Skocz do zawartości
IGNORED

Audio mity


Rekomendowane odpowiedzi

No to na czym polega ta modyfikacja laptopa pod audio, jeżeli to nie tajemnica? :D ;)

Może o to chodzi:

rBVaG1UkxbyAe7_JAAf8CFYlkO8847.jpg

 

A może o to:

PICT8209.JPG

 

Jedno pewne, skoro niektórzy mają prawo do kupowania, uzywania i pisania, że kawałek deski polepszyło obraz w TV (sic!), to dlaczego nie przyjąć takich modyfikacji jako poprawy uzyskiwanego brzmienia z PC.

Świat audio jaki widzimy to dosłownie wolna amerykanka w temacie twierdzeń, wymysłów i cudactw.

Teraz wszystko jest mozliwe, z jednej i z drugiej strony. Jedni twierdzą, że wszystko gra tak samo - druga strona twierdzi, że polepszyło się brzmienie po podłożeniu kawałka MDF pod DAC'iem.

Jeśli więc jedni mają prawo do swoich "racji", to dlaczego nie druga strona?

Reszta wybiera i tak rozsądnie, więc każdy ma kawałek swojego świata by być szczęśliwym w swoich wariactwach.

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Jedno pewne, skoro niektórzy mają prawo do kupowania, uzywania i pisania, że kawałek deski polepszyło obraz w TV (sic!), to dlaczego nie przyjąć takich modyfikacji jako poprawy uzyskiwanego brzmienia z PC.

Świat audio jaki widzimy to dosłownie wolna amerykanka w temacie twierdzeń, wymysłów i cudactw.

Ja mam na ten temat odmienne zdanie.

Rynek audio voodoo (producenci a przede wszystkim klienci) zabija prawdziwy postęp technologiczny.

Po co producent ma inwestować w kosztowne badania gdy o wiele prościej jest stworzyć mit i sprzedać zamiast realnego produktu złudzenie.

Ja mam na ten temat odmienne zdanie.

Rynek audio voodoo (producenci a przede wszystkim klienci) zabija prawdziwy postęp technologiczny.

Po co producent ma inwestować w kosztowne badania gdy o wiele prościej jest stworzyć mit i sprzedać zamiast realnego produktu złudzenie.

 

Sprzedawać nadzieję jest wręcz pozorom bardzo łatwo (patrz religie). Koszty nakładu marne, zysk bywa więc ogromny.

Ale nie wszystko co przyjmujemy z góry jako audio-voodoo tym audio-voodoo jest w rzeczywistości.

Wczoraj doświadczyłem to podpinając z ciekawości RCA - wypinając swój XLR. RCA srebro, XLR miedz. Połączenie pomiędzy pre a amp. Efekt. Niesamowite rozjaśnienie brzmienia. I nie jest to na zasadzie "subiektywnie ciut lepiej) a ogromna poprawa górnych pasm brzmienia. Co ciekawe dół i dolny zakres średnicy wycofał się nieznacznie, ale nie na zasadzie całkowitego zaniku.

Na tyle spodobało mi się to brzmienie, że postanowiłem zostawić na kilka dni takie zestawienie. Dla osłuchania i po 3-4 dniach znów wepnę swój XLR by zobaczyć, czy znów nastąpią zmiany i te zmiany będa nadal słyszalne tak bardzo. Czy może to jak czytam często - jedynie wrażenie w głowie, bo mam świadomość zmiany kabla pomiędzy "klockami".

 

Jeszcze takiego nie spotkalem aby tak twierdzil ani niczyjego takiego wpisu na forum.

Lutek był tu taki jeden co w opisie "o mnie" miał takie zdanie.

Został ten wpis zmieniony rzecz jasna.

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Ale nie wszystko co przyjmujemy z góry jako audio-voodoo tym audio-voodoo jest w rzeczywistości.

Wczoraj doświadczyłem to podpinając z ciekawości RCA - wypinając swój XLR. RCA srebro, XLR miedz. Połączenie pomiędzy pre a amp. Efekt. Niesamowite rozjaśnienie brzmienia.

Myśląc o voodoo nie miałem akurat na myśli kabli analogowych, bo akurat w ich przypadku nie jestem taki "sceptyczny". Z mojego punktu widzenia voodoo to kable cyfrowe, zasilające, podstawki antywibracyjne pod wzmacniacze tranzystorowe, daci itp, zasilacze do komputerów i wiele innych gadżetów, które wedle nauki nie mają prawa wpływać na zmianę dźwięku.

Sprzedawać nadzieję jest wręcz pozorom bardzo łatwo (patrz religie). Koszty nakładu marne, zysk bywa więc ogromny.

Na tej samej zasadzie działa cały rynek audio voodoo, którego wyznawcy nigdy nie przyjmą racjonalnych argumentów bo to sprzeczne z ich wiarą. Złudzenia bardzo łatwo pomylić z realnym doświadczeniem, a na tym bardzo łatwo się zarabia, kościół czy rynek nie ma to znaczenia.

Gra tak samo pod warunkiem ze spelnia normy hifi (nie zostalo celowo popsute poprzez wprowadzenoe do toru np lamp elektroniwych) i wyrownano glosnosc ;)

Ostatnio ktos napisal celnie ze wiele teorii naukowych powstalo dlugo po zaobserwowaniu zjawisk. Sadze ze w temacie audio sporo jest jeszcze przed nami

Tylko że w audio nie ma specjalnie dużo tajemnic zarówno jeśli chodzi o sam dźwięk jak i elektronikę.

Jest jeszcze odbiorca dźwięku, który jest bardzo podatny na manipulację odczuć zmysłowych. Pół biedy jeśli jest tego świadomy bo jeśli nie jest idealnym konsumentem ;)

Edytowane przez Przemysław_51508

Lutek był tu taki jeden co w opisie "o mnie" miał takie zdanie.

Został ten wpis zmieniony rzecz jasna.

 

Taki jeden to ja :)

Nie rób scen, tylko pisz konkretnie o kogo chodzi.

Ja się nie obrażam o takie pierdoły, więc bez obaw :D

 

Swojego wpisu nie zmieniłem, a jedynie wzbogaciłem go o powyższe:

 

"Jeżeli przetwornik lub wzmacniacz spełnia następujące kryteria:

- pasmo przenoszenia przynajmniej: 20Hz-20kHz (+/- 0.1 dB)

- wszelkie zniekształcenia na poziomie przynajmniej: 0,01%

- stosunek sygnał-szum na poziomie przynajmniej: 100dB

- błędy czasowe (w sprzęcie cyfrowym), czyli jitter na poziomie przynajmniej: 100dB

- wystarczający zapas mocy wzmacniacza do zapewnienia odpowiedniego wysterowania kolumn (bez wchodzenia w przester) celem uzyskania żądanego poziomu głośności

- wysoki współczynnik tłumienia w połączeniu wzmacniacz->przetwornik (współczynnik przynajmniej 8)

- brak przydźwięku, brumienia, buczenia, jakiś trzasków i innych zakłóceń"

 

A Ty chociażbyś nie wiem jakie filozofie przyjmował i do czego się odwoływał, to doświadczalnie nie podważysz zasadności powyższego cytatu, bo albo nie będzie Ci się chciało przeprowadzić doświadczenia, albo gdzieś tam w głębi domyślasz się wniosków.

Możesz jedynie się denerwować, tupać nóżkami i pisać o mnie w złym świetle w formie trzeciej osoby.

Co nie zmienia faktu że mimo iż to jest jakiś Twój sposób na manifest swojego niezadowolenia i próby przekonania na Twoją rację, to metoda jaką przyjąłeś aby udowodnić i mi i reszcie, że twierdzenie z powyższego cytatu (a w zasadzie wszystko to co mam w opisie "o mnie") jest błędem - jest wysoce nieskuteczna ;))

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

Ja też taki mam. Moze zamiast się z tego śmiać znalazł byś sobie inne hobby ;-)

 

No dawaj, siedzę w laptopach od 10 lat. Chętnie poznam co tak pozmieniałeś :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

No dawaj, siedzę w laptopach od 10 lat. Chętnie poznam co tak pozmieniałeś :)

Na to pytanie już odpowiedziałem:) ja w laptopach nie siedzę , za mało miejsca. W takiej np. Odrze 1325 to jeszcze mógłbym posiedzieć i nawet śniadanie sobie zrobić na kuchence turystycznej:)

Może o to chodzi:

 

 

Chyba nie, rzadko ktoś wykorzystuje wewnętrzną kartę analogową audio do słuchania na sprzęcie :)

 

Na to pytanie już odpowiedziałem:) ja w laptopach nie siedzę , za mało miejsca. W takiej np. Odrze 1325 to jeszcze mógłbym posiedzieć i nawet śniadanie sobie zrobić na kuchence turystycznej:)

 

Gdzie? nie widzę, zaspany chyba jeszcze jestem :)

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Taki jeden to ja :)

Nie rób scen, tylko pisz konkretnie o kogo chodzi.

Ja się nie obrażam o takie pierdoły, więc bez obaw :D

 

Swojego wpisu nie zmieniłem, a jedynie wzbogaciłem go o powyższe:

 

"Jeżeli przetwornik lub wzmacniacz spełnia następujące kryteria:

- pasmo przenoszenia przynajmniej: 20Hz-20kHz (+/- 0.1 dB)

- wszelkie zniekształcenia na poziomie przynajmniej: 0,01%

- stosunek sygnał-szum na poziomie przynajmniej: 100dB

- błędy czasowe (w sprzęcie cyfrowym), czyli jitter na poziomie przynajmniej: 100dB

- wystarczający zapas mocy wzmacniacza do zapewnienia odpowiedniego wysterowania kolumn (bez wchodzenia w przester) celem uzyskania żądanego poziomu głośności

- wysoki współczynnik tłumienia w połączeniu wzmacniacz->przetwornik (współczynnik przynajmniej 8)

- brak przydźwięku, brumienia, buczenia, jakiś trzasków i innych zakłóceń"

 

A Ty chociażbyś nie wiem jakie filozofie przyjmował i do czego się odwoływał, to doświadczalnie nie podważysz zasadności powyższego cytatu, bo albo nie będzie Ci się chciało przeprowadzić doświadczenia, albo gdzieś tam w głębi domyślasz się wniosków.

Możesz jedynie się denerwować, tupać nóżkami i pisać o mnie w złym świetle w formie trzeciej osoby.

Co nie zmienia faktu że mimo iż to jest jakiś Twój sposób na manifest swojego niezadowolenia i próby przekonania na Twoją rację, to metoda jaką przyjąłeś aby udowodnić i mi i reszcie, że twierdzenie z powyższego cytatu (a w zasadzie wszystko to co mam w opisie "o mnie") jest błędem - jest wysoce nieskuteczna ;))

 

Duzo słów, sporo bez podstaw do wyrazania w taki sposób.

Po 1 miałes opis swego czasu w zamyśle sugerujący, że wszystko gra tak samo. I do tego się odniosłem. Padło o wpisie w czasie przeszłym, nie teraźniejszym.

Teraźniejszy to tyle wymogów jakie stawiasz, że ze słuchania muzyki trzeba byłoby zrobić sobie raczej hobby polegające na badaniu wszystkiego w domu niczym w laboratorium audio.

Tego raczej 99% nie chce się ani robić ani na to tracic czasu.

To do czego jestes przekonany jest w głównej mierze podparte Twoim doświadczeniem i obyciem ze sprzetem audio. Z drugiej strony (np. mojej skromnej osoby) jest dokładnie to samo.

Nasze doswiadczenia mówią co innego, nasze doświadczenia pokazują inne wnioski.

Oczywiście przyjmując Twoje punkty jako jedynie słuszne postepowanie by dojść do jakis tam twierdzeń MOGĄ (nie muszą) potwierdzić Twoje tezy.

Tyle tylko, że jak wspomniałem powyżej - nikt o zdrowych zmysłach słuchając muzyki na sprzęcie nie bawi się w laboratorium.

 

Mam nadzieje, że mamy co do tego juz jasność i wyrażone stanowisko obydwu stron.

 

Natomiast bez uraz, bo podobno się nie obrażasz - porównujesz tą samą realizację danego utworu jedynie bawiąc się w zmianę z np. 24/192 do 16/44.1. I twierdzisz, że nie słyszysz róznic - a to moim zdaniem jest bezsensem.

Wielokrotnie pisałem, że np. nagranie na CD bywa zgoła inne niż te w pliku HiRes i tutaj jest całkiem niezłe pole do popisu dla naszej przyjemnosci i poszukiwania ciekawego brzmienia "pod siebie".

 

BeatX żaden mój wpis nie jest atakiem na Twoją osobę, przyjmij to. I nie ma tupania nózkami jak to okreslasz. Mam raczej wrażenie, że to takie osoby jak Twoja denerwuje, że inni inwestując masę pieniędzy w przyjemność doświadczają coś, czego Ty nie jesteś z jakiś tam powodów w stanie usłyszeć.

Czym innym jest pisanie bzdur o bezpiecznikach i złotych gniazdkach, czym innym jest pisanie, że wzmacniacz za 3000 gra tak samo jako ten za 30000…wystarczy tylko wyrównać poziom głośności.

To jakaś kpina i to moje zdanie po przesłuchaniu u siebie zestawów z róznych poziomów cenowych. I uwierz mi, do najwyższego High Endu było jeszcze mi daleko i uznałem tą drogę dla mnie za niepotrzebną jako melomana.

Ale nie miałbym odwagi napisać publicznie, że sprzęt za 200 000 po wyrównaniu głośności zabrzmi jak ten za 10 000.

Sorry, to jest takie samo audio-voodoo brednie jak te o złotych kolcach pod DAC'iem dających rozjaśnienie i poprawę brzmienia w każdym aspekie

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

E tam, ja się już zająłem wypasaniem kur, jak radził pan hrabia:)

Takie kury to samo życie, nie jakieś voodoo :)

Edytowane przez daris666

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

E tam, ja się już zająłem wypasaniem kur

moj-wiejski-majatek-generuje-dobra-z-gmo-a-twoja-kura-jest-s.jpg

 

;)

 

 

Chyba, że…a to co innego:

60876_kury-jedwabiste.jpg

 

;)

 

 

Pozdro.

Edytowane przez MrArkowski

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Czekam jeszcze tylko zeby sly30 opowiedził mi o giełdzie i zacznę inwestować w wolnej chwili:)

 

Ja zakupiłem akcje spółki Polskie Jaja :)

Zero krzemu w torze, to grać nie może ?

Proszę sobie nie robić jaj z poważnych tematów bo do giełdy potrzebna jest wiedza, tak samo jak do audio i obsługi magnetofonu kasetowego :)

 

Kury jedwabiste są rzeczywiście ... zajebiste :)

Ja jak Leon Tarasewicz preferuję kury bojowe.

To jest przyszłość.

Audiofilii? ;) Czy przemylu drobiarskiego? ;)

 

A tak powaznie, fajnie wyglądaja te kurki.

#IRespect Music  SORRY! NIE TRAWIĘ AGROMUZYKI.

Po 1 miałes opis swego czasu w zamyśle sugerujący, że wszystko gra tak samo. I do tego się odniosłem. Padło o wpisie w czasie przeszłym, nie teraźniejszym.

 

No dlatego, żeby być bardziej precyzyjnym - sprecyzowałem swój opis w profilu :)

Taki progress :D

 

Tego raczej 99% nie chce się ani robić ani na to tracic czasu.

 

Za to tracą czas na co innego - np. czytanie audiofilskich recenzji czy to na forum czy sponsorowanych w necie.

Recenzji testów odsłuchowych przeprowadzanych całkowicie przypadkowo i chaotycznie.

Następstwem wniosków z takich testów są często sprzeczne opisy tego samego urządzenia.

Jak to wytłumaczysz?

Czemu nigdy nie odniesiesz się do tej konkretnej kwestii?

Co sprawia, że ponoć ten sam odtwarzacz CD czy wzmacniacz u jednego "gra" inaczej niż u drugiego? (sądząc po relacjach)

 

Nasze doswiadczenia mówią co innego, nasze doświadczenia pokazują inne wnioski.

 

A to dlatego, że mamy różną metodykę porównań odsłuchowych sprzętów.

 

Tyle tylko, że jak wspomniałem powyżej - nikt o zdrowych zmysłach słuchając muzyki na sprzęcie nie bawi się w laboratorium.

 

Wbrew pozorom jest trochę osób, które rozumie to zagadnienie i prawidłowo testuje sprzęt, ale ludzie Ci nie są brani na poważnie w światku audiofilskim bo podważają wierzenia i rytuały :D

Identyczną reakcję zapewniłoby doświadczenie socjologiczne, jakby ktoś wpadł do mekki i zaczął głośno mówić że w ich świętym kamieniu nie ma żadnego bożka, to tylko skała - co można łatwo udowodnić naukowo.

Co byś za naukowe argumenty nie użył, to nie przekonasz.

On swoje wie, on swoje czuje, on swoje wierzy.

End of story.

To samo jest na tym forum i na każdym innym, gdzie czyta się dyskusje wierzących (złotouchych audiofili) z niewierzącymi (np. z takim BeatX'em) :)

 

Natomiast bez uraz, bo podobno się nie obrażasz - porównujesz tą samą realizację danego utworu jedynie bawiąc się w zmianę z np. 24/192 do 16/44.1. I twierdzisz, że nie słyszysz róznic - a to moim zdaniem jest bezsensem.

Wielokrotnie pisałem, że np. nagranie na CD bywa zgoła inne niż te w pliku HiRes i tutaj jest całkiem niezłe pole do popisu dla naszej przyjemnosci i poszukiwania ciekawego brzmienia "pod siebie".

 

Porównywanie jakości materiału hi-res np. 192/24 konwertowanego do 44.1/16 w bezpośrednim teście A/B jest jak najbardziej sensowne, bo wskazuje czy jest jakiś słyszalny zysk w postaci lepszej jakości dźwięku, dzięki technologicznej przewadze gęstych formatów względem jakości CD.

To że wydanie dla CD jest często inne (gorsze) niż dla hi-res, to to ja wiem :)

Ale to jest tylko kwestia wydania /masteringu/, a nie możliwości jakie daje gęsty format w końcowym - docelowym słuchaniu muzyki.

Nad czym tu się jeszcze rozwodzić? ;)

 

Mam raczej wrażenie, że to takie osoby jak Twoja denerwuje, że inni inwestując masę pieniędzy w przyjemność doświadczają coś, czego Ty nie jesteś z jakiś tam powodów w stanie usłyszeć.

 

Jak ktoś sobie kupi bardzo drogi sprzęt - bo ma taki kaprys, ochotę albo zwyczajnie - bawi się w zbieractwo, to pozostaje mi nic innego jak tylko wzruszyć ramionami i pójść dalej :)

Nic mi do tego.

Ale gdy ten ktoś dorabia jakieś racjonalne teorie, żeby uzasadnić sensowność zakupu absurdalnie drogich sprzętów - szczególnie z dziedziny audio-voodoo, to moja natura nie pozwoli mi nie zareagować na taki stan rzeczy, po czym zabieram głos, i kończy się tak samo :)

Audiofilska duma urażona, foch i wyklęcie BeatX'a :D

 

Ale nie miałbym odwagi napisać publicznie, że sprzęt za 200 000 po wyrównaniu głośności zabrzmi jak ten za 10 000.

 

O to to.

Tu chodzi tylko o odwagę, w pisaniu prawdy w kwestiach absurdów cenowych.

A prawda jest zawsze taka sama, co raz za razem udowadniają relacje z kolejnych testów wykonanych przy zachowaniu prawidłowych procedur :)

PC (Spotify, AIMP4) | ODAC revB+O2 | ADAM A7X | Sennheiser HD600

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.