Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

A ktoś słyszał o takim micie: Zwrotnice szeregowe grają lepiej niż równoległe ?

Nie da się tego naukowo udowodnić, ale są zagorzali zwolennicy zwrotnic szeregowych.

 

Słyszałem. Nie mam zdania. Z elektrycznego punktu widzenia to jest proste przekształcenie, więc...

nagrywamy.com

 

Ty piszesz, że są w związku z tym genialne, Przemak - że taki szum dyskwalifikuje monitory.

 

Panowie - ustalcie jakąś wspólną linię w tej Waszej wiedzy, bo każdy z Was pisze co innego!

Coś chyba używamy innych języków.

Ja słyszę szumy własne monitorów. Przemak nigdzie nie napisał że szumy własne dyskwalifikują monitory.

Jak coś ma trochę mocy, to i szum da się usłyszeć.

Przy słuchaniu to oczywiście nie przeszkadza.

Teoretycznie może i ma rację, ale praktycznie ta informacja jest nieprzydatna, bo u mnie odwrotne ustawienie się sprawdza.

 

Nie pierwszy raz zresztą.

Trudno też ustalić "wspólną linię" wobec kogoś (jego wpisów) tak odmiennego, nietypowego, szczególnego.

Zrób w końcu ten "coming out", przyznaj się:

Jestem z X galaktyki i mieszkam tu teraz, mam 5749874312 lat mierzonych waszą ziemską miarą i muszę się (z takim doświadczeniem) z wami męczyć jeszcze przez 6878234 waszych lat.

Zrozumiemy, Świat po jakimś czasie też, przy okazji potwierdzi się "mit" o "starożytnych astronautach"....za wyjątkiem mitu o ich legendarnej technice (?) :)))

 

Ja to mówię że najwięcej jest błędów tam, gdzie są dwie możliwości. Już przy trzech jest dużo łatwiej. :-)

 

No!

...i na trzech nogach zawsze (wszystko) stabilnie stoi.

Mi szumi. To znaczy jak czułość na wejściu monitorów mam na średnio, słyszę lekki szum z metra.

Gdy czułość mam jest na minimum (tak mam teraz), lekki szum słyszę tylko gdy łeb wsadzę w głośnik. Końcówki w monitorach to 2 x 90W. Wyjście na źródle to max 5V. Do pożądanej przeze mnie głośności wystarczy ze sporym zapasem ustawić w moich monitorach czułość wejścia na minimum.

Gość

(Konto usunięte)

Zdaje mi się, że jest odwrotnie.

 

Nie pamiętam gdzie to wyczytałem. Możliwie, ze kontekst był stricte przeżyciowy. Pewnie łatwo można porównać np. ilość przekazujących sygnały neuronów oraz objętość obszarów mózgu uczestniczących w ich "obróbce".

 

Ewolucja już dawno to zmieniła, przynajmniej w świecie cywilizowanym.

 

Masz "poprawne technicznie" dowody na ewolucję wzroku czy de-ewolucję słuchu człowieka za ostanie kilkanaście tysięcy lat? Za to są dowody na masową degradację tak wzroku jak i słuchu z powodów akurat cywilizacyjnych. Np. miałem doskonały wzrok dopóki nie nauczyłem się czytać. )))

 

Możliwie, że kiedyś słuch i mowa u ludzi zanikną - do komunikacji wystarczy Facebook, do przemieszczania się (słuchowa orientacja przestrzenna) - autonomiczne pojazdy, do wrażeń muzycznych - umiejętność interpretacji oglądanych na ekranie krzywych. :)

 

Zwrotnice szeregowe grają lepiej niż równoległe ?

 

Najlepsza zwrotnica to jej brak. Cyba najbardziej naturalną i spójną średnicę słyszałem z jakichś 30-letnich szerokopasmowych pierdziawek wielkości pudełka do butów.

Masz "poprawne technicznie" dowody na ewolucję wzroku czy de-ewolucję słuchu człowieka za ostanie kilkanaście tysięcy lat?

Na ewolucję wzroku nie mam, ale na ewolucję sygnału TV to już tak a ten jak wiadomo pobudza nasz wzrok.

Za to są dowody na masową degradację tak wzroku jak i słuchu z powodów akurat cywilizacyjnych.

To ewolucję/degradację też znam. Częściowo na sobie, ale głównie na kolegach. Przykłady opisywałem, np. ten z dzwonkiem do drzwi ;-).

Np. miałem doskonały wzrok dopóki nie nauczyłem się czytać.

Słuch też miałeś doskonały dopóki nie zacząłeś słuchać sprzętu i chodzić w miejsca o dużym natężeniu hałasu jak np. dyskoteki lub koncerty.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Kolejny przypadek potwierdzający słuszność porównania socjalizm-audiofilizm (kablowy).

Najpierw kupuje się kabel cudowny i gruby i ciężki tak, że unosi przód urządzenia oraz nie sposób go ułożyć, ba zgiąć się go nie da bez pomocy "Pudziana".

Ale na to wszystko jest sposób - dodatkowo należy zakupić specjalne podstawki pod un, ten kabel.

 

Podstawki wykonane oczywiście w "special" technice...i po problemie, który sam audiofil sobie sprokurował.

 

"NCF Booster. Jest to „podstawka” pod kable o regulowanej wysokości. Wykonano go ze stali nierdzewnej, ABS-u i nylonu z dodatkiem nanocząstek NCF. Można go wykorzystać jako podstawkę pod kable kolumnowe lub zasilające gdzieś na ich długości, ale jego budowa pozwala zastosować go jako podstawę pod wtyk zasilający zaraz przy gnieździe IEC w sprzęcie. Cena 1690zł"

 

( oczywiście to cena jednej podstawki)

 

(sąsiedni wątek o kablach "coś tam-Wire-coś tam")

Edytowane przez iro III

Nie da się tego naukowo udowodnić, ale są zagorzali zwolennicy zwrotnic szeregowych.

Po prostu musi się coś dziać inaczej hobby zaczyna zdychać ;-). Ruch w hobby nakręca kontrowersja.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)

Np. przed chwilą miałem takie coś

 

Karbonowe skrzypce? :o Jak to coś brzmi? Byłem kiedyś w Opierze Leśnej na koncercie Kroke z Kennedy z muzyką z płyty East Meets East. Przepiękna muzyka! Kennedy przeważnie grał popijając piwko (jak się sam określił - Fucking punk :) ) na skrzypcach elektrycznych, używał efektów różnego rodzaju. Pasowało to do muzyki i pozostałych instrumentów, ogólne wrażenia były super i nie zwracałem kompletnie uwagi na nagłośnienie. Ale kiedy na bis zagrał solo Bacha na swoich Guarneri myślałem, że umrę - genialny skrzypek na genialnych skrzypcach grał genialną muzykę a brzmiało to (nagłaśniane przez milion wzmacniaczy i kolumn) po prostu koszmarnie.

 

Co do szumów. Pewnie są różne rodzaje szumów z różnym oddziaływaniem na nasz odbiór muzyki. Za jedno z najbardziej naturalnych nagrań skrzypiec uważam nagrane DG z 1982 roku 24 kaprysy na skrzypce solo Paganiniego w wykonaniu Shlomo Mintz-a. https://www.discogs.com/Shlomo-Mintz-Niccol%C3%B2-Paganini-24-Capricci-Per-Violino-Solo-Op1/release/3809818 "Szumi" to nagranie jak cholera, w dynamicznych partiach słychać czasami jakieś przestery (?). Ale barwa (słuchałem Mintz-a kilka razy "na żywo"), odwzorowanie wielkości skrzypiec, przestrzeni, ruchu, otoczki akustycznej, ... - prawie jak na koncercie. Mózg nasz pewnie dokonuje selekcji i separacji rzeczy ważnych dla odbioru muzyki od tła/zniekształceń/hałasu.

Edytowane przez JuG

To ewolucję/degradację też znam. Częściowo na sobie, ale głównie na kolegach. Przykłady opisywałem, np. ten z dzwonkiem do drzwi ;-).

 

Przykład z dzwonkiem do drzwi to nie degradacja słuchu, tylko znane zjawisko "silnego skupienia".

Było to już wytłumaczone i udowodnione w tym wątku. ;-)

A ktoś słyszał o takim micie: Zwrotnice szeregowe grają lepiej niż równoległe ?

Można to uogólnić, zawsze lepiej będą grały zwrotnice które wyeliminują cewki i oporniki szeregowe. Skrajnym efektem tej eliminacji jest układ aktywny.

 

Przykład z dzwonkiem do drzwi to nie degradacja słuchu, tylko znane zjawisko "silnego skupienia".

Było to już wytłumaczone i udowodnione w tym wątku. ;-)

Ale to silne skupienie może generować błędy w ocenie, też o tym było ;-).

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

 

 

Karbonowe skrzypce? :o Jak to coś brzmi? Byłem kiedyś w Opierze Leśnej na koncercie Kroke z Kennedy z muzyką z płyty East Meets East. Przepiękna muzyka! Kennedy przeważnie grał popijając piwko (jak się sam określił - Fucking punk :) ) na skrzypcach elektrycznych, używał efektów różnego rodzaju. Pasowało to do muzyki i pozostałych instrumentów, ogólne wrażenia były super i nie zwracałem kompletnie uwagi na nagłośnienie. Ale kiedy na bis zagrał solo Bacha na swoich Guarneri myślałem, że umrę - genialny skrzypek na genialnych skrzypcach grał genialną muzykę a brzmiało to (nagłaśniane przez milion wzmacniaczy i kolumn) po prostu koszmarnie.

 

Co do szumów. Pewnie są różne rodzaje szumów z różnym oddziaływaniem na nasz odbiór muzyki. Za jedno z najbardziej naturalnych nagrań skrzypiec uważam nagrane DG z 1982 roku 24 kaprysy na skrzypce solo Paganiniego w wykonaniu Shlomo Mintz-a.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) "Szumi" to nagranie jak cholera, w dynamicznych partiach słychać czasami jakieś przestery (?). Ale barwa (słuchałem Mintz-a kilka razy "na żywo"), odwzorowanie wielkości skrzypiec, przestrzeni, ruchu, otoczki akustycznej, ... - prawie jak na koncercie. Mózg nasz pewnie dokonuje selekcji i separacji rzeczy ważnych dla odbioru muzyki od tła/zniekształceń/hałasu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Sztuczne skrzypce sztuczna głowa ;)

Brzmią ciekawie były zwykle skrzypce do porównania. To jest akustyczny instrument a nie elektryczny. Skrzypce elektryczne to zupełnie inne zwierzę a nagłośnienie zwykłych to spore wyzwanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

nagrywamy.com

Gość

(Konto usunięte)

To jest akustyczny instrument a nie elektryczny.

 

Zauważyłem. Czy na podstawie pomiarów zarejestrowanego sygnału można stwierdzić czy skrzypce są drewniane czy karbonowe?

Zauważyłem. Czy na podstawie pomiarów zarejestrowanego sygnału można stwierdzić czy skrzypce są drewniane czy karbonowe?

 

No właśnie będą to badać ;)

nagrywamy.com

Można to uogólnić, zawsze lepiej będą grały zwrotnice które wyeliminują cewki i oporniki szeregowe. Skrajnym efektem tej eliminacji jest układ aktywny.

Właśnie. Cewki i kondensatory wprowadzają w zwrotnicach pasywnych przesunięcia w fazie. Znacznie lepiej jest to "pociąć" cyfrowo.

Wielce żałuję że już nie mam "energii", by zagłębić się w zwrotnice cyfrowe.

 

Właśnie. Cewki i kondensatory wprowadzają w zwrotnicach pasywnych przesunięcia w fazie. Znacznie lepiej jest to "pociąć" cyfrowo.

Wielce żałuję że już nie mam "energii", by zagłębić się w zwrotnice cyfrowe.

 

Cyfrowy filtr niczym się nie różni od analogowego pod tym względem.

nagrywamy.com

Pieniędzy i łatwości implementacji, ale parametrów nie ;)

Różnica zaczyna się dopiero jak rozważy wady i zalety bezpośredniego podłączenia głośników do wzmacniaczy końcowych. Również to że filtry aktywne pracują w warunkach prawie idealnych a filtry pasywne (prądowe) w warunkach nie zapewniających im komfortu. Zwłaszcza przy konstrukcjach więcej niż dwudrożnych i o większych nachyleniach niż 12dB/okt. Cenny jest też podział wzmacniacza mocy na tyle części ile jest dróg w kolumnie co mocno zwiększa odporność na przesterowanie. Umożliwia też robienie w znacznie bardziej komfortowy sposób różnych audiofilskich sztuczek takich jak np. wzmacniacze wysokich tonów lampowe czy pracujące w klasie A. Systemy aktywne to wielka platforma do audiofilskich eksperymentów, zwłaszcza te oparte o kolumny DIY. DSP te eksperymenty bardzo ułatwia. Zalet aktywnych rozwiązań jest oczywiście dużo więcej.

 

Wielce żałuję że już nie mam "energii", by zagłębić się w zwrotnice cyfrowe.

Nie musisz mieć energii wystarczy trochę kasy. Ja też myślałem 3 lata temu że już nie mam energii ale szarpnąłem się jeszcze raz do działania i postawiłem aktywny zestaw oparty o DSP DCX2496 z modem DIY opracowanym w Holandii umożliwiającym regulację głośności 6 wyjściowych kanałów w domenie analogowej sterowaną pilotem. Poszło jak po maśle. Sam się tego nie spodziewałem. Dla bardziej niechętnych do działań DIY jest obecnie bardzo dobra propozycja na rynku czyli Mini DSP. To bardzo ciekawy układ za rozsądne pieniądze umożliwiający budowę aktywnego systemu stereo z dwoma czterodrożnymi zestawami głośnikowymi.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Różnica zaczyna się dopiero jak rozważy wady i zalety bezpośredniego podłączenia głośników do wzmacniaczy końcowych.

 

Pisałem TYLKO w odpowiedzi na "Cewki i kondensatory wprowadzają w zwrotnicach pasywnych przesunięcia w fazie. Znacznie lepiej jest to "pociąć" cyfrowo." Filtry cyfrowe też wprowadzają przesunięcia fazowe, tak samo jak filtry analogowe, i pasywne w kolumnach i aktywne w zwrotnicach niskopoziomowych przed końcówkami.

 

Ty to chociaż słyszysz różnice? ;)

 

Mam więcej czasu teraz - różnice były bardzo małe. Jak się patrzy na te skrzypce, to oczywiście słychać, ale jak się nie patrzy, to już nie byłem w stanie powiedzieć. Podczas nagrań nie chciałem ingerować, profesory słuchały i cmokały, co tam się będą "wtrancał" ;) Gościu przecież gra różnie na różnych skrzypcach, raz szarpnie mocniej, raz nie dociągnie, jak to żywy człowiek. Brzmienie na skrzypcach to w 99% muzyk, więc wszystkie brzmiały faktycznie bardzo podobnie. Jasne, jaśniej, ciemniej czy jakoś ale że plastikowe a nie kiepskie chińskie ze sklejki to nikt nie zgadnie chyba.

nagrywamy.com

Pisałem TYLKO w odpowiedzi na "Cewki i kondensatory wprowadzają w zwrotnicach pasywnych przesunięcia w fazie. Znacznie lepiej jest to "pociąć" cyfrowo." Filtry cyfrowe też wprowadzają przesunięcia fazowe, tak samo jak filtry analogowe, i pasywne w kolumnach i aktywne w zwrotnicach niskopoziomowych przed końcówkami.

Zgadza się, ale w filtrach aktywnych jest to wszystko znacznie lepiej kontrolowane i przewidywalne. Filtr aktywny pracuje zawsze z dużą impedancją wejściową i małą wyjściową, ale co ja będę Tobie to tłumaczył. Masz z tym do czynienia w swoim zawodzie ;-).

Edytowane przez Lech36

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)

Brzmienie na skrzypcach to w 99% muzyk

 

Jest to mit (żeby było w temacie wątku :) ), z którym kompletnie się nie zgadzam. Opisywałem już jak na jednym z koncertów byłem świadkiem pęknięcia struny na wiolonczeli podczas dynamicznej solówki. Grał młody utalentowany niemiecki muzyk. Żeby nie robić zamieszania i przerwy zamienił szybko swój stary włoski instrument na instrument pierwszej wiolonczeli z polskiej orkiestry (nie wiem jaki). Po kilku nutach było słychać jaki to był badziew. Ja wiedziałem, że polscy muzycy klasyczne nie mają z powodu niskich zarobków jakichś strasznie drogich starych instrumentów ale nie myślałem, że w bezpośrednim porównaniu będzie aż taka klapa.

 

Koleżanka grała na skrzypcach w dwóch znanych polskich orkiestrach - coś tam wiem na temat tych instrumentów (ma np. w miarę niezłe niemieckie skrzypce z początku 20-go wieku z legendą obozową oświęcimską) i filharmonicznych klimatów.

 

PS. U niemieckiej wytwórni TACET (bardzo dobrze nagrywa klasykę) jest CD z muzyką, graną na różnych skrzypcach - całkiem ciekawe doświadczenie.

 

https://www.tacet.de/main/seite1.php?layout=katalog&language=en&filename=production.php&bestnr=00364

Edytowane przez JuG

Zgadza się, ale w filtrach aktywnych jest to wszystko znacznie lepiej kontrolowane i przewidywalne. Filtr aktywny pracuje zawsze z dużą impedancją wejściową i małą wyjściową

 

Jasne, ale pisałem tylko o micie, jakoby filtry cyfrowe nie wprowadzały zniekształceń fazowych.

 

Jest to mit (żeby było w temacie wątku :) ), z którym kompletnie się nie zgadzam

 

E tam. Pójdę dalej, napiszę, że 100% to muzyk ;) Może ten gościu się zdziwił, że na takim czymś ma grać, może nie miał ogranego (na pewno), może cośtam. Instrument owszem, warto mieć lepszy, ale maksyma Johna Suhra jest bardzo prawdziwa: "Practice cures most tone issues" ;)

Edytowane przez przemak

nagrywamy.com

Jasne, ale pisałem tylko o micie, jakoby filtry cyfrowe nie wprowadzały zniekształceń fazowych.

To oczywiste że wprowadzają. Linkwitz-Riley w sposób najbardziej kontrolowany dla dwóch sąsiednich gałęzi zwrotnicy.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)

Pójdę dalej, napiszę, że 100% to muzyk

 

Każdy ma swoje karaluchy w głowie. :) Na CD TACET-a ze skrzypcami ten sam muzyk gra to samo na różnych instrumentach. Barwy instrumentów dla minimalnie doświadczonego ucha są łatwo rozróżnialne. Ty to tłumaczysz tym, że nigdy muzyk nie zagra dokładnie tak samo. To, że dokładnie nie zagra to prawda. To, że instrument nie ma znaczenia - mit.

 

TACET ma też CD z nagraniami tego samego ale różnymi mikrofonami. Albo CD z błędami w nagrywaniu - np. jak można spieprzyć nagranie dwóch gitar. Mają też tylko lampowe nagrania - są bardzo fajne.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.