Skocz do zawartości
IGNORED

hybryda - czy to ma sens?


mateuszek

Rekomendowane odpowiedzi

Czy któryś z nas napisał coś, że hybryda jest zła ? Nie przypominam sobie.

 

Zalecam "Bilobil ":

 

dla mnie sprawa jasna skoro nie slyszalem w swojej cenowej klasie dobrze grajaca hybryde.

Zalecam "Bilobil ":

 

 

 

Umiesz czytać ???

Napisano: dla mnie sprawa jasna skoro nie slyszalem w swojej cenowej klasie dobrze grajaca hybryde. a nie że hybryda gra źle.

Wyczuwasz tą subtelna różnicę.

Elektorboy nie słyszał dobrej hybrydy, a nie że hybryda jest zła. Wytłumaczę: DLA NIEGO hybryda jest zła i JEMU SIĘ NIE PODOBA w porównaniu do innych klocków w tej samej klasie cenowej, a nie jest zła w ogólności.

A to On jest Słowakiem i z językiem polskim powinien mieć więcej problemów niż ja czy TY.

 

Jakek&Ania, Ty to potrafisz wk***ić człowieka przed snem. Nie daj Boże jeszcze mi sie przyśnisz.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Jeszcze dodaje ze z Japonii i to bezwzglednie nie ma referencyjnego systemu bez doskonale zaplanowanego oraz zrealizowanego multiamp systemu. I to oni, nie my, maja najlepsze uszy swiata.

Kurde a mi się cały czas wydawało że Japonia to kraj ekstremalnego czasami SETa.

Coś a'la Ongaku albo 8kg Magnequest do lampy 71A i 0.7W mocy z tego.

A na uszy to chyba lepiej nic nie powiem :)

A do pary nawiedzonych mam pytanie co np. z fazą przy tej ilości klocków i kabli ?

moje TDL RSTL maja bardzo zkomplikowana zwrotnice, dla tego ja uzywam bez zmian. no i sam biamping z podzialem do 200-300Hz nie powoduje zadnych slyszalnych fazowych problemow. Zawsze mozna przeciez porownac podlaczajac kolumny pod jeden wzmacniacz. Cwiczone uszy sa bardzo czule na bledy fazowe.

Piotrek ma podobna sytuacje jak ja, z wyjatkiem ze u niego na wprost ida basowy oraz sredniotonowy glosnik. dopiero 2 gorne pasma maja swoja zewnetrzna pasywke z nalepszych elementow.

Z tego co u niego slyszalem przed i po zmianie systemu moge bez najmniejszego watpienia powiedzieec, nie slysze u niego zadnych problemow z faza.

 

Oczywiscie moga wychodzic drobne roznice w pomiarach, sa ale one tylko marginalne.

Wazne jest to, ze plusy poprawnie zrealizowanego multiampingu wielokrotnie przewyższają minusy tego rozwiazania. Glownym minusem jest tak naprawde tylko cena.

No i podkreslam, nie jestesmy daleko od watku, rozmawiamy przeciez caly czas o hybrydowym napedzaniu systemu :)

 

Kurde a mi się cały czas wydawało że Japonia to kraj ekstremalnego czasami SETa.

Coś a'la Ongaku albo 8kg Magnequest do lampy 71A i 0.7W mocy z tego.

A na uszy to chyba lepiej nic nie powiem :)

oczywiscie highend freaks sluchajacy klasyke lub dzez taka droge uwelbiaja. ale nie tylko 0,7W systemami Japonczyk sie zadowoli :) Pewnie sa tacy co sluchaja rock pop elektronike ;)

Kazda jedna znaczoca japonska firma od lat 60 oferowala swoje multiamp systemy. Sansui, Sony, Accuphase, Tango, Luxman, Luxkit, Pioneer, Exclusive, Technics, Victor, Denon-Columbia, Trio-Kenwood, Akai, Marantz.... wszystcy ci mieli swoj najlepszy system oparty na aktywnym multiampingu. Nie musze chyba dodawac ze w stanach bylo tak samo.

 

f-25.jpg

 

ARC_EC3_1.jpg

 

xm126big.jpg

 

56f35ced_d-23.jpeg

To jeszcze dołożę swoją:

 

bz0CC9.jpg

 

S5UBvF.jpg

 

i zabawka elektroboya:

 

luxman-A2003-08.jpg

 

 

i mamy rynkowy przegląd topu.

 

A tu kopalnia wiedzy w tym temacie:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

Jak widać w epoce złotego hajfaju "wszyscy" znaczący producenci mieli w swojej ofercie aktywne zwrotnice.

Dlaczego ich dziś nie ma?

Rynek. Zwyciężyła jak zwykle prostota, a nie jakość dźwięku.

Do ustawienia takiego systemu potrzeba troszkę wiedzy. A dziś królują markety. Klient ma kupić wzmak i kolumienki i połaczyć dwoma kabelkami. Koniec. Bez ustawień, dopasowania. Ma grać i tyle.

No to gra jak gra. Raz lepiej, raz gorzej. Zazwyczaj gorzej.

 

Tak w uproszczeniu, blokowo wygląda dzisiaj mój system:

 

CLmssA.jpg

 

 

Kto dzisiaj w sklepie kupi coś takiego? No way.

 

W dzisiejszych czasach ma być prosto i zajmować jak najmniej miejsca. Jesteśmy skazani na to co produkują nam producenci kolumn i wzmacniaczy. A potem się dziwimy, że nie gra.

A jak ma grać jak nie jest spasowane?

A jak ma grać jak pomieszczenie jest do doopy?

I potem wachlujemy i wymieniamy klocki i kable w poszukiwaniu coraz lepszego dźwieku. I prawie już mamy ale nagle po miesiącu czegoś nam brakuje. Że w tym starym było coś co uciekło w nowym. I zabawa w gonienie króliczka rozpoczyna się od początku. Zobaczcie ile klocków przerzucił mateuszek.

A jak juz mamy to to to zaczynamy bawić się w akustykę pokoju. Panele, ustroje, rozpraszacze, wałki. I nasze żony są przeszczęśliwe z tego powodu.

 

A nie lepiej zrobić aktywny system oparty na multiampingu ???

 

Jak napisał elektrobiy to też hybryda. Tylko mądrze zaaplikowana. Bas na dole, lampy na reszcie pasma i koniec naszych kłopotów. Każdy klocek da nam to co w dźwięku kochamy.

I jeszcze jedna tajemnica: zwrotnica tylko analogowa. Najlepiej lampowa, lepiej na elementach dyskretnych, w ostateczności na opampach. Ale nie cyfrowa !!! Sprawdziłem na własnej skórze. Mam w domu wszystkie rodzaje.

 

Polecam. Jest zabawa i jest przyjemność zamiast ciągłej zabawy i poszukiwań.

 

To moja zwrotnica w oryginale (bez lamp):

 

AzpCQV.jpg

 

A tu po modyfikacji.

 

7tmoci.jpg

 

Na zdjęciu jeszcze ze starymi kondensatorami elektrolitycznymi Siemensa w zasilaczu. Teraz są nowe Mundorfy. Może kiedyś wstawię Black Gate'y za majatek. Dołożono dławik i dodatkowy kondensator elektrolityczny. Przełączono uzwojenia ze 120V na 240V. Dorobiono włącznik zasilania.

Wszystkie rezystory i kondensatory z toru wyleciały. Wstawiono dzisiejsze najlepsze możliwe elementy. Na wyjściach kondensatory miedziane od Jensena. Niestety są wielkie, nie mieściły się w oryginalne miejsca więc zostały wstawione tak aby jak najmniej podgrzewały się od lamp. BTW oryginalnie zastosowany kondy Sprague też są niezłe.

Na zdjęciu lampy ECC83 wyjęte. Na basie para Telefunkenów, a na reszcie dwie pary Marconi Silver Plates.

I teraz gra.

 

I zamiast stosować potwornie drogie elementy LRC w zwrotnicy pasywnej w kolumnach stosuje się tanie elementy RC w filtrach aktywnych. W każdej chwili, poprzez wymianę dwóch małych kondensatorów mogę zmienić częstotliwości podziału. A jeden taki topowy kondensator kosztuje powiedzmy 20 USD, zamiast wielkich pojemności w pasywkach po 500 USD/szt gdzie takich kondów w jednej kolumnie potrzeba kilkanaście.

 

Teraz ta zwrotnica to serce mojego systemu. Świetna w oryginale, teraz jeszcze lepsza. Serce przenoszące "audiofilską krew" bezpośrednio do głośników :).

 

Pozdro

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Muszę przewietrzyć mój system…

Pikne to wszystko te zwrotnice i vintage tylko że u wielu minimalistów i fanów SET powodują delikatnie mówiąc gęsią skórkę :)

Czy jesteście w stanie zrozumieć że w ich opinii przepuszczenie sygnału przez tyle elementów może być jego degradacją ?

Hybryda w jakiś sposób łączy lampowego SETa z tranzystorem i też jest jakąś opcją.

Proponuję włączyć wyobraźnię na minutę i zestawić końcówki tranzystorowe w klasie A ( Pass XA czy Plinius ) z dobrą stara triodą w układzie WOT na wejściu.

Kolega Jarek testował u siebie kilka hybryd z górnej półki może coś skrobnie.

 

moje TDL RSTL maja bardzo zkomplikowana zwrotnice, dla tego ja uzywam bez zmian. no i sam biamping z podzialem do 200-300Hz nie powoduje zadnych slyszalnych fazowych problemow. Zawsze mozna przeciez porownac podlaczajac kolumny pod jeden wzmacniacz. Cwiczone uszy sa bardzo czule na bledy fazowe.

Piotrek ma podobna sytuacje jak ja, z wyjatkiem ze u niego na wprost ida basowy oraz sredniotonowy glosnik. dopiero 2 gorne pasma maja swoja zewnetrzna pasywke z nalepszych elementow.

Z tego co u niego slyszalem przed i po zmianie systemu moge bez najmniejszego watpienia powiedzieec, nie slysze u niego zadnych problemow z faza.

 

Oczywiscie moga wychodzic drobne roznice w pomiarach, sa ale one tylko marginalne.

Wazne jest to, ze plusy poprawnie zrealizowanego multiampingu wielokrotnie przewyższają minusy tego rozwiazania. Glownym minusem jest tak naprawde tylko cena.

No i podkreslam, nie jestesmy daleko od watku, rozmawiamy przeciez caly czas o hybrydowym napedzaniu systemu :)

 

oczywiscie highend freaks sluchajacy klasyke lub dzez taka droge uwelbiaja. ale nie tylko 0,7W systemami Japonczyk sie zadowoli :) Pewnie sa tacy co sluchaja rock pop elektronike ;)

Kazda jedna znaczoca japonska firma od lat 60 oferowala swoje multiamp systemy. Sansui, Sony, Accuphase, Tango, Luxman, Luxkit, Pioneer, Exclusive, Technics, Victor, Denon-Columbia, Trio-Kenwood, Akai, Marantz.... wszystcy ci mieli swoj najlepszy system oparty na aktywnym multiampingu. Nie musze chyba dodawac ze w stanach bylo tak samo.

Nie obraż się ale dla mnie to trochę jak wymieniał stryjek siekierkę na kijek. Wymieniasz elementy zwrotki w kolumnach na element w zwrotnicy aktywnej. Czy nie tak ?

Jeżeli czujesz się obrażony zwrotem nawiedzony to przepraszam.

Ja jestem po drugiej stronie czyli minimalista od kości w DACu do głośnika mam na sygnale 2 lampy i 4 trafa.

Nie obraż się ale dla mnie to trochę jak wymieniał stryjek siekierkę na kijek. Wymieniasz elementy zwrotki w kolumnach na element w zwrotnicy aktywnej. Czy nie tak ?

Jeżeli czujesz się obrażony zwrotem nawiedzony to przepraszam.

Ja jestem po drugiej stronie czyli minimalista od kości w DACu do głośnika mam na sygnale 2 lampy i 4 trafa.

 

Wprawdzie to nie do mnie ale odpowiem.

 

Po pierwsze nie mieszaj proszę do tego sprzętu vintage. Prawie cała profesjonalna część wspólczesnego biznesu audio pracuje na rozwiązaniach z zewnętrznymi zwrotnicami, ostatnio niestety cyfrowymi. Od studiów po "estrady". To że ja czy elektroboy korzystamy ze sprzętu z epoki to nasz wybór. Bo naszym zdaniem wtedy powstawały konstrukcje wybitne. A teraz powstają konstrukcje marketingowe. Ale tu nie o tym. Dzisiaj też możesz kupić lampową zwrotnicę analogową z bardzo wysokiej półki. Ondrej nawet zamieścił zdjęcie. Koszt to kilka tysięcy dolarów. Z dzisiejszych kolumn tez możesz próbować wywalić pasywne zwrotnice i próbować zastąpić je aktywnymi. Tylko jak napisał Ondrej dzisiejsze zwrotnice, ze względu na współczesne konstrukcje głośnikóe, nowe materiały, ble, ble, ble sa skomplikowane. Często ostre i z kompensacjami fazowymi. Taka moda. A marketing udowadnia wszystkim, że bez takich rozwiązań żyć nie możemy i musimy kupować nowe, lepsze. Sic! I jeśli znajdzie się współczesną konstrukcję gdzie konstruktor zastosował proste i sprawdzone rozwiązania to uważam że wymiana pasywnej zwrotnicy na zewnętrzną aktywną spowoduje polepszenie wszystkich aspektów dźwięku. Oczywiście można zamieniać pasywne elementy na lepsze jakościowo ale jak pisałem wcześniej to drogie eksperymenty i bardzo drogie rozwiązanie końcowe.

Co do prostoty elementów toru. Zerknij na schemat Audio Research EC-4 poniżej i zobacz ile tam jest elementów na jednym paśmie. To jest urządzenie proste jak cep. I bardzo prosto można dopasowywać elementy do aktualnych potrzeb czyli częstotliwości podziału.

 

8XLEKc.gif

 

 

A tutaj część aktywna tylko na jedno pasmo:

 

PbxK1V.jpg

 

 

 

Nie pisz proszę, że to jest bardziej skomplikowane niż zwrotnica pasywna w kolumnie.

 

 

 

 

Wracając do zwrotnic w kolumnach.

 

Jest taka mała różnica o której napisałem. Jakośc i cena elementów w zwrotnicy pasywnej w kolumnie i w zewnętrznej zwrotnicy aktywnej.

 

W zwrotnicy pasywnej w kolumnie nawet prostej o nachyleniu 6db/oct potrzebujesz duże wartości kondensatorów, Powiedzmy od 1 do kilkudziesięciu uF. Ceny kosmos. O wielkości i cenie dobrych tasmowych cewek nie wspominam. A i rezystroy potrafią kosztować po 40 USD/szt. Dlatego elementy zwrotnicy pasywnej są ZAWSZE cenowym kompromisem producenta.Wsadzenie do takiej zwrotnicy kondensatora elektrolitycznego to zbrodnia w biały dzień. I zwrotnica to najsłabsze ogniwo całej kolumny. Nawet w hajednowych konstrukcjach kolumn za kilkadziesiąt tysięcy złotych.

 

Taka sama zwrotnicę aktywną zbudujesz bez cewek na kondensatorach o wartościach pF (max. pojedyncze nF) gdzie topowe kondy kosztuja po kilkanaście USD/szt. I na trzy pary głośników potrzeba ich zazwyczaj 12 szt.

 

 

Co do minimalizmu układów jestem za. Podałem wyżej link do DACa Józka. Podobno gra jak marzenie. Mam nadzieję to sprawdzić.

BTW w moim AN DAC4 analogowa część wyjściowa też jest bardzo prosta.

 

Wspomniany Józek ma bardzo skomplikowaną zwrotnicę w swoich kolumnach ... jeden kondensator. Można ? Można jak się nie chce golić kieszeni klientów tylko produkuje kolumny które mają grać a nie wyglądać i kosztować krocie.

Niestety moje kolumny to układ czterodrożny i jeden kondensator w zwrotnicy nie da rady ;).

 

 

Hybryda we wzmacniaczu to jak napisał elektorboy próba połączenia wody i ognia. Po co? Bo są klienci którzy będą skłonni za to zapłacić wierząc, że zagra to super i na basie i na średnicy i górze. Tylko dobre konstrukcje hybrydowe kosztują pół królestwa. Jak ktoś ma kasy jak lodu i się "na tym nie zna" to proszę bardzo.

Ale ja twierdzę, że tranzystor na basie i lampa na średnicy i górze zagra lepiej. Ale to moje zdanie.

 

Przykład elektroboya o kręceniu się w kółko obok ciastka jest znakomity. To jest właśnie wymiana wzmacniaczy obsługujących całe pasmo na coraz to nowe. raz tranzystor, raz lampa. Raz gra jedno lepiej, raz drugie. A potem próbujemy dopasować brzmienie kablami. I tak bez końca.

 

Nie rozumiem dlaczego w Polsce wszyscy rozumieją hybrydy tylko i wyłącznie jako "pomieszanie" lamp i tranzystorów w jednej obudowie, w jednym urządzeniu.

A przecież pre lampowe i tranzystorowa końcówka to też hybryda.

A przecież zwrotnica i multiamping to też może być hybryda.

 

Na koniec jeszcze jeden aspekt ... branżowy. O tym co tutaj napisałem, o takich rozwiązaniach 95% dzisiejszych sprzedawców audio nie ma pojęcia !!! Oni umieją tylko przestawiać i łączyć ze sobą różne klocki audio w pokojach odsłuchowych. Czasem "mają uszy" i jeszcze coś słyszą ale i tak pogoń za marżą i zyskiem zakłada im na te uszy klapki.Oni słuchaja tylko portfela klienta. Ot Polska to taki zaścianek audio. Sprzedaje się to na czym jest największa marża. A jak klientowi ze swojej marży 50% (!!!) odda sie w upuście 20% to ten z zadowolenia sika po nogach i dźwięk schodzi na dalszy plan. BO DOSTAŁ UPUST !!!

Na szczęście są nieliczne i chlubne wyjątki. I wsród polskich producentów i wśród polskich dystrybutorów.

 

 

Na szczęście każdy na tym świecie ma swój rozum i zrobi jak zechce. Ja pokazuje tylko inną, praktycznie zupełnie nie znaną w polskim światku alternatywę ... zwrotnice aktywne.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

A bez epitetów obyć się nie możesz?

 

A skoro nie możesz to napisze Ci tak. Zbuduj to sie dowiesz. Ja się dowiedziałem.

O fazie elektroboy wspomniał, wystarczy doczytać.

 

Pozdro

 

 

 

I tym razem sparafrazuję maszę:

 

Im więcej pieniędzy w zakładce hiend tym większy fajfus.

A jak sie merytorycznie nie ma nic do powiedzenia to się cytuje historyjki o Januszu spod budki z piwem.

Żałosne.

 

A przez majtki czuję jedynie Twoje ... WIELKIE fajfusowe CHAMSTWO.

 

Była fajna dyskusja dopóki znowu sie nie pojawiłeś. Nie raczyłeś zauwazyć?

 

A teraz zrobiło sie nie śmiesznie tylko żałośnie ... przez Ciebie.

Czasami wolę Twoich przykładowych Januszów niż takich jak TY.

Wiesz, AS to taka swojska remiza w naszej wiosce więc co TY tutaj robisz ???

Skoro jesteś LEPSZY od nas to po co tu zaglądasz?

A ja wiem ... "tym Twoim przykładowym" Porsche trzeba się pochwalić, trzeba zabłysnąć. W Twoim środwoisku gdzie każdemu roczna średnia krajowa wypada z kieszeni w toalecie "Twoje audio" nie robi takiego wrażenia. Fajfus za mały. Tu trzeba błysnąć.

 

Podoba ci sie moja psychoanaliza ???

Fakturę za kozetkę przyślę pocztą jeśli pozwolisz. NA PW możesz podać adres.

 

Nie pozdrawiam.

 

Jak widać z Twoich wpisów praktycznie każda dyskusja z Tobą sprowadza się do jednego - do drętwej gadki na temat pieniędzy.

I tak jest odkąd na tym forum wylewasz swoje "mondrości" spod trzepaka na temat kto, kim jest i co powinien zrobić.

Latasz jak ze sraczką po wszystkich zakładkach i pouczasz wszystkich praktycznie na każdy temat.

Ewidentnie masz chłopie jakiś problem ze sobą .

Masz swojego infantylnego bloga i tam możesz sobie snuć swoje mitomańskie fantasmagorie ale na publicznym portalu jak zabierasz głos w jakiejkolwiek dyskusji to wypadałoby mieć na ten temat cokolwiek do powiedzenia poza swoimi oklepanymi frazesami.

Skoro kol. mateuszek postawił pytanie na temat ew. zakupu hybrydy to chyba zanim zaczniesz go pouczać wypadałoby posłuchać choć jednego urządzenia hybrydowego ?

Słuchałeś chociaż jednego porządnego urządzenia hybrydowego u siebie ?

Jakbyś posłuchał to byś choć raz się nie ośmieszał ze swoimi teoriami.

Ale po co Ty już wiesz ,że to nie ma sensu bo nic nie zagra lepiej niż Twoje genialne konstrukcje znalezione na strychu.

Słuchaj sobie na czym tylko chcesz , olewam to ciepłym moczem w kolorze tęczy ale przyjmij do wiadomości ,że ludzie kupujący inne urządzenia niż takie jak Twoje to nie są frajerzy czy idioci jak to miałeś czelność wielokrotnie w mniej lub bardziej wybredny sposób napisać.

Rozumiesz czy masz za ciasny beret ?

 

Umiesz czytać ???

Napisano: dla mnie sprawa jasna skoro nie slyszalem w swojej cenowej klasie dobrze grajaca hybryde. a nie że hybryda gra źle.

Wyczuwasz tą subtelna różnicę.

 

Tak , tak wyczuwam Twoje kolejne idiotyczne " ynteligentne połajanki ".

Sam przeczytaj co jest napisane i co autor chciał nam powiedzieć.

O mnie się nie martw staram się jakoś nadążać za Twoją błyskotliwością forumowego megakonstruktora ;)

 

P.S.

 

Posłuchaj ze swoim kolegą Eskimosem takiej hybrydy jak Tenor Audio to wtedy pogadamy o tym czy hybryda ma sens czy nie ma.

Oczywiście Twoje konstrukcje są poza wszelką konkurencją w to nie wątpię ;)

Posłuchaj ze swoim kolegą Eskimosem takiej hybrydy jak Tenor Audio to wtedy pogadamy o tym czy hybryda ma sens czy nie ma.

Oczywiście Twoje konstrukcje są poza wszelką konkurencją w to nie wątpię ;)

 

Czy to jest dlatego hiend i taki dobry bo kosztuje 160 tysięcy złotych?

A w nim prawdziwego hiendu w częściach będzie zapewne z 8 tysięcy.

 

Nie uważam za słuchanie czegoś co niby jest słuchaniem na wszelkiej maści wystawach typu Audio Show czy Monachium.

Nie bawi mnie też tachanie tego i słuchanie w domu z prostej ekonomicznej przyczyny: NIGDY sobie takiego klocka nie kupię. Z powodu opisanego powyżej. Nie jest wart takich pieniędzy bo cena jest sztucznie napompowana i nie jest adekwatna do jakości dźwięku jaki produkuje.

Za to z przyjemnością słucham u siebie w domu np. wybitnych wzmacniaczy z lat 50-90 ubiegłego stulecia. A ich stosunek jakości do ceny też jest wybitny.

 

I znowu napiszesz, że pisze o pieniądzach. Bo cały świat kręci się koło dupy i pieniędzy.

 

Dla 99% czytelników tego portalu wzmak za 150 tys złotych to czysta abstrakcja. Tak ten świat skonstruowano.

 

BTW niestety mój system też swoje kosztował, liczyłem ostatnio do ubezpieczenia i aż się za głowę złapałem. Tylko w moim systemie nie ma napompowanego marketingu, pokrycia kosztów kochanek prezesów itp. Ja zapłaciłem za dźwięk.

 

I na koniec proszę, jak chcesz ze mną dyskutować to dyskutuj w ten sposón, merytorycznie. Bez wyzwisk, epitetów, chamskich porównań i personalnych wycieczek. A jak nie chcesz to zamilcz na wieki, nie czytaj i nie cytuj moich wypowiedzi, oszczędzimy sobie i innym.

 

Koniec dyskusji z Toba w tym temacie.

 

 

BTW miałeś kiedyś w ręku rezystor czy kondensator? Zaprojektowałeś samodzielnie jakiś układ audio? Uruchomiłeś go, przetestowałeś?

Jak nie chcesz to nie odpowiadaj.

Muszę przewietrzyć mój system…

Pmcomp mógłbym ten Twój wpis pięknie wypunktować ale wybacz nie mój watek i nie bardzo w temacie wątku. Nie wklejaj schematów bo to nie dział DIY.

Trzeba czasami wiedzieć kiedy powiedzieć DOŚĆ :)))

Chodzi o post #223.

Mateuszek sorki za offtop !

Posłuchaj ze swoim kolegą Eskimosem ...

 

Powtórzę, jak brak argumentów merytorycznych to schodzi na obraźliwe epitety.

Każdy sam wystawia sobie świadectwo.

 

Pmcomp mógłbym ten Twój wpis pięknie wypunktować ale wybacz nie mój watek i nie bardzo w temacie wątku. Nie wklejaj schematów bo to nie dział DIY.

Trzeba czasami wiedzieć kiedy powiedzieć DOŚĆ :)))

Chodzi o post #223.

 

Aaaaaa, gdybym chciał to bym zrobił. Ale mi się nie chce ;).

Punktuj, podyskutujemy. Merytorycznie. Zapraszam.

 

Pozwolisz, że będę wklejał to co uważam w danym miejscu za ważne i merytoryczne?

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Czy to jest dlatego hiend i taki dobry bo kosztuje 160 tysięcy złotych?

A w nim prawdziwego hiendu w częściach będzie zapewne z 8 tysięcy.

 

Nie uważam za słuchanie czegoś co niby jest słuchaniem na wszelkiej maści wystawach typu Audio Show czy Monachium.

Nie bawi mnie też tachanie tego i słuchanie w domu z prostej ekonomicznej przyczyny: NIGDY sobie takiego klocka nie kupię. Z powodu opisanego powyżej. Nie jest wart takich pieniędzy bo cena jest sztucznie napompowana i nie jest adekwatna do jakości dźwięku jaki produkuje.

Za to z przyjemnością słucham u siebie w domu np. wybitnych wzmacniaczy z lat 50-90 ubiegłego stulecia. A ich stosunek jakości do ceny też jest wybitny.

 

I znowu napiszesz, że pisze o pieniądzach. Bo cały świat kręci się koło dupy i pieniędzy.

 

Dla 99% czytelników tego portalu wzmak za 150 tys złotych to czysta abstrakcja. Tak ten świat skonstruowano.

 

BTW niestety mój system też swoje kosztował, liczyłem ostatnio do ubezpieczenia i aż się za głowę złapałem. Tylko w moim systemie nie ma napompowanego marketingu, pokrycia kosztów kochanek prezesów itp. Ja zapłaciłem za dźwięk.

 

I na koniec proszę, jak chcesz ze mną dyskutować to dyskutuj w ten sposón, merytorycznie. Bez wyzwisk, epitetów, chamskich porównań i personalnych wycieczek. A jak nie chcesz to zamilcz na wieki, nie czytaj i nie cytuj moich wypowiedzi, oszczędzimy sobie i innym.

 

Koniec dyskusji z Toba w tym temacie.

 

 

BTW miałeś kiedyś w ręku rezystor czy kondensator? Zaprojektowałeś samodzielnie jakiś układ audio? Uruchomiłeś go, przetestowałeś?

Jak nie chcesz to nie odpowiadaj.

 

Jeżeli myślisz ,że w audio przyrost jakości i ceny kształtuje się w sposób geometryczny to niestety jesteś w błędzie.

Oczywiście nikt nie deprecjonuje żadnych konstrukcji z ubiegłego wieku ale za niewielki przyrost jakości trzeba zapłacić niestety chore pieniądze.

W tym się akurat z Tobą zgadzam ,że dla niektórych osób ten niewielki przyrost nie jest wart tych pieniędzy , które trzeba wydać.

Ale dla niektórych może jest jednak wart ?

To chyba ich indywidualna sprawa czy są gotowi na to wydać ciężko zarobione pieniądze i próbować uzyskać niewielką poprawę.

Tak samo jest w każdej branży i audio nie jest niczym wyjątkowym jak to niektórzy usilnie starają się innym wmówić.

Uważasz ,że garnitur z Lidla nosi się i jest wykonany w taki sam sposób jak ten od Armaniego czy Dsquared ?

Przecież to tylko kawałek materiału i pewnie uważasz ,że ludzie kupują ten droższy tylko dla metki i ceny ;)

Możesz tak uważać Twój światopogląd na takie sprawy to Twój wybór ale nie jest on jedynie słuszny.

 

Wracając do tematu hybryd to miałem i słuchałem u siebie kilku i uważam ,że tak jak w innych konstrukcjach są te lepsze i te gorsze.

Ale np. już taki T+A M10 to rewelacyjne końcówki choć nie kosztują wielkich pieniędzy.

Natomiast jak dla mnie Tenor Audio jest lepszy ale pomimo konieczności dopłaty wagonu pieniędzy nie jest to jakaś przepaść dźwiękowa.

I tu wracamy do meritum sprawy : należy sobie zadać pytanie czy warto tyle dopłacać ?

Jak dla mnie tak , warto.

Dla Ciebie czy kogoś innego może i nie ale nie to jest istotą sprawy.

Moim zdaniem Jarek (Axolotl) ma duzo racju jaki PMcomp, Jarek przewalil tony najlepszego sprzetu na tej planecie i mial wszystko u siebie w domku co mozna miec, no moze po za Audio Tekne na maginesie ( nie wie co stracil ) wiele razy z Jarkowymi ocenam zgadzalem sie kropka w kropke, oczywiscie nie obylo sie bez zgrzytow. Ale i PMcomp ma swoja wiedze w grzebaniu i dostrajaniu starych sprzetow, ktore czasami i Ciebie Jarku moglyby te stare graty zaskoczyc.

Wracając do tematu hybryd to miałem i słuchałem u siebie kilku i uważam ,że tak jak w innych konstrukcjach są te lepsze i te gorsze.

Ale np. już taki T+A M10 to rewelacyjne końcówki choć nie kosztują wielkich pieniędzy.

Natomiast jak dla mnie Tenor Audio jest lepszy ale pomimo konieczności dopłaty wagonu pieniędzy nie jest to jakaś przepaść dźwiękowa.

I tu wracamy do meritum sprawy : należy sobie zadać pytanie czy warto tyle dopłacać ?

Jak dla mnie tak , warto.

 

Moim zdaniem nie warto.

Moim zdaniem większy przyrost jakości uzyska się wymieniając w środku w danym klocku komponenty na lepsze. Te krytyczne, na których księgowi producenta zaoszczędzili. Lampy, kondensatory i rezystory w torze sygnałowym. Kondensatory elektrolityczne w zasilaniu.

I dlatego np. mój AR LE16 ma dzisiaj poziom dźwięku porównywalny do serii REF.

A moje JBLe z aktywna zwrotnicą mają poziom dźwięku kolumn za 100 tys i więcej.

Jak zapewne się orientujesz każdy producent posiadający w danym typie range produktów od tanich do bardzo drogich stosuje w pierwszej kolejności kryteria marketingowe w ustalaniu cen detalicznych mające rzadko cos wspólnego z zaawansowaniem technologicznym i uzytymi do budowy komponentami.

Zrobiłem kiedyś test ze wzmakiem Unison Research. Wymiana tylko czterech kondów za ok. 800 zł spowodowała wyjazd klocka powyżej dźwięku starszego brata kosztującego ponad dwa razy więcej. O AR już wspomniałem. Bardzo pouczające doświadczenie.

A już ceny kabli to czyste marketingowe szaleństwo.

I zapłacenie za kawałek miedzi sto tysięcy złotych czy więcej nie mieści mi się w głowie. Lepiej przekazać tą kasę na jakiś dom dziecka.

Popatrzcie na drabinkę cenową kabli Transparent Audio w Hi-Fi Clubie i na cennik KBL Sound. Marketing w najczystszej postaci.

Wiem, jak kogoś stac to niech kupuje. Ciebie stać to kupuj ale nie wyjeżdżaj proszę z Januszkami.

Mnie nawet też czasem stać ale kupować nie będę. Z powodów, które opisałem.

Muszę przewietrzyć mój system…

 

 

Jeżeli myślisz ,że w audio przyrost jakości i ceny kształtuje się w sposób geometryczny to niestety jesteś w błędzie.

Oczywiście nikt nie deprecjonuje żadnych konstrukcji z ubiegłego wieku ale za niewielki przyrost jakości trzeba zapłacić niestety chore pieniądze.

W tym się akurat z Tobą zgadzam ,że dla niektórych osób ten niewielki przyrost nie jest wart tych pieniędzy , które trzeba wydać.

Ale dla niektórych może jest jednak wart ?

To chyba ich indywidualna sprawa czy są gotowi na to wydać ciężko zarobione pieniądze i próbować uzyskać niewielką poprawę.

Tak samo jest w każdej branży i audio nie jest niczym wyjątkowym jak to niektórzy usilnie starają się innym wmówić.

Uważasz ,że garnitur z Lidla nosi się i jest wykonany w taki sam sposób jak ten od Armaniego czy Dsquared ?

Przecież to tylko kawałek materiału i pewnie uważasz ,że ludzie kupują ten droższy tylko dla metki i ceny ;)

Możesz tak uważać Twój światopogląd na takie sprawy to Twój wybór ale nie jest on jedynie słuszny.

 

Wracając do tematu hybryd to miałem i słuchałem u siebie kilku i uważam ,że tak jak w innych konstrukcjach są te lepsze i te gorsze.

Ale np. już taki T+A M10 to rewelacyjne końcówki choć nie kosztują wielkich pieniędzy.

Natomiast jak dla mnie Tenor Audio jest lepszy ale pomimo konieczności dopłaty wagonu pieniędzy nie jest to jakaś przepaść dźwiękowa.

I tu wracamy do meritum sprawy : należy sobie zadać pytanie czy warto tyle dopłacać ?

Jak dla mnie tak , warto.

Dla Ciebie czy kogoś innego może i nie ale nie to jest istotą sprawy.

Kolego Jarek ja tam mam pewne proste jak drut wytłumaczenie całej tej szczepy na tym i innych wątkach tego forum. Chodzi o kasę za sprzęt.

To co powiem będzie bezczelne i być może brutalne ale wszyscy tu dorośli jak mniemam. Uważam że ceny hienda wyskoczyły z portfeli tak na oko 99.99% naszej audiofilskiej nacji i tu jest przyczyna ciągłych nazwę to ekonomicznych sporów. Z mego portfela też ten hiend wyskoczył ale ja mogę uciec w światek DIY i nie widzę problemu w tym że innym hiend z portfela nie uciekł :) Nic więcej nie dodam resztę pozostawię ... domyślności.

Moim zdaniem nie warto.

Moim zdaniem większy przyrost jakości uzyska się wymieniając w środku w danym klocku komponenty na lepsze.

Owszem bedzie bardzo korzystny stosunek jakosc/cena, ale prawdziwa top High-endowa jakosc, kosztuje i nie da sie tego niczym innym przeskoczyc, musisz miec gruby portfel jak nie masz, nie podskakuj, niestety takie sa realia!

Moim zdaniem nie warto.

Moim zdaniem większy przyrost jakości uzyska się wymieniając w środku w danym klocku komponenty na lepsze. Te krytyczne, na których księgowi producenta zaoszczędzili. Lampy, kondensatory i rezystory w torze sygnałowym. Kondensatory elektrolityczne w zasilaniu.

I dlatego np. mój AR LE16 ma dzisiaj poziom dźwięku porównywalny do serii REF.

A moje JBLe z aktywna zwrotnicą mają poziom dźwięku kolumn za 100 tys i więcej.

Jak zapewne się orientujesz każdy producent posiadający w danym typie range produktów od tanich do bardzo drogich stosuje w pierwszej kolejności kryteria marketingowe w ustalaniu cen detalicznych mające rzadko cos wspólnego z zaawansowaniem technologicznym i uzytymi do budowy komponentami.

Zrobiłem kiedyś test ze wzmakiem Unison Research. Wymiana tylko czterech kondów za ok. 800 zł spowodowała wyjazd klocka powyżej dźwięku starszego brata kosztującego ponad dwa razy więcej. O AR już wspomniałem. Bardzo pouczające doświadczenie.

Oczywiście są to Twoje subiektywne opinie.

Może i masz rację ,że niektóre firmy w swoich podstawowych urządzeniach słuchają nie konstruktorów tylko księgowych.

Tak już jest ,że nikt nie pracuje charytatywnie a wielu ( jak nie każdy na tym forum ) mając takie możliwości zrobiłby dokładnie to samo czyli wycisnął maksymalny zysk z minimalnego nakładu pracy i materiałów ;)

Ale w urządzeniach z wysokiego pułapu cenowego zdarzają się też takie gdzie trudno już coś poprawić bo użyte materiały są w miarę wysokiej jakości.

Wracając do Twojej ulubionej dyskusji o cenach wcale nie oznacza to ,że ich cena jest adekwatna do tego co jest w środku.

Wcale tego nie pochwalam i pewnie wolałbym żeby ceny dobrych urządzeń były niższe ale jest jak jest i nie ma co lamentować.

Po prostu nie kupować .

 

Kolego Jarek ja tam mam pewne proste jak drut wytłumaczenie całej tej szczepy na tym i innych wątkach tego forum. Chodzi o kasę za sprzęt.

To co powiem będzie bezczelne i być może brutalne ale wszyscy tu dorośli jak mniemam. Uważam że ceny hienda wyskoczyły z portfeli tak na oko 99.99% naszej audiofilskiej nacji i tu jest przyczyna ciągłych nazwę to ekonomicznych sporów. Z mego portfela też ten hiend wyskoczył ale ja mogę uciec w światek DIY i nie widzę problemu w tym że innym hiend z portfela nie uciekł :) Nic więcej nie dodam resztę pozostawię ... domyślności.

 

Ja również nie mam z tym żadnego problemu.

Każdy jest dorosły i robi jak uważa za słuszne w jego mniemaniu.

Oczywiście są to Twoje subiektywne opinie.

 

 

Jak wszystkie na tym forum.

Podobnie jak i Twoje.

 

Owszem bedzie bardzo korzystny stosunek jakosc/cena, ale prawdziwa top High-endowa jakosc, kosztuje i nie da sie tego niczym innym przeskoczyc, musisz miec gruby portfel jak nie masz, nie podskakuj, niestety takie sa realia!

Może i nie wiem co to jest ta prawdziwa top hajendowa jakość i tak niech pozostanie. Nie muszę. Cieszę się z tego co mam.

Nie muszę mieć i nie stać mnie na sprzęt za 150 tys złotych za klocek.

Jak 99-u procent odwiedzających ten portal. Tylko jakoś nikt sie do tego nie chce głośno przyznać.

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

gdy popatrzymy na forum, jak na przestrzeni kilku ostatnich lat zmienia się hi-end a w szczególności jego użytkownicy to aż strach pomyśleć co będzie dalej...

z jednej strony nowobogaccy "idioci" bo wydali na gówniane elementy w pięknej obudowie kokosy i słuchają ich w nowoczesnych szklanych pomieszczeniach a z drugiej tychże mentorski pogardliwy ton bo przecież ty gówno wiesz i słuchasz na klamotach ze śmietnika...

Żenujące.

----------------------------------------------------

Posłuchaj ze swoim kolegą Eskimosem

Jarek, bez Ani czy z Ania, tak wyglada, ze nawet kierunki swiatowe masz pomylone. Nie jest to moj problem, ale jednak pragne cie poinformowac, Slowacja to piekny kraj na poludnie od Polski. Poludnie! Za goraco bylo by dla Eskimosa.

Jezeli mnie chcesz atakowac i obrazac, to sie prynajmniej staraj tego robic merytorycznie. W odwrotnym przypadku, admin mogl by sie zainteresowac twoim stylem wypowiadania sie.

 

Zycze milego dnia! :)

Wracając do tematu wątku i zanteresowań autora pozwolę sobie zacytować zdanie redaktora Pacuły z testu Tenor Audio na highfidelityp.pl nt. wzmacniaczy hybrydowych:

 

Niemal 100 % znanych mi wzmacniaczy hybrydowych brzmi w nieco zbyt zmulony, zbyt ciepły sposób. Mają one także bardzo ograniczoną rozdzielczość. Tak, jakby wydobyto z tych dwóch technologii to, co najgorsze, a nie to, co najlepsze. Rozumiem, że to się może podobać – jak mówię, ten dźwięk może być naprawdę fajny i w niskich i średnich przedziałach cenowych, jednak w hi-endzie już raczej nie.

 

Więc zapewne jedna jaskółka za 150 kawałków wiosny w temacie nie czyni.

Dlatego zaproponowałem inne podejście: wykorzystanie technologii wzmacniaczy tam gdzie brzmią naturalnie najlepiej, tranzystora na basie i lampy na średnicy i na wysokich. Bez żadnych kompromisów.

 

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Zwyciężyła jak zwykle prostota, a nie jakość dźwięku.

zrozum chlopie ze prostota oznacza wlasnie jakosc

 

Kolega Jarek testował u siebie kilka hybryd z górnej półki może coś skrobnie.

 

 

ktory Jarek?

jednak w hi-endzie już raczej nie.

Sluchalem Tenora w dobrym towarzystwie, bardzo dobry dzwiek, prawdziwy top-high-end.

Cos red. Pacula mial moze zla nieprzespana noc..;)

 

zrozum chlopie ze prostota oznacza wlasnie jakosc

 

To zalezy...to nie jest zasada absolutnie!

Sluchalem Tenora w dobrym towarzystwie, bardzo dobry dzwiek, prawdziwy top-high-end.

Cos red. Pacula mial moze zla nieprzespana noc..;)

 

 

To zalezy...to nie jest zasada absolutnie!

 

Przeczytaj. Pacuła wyraża się o tym wzmaku bardzo pozytywnie.

Cytowany fragment wypowiedzi dotyczył jak napisał prawie 100% wzmacniaczy hybrydowych.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

Dla 99% czytelników tego portalu wzmak za 150 tys złotych to czysta abstrakcja

ale musisz przyznac ze ponizej 5k to w sumie ciezko kupic cokolwiek. ale juz za 10k masz sproy wybor. dlatego tez nie szukam wzmakow za 30k lub wiecej ( a uwierz mi - stac mnie) bo slyszalem systemy poprawnie zebrane za relatywnie niewielkie pieniadze

Wracając do tematu wątku i zanteresowań autora pozwolę sobie zacytować zdanie redaktora Pacuły z testu Tenor Audio na highfidelityp.pl nt. wzmacniaczy hybrydowych:

 

Niemal 100 % znanych mi wzmacniaczy hybrydowych brzmi w nieco zbyt zmulony, zbyt ciepły sposób. Mają one także bardzo ograniczoną rozdzielczość. Tak, jakby wydobyto z tych dwóch technologii to, co najgorsze, a nie to, co najlepsze. Rozumiem, że to się może podobać – jak mówię, ten dźwięk może być naprawdę fajny i w niskich i średnich przedziałach cenowych, jednak w hi-endzie już raczej nie.

 

Więc zapewne jedna jaskółka za 150 kawałków wiosny w temacie nie czyni.

Dlatego zaproponowałem inne podejście: wykorzystanie technologii wzmacniaczy tam gdzie brzmią naturalnie najlepiej, tranzystora na basie i lampy na średnicy i na wysokich. Bez żadnych kompromisów.

 

 

Pozdro

 

Taaaa .... Pan Pacuła ;)

Dla tego Pana hybryda jest zamulona ale za to D'Agostino gra dźwiękiem lampowym.

Warto samemu posłuchać sprzętu i wyrobić sobie własną opinię.

Choć akurat w sprawie kabli Harmonixa zgadzam się z P. Pacułą tak w wielu innych sprawach mam odmienny pogląd.

Nie musisz słuchać Tenora Audio , wystarczy posłuchać np. Ypsilona i skonfrontować z tym co powyżej zacytowałeś.

Sam wtedy zrozumiesz ,że recenzje to jedno a rzeczywistość to czasami zupełnie co innego.

 

 

pozdr.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.