A co Wy od naszego sąsiada i przyjaciela chcecie ?

[misiomor]

W której grupie jesteś?

Właśnie próbuję nie być w żadnej.

 

A jak przychodzi do wyborów - czyli czasu gdzie można rzeczywiście coś zmienić - to zapłakany ze strachu lud zamiast najlepszych ekonomistów - wybiera populistów którzy obiecują mu wyimaginowane bezpieczeństwo i iluzoryczny spokój. I słupki PKB zamiast rosnąć szybciej - rosną wolniej. A za nimi gospodarka, pensje, świadczenia, usługi . Więc lud znów płacze że mu źle. I kogo wybiera w następnych wyborach ? Ekonomistów ? Nie - dalej populistów ...

Lud polski robi wiele innych rzeczy sprzecznych z wychowaniem elity i rozwojem. Przykładowo domaga się wyrównywania szans przez szkołę. Oczywiście jak wszelkie takie wyrównywanie, może to nastąpić tylko w dół, więc nie mamy później wynalazców itd.

 

Ludowi też bardzo trudno przełknąć uczciwość rywalizacji. Ma wygrać moje dziecko a nie najzdolniejsze.

 

Ekonomiści nic tu nie pomogą, nawet najlepsi.

[Krak_oN]

A może trzeba wybrać, albo rozwija się tylko bardzo mały procent elit i większość naszej kasy idzie ochronę elit (czyli na wojsko i policję która ma na siłę szukać najmniejszego pretekstu aby nas skroić na swoje utrzymanie i coraz lepsze uzbrojenie i metody kontroli lub przeganiać w dobrą pogodę ze skwerów i nadbrzeży żeby się plebs przypadkiem za bardzo nie zintegrował) głównie przed resztą społeczeństwa, oraz drzemy koty z sąsiadami bo lepsza współpraca mogłaby stworzyć zbyt dużo grup będących konkurencją biznesową dla małego procenta dotychczasowych elit a w efekcie rozmontować ich system obrony zapewniający życie na bardzo wysokim poziomie kosztem przytłaczającej większości społeczeństwa. Albo możemy pójść drogą podobną do Austrii gdzie wojsko jest praktycznie bankrutem i chodzi pieszo i jeździ rowerami (a policję centralnie w...i to jak kulturalnie pijesz piwo na jakimś skwerze w licznym towarzystwie do którego dołączają się kolejne) , a kasa idzie na rozwój społeczny, niwelowanie rozwarstwienia i współpracę z sąsiadami.

[toptwenty]

Właśnie próbuję nie być w żadnej.

W żadnej z tych dwóch, jak rozumiem. To do jakiej siebie zaliczasz?

Przykładowo domaga się wyrównywania szans przez szkołę.

Jadni tak, inni nie. Trwają dyskusje. Mentalność sowiecka na razie przeważa i następuje równanie w dół. Nie wszystko na raz.

 

Ekonomiści nic tu nie pomogą, nawet najlepsi.

Lepiej oddać te miliardy z UE, wtedy wszyscy w obliczu nędzy wezmą się honorowo do uczciwej roboty?

 

Ciekawe, kto jako ostatni zgasi światło.

[misiomor]

Lepiej oddać te miliardy z UE, wtedy wszyscy w obliczu nędzy wezmą się honorowo do uczciwej roboty?

Dobrze jednak zdać sobie sprawę z całościowych kosztów. Które są takie że te miliardy konserwują u nas status zaplecza siły roboczej dla Niemiec i podwykonawcy konkurującego ceną. A potem jak Niemcy będą zagrożeni np. cięciem świadczeń u siebie, zaraz upomną się o te miliardy z Polski, a my nie będziemy nawet potrafili się im przeciwstawić.

[justas32]

Czyli lepiej nie pakować unijnych pieniędzy w Polskę (bo może kiedyś trzeba będzie te pieniądze zwrócić ... ale na jakiej podstawie ?) tylko od razu z nich zrezygnować ?

 

No sorry, ale to śmieszne jest .

 

Nie - jednak te polskie fobie nawet nie są śmieszne. Są żałosne ...

[toptwenty]

te miliardy konserwują u nas status zaplecza siły roboczej dla Niemiec

A co będzie konserwował brak miliardów?

[misiomor]

Może w takim przypadku elyta spróbuje ruszyć głową jak zarobić ową kasę. Na razie im jest' charaszo bez specjalnego wysiłku.

[toptwenty]

A potem jak Niemcy będą zagrożeni np. cięciem świadczeń u siebie, zaraz upomną się o te miliardy z Polski, a my nie będziemy nawet potrafili się im przeciwstawić.

I odbiorią nam Breslawu, Stettin i misiomora.

 

Może w takim przypadku elyta spróbuje ruszyć głową

Przecież takiej nie ma.

[Krak_oN]

Dobrze jednak zdać sobie sprawę z całościowych kosztów. Które są takie że te miliardy konserwują u nas status zaplecza siły roboczej dla Niemiec

 

Większość domów na wsiach z całej europy wschodniej jest wybudowana z pracy w Niemczech, są takie kraje gdzie większość zwykłych ludzi żyje głównie z pracy w Niemczech np Macedonia. Większość handlarzy w europy wschodniej handluje samochodami kupowanymi w Niemczech, większość złodziei z europy wschodniej też tam kradnie, nie mówiąc już o gangach czeczeńskich, jakiś czas temu Merkel wydała notę dyplomatyczną proszącą rząd Czeczeński do zwrotu ukradzionych samochodów (ktoś to sprawdził i okazało się że niemal cała elita rządowa w czeczenii jeździ kradzionymi w niemczech autami) a o albanii to już nie wspomnę.

 

Większość sprzętu HI FI którym się handluje też jest kupowana głównie u Niemców czy to przez ebay de czy też z tzw wystawek i wszelakich ogłoszeń. Jak ktoś pojedzie do niemiec to może się zdziwić że jeździ tam tyle nowych aut, to jest właśnie efekt tego że handlarze z całej europy wschodniej nagabują każdego niemca który posiada jakikolwiek chodliwy starszy model, a te modele są teraz w cenie dlatego mogą im zaoferować za nie dość dobre pieniądze. Tak samo sprawa wygląda z meblami, antykami itp. Tak że z NIemiec nie żyją tylko robotnicy ale i wszelakiej maści handlarze.

 

A masowa praca w UK itp to jest już ten nowszy okres po wejściu Polski do UE.

[toptwenty]

Pochwal się swoim sprzętem audio. Rozumiem, że wymyślonym, wyprodukowanym, sprzedawanym i przecenionym w Polsce, ojczyźnie takich jak Ty patryotów.

 

handlarze z całej europy wschodniej nagabują każdego niemca który posiada jakikolwiek chodliwy starszy model,

Tylko prawdziwi patryoci tak robiom. Każden jeden okszczony i wybierzmowany. każdy honorny i umie obalic 0,5 litra z gwinta. Sól polskiej ziemi.

[justas32]

Może w takim przypadku elyta spróbuje ruszyć głową jak zarobić ową kasę. Na razie im jest' charaszo bez specjalnego wysiłku.

Jaka elita ? Kto ? Duda ? Kaczyński ? Maciarewicz ?

 

Kto ma zrobić z dziada mocarstwo ? I jak ? I czy tylko dlatego że obywatele "dziada" mają mocarstwowe aspiracje ?

[toptwenty]

Misiomor ich nie ma. On jest ponad to.

[Krak_oN]

Tylko prawdziwi patryoci tak robiom. Każden jeden okszczony i wybierzmowany. każdy honorny i umie obalic 0,5 litra z gwinta. Sól polskiej ziemi.

 

[wojciech iwaszczukiewicz]

Już ponad tysiąc lat żyjemy z handlu z Niemcami i nagle teraz ktoś to zauważył.

[Krak_oN]

A kto głównie (i dlaczego) był rzemieślnikiem w Polskich miastach ?

[wojciech iwaszczukiewicz]

A kto budował te miasta?

[misiomor]

Tak czy siak rozwój Tajwanu zaczął się na poważnie od momentu kiedy USA uznały Chiny Ludowe i wycofały większość dotacji dla Tajwanu. Pod rozwagę miłośnikom euro-dotacji...

 

Jaka elita ? Kto ? Duda ? Kaczyński ? Maciarewicz ?

 

Kto ma zrobić z dziada mocarstwo ?

Taka elita jakiej rozwój w zarodku blokują rozhisteryzowane polskie mamuśki. To musi się zacząć od dołu a nie od góry.

[toptwenty]

Tak czy siak rozwój Tajwanu zaczął się na poważnie od momentu kiedy USA uznały Chiny Ludowe i wycofały większość dotacji dla Tajwanu. Pod rozwagę miłośnikom euro-dotacji...

Uproszczenie. Na Taiwanie nie było mentalności socjalistycznej, K. katolickiego, "etosu" NSZZ Silidarność itd. Nie można porównywać. Kiedy USA "wycofały" dotacje, Tajwan był już gotów do szybkiego rozwoju.

 

A tymczasem w Polsce rozkwita nowa, swojska i patriotyczna elita. W końcu dochrapie się orderów i zaszczytów:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[wojciech iwaszczukiewicz]

Nie prawda,że Tajwan zaczął rozwijać się dopiero po normalizacji stosunków USA Chiny i po ustaniu amerykańskich dotacji.

Przecież do czasu ucieczki Czang Kaj Szeka ta wyspa nawet jak na warunki zacofanych Chin była jeszcze bardziej zacofana.Rozwój Tajwanu zaczął się już w latach 60 a w 70 był intensywny.Miało to związek m.in. z zamówieniami amerykańskimi w kontekście wojny wietnamskiej.W ogóle rozwój takich krajów jak Japonia,Korea Płd.,Tajwan,Singapur czy Tajlandia wynikał z faktu,że kraje te były zapleczem gospodarczym dla amerykańskiej armii w czasie wojny koreańskiej i wietnamskiej.

[toptwenty]

A niedorozwój takiego kraju jak Polska wynikał z faktu, ze kraj ten był zapleczem gospodarczym dla Układu Warszawskiego w czasie zimnej wojny.

[justas32]

Taka elita jakiej rozwój w zarodku blokują rozhisteryzowane polskie mamuśki. To musi się zacząć od dołu a nie od góry.

Jest w tym dużo prawdy. Ale nie ma w Polsce siły która mogła by to ani narodowi uświadomić ani wprowadzić dalsze programy edukacyjne i propagandowe.

Jesteśmy więc skazani na społeczeństwo tworzone przez "upupionych", zniewieściałych i rozpieszczonych synalków mamusiek - którzy wcale się z tym dobrze nie czują ...

[wojciech iwaszczukiewicz]

Bo do polityki garną się głównie nieudacznicy,którym gdzie indziej nie wyszło.Ludzie zdolni i przedsiębiorczy robią kariery w biznesie lub w zawodzie.Poza tym polska gawiedź nie lubi ludzi sukcesu więc polityk lub kandydat na polityka nie może się z takim ewentualnym sukcesem obnosić.

[justas32]

A niedorozwój takiego kraju jak Polska wynikał z faktu, ze kraj ten był zapleczem gospodarczym dla Układu Warszawskiego w czasie zimnej wojny.

No, przypomniał bym jeszcze czasy po-potopowej nieludzkiej biedy w XVII wieku, anarchii i rozpadu państwa i gospodarki w XVIII wieku, celowo ograniczany rozwój pod rządami nowych właścicieli tych ziem w odwecie za powstania w XIX wieku, I i II wojnę światową w XX wieku. Takie tam ...

[toptwenty]

Ograniczyłem się do okresu Zimnej Wojny i zaplecza dla Układu Warszawskiego, żeby pokazać różnicę między "zależnością" od USA i ZSRR.

 

Tym, którzy jej nie znają. :-)

[wojciech iwaszczukiewicz]

W sensie gospodarczym Polska była krajem zawsze zacofanym.M.in. z powodów o których wspomniał justas.Najbliżej do Zachodu było nam w XVI wieku co wynikało z gwałtownego wzrostu popytu na polskie towary eksportowe(zboże,drewno,mięso,produkty leśne).Popyt ten wynikał z ekspansji kolonialnej Zachodu w związku z wielkimi odkryciami oraz rozwojem miast.

[toptwenty]

Dzięki temu polska szlachta szybko się bogaciła na produkcji i sprzedaży zboża kosztem rozwoju pozostałych dziedzin gospodarki. Kiedy zabrakło swobodnego dostępu do morza, zaczęły się schody.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Spadek poziomu gospodarki zaczął się już w XVII wieku,a więc przed rozbiorami.Wiązało się to z kryzysem państwa i wojnami.Ponowna prosperity (zbożowa) miała miejsce w wieku XVIII.

[misiomor]

Dzięki temu polska szlachta szybko się bogaciła na produkcji i sprzedaży zboża kosztem rozwoju pozostałych dziedzin gospodarki.

I dziś na bardzo podobnej zasadzie biorą euro-dotacje kosztem rozwoju gospodarki.

[wojciech iwaszczukiewicz]

W I Rzecz. szlachta zdobyła sobie monopol polityczny i gospodarczy i ograniczyła rozwój mieszczaństwa.To główna przyczyna polskiego zacofania.

 

misiomor

 

Przypominam,że aby dostać eurodotację należy najpierw wykazać się sensownym biznesplanem a następnie wkładem własnym.Co w tym złego?

Ameryka dotuje swoich rolników i co?

[Krak_oN]

...(zboże,drewno,mięso,produkty leśne)...

 

I to są właśnie takie produkty na których lubili zarabiać nasze pany, bo zarabianie na bardziej zaawansowanych produktach wiąże się już mocnym z rozwojem klasy średniej, a to się wtedy kończy tym że musieliby się podzielić z zyskami (bo w miejscach dawnych hodowli świń powstawałyby zakłady mechaniczne itp) a poza tym nie mieliby już kompetencji tego nadzorować, w rezultacie po jakimś czasie ich rola ulegałaby dewaluacji a może nawet naturalną koleją rzeczy zostaliby przeniesieni do tzw plabsu (chociaż jeszcze jakoś by się utrzymywali z handlu najprostszymi produktami rolnymi, drewnem itp) , bo podczas rozwoju również niższe warstwy nabywają wykształcenia i umiejętności spokojnie na porównywalnym do nich poziomie a być może i nawet wyższym ;).