Hałas kto jest jego reżyserem?

Kunar · 7 Kwietnia 2016

Szanowni Państwo, od dłuższego czasu jestem nękany przez któregoś z sąsiadów. Ktoś z nich permanentnie zakłóca ciszę nocą. Dzieje się tak poprzez: przesuwanie stołka, szuranie stołem i odkładaniem hantli.

Kiedy któregoś razu nie wytrzymałem i uderzyłem w kaloryfer, ktoś odpowiedział piszczącym szuraniem stołka. Wówczas ponownie zaatakowałem rurę, a do moich uszu dotarła kolejna odpowiedź. Bawiliśmy się tak parę razy.

Codziennie 40 minut po północy ktoś coś przestawia. Oprócz tego o 3 w nocy dociera do mnie stukot hantli.

Codziennie, w środku nocy budzi mnie odgłos hantli. Podejrzewam, że to jest to, bowiem słyszę uderzenia małej i ciężkiej rzeczy, a sekundę później po moim pokoju rozprzestrzenia się kolejny taki dźwięk.

Kilka nocy temu ktoś po serii stukania, włączył głośno telewizor. A innym razem usłyszałem dźwięk sprężyn, jakby wchodzenia do łóżka.

Mieszkam na 3 piętrze i kontempluję nad tym, czy za nocne hałasy odpowiedzialny jest sąsiad z góry, czy z dołu.

Rozmawiałem z sąsiadem z dołu. Z ust mężczyzny padły następujące słowa: moje krzesła mają filc na nogach, poza tym stoją na dywanie. Śpię w innym pokoju, nie pod tobą.

Ponadto kiedy powiodłem wzrokiem po pomieszczeniu, nie zauważyłem telewizora.

Następnie spytałem się sąsiada z góry. Ten stwierdził, że śpi całą noc i z pewnością reżyserem uciążliwości nie jest.

Kiedy opowiadałem o uderzeniu w kaloryfer oraz hantlach, mężczyzna skierował wzrok na dół i uśmiechnął się. Taka reakcja może wskazywać na kłamstwo. Jego odpowiedź była najłagodniej mówiąc niesatysfakcjonująca. Usłyszałem, że niczym nie szura i że najprawdopodobniej to ktoś z kolejnej klatki.

Tylko czy mógłbym słyszeć stukot oraz pisk stołka od kogoś mieszkającego w innej klatce?

Rura w którą uderzałem w trakcie hałasów leci na cały pion mojej klatki pokoju. Kaloryfer nie jest połączony z sąsiednią klatką. A ktoś wyraźnie szurał stołkiem kiedy zwracałem uwagę pukając w rurę.

Jakie są prawa fizyki? Czy to możliwe ażeby sąsiad z dołu przestawiał stołek i abym słyszał to z góry? A co z hantlami? Jeżeliby starszy pan odkładał je powiedzmy na stół, to czy dźwięk dotrze do mnie? Czy raczej jest to odgłos z góry?

Different · 7 Kwietnia 2016

Akustycznie pytanie nie jest proste. Częściowo możesz znaleźć odpowiedzi - wychodząc na klatkę lub podwórze gdy słyszysz hałas - sprawdzając czy światło pali się u sąsiada poniżej czy nad Twoim mieszkaniem.

Kunar · 8 Kwietnia 2016

Sąsiad z góry zarzekał się, że u niego po północy wszyscy śpią. Wykluczał też to że od niego słychać szuranie stołkiem/krzesłem zarówno w nocy jak i w ciągu dnia. Tymczasem wczoraj po godzinie 16 cała rodzina mieszkająca nade mną opuściła mieszkanie. Przez ten czas była cisza. Kiedy wrócili po godzinie 19, do moich uszu dotarł okropny hałas przesuwanego krzesła złowieszczo wyrzucającego z siebie odgłos

"wrrrrr". Takich sytuacji było kilka. Identyczny dźwięk obudził mnie o 5 rano.

U boku tego stoi jeszcze inny zakłócający mój sen hałas. Kupiłem zatyczki za 50 złotych sleep soft alpeline. Mimo wszystko stukot "puf, puf" zbudził mnie kiedy jeszcze wskazówki zegarka nie wskazywały pierwszej w nocy. Na zegarze widniała godzina 0:40.

**Acoustic Lab** · 8 Kwietnia 2016

Kup temu od hantli jakieś gumowe maty np. takie pod pralkę z MediaMarkt. Jak ma stojak na hantelki/gryf to na miejsca odkładania ciężarów nakleić gumowe lub filcowe podkładki.

Z fotelami to najprościej wystarczy podkleić nogi filcem.

micwoj · 8 Kwietnia 2016

Jak cię tak budzi po nocy to obstawiam jakieś rozklepane, rozkręcone patatajujące łóżko, może dobijające do ściany jakimś elementem? Się człowiek nad tobą przewraca na drugi bok, a ciebie walenie łóżka budzi?

Kunar · 9 Kwietnia 2016

W nocy budzi mnie szuranie jakby stołu, bądź krzesła. A także takie piszczenie. Dźwięk jest na tyle głośny że słychać go w również w drugim pokoju. Kupiłem zatyczki za 50 złotych, które skutecznie tłumią niskotonowe hałasy. Niestety, pisk stołka bądź niemiłosierne przeraźliwe szuranie nie jest blokowane i co noc o - 1,3,4 jestem budzony. Oprócz tego dociera do mnie stukot hantli. Wychodzę z założenia, że mam z nimi do czynienia, a to dlatego że słychać "puf, puf".

Tutaj nagrany dźwięk

o żadnym skrzypieniu łóżka nie ma mowy.

Teraz pytanie do Was:

jeśli włączam dyktafon w komórce w celu rejestracji tego nieprzyjemnego hałasu i nagranie jest wątpliwej jakości, a następnie kiedy wchodzę na stołek i przyciskam telefon do sufitu i nagrany dźwięk jest o klasę wyższej jakości, to czy jest to znak, iż hałas dobiega z góry?

Sąsiad z którym rozmawiałem próbował wyperswadować, że wszelkie wybudzające mnie hałasy pochodzą od sąsiada z przeciwnej klatki.

Sęk w tym, że kiedy o 1 w nocy rozbudził mnie pisk stołka, uderzyłem w górną część rury kaloryfera, wtedy ktoś na złość odpowiedział piskiem. Kaloryfer w żaden sposób nie jest połączony z inną klatką, leci z dołu do góry. Pytałem sąsiada pode mną czy słyszał uderzenia w kaloryfer, odparł że nie. Jego odpowiedź nie zaskoczyła mnie, gdyż śpi on w innym pokoju.

Jestem niemal pewien że odpowiedzialny za moje kilkumiesięczne niewyspanie jest sąsiad z góry. Lecz ten zamiast przeprosić i wyciągnąć wnioski, wypiera się i kontynuuje swoje urozmaicone życie nocne.

jbmar · 9 Kwietnia 2016

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pod powyższym linkiem gość miał podobny problem. Warto użyć wyszukiwarki zanim założy się nowy temat:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

katka10 · 11 Kwietnia 2016

Możr to nawiedzone mieszaknie- ostatnio dużo filmów o tym produkują, wieć dos jest na rzeczy np: Anabelle.

Radmruś · 11 Kwietnia 2016

W kraju wikingów robi sie to 3 razy. Brak poprawy kończy się przymusową eksmisją. ( trzykrotne zgłoszenie na policję i ustne poproszenie danego delikwenta o spokój ) Przykrość zajmuje ze trzy miesiące i potem nowy lokator zazwyczaj jest spokojniejszy. W katolickim kraju na Wisłą sprawa nie jest taka prosta i zazwyczaj po 10 - 20 letniej batalii i o ile wcześniej patologia nie wysadzi połowy bloku sprawa jest nierozwiązywalna... No chyba że poprosić o interwencje pana Ziobro. Gdyby jednak odgłosy były natury paranormalnej to i tak masz swoje prawo do spokojnego snu.

Pyt. retoryczne. Czy duchy płaca za Twój lokal czy Ty ??? Kto jest właścicielem / najemcą ??? Jeśli Ty to żadna szmata z tamtych światów niema prawa Tobie kraść czasu i snu. Odmów sobie kilka zdrowasiek albo wrzuć na szpulka nagraną koronkę do miłosierdzia bożego, o winylu nie wspominam bo może być to nieco problematyczne. Nie zapomni nieco pogłośnić ;) Postaraj się o pewną regularność. Myślę że powinno pomóc.