Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Gość

(Konto usunięte)

Ale takie bardzo do realiów wrażeń z koncertu w filcharmoni sa w stanie słuchacza przybliżyć.

 

Za $140.000 (cena samych ZG) można przez kilka lat odwiedzać najlepsze filharmonie czy opery świata.

 

Ostatnio przypadkowo trafiłem na koncert: kościół, dwie śpiewaczki operowe, organy (najpierw malutkie mobilne, potem średnie). Żadnej orkiestry, żadnych perkusji. Nawet takiego prostego składu (organy za nisko nie schodziły, głośno też nie grały żeby nie zagłuszać wokali) nie da się na żadnych głośnikach w domu naturalnie w 100% odtworzyć.

Włodek, no i właśnie o przeniesienie tych wrażeń chodzi...nawet przez małe pierdziawki...

 

Wrażeń, nie całego zakresu częstotliwości jaki niesie koncert w filharmonii...

 

A wrażenia czy podniety dźwiękowe każdy przyjmuje i lubi inne ;-)

 

W zupełności zgadzam się z tym co napisałeś.

Ale to jest watek o audio mitach. I jeśli przyjmiemy propagowany przez sounda mit, że dwudrożne monitorki z 6,5" przetwornikiem oddają absolutnie wiernie nagrania każdej muzyki i głosów, bo on je doskonale rozpoznaje, to przecież totalna bzdura którą własnie ja i inni dokumentując przykładami i wiedzą własną obalamy.

Już wspominałem, że kiedy siedzę przed klawiaturą, to w tym pomieszczeniu 20,5mkw słucham monitorów 3way na wooferze 8" w obudowie BR z wentylacją na twarz i głośnikami korygowanymi fazowo i czasowo, z pasmem przenoszenia mierzonym w tym pokoju 35Hz - 22kHz. Napędzanych wzmacniaczem 110W/8ohm - 170W/4ohm.

I również słucham na nich opery, symfoniki, jazzu, a kiedy syn ma czas zajrzeć i posiedzieć chwilę wieczorem z ojcem, to i trash rock również na nich brzmi całkiem akceptowalnie.

Jednak ja i ABSOLUTNIE każdy z moich najbliższych i znajomych, woli słuchać koncertu noworocznego z Wiednia w dużym salonie na moich "dużych" zestawach, które są zbudowane tak jak opisałem, ponieważ różnica w percepcji dźwięków przez nie tworzonych jest NIEPORÓWNYWALNA z tymi monitorami.

I o tym wyłącznie tutaj piszę i przedstawiam fakty, oraz fizyczne uzasadnienia dlaczego nie można żyć wyłącznie z 6,5" calowymi pierdziawkami pisząc, że one przekazują dźwięk hi end.

Kiedyś niedawno w którymś wątku napisałem, a myślę dzisiaj że niepotrzebnie, swoje wrażenia kiedy miałem przez kilka tygodni zestaw DENON plus DALI Zensor7

Ale słuchanie tych ZG opartych właśnie na dwu 6,5" głośnikach w obudowie BR, było dla mnie takim szokiem i zniesmaczeniem, że ów wpis popełniłem.

Cóz jestem tylko starzejącym się audiofilem tetrykiem :-(

 

serdeczności Stasiu

Włodek.

Oj tam! Inteligentnego czlowieka nie zaboli nawet jak napiszesz, ze w porownaniu do Twoich kolosow jego 6,5 to gowno. Co innego jak ktos napisze, ze gowno bo Onkyo. Tak, jakby inne marki w tej cenie gowna nie robily.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Gość

(Konto usunięte)

To głośniki kolegów ze Szkocji

 

Blumenhofer Acoustics to niemiecka firma. Na Twoim zdjęciu nieprodukowany już model Clara Luna.

 

http://www.blumenhofer-acoustics.com/AboutUs/History/Discontinued/ClaraLuna/ClaraLuna.php

Altusy po gruntownym tuningu. ;-)

Jest w tym odrobina prawdy.

 

 

Nie obraźcie się na starego dzieciaki kochane, ale te Wasze jakże zgodne wypowiedzi o tych "szkockich" zestawach świadczą, że o głośnikach i ich przetwarzaniu dźwięku wasza wiedza i doświadczenie są podobne. Nie napiszę identyczne, bo któryś mógłby się poczuć naprawdę urażony :-)

 

Włodek.

 

Blumenhofer Acoustics to niemiecka firma. Na Twoim zdjęciu nieprodukowany już model Clara Luna.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ja pisałem o KOLEGACH ze Szkocji - właścicielach tych głośników, a nie o producencie. Producentów z reszty zdjęć również nie wymieniałem Jurij. Znów ta różnica etniczna w rozumieniu wypowiedzi :-)))

 

Włodek.

 

Nie obraźcie się na starego dzieciaki kochane, ale te Wasze jakże zgodne wypowiedzi o tych "szkockich" zestawach świadczą, że o głośnikach i ich przetwarzaniu dźwięku wasza wiedza i doświadczenie są podobne. Nie napiszę identyczne, bo któryś mógłby się poczuć naprawdę urażony :-)

 

Włodek.

 

 

 

Ja pisałem o KOLEGACH ze Szkocji - właścicielach tych głośników, a nie o producencie. Producentów z reszty zdjęć również nie wymieniałem Jurij. Znów ta różnica etniczna w rozumieniu wypowiedzi :-)))

 

Włodek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Raczej brak precyzji w wypowiedziach.

 

Zatem dziękuje za informację. Nieścisłość wyjaśniłem.

Powodem zamieszczenia tych własnie zestawów głośnikowych a także następnych, nie był marketing marki a wyłącznie filozofia ich budowy i to zaznaczyłem wyraźnie.

 

EOT.

 

Włodek.

To akurat jest do wyjaśnienia proste. Audiofil słucha uszami. Gorszy technicznie sprzęt czasem może brzmieć lepiej.

Nie ma takiej możliwości żeby gorszy technicznie sprzęt brzmiał lepiej. To fizycznie niemożliwe, ale wiadomo że czasem komuś może spodobać się bagno tak jak np. Shrekowi ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie obraźcie się na starego dzieciaki kochane, ale te Wasze jakże zgodne wypowiedzi o tych "szkockich" zestawach świadczą, że o głośnikach i ich przetwarzaniu dźwięku wasza wiedza i doświadczenie są podobne. Nie napiszę identyczne, bo któryś mógłby się poczuć naprawdę urażony :-)

No coz, Altus 140 ma cos z tymi szwedzkimi kolosami wspolnego: nikt nie usilowal wmowic, ze wielkosc i ilosc da sie zastapic jednym 6,5 cala (wiadomo, hednyn 7 calajuzsie da). Ogolna filozofia wiec ta sama: brak wiary w cud. A wyszlo na miare budzetu i innych ograniczen.

 

PS. Nasze wypowiedzi nie sa zgodbe, bo SC zartowal, a ja pisze na powaznie.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Przede wszystkim to subiektywne wrazenie, ze muzyka w domu brzmi tak jak na zywo nalezy pominac. Technika audio w zasadzie nie daje takiej mozliwosci.

W domu chyba porównań nie robiono, ale na sali koncertowej takie porównania robił Isophon z kolumnami RC11 a wcześniej Cabas ze swoimi systemami aktywnymi. O ile wiem wypadły te porównania bardzo dobrze. Warunek to te same warunki akustyczne i dobra rejestracja muzyki na żywo.

 

Subiektywnie to to się dzieje od 1500 stron

W tym wątku przynajmniej co jakiś czas pojawia się coś merytorycznego przydatnego hobbyście, który chce się czegoś dowiedzieć o działaniu swojego sprzętu i jego powiązań z otoczeniem. Co jakiś czas niestety uaktywniają się trolle i robi się szybko 1500 stron a fragment merytoryczne giną bagiennym spamie.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Nie ma takiej możliwości żeby gorszy technicznie sprzęt brzmiał lepiej. To fizycznie niemożliwe

 

Możliwe Lechu, już to wyjaśniałem, że chodzi o subiektywne preferencje.

Nieuważnie czytałeś. ;-)

Z punktu widzenia techniki to niemożliwe, ale z punktu widzenia, a raczej słyszenia

indywidualnych wrażeń słuchowych - jak najbardziej możliwe.

No coz, Altus 140 ma cos z tymi szwedzkimi kolosami wspolnego: nikt nie usilowal wmowic, ze wielkosc i ilosc da sie zastapic jednym 6,5 cala (wiadomo, jednym 7 cali już się da).

 

Altusy mają dokładnie to samo wspólnego z tymi kolosami co z resztą głośników. Są zestawami głośnikowymi i tyle :-)

Tak słyszałem z opowieści, że jednym 7" udaje się wzbudzić wręcz sejsmikę w odpowiednio przebudowanym akustycznie pomieszczeniu. Ale to na razie jedyny geniusz Polskiego hiendu potrafi :-)

 

Włodek.

Możliwe Lechu, już to wyjaśniałem, że chodzi o subiektywne preferencje.

Możliwe tylko w domenie subiektywnej, obiektywnie niemożliwe.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Z punktu widzenia techniki to niemożliwe, ale z punktu widzenia, a raczej słyszenia

indywidualnych wrażeń słuchowych - jak najbardziej możliwe.

 

Z tym równiez zgadzam sie w całej rozciągłości. Mam na to osobisty przykład.

Moja zmarła w 1985r babunia w wieku nomen omen 85lat, również twierdziła że najlepiej jej się słucha z rozkręconego prawie na maxa radyjka tranzystorowego w kuchni niż z RADMORA w pokoju :-) Zatem wcale nie jesteś inny od mojej babci :-) Oboje macie rację.

 

Włodek.

Z punktu widzenia techniki to niemożliwe, ale z punktu widzenia, a raczej słyszenia

indywidualnych wrażeń słuchowych - jak najbardziej możliwe.

To dlaczego próbuje się na tym forum przekonywać ludzi o tym, że np regulacja barwy to zła rzecz i ma być płasko, przecież ocena jest subiektywna i komuś może bardziej odpowiadać używanie regulatorów barwy lub kolumn z podbitymi krańcami pasma niż słuchanie audiofilsko koszerne, czyli na płasko?

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Zatem wcale nie jesteś inny od mojej babci

 

Nie no...nie przesadzajmy. Ja nie pisałem o sobie, tylko o innych.

Sam również przykładam dużą wagę do jakości brzmienia i uważam, że osiągnąłem to brzmienie

na miarę swoich możliwości finansowych.

 

To dlaczego próbuje się na tym forum przekonywać ludzi o tym, że np regulacja barwy to zła rzecz i ma być płasko, przecież ocena jest subiektywna i komuś może bardziej odpowiadać używanie regulatorów barwy lub kolumn z podbitymi krańcami pasma niż słuchanie audiofilsko koszerne, czyli na płasko?

 

Ale to chyba nie do mnie pytanie. Ja nikomu nie wmawiam, że ma być tylko liniowo, a użycie korektora to wypaczenie dobrego dźwięku.

Moja zmarła w 1985r babunia w wieku nomen omen 85lat, również twierdziła że najlepiej jej się słucha z rozkręconego prawie na maxa radyjka tranzystorowego w kuchni niż z RADMORA w pokoju :-)

Włodek.

W sobotę byłem u znajomych i też powiedziałem podobne zdanie, że u mnie z radia kuchennego gra lepiej niż u nich z systemu kina domowego za 30 kzł. Znajomy wyraźnie nie panuje nad swoim sprzętem, ale jego żonie się podoba więc nie dyskutowałem. On trochę się przejął tym co powiedziałem, ale przejął się konstruktywnie. Będzie kombinował.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

W sobotę byłem u znajomych i też powiedziałem podobne zdanie, że u mnie z radia kuchennego gra lepiej niż u nich z systemu kina domowego za 30 kzł.

 

Nawet jestem w stanie to sobie wyobrazić. Jeśli Twój znajomy ma głośniki wciśnięte między meble przy samej ścianie, to tylko dudnienie słychać, więc też wolałbym słuchać radyjka w kuchni. ;-)

Nie no...nie przesadzajmy. Ja nie pisałem o sobie, tylko o innych.

Sam również przykładam dużą wagę do jakości brzmienia i uważam, że osiągnąłem to brzmienie

na miarę swoich możliwości finansowych.

 

No właśnie.

I jeszcze uściślę abyś dobrze rozumiał moje wypowiedzi w sprawie możliwości fizycznych przetworników dynamicznych - głośników.

Twoje monitory to bardzo dobre głośniki i napewno nie odczuwasz żadnego dyskomfortu słuchając z nich dowolnego rodzaju muzyki w warunkach domowych. Chyba nikt nie twierdził inaczej?

 

Włodek.

W domu chyba porównań nie robiono, ale na sali koncertowej takie porównania robił Isophon z kolumnami RC11 a wcześniej Cabas ze swoimi systemami aktywnymi. O ile wiem wypadły te porównania bardzo dobrze. Warunek to te same warunki akustyczne i dobra rejestracja muzyki na żywo.

No ale warunki akustyczne nie moga byc takie same, dlatego robienie porownan w domu wydaje sie nie miec wiekszego sensu.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

No ale warunki akustyczne nie moga byc takie same, dlatego robienie porownan w domu wydaje sie nie miec wiekszego sensu.

Nie do końca tak.

Głośniki które w porównaniu bezpośrednim w nagłośnieniu sali koncertowej dały złudzenie obcowania z żywym dźwiękiem, dadzą takie wrażenie również w warunkach pomieszczeń domowych. Może skala i wybrzmienia będą sie różnić, jednak całość przekazu na pewno pozostanie właśnie taka.

 

Włodek.

Twoje monitory to bardzo dobre głośniki i napewno nie odczuwasz żadnego dyskomfortu słuchając z nich dowolnego rodzaju muzyki w warunkach domowych

 

Dokładnie. Gdybym odczuwał dyskomfort, to szukałbym dalej.

Chociaż chodzą mi po głowie np. Adamy S3X-V, albo nawet S3X-H.

Ciekaw jestem porównania z Opalami. Teoretycznie powinny brzmieć lepiej.

Jak sądzisz?

Gość

(Konto usunięte)

filozofia ich budowy

 

Każda filozofia ma plusy dodatnie ale ma i plusy ujemne. :) Główną wadą wielodrożnych ZG jest skomplikowana zwrotnica - uzyskujesz rozciągnięcie pasma i skalę kosztem spójności. Następną - wielkość (w sensie akustycznym ale i wizualnym). Kolejna - cena. ...

Moje zestawy mają bezcewkowe minimalistyczne zwrotnice i nie tylko moje. Zatem skomplikowane zwrotnice, to wyłącznie wybór konstruktorów, lub przymus połączenia przetworników do siebie niepasujących parametrami.

Wielkość zaś wynika WYŁCZNIE z bezkompromisowości projektu. Fizykę tylko pozornie da się oszukać i wyłącznie do pewnych granic.

 

Włodek.

Gość

(Konto usunięte)

Nie do końca tak.

Głośniki które w porównaniu bezpośrednim w nagłośnieniu sali koncertowej dały złudzenie obcowania z żywym dźwiękiem, dadzą takie wrażenie również w warunkach pomieszczeń domowych. Może skala i wybrzmienia będą sie różnić, jednak całość przekazu na pewno pozostanie właśnie taka.

 

Włodek.

 

O to to....dały złudzenie obcowania...Brawo Włodek :-)

 

Pozdawiam serdecznie...

Edytowane przez Gość

Dokładnie. Gdybym odczuwał dyskomfort, to szukałbym dalej.

Chociaż chodzą mi po głowie np. Adamy S3X-V, albo nawet S3X-H.

Ciekaw jestem porównania z Opalami. Teoretycznie powinny brzmieć lepiej.

Jak sądzisz?

 

Te TADziki które wskazałeś w linku brzmią świetnie i rzeczywiście doskonała holografią sceny. Może one?

 

Włodek.

 

Ps.

Adamów nie słyszałem wiec się nie wypowiem.

Nawet jestem w stanie to sobie wyobrazić. Jeśli Twój znajomy ma głośniki wciśnięte między meble przy samej ścianie, to tylko dudnienie słychać, więc też wolałbym słuchać radyjka w kuchni.

Kiedyś przy tym samym ustawieniu głośników było u niego całkiem dobrze, ale znajomy ciągle siedzi nad pilotem i kombinuje a jest w czym kombinować bo zarówno odtwarzacz jak i amplituner mają tych kombinacji od cholery i również przyjeżdża do niego czasem szwagier który też lubi pogrzebać w ustawieniach a ma bardzo specyficzny gust w stosunku do brzmienia. Kiedyś wyregulowaliśmy wstępnie ten sprzęt i było całkiem dobrze, ale jak odwiedziłem kolegę po jakimś czasie to już było wszystko mocno popsute. Ludzie mają swoje gusta a ja nie mam zamiaru im niczego sugerować na siłę bo oni prawdopodobnie tego i tak nie zaakceptują. Spotkałem się z tym wiele razy zarówno w domenie dźwięku jak i obrazu TV.

 

No ale warunki akustyczne nie moga byc takie same, dlatego robienie porownan w domu wydaje sie nie miec wiekszego sensu.

Ale można do domu zaprosić muzyka i porównać bezpośrednio jego grę z tym co wydobywa się ze sprzętu. Muzyk musi tylko dysponować profesjonalną i audiofilską rejestracją swojej twórczości. Tak robiono te porównania o których pisałem wyżej, tylko było to robione w sporej sali koncertowej. W domu to jest oczywiście mało sensowne chyba że ktoś ma dom lub ogród taki np. B. Streisand, która kiedyś często w swoim ogrodzie organizowała dla przyjaciół koncerty na żywo.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kiedyś przy tym samym ustawieniu głośników było u niego całkiem dobrze, ale znajomy ciągle siedzi nad pilotem i kombinuje a jest w czym kombinować bo zarówno odtwarzacz jak i amplituner mają tych kombinacji od cholery i również przyjeżdża do niego czasem szwagier który też lubi pogrzebać w ustawieniach a ma bardzo specyficzny gust w stosunku do brzmienia. Kiedyś wyregulowaliśmy wstępnie ten sprzęt i było całkiem dobrze, ale jak odwiedziłem kolegę po jakimś czasie to już było wszystko mocno popsute. Ludzie mają swoje gusta a ja nie mam zamiaru im niczego sugerować na siłę bo oni prawdopodobnie tego i tak nie zaakceptują. Spotkałem się z tym wiele razy zarówno w domenie dźwięku jak i obrazu TV.

 

No i powiedz mi po co takim ludziom sprzęt za 30k? A mało jest takich co kupują dużo droższy sprzęt tylko dla samej chęci posiadania?

Czysty snobizm.

Edytowane przez soundchaser

Nie do końca tak.

Głośniki które w porównaniu bezpośrednim w nagłośnieniu sali koncertowej dały złudzenie obcowania z żywym dźwiękiem...

Z pewnością w domu zagrają lepiej niż te, które "w porównaniu bezpośrednim w nagłośnieniu sali koncertowej" złudzenia obcowania z żywym dźwiękiem nie dały.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

No i powiedz mi po co takim ludziom sprzęt za 30k?

Nie wiem ? Myślę że dla szpanu. Już dawno radziłem im żeby kupili porządne stereo, ale nie chcą o tym słyszeć, musi być kino domowe. oczywiście ten sprzęt można ustawić tak żeby grał bardzo dobrze, ale nie wiem co jest w głowie osoby która lubi kombinować jak koń pod górę. Może sprawia to jej przyjemność.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.