Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

Najbardziej niepokoi niechęć do uzupełniania tej wiedzy, ale to chyba taki ogólnopolski trend w obecnym czasie.

 

Każdy uzupełnia sobie swoją wiedzę na swój użytek własny.

Wiedza, którą posiadają technicy sceptycy jest w większości audiofilom i melomanom zupełnie niepotrzebna.

Mam na myśli tę "wiedzę" wynikającą z pomiarów i wykresów i powtarzaną w kółko na temat tzw. percepcji słuchu.

Edytowane przez soundchaser

Każdy uzupełnia sobie swoją wiedzę na swój użytek własny.

Oczywiście, nikt nikogo za uszy z ciemnogrodu wyciągać nie będzie. Każdy w dziedzinie audio ma wolną wolę.

 

Wiedza, którą posiadają technicy sceptycy jest w większości audiofilom i melomanom zupełnie niepotrzebna.

Zauważyłem ;-). To smutne w 21 wieku u osób uprawiających techniczne hobby.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Ba! W Accuphase sa nawet galki bass/treble,

A w "Mackach" jest po 5-7 gałek nawet w niektórych modelach

Taki "korektor"

 

( prawa wielkich liczb )

 

Panowie, czas zacząć działać/myśleć racjonalnie.

 

W roku 1490 , 100 % ludzi na ziemi twierdziło że słońce krąży wokoło ziemi

Wg "prawa wielkich liczb - wow , cóź to za prawo ? :o - słońce krąży wokoło ziemi - no bo jak niby inaczej ? 100 % osób w tamtym czasie sie myliło ? niemożliwe chyba ? :O

"... w kawiarniany gwar jak tornado jazz się wdarł, i ja też .... chciałem grać ... "

W roku 1490 , 100 % ludzi na ziemi twierdziło że słońce krąży wokoło ziemi

Wg "prawa wielkich liczb - wow , cóź to za prawo ? :o - słońce krąży wokoło ziemi - no bo jak niby inaczej ? 100 % osób w tamtym czasie sie myliło ? niemożliwe chyba ? :O

 

Wypada mieć tylko nadzieję, że w dzisiejszych czasach jakiś inny Kopernik obali tę całą "wiedzę" sceptyków - techników, że prawie wszystko brzmi jednakowo i wtedy okaże się kto tak naprawdę tkwi od dawna w ciemnogrodzie.

A w "Mackach" jest po 5-7 gałek nawet w niektórych modelach

Taki "korektor"

 

W roku 1490 , 100 % ludzi na ziemi twierdziło że słońce krąży wokoło ziemi

Wg "prawa wielkich liczb - wow , cóź to za prawo ? :o - słońce krąży wokoło ziemi - no bo jak niby inaczej ? 100 % osób w tamtym czasie sie myliło ? niemożliwe chyba ? :O

Magia wielkich liczb? Dodałbym jeszcze, podpierając się statystyką, że w samej Polsce żyje ok. 1 mln ludzi ze schizofrenią (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

To oznacza, że schizofrenia to dobry wybór?

 

Wypada mieć tylko nadzieję, że w dzisiejszych czasach jakiś inny Kopernik obali tę całą "wiedzę" sceptyków - techników, że prawie wszystko brzmi jednakowo i wtedy okaże się kto tak naprawdę tkwi od dawna w ciemnogrodzie.

Bądź nim pierwszy, przygotuj serię prób opartych o znormalizowane procedury i wykaż, że reszta się myli.

To nie jest trudne, tylko czasochłonne i wymaga wiedzy z kilku dziedzin, w tym statystyki.

A papierkiem lakmusowym byłaby chęć dofinansowania tego typu badań przez producentów biżuterii audiofilskiej. Ciekawe ilu by weszło w ciemno w taki biznes.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Chord nie dał rady udowodnić, że jeden z jego kabelków działa i miał zakaz reklamowania tego produktu.

A przecież robił prezentacje i audiofile potwierdzali zbawienny wpływ kabla.

Ciekawe dlaczego argumenty nie zostały uznane. Może dlatego, że porównania nie miały charakteru znormalizowanego.

 

The Chord Company explained that it was difficult to technically measure the improvement in sound quality which their Ethernet cables produced compared with standard Ethernet cables. They said the difference was by nature subjective, as listening to music was subjective and describing it in words was impossible. They highlighted that one of the challenged claims stated that the cables "appear[ed]" to dramatically reduce noise levels. The Chord Company said the claims were based on comments relayed to them by satisfied customers who would not purchase the product if they could not hear a difference. They said the ad stated that consumers should try the products and that the proof was in the listening.

 

A jednak audiofile mylili się? Czyżby magia wielkich liczb nie działała?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez hafis

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Bądź nim pierwszy, przygotuj serię prób opartych o znormalizowane procedury i wykaż, że reszta się myli.

To nie jest trudne, tylko czasochłonne i wymaga wiedzy z kilku dziedzin, w tym statystyki.

A papierkiem lakmusowym byłaby chęć dofinansowania tego typu badań przez producentów biżuterii audiofilskiej. Ciekawe ilu by weszło w ciemno w taki biznes.

 

Obawiam się, że jeśli ktoś taki się znajdzie i udowodni co trzeba, to i tak sceptyków nie przekona i potraktują go jak kolejnego Pacułę.

Bywały na forum próby logicznego wyjaśnienia pewnych aspektów słyszenia (np. Kolega Dzius o tym pisał), które tradycyjnie wywoływały u sceptyków jedynie salwy śmiechu.

 

Obawiam się, że jeśli ktoś taki się znajdzie i udowodni co trzeba, to i tak sceptyków nie przekona i potraktują go jak kolejnego Pacułę.

Bywały na forum próby logicznego wyjaśnienia pewnych aspektów słyszenia (np. Kolega Dzius o tym pisał), które tradycyjnie wywoływały u sceptyków jedynie salwy śmiechu.

Nie Sound, jeśli coś będzie udowodnione obiektywnie i naukowo, nie sądze, żeby znalazł się śmiałek do podważenia badań.

 

I nie, nie wszystko brzmi tak samo, ale:

 

1. Nie ma w tym magii i jeśli coś opiera się na podwalinach działania elektrotechniki, to zmiany są możliwe do pomierzenia,

2. Czasem zmiany jakościowe są, ale ilościowo tak znikome, że ludzkie ucho nie jest w stanie tego wyłapać.

 

Podam przykład z trochę innej beczki.

Do 1000 litrów wody dodam kilogram cukru. Zmysł smaku tego nie wyczuje, ale aparatura pokaże. Jakościowo skład chemiczny się zmienił, ilościowo człowiek nie jest tego w stanie wychwycić.

Edytowane przez hafis

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Z roku na rok powiększa się...

A slad wiesz, ze sie powieksza? Moze grono sie zmniejsza tylko coraz efektowniej brnie w obranym kierunku robiac z siebie posmiewisko?

 

....grono osób, które sprawdzają, wymieniają różne kable, bezpieczniki;), podkładki itp. CIESZĄ SIĘ z tych zmian, a czasami pewno wkurzają;).

A grupa, tutaj określona jako sceptycy ( chyba ), którą ja bym nazwał "upierdliwcy", ciągle powtarza to samo, na okrągło, do znudzenia.

Czy nie zauważacie, że to jest w takim razie bez sensu?

Nie. Bo sensem watku nie jest odbieranie radosci audio-voodoo-filom a rzetelna ocena, ktore elementy audio maja faktyczny wplyw na brzmienie systemu.

 

Czy mimo swojej wielkiej wiedzy nie dociera do was, że wasza wiedza ( jak również każdego innego na świecie) nie jest kompletna/zamknięta?

Uzywajac logiki za pomoca szczatkowej wiedzy pewne zjawiska mozna wykluczyc, np. wiedzac ze 2+2=4 mozna wykluczyc, ze 2+(dowolna liczba inna niz 2)=4.

 

Czy tak trudno zauważyć, że takie same "omamy", które są udziałem tysięcy na całym świecie, zupełnie niezależnie, w zupełnie różnych warunkach, wymagają/zasługują na uwagę? ( prawa wielkich liczb )

Czesc wysnuwajaca z tych "omamow" zbyt pochopne wnioski powinna nieco wiecej uwagi poswiecic na poznanie zasad dzialaniu ludzkiego sluchu i psychoakustyke, bo czesc te zasaday znajaca "omamow" takze doswiadcza ale ich blednie nie interpretuje (paleczka zmieniajaca dzwiek nawet po odlaczeniu vs suwak Przemaka "zmueniajacy" dzwiek po odlaczeniu).

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Czasem zmiany jakościowe są, ale ilościowo tak znikome, że ludzkie ucho nie jest w stanie tego wyłapać.

 

Podam przykład z trochę innej beczki.

Do 1000 litrów wody dodam kilogram cukru. Zmysł smaku tego nie wyczuje, ale aparatura pokaże. Jakościowo skład chemiczny się zmienił, ilościowo człowiek nie jest tego w stanie wychwycić.

 

Tak, wiem...czytałem już podobne przykłady dziesiątki razy. Sceptycy lubią popisywać się takimi argumentami rzekomo dowodzącymi, że coś jest poza percepcją słuchu człowieka.

Ale ja przecież mam nadludzki zmysł słuchu - nie wiesz o tym?

Kolega Sz. podpowie Ci jak on się u mnie wykształcił. A może już wiesz, bo lubi o tym pisać w co drugim poście. ;-)

 

A slad wiesz, ze sie powieksza? Moze grono sie zmniejsza tylko coraz efektowniej brnie w obranym kierunku robiac z siebie posmiewisko?

 

Tym lepiej, bo jest nadzieja, że jak ktoś przedstawi dowody na słyszenie pewnych rzeczy, to ta większość sceptyków trafi tam, gdzie ich miejsce jest od dawna...do ciemnogrodu.

 

Nie. Bo sensem watku nie jest odbieranie radosci audio-voodoo-filom a rzetelna ocena, ktore elementy audio maja faktyczny wplyw na brzmienie systemu.

 

Sensem tego wątku jest powtarzanie w kółko, że prawie wszystko brzmi tak samo, a przy okazji permanentne wyśmiewanie się z biednych audiofilów na różne sposoby.

Taki jest podstawowy cel tego wątku.

 

Uzywajac logiki za pomoca szczatkowej wiedzy pewne zjawiska mozna wykluczyc, np. wiedzac ze 2+2=4 mozna wykluczyc, ze 2+(dowolna liczba inna niz 2)=4.

 

Bełkot. ;-)

 

powinna nieco wiecej uwagi poswiecic na poznanie zasad dzialaniu ludzkiego sluchu

 

Zasady działania ludzkiego słuchu nie stanowią żadnej tajemnicy: jedni słyszą lepiej, a inni gorzej.

Magia wielkich liczb? Dodałbym jeszcze, podpierając się statystyką, że w samej Polsce żyje ok. 1 mln ludzi ze schizofrenią (

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

To oznacza, że schizofrenia to dobry wybór?

Czyli statystycznie tu na forum ludzie ze schizofrenią też mogą istnieć ?

Czy schizofrenik słyszy lepiej czy gorzej od normalnego człowieka ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Bądź nim pierwszy, przygotuj serię prób opartych o znormalizowane procedury i wykaż, że reszta się myli.

Wymagany jest nadzór sceptyków jak w "Wielkopolskim teście abx"

 

Tym lepiej, bo jest nadzieja, że jak ktoś przedstawi dowody na słyszenie pewnych rzeczy, to ta większość sceptyków trafi tam, gdzie ich miejsce jest od dawna...do ciemnogrodu.

Nie, poznamy prawdę/rzeczywistość. To nic złego się mylić. Złe jest tylko uparte trwanie w błędzie. Na razie tylko poznajemy słowo pisane nie sceptyków :-). Nic nie wskazuje na to żeby to sceptycy byli w błędzie.

 

Ale ja przecież mam nadludzki zmysł słuchu - nie wiesz o tym?

Tak piszesz ;-).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Tak piszesz ;-).

 

 

Nie ja. Nigdy tak o sobie nie pisałem.

Wręcz przeciwnie - pisałem, że mam słuch normalny, a jedynie predyspozycje do wyłapywania pewnych niuansów.

To lata ćwiczeń...

Nie ja. Nigdy tak o sobie nie pisałem.

Wręcz przeciwnie - pisałem, że mam słuch normalny, a jedynie predyspozycje do wyłapywania pewnych niuansów.

To lata ćwiczeń...

I tak u Ciebie jest pozytywna ewolucja bo piszesz tylko o wykrywaniu niuansów a nie o powalających na kolana różnicach.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Sound, nie chce mi się bawić w demagogię. Za stary jestem na to. Ale jeszcze na tyle młody, że słuch mam całkiem niezgorszy.

 

Żeby zacząć dyskutować najpierw trzeba trochę uspójnić wiedzę:

 

1. Pamięć echoiczna,

2. Izofona,

3. Podstawy badań sensorycznych, wraz z metodyką ich przeprowadzania,

4. Psychoakustyka,

5. Efekt placebo.

 

To tak na początek.

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

I tak u Ciebie jest pozytywna ewolucja bo piszesz tylko o wykrywaniu niuansów a nie o powalających na kolana różnicach.

 

Bo tak jest. To nie są duże różnice, o których często kwieciście piszą audiofile, tylko często zmiany na granicy percepcji słuchu.

Ale jednak one istnieją (nie w wyobraźni) skoro słyszalne są za każdym razem.

 

Żeby zacząć dyskutować najpierw trzeba trochę uspójnić wiedzę:

 

1. Pamięć echoiczna,

2. Izofona,

3. Podstawy badań sensorycznych, wraz z metodyką ich przeprowadzania,

4. Psychoakustyka,

5. Efekt placebo.

 

Chcesz mi dać do zrozumienia, że gdy posiądę tę wiedzę, to mój słuch się pogorszy? ;-)

Czasem lepiej siedzieć cicho i uchodzić za idotę, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.

 

Nie, chcę dać Ci coś innego do zrozumienia.

 

Jeśli ktoś pisze Ci, że wstawienie czegokolwiek przed tor audio nie ma podstaw fizycznych, elektrotechnicznych, zacząłbym dociekać co tak naprawdę słyszę i dlaczego.

 

Jesteś pewnie inteligentnym facetem, rusz mózgownicą, rozszerz horyzonty poza wyświechtane "ja słyszę".

Edytowane przez hafis

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Bo tak jest. To nie są duże różnice, o których często kwieciście piszą audiofile, tylko często zmiany na granicy percepcji słuchu.

Ale jednak one istnieją (nie w wyobraźni) skoro słyszalne są za każdym razem.

Przemak już wykazał skąd się biorą. Najczęściej z połączenia wzmacniacza z pasywną kolumną a ja wykazałem inne możliwości na przykładzie pomiarów kolumn, których od jakiegoś czasu używasz (zjawisko akustycznej filtracji grzebieniowej). Są oczywiście jeszcze inne.

 

Chcesz mi dać do zrozumienia, że gdy posiądę tę wiedzę, to mój słuch się pogorszy?

Zrozumiesz dlaczego przy testowaniu porównawczym na słuch trzeba przestrzegać procedur. Na razie tego nijak nie pojmujesz (to nic złego), ale co gorsza nie chcesz pojąć a to już obciach ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Przemak już wykazał skąd się biorą. Najczęściej z połączenia wzmacniacza z pasywną kolumną

 

O kurcze. To jak zmieniam kabel sieciowy w cedeku i słysze zmianę dźwięku na inny - odpowiada za to połączenie wzmacniacza z pasywną kolumną i filtracja grzebieniowa. Normalnie Wąchock. Szkoda czasu czytać tych bzdur. Bawcie sie dobrze Panowie. Pozdrawiam.

Jeśli ktoś pisze Ci, że wstawienie czegokolwiek przed tor audio nie ma podstaw fizycznych, elektrotechnicznych

 

Jeśli ktoś tak pisze, to tylko oznacza, że kieruje się swoją wyuczoną wiedzą teoretyczną, a raczej wiedzą intuicyjną,

jednak sam tego nie sprawdził, bo jak wszyscy wiemy sceptyk ze względów ambicjonalnych nie sprawdza rzeczy, które uważa za nonsens .

Po drugie - może i sprawdzał , ale nie usłyszał, więc utrwalił się jedynie w przekonaniu, że ma rację, bo po pierwsze - nauka mówi, że nie słychać,

a po drugie - skoro on nie słyszy (ten, który sprawdzał), to nikt inny również słyszeć nie może.

Jednym słowem cała populacja ludzka słyszy jednakowo zdaniem sceptyka.

Wszystkie inne zmysły mamy różne, a jedynie zmysł słuchu wszyscy mają jednakowy.

To jest przykład strasznie jednokierunkowego sposobu myślenia, kompletnie pobawionego logiki.

Oczywiście sceptyk będzie kontratakował twierdząc, że ludzki słuch nie słyszy drobnych zmian na granicy percepcji, ale to tylko taka jego kolejna wygodna niewłaściwa interpretacja, by upierać się przy swoich racjach.

 

Jesteś pewnie inteligentnym facetem, rusz mózgownicą, rozszerz horyzonty poza wyświechtane "ja słyszę".

 

Właśnie dlatego, że jestem inteligentny i potrafię mieć rozum bardziej otwarty niż sceptyk to wiem, że taka wiedza nie jest mi potrzebna do słyszenia, czy niesłyszenia różnic. Strata czasu. A horyzonty to wolę sobie pogłębiać w innych dziedzinach życia, nie wyłączając też wiedzy ściśle muzycznej.

 

Ci wszyscy sceptycy-technicy są pewnie po jakichś szkołach zawodowych, a niektórzy po studiach na politechnice, to popisują się tutaj swoją wiedzą i chwała im za to. Tyle, że ta wiedza nie ma raczej zastosowania w temacie słyszenia. Można ją sobie stosować w fizyce, matematyce, a w świecie audio jedynie do teoretycznego rozpoznawania różnic między sprzętami, na podstawie pomiarów i wykresów. W temacie słyszenia/nie słyszenia tę wiedzę to można sobie w buty wsadzić.

Edytowane przez soundchaser

...jak ktoś przedstawi dowody na słyszenie pewnych rzeczy, to...

A dopoki nikt dowodow nie przedstawi to uznac nalezy, ze ktos te rzeczy to blednie zinterpretowane zjawiska psychoakustyczne.

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

To jak zmieniam kabel sieciowy w cedeku i słysze zmianę dźwięku na inny - odpowiada za to połączenie wzmacniacza z pasywną kolumną i filtracja grzebieniowa. Normalnie Wąchock.

Najprawdopodobniej tak, ale mogą też działać zjawiska związane z psychologią a nawet psychiatrią ;-). Normalnie Wąchock ? Tak zgadza się ;-).

 

Pozdrawiam.

Również pozdrawiam.

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

...audiofilia wymaga leczenia.

Mysle, ze na swiecie istnieja prawdziwi audiofile, ktorzy w dazeniu do doskonalego dzwieku postepuja zgodnie z wiedza i logika, i nie mylilbym ich z robioacymi z siebie wbrew wiedzy i logice idiotow audio-voodoo-filami, ktorzy strolowali ten watek.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

O kurcze. To jak zmieniam kabel sieciowy w cedeku i słysze zmianę dźwięku na inny - odpowiada za to połączenie wzmacniacza z pasywną kolumną i filtracja grzebieniowa. Normalnie Wąchock. Szkoda czasu czytać tych bzdur. Bawcie sie dobrze Panowie. Pozdrawiam.

przewodem o zerowej rezystancji, w który uwierzyłeś?

Edytowane przez Bunk

Jeśli ktoś tak pisze, to tylko oznacza, że kieruje się swoją wyuczoną wiedzą teoretyczną,

Wielu z wiedzą teoretyczną kieruje się eksperymentem praktycznym, aż dziw bierze że tego nie zauważyłeś.

a po drugie - skoro on nie słyszy (ten, który sprawdzał), to nikt inny również słyszeć nie może.

Nic prostszego udowodnić że słyszysz, ale nie wiem jak to wypadnie w świetle efektów "Wielkopolskiego testu abx" w którym audiofilom nie udało się niczego udowodnić z powodu drobiazgu - wyrównania poziomów głośności, a są też inne czynniki wpływu na postrzeganie różnic już wcześniej w tym wątku wymieniane.

Jednym słowem cała populacja ludzka słyszy jednakowo zdaniem sceptyka.

Wszystkie inne zmysły mamy różne, a jedynie zmysł słuchu wszyscy mają jednakowy.

Typowy dla audiofila wniosek bez podstaw. Nic zaskakującego.

To jest przykład strasznie jednokierunkowego sposobu myślenia, kompletnie pobawionego logiki.

W porównaniach odsłuchowych logika ma małe zastosowanie aczkolwiek może się przydać. W porównaniach na słuch trzeba umieć zrobić odsłuchowy test porównawczy prawidłowo technicznie a to nie mieści się już w audiofilskiej logice ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Najprawdopodobniej tak, ale mogą też działać zjawiska związane z psychologią a nawet psychiatrią ;-). Normalnie Wąchock ? Tak zgadza się.

 

 

Również pozdrawiam.

 

Kolega z Wąchocka zapnie sobie zatem słuchawki do wzmaka. Połączenie wzmacniacz - kolumny i filtrację grzebieniową o dupę potłuc? Ojej! O tym nie pomyślałem?

Kolega z Wąchocka zapnie sobie zatem słuchawki do wzmaka. Połączenie wzmacniacz - kolumny i filtrację grzebieniową o dupę potłuc? Ojej! O tym nie pomyślałem?

Zjawisk psychoakustycznych tym sposobem nie wyeliminujesz. No chyba, ze za malolata spiewales Hey Jude to problem Cie nie dotyczy... tzn. jakis problem masz, ale nie ma on zwiazku z audio.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

Mysle, ze na swiecie istnieja prawdziwi audiofile, ktorzy w dazeniu do doskonalego dzwieku postepuja zgodnie z wiedza i logika, i nie mylilbym ich z robioacymi z siebie wbrew wiedzy i logice idiotow audio-voodoo-filami, ktorzy strolowali ten watek.

Wiem że tacy istnieją, ale często różne inspiracje mieszają im w głowach i tracą orientację. Wtedy zaczynają brodzić w voodoo i wsłuchiwać się np. w bezpieczniki ;-).

 

Kolega z Wąchocka zapnie sobie zatem słuchawki do wzmaka. Połączenie wzmacniacz - kolumny i filtrację grzebieniową o dupę potłuc?

Wykazujesz wyjątkowy brak wiedzy na temat akustycznej filtracji grzebieniowej. Poczytaj coś na ten temat może dojdziesz do właściwych wniosków choć wątpię ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   2 użytkowników

    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.