kabel zasilający w cenie 500-600 pln czy wartko kupić do wzmacniacza

[soundchaser]

Choćby mój kabelek od 1997r.../ wciąż przeze mnie uwielbiany..

11,88 mm²....

 

Nie drażnij buma. ;-)

 

No, nie wiem czy Oni są wszyscy tak odporni. ;-)

[porlick]

 

 

Choćby mój kabelek od 1997r.../ wciąż przeze mnie uwielbiany..

11,88 mm²....

 

Też mam taki- przy spawarce! :-)

Ale powiedz, że masz go przynajmniej od przyłącza, bo po co miałby taki być, jak w ścianie siedziałby 2,5mm2???

[Gość BOBSAPP]

Też mam taki- przy spawarce! :-)

 

A wyrównałeś poziomy przy spawaniu ?

Żartuję.

Sporo innych firm przeważnie " cieńszych".. przy nim poległo ...reszta w o mnie.

 

[szwagier83]

Zależy jaki sprzęt :)

Dokładną odpowiedź na Twoje pytanie znajdziesz w moim opisie "o mnie".

W skrócie: bardzo mało kiedy słyszę różnicę w dźwięku pomiędzy urządzeniami :)

A jak już wyłapałem różnicę, to jak dotąd dlatego, że jeden ze sprzętów to był bubel o fatalnych parametrach elektrycznych.

Jesli masz budżetowy sprzęt i kolumny aktywne które graja juz w określony sposób nawet jesli podepniesz inne zródło albo nawet wzmacniacz to nie dziwie ze ze nie słyszysz różnicy :))

To tak jakby ja cie uczył robic fotografie a nie mieć nigdy ręku lustrzanki

[malikali]

Co za bzdety próbujesz tu ogłaszać / ogarnij się kapkę :

Oczywiście żartuję - muszę to pisać bo nie mam uśmieszków na kompie .

Ale do rzeczy :

 

20 Hz – 14,77 mm

 

100 Hz – 6,61 mm

 

1kHz – 2,09 mm

 

5kHz – 0,93 mm

 

10kHz – 0,66 mm

 

20kHz – 0,46 mm

 

Na przykład, mając przewód o średnicy 4 mm sygnał o częstotliwości mniejszej niż 1 kHz będzie przesyłany całą grubością kabla. Natomiast sygnał o częstoliwości 20 kHz tylko zewnętrzną warstwą o grubości 0,5 mm. Z tego wynika, że najlepsze przewody głośnikowe to takie, które zbudowane są z izolowanych przewodów o średnicy nie większej niż 1 mm. Uwaga! Przewody głośnikowe zbudowane z plecionki, czyli z wielu cienkich, nieizolowanych przewodów, są pod względem elektrycznym traktowane jako pojedyńczy przewodnik.

 

Innym sposobem zmniejszenia efektu naskórkowości jest zastosowanie w przewodach głośnikowych srebrzanki czyli drutu miedzianego pokrytego zewnętrzną warstwą srebra, gdyż srebro ma trochę niższą rezystywność niż miedź (dokładnie o 0,13·10-8 Ohm·m). Dlatego warto stosować przewody ze srebrzanką. Ale trzeba zwrócić uwagę, żeby drut miedziany nie był cynowany.

 

Cyna ma 6-krotnie większą rezystywność od miedzi. Jak odróżnić srebro od cyny przy zakupie kabla to już inny problem.

I dalsza część artykułu...

"Mitem jest natomiast to, że zjawisko naskórkowości w przewodach głośnikowych ma istotny wpływ na brzmienie. Według odpowiednich obliczeń, które każdy sam może dokonać (dla leniwych podaję gotowy przykład:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ) stłumienie sygnału akustycznego, nawet przy częstotliwości 20 kHz, jest tak małe, że żadne ucho ludzkie nie jest w stanie tego wykryć. Dla większości przypadków jest ono mniejsze niż 0,1 dB."

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[bum1234]

A takie ktoś stosuje ?

 

20kHz – 0,46 mm

 

To daje średnicę przwodu 0,92 mm.

 

Choćby mój kabelek od 1997r.../ wciąż przeze mnie uwielbiany..

11,88 mm²....

 

Dobrze. Policz sobie zatem impedancję kabla dla częstotliwości 20Hz i 20kHz i porównaj to z impedamcją kolumny dla tych częstotliowści. Weż różnicę w dB i zastanów się, czy to usłyszysz. Nawet przy założeniu, że twój kabel to solid core, albo lica złożona z nieizolowanych przewodów.

 

Dla interkonektu wykonanego z przewodu o średnicy np. 2 mm nie musisz nic liczyć, bo nawet dla impedancji wejściowek równej 10k rezystancja interkonektu przy skrajnych częstotliwościach jest pomijalnie mała.

[Gość BOBSAPP]

I dalsza część artykułu...

"Mitem jest natomiast to, że zjawisko naskórkowości w przewodach głośnikowych ma istotny wpływ na brzmienie. Według odpowiednich obliczeń, które każdy sam może dokonać (dla leniwych podaję gotowy przykład: http://www.audiostereo.pl/zjawisko-naskorkowosci-kabli-glosnikowych_76584.html) stłumienie sygnału akustycznego, nawet przy częstotliwości 20 kHz, jest tak małe, że żadne ucho ludzkie nie jest w stanie tego wykryć. Dla większości przypadków jest ono mniejsze niż 0,1 dB."

http://loudspeaker.pl/przewody-glosnikowe-fakty-mity/

 

Więc jak to jest ?

Ten efekt występuje do 20 kHz czy dalej rozmawiamy że tylko w MegaHZ...

[bum1234]

Także dajmy sobie spokój z tą naskórkowością, bo jest to typowy przykład legendy - zjawisko istnieje naprawdę, ale ilościowa analiza, której oczywiście żaden producent nigdy nie pokaże, mimo, iż jest banalnie prosta, pokazuje, że wpływ jest pomijalny.

[Gość BOBSAPP]

Policz sobie zatem

 

Przecież pisałem że od liczenia tu są inni.

Ja tylko testuję i wyciągam wnioski.

[porlick]

Przy 20kHz, to i tak większość kolumn gra, jak chce, a czułość słuchu, zwłaszcza po 40-ce, to żenada.

[Gość BOBSAPP]

pokazuje, że wpływ jest pomijalny.

 

Widać że nie testowałeś różnych koncepcji....w podejściu producentów do tego zagadnienia.

Nikogo nie namawiam podobnie jak sam nie lubię liczyć.

Ale efekty są zaskakujące.

 

Przy 20kHz, to i tak większość kolumn gra, jak chce, a czułość słuchu, zwłaszcza po 40-ce, to żenada.

 

Nie owijaj kota ogonem...

[bum1234]

Przecież pisałem że od liczenia tu są inni.

Ja tylko testuję i wyciągam wnioski.

 

No cóż, nie moja wina, że nie potrafisz policzyć tak prostej rzeczy. I właśnie dlatego wierzysz potem w bajki. Jak i cały szereg osób o podobnych do twoich poglądach.

Także do nauki, Panowie. I to nie dlatego, żeby cos tam komuś udowodnić, tylko po to, by nie pisać bzdur ;)

[malikali]

Widać że nie testowałeś różnych koncepcji....w podejściu producentów do tego zagadnienia.

Podejście jest znane napchać kitu i sprzedać :)

[Gość BOBSAPP]

że nie potrafisz policzyć

 

Spodziewałem się po Tobie czegoś głębszego...

[bum1234]

Spodziewałem się po Tobie czegoś głębszego...

 

Ale co tu jest głebszego. Masz przekrój kabla, głebokość wnikania przy różnych częstotliwościach. Wystarczy dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie. Żadnych całek, równań różniczkowych, ani rachunku wariacyjnego. Matematyka na poziomie podstawówki.

[Gość BOBSAPP]

Podejście jest znane napchać kitu i sprzedać :)

Przecież pisałem że od liczenia tu są inni.

Ja tylko testuję i wyciągam wnioski.

 

Ale co tu jest głebszego. Masz przekrój kabla, głebokość wnikania przy różnych częstotliwościach. Wystarczy dodawanie, odejmowanie, mnożenie i dzielenie. Żadnych całek, równań różniczkowych, ani rachunku wariacyjnego. Matematyka na poziomie podstawówki.

 

A wiesz jak na Revelation brzmią średnie tony i jaką zapewnia kontrolę na basie ?

A to wszystko bez względu na głośniki do niego podłączone...

Bo dla mnie to podstawówka...

[bum1234]

A wiesz jak na Revelation brzmią średnie tony i jaką zapewnia kontrolę na basie ?

 

Nie bądź śmieszny. Sprawdź sobie najpierw jaką rezystancję ma cewka szeregowa w sekcji niskotonowej twoich kolumn, porównaj to z rezystancją kabla i dopiero potem pisz o "kontroli na basie" ;)

[Gość BOBSAPP]

głebokość wnikania przy różnych częstotliwościach.

 

Dopiero co było że to są rzeczy ponad akustyczne ....a teraz mam je obliczać po co przecież ich nie słychać...ZDECYDOWAĆ SIĘ PROSZĘ.

 

Nie bądź śmieszny. Sprawdź sobie najpierw jaką rezystancję ma cewka szeregowa w sekcji niskotonowej twoich kolumn, porównaj to z rezystancją kabla i dopiero potem pisz o "kontroli na basie" ;)

 

Nie muszę - pracował z różnymi zestawami głośnikowymi - ZAWSZE WYKAZYWAŁ TE SAME CECHY...

 

Wybacz już muszę kończyć...dokończymy temat.

[bum1234]

Dopiero co było że to są rzeczy ponad akustyczne ....a teraz mam je obliczać po co przecież ich nie słychać...ZDECYDOWAĆ SIĘ PROSZĘ.

 

Ja niczego takiego nie pisałem.

 

Nie muszę - pracował z różnymi zestawami głośnikowymi - ZAWSZE WYKAZYWAŁ TE SAME CECHY...

 

To sprawdź sobie rezystancje tych cewek w pozostałych kolumnach.

 

Kontrola basu to termin bardzo subiektywny.

[jar1]

I tak wszystko zależy jaki jest naskórek.

[porlick]

Oj tam, naskórek. Większość producentów audipfilskich kabli najchętniej z klientów zdarłaby SKÓRĘ!

[Gość BOBSAPP]

To sprawdź sobie rezystancje tych cewek w pozostałych kolumnach.

 

Nie znam cewek mogę podać jedynie modele kolumn.

Ale te cewki w równym stopniu wpływają na średnie tony że aksamit / dżwieczność oraz płynność z VDH też pozostaje ?

 

Kontrola basu to termin bardzo subiektywny.

 

Wiadomo - tutaj trudno o kompromis / tylko subiektywny gust ( kontrabas vs gitara elektryczna )....odwieczny dylemat audiofila.

[iro III]

Na przykład, mając przewód o średnicy 4 mm sygnał o częstotliwości mniejszej niż 1 kHz będzie przesyłany całą grubością kabla. Natomiast sygnał o częstoliwości 20 kHz tylko zewnętrzną warstwą o grubości 0,5 mm.

 

"student" BOBSAPP ! - prawie dobrze!

żeby było jednak "lepiej" - na przyszłość sprawdź i postaraj przyswoić sobie - czym różnią się:

ŚREDNICA przewodu

od POLA PRZEKROJU tego samego przewodu.

 

P.S. osobiście nie znam, nie spotkałem dotąd jakiegokolwiek przewodu do połączeń w audio, zbudowanego na zasadzie linki, plecionki itp. - który składałby się z NIEizolowanych pojedynczych składowych drucików.

 

Użytkownik BOBSAPP dnia 08.07.2016 - 23:56 napisał

Dopiero co było że to są rzeczy ponad akustyczne ....a teraz mam je obliczać po co przecież ich nie słychać...ZDECYDOWAĆ SIĘ PROSZĘ.

 

Ja niczego takiego nie pisałem.

 

A ja pisałem, że dla f akustycznych SĄ N I E I S T O T N E

 

(tylko teraz proszę! - naprawdę, nie będzie mi się chciało wyjaśniać co to znaczy NIEISTOTNE)

[Gość BOBSAPP]

osobiście nie znam, nie spotkałem dotąd jakiegokolwiek przewodu do połączeń w audio,

 

Jeszcze wszystko przed tobą.

 

P.S. osobiście nie znam, nie spotkałem dotąd jakiegokolwiek przewodu do połączeń w audio, zbudowanego na zasadzie linki, plecionki itp. - który składałby się z NIEizolowanych pojedynczych składowych drucików.

 

A ja pisałem, że dla f akustycznych SĄ N I E I S T O T N E

[Gość BOBSAPP]

"student" BOBSAPP ! - prawie dobrze!

 

Cieszy mnie poklask w Twoich oczach :

 

 

Iro

OFFLINE

Hi-end

 

nie jestem kompatybilny ze streamingiem plików

Posty: 4493

Podziękowania 84

Pomoce: 3

 

Wyprowadź mnie z błędu jeśli jestem w "mylnym błędzie" ale odnoszę wrażenie, że Ty podobnie jak "elita" z AS nie może wręcz genetycznie przyjąć do świadomości, że ludzi myślących w strefie audio ...jest więcej ...nie tylko jeden (Paweł XYZ).

 

Nieważne w tej chwili czy poglądy są identyczne, zbieżne częściowo, czy tylko podobne.

"ONI" (ta "elita" z AS) jak tylko widzą tego typu myślenie - są przekonani, ba wiedzą to na pewno (!) - TO MUSI BYĆ KLON Pawła :blink:

To na pewno Paweł ! Tylko pod innym nickiem, wtedy w tej swojej traumie mogą się wewnętrznie pocieszyć, uspokoić - "to tylko znowu on", "ciągle ten sam na szczęście", "nie ma nikogo więcej"...

 

http://www.hi-fi.com.pl/forum/1-stereo/24067-na-sasiednim-fajnie-jest.html?start=840

[daris666]

Cieszy, że koledzy z innego forum tak szczegółowo czytają nasze. Widać u nich nic ciekawego się nie dzieje , heheheh. A do tego możemy im poprawić humory :) Powinni być wdzięczni !

 

Na elektrodzie też jest podobny temat ? :)

[Gość BOBSAPP]

Na elektrodzie też jest podobny temat ? :)

 

Możesz podać linka / może to ci sami.

[daris666]

Nie Panie, to było pytanie.

[BeatX]

To bardzo się zawiodłem. Myślałem, że coś tam jednak słyszysz... oprócz muzyki. ;-)

 

Jak grają buble słyszę dosyć wyraźnie :)

Z resztą.. ja od dawna piszę otwarcie, że co odsłuch sprzętu nieco lepszejszego niż najtańsze badziewie z ebay, to wymiękam przy odróżnieniu tych urządzeń po dźwięku (przy stosowaniu prawidłowych procedur odsłuchowych)

I właśnie za to taka nienawiść złotouchych co do mojej osoby, że nie boję się pisać prawdy.

Nieważne ile razy napisałem coś pożytecznego, albo komuś pomogłem - ważne, że krytykuję audiofilskią wiarę - czyli nadaję się na stos do spalenia żywcem.

 

Z fanatycznymi audiofilami jest tak, że: wszystko ma wpływ na dźwięk, a jak nie zgadasz się z tym to jesteś:

- nie osłuchany

- nie masz doświadczenia

- masz słaby sprzęt

- nie masz kasy

- jesteś głuchy

- jesteś głupi

- ośmieszasz się

- piszesz bzdury

- kompromitujesz się

- a ostatnio nawet SomekPoland napisał że jestem kochankiem Bum1234 LOL :D :D :D

 

ZERO technicznej lub logicznej argumentacji.

A jak już się takowa znajdzie, podana bardzo nieśmiało i szczątkowo - to raz za razem spotyka się z kontrargumentacją, która stawia audiofila pod ścianą i zostają mu tylko odpowiedzi j/w.

 

Najśmieszniejsze jest to że ja dosłownie trzy albo cztery razy od początku mojej bytności na tym forum zareagowałem na takie obrażanie mnie, zgłaszając agresywny post do moderacji, kiedy już naprawdę ktoś przegiął pałę.

Czyli mocno uśredniając zareagowałem zgłoszeniem do moderacji na bezpośrednie ataki na mnie może z 1% całości hejtu mojej osoby przez wszystkich złotouchych.

Natomiast wczoraj zagadał do mnie na Facebook administrator tego forum, pytając wtf bo mu się skarżą złotousi że dostają punkty karne od moderacji za pyskówki ze mną haha :D

O co tu chodzi?! :)

[Gość BOBSAPP]

Nie Panie, to było pytanie.

 

Faktycznie nie zauważyłem ....wybacz.