Skocz do zawartości
IGNORED

Audi-Firma śmieciowa! Jak działa Audi Polska i jak traktuje się klientów!


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

Bez przesady,bo sprzedałem go koledze

miałem na myśli lokalny egzemplarz, kupiony za nędzne pieniądze.

 

 

Znów nic nie rozumiesz. Nie chodziło o koszt zamka ale o unieruchomienie kobity na 2 miesiące. Ona mając na codzień automat nie umie jeździć z manualem. Moja kobita prowadzi poważną firmę i brak swojego auta to poważne straty i komplikacje zawodowe. Nie masz pojęcia o czym piszes jeśli uważasz, że moja propozycja była nieuczciwa.

assistance audi przyznaje samochody zastępcze, jak byś się uśmiechnął to byś i automat dostał...

 

Tak tylko pomyślałem po lekturze zwłaszcza pierwszego posta.

nie tylko Ty odniosłeś takie wrażenie.

 

To ma być też zachęta do kupowania właśnie Audi

taki system oferuje większość marek, a kupno to wciskanie przeglądów które klienci najczęściej robią po za ASO.

W życiu miałem tylko raz XC90 4.4 z silnikiem Yamahy i brzmiał bardzo przyjemnie ale auto dość ciasne nie szczególnie przypadło mi do gustu.

 

i zasięg 400km na zbiorniku :)

działo Ci się coś z silnikiem? lubiły się psuć

 

Dlatego tez w przyszłosci zastanawiam sie nad jakimś mindeo ze zwyklym wolnossacym benzyniakiem.

 

nowych już nie ma, same uturbione

i zasięg 400km na zbiorniku :)

działo Ci się coś z silnikiem? lubiły się psuć

Miałem ten samochód rok czasu więc nie miało się co psuć. Jeszcze te światła długie włączane w odwrotną stronę jak w Fordzie, ciągle się myliłem :)

Swoim SRTekiem robię 150km na baku i też żyję. Dźwięk jednak wynagradza mały zasięg. Brzmieniu dorównuje chyba tylko stara V12 Brabusa.

 

Kiedyś miałem Poloneza...

Czy to ten egzemplarz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość masza1968

(Konto usunięte)

Swoim SRTekiem robię 150km na baku i też żyję

To z Łodzi do Kowala na A1 jadąc do Gdańska nie dojedziesz :)

Tam nie ma ani jednej stacji :))

Dziwne, że ten SRT aż tak dużo pali. Mój Escalade jest większy, cięższy, ma silnik 6.2L i w trasie przy normalnej jeździe pali ok 15L/100km, a bak ma na 100L. To nie jest mało ale jak na tak wielkie auto z tak potężnym V8 o mocy ponad 400KM to jest jeszcze znośnie. Na baku przejedzie wtedy ok 650km.

Sylwek Ty to masz pecha nawet z Assistance.

Ja miałem kiedyś inną ciekawą przygodę i wtedy okazało się co jest warte Assistance i gwarancja w BMW.

O ile mnie pamięć nie myli w końcu 2008 roku kupiłem BMWX6 w salonie w Niemczech.

Następnego roku pojechałem na urlop do Włoch.

Całą podróż do Monachium ( gdzie nocowaliśmy ) lało jak z cebra , co w późniejszym czasie okazało się być nie bez znaczenia ;)

Po przyjeździe do Hotelu nic nie wskazywało na problemy , które pojawiły się następnego dnia rano.

Po odpaleniu samochodu zapaliły się różne kontrolki na desce i zdębiałem bo nie skumałem co jest grane.

Ale wyłączyłem silnik , włączyłem ponownie i kontrolki zgasły.

Pojechaliśmy przez Alpy do Toskanii i okazało się ,że w drodze zaczęły się jaja z samochodem.

Podczas jazdy zapalały się różne kontrolki na desce , raz mniej a raz więcej , padła nawigacja chyba też domykanie drzwi i opuszczanie szyb, abs itp.itd.

Samochód gasł mi "bez powodu" chyba z 5 razy na autostradzie ale za każdym razem zapalał ponownie i jechał dalej.

Po dojechaniu do domu , przy wypakowywaniu bagaży z bagażnika okazało się ,że zalega w nim woda.

Zadzwoniłem właśnie na nr. podany w dokumencie BMW Assistance i opowiedziałem co się dzieje.

W ciągu kilku godzin zadzwonił do mnie lokalny dealer BMW w mieście Lucca i zaproponował ,że zabiorą lawetą samochód do naprawy a na czas naprawy otrzymam samochód zastępczy.

Powiedziałem ,że chyba jakoś dojadę do nich ,i że laweta nie jest potrzebna.

Po dojechaniu na miejsce samochód poszedł na przegląd.

Musiałbyś zobaczyć minę mechanika i moją jak zobaczyliśmy co się dzieje w bagażniku po zdjęciu osłon ;)

Tam było chyba z 20 cm wody. Facet jak włożył rękę i zaczął wyciągać po kolei moduły sterowania to były one czarne od spalenizny i wylewała się z nich woda.

Wszyscy byli w szoku jakim cudem udało mi się dojechać tyle km. z takimi uszkodzeniami elektroniki.

Szkody przez zalanie wycenili na kilkanaście tys. Eur i wszystko zostało w ciągu kilku dni wymienione bez płacenia przeze mnie choćby 1 centa.

Po posprzątaniu samochodu , umyciu go oddano mi kluczyki , przeproszono i powiedziano ,że na tym sprawa się kończy i o resztę formalności nie muszę się martwić.

Nikt nie mógł zrozumieć skąd wzięło się tyle wody w bagażniku ale ja przypuszczam ,że po prostu jadąc w deszczu przez Niemcy zapomniałem domknąć dach , był on cały czas uchylony i wodę zassało przez szczelinę do bagażnika ;)

Miałem kilka modeli BMW i serwis w Gdyni "Fota" oraz BMW Assistance spisali się zawsze wzorowo.

Żadnych problemów nigdy nie miałem i to co opisujesz o Audi to tak jakbyś opisywał przygodę z firmą TATA z Indii.

 

pozdr.

firmą TATA z Indii.

Tą od Jaguara :)

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

No tak ale opisujesz sytuacje, gdzie jednak była twoja wina, a mimo tego obsłużono ciebie jak należy ponosząc spore wydatki. U mojej kobity jej winy nie było, ale co ważniejsze koszty dla Audi w sumie śmieszne, a i tak potraktowali ją jak śmiecia! W twoim przypadku widać przewagę serwisu i podejścia do klienta ze strony BMW.

Dziwne, że ten SRT aż tak dużo pali. Mój Escalade jest większy, cięższy, ma silnik 6.2L i w trasie przy normalnej jeździe pali ok 15L/100km, a bak ma na 100L. To nie jest mało ale jak na tak wielkie auto z tak potężnym V8 o mocy ponad 400KM to jest jeszcze znośnie. Na baku przejedzie wtedy ok 650km.

Escalade to jest wygodny dupowóz, jeździłem bo się do niego przymierzałem. W środku salon ale układ kierowniczy jak w budyniu a przyspieszenie i hamulce bardzo marne. Dużo fajniej jeździło mi się nowym Dodgem Ram Laramie, spróbuj! Naprawdę zwrotne auto. SRTek ma kompresor na ponad 600HP i wydech Borla, zawiechę projektowali i dostarczyli Niemcy więc jest twardo i głośno. Hamulce całkiem przyzwoite. Na trasie przejadę ok 300km tak na pocieszenie ale to się nie nadaje na trasy. Do tego służy Lexus LS albo Mietek S500L.

 

Sylwek Ty to masz pecha nawet z Assistance.

Ja miałem kiedyś inną ciekawą przygodę i wtedy okazało się co jest warte Assistance i gwarancja w BMW.

O ile mnie pamięć nie myli w końcu 2008 roku kupiłem BMWX6 w salonie w Niemczech.

Następnego roku pojechałem na urlop do Włoch.

Całą podróż do Monachium ( gdzie nocowaliśmy ) lało jak z cebra , co w późniejszym czasie okazało się być nie bez znaczenia ;)

Po przyjeździe do Hotelu nic nie wskazywało na problemy , które pojawiły się następnego dnia rano.

Po odpaleniu samochodu zapaliły się różne kontrolki na desce i zdębiałem bo nie skumałem co jest grane.

Ale wyłączyłem silnik , włączyłem ponownie i kontrolki zgasły.

Pojechaliśmy przez Alpy do Toskanii i okazało się ,że w drodze zaczęły się jaja z samochodem.

Podczas jazdy zapalały się różne kontrolki na desce , raz mniej a raz więcej , padła nawigacja chyba też domykanie drzwi i opuszczanie szyb, abs itp.itd.

Samochód gasł mi "bez powodu" chyba z 5 razy na autostradzie ale za każdym razem zapalał ponownie i jechał dalej.

Po dojechaniu do domu , przy wypakowywaniu bagaży z bagażnika okazało się ,że zalega w nim woda.

Zadzwoniłem właśnie na nr. podany w dokumencie BMW Assistance i opowiedziałem co się dzieje.

W ciągu kilku godzin zadzwonił do mnie lokalny dealer BMW w mieście Lucca i zaproponował ,że zabiorą lawetą samochód do naprawy a na czas naprawy otrzymam samochód zastępczy.

Powiedziałem ,że chyba jakoś dojadę do nich ,i że laweta nie jest potrzebna.

Po dojechaniu na miejsce samochód poszedł na przegląd.

Musiałbyś zobaczyć minę mechanika i moją jak zobaczyliśmy co się dzieje w bagażniku po zdjęciu osłon ;)

Tam było chyba z 20 cm wody. Facet jak włożył rękę i zaczął wyciągać po kolei moduły sterowania to były one czarne od spalenizny i wylewała się z nich woda.

Wszyscy byli w szoku jakim cudem udało mi się dojechać tyle km. z takimi uszkodzeniami elektroniki.

Szkody przez zalanie wycenili na kilkanaście tys. Eur i wszystko zostało w ciągu kilku dni wymienione bez płacenia przeze mnie choćby 1 centa.

Po posprzątaniu samochodu , umyciu go oddano mi kluczyki , przeproszono i powiedziano ,że na tym sprawa się kończy i o resztę formalności nie muszę się martwić.

Nikt nie mógł zrozumieć skąd wzięło się tyle wody w bagażniku ale ja przypuszczam ,że po prostu jadąc w deszczu przez Niemcy zapomniałem domknąć dach , był on cały czas uchylony i wodę zassało przez szczelinę do bagażnika ;)

Miałem kilka modeli BMW i serwis w Gdyni "Fota" oraz BMW Assistance spisali się zawsze wzorowo.

Żadnych problemów nigdy nie miałem i to co opisujesz o Audi to tak jakbyś opisywał przygodę z firmą TATA z Indii.

 

pozdr.

Najgorszy serwis BMW w PL jest w Łodzi (Tłokiński). Zajął nawet to zaszczytne miejsce w teście Auto Świata :)

Miałem "przyjemność" korzystać po czym przerzuciłem się na Smorawińskiego w... Poznaniu. Poszło o bezpłatną naprawę wady fabrycznej, na którą była ogłoszona akcja serwisowa. Na szczęście mam znajomego dość wysoko postawionego w BMW Polska i po jednym telefonie wszystko się wyjaśniło. Niesmak jednak pozostał.

puk puk tu ziemia !

 

stać mnie na utrzymanie 6,2L a pretensje mam o zamek za parę zł... litości..

 

Miałem kilka modeli BMW i serwis w Gdyni "Fota"

czyli jesteś w gronie nielicznych zadowolonych klientów.

 

Podczas jazdy zapalały się różne kontrolki na desce , raz mniej a raz więcej

... raz żółte raz czerwone...

Kolejny, który nic nie rozumie. To na co mnie stać nie ma nic wspólnego z samochodem kobity. Nie oznacza to, że duża niby poważna firma może ją traktować ja śmiecia. Poza tym nie chodzi mi o banalny zamek ale o unieruchomienie samochodu na 2 miesiące z powodu nieudolności firmy Audi. I finalnie mnie o nic nie chodzi. Za jakiś czas sprzedamy Audi i juź nigdy żadnego nie kupimy. Ale historia ta powinna być ostrzeżeniem dla innych osób.

puk puk tu ziemia !

 

stać mnie na utrzymanie 6,2L a pretensje mam o zamek za parę zł... litości..

 

Ale nie chodzi o zamek i parę zł... tylko o spieprzony urlop i banalną naprawę wlokącą się w nieskończoność.

Ja dostaję szału jak kupię jakiś bzdet za kilkadziesiąt zł na Allegro i przesyłka do mnie na czas nie dojdzie,

dlatego w pełni popieram sly30, chociaż nie jest żadną tajemnicą, że obaj za sobą nie przepadamy,

jednak tutaj ma absolutną rację, bo ileż można się pierdzielić z wymianą głupiego zamka i jeszcze przysłać nie ten co trzeba.

Ciebie kurwica by w końcu nie wzięła? Tydzień, dwa, dobra, trzy, ale nie kurna dwa miechy chrzanić się z taką duperelą.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

a najzabawniejsze jest to ze auto nowe , wszelkie asistance i inne zafajdańce wykupione za nasza kasę co mialo gwarantowac moblinosc 24 h a tu duup..a

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Dokładnie tak. Nie chodzi o to na co nas stać tylko jak traktują nas w ramach produktu jaki kupiliśmy. A samochód od dealera, nie jakiś walony z UE, do tego zawsze u nich serwisowany i z Audi Assistance jako wsparcie. A finał to kobita zepsuty urlop, nerwy i potem jeszcze 2 miechu bez swojego auta i na koniec...pocałuj nas w dupę bo my jesteśmy Audi Poland! Kpiny!

Aż tak bym nie generalizował. Kiedyś zepsuł się zamek w moim CLK i w Mercedesie to był temat na kilka dni. Nie było problemu. A tu dramat. A jeśli nawet się to wydarzyło, choć nie powinno, to Audi łatwo mogło jednak wyjść z tego honorowo ale olali temat i to jest karygodne.

czyli jesteś w gronie nielicznych zadowolonych klientów.

 

Nie wiem czy nielicznych ale ja z samochodów BMW i serwisu byłem zadowolony.

Choć obecna stylistyka SUV w BMW nie podoba mi się.

Bardziej podoba mi się nowy MB GLE 63s coupe ;)

Nie, chodzi o wypłakanie się w rękaw i o nic więcej. Pomijam już zmyślone "fakty" (chyba że ktoś z premedytacją wprowadził Cię w błąd)

 

Po takim długim czasie piszesz emocjonalnie i robisz z tego aferę jakby to było nie wiadomo co, nie chce nawet pytać jak się zachowałeś kilka tygodni temu w stosunku do ludzi którzy chcieli Tobie pomóc. Jeden może był miły i mu zrobili w 5 dni inni czekają miesiącami, to jest STANDARD bez względu na markę. Znajomy z wymianą silnika w mercu czekał ponad rok i na żadnym forum się nie żalił.

 

Jednym słowem szkopy nas mieli i mają w 4 literach. I ja ich też :)

dokładnie, nie mają żadnych powodów by traktować nas lepije.

 

Ciebie kurwica by w końcu nie wzięła? Tydzień, dwa, dobra, trzy, ale nie kurna dwa miechy chrzanić się z taką duperelą.

Czekałem 8 miesięcy... na uruchomienie B8 po kradzieży (auto odzyskane i odkupione od ubezpieczyciela) i tego nie zrobili bo nie umieli. Najbardziej wqrwiał mnie serwis który totalnie nie wiedział co ma robić i zaczął wymieniać sprawne moduły.

 

Nie pochwalam faktu że tak jest. Mam kontakt z różnymi ASO i na całość patrzę inaczej, czas oczekiwania na niestandardowe części jest cholernie długi bez względu kto zamawia i gdzie. Same serwisy też nie grzeszą, bardzo nieliczne posiadają sprzęt do adaptacji zabawek typu lane assist czy radar a ta technologia na rynku jest kilka lat. Lokalny diler volvo jeszcze 2 lata tamu nie miał aplikacji która umożliwi procedurę wypalania filtra. Są dobre ASO, z przeszkolonym personelem i sprzętem ale jest ich naprawdę niewiele.

Które fakty są zmyślone? Gdy była ta akcja to byłem zbanowany na całym forum. Nie mogłem pisać. Można sprawdzić. Później wyleciało mi to z głowy, ale cały czas chciałem to opisać jako przestrogę.

<<Jeden może był miły i mu zrobili w 5 dni inni czekają miesiącami, to jest STANDARD bez względu na markę>>

tak bo w wielu naszych ASO to częsta praktyka dlatego rozsądni kupuja u niemca , serwisuja u niemca lub naszych nie-ASO

ludzie w ASO zarabiaja kiepsko , przy pierwszej dobrej okazji uciekaja , czesto na zmianie jest jeden ktory jest w stanie ruszyc naprawy z miejsca , sa na zmianach pracownicy których niekompetencja jest przerażajaca /móglbym spisywac teorie którymi karmia klientow/

najlepsza była chyba co juz kiedys pisałem ze nad USA lataja amerykanskie satelity a nad europa europejskie dlatego nawigacji z USA nie dotykaja bo nie znaja sie na amerykanskich satelitach :)

na elektryka czeka sie kilka dni w duzym łodzkim ASO/ znanym ogólnie z nazwiska slynnego rajdowca/

druga sprawa to dostep do czesci -blokowanie niezaleznych dostawców czesci to u nas podstawa -kanał poza dilerem jest konsekwentnie blokowany np przez nasze ASO

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Ja o ASO Rowiński&Wajdemajer nie dam złego słowa powiedzieć - zawsze wszystko na czas i to w parę dni (często już na drugi dzień), no chyba, że czeka się na części, to wtedy góra dwa tygodnie, ale wszystko zgodnie ze sztuką i w miłej atmosferze.

 

Slaj, bardzo dobrze, że to opisałeś! ASO to nie AUDI, tylko kolejna z wielu "firm", która ma sprzedawać/serwisować samochody danej marki i powinni to robić na najwyższym poziomie, bo samochód nie kosztuje 5 zł. i nie kupuje to dziad spod kiosku, którym można pomiatać! Prestiż marki zależy nie tylko od znaczka, ale, przede wszystkim, od końcowego kontaktu z klientem! Slajowi nie tylko należało się parę darmowych przeglądów, ale i samochód zastępczy!

 

Zresztą, w Stanach ludzie wywalczyli sobie godne traktowanie - też zdarzają się oszołomy, ale na pewno zdecydowanie rzadziej!

 

A ASO tak traktują klientów, bo tylko co 10 się wkurzy - reszta przeprosi, że żyje i na tym się kończy, a Ci z ASO robią co chcą! Trzeba walczyć o lepsze traktowanie!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Audi Poland olało sprawę, a powinni podstawić jakieś nawet gorsze Audi ale z automatem. Serwis widząc,że Audi Poland olewa sprawę podstawiło Golfa ale w manualu, a moja kobitka nie umiała i nie chciała tym jeździć. Stał pod domem bez sensu. No ale naprawa miała być gotowa lada dzień, więc nie robiliśmy problemu. Owe lada dzień skończyło się po 2 miesiącach. Nie chciałem wcale robić im afery ale z każdym tygodniem miałem tego coraz bardziej dosyć.

No to tak jak by tego samochodu nie było, prawda?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

No tak, bo sam to rozumiem jeżdżąc na co dzień automatem. Nie lubię ręcznej skrzyni i sprzęgła. Miałbym problem się przestawić. Tym bardziej kobita. A do tego ten Golf miał jeszcze jakiś taki chory system oszczędzania paliwa, który przy każdym hamowaniu wyłączał silnik. Razem to wyłączanie silnika, sprzęgło i ręczna zmiana biegów dla kobity, która używa od wielu lat automatu okazały się skuteczną przeszkodą.

Firma jest dla nas, a nie my dla firmy... - na zachodzie już dawno to pojęli...

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Samochód za mniej niż 400tysiveuro to złom

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.