Skocz do zawartości
IGNORED

Audio Show- najgorszy dzwiek i kicz.


Zydelek

Rekomendowane odpowiedzi

Matthew, 14 Lis 2005, 07:37

>żeby namówić na zakup

>sprzętu? ;)))))))

 

Na pewno nie po to, bowiem duża ilośc pokojów przypominała "wystawki" przed domami na zachodzie. I podejście wystawców było takie same...

szczytem były dla mnie multiformatowy NAD i Vifa gdzie pan z usmiechem na twarzy mówi że nie nie posłuchamy SACD/DVDAudio bo nie chciało im się podłaczyc z tyłu RCA i wszystko puszczają przez coaxial (!). O posłuchanu końcówki mocy to juz wogle monżna było zapomnieć. W sobieskim były dwie opcje:

-albo stereo na lampach

-albo kino domowe

pozdr

P.S.

W Bristolu było OK

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linn - najgroszy dźwięk od wielu lat, smród, tłok, permanetny brak tlenu, cena karnetów, łomot kina domowego, zero gadżetów i śladowa ilość fajnych hostess. Dużo źle grających systemów, przypadkowa muza, mało sympatyczni sprzedawcy, nabożna cześć oddawana niektórym urządzeniom przez Audiopatów.

 

Oprócz tego OK.

 

Pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie osobiście najmniej przypadł do gustu dźwięk w pokoju Sound Art-u, w którym grały JMLab Mini Utopie, produkty Sound Artu wszystko spięte kabelkami Lamat...

W tej cenie komponentów dźwięk był po prostu żałosny...

Gwoździem do trumny była jednak folia na lewym monitorze, którą Dystrybutor z uporem maniaka prezentuje już drugi rok...

Jestem wstanie zrozumieć, że monitory pewnie pójdą do sprzedaży... ale Panowie nie uchodzi...

Być może jestem zbyt pedantyczny, czepiam się itp. ale to jest wystawa a nie sklep dyskontowy !!! gdzie wszystko popakowane w foliach...

 

Zresztą jeszcze by te buraki co się włóczą po pokojach porysowały lakier fortepianowy i by się wtedy narobiło ;)

Może stąd właśnie ta folia... bo jeśli tak to trzeba było całe kolumny poowijać folią... ;)

 

zdezintegrowany_3PO

 

ps. z rozmowy z Przedstawicielem firmy Lamat dowiedziałem się, że elektronika miała pierwotnie grać z Totemami, lecz Właściciele Sound Artu w ostatniej chwili podjęli salomonową decyzję i wybrali JMLab.... :(

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na audio nie mogłem być ,ale z tego co wiem i tak bym nie posłuchał tego co chciałbym, także niewiele straciłem , albo jest inaczej i powiniennem żałować ,że nie byłem ?

 

Wally => Czytam twoje wpisy i mam jedno pytanie . Wally, czy ty lubisz ludzi ?? ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do najgorszych tandeciarzy zaliczyłbym również stoiska z płytami.

Ceny to kpina z melomanów,dla porównania :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-> a_men: Ale żeś równo pojechał ;) Na stoisku Sound Artu z VA Beethove byłeś chyba tylko w sobotę, zgaduję ?

 

Gamut - bez różnicy kiedy ;)) Masz rację. Po sobocie można to tak krótko i trafnie podsumować.

 

W niedzielę po wpięciu IC Velumków, w Sound Art'cie było już ponoć znacznie lepiej, mówią. Ale nie miałem już czasu by wpaść i posłuchać, gdyż padło hasło do wyjazdu. Paweł gdzieś wybył i potraktowałem pokój po macoszemu - tylko zajrzałem.

 

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorszy kicz to "aranzacja akustyczna" pokoju SoundArtu (zestaw z mini utopiami). czy firmy ktora wystawia taki sprzet naprawde nie stac na to zeby na scianie powiesic cos gustowniejszego niz wyciagniete z tapczana koce w kratke???

numer dwa to prezntacja thiel/mac. trzy okreslenia - glosno, ciemno i nudno. po 40 minutach w tej sali nadal nie wiem jak gra prezentowany sprzet, poniewaz warunki prezentacji skutecznie uniemozliwialy skupenie sie na dzwieku. po pierwsze poziom glosnosci ustawiony z mysla o 70 latkach z chorobami zawodowymi - siedzialem w ostatnim rzedzie, a juz na 2 utworze rozbolała mnie glowa. po drugie nie wiem kto wpadl na pomysl zeby przy takiej choince z przodu calkowicie gasic swiatlo - wzrok odruchowo uciekal w bok, byle z dala od tych oczojebnych wyswietlaczy. i wreszcie po trzecie repertuar - 5 kawalkow a wszytkie praktycznie takie same. jednym slowem nuda.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy kicz? Muzyka pisana przez większość odwiedzających...ileż można słuchać jakiegoś pitolenia bosze...i po co się puszcza takie pitolenie, żeby stwierdzić że fajnie pitoli? :) O samplerach już nic nie wspomnę, pochlastać się można było momentami.

 

A jakim testem dla sprzętu są smufdżezowe jęki ? Żadnym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mciej

A przepraszam, na czym Ty testujesz sprzęt? Na rocku i hip hopie?

A pozy tym co Ci szkodziło wzięć własne płyty i poprosić o zaprezentowanie? W moim przypadku (a właściwie w przypadki mojego kolegi, z którym przechadzaliśmy się po wystawie) tylko bezgranicznie zadufany w sobie Waszczyszyn odmówił włączenia naszej płyty.

Pozdrawiam Stempur

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waszczyczyn nie byl jedyny - mnie rozlozyl na lopatki pan z pokoju Zoller/Audionet. Oczywiscie królowala tam muzyka typu pitu-pitu. Kiedy podlaem mu swoja plyte zapytal czy jest stara czy nowa - byla z 95r. i pan odmowil puszczenia. Dopiero kiedy głosno zapytalem czy system za takie pieniadze boi sie starych płyt - pan chcac wyjsc z twarza laskawie puscil nagranie ("another harrys bar" jethro tull). kiedy po wszystkim zapytalem go czy bardzo biolalo stwierdzil cytuje : "to jest wystawa prosze pana i wielu osobom nie odpowiada taka liryczna muzyka " po czym z glosnikow poplynela Diana...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A kto ci mówi że nie puszczałem hę?

 

A ten hip hop to snie wiem skąd wziąłeś , jak komuś się nie podoba bezustanne plumkanie to dla ciebie od razu jest techniawa i dresiarz ?

 

--> Szukajka to się dowiesz jakiej muzyki slucham.

 

A przeciwko plumkaniu nic nie mam, ale ileż można słuchać Jopkowej albo Krallówny w każdym pokoju?To audiofilskie bardziej czy jak? Pod wieczór już mi się na wymioty zbierało powoli od tego smęcenia, same ballady, jak aria operowa to ballada, jak jazz to ballada, jak rock to z reguły pościelówki , litości!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to pewnie ktoś z Was puszczał na baltlabie jak tam siedziałem - faktycznie na początku rozkosz dla uszu po plumkaniu, z drugiej strony w czwartej czy piątej minucie wycia Planta miałem już po dziurki w nosie - słuchac się nie dało, zdecydowanie wolę jak się puszcza po 3, czy 4 minuty utworu, a nie z namaszczeniem się czeka na ostatni dźwięk w utworze - szlag może trafić - sam staram się wybierać krótsze kawałki

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pyskówki sie zgłoś do swojej pani od polskiego, może pamięta Jasia z ostaniej ławki co ciągle grał w statki. Mi jest szkoda czasu na debaty z primadonnami - zamiast tego pokaż mi po prostu gdzie tu padły słowa "arie operowe nie pasują" .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i widzicie. Powinien być zakaz puszczania czegokolwiek. Bo w końcu sprzęt się ogląda a nie słucha. Co to za zwyczaje wchodzenia do restauracji z własnym żarciem. A i pogadać nie można..

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.