Skocz do zawartości
IGNORED

Czy na pewno wiemy jak powinien grać nasz system audio?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

1% sie zbliza

 

I tu się z Kolegą zgadzam, nie ma więc między nami nieporozumienia.

 

 

Czy to jest jeden czy nieco więcej, nie ma już chyba strategicznego znaczenia, ale rzeczywiście Koledzy sobie dywagują na forum na różne tematy, lecz gdy przychodzi co do czego i jest potrzeba wydatkowania środków, często znacznych, wtedy o tym jednym czy więcej procencie bardzo dobrych udanych urządzeń wszyscy się przekonują...o ich wartości najczęściej..

Proszę sobie zarejestrować śpiew ptaków w lesie, na nośnik analogowy oraz na cyfrowy, już tylko to jest w stanie dać każdemu kopalnię wiedzy na temat właściwości obu technik, na poziomie zrozumienia absolutnie nieporównywalnym z tradycyjną metodą poznania tych różnic.

 

I cyfrowa kopia bedzie wierniejsza, ale juz co innego jest ze sposobem tego odtwarzania, 99% sprzetow odtworzy to zle, ale jest jeszcze ten 1% ktory odtworzy to lepiej niz najlepszy analog. To nie zapis cyfrowy jest zly ( bo jest doskonaly) to metody odtwarzania sa obecnie malo doskonale.

 

Kolejny przykład działania ego.

 

 

Raczej używania procesu zwanego myśleniem.

 

I cyfrowa kopia bedzie wierniejsza,

StasioP słyszałeś kiedyś dźwięk nagrany na przenośnym dobrej jakości magnetofonie reporterskim i odtworzony zaraz po tym w miejscu nagrywania?

 

StasioP słyszałeś kiedyś dźwięk nagrany w studiu w domenie cyfrowej i odtworzony zaraz po tym w miejscu nagrywania?

 

To zupełnie inne bajki uwierz mi!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

zle korelujesz to co slyszysz z metodami konstrukcji czy tez rozwiazaniami

 

Zawsze wiem co piszę, biorę za to odpowiedzialność, jeszcze przez 5 lat mojej obecności na forum, nie zdarzyła się sytuacja, aby któryś z Kolegów napisał, - wykonałem czynności, które polecał 747 i to nie gra, nie działa, nie ma takiego wpisu i nigdy nie będzie.

Kolego 35 lat zajmowania się zagadnieniami nie daje już szansy na pomyłkę..na prawdę bardzo proszę..

 

to metody odtwarzania sa obecnie malo doskonale.

 

Znów zgadzamy się co do joty..

 

To zupełnie inne bajki

 

Inne są ograniczenia sprzętowe, a inne systemowe..

Inne są ograniczenia sprzętowe, a inne systemowe..

 

Dla tego bardzo cieszy mnie eksperymentowanie z kablami człowiek zaczyna sobie powoli to wszystko układać i zaczynają być o dziwo tak daleko od sprzętu widoczne efekty w dżwięku.

 

Tylko jak zauważyłeś jest to droga zabawa i między innymi to jest ta ściana przed którą każdy prędzej czy później stanie.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Mnie najbardziej intryguje to, że branża audio brnąc w ślepą uliczkę wymyślnych technologii nie chce i nie może zauważyć tego prostego faktu, że najlepsze sonicznie, niemożliwe aktualnie do ponownej produkcji lampy (a więc anachroniczna :-) technika) powstały ponad pół wieku temu. Do dziś nikt nie zaproponował lepszego rozwiązania, które byłoby bliżej analogowej naturze dźwięku. Podobnie magnetofony szpulowe. I tu nie chodzi o parametryczną jakość przetwarzania - a o odczucia słuchacza, który z takim dźwiękiem (nawet w pewnym sensie niedoskonałym) mógłby żyć z przyjemnością i bez stresu wiele godzin z rzędu i nawet lat :-) . Ale branży to się nie podoba, bo nie można na tym zarobić. Gdyby do uwczesnej technologii sprzętu dołączyć dzisiejszą technikę kablową, która wówczas była niedocenianym i nieodkrytym wąskim gardłem systemów - można by naprawdę wiele zrozumieć.

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Mnie najbardziej intryguje to, że branża audio brnąc w ślepą uliczkę wymyślnych technologii nie chce i nie może zauważyć tego prostego faktu, że najlepsze sonicznie, niemożliwe aktualnie do ponownej produkcji lampy (a więc anachroniczna :-) technika) powstały ponad pół wieku temu.

 

Ludzie przy produkcji tych wyrobów tracili zdrowie, obecnie są zaostrzone przepisy i sporo materiałów jest obłożona zakazami ze względu na ochronę środowiska.

 

Nie każda najnowsza technologia jest w stanie zastąpić te starsze!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Podobnie magnetofony szpulowe. I tu nie chodzi o parametryczną jakość przetwarzania - a o odczucia słuchacza, który z takim dźwiękiem (nawet w pewnym sensie niedoskonałym) mógłby żyć z przyjemnością i bez stresu wiele godzin z rzędu i nawet lat :-)

 

Kolega ma tylko takie odczucia ale pomyślmy ile miejsca wymaga w naszych domach taśmoteka! Ile surowca idzie na same taśmy.

 

Co do brzmienia miałem parę dobrych szpulaków w tym wielosilnikowe i wieloglowicowe i owszem nie zamienił bym ich teraz ale na kasetowce :)

 

Nie potrzeba lamp i nie potrzeba zrodel analogowych juz, technika tranzystorowa jak i cyfrowa przewyzsza wszystko co analogowe i lampowe.

Pójdźmy za ciosem niedługo nie trzeba będzie krzemu ale zanim to do przeciętnego Kowalskiego dotrze może już nie potrzebować tak dobrego dźwięku :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Nie potrzeba lamp i nie potrzeba zrodel analogowych juz, technika tranzystorowa jak i cyfrowa przewyzsza wszystko co analogowe i lampowe.

 

Szok ale muszę się zgodzić, przy czym jest tak dopiero na bardzo wysokim i niestety kosztownym poziomie.

Ale branży to się nie podoba, bo nie można na tym zarobić.

 

Ależ świetnie się zarabia na czymś co się zużywa i trzeba kupować nowe gdyż jest duża rotacja; dotyczy to zarówno plyt vinylowych jak i taśm magnetofonowych. Wymyślenie płyt CD to był strzał w własne kolano dla branży muzycznej. Stąd np. obecnie tendencja do wsadzania do napędów lipnych laserów gdyż te pierwsze wytrzymywały ponad 25 lat. Twarde dyski z plikami tez muszą się teraz szybciej sypać :)

 

Nie potrzeba lamp i nie potrzeba zrodel analogowych juz, technika tranzystorowa jak i cyfrowa przewyzsza wszystko co analogowe i lampowe.

 

Byłbym zapomniał technika ręcznego lutowania na t.z.w. pająka dalej będzie trwalsza niż "Fala" SMD czy montaż przewlekany :)

 

Bardzo dobry sprzęt audio będzie w związku z tym horrendalnie drogi nawet montowany małymi chińskimi rączkami.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To że handlowo i użytkowo coś idzie w stronę cyfryzacji, unifikacji, miniaturyzacji itd - nie ma żadnego związku z jakością. Jakość (subiektywna) jest tam okupiona tak dużą dozą ograniczeń, o których przeciętny użytkownk nie ma pojęcia, bo nie ma porównania, że w ogóle nie ma o czym mówić. Sterowanie falą dźwiękową za pomocą układów scalonych nie przekroczy pewnych fizycznych ich ograniczeń. Właśnie dlatego koszty urządzeń zbliżających się do referencji są tak wysokie. Bo nie ma prawdziwej konkurencji, bo jest chore pozycjonowanie, bo lepiej się "nie narobić a zarobić".

 

Co przewyższa to przewyższa, ale czego nie przewyższa, tego nie przewyższa.

 

Dokładnie. Ale jak ktoś się wychował na "perfect sound forever" - nie złapie różnicy.

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Co przewyższa to przewyższa, ale czego nie przewyższa, tego nie przewyższa.

Dokładnie tak :)

 

Właśnie dlatego koszty urządzeń zbliżających się do referencji są tak wysokie. Bo nie ma prawdziwej konkurencji, bo jest chore pozycjonowanie, bo lepiej się "nie narobić a zarobić".

 

Bo nie ma na to dużego zapotrzebowania ani parcia użytkowników?

 

Masowa produkcja zawsze obniżała koszty wytwarzania a jednostkowa zawsze była droga! takie są mechanizmy w przemyśle nawet w audio!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Dokładnie. Ale jak ktoś się wychował na "perfect sound forever" - nie złapie różnicy.

 

Ale też nie ścierpi szumów taśmy i trzasków vinyla ;)

 

Ja tam nie narzekam wszelkie szumy wypiłem z mlekiem matki ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ale dlaczego nie pogodzić wszystkich i zastosować rozwiązania z XXI w oraz udoskonalone te z przed 50 lat. Przecież wielu już to robi.

 

Oczywiście - bo inaczej nie da się słuchać muzyki. Uszy bolą :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Ale dlaczego nie pogodzić wszystkich i zastosować rozwiązania z XXI w oraz udoskonalone te z przed 50 lat. Przecież wielu już to robi.

Patenty, ochrona środowiska, sporo technik po prostu zostało zapomnianych nie było wtedy ISO i nie można tak jak obecnie posadzić kucharza, sprzątaczki czy ciecia na linii montującej układy scalone. To ostatnie to nie żart pracowałem w takiej dużej firmie. mało który elektronik miał uprawnienia SEP :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ale też nie ścierpi szumów taśmy i trzasków vinyla ;)

 

Winyl jest zbyt ułomny fizycznie i kłopotliwy. Taśma też. Ale dźwiękowo należy dążyć do dźwięku jakie oferowała taśma. Nie piszę tu o parametrach a o rodzaju brzmienia i kreacji pól dźwiękowych. Jak ktoś słyszał dobrą taśmę z bardzo dobrym okablowaniem, także wewnętrznym - to wie o jaki rodzaj brzmienia mi chodzi. I jeszcze raz - nie piszę o parametrach. I nie sugeruję inwestycji w taśmociąg :-)

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Jak ktoś słyszał dobrą taśmę z bardzo dobrym okablowaniem, także wewnętrznym - to wie o jaki rodzaj brzmienia mi chodzi

 

Kto coś takiego sprzedawał? :) Studer, Ferrograph, Nagra, Ampex, Tandberg i parę innych mniej udanych firm nie chwaliło się okablowaniem.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Kto coś takiego sprzedawał? :) Studer, Ferrograph, Nagra, Ampex, Tandberg i parę innych mniej udanych firm nie chwaliło się okablowaniem.

 

Bo nie znało jego wpływu. Piszę o dzisiejszych technikach kablowych i sposobach przenoszenia sygnału. Tamci konstruktorzy byliby bardzo zdziwieni słysząc swój sprzęt na obecnych szczytowych kablach.

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Hobby audio hi-end nie posiada obiektywnego wzorca ani punktu odniesienia - jedynym wzorcem mogą tu być referencyjne produkty poszczególnych firm audio, ale to nie jest wzorzec, tylko kilka worców, które i tak w konfrontacji z muzyką live zupełnie inaczej brzmią - jedne lepiej, inne inaczej. Jedynym wzorcem jest gust audiofila i jego ucho oraz wyrobienie. Zresztą w muzyce live też nie ma wzorca, bo co jest wzorcem? Każda knajpa, klub, concert hall, filharmonia... brzmi różnie i nawet ten sam wykonawca zabrzmi inaczej. To samo z instrumentami - każdy potrafi zabrzmieć inaczej w zależności kto i jak gra.

Parker's Mood

Winyl jest zbyt ułomny fizycznie i kłopotliwy. Taśma też. Ale dźwiękowo należy dążyć do dźwięku jakie oferowała taśma. Nie piszę tu o parametrach a o rodzaju brzmienia i kreacji pól dźwiękowych. Jak ktoś słyszał dobrą taśmę z bardzo dobrym okablowaniem, także wewnętrznym - to wie o jaki rodzaj brzmienia mi chodzi. I jeszcze raz - nie piszę o parametrach. I nie sugeruję inwestycji w taśmociąg :-)

Na pierwszych wydaniach CD jest 100% zapisu tasmy matki da sie to wszystko wyciagnac, da sie wyciagnac wszystko. Zapis zas cyfrowy to jest inny juz rozdzial oczywiscie duzo lepszy. Potrzeba tylko dobrych DAC-ow.

Bo nie znało jego wpływu. Piszę o dzisiejszych technikach kablowych i sposobach przenoszenia sygnału. Tamci konstruktorzy byliby bardzo zdziwieni słysząc swój sprzęt na obecnych szczytowych kablach.

 

A to takie hipotezy ale to już po fakcie jeszcze chwila a ostatni producent taśm zamknie produkcje i sobie będziemy mogli sobie najwyzej pogmerać palcem w bucie

 

Potrzeba tylko dobrych DAC-ow.

 

Masz rację dalej potrzeba dobrych przetworników A/D, D/A bo ich na razie jak na lekarstwo i cała reszta w związku z tym leży i kwiczy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Masz rację dalej potrzeba dobrych przetworników A/D, D/A bo ich na razie jak na lekarstwo i cała reszta w związku z tym leży i kwiczy.

Nie potrzeba wlasciwie juz zadnych konwerterow, wszystko juz jest, trzeba umiec przejsc z domeny cyfrowej do analogowej.

Zresztą w muzyce live też nie ma wzorca, bo co jest wzorcem? Każda knajpa, klub, concert hall, filharmonia... brzmi różnie i nawet ten sam wykonawca zabrzmi inaczej. To samo z instrumentami - każdy potrafi zabrzmieć inaczej w zależności kto i jak gra.

 

To po co ta cała referencja ;) Kto się na tym pozna ? Znów jesteśmy w punkcie wyjściowym :)

 

Nie potrzeba wlasciwie juz zadnych konwerterow, wszystko juz jest, trzeba umiec przejsc z domeny cyfrowej do analogowej.

Przecie o tym pisałem :) Problemem jest tylko skala rozwiązania problemu przy wielkości poniesionych kosztów.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Na pierwszych wydaniach CD jest 100% zapisu tasmy matki da sie to wszystko wyciagnac, da sie wyciagnac wszystko. Zapis zas cyfrowy to jest inny juz rozdzial oczywiscie duzo lepszy. Potrzeba tylko dobrych DAC-ow.

 

Przede wszystkim potrzeba dobrych transportów. Dobrych daców jest aż za dużo.

Nie myśl. Jeśli już pomyślałeś, to nie mów. Jeśli już powiedziałeś, to nie pisz. Jeśli już napisałeś, to nie podpisuj. Jeśli podpisałeś, to się nie dziw!

Na pierwszych wydaniach CD jest 100% zapisu tasmy matki da sie to wszystko wyciagnac, da sie wyciagnac wszystko.

Nie przesadzaj! realizatora dźwięku Phila Ramona nie da się z grobu wyciągnąć a szkoda bo wiele świetnych realizacji światowej czołówce zrobił i sporo by jeszcze na oryginalnych taśmach mógł poprawić.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

To samo z instrumentami - każdy potrafi zabrzmieć inaczej w zależności kto i jak gra.

Ale żaden nie potrafi wyprodukować takich zniekształceń, jakie produkuje sprzęt - to inna para kaloszy i dosyć łatwo odróżniana "na ucho".

Polecam uwadze proponowany w tym wątku test otwartego okna.

 

To prawda, wszystko brzmi inaczej na swój niepowtarzalny sposób. Ale przechodząc pod otwartym oknem słyszysz fortepian, nie widzisz, kto lub co gra. I pomimo to w większości przypadków bez pudła jesteś w stanie rozpoznać, czy to ktoś gra, czy dźwięk jest tylko odtwarzany. W tych nielicznych przypadkach, kiedy masz wątpliwości, lub wręcz jesteś przekonany, że gra ktoś, a okazuje się, że to "tylko sprzęt" muzykę odtwarza , masz do czynienia ze sprzętem brzmiącym naturalnie. To samo dotyczy wokali. Przechodziłem kiedyś koło operetki i słyszałem przez otwarte okno "rozśpiewujące" się solistki - na 2. piętrze! Ani przez chwilę nie miałem wątpliwości, że to nie żaden sprzęt. Mimo, że przecież każda śpiewaczka brzmi inaczej.

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

To po co ta cała referencja ;) Kto się na tym pozna ? Znów jesteśmy w punkcie wyjściowym :)

 

Nikt się nie pozna, bo i po co? Wyobraż sobie brzmienie pięciu, sześciu kompletnych referencyjnych zestawów audio - każdy brzmi inaczej, każdy jest referencją i każdy może się podobać. Podobnie z muzyką live - wyobraż sobie koncert Jarretta, Hancocka, Corei, Iyera... każdy brzmi inaczej i każdy z nich jest referencyjny, więc kto jest wzorcem lub czyje brzmienie jest wzorcem? All Blues nie jest kompozycją Cheta B.

Parker's Mood

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.