BOLEK - koniec fałszywej legendy III RP ?

[mily]

macie podpis z `70

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek7776]

eeeee,falszywka,zaraz komitet obrony donosiciela ogłosi

[Lech36]

Miałem Lechu autograf Lecha Wałęsy( gdzieś sie zawieruszył na mojej drodze życia ....)

 

i ten z prawej to jest jego .....

Już to zauważyłem tylko że ten z prawej jest tzw. nieczytelny a ten z lewej czytelny. Mogą się różnić zasadniczo więc nie komentuję, ale rzeczywiście na oko laika zgodności nie ma. Muszą wypowiedzieć się fachowcy. Chyba. To jednak niczego nie zmienia bo nie liczy się to ze coś podpisał tylko czy ten podpis miał dla kogoś negatywne skutki choć to też może być przedmiotem analizy. Już pisałem, że wodzowie potrafią poświęcić ogromne ilości żołnierzy żeby wygrać wojnę. W ten sposób często stają się wielcy i budują im pomniki i robią za bohaterów. Wałęsa przy współudziale dużej ilości ludzi (nie sam) cel o którym wszyscy wtedy marzyli osiągnął. Teraz z niektórych Polaków wyszło wszystko co najgorsze. Katolicka nienawiść i zawiść.

macie podpis z `70

Popatrz jak napisał "Z" na jednym i drugim dokumencie. Słowo "Zobowiązanie" i na drugim "ZSZ", ale oczywiście fachowcem nie jestem i jeszcze raz podkreślam, że podpis też nie musi nic znaczyć.

[tomek7776]

no i ci nienawistni katole,zfalszowali dokumenty,i 46 lat ukrywali swiadkow współpracy z sb.

chłopaku,,,,oczy otworz.

walesa to esbecki kapus za pieniądze!!!!!!!!!!!!!!!!smiec!!!donosiciel,donosil na kolegow,przez niego ludzi z pracy zwalniano,,,,,

[mily]

nie wiem czy pisał bolek

ale pisała ta sama osoba - zobacz "syn Bolesława" Bolesława -

idzie w góre - to są odruchy których nawet jakby kto chciał

to się nie da oszukać

[Lech36]

walesa to esbecki kapus za pieniądze!!!!!!!!!!!!!!!!smiec!!!donosiciel,donosil na kolegow,przez niego ludzi z pracy zwalniano,,,,,

Oho widzą że nienawiść narasta. Szanowny Kolega i Prezes pewnie by woleli krwawą rewolucję stłumioną przez obce wojska. Jak zwykle w Polsce. Byłaby wtedy martyrologia wiece na cmentarzach i miesięcznice lub rocznice czyli to co ciemnogród lubi najbardziej.

Prezes tą krwawą rewolucję by przespał. A Kolega gdzie był wtedy ?

[tomek7776]

falszywka ,ten kwestionariusz Kiszczak sfalszowal 46l temu,,,,

 

 

 

Lechu 36

 

jego koledzy z tamtych lat,mysle ze dali by mu po ryju w obecnej sytuacji

 

 

w tej chwili bolek bryluje na salonach na florydzie w towarzystwie,,,,wachowskiego esbeckiego kapitana,ktory,jako jedyny go teraz wspiera

[Lech36]

jego koledzy z tamtych lat,mysle ze dali by mu po ryju w obecnej sytuacji

Jego ówcześni koledzy (niektórzy) też patrzą przez pryzmat nienawiści, tak jak Kolega, ale okazuje się że nie wszyscy. Głównie ci związani teraz z PiS.

[Yodzisław]

Sensowne podsumowanie, lewaka polecam przewijać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[tomek7776]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Droga nadziei, s. 207)

Od chwili podjęcia pracy przy Lechu, Mietek nie tylko nagrywał na zlecenie Przewodniczącego jego wystąpienia, ale także prowadził własne "archiwum fonograficzne". Miał wtedy niewielki, zagraniczny dyktafon, który mieścił się w kieszeni marynarki. Urządzenie można było włączyć za pomocą trzymanego w kieszeni spodni przycisku. Przycisk z kolei był połączony z magnetofonem za pomocą ukrytego pod marynarką przewodu. Wachowski rejestrował wówczas wszystkie rozmowy Wałęsy, w których brał udział, nie wyłączając prywatnych i najbardziej poufnych. Jeśli zjawił się w gronie osób rozmawiających z Wodzem, istniała pewność, że rozmowa zostanie zarejestrowana. Pracował na małych japońskich kasetach - jedną z nich przypadkowo zostawił w mieszkaniu na Chylońskiej wyprowadzając się do nowego mieszkania. Fakt nagrywania rozmów był nieznany większości działaczy "Solidarności". Wachowski nikogo nie uprzedzał, że ma zamiar rejestrować wypowiedzi, nie chwalił się także posiadanym sprzętem. Nie wiadomo, czy rozmowy te nagrywał na polecenie Wałęsy, czy też była to jego prywatna inicjatywa. Nie można z całą pewnością wykluczyć, że rejestrowane przez Wachowskiego kasety nie dostawały się w ręce ustawionej wtedy wokół Wałęsy siatki agentów, a za ich pośrednictwem do struktury SB i komunistycznych władz.

Dziwną działalność Wachowskiego zdemaskowała w połowie 81 r. nowa sekretarka Wałęsy, Iwona Kuczyńska. Podczas jednej podróży z Przewodniczącym i Wachowskim zauważyła ona, że zza klapy marynarki szofera Wałęsy wystaje mikrofon. Kiedy zapytała Wachowskiego "co jest grane", ten wyraźnie się spłoszył i starał się obrócić sytuację w żart. Stwierdził m.in., że nagrań dokonuje dla własnych potrzeb. Sekretarka Przewodniczącego podzieliła się swoim spostrzeżeniem z rodziną i otoczeniem Wałęsy, co być może później stało się przyczyną niechęci Mietka do jej osoby. Kiedy po stanie wojennym Iwona Kuczyńska opuściła kraj, Wachowski opowiadał, że była ona wtyczką bezpieki w otoczeniu Wałęsy. Jego uwagi na ten temat docierały do byłych współpracowników Wałęsy, dzielił się również nimi z dawnymi znajomymi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[shane63]

w obecnej sytuacji

 

niestety,masz pecha , wszyscy go bronią. a swoją drogą, mając takie dokumenty, SB nie skompromitowała go w 1980 roku? w stanie wojennym też nie? w 1989 roku nie?

[Lech36]

SB nie skompromitowała go w 1980 roku? w stanie wojennym też nie? w 1989 roku nie?

Próbowali go skompromitować jak był internowany, ale innymi środkami. To co zauważyłeś też jest ciekawe :-).

 

w tej chwili bolek bryluje na salonach na florydzie w towarzystwie,,,,wachowskiego esbeckiego kapitana,ktory,jako jedyny go teraz wspiera

Gdzie Kolega był wtedy jak trzeba było ryzykować ? Wiemy już że Prezes najpierw spał a potem dziwnym trafem nikt nie chciał go nawet na chwilę internować.

[Grzegorz7]

Prezes podał adresy zamieszkania tych internowanych...?

[tomek7776]

komitet obrony donosiciela w akcji,,,,,,

[Lech36]

Prezes podał adresy zamieszkania tych internowanych...?

Grzegorz ja wtedy też spałem tak jak on. Aha i nie byłem internowany. Nie jestem typem rewolucjonisty. Do tego trzeba mieć specyficzny charakter. Ja takiego nie mam.

 

komitet obrony donosiciela w akcji,,,,,,

A wiesz że Piłsudski, idol Prezesa, ma krew na rękach ? Polską krew. A jest teraz bohaterem narodowym.

[Grzegorz7]

Tomek.

To, że Wałęsa współpracował w latach 1970-76 było oczywiste.

To, że Wałęsa i cały obóz współpracowali z ekipą PRL-owską jest oczywiste.

W tamtym czasie tylko poprzez dogadywanie się można było osiągnąć wolność dla kraju...

[shane63]

w akcji,,,,,,

a ty gdzie byłes mądralo w 1970 r jak wojsko strzelało do robotników? w planach? a w stanie wojennym co robiłeś? ja przynajmniej napieprzałem kamieniami w suki zomo, a tacy mądrale jak ty po domach się kryli i mówili ,że im gaz szkodzi na cerę

[tomek7776]

Współpracownik Lecha Wałęsy z okresu "Solidarności":

Mietek był bardzo wrażliwy na sprawy pieniężne. Alkohol i pieniądze, te dwie rzeczy. Drzycimski też tego później próbował, ale nie wychodziło mu, niezbyt miał pojęcie, jak się za to zabrać. Mietek dorabiał głównie na wpuszczaniu ekip telewizyjnych z Zachodu. Były to kwoty rzędu 50-100 dolarów, jak na owe czasy wcale niemało, zważywszy, że przeciętna pensja wynosiła ok. 20 dolarów. Dla tych ekip były to w każdym razie grosze i nie zdarzało się, żeby ktokolwiek protestował. Gratyfikacje za umożliwienie wywiadu stopniowo rosły, dochodziły nawet do trzech tysięcy dolarów. Były to już jakieś rzeczy ekstra, zdjęcia w domu, w jakiejś szczególnej atmosferze czy sytuacji. Nie odbywało się to bez zgody i wiedzy Wałęsy - Mietek dzielił się tymi kwotami z Danusią i Lechem.

Wachowski odpuścił takie dochody, jak honoraria z książki, filmów etc, ale sferę wywiadów opanował w całości i kontrolował to zupełnie. Kiedy przyjeżdżała jakaś ekipa, bezbłędnie wiedziała do kogo trafić.

 

shane,,,

walesa w tym czasie podpisywal zobowiązanie do współpracy,,,,

 

 

Wysoki urzędnik Kancelarii Prezydenta:

 

W tym czasie szczególną łaską Wachowskiego cieszyła się amerykańska sieć ABC. Jego związki z nią były ewidentne. Wszędzie, gdzie działo się coś ważnego, była ABC, nikt więcej. Zawsze byli najlepiej poinformowani, zawsze dysponowali najlepszym materiałem. Wałęsa nie bał się prasy i nie miał przed nią tajemnic, więc mówił im kilka słów nawet po dosyć poufnych rozmowach. Wachowski próbował rozmawiać z nimi po angielsku, dowcipkował, spoufalał się. Ta rola Wachowskiego tak głęboko zakodowała się w świadomości dziennikarzy, że gdy Mietek znów pojawił się przy Wałęsie w kampanii prezydenckiej, bodajże w Lublinie, jakaś ekipa jęknęła na jego widok: "O rany, znów pojawił się ten złodziej".

Oprócz wszystkiego ABC miało jeszcze jedną zaletę - płaciło w dolarach, najbardziej "chodliwej" walucie

[747]

wolność dla kraju

 

Lepszą klatkę.

 

 

A co z wykluczonymi?

[Bezlitosna Niusia]

skad taki jezyk nienawisci u ubeckich potomkow na tym forum?

czuc was na odleglosc,

ma sie to we krwi,podlosc i nienawisc,tacy jak wy ,wasi dziadowie,w 1920 roku witali bolszewikow transparentami,w 1939 witali armie czerwona jak wyzwolicieli,w 1945 rozkulaczali dwory,a teraz ujadaja na tym forum.

miernota w kazdym calu.

Gdy czytam 'wypowiedzi' takiego barachła, jak ty, wdzięczny jestem Tuwimowi za wierszyk o replice, psie i mezaliansie.

[asterix1]

a ty gdzie byłes mądralo w 1970 r jak wojsko strzelało do robotników? w planach? a w stanie wojennym co robiłeś? ja przynajmniej napieprzałem kamieniami w suki zomo, a tacy mądrale jak ty po domach się kryli i mówili ,że im gaz szkodzi na cerę

Uszanowanie wielkie shane.....biernym nie był wtedy

pozdrawiam

[shane63]

dogadywanie

tak Grzegorzu, dogadywanie się jest najwazniejsze. chwała Bogu, ze zrozumieli to jedni i drudzy. pamietasz Rumunię? securitate? tam się nie dogadali i krew popłyneła.

[wiatrak]

a masz jakies watpiwosci?to przypomnij sobie Jalte,,,

Mam wątpliwości, bo przez ostatnich osiem lat słyszało się o kondominium niemiecko - rosyjskim. Nieco się już gubię.

[Grzegorz7]

Lepszą klatkę.

...

Wolałem całą tą lepszą klatkę, nieprzemyślane a więc wrażliwe na nieprawidłowości decyzje...

Wolałem...

Podobnie jak obecnie wolałem odsunięcie od władzy PO.

Za chwilę będę wolał aby ta obecna banda zakłamanych su***synów przepadła...

 

To swoiste iteracje...

Mam nadzieję, że będzie jeszcze normalnie...

Nie będę musiał woleć...

[shane63]

kondominium niemiecko - rosyjskim.

wiatrak, litości, jak to było kondominium, to kim my jesteśmy?

[Robert Gdansk]

niestety,masz pecha , wszyscy go bronią. a swoją drogą, mając takie dokumenty, SB nie skompromitowała go w 1980 roku? w stanie wojennym też nie? w 1989 roku nie?

 

Bo widzieli ze to bedzie idealny kandytat to sterowania....

Przeciez to proste

Dlatego tez pozniej Wachowski jak cien podązał za nim.

[tomek7776]

bezlitosna niunia

 

ostro czosnkiem zawiało,,,,,,,,

[747]

Nie będę musiał woleć...

 

Nie będziemy musieli woleć jak wywalczymy sobie wolność, prawdziwą, nasi wrogowie to wiedzą, wiec nasyłają ciągle nowych Tusków Palikotów i Pedrów.

 

Nieco się już gubię.

 

Kondominium niemiecko-rosyjskie pod nadzorem amerykańskim, Niemcy po II wojnie nie są w pełni suwerenne, Rosja przegrała zimną wojnę z USA.

[tomek7776]

nie ma najmniejszej woli politycznej,zeby wywalczyć wolność,polactwo musi mieć swojego pana,,

[747]

idealny kandytat

 

Robol.