Kto wymyślił HIGH END i komu ta dziedzina jest potrzebna

[Szymon1]

Equilibrium Ether Ceramique. Pozostalo zrodlo do wymiany i kable.

Accutony powiadasz czyli problem z barwą i płynnością murowany. Dobrze, że masz lampeczkę to dodasz im troszkę treści na średnicy. Starcza Ci basu z tych maluszków?

Jak byś miał chwilę czasu to podjedź do Łodzi pożyczę Ci jakiś secik barwnych kabelków do tych paczek. Posłuchasz też nowych bestyjek od Grześka :)

[747]

nie są one jednak miarodajne, żeby oceniać tylko na ich podstawie jakość gry systemów audio

 

Mylisz się, są niezwykle miarodajne, lecz teraz nie chcę kontynuować tego kierunku w dyskusji, dziękuje Ci, że choć nazwałeś ten materiał muzyką.

Obrazu jakości systemu jest w stanie dopełnić wiarygodność głosu ludzkiego, preferuję żeński vocal.

Przepraszam że znów nie konkretnie, bez przykładu.

 

Organy Hammonda w Deep Purple / przykładowo / odsłonią również najmniejsze niedomagania.

[Undziak]

Świadom jestem cech tych głośniczków. Nie lubie dużo basu (szczególnie podbitego i ociężałego) - nie mam dużego pokoju i nie słucham głośno. Gdyby były idealne głośniki w moim budżecie to pewno bym kupił. Druga sprawa to gust, co kto lubi i jakiej muzyki słucha. Posłucham kilka lat i zobacze na co będę chciał zmienić i czy w ogóle. Moje małe doświadczenie mówi mi, że często ta pożądana "barwa" to zniekształcenia. Ethery grają bardzo równo, więc sporo nagrań wypada średnio o inne super. Cóż, zobacze co czas pokaże.

[neomammut]

Kolumny zamknięte, ewentualnie linia transmisyjna i problem basu w zasadzie znika :)

[Szymon1]

Świadom jestem cech tych głośniczków. Nie lubie dużo basu (szczególnie podbitego i ociężałego) - nie mam dużego pokoju i nie słucham głośno. Gdyby były idealne głośniki w moim budżecie to pewno bym kupił. Druga sprawa to gust, co kto lubi i jakiej muzyki słucha. Posłucham kilka lat i zobacze na co będę chciał zmienić i czy w ogóle. Moje małe doświadczenie mówi mi, że często ta pożądana "barwa" to zniekształcenia. Ethery grają bardzo równo, więc sporo nagrań wypada średnio o inne super. Cóż, zobacze co czas pokaże.

Weź je ze sobą to porównamy z innymi kolumnami. Doświadczenie nic nie kosztuje a jest bardzo cenne. Masz zawsze serdeczne zaproszenie z mojej strony.

 

Kolumny zamknięte, ewentualnie linia transmisyjna i problem basu w zasadzie znika :)

Niestety nie jest to takie proste. Podbarwienia wynikające z kiepskiej akustyki pozostają zawsze. Przy BR jeżeli strojenie pokrywa się z modami pomieszczenia w zakresie niskich składowych problemy z basem są bardziej słyszalne. Sam typ obudowy nie jest remedium na brak adaptacji w tym zakresie.

[.:Gerard:.]

To może ja się wypowiem jako osoba postronna, właściciel jest osłuchany, dobrze wie czego mu brakuje i czego chce w muzyce.

Undziak słucha bardzo cichutko , równo grające kolumny, tak jak Szymon piszesz, basu przydało by się i dla mnie więcej szczególnie przy tym cichym słuchaniu,

źródło zdecydowanie do wymiany, bardzo blokuje i muli muzykę, po teście okablowania mieliśmy możliwość doznania jak się ten pąk róży otworzył,

tak jak pisał, po zmianie źródła i okablowania będzie miał to co chce, jak sam przyznaje lubi liniowość bez wybryków pasma.

[Szymon1]

To może ja się wypowiem jako osoba postronna, właściciel jest osłuchany, dobrze wie czego mu brakuje i czego chce w muzyce.

Undziak słucha bardzo cichutko , równo grające kolumny, tak jak Szymon piszesz, basu przydało by się i dla mnie więcej szczególnie przy tym cichym słuchaniu,

źródło zdecydowanie do wymiany, bardzo blokuje i muli muzykę, po teście okablowania mieliśmy możliwość doznania jak się ten pąk róży otworzył,

tak jak pisał, po zmianie źródła i okablowania będzie miał to co chce, jak sam przyznaje lubi liniowość bez wybryków pasma.

Liniowość nie musi wcale oznaczać odchudzonej lub osuszonej średnicy. Na odległość to nic nie ustalimy na mus musimy zorganizować spotkanie :)

Sprawdzimy te paczki Z DCSem i kilkoma transportami.

[.:Gerard:.]

Liniowość nie musi wcale oznaczać odchudzonej lub osuszonej średnicy. Na odległość to nic nie ustalimy na mus musimy zorganizować spotkanie :)

Sprawdzimy te paczki Z DCSem i kilkoma transportami.

 

Undziak jest bardzo otwarty na takie spotkania, niedawno pol Polski zjeździł odsłuchując tu i ówdzie, szkoda ze żeście się wcześniej nie zagadali, każde takie spotkanie to nowe doświadczenie, a może cos więcej ;-)

[Szymon1]

Undziak słucha bardzo cichutko ,

Zainteresowała mnie wypowiedź tego recenzenta ze Stereolife:

"Wady? Wyraźnie nie podoba im się ciche słuchanie. Nie są to kolumny, które można postawić, aby brzdąkały gdzieś po cichu w kącie..."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy to jest zatem najlepszy wybór do cichego słuchania?

Osobiście cichą to lubię... Teściową a słuchać na naturalnym poziomie głośności :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[.:Gerard:.]

Powiem Ci lepiej, Undziak ma tez ProAc - i,

mimo tego sztucznego brzmienia dla mnie czarują lepiej, właśnie przy cichym słuchaniu

moc w A klasie Gryphona jest, bawi sie tak jak ja, zrobi planowane zmiany, wyciągnie wnioski, po testach u niego wiemy ze jest jeszcze z czego wyciskać,

posłucha gdzieś, może u Ciebie, a jak mu coś przypadnie do gustu to pewnie zmieni, nie sa to kolumny za ogromne pieniądze żeby nie można było zmienić,

na tyle go poznałem ze on wie "jak powinno grac" ale jak wspominał lubi bardzo neutralne granie, dla mnie trochę za płaskie, to tylko kwestia gustu.

[BeatX]

Organy Hammonda w Deep Purple / przykładowo / odsłonią również najmniejsze niedomagania.

 

A co one mogą tam odsłonić?

Ani to wiodący instrument w tym konkretnym nagraniu (no chyba że chodzi Ci o solo pod koniec), ani jakoś specjalnie trudny w reprodukcji :)

No i nie wiem czy to było celowe, ale w tym utworze organy są przesterowane.

Oceniać jakość dźwięku systemu po jakości odtwarzania instrumentu przesterowanemu podczas rejestracji??

[Undziak]

Zainteresowała mnie wypowiedź tego recenzenta ze Stereolife:

"Wady? Wyraźnie nie podoba im się ciche słuchanie. Nie są to kolumny, które można postawić, aby brzdąkały gdzieś po cichu w kącie..."

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czy to jest zatem najlepszy wybór do cichego słuchania?

Osobiście cichą to lubię... Teściową a słuchać na naturalnym poziomie głośności :)

 

Od pewnego poziomu, przy którym słucham przed godziną 22 jest w zupełności dobrze. Zalecenia odnośnie nieco głośniejszego odsłuchu wynikają z płaskiej charakterystyki. Jak wiadomo im ciszej tym nasz słuch gorzej słyszy niski i wysokie tony. Słuchałem różne konstrukcje na Accutonach i wiem, że potrafią zagrać czarująco (ale z zachowaniem pewnych ich cech np. selektywności). Rzecz w tym, że głośniki, które nieco "słodzą" bywają mało uniwersalne. Ja szukałem uniwersalności - neutralności. Dla przykłądu ATC z którymi miałem nieco do czynienia przez wielu uważane są za suche, techniczne. Dla mnie są melodyjne.

Jak pisał Gerard będę chciał zmieniać źródło i korygować potem kablami brzmienie.

Dodatkowo moim problemem są częste przeprowadzki - więc mniejsza ilość basu jest zawsze bezpieczna.

Dziękuję za zaproszenie, może się uda kiedyś. Zawsze jak jadę do Polski to mam plany na każdy dzień... żaden to urlop;)

Uczę się, słucham, dyskutuję... widzę jak różne są gusta. Jestem omylny i otwarty na zmiany:) Tylko zawsze pieniędzy za mało;)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[747]

Ani to wiodący instrument w tym konkretnym nagraniu

 

Nagranie jest przykładowe, dostępny jest cały repertuar tego zespołu, zespół proponuje określoną muzykę, ja nawiązuję tylko do jednego z wielu sposobów identyfikacji jakości.

 

Człowiek to skomplikowana maszyneria wysoce zindywizualizowana, każdy ma prawo do osobistych preferencji, nikt nie może jednostce odbierać praw do działania wybraną metodą, tym bardziej gdy skuteczność nie budzi wątpliwości i jest weryfikowalna obiektywnie.

[BeatX]

ja nawiązuję tylko do jednego z wielu sposobów identyfikacji jakości.

 

To w tym wypadku nawiązałeś do nijakiego przykładu :)

No chyba, że do przykładu jaki szczyt jakości rejestracji dźwięku był w latach 70-tych.

Barwa fortepianu jest trudna do rejestracji i odtworzenia.

Albo perkusji.

Chóry (czy też w zasadzie sam wokal), instrumenty smyczkowe, czy też takie instrumenty które operują na skrajach pasma słyszalnego.

Albo cały skład orkiestry symfonicznej jest trudny do rejestracji/odtworzenia - ale nie organy hammonda, no proszę Cię :D

 

każdy ma prawo do osobistych preferencji, nikt nie może jednostce odbierać praw do działania wybraną metodą, tym bardziej gdy skuteczność nie budzi wątpliwości i jest weryfikowalna obiektywnie.

 

Twoja skuteczność oceny jakości dźwięku całego systemu - na podstawie jednego instrumentu - wzbudziła moją wątpliwość.

Podaj proszę kilka konkretnych utworów które służą Ci jako materiał "demo/testowy" do weryfikowania dźwięku podczas odsłuchów sprzętów :)

[747]

Oceniać jakość dźwięku

 

Jakość dźwięku to temat rzeka, na długości przewodnika przykładowo 1 metr, nie dość doskonałego, zgubić można jakieś wydarzenie z treści przekazu, typu uderzenie w element perkusyjny, jedno z dajmy na to całej bogatej i dynamicznej serii...

 

System, zarówno w przypadku kiedy zauważy dane lub nie, może być dowolnie opisywany na gruncie niezliczonej ilości cech charakterystycznych.

 

Dlatego potrzebny jest materiał, który wydaje się bałaganem, bogaty w wieloplanowe gęste i ostre struktury, przywołanie go do porządku, skompletowanie, wprowadzenie harmonii, jest tym zadaniem, przed którym stoi technik operujący w hi end.

Kiedy z sukcesem opanuje przedmiot, wprowadzenie wysokiej klasy specjalnie spreparowanego materiału tzw audiofilskiego, będzie dla toru "bułką z masłem".

 

Pracować trzeba na najtrudniejszych materiałach.

[fox733]

Co Ty wiesz 747, 30 lat badań i żadnych wyników...

 

errata 35 lat badań...

[747]

wzbudziła moją wątpliwość

 

Za kogo Ty się masz Szanowny Kolego sympatyczny, że odważasz się podważać metodologię mojej pracy ?

Mogę jako materiał przyjąć zapis dźwiękowy przelatującej muchy lub komara i uzyskać podczas analizy jakiegokolwiek komponentu systemu wszelkie potrzebne dane.

Wyjeżdżasz tu z wyświechtanymi stereotypami których treści wyglądają na zaczerpnięte z rozlicznej literatury.

 

Masz tu na forum wszelkie treści, które pokazują z wszystkich stron problematykę w hi end, gdyby rozwiązania leżały po stronie zastosowania do oceny danego rodzaju materiału źródłowego rozumianego jako konkretny materiał muzyczny, dawno byłoby już po wszelkich kłopotach, gdyż wystarczy po niego sięgnąć, on jest dostępny.

 

 

Przestań mylić mnie z kimś.

[patrick]

Co Ty wiesz 747, 30 lat badań i żadnych wyników...errata 35 lat badań...

A gdzie tam, nadal ma trzydziestoletnie - stanął w miejscu, czyli się cofa.

 

Mam 30-letnie doswiadczenie.

[747]

Podaj proszę kilka konkretnych utworów

 

Budgie 1 i 3

Judas Priest, Sin After Sin.

 

Ci, którzy znają moje wypowiedzi od dłuższego czasu, wiedzą że nie zmieniam materiałów, oczywiście dochodzą nowe, te posiadam od zawsze, od dzieciństwa, wiesz co to oznacza dla psychiki ?

 

To znaczy że rozpoznasz każe odstępstwo, na zasadzie niemal poza świadomej.

 

żadnych wyników

 

Fox, tu jeszcze nie przegrałeś ?

 

stanął w miejscu

Przeczytaj w tym tylko temacie wszystkie moje wypowiedzi, jest wśród nich jedna szczególnie interesująca, dotycząca pozycjonowania, kto znajduje się w jakim miejscu.

 

podczas odsłuchów sprzętów

 

Nie interesują mnie sprzęty, młody jesteś tu na forum, to tego nie wiesz, a ja nie powtarzam, czekając na kolejną pokolenie forumowiczów.

 

Zajmuję się wybranymi ścisłymi zagadnieniami, odsłuch to były środkowe lata dziewięćdziesiąte, nie mam już czego słuchać.

[fox733]

, odsłuch to były środkowe lata dziewięćdziesiąte, nie mam już czego słuchać.

To kup w końcu jakiś sprzęt...

[747]

To kup

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Fox, tu masz przykład człowieka, który odniósł sukces...bez fortepianu i składów orkiestrowych, obejrzyj materiał i odpowiedz, kto mógł wtedy przypuszczać że zajdzie tak wysoko, na szczyt świata, jako najlepszy vokalista ?

 

Ciekawe jaki wtedy miał sprzęt ...

 

Ale Wy jesteście fox ignorantami, jak dzieci..

 

Tu jest dziś.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Chicago]

Albo cały skład orkiestry symfonicznej jest trudny do rejestracji/odtworzenia - ale nie organy hammonda, no proszę Cię

 

Ani to wiodący instrument w tym konkretnym nagraniu (no chyba że chodzi Ci o solo pod koniec), ani jakoś specjalnie trudny w reprodukcji :)

 

Jak fachowiec coś powie, to powie!

 

Bardzo ciekawe historie i to jeszcze zalajkowane przez znanych hi-endowców, mówiące o tym, że organy Hammonda są łatwe w reprodukcji przez system audio. Otóż moi drodzy, nie istnieje taki głośnik w hi-endzie, ani w ogóle system audio, który byłby w stanie poprawnie odtworzyć sound z Hammonda B3 - takiego hi-endu jeszcze nie wymyślono. A teraz szybciutko do google'a, żeby się dowiedzieć dlaczego tak jest. To forum ostatnio ściemnia coraz bardziej - już prawie nic nie widać. Czy ktokolwiek z występujących tu fachowców słyszał w ogóle B3 na żywo? I czy wie jak działa B3?

[patrick]

Pytanie jest trywialne, ale niech się ludziska bawią :)

 

[Bunktrek]

Undziak.

Jak pisał Gerard będę chciał zmieniać źródło i korygować potem kablami brzmienie.

 

Undziak, z Twojego wpisu wynika, że kupiłeś sprzęt, którego brzmienie Ci nie odpowiada a jedynym panaceum na nieakceptowalną przez Ciebie jakość dźwięku jest żonglowanie przewodami.

Odpowiedz proszę, czym w takim razie kierowałeś się przy zakupie swojego sprzętu, bo chyba nie odsłuchem?

[Chicago]

Uważasz, że znajomość zasady działania B3 jest banałem?

 

> patrick.mc

[BeatX]

na długości przewodnika przykładowo 1 metr, nie dość doskonałego, zgubić można jakieś wydarzenie z treści przekazu, typu uderzenie w element perkusyjny, jedno z dajmy na to całej bogatej i dynamicznej serii...

 

Nic z tego nie rozumiem :)

 

System, zarówno w przypadku kiedy zauważy dane lub nie,

 

Że co?

 

technik operujący w hi end.

 

Kto to jest technik operujący w high-end?

 

Kiedy z sukcesem opanuje przedmiot, wprowadzenie wysokiej klasy specjalnie spreparowanego materiału tzw audiofilskiego, będzie dla toru "bułką z masłem".

 

Masło maślane, chaos :)

 

Za kogo Ty się masz Szanowny Kolego sympatyczny, że odważasz się podważać metodologię mojej pracy ?

 

Za nikogo ważnego, bez obaw :)

Ot kolejny użytkownik tego forum, jakich tysiące.

 

Mogę jako materiał przyjąć zapis dźwiękowy przelatującej muchy lub komara i uzyskać podczas analizy jakiegokolwiek komponentu systemu wszelkie potrzebne dane.

 

ROTFL

 

Masz tu na forum wszelkie treści, które pokazują z wszystkich stron problematykę w hi end, gdyby rozwiązania leżały po stronie zastosowania do oceny danego rodzaju materiału źródłowego rozumianego jako konkretny materiał muzyczny, dawno byłoby już po wszelkich kłopotach, gdyż wystarczy po niego sięgnąć, on jest dostępny.

 

 

Znowu nic nie rozumiem :)

O czym Ty do mnie piszesz? :D

 

Budgie 1 i 3

Judas Priest, Sin After Sin.

 

Ale mi zarzuciłeś konkrety... :)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ty chyba myślisz, że ja Ci czytam w myślach - że mam się pokapować po tych ogólnikach co do konkret nuty służącej przez Ciebie do testowania/odsłuchiwania sprzętu :)

Konkrety Panie, konkrety plz ;)

 

Ci, którzy znają moje wypowiedzi od dłuższego czasu, wiedzą że nie zmieniam materiałów, oczywiście dochodzą nowe, te posiadam od zawsze, od dzieciństwa, wiesz co to oznacza dla psychiki ?

 

Wiem.

Sentyment :)

Sentymentalna muza zawsze gra ładnie, choćby nie wiem jakie miała ułomności techniczne od strony produkcyjnej ;)

Dlatego ja osobiście wolę nie odsłuchiwać sprzętu z użyciem sentymentalnych dla mnie kawałków, bo wtedy zaczynam się rozpływać we wspomnieniach, zamiast skupić na odsłuchu i łapaniu niuansów.

 

Nie interesują mnie sprzęty, młody jesteś tu na forum, to tego nie wiesz, a ja nie powtarzam, czekając na kolejną pokolenie forumowiczów.

 

o_O

Ty masz jakiś generator słów losowych, czy tak z głowy sypiesz stekiem wyrazów o łącznym znaczeniu bóg wie jakim? :D

 

Zajmuję się wybranymi ścisłymi zagadnieniami, odsłuch to były środkowe lata dziewięćdziesiąte, nie mam już czego słuchać.

 

To może odpocznij trochę od nauk ścisłych dotyczących techniki reprodukcji dźwięku bo i tak nie masz już czego słuchać, a za to pojeździj na rowerze? ;)

Piękna pogoda za oknem.

Umysł się dotleni itp :D

 

Bardzo ciekawe historie i to jeszcze zalajkowane przez znanych hi-endowców, mówiące o tym, że organy Hammonda są łatwe w reprodukcji przez system audio. Otóż moi drodzy, nie istnieje taki głośnik w hi-endzie, ani w ogóle system audio, który byłby w stanie poprawnie odtworzyć sound z Hammonda B3 - takiego hi-endu jeszcze nie wymyślono

 

A istnieją sprzęty czy to w segmencie cenowym hi-fi czy high-end, które idealnie wiernie odtworzą jakikolwiek dźwięk? :D

Czy też chcesz zacząć brnąć w dyskusję typu gównoburza, odnośnie tego że dźwięk instrumentów akustycznych już na etapie rejestracji jest bardziej lub mniej zniekształcony od źródła, a później to już tylko większe lub mniejsze zniekształcenie zniekształcenia? :)))

 

A teraz szybciutko do google'a, żeby się dowiedzieć dlaczego tak jest.

 

Bądź tak miły i ułatw mi życie podając tylko jedną informację (bo nie będę ściemniał - z czystego lenistwa nie chce mi się szukać)

Organy Hammond B3 mimo iż na pierwszy rzut oka wyglądają na instrument elektroniczny - ale mają jakieś wyjścia line out, czy jedynym sposobem rejestracji ich dźwięku jest mikrofon?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[747]

pojeździj na rowerze

 

Baw się gdzie indziej.

[soundchaser]

Weź je ze sobą to porównamy z innymi kolumnami. Doświadczenie nic nie kosztuje a jest bardzo cenne. Masz zawsze serdeczne zaproszenie z mojej strony.

 

 

A może Kolega wpadnie kiedyś do mnie (jestem z Łodzi) i wyrazi swoją opinię na temat mojego brzmienia,

ewentualnie doradzając lepsze rozwiązanie w podobnej cenie?

[BeatX]

Baw się gdzie indziej.

 

A Ty mógłbyś czasem nie być takim do bólu poważnym sztywniakiem i nieco się rozchmurzyć ;)

 

Btw. dzięki za odpowiedzi na moje pytania.. :D

[soundchaser]

Budgie 1 i 3

Judas Priest, Sin After Sin.

 

Te płyty używasz do testowania sprzętów?

To dość ograniczone pole wyboru.

Na jedynce Bugdie można się skupić w zasadzie na jakości tego najcięższego basu.

Trójka - już trochę więcej nam powie. Sin After Sin - dziwny wybór.

A co z muzyką akustyczną, jazzową, dzięki której można ocenić więcej aspektów brzmienia?

Na przykład Isao Suzuki - Blow Up...znakomity materiał do testowania.

Jeśli Bugdie to polecam If I Were Brittania, albo Bandolier.