Jak słuchać kabli?

[Chicago]

Dżwięku nie tworzy technologia, tylko ludzie muzyki. Technologia ten dżwięk tylko odtwarza - raz lepiej, a raz gorzej. Tego chyba entuzjaści audio nie rozumieją i stąd m.in bierze się to bicie klauna przez n-wpisów.

[bum1234]

Zupełnie nie rozumieją. Ich zdaniem sprzęt interpretuje, a nie odtwarza :D

Wystarczy poczytać parę wpisów w zakładce hi-end - są zupełnie jak teksty niedoścignionego w tej materii mistrza Pacuły.

[Tadeiro]

Wystarczy poczytać parę wpisów w zakładce hi-end - są zupełnie jak teksty niedoścignionego w tej materii mistrza Pacuły.

 

Tak jak to przedstawił Andersen w baśni „Nowe szaty króla”. :)))

[sly30]

"Biblie" tanich sprzętów są tak opisane.ze te z wysokiej polki powinny grac gorzej,

 

To jest trafna uwaga. Kiedyś o tym pisałem. Handlowcy to wiedzą, mają świadomość potencjału klienta, a rynek mamy jaki mamy. Średnia moc naszego klienta jest słaba, więc handlowcy dobierają ofertę pod niego i żeby był zadowolony dobierają do tego filozofię w stylu mrugnięcie okiem, że "wie Pan, tamten 4x droższy to ma tylko inną obudowę i nawet gorzej gra, ale ciiii...to taka tajemnica, tylko dla Pana informacji"...klient łyka ten kit, jest zadowolony i jeszcze czuje się dowartościowany, że tak specjalnie go potraktowano i powierzono mu tak tajną wiedzę dla bystrzejszych i tych z olejem w głowie. Potem na spotkaniach biznesowych handlowcy polewają z takich pseudo cwaniaków, ale ważne że transakcja się odbyła i klient zadowolony... :-)

[bum1234]

A zdaje ci się, że handlowiec sprzedający sprzęt hi-endowy postępuje inaczej? Wiesz jakie dowcipy sobie opowiadają? O tych co " słyszą" podstawki pod kable? A jakie kawały im robią?

A ile takiej właśnie "tajnej wiedzy" spreparowanej na poczekaniu i dopasowanej do profilu klienta?

Sam jesteś ofiarą takiego procederu, choć jeszcze nie zdajesz sobie z tego sprawy. I może nigdy nie będziesz o tym wiedział, bo tak wielka jest twoja wiara w twe nieomylne uszy :)

[sly30]

Wolę wierzyć w swoje uszy niż indoktrynacje jakiegoś jarząbka, który nic nie słyszał, a sprzęty widział na zdjęciach. To chyba oczywiste... :-)

[malikali]

A jakie kawały im robią?

Na przykład takie, że udają przepinanie kabli, a gość i tak słyszy zmianę :)

[sly30]

Mało wiecie. Znów się wam coś tam wydaje. Myślicie, że klienci na high endowy sprzęt chodzą po sklepach audio, gdzie personel przepina im kable lub nie, udając że przepina?...:-))...znów malikali wymyślił bzdurę na potrzeby własnej teorii i chce wierzyć, że tak się to odbywa....ale tylko w jego głowie... :-) Oni nie chodzą po takich sklepach bo nie mają na to czasu. Poza tym chcą usłyszeć ten sprzęt w swoim systemie i pokoju. Sprzęt jest im dostarczany do domu i mają ok 2 tyg.a czasem dłużej na decyzje. I nikt nie miałby nawet odwagi, żeby robić ich w balona w ich własnych domach, tak jak opisuje to malikali w swoich pobożnych życzeniach. Ale czuj się dalej dobrze malikali i dawaj wiarę swoim wydumkom. Ważne byś był zadowolony... :-))

[bum1234]

Włąśnie. Sam takie robiłem. Sly by też poległ. Być może już się mu to zdarzyło, dlatego zgrywa takiego bohatera. Ale swoje wie i udaje, że nic się nie stało.

 

Sprzęt jest im dostarczany do domu i mają ok 2 tyg.a czasem dłużej na decyzje. I nikt nie miałby nawet odwagi, żeby robić ich w balona w ich własnych domach,

 

Jak ty jeszcze mało wiesz o życiu :D

Myślisz, że oni się ciebie boją i skaczą jak koło jajka?

Musiałbyś posłuchać co mówią po takich wizytach :D

 

Sly, ta mania wielkości kiedyś cię zgubi. Ciągle zdaje ci się jeszcze, że wydajesz rozkazy, a usłużny sprzedawca wykonuje je bez mrugnięcia powieką?

Jesteś gangsterem? :D

Bo gagsterem to na mur beton :D

[sly30]

Wiem co mówią po takich wizytach. Nasłuchałem się juź sporo. I nie chodzi o to, że ktoś się kogoś boi czy nie. O czym ty gadasz? Jaki strach? Ale nigdy nie robią takich numerów, że oszukują klienta w jego domu. To bzdury.

[bum1234]

Kilkanaście lat temu też byłem takim "leszczem" jak ty i "słyszałem" różne rzeczy. Mimo kierunkowego wykształcenia. Więc te metody są dość skuteczne. Ale niewiele czasu zajęło mi rozpoznanie, że to jeden wielki szwindel :) I teraz już nie dam się nabrać.

Pamiętasz jak ostrzegałem cię przed elberothem i nie chciałeś mi wierzyć, a potem przyznałeś mi rację? :)

Na pewne sztuczki już się nie dasz nabrać, np. na przekładki w inną obudowę. Parokrotnie też zgadzałem się z tym co piszesz i to są kolejne rzeczy na które już prawie że nie dasz się nabrać.

Ale jest jeszcze olbrzymi zasób różnych sztuczek, których jeszcze nie rozpoznałeś. A twoje wpisy tutaj tylko ułatwiają sprawę, bo widać czego jeszcze nie wiesz.

To świetna zabawa i dla łowiących i dla obserwatorów. Także mimo wszystko prosimy o więcej :)

 

To bzdury.

 

Taki jesteś tego pewien? :D

[sly30]

Fajnie być zadowolonym leszczykiem. Lepiej niź nudnym smutasem.

[Tadeiro]

Branża na pewno nie narzeka na takie podejście do sprawy. :)))

[sly30]

Oczywiście. Należy dać ludziom zarobić. Wtedy rynek się kręci i wszyscy są zadowoleni... :-)

[bum1234]

Fajnie być zadowolonym leszczykiem. Lepiej niź nudnym smutasem.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile satysfakcji daje uwolnienie się od tych przesądów. To jak wyzwolenie się z nałogu i powrót do normalnego świata. Masz to jeszcze przed sobą.

 

A co do nudy, to ktoś tu już kiedyś napisał - ileż można pisać o tym, jaka to nową zabawkę sobie kupiłem? A ile można o tym czytać? Niektórym, jak widac to odpowiada.

 

Natrzaskać 16666 wpisów (!) w ciągu 4 lat!

 

To rzeczywiście trzeba się bardzo nudzić. Widać, że to nie słuchanie muzyki jest twoim hobby tylko gadanie i pisanie o sprzęcie :)

 

I oczywiście o bezpiecznikach:) Jak ty to lubisz napisać "topowych" !

[sly30]

Bo to fajne hobby jest. Mnie sprawia to przyjemność. Tobie chyba też skoro siedzisz na tym forum i czytasz wszystko co pisze... :-) jak można natrząsać 6300 wpisów !!!! Nie mając pojęcia o audio, nie mając sprzętu, ani przyjemności z tego hobby? To dopiero kretyństwo. To ja musiałbym popełnić milion wpisów... :-))

[bum1234]

Przeprszam ale ja natrzaskałem tylko jak dotąd 5172 wpisy. I to w ciągu 6 lat. Te 6300 to co innego.

[sly30]

Nie ma znaczenia. 5172 twoich wpisów? O czym? Powinno być może 100 bo ileż razy można pisać to samo.To tak jakby ślepy popełnił 5000 wpisów na forum o malarstwie... :-)))

[bum1234]

Nie mając pojęcia o audio,

 

A czy jesteś absolutnie pewien, że coś tam wiesz? Poza tym, że potrafisz od czasu do czasu nie pomylić gniazda z IEC z XLR - co byłoby zresztą trudne zważywszy na kształt :D

 

Nie ma znaczenia. 5172 twoich wpisów? O czym? Powinno być może 100 bo ileż razy można pisać to samo.To tak jakby ślepy popełnił 5000 wpisów na forum o malarstwie... :-)))

 

A twoje 16 tysięcy? O czym? O kształcie obudów? O złudzeniach słuchowych? W kółko to samo i w kółko te same błędy :)

[sly30]

To jest amatorskie forum audio. Tyle razy o tym już było ale do tępego łba nie dociera. To nie jest forum inżynierskie ani konstruktorskie. Tu ludzie wymieniają się wrażeniami z odsłuchów, a nie dylematami producentów. Jest co prawda zakładka DIY i tam można popisać sobie o konstrukcjach ale to jedyna taka na tym forum. Dziwię się, że tam jakoś nie masz nic do powiedzenia!!! To gdzie ta fachowa wiedza?... :-))

A w pozostałych zakładkach ludzie opisują wrażenia słuchowe i użytkowe. Za trudne żeby to zrozumieć? Widać dla ciebie za trudne. I w tym zakresie moje wpisy pasują do tego forum, a twoje nie.

[bum1234]

Nie wrażenia, tylko wyobrażenia :)

Poza tym kiedy ty masz czas na słuchanie przy takiej ilości wpisów? Albo wszystko co piszesz to konfabulacje, albo piszesz to na podstawie prób przeprowadzonych na chybcika, w przypadkowych warunkach i w przerwach między jednym wpisem a drugim. W takich warunkach trudno o wiarygodność :D

[Bumpalump]

no no sly, 16 tysi wpisów z wrazen odsluchow kabli, to ja sie nie dziwie

[sly30]

Testuję w swoich warunkach, znanych mi od lat. Pisać mogę z ipada słuchając muzy. Mam mnóstwo czasu.

[Bumpalump]

Sly

Całość postów:16672 (11.48 na dzień)

 

omfg

[bum1234]

Testuję w swoich warunkach, znanych mi od lat. Pisać mogę z ipada słuchając muzy. Mam mnóstwo czasu.

 

I dlatego jesteś taki znudzony i sfrustrowany - musisz uciekać w świat wyobraźni. W świat amplifonów, shunyat harmonixów i przede wszystkim mitów :D

 

A słuchasz z ipada? jaki masz kabelek usb? z palladu?

[sly30]

:-)) Szkoda z wami bić pianę.

[Chicago]

Mało wiecie. Znów się wam coś tam wydaje. Myślicie, że klienci na high endowy sprzęt chodzą po sklepach audio, gdzie personel przepina im kable lub nie, udając że przepina?

 

Absolutna zgoda! Nie spotkałem się jeszcze w US z jakimkolwiek naciskiem i presją ze strony sprzedawców co do kupna ich oferty audio. Zasada jest prosta - są to sklepy dla pasjonatów i te najlepsze oferują znakomite warunki do posłuchania muzyki na wybranym sprzęcie. Jak jest ktoś zainteresowany kupnem, bierze sprzęt do domu i słucha u siebie, po czym kupuje, albo nie. W każdym przypadku, niezależnie czy się zdecyduje na kupno, czy też nie, zostaje pożegnany uśmiechem i ponownym zaproszeniem. Nie słyszałem o jakichś kuriozalnych przypadkach przepinania kabli, mataczenia i udowadnainia idiotyzmów - przecież to jest chore z samego założenia i tylko w niezdrowej wyobrażni pseudo-kibola mogą powstać takie historie. A tak w ogóle, to co to znaczy znać się na audio? O co tu chodzi?

[bum1234]

US to nie Polska. Zwłaszcza jak o metropolie chodzi i towarzystwo, w którym się obracasz. To nie ten poziom.

[Chicago]

US to nie Polska. Zwłaszcza jak o metropolie chodzi i towarzystwo, w którym się obracasz. To nie ten poziom

 

Nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym, chociaż muszę powiedzieć, że po ostatniej Axponie poziom oszołomstwa tak jakby lekko poszedł w górę. Myślę, że najważniejsza w tym całym audio jest po prostu dobra zabawa i dorabianie teorii spiskowych nie ma sensu - zarówno z jednej strony jak i z drugiej. Nie o to chyba chodzi w tej zabawie - dobry sprzęt i dżwięk sam się obroni - bez nachalnego marketingu. Poza tym, wiele osób słyszy wręcz żle i to nie tylko wśród audiofili, ale również i wśród muzyków z wieloletnim stażem. Jak to mówią - słuchać też trzeba się nauczyć.

[bum1234]

MarkN, downo pewnie u nas nie byłeš. Nasz kraj to pustynia intelektualna. Czego dowòd masz na tym forum. Zauważ tylko w jakim stylu sa tu prowadzone dyskusje i jakim jezykiem sa pisane teksty. Nie wszystkie, oczywiscie. Ale chdzi mi szczególnie o tę nowobogacka nutę. Trudno się zatem dziwič cwaniactwu i zagraniom poniżej pass. Średni poziom lultury, niestey nie tylko techniczmej jest zastraszajacy.