Wraca stalinowska komuna-Prezydent Duda pozbawił Polaków prawa dysponowania własnością prywatną!

[limono]

Jest to gwałt na prawie własności.Któryś z kolei.

OK , a droge do twojej wlasnosci to kto wybudowal ? Kanalizacje , elektryke ? Kto zapewnia straz pozarna , ochrone policji , srodowiskowa itp.itd ? Myslisz , ze wylacznie twoj wklad podatkowy to wszystko pokrywa? Absolutny kapitalizm tak samo jak i socjalizm to nierealna utopia .

[sly30]

Problem w tym, że jeżeli jako właściciel mieszkania wypowiesz umowę zgodnie z prawem, z zachowaniem zawartych w umówie terminów lub w sytuacji gdy najemca nie płaci czynszu i umowa najmu ulega rozwiązaniu, to nie możesz się go pozbyć ze swojego mieszkania. Nie możesz mu nawet odciąć prądu, gazu czy wody mimo, że on już za to też nie płaci. Zostajesz pozbawiony prawa dysponowania swoim mieszkaniem. Taki najemca narobi długów i pozbawi ciebie przychodu z najmu który mógłbyś uzyskać mając wolne mieszkanie. Będziesz okradany w majestacie prawa. I jeszcze będziesz musiał płacić za jego prąd, gaz i wodę!!

[modrzew47]

OK , a droge do twojej wlasnosci to kto wybudowal ? Kanalizacje , elektryke ? Kto zapewnia straz pozarna , ochrone policji , srodowiskowa itp.itd ?

Prąd musiałem ciągnąć sam i jakby było mało to należałem wspólnie z sąsiadem do wybudowania trafa i jakby było mało to musiałem jeszcze przekazać nieodpłatnie dal zakładu energetycznego.

 

Wodę to mogłem partycypować w kosztach z Wodociągami lub wykonać studnie.Wybrałem to drugie.

 

Policji nie widziałem od zamieszkania a kradzieże gdzieś obok nie zostały przez tych orłów zwanymi Policją wyjaśnione do dzisiaj.

Pilnuje sam ze stadem swoich psów.

 

Taki najemca narobi długów i pozbawi ciebie przychodu z najmu który mógłbyś uzyskać mając wolne mieszkanie. Będziesz okradany w majestacie prawa. I jeszcze będziesz musiał płacić za jego prąd, gaz i wodę!!

Dokładnie tak będzie.Trzeba być nie byle jakim frajerem by wbijać się w taki interes.

 

Absolutny kapitalizm tak samo jak i socjalizm to nierealna utopia .

Ttttaaaaaaaaaaa bo ty tak twierdzisz.

[Less]

I mieszkań na wynajem tak jak w świecie cywilizowanym nie będzie i młodziaki będą sobie zakładać pętlę kredytową na szyję.

[modrzew47]

Płacić za najem czyjejś nieruchomości czy swoje raty?Co lepsze?O jakiej pętli piszesz Lessiu?

[Bobcat]

Lewactwo bije na odległość.

 

Z czego?

[modrzew47]

Z unii.

[Bobcat]

A jeśli nawet to co w tym złego?

[modrzew47]

Zależy kto co uważa

[Bobcat]

Jak to jest taki interes to leć kup kamienice i dopłacaj do wynajmujących.Kto ci zabroni?

 

A w Ameryce ktoś dopłaca?

 

Zależy kto co uważa

 

Więc ja właśnie tak uważam.

[Less]

NIe. Tam niepłacących się wyrzuca dużo łatwiej bez sięgania po gangsterskie metody.

[modrzew47]

A w Ameryce ktoś dopłaca?

A co ma Ameryka do tego?Rozmawiamy o Polsce.

[misiomor]

A w Ameryce ktoś dopłaca?

Ameryka to duży kraj, z dość niewielkimi regulacjami centralnymi, więc nie zdziwiłbym się, jakby były tam miejsca o różnym poszanowaniu własności mieszkań na wynajem.

 

Fakt jest jednak faktem - mieszkań na wynajem praktycznie u nas nie ma. Więc system powinien zmieniać się w kierunku motywowania ludzi do ich budowy, a nie zniechęcania przez zabieranie właścicielom resztek praw.

[modrzew47]

Fakt jest jednak faktem - mieszkań na wynajem praktycznie u nas nie ma. Więc system powinien zmieniać się w kierunku motywowania ludzi do ich budowy, a nie zniechęcania przez zabieranie właścicielom resztek praw.

Już pisałem,że lepiej spłacać własny kredyt niż płacić za najem.Nie ma dużej różnicy między ratą kredytu a czynszem.

[Less]

w Niemczech w czynszówkach mieszka 54 proc. ludzi.

W Polsce Jedynie 5,5 proc. wynajmuje mieszkania po cenach rynkowych zaś 8,4 proc. rodaków zajmuje kwatery komunalne, socjalne lub służbowe.

[limono]

Ttttaaaaaaaaaaa bo ty tak twierdzisz.

Taka jest ulomna rzeczywistosc . Gratuluje przedsiebiorczosci i samodzielnosci , jednak przyznasz ,ze twoj przypadek nie jest typowy i wiekszosc ludzi nie jest w stanie pojsc za twoim przykladem. Sam sobie nie przetrwasz , nawet z watacha psow. Nie mam zamiaru bronic jakichs niedopichconych ustaw , ktore jak sie wydaje beda wymagaly zmian.Pozdrawiam.

[Bobcat]

A co ma Ameryka do tego?Rozmawiamy o Polsce.

 

Po co wyważać otwarte drzwi, skoro gdzieś są sprawdzone rozwiązania?

[modrzew47]

Gratuluje przedsiebiorczosci i samodzielnosci , jednak przyznasz ,ze twoj przypadek nie jest typowy

Załamał byś się jakbyś się dowiedział ilu ludzi zostaje tak zmuszonych postąpić by wybudować dom.

[Less]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[modrzew47]

Po co wyważać otwarte drzwi, skoro gdzieś są sprawdzone rozwiązania?

Tu akurat się zgadzam ale jak Prezesowi to wytłumaczyć?Podobno Fetek ma wejścia do Stratega.

[Adalbert95]

Nie było i nie będzie w Polsce żadnych zachęt do budowy mieszkań na wynajem. Człekiem przywiązanym do swego mieszkania i jeszcze obarczonym kredytem na nie, łatwiej się rządzi. Ideałem dla rządzących to byłby wręcz chłop pańszczyźniany...

 

Już pisałem,że lepiej spłacać własny kredyt niż płacić za najem.Nie ma dużej różnicy między ratą kredytu a czynszem.

A to z powodu małej podaży mieszkań na wynajem a więc wysokich cen najmu. Ani rządzącym ani bankom nie zależy by to się zmieniło.

Nie pamiętam dokładnie ale w Niemczech by nastąpił zwrot inwestycji w mieszkanie trzeba o wynajmować średnio 50 lat, u nas 20. I wszystko jasne...

[Gość A&T]

W Polsce jest inny problem. Gminy mimo że maja obowiązek nie prowadzą budownictwa komunalnego. Tu szukajcie przyczyn tej patologii.,

[Adalbert95]

Nigdzie na świecie, no może poza Emiratami czy podobnymi enklawami bogactwa, władze nie zapewniają wszystkim chętnych lokali socjalnych. Więcej, u nas proporcjonalnie tego typu lokali jest dużo więcej niż np. w starej Unii.

[modrzew47]

Nie pamiętam dokładnie ale w Niemczech by nastąpił zwrot inwestycji w mieszkanie trzeba o wynajmować średnio 50 lat, u nas 20. I wszystko jasne...

Co to za interes,który zwraca się po 50 latach?

[misiomor]

Już pisałem,że lepiej spłacać własny kredyt niż płacić za najem.Nie ma dużej różnicy między ratą kredytu a czynszem.

Jest kolosalna różnica, polegająca np. na łatwości przeprowadzki za pracą, czy zrobienia sobie rocznego urlopu na zwiedzanie świata, jakieś studia itd. A gdyby jeszcze uruchomić prawdziwie rynkową konkurencję o klienta, ceny wynajmu spadłyby dość istotnie. I być może to jest właśnie powód dla którego banksterzy razem z lewakami nie dopuszczają do powstania u nas zdrowego rynku mieszkań na wynajem.

 

No i w razie utraty pracy czy choroby można po prostu zamieszkać u rodziców czy rodziny na chwilę, zachowując oszczędności a nie zostać zlicytowanym ze wszystkiego i jeszcze wylądować z długiem do spłacenia.

[modrzew47]

A gdyby jeszcze uruchomić prawdziwie rynkową konkurencję o klienta, ceny wynajmu spadłyby dość istotnie. I być może to jest właśnie powód dla którego banksterzy razem z lewakami nie dopuszczają do powstania u nas zdrowego rynku mieszkań na wynajem.

Pisałem już wyżej,kto,jaki inwestor będzie wykładał swoją kasę lub nie daj boże kredyt na inwestycję,która ma stopę zwrotu po 50 latach.To żadne banksterskie manipulacje a zdrowy rozsądek ludzi inwestujących nie pozwala na takie ruchy.Nie słyszałem o interesie,który ma 50-cio letnią stopę zwrotu.Chyba tylko idiota.

[sly30]

Masz w pełni rację. W Polsce żeby był sens inwestowania musisz mieć 6-10% stopę zwrotu. 5% to masz na gwarantowanych funduszach zamkniętych, czyli zero ryzyka. Jak już masz ryzykować to musisz mieć więcej. Natomiast Niemcy mają Euro i to wygląda trochę inaczej.

[modrzew47]

Natomiast Niemcy mają Euro i to wygląda trochę inaczej.

Nie różni się w tej kwestii ani trochę,nawet jak mają Ojro.Wyobraź sobie,że inwestujesz w Niemczech w interes,który ma się zwrócić po 50 latach a na starcie inwestycji masz lat 30.Dożyjesz do zwrotu?A co z zyskiem i korzystaniem z niego?Jaki to ma sens?

[sly30]

Ale to się tak na to nie patrzy. Ważne jakie jest oprocentowanie lokat. Ludzie mają kasę i chcą by nie traciła na wartości. Banki oferują np 1% a inwestując w coś masz 3% bez dużego ryzyka lub 10% z ryzykiem i wtedy decydują czy wchodzą w coś czy nie.

[modrzew47]

Ale nigdy przy stopie zwrotu po 50-ciu latach.