Konkurs Chopinowski 2015

[wit-told]

Typowo polskie ,, jacy to my jesteśmy wspaniali'' z naszym największym konkursem w świecie.

Rozumiem, że mam tu wspaniałych znawców a niejaka Martha Argerich na muzyce fortepianowej się nie zna.

Po co tak nerwowo....

Konkurs czy się to komuś podoba czy nie wykreował plejadę znakomitych artystów - część z nich została już wymieniona, większość jurorów to też osoby, które brały w nim udział....

Jest przepustką do kariery koncertowej, kontraktów z największymi firmami fonograficznymi - patrz DG - od czasów Argerich i Polliniego zawsze z kimś podpisuje kontrakt...

Daj już spokój z tą Argerich - to genialna pianistka, ale też "niekonwencjonalna" osoba, i pewnie też dlatego to właśnie Ona i tylko Ona zachowała się w ten sposób.

Polecam książkę "Dziecko i czary" - można się dużo dowiedzieć o tej ciekawej postaci.

[arpi]

Rynkiem płyt muzyki klasycznej są USA. Ocenia się, że kilka procent wszystkich płyt tam wydanych to nagrania muzyki klasycznej.

Panowie Stanislav Bunin i Kevin Kenner ( USA) na tym rynku nie istnieją. Nikt ich nie kupuje. Innych wykonawców już nie sprawdzałem.

Pozwolę sobie nie dyskutować ze znawcami muzyki fortepianowej. Proszę nie tworzyć mitów.

[connex]

i pewnie też dlatego to właśnie Ona i tylko Ona zachowała się w ten sposób.

A to też nie jest prawda bo w 1980 jury opuściło aż trzech jurorów. I co ciekawe jeden w proteście przeciw dopuszczeniu właśnie Pogorelića do 2 etapu więc jeszcze raz powtarzam ze sytuacja nie była taka poczywista jak się ogólnie przedstawia. To był klasyczny problem starcia dwóch wizji. Argerich jest najprawdopodobniej przeciwnikiem paderewszczyzny i skostniałego akademizmu w wykonawstwie Chopina. Paderewski wg niektórych zafałszował styl chopinowski wiążąc go w sztywne konwencje i nadając mu przeegzaltowany, zmanierowany wyraz. Przeciwnikiem takiej konwencji był też nie kto inny jak sam Rubinstein (Artur) czy Nikita magallof ktory w 1980 wg "wiedzących wszystko" czyli plotkarzy podzielił zdanie Argerich i wyjechał z Wawy z tego samego powodu co Argerich. Wcześniej jednak demonstrację urządził L.Kentner który zostawił Jury po tym jak Pogorelić dostał się do 2 etapu a nie dostał sie żaden z jego uczniów. Obala to jakby tezę wedle której wychowankowie członków Jury promowali w zmowie własnych uczniów.

Jeszcze wcześniej wyniki w 55r oprotestował Benedetto Miechelangeli w proteście przeciw nagrodzie dla Harasiewicza - o tym dziś już nikt nie wspomni :-)

 

 

Panowie Stanislav Bunin i Kevin Kenner ( USA) na tym rynku nie istnieją. Nikt ich nie kupuje. Innych wykonawców już nie sprawdzałem.

A słuchałeś moze w PR2 ostatniego cyklu przesłuchań płyt "w ciemno" przez Mikaszewskiego, Radziwonowicza i Sułka? Może wg ciebie się nie znają, ale w kategorii sonaty wygrał Bunin (nagranie live z 85r) przed Oborinem. W kategorii Ballady wygrał Kenner przed bodaj Zimermanem. Oceniali te płyty nie znając wcześnij wykonawców i kolejności. No ale wg niektórych Bunin i Kenner to słabi pianiści. Cytując Radziwonowicza "daj boże każdemu żeby finał sonaty tak zagrać live". No, ale kazdy ma prawo mieć własne zdanie. Nie zaprzeczam.

[Bmoll]

Rynkiem płyt muzyki klasycznej są USA. Ocenia się, że kilka procent wszystkich płyt tam wydanych to nagrania muzyki klasycznej.

 

Mógłbyś podać źródło tej rewelacji i napisać kto tak "ocenia"? Biorąc pod uwagę że Korea Poł i Japonia to ogromny rynek europejskiej muzyki klasycznej, biorąc pod uwagę że największe wytwórnie muzyki klasycznej (Decca i DG) swój główny rynek mają w Europie (wystarczy zobaczyć potężną sieć sklepów i dystrybutorów w UK, Francji, Niemczech, Belgii) - to śmiem szczerze wątpić. Rozumiem że te tony muzyki barokowej jakie wypuszcza francuska Harmonia Mundi, Glossa i dziesiątki innych wytwórni specjalizujących się w baroku, płyną statkami do USA, bo tam jest największe grono melomanów gustujących w europejskiej muzyce tego okresu? :-))))

 

Ktoś tu się chyba zagalopował i to ostro...

[wit-told]

Jeszcze wcześniej wyniki w 55r oprotestował Benedetto Miechelangeli w proteście przeciw nagrodzie dla Harasiewicza - o tym dziś już nikt nie wspomni :-)

 

Tak, o tym faktycznie prawie nikt nie pamięta......

Konkurs to konkurs - ścierają się gusta jurorów, szkoły pianistyczne i nawet własne ambicje - Kentner - on opuścił jury w powodu, że Pogorelica przepuszczono, aby grał dalej!!

Jeśli coś pokręciłem z Argerich, to przepraszam, pamięć coraz gorsza;-(

 

Kennera słuchałem na żywo na konkursie, jak i później - świetny pianista, a rynek amerykański, to przepraszam, ale powinien być wyznacznikiem w spożyciu hamburgerów, ewentualnie w dziedzinie muzyki popu, czy jazzu, niekoniecznie muzyki klasycznej, moim zdaniem oczywiście.

[dong]

Rynkiem płyt muzyki klasycznej są USA. Ocenia się, że kilka procent wszystkich płyt tam wydanych to nagrania muzyki klasycznej.

 

Mam wrażenie, że chciałeś napisać coś trochę innego - bo te dwa zdania razem wzięte nie trzymają się kupy.

 

Akurat w muzyce klasycznej Stany są ważnym, ale nie najważniejszym i nie najbardziej opiniotwórczym rynkiem (choć procentowo być może nawet największym, nie znam danych). W odróżnieniu od muzyki popularnej, kierunki wytycza Europa.

[arek67]

Do południa najlepsza jest Rosjanka.

[arpi]

Mam wrażenie, że chciałeś napisać coś trochę innego - bo te dwa zdania razem wzięte nie trzymają się kupy.

 

Nie rozumiem tego zdania a właściwie nie rozumiem, iż ktoś ma kłopoty ze zrozumieniem mojego zdania.

 

Przyznaję, że zaszufladkowałem dane z lat dziewięćdziesiątych odnośnie sprzedaży a to proces dynamiczny.

Otóż w latach dziewięćdziesiątych w USA ponad 10% wszystkich wydanych CD stanowiły nagrania muzyki klasycznej.

Teraz jest to sprzedaż 8,1 mln CD w 2013 ( USA - ludność 319 mln) i jest to 2,8% ogólnej sprzedaży CD, gdy w Europie jest to 3,415 mln CD (Europa - ludność 742 mln) i 3,3% ogólnej sprzedaży CD.

Przyznaję, iż tych danych nie aktualizowałem ( w moim dzieciństwie w Życiu Warszawy pisali, że w USA wydaje się tyle płyt z muzyką klasyczną w mln co w Europie w tysiącach - a była wtedy komunistyczna cenzura). Jak widać proces jest dynamiczny i USA przoduje nie tylko w dziedzinie obrony praw LGBT ale także w spadku ilości wydawanych CD muzyki klasycznej. może to procesy powiązane ze sobą - nie wiem.

Zaczął się drugi etap i ta dyskusja już mnie nie interesuje.

 

PS. Rozumiem, iż osoby które potrafią pisać o geniuszu np. Pana Kennera ( wydawanego aktualnie w polskiej wytwórni DUX- jak pisałem born in the USA, sprzedaż w USA proszę patrzeć wyżej) są zdolne zweryfikować te dane w internecie.

[Violet]

"Chamstwu kultura tylko przeszkadza. Konkurs Chopinowski nie przedostaje się ani do głównych kanałów telewizyjnych, ani na portale"

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

No, na Audiostereo akurat się przedostał :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[arpi]

Stara metoda - kto nie z nami to cham.

Zabolała prawda.

[chick]

Chamstwa niezniese ! Szopena szanuję, tylko musi być dobrze schłodzony.

[Piotr_1]

Podobało mi się jak zagrała Koreanka Południowa. To ten przypadek, kiedy muzyk i instrument stanowią jedno. W wypadku Chorwata nie mogłem się doczekać aż skończy. Zagrał jak pracownik muzyczny wykonujący pracę grania. Instrument i pracownik -dwa oddzielne byty. Mam nadzieję że odpadnie.

[aleksandraU]

Dzisiejszy dzień zamknęła Su Yeon Kim. Znów zachwyciła rewelacyjnymi barwami, narracją, naturalnym brzmieniem, pięknym, mozartowskim wręcz staccato.

 

Jeśli o mnie chodzi, chętnie bym ją zobaczyła w finale :-)

[rosim]

A ja w wykonaniu Su Yeon Kim usłyszałem momentami więcej Bacha niż Chopina, co było dość ciekawe.

[arek67]

Rosjanka najlepsza po pierwszym dniu. Drugi Julian Gender. Dynamika faceta, delikatność kobiety.

[stefek]

Julian znakomity/a :)

[marslo]

Julian znakomity/a :)

:) Te buty to juz calkiem gender...

[stefek]

Zobaczymy,gdzie zajdzie :)

[bokaj]

AIMI KOBAYASHI!!!

[stefek]

Kobayashi już wymienialiśmy,mi bardzo się podobała.

[Luxmanrulz]

Kobayashi pięknie zagrała. Nie znam się za bardzo, ale barkarola po prostu poezja. Jak na Japonkę też wyjątkowo melodyjnie. Słuchałem ostatnio trochę Yundi Li i niby taki gwiazdor a mam wrażenie, że nie ma takiego wyczucia jak ta młoda debiutantka.

[Piotr_1]

Nuda dziś rano... faktycznie że Japonka najlepiej wedle szkoły Jakotakie Jajo. Jednak to takie przyszywane jajo.

[Gość Paweł Skurzewski]

Mnie Kobayashi dziś zawiodła,podobnie jak Kudo. Klinton zagrała dziś znakomicie,ale jak do tej pory wszystkich załatwił Książek-wyśmienicie!

 

Kate Lu- mistrzostwo świata!!

[marslo]

Kate Liu - Garrick Ohlsson wstal po wystepie!

Pewna finalistka?

 

BTW, jeden z czlonkow jury i laureat konkursu z 55 roku urodzil sie w moim miescie, dwa lata temu nadano mu honorowe obywatelstwo miasta.

[Gość Paweł Skurzewski]

Eric Lu,finalista?po prostu mnie rozjechał...

[marslo]

Poeta fortepianu, tylko 17 lat!

[Piotr_1]

Eric Lu,finalista?po prostu mnie rozjechał...

 

Spóźniłem się, słyszałem ostatnie jego 5min i byłem pod wrażeniem.

[Gość Paweł Skurzewski]

 

 

Spóźniłem się, słyszałem ostatnie jego 5min i byłem pod wrażeniem.

 

Żałuj:))

Nie wiem,czy to nie był najlepszy, do tej pory recital tego konkursu.

[Piotr_1]

No chyba mi wisienki wyjedli, na pewno dzisiaj, bo dwóch ostatnich nie trawię.

[connex]

Cigle jestem pod wrażeniem Greczynki. jedno jest pewne. Tego performance Warszawka długo nie zapomni :-) Dynamit w łapach i temperament który cieżko będzie zagospodarować. I pomyśleć że ponoć uczy się u jednego z najbardziej cenionych pedagogów świata.

ps.Ohlson na pewno nie wstał by honorować występ Amerykanki. Z Polaków podobał mi się dziś jedynie Ł. Krupiński. Niestety z błędami. Książek przekombinował moim zdaniem, ale tylko moim. Może odpaść tak jak 5 lat temu odpadł Koziak po dośc dobrym w sumie występie. Ostatni z Polaków zabił Fantazję tempem, ale Polonez był już jak najbardziej do zaakceptowania na poziomie konkursowym