SoundArt Jazz

[broy]

Z tym to raczej ostrożnie, wielu ich było ;-)

[Pluszar]

Jest jeszcze jeden bardzo ważny czynnik do wyboru sprzętu takich firm jak Sound Art. Panowie z tej firmy oprócz jej rozwijania, nadal intensywnie myślą nad polepszeniem „klocków” już zrobionych. Co jakiś czas wprowadzają innowacje (zdjęcie), co skutkuje polepszeniem i tak już bardzo dobrego dźwięku. Np. ostatnio wymienili w CD Bluesie tzw. Master clock o dokładności 1 ppm. Przy okazji chciałbym nadmienić, że w Starogardzie Gdańskim są trzy systemy Jazz + Blues, ale każdy z innymi kolumnami. Zmiana dźwięku po zamontowaniu zegara na razie tylko w jednym CD przeszła nasze oczekiwania (w krótkich słowach: rozdzielczość, przestrzenność i oczywiście barwa, szczególnie basu; zwiększyła się masa dźwięku). Z niecierpliwością oczekuje na tuning mego CD. Będzie można to sprawdzić na Audio Show. Wracając do początkowych słów, Wiecie jaka to jest frajda, że istnieje jeszcze realna możliwość ulepszania swego sprzętu bez jego ciągłego wymieniania. Wszystkich chętnych do przesłuchania Jazza i Bluesa zapraszam. Z tego co wiem tuż przed Audio Show ma wystartować strona www Sound Art.

[obrazekLUKASZ-193834_1.jpg] [obrazekLUKASZ-193834_2.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawelm]

Papamek

Panowie z SaudArta powinni za takie swietne zdjecia dac ci Jazz'a ;-D....

[Leszek]

Pawel Papamkowi wystarczy Swing! :O)

[Grrreg]

>broy

Tez mi sie rzucil w oczy Horowitz! Dobrze nagrane.

[pal55]

Panowie, z tego co widze, troche jak budowniczowie mostów sie poczuli - jedyna roznica, to to ze budowniczowie mostow staja pod mostem a nie na ... :)

A Panowie nie wspominali moze o obiecanych kabelkach do odsluchow dla forumowiczow?

[Papamek]

>pal55

Trochę o kablach romawialiśmy, ale o sieciówkach. Wiem, że są w ofercie, że mają przekrój po 6mm2 na żyłę. Ceny nie znam. U jozwy widziałem głośnikowe, bardzo grube :)

>Pluszar

Gratuluję systemu. Upgrade urządzeń, o którym wspomniałeś, jest równie "cool" jak Blues i Jazz :)

[pal55]

Papamek > ceny akurat znamy - a Panowie obiecali, ze przez Pawlam podadza do testowania i glosnikowe i sieciowke - oczywiscie jak tylko "wyrobia sie" z ich zrobieniem.

[Papamek]

Pal55 podaj proszę te ceny, ciekawy jestem.

[pawelm]

Jesli dobrze pamietam to bedzie z 900 zeta za glosnikowe i sieciowe ;-D

[pal55]

dokladniej sieciowka 300, glosnikowe 600 pln - czyli ceny bardzo rozsadne jesli kabelki sa dobre :) (a dlaczego nie mialyby byc doTAKICH klockow? :) )

[Papamek]

Nie tak źle. W sumie połączenie bi-wire AQ Bedrock i CV-4 wychodzi katalogowo blisko 300zł/mb... Plus końcówki oczywiście.

[kazik]

Przepraszam za nie na temat, ale co to za nagranie? Kupiłem ostatnio takie jak na obrazku, jest to nagranie z 51 roku, czy tamto to może to samo ale lepiej nagrane/zremasterowane? (Oj źle by było..)

[obrazekLUKASZ-193965_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[broy]

Tamto jest z bodaj z '78 roku, wznowione w tym roku przez BMG po remasterze za dobre pieniądze, Horovitz zagrał wtedy na rocznicę swego pierwszego występu w Carnegie Hall z orkiestrą nowojorską pod Ormandym. To, które masz, to legendarne nagranie z '51 roku pod Reinerem - bodaj najlepsze wykonanie tego arcytrudnego utworu. A Horovitz go gra tak, jakby to było 'wlazł kotek na płotek' - fenomenalnie...

Pzdr

[jozwa maryn]

pluszar: jak według ciebie gra takie combo? Ja słuchałem razem Rocka i Bluesa i było przepięknie, ale to jednak pewne niedopasowanie cenowe.

[kazik]

Dzięki broy

[broy]

Ok. To wznowione wydanie warto kupić: remaster 24 bity i brzmi przyzwoicie. Pzdr

[arek67]

Cóż dodać. Powiedziałem dzisiaj Papamkowi, jeśli możesz kupić w dobrej cenie to go bierz. Później będziesz się martwił jego rozmiarami:) To jest bardzo poważna alternatywa dla zintegrowanych Mac-ów.

Pzdr.

[lolo]

A ktoś z Pathosami porównywał te wynalazki?

[Profil]

Jeszcze nie gwiazdka ale dokładnie od dziś wieczór gra u mnie wzmacniacz Jazz Sound Artu, już na stałe :-)

Pozdrawiam,

[mike27]

świetnie wyglada ten Jazz. Przyznam sie że widziałem go jako jeden z pierwszych. W 2003 dzieki ProAc response 2,5 na AS grał naprawde dobrze. W 2004 i 2005 Sound art posiłkował sie JMLab MINI UTOPIE - kto był ten wie - komletna porażka na kombinacji pre/power.

Dla mnie w Jazzie nie do przyjecia jest topologia układu i montaż!!!!!!!!! A dżwięk no cóż, kwestia gustu ale z całym szacunkiem dla panów z SA nie deklasuje w żadnym aspekcie konkurencji w tym przedziale cenowym, no może poza wagą.

[Profil]

->mike27

Odpowiem może tak przy święcie:

To raczej ProAc 2.5 dzięki jazzowi zagrał naprawdę dobrze :-))) a mini utopie to nieporozuminie.

Poza tym, mamy końcówkę 2005r. i to już nie ten sam wzmacniacz co w 2003.

Oczywiście wzmacniacz słyszałeś wyłącznie na AS? Jeśli miałeś go w domu, powiedz kiedy i od kogo, da się to zweryfikować.

Pozdrawiam

Ps. Jaką konkurencję miałeś na myśli? Tą z przedziału 20-30kz czy wyżej?

[Elberoth]

Topologię układu SA Jazz faktycznie mozna by poprawic. Za dużo tam kabli. Moim zdaniem niepotrzebnie sygnał z wejść wedruje przez cala glebokosc wzmacniacza (a ten jest jak wiadomo niezwykle glęboki) to potencjometru Alpsa na przedniej ściance, stąd do znajdującego się obok stopnia lampowego i dalej z powrotem do tyłu, do końcówki mocy. Mamy tu więc ponad metr niepotrzebnych kabli sygnałowych, co samo w sobie degraduje dźwięk i dodatkowo stwarza różne problemy związane z przydźwiękiem itp.

 

IMO lepiej by było stopień lampowy i potencjometr przenieść na tyły wzmacniacza, wtedy unikamy niepotrzebnego kluczenia przewodami po całym urządzeniu. Z tego co wiem, na przeszkodzie stoi jednak design wzmacniacza, z lampami umieszczonymi za szybką na przedniej ściance - wiadomo, że lamp umieszczonych z tyłu obudowy nie będzie niestety widać.

 

Lepiej rozwiązany jest pod tym względem wzmacniacz Rock - tu wszystko zrobione jest na jednej dużej płytce drukowanej.

[Profil]

->Elberoth

Oczywiście masz rację, długość przewodów wewnątrz ma znaczenie i Twój pomysł innego rozmieszczenia jest wart uwagi. Myślę, że w zamian za jeszcze lepsze brzmienie osobiście byłbym skłonny zrezygnować z widoku świecących się lampek, tym bardziej, że JJ dość słabo się żarzą. W nowym modelu, który mam od 3 dni, mniejszym i płytszym, kable mają znacznie krótszą ścieżkę niemniej też są dość długie. E tam, gra wspaniale :-))))))

A ROCK-a jako były właściciel serdecznie polecam, wygląda trochę kosmicznie (mi się podoba) ale gra pierwszorzędnie jak na swoją cenę IMO - rewelacyjnie.

[pitdog]

gdyby nie ten marny (jednak) design, marny tez wykonawczo z powodu kolorow, materialow i chyba wykonania nie za dokladnego, to duzy wzmak SA by byl ciekawym klockiem (nie tylko dla mnie). nie ma planow robienia jakis wersji nieco mniej bombastyczno-art-deco? pewnie baza potencjalnych klientow by wzrosla...

[Jazz :-)]

Tak, zgadzam sie, ze to wzrornictwo odbiega poteznym krokiem od nawet racjonalnie dobrego gustu nie mowiac juz o zblizeniu do piekna. Forma opakowania jest bolesnie nieatrakcyjna i jezeli ma cos wspolnego z art deco, to bylalby to interpretacja lat 30-tych z lat poczatku lat 80-tych. Jedna dobra strona, jezeli mozna powiedziec tiutaj cokolwiek dobrego o aspekcie wizualnym, to moze brak wersji bialej, lub pomaranczowej. Faktycznie calkowita przebudowa tej dziwnie pretensjonalnej skrzynki moglaby sie okazac droga do jakiegos sukcesu. A moze zamknac w szafie i tylko sluchac?

[foxbat]

Moze designer SA powinien porozmawiac z Darkulem? ;)

[inżynier]

Elberoth, 26 Gru 2005, 13:34

 

Któryś z francuskich (?) wzmacniaczy miał taki bajer: z przodu było widać lampkę, pięknie świecącą. To była atrapa, podłączone tylko żarzenie :)). Groszowa sprawa, a ileż radości. I kontrowersyjny design można pozostawić bez zmian....

[Elberoth]

Jazz -> wygląd kwestia gustu, wielu osobom się on podoba.

 

Nie zmienia to faktu, że najlepiej rozwiązanym topoligicznie wzmacniaczem z ich oferty jest Rock - Pan Witkowski wyładował się twórczo na jego obudowie, projekt elektryczny zostawiając w całości Panu Lewandowskiemu (i słusznie).

[Elberoth]

A tak na marginesie - powinni zrobić krok do przodu i zrobić Jazza II na modułach ICEpower 1000ASP lub UcD700 Hypexa :-)

 

Nowoczesna klasa D + lampowy pre to mogło by być coś. No i konkurencja jeszcze tego nie robi !