Skocz do zawartości
IGNORED

Przewody głośnikowe


sosnix12

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie,czym zdejmujecie izolacje z przewodów głośnikowych,ja zdejmując izolacje ściągaczem izolacji ale ten ściągacz jednak ucina 6-8 żył z przewodu,czy to duża strata żył z przewodu Melodika MDC2400 ?

Czy wam udaję się zdejmować izolacje bez ucinania żył w przewodzie ?

Ciekawym zjawiskiem jest że na zwykłych przewodach głośnikowych w miękkiej izolacji ten ściągacz nie obcina żadnej żyły z przewodu, jedynie na melodika są straty żył,nie podejmowałem prób zdejmowania izolacji nożem do tapet ze względu na grubość izolacji na przewodach melodika, izolacja żył +/- jest bardzo cienka i obawiam się że zdejmowanie izolacji z przewodów nożem do tapet dała by gorszy efekt i bym poucinał 50% żył,pierwszy raz się w życiu spotykam żeby ta ściągaczka izolacji ucinała żyły przewodu,może ktoś ma sposób na idealne odizolowanie przewodów melodika bez utraty żył ? a może ja denerwuje się bez powodu i może utrata kawałka 6-8 żył w przewodzie nie powoduje negatywnego skutku ?

 

Mój ściągacz izolacji i-topex-automatyczny-sciagacz-izolacji-165mm-32d805.jpg

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/119651-przewody-g%C5%82o%C5%9Bnikowe/
Udostępnij na innych stronach

Każdy nie zajmujący się konfekcjonowaniem kabli zawodowo ściąga izolację nacinając ostrożnie nożem tapicerskim lub jakimś innym ostrym nożem. Żeby nie przeciąć plecionki ja nacinam izolację, ale zostawiam trochę nie przeciętej, żeby można było ładnie oderwać i w ten sposób w ogóle nóż nie wchodzi w kontakt z żyłami przewodu. Sposób jest uciążliwy, ale zarobić 8 końcówek to jakoś jeszcze da radę ;)

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Tylko żeby wykonać taki manewr to trzeba mieć chirurgiczne wyczucie w rękach, ja mimo że jestem bardzo młody nie uważam żeby mi się to udało

Czy muszę odnowa zrywać izolacje z przewodów czy może te 6-8 żył nie robi różnicy ? i prąd popłynie taki sam, bo niby te urwane żyły dalej biegną w izolacji czyli są połączone z innymi żyłami w przewodzie.

Przed chwili w internecie znalazłem sposób czyli zdejmowanie izolacja lutownicą, czy mogę użyć lutownicy transformatorowej ? czy może musi być to jakaś lutownica kolbowa ze specjalnym grotem ?

Ktoś kiedyś opisywał jak pewna firma zarabiała kable w ten sposób, że gruby przewód był wciskany w zaciski od znacznie cieńszych przewodów. Żeby to się "zmieściło" trzeba było uciąć więcej niż kilka drutów, tak połowę ;) Elektrycznie nie robi to różnicy, ale jak się coś robi, to lepiej zrobić to dobrze.

 

Nacinanie izolacji tak żeby ją potem oderwać nie jest jakąś wielką sztuką. Trzeba się dobrze przyjrzeć jaka jest grubość izolacji i naciąć trochę płycej. Nieprzezroczystą izolację trudniej naciąć, ale taką przejrzystą to pestka, bo widzisz jak głęboko tniesz. W każdym razie ucięcie kilku drucików ściągaczem nie ma znaczenia.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Ktoś kiedyś opisywał jak pewna firma zarabiała kable w ten sposób, że gruby przewód był wciskany w zaciski od znacznie cieńszych przewodów. Żeby to się "zmieściło" trzeba było uciąć więcej niż kilka drutów, tak połowę ;) Elektrycznie nie robi to różnicy, ale jak się coś robi, to lepiej zrobić to dobrze.

 

Nacinanie izolacji tak żeby ją potem oderwać nie jest jakąś wielką sztuką. Trzeba się dobrze przyjrzeć jaka jest grubość izolacji i naciąć trochę płycej. Nieprzezroczystą izolację trudniej naciąć, ale taką przejrzystą to pestka, bo widzisz jak głęboko tniesz. W każdym razie ucięcie kilku drucików ściągaczem nie ma znaczenia.

 

Jeśli te te parę żył nie zrobi różnicy w dźwięku to sobie podaruje tą ponowną prace, wszystkie przewody mam już ładnie ułożone i nie chciał bym tego ponownie układać po ponownym odizolowywaniu przewodów melodika,tą pierwszą izolacje ( kolor fioletowy) to ucinam nożem do tapet nacinam tą izolacje delikatnie a następnie urywam tą fioletową izolacje

Gość rydz

(Konto usunięte)

Nacinanie izolacji tak żeby ją potem oderwać nie jest jakąś wielką sztuką. Trzeba się dobrze przyjrzeć jaka jest grubość izolacji i naciąć trochę płycej.

 

Zależy z jaką izolacją mamy do czynienia , np izolacja na Qed Silwer Aniwersary jest bardzo twarda , poza tym bardzo mocno przywiera do kabli i zawsze przy obieraniu oderwie się troche drucików .

Koledzy polecający ostrożne nacinanie nożykami lub skalpelem mają rację. Ściągacze izolacji, nawet najlepszej jakości, nie sprawdzają się w wielu przypadkach. Tymczasem najczęściej wystarczy nacięcie, nie przecięcie izolacji, ale nacięcie na całym obwodzie. Strata pojedynczych drucików przy dużych przekrojach nie powinna mieć znaczenia, ale świadczy jednak o nieprofesjonalności.

Jeśli chodzi o mnie to ja nikomu niczego nie polecam. Polecenia mogę wydawać wyłącznie lokajowi. Aktualnie nie mam lokaja, ale jak takiego zatrudnię, to mu polecę wyczyścić moje buty.

 

Jeśli chodzi o zdejmowanie izolacji, żeby zakończyć tą jałową dyskusję, to zarabiający kable masowo, bo produkujący kable, robią to przyrządem i się nie przejmują kilkoma uciętymi drutami, a hobbyści amatorzy mogą pomedytować kilka minut nad kabelkiem i pobawić się z perfekcjonistę, co zrobi wszystko idealnie. I tyle.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Dziękuje za odpowiedź na moje pytanie,niby taka głupota a jednak człowiek się zastanawiał czy tak może być

 

Przeglądałem ofertę sklepów i znalazłem inny typ ściągacza a dokładniej to w tym ściągaczu są inne ostrza zastosowane, i na pierwsze wrażenie wydaje się że taki typ ostrza jest chyba lepszy niż dwa płaskie ostrza

 

przykładowe modele noży z tym ciekawymi ostrzami

 

1. JOKARI J20050

 

2. 01-519 NEO

Polecenia mogę wydawać wyłącznie lokajowi.

Lokajowi to ja nakazuję. Tobie czeczen nakazuję lekturę słowników języka polskiego, oraz wstrzemięźliwości emocjonalnej, bo każdy temat na tym forum przeinaczasz w otwarty konflikt.

http://synonim.net/synonim/poleca%C4%87

Pracowałem przy tym parę lat zawodowo i poza ściągaczami ( jeśli izolacja nie jest np. teflonowa czy pochodną włókna szklanego odporną na temperaturę ) używałem i używam końcówki zwykłej lutownicy do przetopienia warstwy izolacyjnej. Potem ją ściągam i ŻADNA nitka nie zostaje uszkodzona. Ewentualne "produkty" przegrzania usuwam małymi nożyczkami, gdyby komuś wyglądało nieestetycznie...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Tobie czeczen nakazuję lekturę słowników języka polskiego

Mnie możesz co najwyżej uprzejmie poprosić. Odpowiem synonimami. Możesz uderzyć się we frontowy element fizjonomii.

Właściwie to mniej żenujące jest czytanie relacji ze spotkania z UFO niż opowieści słyszących kable.

Audioburak, przetopienie lutownicą jest dobre, gdy usuwamy ostatnią, lub jedyną izolację, ale gdy pod pierwszą izolacją są następne, których w tym miejscu nie chcemy usunąć? Np. w interkonektach zbalansowanych.

To raczej trzeba się mocno wysilić, żeby przeciąć żyłę przewodzącą ;-)

Albo też mieć podstawowe problemy manualne.

Wtedy, jak z postów poprzednich - nacinanie i zginanie, oczywiście...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Super temat.

Dla nudzących się!:-)

 

A ja se kupię laser i żadna powłoka mi niestraszna!:-)

 

Aha: zawsze tnę nożykiem.

 

 

 

Ps - dla debili, wmawiającym ludziom, że "izolacja usuwana laserowo" - zgłośta się do mnie.

Mam kopyrajt.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.