Audio mity

[biniek]

Mozesz sluchac ale podwazanie tez z zestawu hifi niea sensu bo to dwa rozne swiaty

[Przemysław_51508]

Jeśli słuchasz w bliskim polu to być może jest to dobra opcja. Pytanie czym dla kogo jest bliskie pole?

Jeśli używa się pojęcia bliskie pole to ma się na myśli ok 1-2m w linii prostej do głośników. To chyba jasne i nie ma innych definicji.

[sly30]

To jeśli słuchasz z 1-2m to pewnie jest to dobra opcja.

[Zwykły Drut]

Rzecz jest w tym, że przestrzeń jest też budwana różnicami fazowymi wynikajacymi z wtórnych odbić, a takich nie ma przy słuchaniu w bliskim polu.

Edytowane 19 Marca 2016 przez Zwykły Drut

[Przemysław_51508]

Tak czy inaczej kilka takich modeli kolumn słyszałem i pod wieloma względami było bardzo dobrze ale akurat kwestie przestrzenne były raczej słabe i wcale mnie to nie dziwi.

Ale wiesz jak powstaje przestrzeń w nagraniach i przy odtwarzaniu?

[biniek]

No tak ale Przemek monitory studyjne maja oddac to co sie nagralo a zestaw hifi uprzejmnic muzyke. Powiekszyc skale wokali rozstrzelic separacje dodac glebie i przestrzen. Na monitorach studyjnych po prostu tego nie uslyszysz

 

Monitory studyjne nie maja glebi takiej jak hifi np

[sly30]

Rzecz jest w tym, że przestrzeń jest też budwana różnicami fazowymi wynikajacymi z wtórnych odbić, a takich nie ma przy słuchaniu w bliskim polu.

 

To cena uwaga.

[Przemysław_51508]

Mozesz sluchac ale podwazanie tez z zestawu hifi niea sensu bo to dwa rozne swiaty

Nie podważam niczego. Każdy lubi co innego, ja lubię mieć wgląd w nagrania i to mnie kręci.

[biniek]

Mitem jest ze przestrzen jaka kreuje zestaw hifi jest celowo ustawiona sztuczkami przez realizatora

[sly30]

To akurat i ja też lubię. Można mieć i to i to ale nie wiem czy w tak bliskim polu i wątpię czy z monitorów studyjnych chociaż może są takie z których można.

[Zwykły Drut]

a zestaw hifi uprzejmnic muzyke

brrrr.., niczego ma nie uprzyjemniać, ma dać namiastkę realności

[biniek]

Niestety nie :)

[Przemysław_51508]

Rzezc jest w tym, że przestrzeń jest też budwana różnicami fazowymi wynikajacymi z wtórnych odbić, a takich nie ma przy słuchaniu w bliskim polu.

Nie ma to fakt. Ale zapomniałeś że te przesunięcia fazowe są w nagraniu jeśli realizator tak sobie wymyśli i wtedy w bliskim polu to usłyszymy.

[Zwykły Drut]

Nie ma to fakt. Ale zapomniałeś że te przesunięcia fazowe są w nagraniu jeśli realizator tak sobie wymyśli i wtedy w bliskim polu to usłyszymy.

Niczego nie zapomiałem:-)

 

 

P.S. Najgorsze nagrania to takie kiedy przesunięcia fazowe wymysla sobie realizator, a najlepsze takie, gdzie są zdjęte mikrofonami.

Edytowane 19 Marca 2016 przez Zwykły Drut

[Lutek]

Hmmm, a dac miałeś zewnętrzny?

 

Nie..., bezposrednio byly porownywane odtwarzacze. Ale kiedys z dwoma sluchaczami porownywalismy Benchmark-a DAC-1 z wykorzystaniem transportu Rotela z Rotelem ze swoim DAC-iem wewnetrznym. Nie byly to porownania bez zwloki czasowej ale z przepinaniem kabelkow. Na poczatku porownan wszyscy troje uznalismy, ze sam Rotel gra lepiej. ((nie pamietam czego dotyczyly roznice ale chyba lepszego wypelnienia) natomiast po dluzszych odsluchach juz nie slyszelismy zadnych roznic i jeden z uczestnikow zrzucil wine na nasze przemeczenie. I tak to wygladalo.

Edytowane 19 Marca 2016 przez Lutek

[Gość NEWNEW]

Będę spał spokojniej żyjąc w przeświadczeniu, że jazda samochodem ponad 600km na spotkanie ma sens, bo akustyka chociaż z grubsza jest ok :)

 

O to te odsłuchy mają się odbyć u mnie? Muszę w takim razie porozmawiać z Piopio bo zupełnie nie wiem o co chodzi;-)

Akustykę mam przeciętną, to znaczy 30m kwadratowych w miarę regularne, ścięty kominkiem róg, niestety kartongips na suficie. Więc nie jest to pokój, który można uznać za referencyjny, natomiast dość dobrze odtwarza akustykę panującą w większości pomieszczeń w których koledzy słuchają muzyki.

[arkadowski]

Niestety nie :)

Jesli nie, to po co te bzdury o bezpiecznikach i kablach, które wprowadzają naturalność w brzmienie? To jak to w końcu jest? :)

Edytowane 19 Marca 2016 przez MrArkowski

[Zwykły Drut]

albo dobry dźwięk, albo uprzyjemnianie nagrań:-)

Edytowane 19 Marca 2016 przez Zwykły Drut

[piorasz]

 

Czyli dźwięk jak w studni :)

 

Nie. To nie jest jak w studni. Dźwięk ze studni brzmi jak ze studni.

 

 

Piotr...z odległościami z "lekka" odleciałeś...ale ogólne wrażenie takie jest jak piszesz...

 

Oczywiście masz rację. Pisałem to na kolanie.

Nie jestem w stanie określić czy odległość to 40 m czy 20 m.

Chodziło mi raczej o to, że wyraźnie słyszę rozmieszczenie muzyków i instrumenty. Jeśli jeden muzyk stoi dalej od drugiego to ja to wyraźnie słyszę.

[Teddybear]

 

Niczego nie zapomiałem:-)

 

 

P.S. Najgorsze nagrania to takie kiedy przesunięcia fazowe wymysla sobie realizator, a najlepsze takie, gdzie są zdjęte mikrofonami.

 

Zwłaszcza jak jeden muzyk jest w Europie, a drugi w Ameryce. Albo jak obaj nagrywają w tym samym studio, ale w różnym czasie, albo jak nagrywają w tym samym czasie, ale w różnych pomieszczeniach ;)

[piorasz]

 

 

Wyjales mi to z ust. Na stadionie ze 100 m czy na wielkiej sali bedziesz po prostu Piotr slyszal, ze zespol gra w duzej odleglosci od Ciebie, ale nie ma mowy aby bylo slychac iles metrowe roznice juz miedzy instrumentami.

 

Tutaj odpowiem tak samo. Odległości oczywiście nie jestem w stanie określić. Chodziło mi o wyraźną lokalizację muzyków nawet jednego za drugim.

 

 

 

Bo do tego trzeba mieć odpowiednio rozdzielczy słuch ;)

 

To też.... :)

[Zwykły Drut]

Zwłaszcza jak jeden muzyk jest w Europie, a drugi w Ameryce. Albo jak obaj nagrywają w tym samym studio, ale w różnym czasie, albo jak nagrywają w tym samym czasie, ale w różnych pomieszczeniach ;)

Takie czasy Panie, takie czasy, co zrobić..., ludzie różne rzeczy teraz na odległość robią (a raczej udają, że robią). Dlatego jedne z najlepszych nagrań to te umiejętnie zdjęte z naturalnych miesc, w których muzyka grała.

Edytowane 19 Marca 2016 przez Zwykły Drut

[Teddybear]

 

Takie czasy Panie, takie czasy, co zrobić..., ludzie różne rzeczy teraz na odległość robią (a raczej udają, że robią). Dlatego jedne z najlepszych nagrań to te umiejętnie zdjęte z naturalnych miesc, w których muzyka grała.

 

A to też trudne. NAgrania przy pomocy dwóch mikrofonów są rzadkie. Najczęściej używa się wielu mikrofonów i końcowy rezultat jest efektem pracy na stole mikserskim. Ma to swoje zalety, bo dzięki temu można usłyszeć coś, czego na sali koncertowej nie usłyszymy. Pytanie, czy jest to zgodne z wizją kompozytora?

Słyszałem kiedyś w radio wywiad z jakimś skrzypkiem, który bardzo narzekał na bliskie ustawienie mikrofonu. Stwierdził, że taka metoda pokazuje rzeczy, których sobie w nagraniu nie życzy. Jest w tym sporo racji, bo przecież siedząc na sali koncertowej nie przykładamy ucha do każdego instrumentu jednocześnie i czasami proporcje są odrobinę wyolbrzymione. Ale z drugiej strony przez takie postępowanie możemy np. posłuchać dokładnie partii klawesynu realizującego basso continuo, z czym w trakcie realnego koncertu bywa różnie.

[BeatX]

O to te odsłuchy mają się odbyć u mnie? Muszę w takim razie porozmawiać z Piopio bo zupełnie nie wiem o co chodzi;-)

 

Takie mam założenie.

Warunek absolutny: bardzo dobrze zaadaptowane pomieszczenie odsłuchowe + bardzo dobrej jakości kolumny.

Chodzi o to, aby zredukować do minimum maskowanie dźwięku pogłosem, oraz wprowadzaniem podbarwień bądź tłumień dla słyszalnego pasma.

Imho, tylko spełnienie tego warunku pozwoli wyłapać różnice i niuanse w dźwięku.

A coś mi podpowiada intuicja, że jak już - to właśnie o te niuanse się rozchodzi przy opisach różnic w dźwięku "niebo a ziemia" odnośnie budżetowych urządzeń spełniających normę hi-fi vs. high-end :)

[Gość NEWNEW]

Warunek absolutny: bardzo dobrze zaadaptowane pomieszczenie odsłuchowe + bardzo dobrej jakości kolumny.

 

Pierwszego warunku na pewno nie spełniam. Co do drugiego to aż się boję napisać, żeby nie wywoływać kolejnej burzy;-)

[BeatX]

Nie wiem jak to się stało, ale przegapiłem to wydarzenie:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Koledzy słyszący chyba potwierdzą, że discomaniac ma zarówno dobry sprzęt (same hajendy), jak i dobrze zaadaptowane pomieszczenie odsłuchowe.

Oferta discomaniac jest nadal aktualna.

Może u niego się spotkamy i przeprowadzimy ten test?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Zwykły Drut]

A to też trudne. NAgrania przy pomocy dwóch mikrofonów są rzadkie. Najczęściej używa się wielu mikrofonów i końcowy rezultat jest efektem pracy na stole mikserskim. Ma to swoje zalety, bo dzięki temu można usłyszeć coś, czego na sali koncertowej nie usłyszymy. Pytanie, czy jest to zgodne z wizją kompozytora?

Słyszałem kiedyś w radio wywiad z jakimś skrzypkiem, który bardzo narzekał na bliskie ustawienie mikrofonu. Stwierdził, że taka metoda pokazuje rzeczy, których sobie w nagraniu nie życzy. Jest w tym sporo racji, bo przecież siedząc na sali koncertowej nie przykładamy ucha do każdego instrumentu jednocześnie i czasami proporcje są odrobinę wyolbrzymione. Ale z drugiej strony przez takie postępowanie możemy np. posłuchać dokładnie partii klawesynu realizującego basso continuo, z czym w trakcie realnego koncertu bywa różnie.

wszystko to prawda:) choć, ja nie uważam za zaletę słyszenie w nagraniu tego czego nie powinienem np: sapania muzyków, przewracania nut i takich tam:)

Edytowane 19 Marca 2016 przez Zwykły Drut

[Lutek]

Cześć Lutek :)

Dzięki za rzucenie propozycji, ale wydaje mi się że nie jestem osobą na tyle kompetentną, żeby oceniać Twoje pomieszczenie odsłuchowe i Twój audio system i jako nadający się do testu.

Mam w planie nie oceniać czyjejś akustyki czy sprzętu, tylko sprawdzić czy idzie odróżnić po dźwięku totalną budżetówkę od high-end (wznacniacz tranzystorowy, odtwarzacz CD, DAC)

Już teraz padają zarzuty ze strony słyszących, że masz nieodpowiednie kolumny itp.

 

Ale nie po to Cie zapraszam abys ocenial akustyke czy przydatnosc moich kolumn do tego rodzaju testow. Po prostu chodzi o to abys sobie posluchal, jedynie wyrazi swoje odczucia czy Ci sie taka prezentacja - jakosc dzwieku - podoba czy to nie Twoje granie bo to czy tamto w dzwieku ci nie odpowiada. Przyznasz, ze do takiego luznego posluchania nie potrzeba miec zadnych kompetencji. No i przy okazji porozmawiali bysmy sobie, posluchalbys utworkow, ktorych byc moze nie masz, a ja chetnie cos z tego co bys przywiozl. A jak ponizej z Twojego wpisu dowiedzialem sie, ze jestes ze Szczecina, to juz w ogole z Twojej strony nie powinno byc problemow, bo jesli decydowalbys sie na testy jechac nawet 600 km, to do mnie masz zaledwie "rzut beretem", a i pociagow bezposrednich pelno.

Mi nawet pasuje chocby jutro.

Edytowane 19 Marca 2016 przez Lutek

[BeatX]

Pierwszego warunku na pewno nie spełniam.

 

Rozumiem..

A chciałbyś przejechać się do krakowa, do discomaniac żeby u niego porównać dźwięk z budżetowej karty muzycznej AIM SC808 w zestawieniu do jakiegoś super drogiego DAC?

Ja chętnie poddałbym się testowi ABX, czy rozpoznałbym po dźwięku w/w urządzenia, oraz jakieś wzmacniacze ze skrajnej półki cenowej (pod warunkiem, że oba wzmacniacze odpowiednio wysterują kolumny discomaniac'a)

[Gość NEWNEW]

A chciałbyś przejechać się do krakowa

 

Jasne, często się tam spotykamy z chłopakami.