt o nich nie pamięta, popada to wszystko w piękny niebyt i tak to wszystko wygląda. Nie ma, nie było, zamiecione pod dywan i właściwie " czego pan od nas chcesz " :-))) ?

Na tym opiera się ten współczesny świat. Ilu z nas wybierało kiedyś operatora komórkowego : Erę lub Ideę ? I co ? Wybierali te marki,a nie T-mobile albo Orange...a chcąc, nie chcąc znaleźli się jako klienci w innych firmach.....

Marka to Twój znak, Twój sukces - nadal uczą ludzi na marketingu :-) Tere fere kuku :-)))

[Kubri]

Ja bym powiedzial, ze wlasnie brak demokracji jest wielkim problemem bo demokracji nie ma nigdzie poza czesciowa w Szwajcarii a to, ze wymysla sie rozne brednie w stylu demokracja ludowa czy parlamentarna niczego nie zmienia poza mydleniem oczu wiekszosci.

 

Demokracja to fikcja polityczna. Żeby lud rzeczywiście mógł rządzić, nie tylko potrzeba głosowania bezpośredniego. Władza musi mieć także pewną trwałość a więc pewną swobodę działania w ramach mechanizmu demokracji. Żeby ta swoboda nie obracała się przeciw masom wyborców i żeby władza była rzeczywistą reprezentacją, żeby prawo było rzeczywiście równe i rzeczywiście jednakowo przestrzegane - wymagany jest egalitaryzm w sensie społecznym, majątkowym, dochodowym, edukacyjnym i moralnym.

Bez rzeczywistej równości ludzi wobec siebie nie będzie prawdziwej demokracji, tylko teatrzyk kukiełkowy.

[justas32]

Największym zagrożeniem dla demokracji i ładu światowego są obywatele - idioci i populistyczni politycy reprezentujący ich prymitywne poglądy w parlamencie.

Na tą zarazę nie ma lekarstwa - edukacja nic nie pomaga ...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jeśli ktoś twierdzi,że wszystko jest jasne i proste to znaczy,że mamy do czynienia z idiotą.Rzeczywistość jest dużo bardziej skomplikowana niż się populistom wydaje.Edukacja nie pomaga bo wymaga wysiłku.A po co się wysilać?

 

Trzeba zrozumieć jeden podstawowy fakt.kapitalizm jest dobry przede wszystkim dla kapitalistów.Pod koniec XX wieku wydawało się,że na placu boju pozostał jedynie neoliberalizm i że to on rozwiąże wszystkie bolączki.Teraz już wiemy,że to nieprawda.Potrzeba nowych idei i pomysłów.Niestety jak się czyta wypowiedzi tuzów światowej ekonomii to widać bezradność.

Okazuje się,że ekonomia to nie jest nauka ścisła,bliżej jej do astrologii czy alchemii.Niewątpliwie żyjemy w czasie przemian,stare się zużyło a nowego jeszcze nie widać.Świat pędzi w niewiadomym kierunku.Ale to nie jest powód aby wierzyć w bajki o żelaznym wilku czy spiski.

[neomammut]

Demokracja to chyba najlepszy system jaki człowiek stworzył - potrafił go jednak totalnie sp***dolić... dlaczego? Dla kasy, dla fury, dla złotego zegarka, dla swojego widzimisię... itd...

 

A Ty, Obywatelu, w co dzisiaj wierzysz?! Demokracja? W naszym Kraju? Dokonała się tylko zmiana nazwy ustroju, bo PRL działa nadal i to wybitnie zatruwając Obywatelom życie... Hmm, Polskie Firmy? Som takie?

 

Złudzenie optyczne prowadzące Kraj do upadku, a zsrr idzie pełnymi krokami...

[antymalkontent]

Demokracja to chyba najlepszy system jaki człowiek stworzył - potrafił go jednak totalnie sp***dolić... dlaczego? Dla kasy, dla fury, dla złotego zegarka, dla swojego widzimisię... itd...

 

A Ty, Obywatelu, w co dzisiaj wierzysz?! Demokracja? W naszym Kraju? Dokonała się tylko zmiana nazwy ustroju, bo PRL działa nadal i to wybitnie zatruwając Obywatelom życie... Hmm, Polskie Firmy? Som takie?

 

Złudzenie optyczne prowadzące Kraj do upadku, a zsrr idzie pełnymi krokami...

 

 

Obecna demokracja to nie jest nic dobrego, chyba ze jesteś osoba która ma kapital, to jest pare procent ludności, reszte oszukano, to wciąż to samo dziadostwo co zwykle tylko nie potrzeba uzywac przymusu, okazało się ze niewolnictwo nie wymaga bata można to samo a nawet więcej osiagnac pod przymusem ekonomicznym,

zauważcie ze finansiera miedzynarodowa pozycza a w zamian chce tylko dostosowania państwa do lupienia przez kapital, a żeby tak w przymysl zainwestować to NIE WOLNO, tylko możesz otworzyć kolejna droge do lupienia przez kapital, a takie pozyczki oczywicie poza wlascicielami kapitału sa bezcelowe,

 

Ostatnio nawet czytałem ciekawy artylul w którym zachwalano metody Balcerowicza, ja się skupiłem tylko na tym kto zachwalal i jaki procent, procent <10, kto? wlasciciele dużego kapitału, wszystko w temacie. Reszte oszukano.

 

Jak znajde linka to wkleje.

[neomammut]

Proponuję zapoznać się z historią Japonii, która swego czasu pożyczyła kupę kasy i w przeciągu 20 lat, Kraj stał się potęgą... Oni też dźwignęli się ze zgliszcz wojny - bo ustrój stanowi człowiek. Umieli wykorzystać kasę, którą dostali i stworzyć/ swego czasu/ najbogatszy rynek na świecie... Mają teraz kryzys? Ale w jakim stylu...

[jello]

Antymalkontent, co proponujesz zamiast ?

[Kubri]

Jestem zaskoczony.

 

Napisałem że prawdziwa demokracja wymaga egalitaryzmu. Czyli równości ludzi wobec siebie nawzajem - i to w kazdym wymiarze - także majątkowym, dochodowym, dostępu do wykształcenia, do ochrony zdrowia. Żeby mogli być także rzeczywiście równi wobec prawa, a nie tylko na papierze i w propagandzie rządowej.

 

I o dziwo żaden pijany pojeb nie wyskoczył z tekstem, że jestem komuchem, bolszewikiem, propagatorem równych żołądków, peerelowskim pomiotem, towarzyszem-aparatczykiem - ani żadnymi podobnymi tekstami, którymi częstowano mnie powszechnie dziesięć - czy jeszcze pięć lat temu na tym forum.

 

Co się stało ??? Skąd taka zmiana?

 

Dostaliście już tak w dupę od rzeczywistości kapitalizmu, że nawet alkohol i duża ilość leków nie pomogła w obronie własnej wymyślonej rzeczywistości idealnej ? :-)

[vik]

Rzady sluzace bogatym albo sobie samym (byle demoludy) bardzo lubia degradowac powszechnie znane pojecia okreslajac tymi pozytywnymi w oczach ogolu pojeciami to co jest czyms zupelnie innym a wiec pod tytulem demokracja, socjalizm, prawda, racjonalizm itd kryly sie systemy czy produkty bedace ich zaprzeczeniem. No i w ten sposob osiaga sie zamierzony cel.

 

W rezultacie dzis zbyt wielu ludzi nie chce demokracji, racjonalizmu, socjalizmu a nawet komunizmu mimo, ze nawet w ZSRR i ChRL gloszono iz do komunizmu dopiero sie dazy a jak sie juz dojdzie to bedzie raj. No i to tez im sie udalo bo raju tez juz ludziska nie chca. Jeszcze troche takiej propagandy i wiekszosc zacznie powszechnie rzadac dyktatury, krola (w Polsce podobno juz ponad 5% chce miec krola) a moze i cysorza itp itd. I pewnie np polskie wladze sie zgodza i obdarza sie wladza dyktatorska zmieniajac uprzednio konstytucje bo ta glosi iz wladza zwierzchnia w RP nalezy do narodu i narod moze ta wladze sprawowac bezposrednio albo posrednio czyli narod majac wiekszosc powiedzmy 50.0001% moze zrobic wszystko w kazdej chwili z kazdym swoim tzw reprezentantem i bedzie to w calkowitej zgodzie z konstytucja. Ale poki co narod woil wladze taka jaka jest a po cichu mazy o dobrym Panu.

 

Co do Japonii po wojnie to Japonia akurat zadnych pozyczek nie brala i wprost przeciwnie do chinskiej drogi zamknela droge do siebie obcym instytucjom finansowym i gospodarczym poza kilkoma joint-ventures oferujacych najbardziej zaawansowane technologie. Japonia miala rowniez szczescie, wojna koreanska dostarczyla im dewiz dzieki kasie ktora zolnierze alianccy wydawali na urlopach w Japonii, zaopatrywaniu baz alianckich w Japonii i reperowania tego i owego ale gros przychodow dewizowych to byla kasa zolnierzy. Ale i to by nie pomoglo gdyby rzad japonski nie zcentralizowal zarzadzania gospodarka, najpierw doslownie, nakazowo jak w ZSRR a potem przez MITI i Ministerstwo Finansow.

 

pozdrawiam,

[Kubri]

Nie bardzo łapię, mam dyskutować na portalu Frondy???

antymalkontent to trzeci już osobnik na tym forum, który zdradza niepokojące objawy. Wcześniej był nastawiony nieco lewicowo. Ale chyba się tak na lewo odsunął, że się już z prawej strony znalazł. Teraz dyskusje prowadzi na nowoodkrytym forum Fronda - dla paranoików z odchyleniami prawicowymi.

Zdrowie psychiczne forumowiczów może nie było nigdy mocne, ale widzę że ulega gwałtownemu załamaniu w ciągu ostatnich kilku miesięcy. To jakiś Efekt smoleńskiej mgły, albo kampanii wyborczej na kustosza żyrandoli w pałacu namiestnikowskim ?

[vik]

Jestem zaskoczony.

 

Napisałem że prawdziwa demokracja wymaga egalitaryzmu. Czyli równości ludzi wobec siebie nawzajem - i to w kazdym wymiarze - także majątkowym, dochodowym, dostępu do wykształcenia, do ochrony zdrowia. Żeby mogli być także rzeczywiście równi wobec prawa, a nie tylko na papierze i w propagandzie rządowej.

 

I o dziwo żaden pijany pojeb nie wyskoczył z tekstem, że jestem komuchem, bolszewikiem, propagatorem równych żołądków, peerelowskim pomiotem, towarzyszem-aparatczykiem - ani żadnymi podobnymi tekstami, którymi częstowano mnie powszechnie dziesięć - czy jeszcze pięć lat temu na tym forum.

 

Co się stało ??? Skąd taka zmiana?

 

Dostaliście już tak w dupę od rzeczywistości kapitalizmu, że nawet alkohol i duża ilość leków nie pomogła w obronie własnej wymyślonej rzeczywistości idealnej ? :-)

 

Widze, ze jestes calkiem blisko ideii panstwa obywatelskiego jakie prawie 3000 lat temu wymyslil Lykurgus. Co wiecej, udalo mu sie namowic wiekszosc swych rodakow aby taki system zbudowali no i zbudowali. W LAkoni skonsfiskowano niemal wszystkie majatki, utworzona gospodarstwa ktore rozdzielono miedzy wszsykich Lakonczykow a w miastach potworzono przedsiebiorstwa publiczne zajmujace sie rzemioslem, produkcja broni czy budowa okretow. Arystokracji udalo sie zachowc ciut wiecej ziemi a szczegolnie dwom rodom sposrod ktorych obierano krolow czyli dowodcow armii. Zawsze bylo dwoch aby ktorys dyktatorem nie zostal. Na stanowiska wybierano obywateli w glosowaniu albo losowo a po odbyciu kadencji nad kazdym odbywal sie publiczny sad obywatelski.

 

Lakonia byla rowniez unikatem pod innym wzgledem otoz obowiazkowal nakaz szkolny dla obu plci od 7go do 18stego roku zycia z tym, ze chlopcy byli przez okres szkoly skoszarowani a dziewczeta nie. Po skonczeniu szkoly chlopaki szli na 12 lat do wojska. Stad przez kilka stuleci Lakonia miala najsilniejsza armie w Grecji i byla zdolna odeprzec najazd perski bo to oni Persow pokonali a reszta im tylko pomagala.

 

Jak Arystoteles twierdzi zdegenerowali sie dajac swym kobietom zbyt duzo praw i w koncu poza rodzeniem dzieci nie robily absolutnie nic, do wszystkiego mialy niewolnice no i dzieki ustepstwom uzyskaly wlasnosc ponad 40% lakonskich gospodarstw, ktore orginalnie mialy utrzymac przynajmniej jednego ciezkozbrojnego obywatela i minmum siedmiu lekkozbrojnych i wyszkolonych helotow. No ale za ten stan rzeczy odpowiedzialne byly nie tylko kobiety. Inny ewenement Lakonii to taki, ze mieli nie tylko poligamie ale rowniez wielomestwo bo celem malzenstwa bylo splodzenie zdrowych obywateli i obywatelek a nie rozrywki sexualne.

 

pozdrawiam,

[Kubri]

Ale i to by nie pomoglo gdyby rzad japonski nie zcentralizowal zarzadzania gospodarka, najpierw doslownie, nakazowo jak w ZSRR a potem przez MITI i Ministerstwo Finansow.

 

Dokładnie ten sam mechanizm działa obecnie w Chinach i ten sam mechanizm socjalistycznego centralizmu zarządzania gospodarką uczynił z Korei południowej potęgę gospodarczą.

 

Mao mówił - nie ważne czy kot jest biały czy czarny, byle łapał myszy. Co Chińczycy skutecznie wdrożyli w życie robiąc u siebie kapitalizm bez żadnego obalania komunizmu.

Tak samo Skandynawowie zrobili u siebie socjalizm nie obalając kapitalizmu.

 

Widze, ze jestes calkiem blisko ideii panstwa obywatelskiego jakie prawie 3000 lat temu wymyslil Lykurgus.

 

Najbliżej jestem tego co dobre dla jak największej ilości ludzi.

Miło jest wiedzieć że już 3000 lat temu były prawdziwe komuchy. Dla naszych forumowych prawicowców to zła wiadomość. Teraz muszą skierować swoje paranoidalne uprzedzenia przeciwko Grecji :-)

[Bobcat]

Mao mówił - nie ważne czy kot jest biały czy czarny, byle łapał myszy.

 

Nie Mao lecz Deng Xiaoping.

 

Poza tym zgadzam się ze wszystkim co piszesz. W tym wątku i nie tylko.

[Kubri]

fakt. To powiedzenie Denga kiedy już się podlizywał USA i jednocześnie walczył z konkurentami w aparacie partii komunistycznej Chin - zwolennikami tak zwanej rewolucji kulturalnej.

[Bobcat]

Faktem jest również, że wszystkie kraje które w ciągu ostatnich stu lat wybiły się na potęgę gospodarczą i dobrobyt - osiągnęły to dzięki scentralizowaniu gospodarki. Tak zwany "wolny rynek" nigdy, nigdzie, ani niczego nie załatwił.

[antymalkontent]

 

antymalkontent to trzeci już osobnik na tym forum, który zdradza niepokojące objawy. Wcześniej był nastawiony nieco lewicowo. Ale chyba się tak na lewo odsunął, że się już z prawej strony znalazł. Teraz dyskusje prowadzi na nowoodkrytym forum Fronda - dla paranoików z odchyleniami prawicowymi.

Zdrowie psychiczne forumowiczów może nie było nigdy mocne, ale widzę że ulega gwałtownemu załamaniu w ciągu ostatnich kilku miesięcy. To jakiś Efekt smoleńskiej mgły, albo kampanii wyborczej na kustosza żyrandoli w pałacu namiestnikowskim ?

 

Co ty chlopie bierzesz ja tylko dyskutuje o różnej tematyce i nie jestem związany z żadna opcją polskiej polityki bo to wszystko ściema dla kasy czy popularności. Obserwuje sytuację na świecie i w Polsce i to wszystko.

 

A ze demokracja to oszustwo to oczywiste więc warto o tym porozmawiać bo niektórzy jeszcze wierzą w to.

 

Faktem jest również, że wszystkie kraje które w ciągu ostatnich stu lat wybiły się na potęgę gospodarczą i dobrobyt - osiągnęły to dzięki scentralizowaniu gospodarki. Tak zwany "wolny rynek" nigdy, nigdzie, ani niczego nie załatwił.

 

No bo nie może załatwić. A jak jest wolny międzynarodowy rynek to jiz w ogóle się nie da. No może poza mocarstwami.

[modrzew47]

Bez rzeczywistej równości ludzi wobec siebie nie będzie prawdziwej demokracji, tylko teatrzyk kukiełkowy.

Następny się znalazł....Lenin.Równości ludzi szuka.

 

Tak zwany "wolny rynek" nigdy, nigdzie, ani niczego nie załatwił.

Taaaak?Wszędzie socjalizm i komunizm,załatwił dobrobyt?

 

Coś nie teges?Co bierzecie?Może i ja spróbuje.

 

A ze demokracja to oszustwo to oczywiste więc warto o tym porozmawiać bo niektórzy jeszcze wierzą w to.

Ja myślę jak JKM,że najlepsze rozwiązanie to ....dyktatura króla.

 

Zaczyna działać.........?

[Kubri]

Wszędzie mędrcy zdrewniali, co w d... byli i g... wiedzą. Ale pierwsi do dyskusji o Leninach.

[Jaro_747]

Wrzucanie do jednego worka tak różnych i pojemnych i pojęć jak demokracja, kapitalizm i wolny rynek sprzyja kompletnemu galimatiasowi i manipulacjom.

 

Ciekaw jestem, dlaczego przypięto do tego jeszcze pojęcie oszustwa. Demokracja jest oszustwem? W jakim sensie? Idea jest oszustwem czy jej realizacja?

 

Ciekawe dlaczego autorowi przeszkadza demokracja a nie przeszkadza dyktatura?

Taka np. dyktatura proletariatu, to dopiero było oszustwo.

[marek-1969]

Opluwanie demokracji w Polsce wynika z 2 gigantycznych pomyłek .Pierwsza to że demokracja = dobrobyt od ręki . To kłamstwo ukuto w czsie tzw. zmian politycznych na przełomie lat80/90 i Polacy chętnie to kupili w znacznej mierze z niewiedzy i naiwności. Drugie nieporozumienie to że ustruj w Polsce jest demokratyczny , bo jeżeli trzeba było by go jednym słowem to żyjemy w mediokracji.

[AL]

Opluwanie demokracji w Polsce wynika z 2 gigantycznych pomyłek .Pierwsza to że demokracja = dobrobyt od ręki . To kłamstwo ukuto w czsie tzw. zmian politycznych na przełomie lat80/90 i Polacy chętnie to kupili w znacznej mierze z niewiedzy i naiwności. Drugie nieporozumienie to że ustruj w Polsce jest demokratyczny , bo jeżeli trzeba było by go jednym słowem to żyjemy w mediokracji.

 

a trzecią pomyłką jest film "Nocna zmiana" ;-) ?

[artur0215]

Wrzucanie do jednego worka tak różnych i pojemnych i pojęć jak demokracja, kapitalizm i wolny rynek sprzyja kompletnemu galimatiasowi i manipulacjom.

 

Ciekaw jestem, dlaczego przypięto do tego jeszcze pojęcie oszustwa. Demokracja jest oszustwem? W jakim sensie? Idea jest oszustwem czy jej realizacja?

 

Była kiedyś reklama "duży może więcej"

 

Dopóki ustrój gospodarczy będzie tworzył jednostki uprzywilejowane wobec prawa, to każdy "duży" będzie mógł więcej od małego. Dopóty demokracja będzie tylko oszustwem dla tych małych.

Kapitalizm (wcale nie jest za zbyt wolnym rynkiem) sprzyja tworzeniu tych nielicznych "dużych" uprzywilejowanych. W tym sensie ma wpływ na fałszowanie idei demokracji.

 

Pierwsza to że demokracja = dobrobyt od ręki . To kłamstwo ukuto w czsie tzw. zmian politycznych na przełomie lat80/90 i Polacy chętnie to kupili w znacznej mierze z niewiedzy i naiwności.

 

To również jest wielkie oszustwo. Przyrównano demokracje z dobrobytem i wolnym rynkiem . Ludzie strajkujący w 1980 chcieli dobrobytu. Wolny rynek mieli zupełnie w dupie, nie napisali o nim ani słowa w 21 postulatach Gdańskich. Demokracja im w ogóle nie przeszkadzała, jełśi ktoś wtedy coś szemrał to raczej o pluralizmie partyjnym a nie o demokracji. Ludzie uważali ze żyją w demokracji zawłaszczonej przez jedną partię. Wiec nikt nie krzyczał o demokracje tylko o jej prawidłowe prowadzenia.

 

Żeby ludzi otumanić wykonano przyrównanie. Demokracja = Wolny Rynek = Dobrobyt. Z dobrobytu wyszło g... więc reszta elementów osiągnęła w opinii publicznej taki sam poziom.

 

Drugie nieporozumienie to że ustrój w Polsce jest demokratyczny , bo jeżeli trzeba było by go jednym słowem to żyjemy w mediokracji.

 

Albo w medialnej ochlokracji. W której media sterują rządzącym motłochem ochraniając interesy wąskiej oligarchii kapitałowej, również spoza granic Polski.

[modrzew47]

Wszędzie mędrcy zdrewniali, co w d... byli i g... wiedzą.

Chociaż raz napisałeś prawdę.............o sobie.

[antymalkontent]

Dla demokracji nie ma nadziei. Oczywiście w perspektywie małego. O korporacjach nie wypowiadam się (w związku z tym newsem)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Takie jaja tylko w pseudodemokracji.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )