Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administratorzy
1 minutę temu, Ajothe napisał:

Nie w tym rzecz. 

Moim zdaniem:

Nie każdemu pasuje kierunek w jakim poszło "nowoczesne" audio. To jest malsymalna rozdzielczość i nawałnica detali. 

Właściwe wszystkie nowe drogie systemy grają w taki sposób i dość podobnie. 

Z popularnych jedynie chyba NAD gra już ciepło i "analogowo". 

 

nawałnica detali ? a czy to źle ? jak ktoś ma z tym problem niech słucha prawilnego mono a nie stereo bo quadrofonia to za dużo. 

 

2 minuty temu, Ajothe napisał:

Właściwe wszystkie nowe drogie systemy grają w taki sposób i dość podobnie. 

 

nie do końca. Są duże różnice choć wnioski można wyciągać podobne. 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

1 minutę temu, Espectro napisał:

nawałnica detali ? a czy to źle ? jak ktoś ma z tym problem niech słucha prawilnego mono a nie stereo bo quadrofonia to za dużo. 

Tak, na dłuższą metę to może być zwyczajnie męczące, choć na początku robi "Wow". 

  • Administratorzy
Teraz, Ajothe napisał:

Tak, na dłuższą metę to może być zwyczajnie męczące, choć na początku robi "Wow". 

tu bardziej chyba w kwestii kina domowego i samych detali. W muzyce i utworach to lepiej nawet. 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

2 minuty temu, Espectro napisał:

prawilnego mono a nie stereo bo quadrofonia to za dużo. 

Nie wiem czy to ma coś z tym wspólnego. Odtworzenie nagrania Mono będzie równie detaliczne, ale przekaz będzie inny jak stereo 🙂

1 minutę temu, Espectro napisał:

tu bardziej chyba w kwestii kina domowego i samych detali. W muzyce i utworach to lepiej nawet. 

Piszę tylko o muzyce, ja zwyczajnie wolę przekaz ciepły i nakierowany na emocje niż chłodny rozdzielczy i detaliczny. 

24 minuty temu, xajas napisał:

Wolisz jezdzic 30 lat starym autem niz nowoczesnym?
Wolisz ogladac stary lampowy telewizor niz dzisiejsze olbrzymie OLEDy?
Wolisz sluchac stare Elizabetki i Technicsy, niz dzisiejsze audio?

Mam pod domem dwa VW Passaty, jeden ma kilka lat, drugi kilkanascie. Przyjemniej mi sie jezdzi starym ale w dalsze trasy jade nowym.
Wole nowy telewizor.
Gram rocznym Hypexem na 47-letnich kolumnach. Tak lubie.

A Ty?

Wolisz nowe papierzane meble z Ikei czy starsze solidne meble z drewna?
Uzywasz do ogrzewania podczerwieni czy klasycznie grzejnikow?
Bardziej Cie kreci muzyka obecna czy "klasyka" sprzed lat?

Nadal uwazasz, ze ma sens wrzucanie wszystkiego do jednego worka?

  • Administratorzy
6 minut temu, Ajothe napisał:

niż chłodny rozdzielczy i detaliczny. 

a no to w tej kwestii racja. Każdy lubi coś innego.

 

2 minuty temu, Biedronek napisał:

Wolisz nowe papierzane meble z Ikei czy starsze solidne meble z drewna?

racja to dobry przykład. Aktualne meble a starodawne odnowione. W domu mam starocie odrestaurowane i sobie chwalę choć w przedpokoju postawiłem nowy mebel. 

 

3 minuty temu, Biedronek napisał:

Bardziej Cie kreci muzyka obecna czy "klasyka" sprzed lat?

 

to kwestia urodzenia się w odpowiednich latach. Dlaczego aktualne pokolenie gen-z słucha muzyki z ich lat a my z lat w jakich się urodziliśmy. Są wyjątki ale głównie na tym to polega. Świat wygląda dla nich inaczej niż dla nas ileś lat wstecz. 

 

4 minuty temu, Biedronek napisał:

Nadal uwazasz, ze ma sens wrzucanie wszystkiego do jednego worka?

nie da się i nie powinno. To człowiek powinien wybierać co dla niego lepsze i z czym czuje się lepiej. Ale mówienie jednocześnie żę wszystko nowe jest super albo żę wszystko nowe jest beee to też źle. 🙂 

\

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

Właśnie to WOW jest główną przyczyną "błędów obsadowych".

Tylko pewien procent słuchaczy używa gratów do muzyki i dłuższego słuchania,

ale spora część używa chyba tylko na chwilę, żeby komuś zaimponować.

Mam sąsiada "melomana" za ścianą i żaden utwór ( abstrahując od gatunków, których

nie słucham ) nie trwa dłużej, niż 15 do 30 sekund; i zaraz kolejny 😉 

Miałem system chłodny i hiperrozdzielczy, ale nie dawało się tego w żaden sposób

słuchać w tle, bo zwracało uwagę i męczyło na dłuższą metę, ale to już przeszłość ...

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

  • Administratorzy
6 minut temu, audioburak napisał:

Mam sąsiada "melomana" za ścianą i żaden utwór ( abstrahując od gatunków, których

nie słucham ) nie trwa dłużej, niż 15 do 30 sekund; i zaraz kolejny 😉 

🙂 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

  • Redaktorzy

A ja Wam napiszę, że możemy sobie tutaj pisać, ale tak naprawdą twarzą w twarz można pogadać o brzmieniu i poznać gust innego entuzjasty sprzętu audio. Jakoś w 2014 r. gościlem u siebie człowieka (obcy, ale z polecenia że u mnie może posluchać jak gra DAC firmy KORG), który po kilku minutach słuchania stwierdził, że nie pasuje mu brzmienie mojego systemu, bo jest LIVE, a on preferuje miękko, ciepło, miodnie, aksamitnie. Zacząłem więc kombinować, a to z gramofonami, z wkladkami, z realizacjami nagrań, a on ciągle, że za bardzo LIVE. W końcu zacząłem skręcać potencjometry tonów wysokich i średnich w moich vintagowych YAMAMAH NS-590. I zdarzyło się coś niewyobrażalnego dla mnie. Dopiero gdy skręciłem potencjometry prawie maksymalnie w lewo (przeciwnie do ruchu wskazówek zegara) gość stwierdził, że teraz to mu pasuje. Że cicho, miękko, nienatarczywie. Skręciłem wszystkie 4 potencjometry (2 kanału lewego i 2 prawego) w dół o dobre 12 a nawet 20dB. Grał jedynie 12-calowy papierowy niskotonowiec cięty na jakieś 700Hz.

On był w niebie, a ja czułem się jakbym był w dyskotece, na jakimś koncercie i nagle zszedł do piwnicy, do toalety, zamknął za sobą 2-3 drzwi i słuchał mizyki "z kibla". Normalnie miałem wtedy ubaw i zrozumiałem, że pojęcie brzmienia to abstrakcja i mózg każdego człowieka niby podobny z wyglądu, ale bodźce dźwiękowe interpretuje inaczej.

Blogi --> Blog Kangiego. Zapraszam.

No tak, a u mnie z kolei i tak jest sporo detalu, aż kiedyś kolega stwierdził, że nie może się skupić na muzyce bo za dużo szczegółów i wszystkiego 😁

  • Administratorzy
1 minutę temu, Ajothe napisał:

No tak, a u mnie z kolei i tak jest sporo detalu, aż kiedyś kolega stwierdził, że nie może się skupić na muzyce bo za dużo szczegółów i wszystkiego 😁

to niech słucha spokojniejszej muzyki lub wolniejszej. 🙂 Nie miałem nigdy z czymś takim problemu choć heavy metal jakiś mega przesadzony to nie moja droga. 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

22 godziny temu, MariuszZ. napisał:

Mimo wiary, że dyskusją taka jest możliwa nie podejmuję się oddając pole walkowerem. Może taki dr Andrzej Lipiński mógłby próbować powalczyć. Ma wiedzę i doświadczenie i nieżle nawija makaron na uszy. W tej pogadance od drugiej minuty o cewkach

14 godzin temu, raiwan napisał:

Kilka razy i kilka dni zmieniałem cewki, żeby sprawdzić, czy to tylko moja wyobraźnia i kiedy jest lepiej. Nie raz się zapomniałem i pogubiłem w tym jakie są teraz podłączone i za każdym razem zdecydowanie lepiej było na taśmowej. Zrobiłem specjalnie połączenie na złączkach, żeby móc to powtarzać.

W 2007 roku słuchałem kolumn  L707 i L505 w mieszkaniu Andrzeja Lipińskiego na warszawskiej Starówce. Przy okazji udało się porozmawiać na szereg tematów.  W 2007 A.Lipiński był wyznawcą pomiarów i parametrów i uważał , że jeżeli jakąś różnicę słychać to musi to być mierzalne. Dlatego nie chciał dyskutować o kondensatorach i cewkach w zwrotnicach, a dużo mówił o zestrojeniu głośników. Ja próbowałem go przekonać, że cewki taśmowe izolowane woskowanym papierem wnoszą niezwykłą zmianę w brzmieniu głośników nisko-średniotonowych i średniotonowych ale pan Andrzej patrzył na mnie jakbym się urwał z choinki.  Jednak kilka lat po moim spotkaniu z panem Andrzejem zaczął on stosować cewki taśmowo-papierowo-woskowe w swoich kolumnach 🙂  Przypuszczam, że z ciekawości podłączył cewkę taśmową , posłuchał , a że różnica potrafi być wyraźna to już nie wrócił do zwykłych cewek drutowych .
 

pozdrawiam

Arkadix    
 

Ja bym chętnie posłuchał starego sprzętu sprzed 30 lat gdyby nie był kilka lub nawet kilkadziesiąt razy droższy niż kosztował po premierze. Mowa o dobrym sprzęcie z tamtych lat.

Auta tak samo. Ja tam wolę swoje stare auto w trasy bo sam naprawiam i wiem na czym stoję, jestem bardziej pewny niego niż niejednego nowego, jak z kimś jadę. Do tego założyłem lepszej klasy zawieszenie niż było montowane fabrycznie i auto nie do poznania. Do starszych części są za grosze. Nowe... Rozmawiałem ze znajomymi mechanikami pracującym w samolnach marek i słyszałem z czym ludzie co chwilę przyjeżdżają i czekają kilka miesięcy na poprawkę 🙂 a raczej jak przyjeżdżają bez jakieś części bo odpadła 🤣 Przede wszystkim nikt poza flota nie dba o nowe auto jak w książce serwisowej. Jedynie jeżdżą w czasie okresu na obowiązkowe przeglądy i wymiany, ale jaka cena? Kilka tysięcy za zmianę płynów i filtrów? Kto co lubi. Tylko po to, żeby zachować gwarancje. A dlaczego tak istotna jest gwarancja? Bo w nowych to potrafinsie wszystko stać, nawet koło i drzwi z zawiasów wylecieć 🤣

Podobnie z kolumnami. Kto co lubi. Ja wolę kilkunasto letnie na super głośnikach z odnowiona zwrotnica, kablami i terminalami niż nowe nisko budżetowe marketowe w podobnej cenie (oczywiście sam robiąc upgrade) 

Gość

(Konto usunięte)
2 godziny temu, kangie napisał:

Grał jedynie 12-calowy papierowy niskotonowiec cięty na jakieś 700Hz.

Inaczej brzmi z tyłu i inaczej z przodu .  Z tyłu i poza pomieszczeniem niskie tony potrafią stworzyć wrzażenie jakby się pomiesczenie "trzęsło" - Lepiej je słychać z dalszej odległości . Podam przykład króla instrumentów . Byłem na wycieczce w Austrii i zwiadzaliśmy klasztor . W kościele odprawiana była msza . Bibloteka klasztorna znajdowała się zaraz za hurem na bodajże pierwszym piętrze . Organowy "subbas" lepiej było słychać ze wszysrkimi szczegułami w bibliotece niż w pomieszczeniu kościoła. To jest tylko moja subiektywna obserwacja . 

Nie w tym rzecz. 
Moim zdaniem:
Nie każdemu pasuje kierunek w jakim poszło "nowoczesne" audio. To jest malsymalna rozdzielczość i nawałnica detali. 

 

Komu za duzo detali, ten moze sobie kupic radio kuchenne
Godzinę temu, xajas napisał:


Komu za duzo detali, ten moze sobie kupic radio kuchenne

To jakiś audio mit, dróg do szczęścia w audio jest bardzo dużo i nie każdy się jara ilością detali 🙂

5 godzin temu, audioburak napisał:

Mam sąsiada "melomana" za ścianą i żaden utwór ( abstrahując od gatunków, których

nie słucham ) nie trwa dłużej, niż 15 do 30 sekund; i zaraz kolejny 😉 

Może słucha wyłącznie nowej muzyki, takiej nie starszej niż rok, dwa?

W sumie jak czasem chcę poznać coś tak nowego (za wyjątkiem jazzu), słyszę, że 90% utworów różni się od siebie tylko wstępami.

Po ok. 20-30 sekundach, nawet bywa, że ciekawych, te "nowości" zaczynają grać na "to samo kopyto". To może być taki przypadek 😁

39 minut temu, iro III napisał:

Może słucha wyłącznie nowej muzyki, takiej nie starszej niż rok, dwa?

W sumie jak czasem chcę poznać coś tak nowego (za wyjątkiem jazzu), słyszę, że 90% utworów różni się od siebie tylko wstępami.

Po ok. 20-30 sekundach, nawet bywa, że ciekawych, te "nowości" zaczynają grać na "to samo kopyto". To może być taki przypadek 😁

Albo kable zmienia 😄

19 minut temu, iro III napisał:

Też możliwe...i tak mu życie ucieka, na zmianach kabelków 🙃

Może uczy się na Elektryka?

De gustibus non est disputandum

W dniu 19.06.2024 o 09:19, Ajothe napisał:

Ale słuch się zmienia razem z wiekiem przecież 🙂

Wystarczy zastosować inteligentne okablowanie, które zmieni dokładnie to, co chce zmienić użytkownik.

-----

W dniu 19.06.2024 o 09:43, Espectro napisał:

ja robiłem test ze swoim ojcem to byłem mega zdziwiony, że nie słyszał połowy tego co ja. 

"Połowa" to podejrzewam niezbyt trafne określenie - dlaczego? Pomiędzy każdym do-re-mi-fa-sol-la-si-do zawsze jest dwukrotna różnica częstotliwości, w efekcie dla ucha brak zakresu 10000-20000Hz to tyle samo co 25-50Hz. Trzeba przy tym zaznaczyć, że zakres 10000-20000Hz to głównie harmoniczne niższych dźwięków, więc taki ubytek będzie skutkować raczej odmiennym słyszeniem barwy niż brakiem jakichś dźwięków. A ponieważ osłabienie wraz z wiekiem słyszenia wysokich częstotliwości następuje powoli i systematycznie, to może nie tylko nie powodować dyskomfortu, ale nawet być niezauważone.

Więc pozdrawiam Ojca i niech się nie przejmuje.

Ps

W mojej zabawie uzyskałem jeden z gorszych wyników i nie przeszkadza mi to cieszyć muzyką i hifi 🙂 za to próba "odzyskania" za pomocą EQ "utraconych" częstotliwości zakończyła się fiaskiem, po prostu przyzwyczaiłem się do takiego odbioru Świata.

Edytowane przez szymon1977

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

  • Administratorzy
12 minut temu, szymon1977 napisał:

"Połowa" to podejrzewam niezbyt trafne określenie - dlaczego? Pomiędzy każdy do-re-ma-fa-sol-la-si-do

..... proste że zakresu 

13 minut temu, szymon1977 napisał:

Trzeba też zaznaczyć, że zakres 10000-20000Hz to głównie harmoniczne niższych dźwięków, więc taki ubytek będzie skutkować raczej odmiennym słyszeniem barwy niż brakiem jakichś dźwięków

słyszalność poszczególnych szelestów na odpowiednich pasmach to też niemozliwe ? 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

2 minuty temu, Espectro napisał:

..... proste że zakresu 

słyszalność poszczególnych szelestów na odpowiednich pasmach to też niemozliwe ? 

 

Powtorzę:

15 minut temu, szymon1977 napisał:

głównie

 

Głowa jest dla mnie najważniejsza bo nią jem.

14 minut temu, Espectro napisał:
27 minut temu, szymon1977 napisał:

"Połowa" to podejrzewam niezbyt trafne określenie - dlaczego? Pomiędzy każdy do-re-ma-fa-sol-la-si-do

..... proste że zakresu 

"Mi" nie "ma". Nie fałszujcie 🙂.

Jakość wniosków w porównaniach audio jest zawsze zgodna z jakością procedury porównawczej.

Pasja bez precyzji to chaos. DOBRZE ŻE JEST MUZYKA

Gość

(Konto usunięte)
4 godziny temu, Espectro napisał:

słyszalność poszczególnych szelestów na odpowiednich pasmach to też niemozliwe ? 

Możliwe.

Wielu konstruktorów podbija top oktawę czyli 10khz-20khz nawet o 6 db względem linii pasma co daje ok 60% wzrost głośności

dla młodzieży takie kolumny mogą być zbyt szczegółowe ale dla takich w średnim wieku mogą być całkiem w porządku

np

Sonus Faber Lilium

43524-sonus_faber_lilium_audiocompl_lab6.thumb.jpg.e9b7945b8c536301224c2a2d6976db11.jpg

  • Administratorzy
1 minutę temu, slawek.xm napisał:

dla młodzieży takie kolumny mogą być zbyt szczegółowe ale dla takich w średnim wieku mogą być całkiem w porządku

 

z tym się zgodzę. 

 

 

https://www.audiostereo.pl/subskrypcja/

Gość

(Konto usunięte)
2 minuty temu, Espectro napisał:

z tym się zgodzę. 

 

Zazwyczaj niewyrobiona młodzież lubi jednak podbicie zarówno wysokich tonów jak i basu

tzw charakterystyka w kształcie litery V

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.