Skocz do zawartości
IGNORED

Konkurs Chopinowski 2015


aleksandraU

Rekomendowane odpowiedzi

Coś ponoc Łotysz mówił o nagrodach?

 

Jak to Łotysz, przekonywał że nie przyjechał tu dla złota i srebra, tylko żeby zagrać dla TEJ konkretnie publiczności. Wygrana

go kompletnie nie interesuje, bo "nie jest koniem wyścigowym", tylko Artystą ;-))

 

Nie straciłeś wiele. To był moim zdaniem jego najsłabszy występ. Było słychać (i widać), że źle się czuje, kiedy musi się zgrać z orkiestrą.

Efekt tego był taki, że popełniał więcej pomyłek niż Chorwat, przeszarżował, a orkiestra nie była w stanie nadążyć za jego "wizją".

 

Pojechali.

 

Moim zdaniem mogli spokojnie pojechać ostrzej. Ja odniosłem wrażenie, że mimo wszystko byli ostrożni i odnosili się średnio-ambiwalentnie. Podkreślali wręcz, że może "nie wszystko zrozumieli" z tego, co Osokins chciał przekazać...

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

A dla mnie żadna orkiestra nie osiągnęła takiego poziomu zgrania i perfekcji w obydwu koncertach Chopina, jak założona przez Zimermana

Polish Festival Orchestra, w nagraniu z 1999 dla DG. Nie wiem jak Zimerman ich dobierał i co brali przed, ale to co pokazali na tej płycie to jest fenomen. Dosłownie F-E-N-O-M-E-N :-) Oczywiście perfekcjonizm Zimermana w pewien sposób to tłumaczy...

 

716v1wrMjpL._SX425_.jpg

 

To było proste zadanie bowiem Zimerman sam ich stworzył. To tak jakby budował i stroił sobie instrument marzeń. Genialny artysta i jego genialny instrument...

 

A może ktoś ma inną ulubioną płytę z koncertami Chopina?

 

Moim zdaniem mogli spokojnie pojechać ostrzej. Ja odniosłem wrażenie, że mimo wszystko byli ostrożni i odnosili się średnio-ambiwalentnie. Podkreślali wręcz, że może "nie wszystko zrozumieli" z tego, co Osokins chciał przekazać...

 

Już to pisałem, Osokins powinien zagrać ten koncert sam. Orkiestra też go nie zrozumiała i tylko przeszkadzała;-)

Nie wiem co ja mam z tym zeszłym rokiem :-) Już drugi raz.

To było do przewidzenia że z orkiestrą Łotysz bedzie się męczył. jak już jest w finale to nie zdziwiłbym sie gdyby dostał 3 nagrodę. Skoro aż tu go przytaskali to pewnie w jakimś celu. A co do bycia artystą.... Znak czasu. To słowo znaczy chyba obecnie coraz mniej.

Cieszmy się że w orkiestrze rzemieślnicy a nie sami artyści bo byśmy nic ciekawego na koniec od filharmoników nie usłyszeli ;)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ja się cieszę, że jutro będzie f-moll i spodziewam się b. dojrzałej interpretacji!

 

Co jest w tym f-moll, iż nikt go nie chce grać? Wisi nad nim jakaś konkursowa klątwa?

Jest problem z oceną koncertu, jeżeli z głośnika fortepian gra 3x głośniej niż w rzeczywistości. W zasadzie rzutuje to całkowicie na odbiór całości. Są też różne transmisje. Gdzieś trochę ciszej, gdzieś trochę głośniej. To jest poważny błąd realizatorski nie umieć odróżnić koncertu z orkiestrą od samego fortepianu.

 

Biorąc pod uwagę to że w czasach Chopina grały jednak mniejsze, cichsze i gorsze technicznie orkiestry to trudno obecne megapeformance'y uznać za coś bliskiego oryginalnym pomysłom i improwizacjom. Fortepiany kategorii D ufff jak gorąco... :D

 

Tutaj Samson Francois pomyka na Pleyelu (ostatnio sobie zbankrutowali wraz ze schedą po Erardzie, jak to francuska firma) orkiestra taka że może być, zauważcie ze sobie wszystko nieco zmodyfikowali, materiał to podstawa ale nie wszystko. Da się? Da się.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie wiem czemu tak jest. Być moze w f-molu mimo że jest krótszy to sam pianista ma więcej do wygrania. Dla mnie jednak f-mol jest przyjemniejszy do słuchania i to zdecydowanie.

A może ktoś ma inną ulubioną płytę z koncertami Chopina?

 

Piotr mnie trochę uprzedził co prawda, ale oczywiście że ma :-) To jedna z tych płyt, w których nie perfekcja dźwięku

i ostra jak brzytwa orkiestra jest najważniejsza, tylko to "co pomiędzy wierszami". Wyjątkowe nagranie i wyjątkowy

pianista:

 

51Ie0eXEq-L._SS280.jpg

Pozdrawiam,

Ola

A może ktoś ma inną ulubioną płytę z koncertami Chopina?

 

Józef Hofmann w edycji VAI Audio:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Osokins zagrał ten koncert bardzo nudnie. Nic tam kontrowersyjnego nie słyszę oprócz teg ze zagrał go po prostu słabo, pierwsza część rozjechała się zupełnie. Mnóstwo rzeczy niedogranych. Sąsiady jak najbardziej mogą się pojawiać. Suma sumarum bardzo średnio ani w jedną ani w druga strone. Rzeczywiscie waltornie na początku przykryły go całkowicie w kilku momentach.

 

echh.. nie doszedłem do ronda. Tutaj już jest woltyżerka i czasami rodeo

Nie chcę być złym prorokiem ale wydaje mi się że Osokins może zgarnąć jakąś nagrodę wydaję mi się że p.Argerich (myśle że ma silną pozycję w jury) będzie optowała za tym żeby nagrodzić jego niekonwencjonalne podejście do Chopina.

a jest w ogóle nagroda fundowana przez Argerich i w ogóle czy są jakies nagrody pozaregulaminowe? Wydaje mi się że jest ich mniej niż w poprzedniej edycji. Zimerman już chyba nie robi tego po szopce z 2010r kiedy Awdiejewa prawdopodobnie nie dostał całosci nagrody. Nie bardzo widzę za co Łotysz nagrodę miałby dostać. W kategorii Performance to może tak ale takowej nie będzie. Nie wykluczam jednak ze tylko z sobie wiadomych względów Osokins dostanie np 3 nagrodę choć szczerze mówiąc nikt oprócz Jury i zauroczonych gimbusek nie byłby w stanie tego uzasadnić

Dmitrij Szyszkin - dzisiaj wszystkich pozamiata :)

 

Szyszkin to niech wraca do siebie bębnić Czajkowskiego.

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

A może ktoś ma inną ulubioną płytę z koncertami Chopina?

 

 

Argerich na DGG - cudowne Larghetto.

Ashkenazy na London Records.

oraz najlepszy interpretator dzieł Chopina, Józef Hofmann.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

post-43720-0-94713900-1445333525_thumb.jpg

post-43720-0-30740600-1445333544_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Zimerman, Argerich, Francois. Czyli mało oryginalnie ;-)

 

A dla mnie żadna orkiestra nie osiągnęła takiego poziomu zgrania i perfekcji w obydwu koncertach Chopina, jak założona przez Zimermana

Polish Festival Orchestra, w nagraniu z 1999 dla DG. Nie wiem jak Zimerman ich dobierał i co brali przed, ale to co pokazali na tej płycie to jest fenomen. Dosłownie F-E-N-O-M-E-N :-) Oczywiście perfekcjonizm Zimermana w pewien sposób to tłumaczy...

 

716v1wrMjpL._SX425_.jpg

 

Słuchałem tego dwukrotnie wczoraj, interpretacje kompletne i skończone.

Zimerman, Argerich, Francois. Czyli mało oryginalnie ;-)

 

 

 

Słuchałem tego dwukrotnie wczoraj, interpretacje kompletne i skończone.

 

A Twoje ulubione nagranie koncertów broy ? Jakieś "bardziej oryginalne"? ;-)

podałem

 

aa. Ok. Bo myślałem że to był Twój komentarz podanych wcześniej wykonań.

 

A na marginesie to mi się również wyjątkowo podoba nagranie na instrumencie historycznym z orkiestrą Bruggena

 

51SRk4s00UL._SS280.jpg

Bo nagrania "The Real Chopin" to jest generalnie wysoki poziom. Znając tendencję do boksowania wszystkiego co się rusza, nie zdziwiłbym się gdyby NIFC wydał za jakiś czas wszystkie woluminy zapakowane w kolejny boks, tylko tym razem nie 21, a 40 płyt (wydali już 37 nagranych na instrumentach z epoki).

 

Przykładowo pieśni Frycka w wykonaniu Dorotheé Mields z tej czarnej serii to jak dla mnie jak dotychczas najlepsze nagranie tego repertuaru.

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

R.Blechacz gra szybciej od K.Zimermana :)

 

 

Krystian Zimerman ‎– Piano Concertos Nos. 1 & 2

Concerto For Piano And Orchestra No. 1 In E Minor, Op. 11 46:00

1. Allegro Maestoso 24:25

2. Romance: Larghetto 12:35

3. Rondo: Vivace 9:35

Concerto For Piano And Orchestra No. 2 In F Minor, Op. 21 35:52

1. Maestoso 15:36

2. Larghetto 11:06

3. Allegro Vivace 9:06

 

Rafał Blechacz ‎– The Piano Concertos

Piano Concerto No. 1 In E Minor Op. 11 41:08

1 1. Allegro Maestoso 20:50

2 2. Romance. Larghetto 10:38

3 3. Rondo. Vivace 9:40

Piano Concerto No. 2 In F Minor Op. 21 33:32

4 1. Maestoso 14:42

5 2. Larghetto 9:58

6 3. Allegro Vivace 8:52

R.Blechacz gra szybciej od K.Zimermana :)

 

Blechaczowi to jeszcze za mało jaja urosły, żeby go porównywać do Zimermana.

Nie jest ważne "jak szybko", tylko "jak" się gra ;-)

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Jeśli orkiestra była tworzona tylko do nagrania tych dwóch koncertów, a poszczególni instrumentaliści byli dobierani właśnie pod tym kątem - to przy Zimermanie nie miało prawa nie wyjśc z tego ARCYDZIEŁO.

 

Własciwie to nagranie powinno się traktowac jako odrębne, poza wszelkimi klasyfikacjami.

To jest wzorzec - i inne realizacje można porównywac miarą odległości od wzorca.

 

(To też ilustruje z jakim autentycznym pietyzmem Zimerman traktuje Chopina)

Hmmmm.....ciekawa teza.... sprawdzałeś ? Co na to autorka wątku?

 

Raczej nie tyle ciekawa co oczywista. Blechaczowi do Zimermana to jeszcze wiele brakuje i jak znam

gust autorki wątku i jej płytotekę, to raczej jest tego samego zdania. No chyba że moja metafora tak

Cię poruszyła, ale na to już nic nie poradzę. Wy tam broy w Niemczech spotykacie zapewne cięższego

kalibru żarty. To forum o muzyce klasycznej. Nie ma lekko ;-)

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

R.Blechacz gra szybciej od K.Zimermana :)

 

W porównaniu z nagraniem z PFO praktycznie WSZYSCY pianiści grają szybciej od Zimermana. To prawdopodobnie jedyny przypadek w historii fonografii, gdy oba koncerty nie zmieściły się na jednym CD.

 

Taka była koncepcja - przedstawić koncerty Chopina w wersji symfonizującej z fortepianem obligato. Stąd też wyjątkowo stateczne tempa i ekstremalne dopieszczenie partii orkiestrowych.

 

I głównie z tego względu ta interpretacja zasługuje na odrębne potraktowanie - nie z racji ustanowienia wzorca, bo takim być nie może.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.