Audio mity

[Axolotl]

Wszyscy, którzy mieli testową płytkę ode mnie nie potrafili odróżnić wave'a od mp3

 

Gratuluję Tobie i kolegom jakości sprzętu odtwarzającego.

Nie dziwię się ,że wszystkie źródła grają wam tak samo a kable to nic nie znaczący gadżet.

Może powinieneś napisać to 332 strony wcześniej wtedy Twoje wywody nabrałyby sensu.

No ale lepiej późno niż wcale ... ;)

[BeatX]

No tak. Bo wszystko gra tak samo - jak się ma poważne problemy ze słuchem :-)

 

Audiograde litości.. :D

Jak Ty posługujesz się wiedzą o technice audio na takim samym wymiarze, w jakim są Twoje teorie odnośnie PC Audio, to ja się nie dziwię że Tobie gra wszystko.

Pewnie gniazdko sieciowe też ;)

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez BeatX

[jar1]

Ostatnio testowaliśmy dwa gniazda sieciowe furutecha i były słyszalne różnice.

[arkadowski]

Ciekawostka dla niesłyszących…a może słyszących, ale nie słyszących kable i "lepszej klasy system".

2 osoby, 2 różne systemy. Jeden utwór - Pink Floyd Marooned.

W tym utworze na samym początku są pewne dźwięki. Na jednym zestawie słychac je doskonale, dobrze wyłapujemy "co jest co" i o co chodzi.

Na drugim systemie (bardzo mocno budżetowym) tego po prostu nie słychać. Nie słyszy to ani właściciel droższego, ani tańszego zestawu (2 różne osoby).

By zastrzec niepotrzebne "ale" - system budżetowy JEST W PEŁNI SPRAWNY.

I teraz mam pytanie: obydwaj mają urojenia, problemy ze słuchem czy?

[BeatX]

Ostatnio testowaliśmy dwa gniazda sieciowe furutecha i były słyszalne różnice.

 

To fajnie :)

[bum1234]

Nie jesteś w stanie się powstrzymać od personalnych zaczepek?

 

A ty jesteś w stanie?

 

Ostatnio testowaliśmy dwa gniazda sieciowe furutecha i były słyszalne różnice.

 

Z kablem od ciągnika Twonka? :D

[arkadowski]

Ostatnio testowaliśmy dwa gniazda sieciowe furutecha i były słyszalne różnice.

Jar próbowałem drogie kondycjonery i drogie gniazdka. U mnie to wpłynęło jedynie na różnice w pojemności portfela.

Ale gdyby nawet było to ułudą - czyż nie żyjemy TEŻ po to, by sobie sprawiać takie ułudne przyjemności?

Czy wszystko musi byc takie oczywiste, wyliczone, sprawdzone, zmierzone, wyjaśnione i obwarowane potwierdzonymi testami?

Podobno chleb piecze się zawsze tak samo…a ludzie twierdzą, że z danej piekarni smakuje lepiej.

Nie jadam chleba (taki typ ze mnie) ale mam zabronić sąsiadowi wieczornego spaceru (ok. 1,5 km w jedną stronę) po jego ulubiony chleb - bo ja nie jadam i nie rozróżniam który jest który w smaku?!

Zapewne mam oczekiwac od niego naukowo potwierdzonych dowodów i wyników testów, że faktycznie ten chleb smakuje lepiej…

 

Gdzieś nawet w krytyce "inności" jest granica za którą krytyka staje się zwykłą głupotą. I zamiast stac na straży normalności staje się zwykłym atakiem na ludzkie potrzeby subiektywnie dobieranych przyjemności własnego zycia.

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[bum1234]

Ciekawostka dla niesłyszących…a może słyszących, ale nie słyszących kable i "lepszej klasy system".

2 osoby, 2 różne systemy. Jeden utwór - Pink Floyd Marooned.

W tym utworze na samym początku są pewne dźwięki. Na jednym zestawie słychac je doskonale, dobrze wyłapujemy "co jest co" i o co chodzi.

Na drugim systemie (bardzo mocno budżetowym) tego po prostu nie słychać. Nie słyszy to ani właściciel droższego, ani tańszego zestawu (2 różne osoby).

By zastrzec niepotrzebne "ale" - system budżetowy JEST W PEŁNI SPRAWNY.

I teraz mam pytanie: obydwaj mają urojenia, problemy ze słuchem czy?

 

A co to za dźwięki i wktórej sekundzie występują?

Pamiętam jak Piotr Ryka pisał o DSOM - na końcu płyty słychać orkiestrę taneczną - prawdopodobnie ktoś użył nie do końca skasowanej taśmy. Też twierdził, że słychać to tylko na hi-endowym sprzęcie. A prawda jest taka, że słychać to na Kossach Porta pro podłączonych do jakiejś mptrójki ;D

[jezz]

W tym utworze na samym początku są pewne dźwięki. Na jednym zestawie słychac je doskonale, dobrze wyłapujemy "co jest co" i o co chodzi.

Na drugim systemie (bardzo mocno budżetowym) tego po prostu nie słychać. Nie słyszy to ani właściciel droższego, ani tańszego zestawu (2 różne osoby).

A czego nie słychać ?

[patrick]

Ciekawostka dla niesłyszących…a może słyszących, ale nie słyszących kable i "lepszej klasy system".

2 osoby, 2 różne systemy. Jeden utwór - Pink Floyd Marooned.

W tym utworze na samym początku są pewne dźwięki. Na jednym zestawie słychac je doskonale, dobrze wyłapujemy "co jest co" i o co chodzi.

Na drugim systemie (bardzo mocno budżetowym) tego po prostu nie słychać. Nie słyszy to ani właściciel droższego, ani tańszego zestawu (2 różne osoby).

By zastrzec niepotrzebne "ale" - system budżetowy JEST W PEŁNI SPRAWNY.

I teraz mam pytanie: obydwaj mają urojenia, problemy ze słuchem czy?

Żeby się tylko nie okazało, że jest dokładnie tak samo jak w tej reklamie MBL - czyli, że słychać na byle smartfonie :P

 

[arkadowski]

A czego nie słychać ?

Posłuchaj Marooned - będziesz wiedział. U niego wszystko brzmi jakby zostało wycięte, ściszone. Sam był zaskoczony tym co usłyszał na innym sprzęcie.

I by nie było, miałem to w nosie - siedzieliśmy sobie na luzie słuchając Pink Floyd i nagle te jego…"puść raz jeszcze ten początek".

I zaczęła się z jego strony dyskusja, że u niego to brzmi INACZEJ, ma cytuję "mniej szczegółów".

Z ciekawości poszedłem do niego i faktycznie - brzmiało to INACZEJ.

Jego zestaw opiera się na amplitunerze PIONEER VSXS510W.

 

Żeby się tylko nie okazało, że jest dokładnie tak samo jak w tej reklamie MBL - czyli, że słychać na byle smartfonie :P

 

ta reklama nie pokazuje, że wszystko słychac na wszystkim. Pokazuje wierność odtwarzania w taki sposób, jakby było to na żywo grane.

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[bum1234]

Gratuluję Tobie i kolegom jakości sprzętu odtwarzającego.

Nie dziwię się ,że wszystkie źródła grają wam tak samo a kable to nic nie znaczący gadżet.

Może powinieneś napisać to 332 strony wcześniej wtedy Twoje wywody nabrałyby sensu.

No ale lepiej późno niż wcale ... ;)

 

Ale to nie ja nie słyszałem różnic. Tylko audiofile, tacy jak ty. Z hi-endowym sprzętem. Chcesz spróbować swoich sił? Odważysz się? W każdej chwili mogę przygotować płytkę ;)

 

Pisać i mówić każdy potrafi, tylko jak do konkretów przychodzi, to wszyscy chowają głowę w piasek albo piszą, że oni nie muszą niczego udowadniać.

 

Nie muszą, owszem, ale co warte jest ich słowo?

[arkadowski]

Ale to nie ja nie słyszałem różnic. Tylko audiofile, tacy jak ty. Z hi-endowym sprzętem. Chcesz spróbować swoich sił? Odważysz się? W każdej chwili mogę przygotować płytkę ;)

 

Pisać i mówić każdy potrafi, tylko jak do konkretów przychodzi, to wszyscy chowają głowę w piasek albo piszą, że oni nie muszą niczego udowadniać.

 

Nie muszą, owszem, ale co warte jest ich słowo?

Jaki poziom kompresji mp3?

[patrick]

ta reklama nie pokazuje, że wszystko słychac na wszystkim. Pokazuje wierność odtwarzania w taki sposób, jakby było to na żywo grane.

 

To dokładnie tak jak na moim tablecie marki Lenovo - słychać trzask łamanej batuty.

 

A w sklepie z płytami nie było słychać.

[bum1234]

Jaki poziom kompresji mp3?

 

320/16 ;)

[arkadowski]

To dokładnie tak jak na moim tablecie marki Lenovo - słychać trzask łamanej batuty.

 

I tu się mylisz, mam iPad Pro 12.9" i iPad Air 2, i na każdym z tych tabletów trzask słychać inaczej.

Czyli trzask łamanej batuty nie równy trzaskowi łamanej batuty. I o to chodzi, o te różnice w tym jak to słyszymy nie co słyszymy.

Bo słyszymy dzwięk łamanej batuty, ale w jaki sposób przedstawiony wpływa na to jak to odbieramy.

 

320/16 ;)

Jaką mam pewność, że na płycie znajdzie się mp3 obok pełnej jakości nagrania?

 

Panowie w walce z mitami i piętnowaniu mitów doszliście sami do absurdów w których wyrażacie opinię, że czy lenovo, czy mp3'ka czy inny badziew - wszystko odtwarza TAK SAMO.

Bo to, że wszystko odtworzy TO SAMO, nie ulega wątpliwości, ale jak to zrobi i czy to brzmi TAK SAMO - to bym mocno polemizował.

W piętnowaniu mitów sami tworzycie idiotyczne mity. Teraz już nawet Lenovo brzmi zapewne co naj mniej jak kolumny Martin'a Logan'a, a na pewno blisko MBL.

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez MrArkowski

[patrick]

Jego zestaw opiera się na amplitunerze PIONEER VSXS510W.

 

Gratuluję, fafnaście kanałów w klasie D - i to wszystko za jedyne £300 :D

[J.Jerry]

Z synergii między kablami a sprzętem.

Czasem jest tak efektywna, jakby sprzęt był 2 x droższy.

 

Ale nikt nikomu nie broni stosować 0,75 mm :-)

 

Nie wiem jak to hiendzie bendzie, ale u mnie w lowendzie przyjemności z kabli nie bendzie....z wyjątkiem kabli za parę złotych, które sam zrobię i z tego głównie ta przyjemność, bo jak dobrze gra nie przywiązuje wagi do kabli.

 

A co to te 0,75 mm?

[arkadowski]

Gratuluję, fafnaście kanałów w klasie D - i to wszystko za jedyne £300 :D

Podobno wszystko gra tak samo, wystarczy podobno zwykłe tandetne Lenovo…ktoś tak podobno kilka postów temu napisał, czyż nie?

I na marginesie, jesteśmy na Forum Polskim, ceny podajemy w złotówkach.

Jak wyjadę do HK podawać Ci mam cenę w HKD?

[patrick]

I tu się mylisz, mam iPad Pro 12.9" i iPad Air 2, i na każdym z tych tabletów trzask słychać inaczej.

Czyli trzask łamanej batuty nie równy trzaskowi łamanej batuty.

 

~~~~~~~~~~wężykiem~~~~~~~~~~

 

Niestety ale nie licz na to, że dam się zmanipulować na kupno ogryzka Hi-End.

 

Panowie w walce z mitami i piętnowaniu mitów doszliście sami do absurdów w których wyrażacie opinię, że czy lenovo, czy mp3'ka czy inny badziew - wszystko odtwarza TAK SAMO.

Bo to, że wszystko odtworzy TO SAMO, nie ulega wątpliwości, ale jak to zrobi i czy to brzmi TAK SAMO - to bym mocno polemizował.

W piętnowaniu mitów sami tworzycie idiotyczne mity. Teraz już nawet Lenovo brzmi zapewne co naj mniej jak kolumny Martin'a Logan'a, a na pewno blisko MBL.

 

Nie wkładaj mi w klawiaturę tego czego nie napisałem.

 

To są TWOJE słowa i TWOJE mity.

[J.Jerry]

Tak samo jak 90% sprzętu fabrycznego do niczego się nie nadaje - a głusi się nad nim rozpływają.

I nieważne, czy to high-end czy budżetówka - tak po prostu jest....

 

Podłączając dobre kable do przeciętnego systemu - ukaże się tylko dokładnie jego przeciętność. I to jest siła a nie słabość dobrych kabli. A że ktoś po tym wnioskuje o ich jakości - to tylko współczuć doświadczenia :-) i logiki.

 

Tak jak pisałem - żuwnianemu sprzętowi żadne kable nie pomogą - ani słabe, ani dobre. On przetwarza tylko zniekształcenia.

 

Czyli rozumiem większość systemów nie potrzebuje wyrafinowanych akcesoriów, bo przeciętne będzie nadal przeciętne, a nawet dokładniej...więc problem z głowy, kasa w kieszeni.

A to jest dobre - żuwniany sprzęt, co przetwarza zniekształcenia...tylko zniekształcenia-czyli trzeszczy, a muzyki nima?

Jestem pod wrażeniem, ale przeciętnym.

[patrick]

Podobno wszystko gra tak samo, wystarczy podobno zwykłe tandetne Lenovo…

 

Foxconn, to jest nazwa chińskiej firmy, której szukasz. Nazwa producenta iCosiów.

 

I na marginesie, jesteśmy na Forum Polskim, ceny podajemy w złotówkach.

Jak wyjadę do HK podawać Ci mam cenę w HKD?

Nie znam polskich cen, sorry.

 

Ale jak TY napiszesz ponownie na tym forum, że idziesz oglądać "Fußball" i że Niemcy to Twoja drużyna, to mam nadzieję, że sam wystąpisz o usunięcie swojego konta :P

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez patrick.mc

[BeatX]

Jaką mam pewność, że na płycie znajdzie się mp3 obok pełnej jakości nagrania?

 

Możesz to łatwo zweryfikować jakimkolwiek edytorem audio, z wbudowanym analizatorem widma :)

[jar1]

Z kablem od ciągnika Twonka? :D

Nie, z kurami.

Edytowane 13 Czerwca 2016 przez jar1

[bum1234]

I tu się mylisz, mam iPad Pro 12.9" i iPad Air 2, i na każdym z tych tabletów trzask słychać inaczej.

Czyli trzask łamanej batuty nie równy trzaskowi łamanej batuty. I o to chodzi, o te różnice w tym jak to słyszymy nie co słyszymy.

Bo słyszymy dzwięk łamanej batuty, ale w jaki sposób przedstawiony wpływa na to jak to odbieramy.

 

 

Jaką mam pewność, że na płycie znajdzie się mp3 obok pełnej jakości nagrania?

 

 

Stuprocentową. Nie oszukuję. Jak niektórzy konstruktorzy kabli odzyskujących energię.

[Axolotl]

Chcesz spróbować swoich sił? Odważysz się? W każdej chwili mogę przygotować płytkę ;)

 

Możesz wysłać mi pliki na maila to posłucham.

Naprawdę myślisz ,że nie próbowałem różnych formatów jak wav, flac czy mp3 i nie wiem czy są różnice w dźwięku ?

Lumin ma możliwość upsamplowania różnych formatów i faktycznie na niektórych plikach nie słychać różnic albo są one minimalne.

Tak samo jak słychać różnicę i to wyraźną pomiędzy napędem CD a róznymi plikowcami ( na korzyść płyty CD ).

Ale jak nie słyszysz różnic pomiędzy MP3 i np. FLAC ( losless ) to naprawdę zmień sprzęt bo testowanie czegokolwiek w takim wypadku nie ma sensu - pisze to bez złośliwości .

 

BTW.

 

W ramach rewanżu wyślę Tobie kilka butelek piwa bez etykiet a Ty mi napiszesz , które piwo jak się nazywa ;)

Możemy oczywiście zrobić ten test z perfumami , winem czy whisky.

[Piękny Stefan]

 

Nie, z kurami.

 

Trzeba mieć pasję żeby tak przenosić taką niewdzięczną robotę jak hodowla drobiu poza mury kurnika.

Za dużo amoniaku się nawdychał hrabia chyba...

[bum1234]

 

 

Możesz wysłać mi pliki na maila to posłucham.

Naprawdę myślisz ,że nie próbowałem różnych formatów jak wav, flac czy mp3 i nie wiem czy są różnice w dźwięku ?

Lumin ma możliwość upsamplowania różnych formatów i faktycznie na niektórych plikach nie słychać różnic albo są one minimalne.

Tak samo jak słychać różnicę i to wyraźną pomiędzy napędem CD a róznymi plikowcami ( na korzyść płyty CD ).

Ale jak nie słyszysz różnic pomiędzy MP3 i np. FLAC ( losless ) to naprawdę zmień sprzęt bo testowanie czegokolwiek w takim wypadku nie ma sensu - pisze to bez złośliwości .

 

BTW.

 

W ramach rewanżu wyślę Tobie kilka butelek piwa bez etykiet a Ty mi napiszesz , które piwo jak się nazywa ;)

Możemy oczywiście zrobić ten test z perfumami , winem czy whisky.

 

Nie jestem aż takim znawcą piwa, by się to mogło udać. Whisky nie pijam, a perfumami raczej też się nie oblewam ;)

 

I to czy coś słyszę czy nie nie ma tu najmniejszego znaczenia, ponieważ to nie ja deklaruję słyszenie różnych rzeczy. Słucham sobie muzyki i tyle.

 

Jeśli chcesz, mogę ci te próbki wysłać elektronicznie, ale czy masz takie konto, które to przyjmie. Dla przypomnienia pełny CD to ok. 700MB. Moje próbki będą zajmowały mniej miejsca, ale trochę tego będzie.

 

Niekoszerna była zapewne

 

Co sugerujesz?

 

A co to te 0,75 mm?

 

To taka audiofilską stała. Wiesz taka jak stała grawitacjI, Plancka itd. Tylko oni wstydzą się podać nazwy tej stałej ;)

[Axolotl]

Nie jestem aż takim znawcą piwa, by się to mogło udać. Whisky nie pijam, a perfumami raczej też się nie oblewam ;)

 

I to czy coś słyszę czy nie nie ma tu najmniejszego znaczenia, ponieważ to nie ja deklaruję słyszenie różnych rzeczy. Słucham sobie muzyki i tyle.

 

Jeśli chcesz, mogę ci te próbki wysłać elektronicznie, ale czy masz takie konto, które to przyjmie. Dla przypomnienia pełny CD to ok. 700MB. Moje próbki będą zajmowały mniej miejsca, ale trochę tego będzie.

 

Odwracając kota ogonem to nie ja twierdzę ,że nie ma różnic pomiędzy źródłami czy wzmacniaczami , słucham sobie muzyki z zestawu złożonego pod mój gust po uprzednim długim porównaniu konkurencyjnych urządzeń.

Tylko proszę nie pisać znowu o wyrównywaniu poziomu głośności bo już tego czytać się nie da.

 

Nie jestem aż takim znawcą piwa, by się to mogło udać. Whisky nie pijam, a perfumami raczej też się nie oblewam ;)

 

To tym bardziej ten test ma sens bo nie masz wtedy uprzedzeń i nie będziesz kierował się metkami czy cenami.

Przecież łatwo rozpoznasz , które piwo czy whisky smakuje inaczej i czy przypadkiem np. nie wysłałem Tobie wszystkie piwa czy whisky z tej samej butelki ;)

Może zrobimy to również z papierosami , cygarami , czekoladą , kawą ... czekoladę i kawę przecież znasz ? ;)

 

P.S.

Możemy dalej tak sobie żartować i ciągnąć te przepychanki tyle tylko ,że nic one nie wniosą.

Kiedyś proponowałem ślepy test z pokrojonymi warzywami i owocami i jak na razie nikt się nie zdecydował choć przecież to jest niemożliwe ,że nie odróżnisz ogórka od gruszki ;)

 

pozdr.i miłej zabawy

[BeatX]

Jeśli chcesz, mogę ci te próbki wysłać elektronicznie, ale czy masz takie konto, które to przyjmie. Dla przypomnienia pełny CD to ok. 700MB. Moje próbki będą zajmowały mniej miejsca, ale trochę tego będzie.

 

Możesz skorzystać np. z

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lub Google Drive (wystarczy mieć konto na gmail), OneDrive, Dropbox itp ;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )