Skocz do zawartości
IGNORED

BOLEK - koniec fałszywej legendy III RP ?


BoDeX

Rekomendowane odpowiedzi

No ale zabrał mi więcej Tusk zamachem na OFE. Taka sytuacja:(

 

"Zamachowcy" działają nadal. Zabiorą Tobie resztę z OFE, ale to wystarczy tylko na chwilę bo tempo wzrostu deficytu wyraźnie przyśpiesza.

 

Ale przynajmniej mam moralne prawo o tym pisać bo w Polsce płacę podatki, w przeciwieństwie do tych co mają najwięcej do powiedzenia ale dawno wyjechali.

Wielu z nich, tych co wyjechali ustawia nam życie głosując tam na polityków tu. Często głosują na tych co rozpieprzają demokrację. Oni tam gdzie mieszkają przeważnie o demokrację nie muszą się obawiać.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Jedna z opinii:

 

"​Wałęsa, wielki cwaniak

 

Jedynie prawda jest ciekawa, twierdził Józef Mackiewicz, choć musiał za ten swój fanatyzm prawdy płacić okrutną cenę.

 

W sprawie Lecha Wałęsy też jedyne, co ciekawe, to prawda. Prawda ta zaś znana jest od dawna i kategoryczne stwierdzenie grafologów, że donosy i pokwitowania przechowywane w szafie Czesława Kiszczaka są autentyczne, nie wniosło do niej niczego nowego. Każdy, kto się sprawą interesował, nie miał co do tego najmniejszych wątpliwości już od dawna. Wszak fakt, że Wałęsa był w latach 1970-74 konfidentem SB o kryptonimie "Bolek" potwierdzony został już 20 lat temu, jeszcze przed Braunem, Cenckiewiczem, Gontarczykiem i Zyzakiem, w najbardziej wiarygodnym z możliwych źródeł - wykradzionych archiwach KGB, znanych jako "Archiwum Mitrochina" (fakt, że z polskiego wydania stosowny fragment jest do dziś usuwany).

 

Tę prawdę latami usiłowano ocenzurować, zakrzyczeć, zatupać, spalić archiwa, sterroryzować świadków i historyków, bo uderza on w ustrojowe podstawy III Rzeczpospolitej. Przecież nie chodzi o samego Wałęsę, który kimś ważnym jest już tylko w swojej imaginacji i laudacjach fagasów. Chodzi o to, z kim tak naprawdę zawierali komuniści dil w Magdalence, który na ćwierć wieku określił sposób dystrybuowania w "tym kraju" władzy, majątku i szacunku. Z reprezentantami narodu - czy z własnymi agentami, których wcześniej ogłupionemu narodowi do odegrania tej roli podstawili?

 

Można też zapytać - a kto na tym dilu wyszedł lepiej: naród, czy ci, którzy go zawierali? Poczęta w Magdalence elita III RP sama musiała odpowiadać sobie na to pytanie co najmniej jednoznacznie, skoro tak rozpaczliwie broniła i broni się przed prawdą o uwikłaniu Wałęsy w początkach lat siedemdziesiątych. Bo przecież, na zdrowy rozum, ta prawda, którą potwierdzili grafolodzy, nie musiała być wcale ustrojową tajemnicą, chronioną przez wszystkie "policje jawne, tajne i dwupłciowe". Po co było palić teczki, czyścić archiwa pracownicze w stoczni i nawet dokumentację ze szkoły, do której chodził Wałęsa w dzieciństwie, po co było prowadzić "operacje specjalne", z których jedna skończyła się najprawdopodobniej wysadzeniem przez UOP bloku, w którym mieszkał podejrzewany o przetrzymywanie zaginionych (jak dziś już wiemy, w istocie będących u Kiszczaka) donosów Wałęsy Adam Hodysz, wskutek czego zginęli przypadkowi ludzie?

 

To, co Wałęsa w kontekście zacierania śladów swej przeszłości wyprawiał u zarania III RP jako jej prezydent, obciąża go znacznie bardziej, niż tych czterdzieści parę donosów i wzięte za nie pieniądze, o których kłamał, że to wygrane w "totka". I jeśli wierzyć, że sprawa "Bolka" naprawdę się skończyła w 1974, trudno jego postępowanie zrozumieć. Przecież gdyby powiedział o sprawie, przeprosił poszkodowanych, nie byłoby tematu - naród zobaczyłby w nim nawróconego Szawła, jak to dziś usiłuje mu wcisnąć zdychający agit-prop III RP, tyle, że wobec upartego trwania przez Wałęsę w kłamstwie daje to efekt żałosny.

 

Widocznie więc na wyrejestrowaniu "Bolka" w roku 1974 się nie skończyło, drogi Watsonie.

 

Wbrew andronom, które Wałęsa opowiada tak długo, że już sam chyba w nie uwierzył, w latach siedemdziesiątych nie prowadził on żadnej "walki", nie tworzył żadnej "kadrowej organizacji", z którą potem przeprowadził strajk sierpniowy i obalił komunę, i zwłaszcza nie był żadnym przywódcą protestów w Grudniu 1970 (choć też nie był wtedy naiwnym, zagubionym chłopcem ze wsi, który dał się zastraszyć i "coś podpisał", jak usiłują go wybielać propagandyści - wystarczy zerknąć do Wikipedii, że w 1970 miał 27 lat, żonę i dzieci). W czasach "Bolka" był zwykłym, prostym robotnikiem, który pisał donosy na innych robotników, a gdy se dał w szyję - jak wspominali stoczniowcy w filmie Grzegorza Brauna - to mówił "zobaczycie, że ja jeszcze będę w Polsce rządzić!".

 

Kłamstwem jest też twierdzenie, że Wałęsa się z upadku "podniósł" i agenturalną współpracę sam zerwał. Nic podobnego, to SB po prostu straciła zainteresowanie wiedzą o tym, co się dzieje w na wydziale W-4. Rok 1974 to był czas zwijania agentury w stoczni, którą uznano za ostatecznie spacyfikowaną, wielu takim "Bolkom" podziękowano wtedy za współpracę.

 

Tu, moim skromny zdaniem, dotykamy odpowiedzi na pytanie - dlaczego i po co te wszystkie tak uporczywe kłamstwa. Wałęsa został wyrejestrowany, ale "w zainteresowaniu służb" pozostał. Kilka lat później zaczęły na wybrzeżu powstawać Wolne Związki Zawodowe. I gotów jestem się założyć o pieniądze, że jakiś ważny esbek posadzony "na zagadnieniu" WZZ pomyślał sobie - jak na związki to oni tam mają za mało robotników, prawie sami inteligenci, inżynierowie albo baby... Podrzućmy im tam jakiegoś rzutkiego robola, może nawet zrobią go przywódcą. Co my tu mamy... o, "pieniądze przyjmuje bardzo chętnie", wysokie mniemanie o sobie, zdolności przywódcze... Pogadajmy sobie z tym Wałęsą...

 

Potem ten esbek musiał być nieraz opierdzielany przez przełożonych, że wyhodował żmiję na esbeckim łonie, bo Wałęsa okazał się cwańszy, niż myślano. Grał na obie strony, jak sam Jewno Azef, a tak naprawdę na siebie. Podrzucili go do stoczni, żeby zgasił strajk, a on się nagle wylansował i wyrósł tak, że choćby SB wyciągnęła swoje haki, nikt by w nie nie uwierzył. Z drugiej strony, cwaniak się jednak bał, nie chciał skończyć jak śp. Tadeusz Szczepański, więc zapewniał komunistów, że tylko dzięki niemu mogą kontrolować sytuację, że muszą go zostawić w spokoju, a on stopniowo pousuwa radykałów i wykończy "ekstremę" - i rzeczywiście to robił, rzeczywiście nie dopuścił do strajku generalnego w marcu 1981, łamiąc solidarnościowej rewolucji kręgosłup, więc SB, zgrzytając zębami, musiała mu pomagać i tak rozprowadzać pomniejszych kapusiów, żeby broń Boże zjazd "Solidarności" nie zmienił przewodniczącego... Ale w końcu zrobił ich w cha na całego, bo miał stanąć na czele "odrodzonej", prawdziwie robotniczej "Solidarności" po stanie wojennym - tzw. operacja Renesans, analogicznie zrobiono ze związkiem rolników i zapomnianym dziś Janem Kułajem, a ten, jak go zamknęli, wypił morze wódki i powiedział: a teraz mnie w de całujcie, teraz mi już nic zrobić nie możecie, cały świat patrzy!

 

I tak cała idea stanu wojennego - LWP wychodzi z koszar, oczyszcza partię z wypaczeń, oczyszcza "Solidarność" z agentów CIA i wraca do koszar - wzięła w łeb, Jaruzelski chciał się podeprzeć bagnetem, a musiał na nim siedzieć, partia się rozlazła i cwaniakowi Wałęsie wystarczyło już tylko czekać, aż dawni mocodawcy wrócą do niego po prośbie, sondować, pod jakimi warunkami gotów byłby "wziąć współodpowiedzialność za kraj".

 

Usuń to wszystko, co nie przystaje do faktów, a to, co ci pozostanie, okaże się prawdą - uczył doktora Watsona przesławny Sherlock Holmes. "Factum", jak to mówią historycy, związane z niezwykłą karierą Wałęsy od zera do bohatera i z powrotem jest takie, że jedyne sensowne wyjaśnienie tego życiorysu brzmi jak powyżej. Choć pewnie nigdy nie da się tej historii na sto procent wyjaśnić, bo gra na takim poziomie nie pozostawiłaby śladu w teczkach, to już nie było kapowanie prostego robotnika na innych robotników, taką operację musiałby hipotetyczny esbek prowadzić w ścisłym sekrecie, pod bezpośrednim nadzorem najwyższych zwierzchników - wątpliwe, by ktokolwiek puścił farbę. A sam Wałęsa najwyraźniej postanowił kłamać aż do grobowej deski. Zresztą teraz już nawet gdyby powiedział w końcu prawdę, to nikt nie uwierzy, że to nie kolejny z jego tysięcznych wykrętów.

 

A co tam sobie wpisują w jego postać rozmaici ludzie... Każdy wierzy w to, co chce i co mu pasuje. Są ludzie - gatunek co prawda z wolna już wymierający, ale jeszcze obecny w przestrzeni publicznej - święcie przekonani, i gotowi dać się za to pokroić, że Wojciech Jaruzelski wielkim patriotą był, godnym postawienia w jednym szeregu z Kościuszką i Piłsudskim, są tacy, co wierzą równie święcie, że Gierek uczynił Polskę bogatą i wspaniałą, a "Solidarność" ją zniszczyła. "Negacjonizm Bolkowy" też nie ustąpi przed żadnym dowodem, i nie da za wygraną, że tak powiem parafrazą naszego hymnu - "póki Oni żyją"."

Baba ci nie daje.

A misiewicz jak zwalniał generałów WP tak zwalnia.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

a coś merytorycznie? Trudne, nieprawdaż?

ale co merytorycznie? misiewicz merytorycznie zwalnia generałów?

merytorycznie prezesem TK jest nierozgarnięta pisdnięta?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

agent zły, promocja agenta dobra. to jest moralnie zbyt skompilowane. no ale ja nie jestem pisdnięty.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Dlaczego się ich nie bał i po 10 miesiącach wygonił obu z Kancelarii?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mówi źle. Nic nie mówi źle. I ciągle ta sama prosta gra. Winny Kaczyński, który wielokrotnie tłumaczył dlaczego poparł jego kandydaturę. To że media to piszą rozumiem. Ale że ktoś to łyka...to już się robi nudne

 

Lista przebojów ty w ogóle myślisz???? Ile razy można powtarzać nie wywalił sami z innymi pracownikami złożyli dymisję. Fakt. Hystoria. Nie powtarzaj kłamstw. Wiem że jesteś tchórzem ale i klamacą

ale jak mógł poprzeć agenta? gdzie tu moralność? no gdzie, się pytam?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

Wałęsa albo Jaruzelski to były dwie jedyne opcje. Jedyne.

To się nazywa polityka tam nie ma łatwych wyborów.

Facet to mówi od lat. Wystarczy spokojnie to wysłuchać i przyjąć do wiadomości. Przemyśleć i okazuje się że....niech sobie każdy odpowie

 

PS. A w tym linku nawet Hall mówi "odeszli" lista przebojów umiesz czytać ze zrozumieniem własne linki?

wielokrotnie tłumaczył dlaczego poparł jego kandydaturę

Tłumacząc, nie wspominał o rzekomej agenturalności Wałęsy. Agenta SB świadomie forsował na prezydenta kraju. Zdrada!

 

Ile razy można powtarzać nie wywalił sami z innymi pracownikami złożyli dymisję

 

Wywalił, bo między innymi nie zdekomunizowali Kancelarii i zamiast pracować na rzecz Prezydenta, zajmowaii sie tworzeniem Porozumienia Centrum.

 

To się nazywa polityka tam nie ma łatwych wyborów.

 

O, wcale mądre, jak na Ciebie.

PS. A w tym linku nawet Hall mówi "odeszli" lista przebojów umiesz czytać ze zrozumieniem własne linki?

A Wałęsa mówi, że ich wyrzucił. Zresztą dobrze pamiętam tamte czasy.

 

jwspominał

Co wspominał? Że odszedł z kancelarii bo od początku wiedział, że Wałęsa to agent SB?

Wałęsa albo Jaruzelski to były dwie jedyne opcje. Jedyne.

w wyborach prezydenckich 1990 startował jaruzelski? zamiast tymińskiego i mazowieckiego?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

To tylko zawistne ujadające ratlerki bo to Wałęsa został symbolem.

Bez tych ludzi Wałęsa byłby nikim. Dla Ciebie Solidarność=Wałęsa, dla mnie to spreparowany produkt SB, podrzucony we właściwym miejscu i we właściwym czasie.

Niestety symbol może być tylko jeden. Kiedyś wybrany został nim Wałęsa.

W Rosji do dziś żyją ludzie dla których Stalin jest symbolem.

Stąd pewnie ta nienawiść wśród części ludzi uczestniczących czynnie w zmianach w tym kraju.

To nie jest nienawiść, tylko odrobina prawdy której nie da się przykryć Gazetą Wyborczą. Przy okazji, Ty sam tryskasz miłosierdziem. ;)

Tobie się pewnie marzyła krwawa rewolucja.

10 lat później tej krwawej rewolucji w NRD, Czechosłowacji i innych demoludach jakoś nie było. Komuna pruła się jak stare gacie. Po stanie wojennym bierny opór w zupełności by wystarczył, bo czerwoni kacykowie nie mieli by z kim gadać. To Wałęsie zawdzięczamy, że dialog z nimi jest prowadzony do dziś.

Ale to Polska w latach 90 najszybciej się rozwijała, przetrwała na plusie kryzys początku lat 2000.

Jakim kosztem? Równie dobrze możesz zacząć przekonywać ludzi, że kupienie pudełka zapałek z 1000EUR to niebywała okazja. ;)

- W tym samym czasie kiedy w Polsce GW i reszta "polskich" mediów wbijała do głowy Polakom, że wszystkie polskie banki trzeba sprywatyzować, jeden z hiszpańskich banków chciał kupić 4%(słownie CZTERY) w jednym z niemieckich banków. W niemieckich mediach rozpętało się piekło: "Wyprzedaż niemieckiej własności!" itd. Niemiecki rząd podkulił ogon i do transakcji nie doszło.

- W Polsce prywatyzowano na wariata, co tylko można. Pamiętam wywiad z jednym z zachodnich biznesmenów, który kupił jedną z polskich drukarni. Drukarnia była zupełnie nowa, doskonale wyposażona. Klient stwierdził że zrobił interes życia. Kupiłby ją nawet z 3-krotnym przebiciem. Tak wyglądała polska prywatyzacja.

 

Coś tam wspominałeś o resztach rozumu, może czas na odrobinę samokrytyki? ;)

dla mnie to spreparowany produkt SB, podrzucony we właściwym miejscu i we właściwym czasie.

I taki spreparowany produkt Kaczyński zrobił prezydentem Polski.

 

Najwyraźniej i on jest spreparowany. Siebie sprawdź też.

 

Komuna pruła się jak stare gacie.

Dzięki Wałęsie i jego doradcom.

 

W Polsce prywatyzowano na wariata, co tylko można

Gospodarka leżała w gruzach, brakowało pieniędzy i były ogromne długi.

Dzięki Wałęsie i jego doradcom.

Wałęsa i jego "doradcy" spod znaku gwiazdy Dawida w osobach Mazowieckiego, Geremka, Kuronia, Michnika itd. (drugi Kneset można by spokojnie z nich złożyć hihi) uszyli w Magdalence nowy garnitur dla komuny. Pomysł Jerzego Urbana został zrealizowany.

 

Na nagrobku Wałęsy powinno widnieć epitafium:

"Po wsze czasy wdzięczni koledzy z byłej PZPR i UB oraz ich potomkowie."

Gospodarka leżała w gruzach, brakowało pieniędzy i były ogromne długi.

Jasne i na owe gruzy rzucali się jak charty zachodni inwestorzy, a dług o którym wspomniałeś w wyniku tych zbawiennych dla Polski inwestycji wzrósł 20-krotnie. Posługujesz się arcy wyszukaną logiką. Książki powinieneś pisać. hihi ;)

Bez tych ludzi Wałęsa byłby nikim.

Zgadza się, ale bez Wałęsy ci ludzie by się prawdopodobnie rozeszli i rewolucja by się zakończyła lub została odłożona w czasie.

Dla Ciebie Solidarność=Wałęsa, dla mnie to spreparowany produkt SB, podrzucony we właściwym miejscu i we właściwym czasie.

To typowe zdanie przedstawiające PiS-owską nienawiść ludzi którzy po latach chcieliby mieć większą rolę niż przydzieliła im historia. Polskie piekiełko. Do smoły wciąga Polak Polaka, nie potrzeba diabła do pilnowania.

W Rosji do dziś żyją ludzie dla których Stalin jest symbolem.

A teraz symbolem jest tam Putin, tak jak dla niektórzy w Polsce chcieliby żeby symbolem byli Kaczyńscy. Jeden Kaczyński ma duże szanse zostać symbolem rozdeptania demokracji w Polsce. Będzie mógł się zaprzyjaźnić z Putinem, może nawet w nagrodę dostanie wrak z powrotem.

To nie jest nienawiść, tylko odrobina prawdy której nie da się przykryć Gazetą Wyborczą. Przy okazji, Ty sam tryskasz miłosierdziem.

W PiS jest cały ocean nienawiści. Wynika to prawdopodobnie z ich "misiewiczostwa". Nienawidzi się nawet Polaków którym się udało czegoś dokonać. Teraz postanowiono to zaorać.

10 lat później tej krwawej rewolucji w NRD, Czechosłowacji i innych demoludach jakoś nie było.

Skąd wiesz co by się stało gdyby w Polsce rewolucja została przerwana siłą albo się rozeszła ? Myślisz że ci w/w walczyliby sami ? To może trzeba było poczekać ? Nie byłoby teraz problemu przywództwa, ale pewnie mielibyśmy górę długów do spłacenia.

Po stanie wojennym bierny opór w zupełności by wystarczył, bo czerwoni kacykowie nie mieli by z kim gadać. To Wałęsie zawdzięczamy, że dialog z nimi jest prowadzony do dziś.

Jakże przenikliwa analiza z ciepłego i na razie bezpiecznego mieszkanka. Czemu to Kolega nie został przywódcą ? Każdy miał szansę.

Równie dobrze możesz zacząć przekonywać ludzi, że kupienie pudełka zapałek z 1000EUR to niebywała okazja.

To raczej Ty chyba należysz do obozu tych co przekonują ludzi że powinni kupić kabel za te 1000EUR i jest to niebywała okazja ;-).

W tym samym czasie kiedy w Polsce GW i reszta "polskich" mediów wbijała do głowy Polakom, że wszystkie polskie banki trzeba sprywatyzować, jeden z hiszpańskich banków chciał kupić 4%(słownie CZTERY) w jednym z niemieckich banków. W niemieckich mediach rozpętało się piekło: "Wyprzedaż niemieckiej własności!" itd. Niemiecki rząd podkulił ogon i do transakcji nie doszło.

Trzymanie pieniędzy w bankach które są bezpieczne powoduje komfort psychiczny. Trzymanie pieniędzy w polskich Skokach takiego komfortu nie powoduje. Wręcz powoduje dyskomfort. Dobrze że zawczasu pomyślano o ochronie uczestników tych instytucji mimo solidnego oporu PiS. Najpierw trzeba się nauczyć prowadzenia banków a potem myśleć o tym żeby były polskie.

Pamiętam wywiad z jednym z zachodnich biznesmenów, który kupił jedną z polskich drukarni. Drukarnia była zupełnie nowa, doskonale wyposażona. Klient stwierdził że zrobił interes życia. Kupiłby ją nawet z 3-krotnym przebiciem. Tak wyglądała polska prywatyzacja.

Myślisz że prowadzenie gospodarki w wykonaniu "misiewiczów" będzie wyglądało lepiej ? Jak myślisz po co likwidują demokrację w Polsce ?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Wałęsa i jego "doradcy" spod znaku gwiazdy Dawida

to jak rodzina córki prezydenta andrzeja długopisa, pomachaj im :D

kneset atakuje z każdej strony.

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

uszyli w Magdalence nowy garnitur dla komuny.

 

no jak jaro zawsze dziewica pił tam wódę i nie pilnował. smakowała mu ta wóda za dawidowe pieniądze, prawda? :D

albo może on chciał ich inaczej pokonać. chciał ich zapić na śmierć!

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

>Lech36

Podziwiam Cię, że nie dajesz się wyprowadzić z równowagi i masz siłę cierpliwie tłumaczyć. Ja, niestety, nie mam aż tyle cierpliwości do debili...

mówiác wprost zeby ten

Baba ci nie daje.

A misiewicz jak zwalniał generałów WP tak zwalnia.

 

mówiąc wprost, żebyś zrozumiał

 

Wałęsa miał być przeznaczony do odstrzału, miał być słupem, ponieważ sprawiał wrażenie najgłupszego

wsród władz Solidarności ,ale on szybko się uczył i był zawzięty

Mówiąc wprost Wałęsa był podwójnym lub nawet potrójnym agentem,

dlatego kwity na Wałęsą preparowali jedna strona i druga strona,

W tej "dobrej" stronie Solidarności myślisz, że nie było ludzi którzy myślelli, ze dojdą do władzy po upadku komuny bo Wałęsa jest za głupi na to i nie ma wykształcenia, myślisz że szli z Wałęsą tylko po to żeby ratować kraj ?

Myślisz, żę Kaczyńskiego nie było w Magdalence i nie pił wódki ?

 

myślisz że sex w grubą, bezzębną babą jest lepszy od braku sexu ?

 

twój wybór

krytyk muzyczny jest jak ksiadz ktory uczy o kontaktach damsko-meskich

Reflektorem w Mrok (jak mawiał poeta) tutaj nie pomaga.

Próbować trzeba nawet jak nie przynosi to efektu.

 

Podziwiam Cię, że nie dajesz się wyprowadzić z równowagi i masz siłę cierpliwie tłumaczyć. Ja, niestety, nie mam aż tyle cierpliwości do debili...

Dzięki, "czas nas uczy pogody" i .......cierpliwości ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

myślisz że sex w grubą, bezzębną babą jest lepszy od braku sexu ?

No ja ci kobiety nie wybierałem więc możesz mieć żal tylko do siebie.

 

Czy historia osoby prywatnej jaka jest Wałęsa ma wpływ na to ze nie bedzie następowała dalsza destrukcja WP prowadzona rękoma cyklofrenika i pucułka?

Czy jeśli pusta ściana promuje ateizm (stanowisko Włoch w sprawie dot. krzyża w szkole) to rozwiązaniem jest tapeta w krzyże?

>rydz

Dokładnie tak samo sugerowałem administracji, ale - nie wiedzieć czemu - dostałem w końcu krzyżyk. Pewnie to z powodu wieku, a zarazem delikatna sugestia, że powinienem się pomału przyzwyczajać do piachu... ;-)

Zauważyłem pewną korelację.

Wiekszość broniących Wałęsy słyszy kable, bezpieczniki, podstawy antywibracyjne etc. co często wynika z podatności na sugestię czy też z autosugestii. Są to osoby mające trudności w dojściu do własnego zdania, własnej opinii, nie dyskutują merytorycznie, często obrażają innych. Powtarzają w kółko te same argumenty zwykle bez związku ze sprawą. Przykład:co mają wspólnego kolejne wpadki Misiewicza z Wałęsą?

 

Z kolei grupa próbująca dojść do prawdy, prezentujaca własne zdanie, a nie TVN, TVP, GW, itp., dyskutująca na argumenty oparte na faktach, rzadko obrażająca innych to przeważnie kablo i voodoo sceptycy.

 

Co o tym sądzicie?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.