Skocz do zawartości
IGNORED

TEST I PAROWANIE LAMP - punkty


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
W dniu 5.10.2022 o 11:20, czuguri napisał:

cześć, czy znajdę miejsce we Wrocławiu, gdzie będę mógł zmierzyć ok 8 sztuk ECC82 ?

Znalazłęś? Też potrzebuję zmierzyć dwie CCa

Ty -- wódkę za wódką w bufecie...

Oczami po sali drewnianej -- i serce ci wali (Czy pamiętasz?)

  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
W dniu 18.01.2023 o 11:54, absinth3 napisał:

A ja szukam możliwości pomiaru w Krakowie

Hola! Mogę pomóc w pomierzeniu lamp. Lokalizacja ok. 40 km na płd. od Krakowa.

  • 2 miesiące później...

Kolejny szukający pomocy w Warszawie dla lamp lampy 6DN3, 6CM3, 12AU7A, 12BH7A. Ktoś pomoże? Niestety , póki co info od nowakAudio, że nie pomoże...

Marek

  • 7 miesięcy później...

Mając avt5229 i potrzebując jak najbardziej zbalansowanej w transkonduktancjj duotriody,

warto rozgrzać lampę np. ecc88 dłużej niż stockowe ~87 sekund?

Zauważyłem że jak potrzymam na grzaniu dłużej, choćby te 3-4 minuty, i dam kolejny pomiar, pomiar jest zupełnie inny - zwykle lepszy, emisja i transkonduktancja rośnie/rozjeżdża się! Przy pomiarze krótkim jest zupełnie inaczej (87 sekund grzania z czego 23 anodowego).

Czy słusznie jest grzać dłużej?

 

Z opowieści zakazanej treści: jest taki handlarz na allegro który indukcyjnie wygrzewa, na Kalibr Ł3-3, daną lampę po (!) kilka godzin (!) i dopiero mierzy. Jest to tzw. wygrzewanie indukcyjne, strzał emisji powinien być wyższy niż lampa w normalnym użytkowaniu miała być mieć. No bo kto wygrzewa lampy kilka godzin zanim posłucha muzyki?

 

Czy robiąc pomiar, dajmy na to po 3 minutach, nie oszukuję kupującego? - myślę że nie bo moim priorytetem jest praktycznie zastosowanie 1 duotriody w sygnale stereo, 1 trioda na kanał, o wygrzewaniu indukcyjnym nie ma więc mowy, jadę przecież praktyczne kilka minut do właściwego rozgrzania lamp. I nic ponadto.

 

Gdzie jest pytanie? Pytanie: jak Wy mierzycie? 87 sekund to czasami bardzo mało przy w.w. założeniu (mocny balans każdej z triód).

Za mocny balans, oprócz mniej ważnej emisji, odpowiada transkonduktancja - to jej nierówność słychać najbardziej.

Lampy ze starej produkcji zanim zostały poddane ostatecznym testom i pomiarom zawsze były wygrzewane w specjalnej aparaturze. Zwłaszcza wojskowe czy specjalne wersje.

Czy dodatkowe wygrzewanie będzie miało większy wpływ na wyniki pomiarów?

Wątpię.

Odnoszę się do małych lamp 12ax7.

Edytowane przez qqrydza
2 minuty temu, qqrydza napisał:

Lampy ze starej produkcji zanim zostały poddane ostatnim testom i pomiarom zawsze były wygrzewane w specjalnej aparaturze. Zwłaszcza wojskowe czy specjalne wersje.

Czy dodatkowe wygrzewanie będzie miało większy wpływ na wyniki pomiarów?

Wątpię.

Odnoszę się do małych lamp 12ax7.

... a no właśnie, że ma. Wielokrotnie spotkałem się z problemem niskiej emisji lampy / i nachylenia / podczas pomiaru. Dopiero kilkuminutowe ,,przepuszczanie przez lampę prądu,, powodowało wzrost jej parametrów do nominalnych.                    

Często, ale nie zawsze. 

Katoda w wyniku dłuższego podgrzewania odzyskuje normalną emisję, prąd siatki maleje  i lampa po siedemdziesięciu latach magazynowania staje się lampą nową fabrycznie😀. Jednak bywa, że nic nie pomaga. Po godzinnym wygrzewaniu emisja jest dalej mała, a lampa dalej jest złomem... takie miałem.

Osobiście mierzę małe lampki w typie 12ax7 ok. 5 min. Duże bańki, np EL34 15-30 min.

Biorę lampę i robię pomiar. Wstawiam w system, słucham czy nie wnosi nieporządanych efektów. Pogra z pół godzinki, wyciągam i ponownie mirzę, trzy-pięć razy. Uśrednianiam wynik.

Voilà.

1 godzinę temu, qqrydza napisał:

Biorę lampę i robię pomiar. Wstawiam w system, słucham czy nie wnosi nieporządanych efektów. Pogra z pół godzinki, wyciągam i ponownie mirzę, trzy-pięć razy. Uśrednianiam wynik.

Voilà.

... jak dla mnie to początkowy pomiar miernikiem w czasie kilkudziesięciu ? sekund jest mało obiektywny. Ale można i tak- zależy kto w co wierzy.

 

Nieużywane lampy choćby nie wiem jak dokładnie był zmierzone to i tak po kilkudziesięciu godzinach pracy parametry się rozjadą mniej lub bardziej, zależnie od typu lamp. Jednak mimo wszystko taki pomiar ma sens, bo bez mierzenia parametry lamp mogą być skrajnie różne i w wielu układach nie będą pracowały tak jak trzeba. Najlepiej byłoby lampy mierzyć po co najmniej kilkudziesięciu godzinach pracy, ale takie lampy nie byłyby już uznawane za nowe czy NOS.        

W dniu 7.12.2023 o 07:14, Lisor napisał:

... a no właśnie, że ma. Wielokrotnie spotkałem się z problemem niskiej emisji lampy / i nachylenia / podczas pomiaru. Dopiero kilkuminutowe ,,przepuszczanie przez lampę prądu,, powodowało wzrost jej parametrów do nominalnych.    

Potwierdzam jako przykład mogę podać lampy PCL86 które jakiś czas temu mierzyłem. Praktycznie większość miała niska emisję mieszczącą się w dolnym zakręcie dopuszczalnych parametrów katalogowych. Dwie najsłabsze wstawiłem do wzmacniacza, pracowały prawidłowo i tak sobie pracowały może 20-30h po ponownym pomiarze okazało się że parametry maja katalogowe w górnym zakresie prądu anodowego czy nachylenia. Możliwe że aktywacja katody tych lamp nie byłą do końca przeprowadzona fabrycznie, dopiero po kilku dziecięciu godzinach pracy, uzyskały swoje prawidłowe parametry.    

Tylko że ten proces był znacznie dłuższy niż kilka minut.

W dniu 7.12.2023 o 07:14, Lisor napisał:

Katoda w wyniku dłuższego podgrzewania odzyskuje normalną emisję, prąd siatki maleje  i lampa po siedemdziesięciu latach magazynowania staje się lampą nową fabrycznie😀. Jednak bywa, że nic nie pomaga. Po godzinnym wygrzewaniu emisja jest dalej mała, a lampa dalej jest złomem... takie miałem.

Tak się zdarza

Edytowane przez Roman_66094

... miałem wątpliwą przyjemność 😂 mierzenia jednej lampy przez kilkanaście godzin. Lampa w układzie pomiarowym wykazywała prąd siatki o wartości kilkuset mikroamperów i emisję lawinowo rosnącą w miarę wzrostu Ua.                             

Po kilkunastogodzinnym i kontrolowanym  przepuszczaniem prądu przez lampę prąd siatki spadł do wartości katalogowej w typowym punkcie pracy. Tych lamp miałem dziesięć... a ich doprowadzenie do pełnej sprawności trwało prawie tydzień😁. No i oczywiście z takim przebiegiem nie były to już NOS-y.

Po kilku latach kontrolnie lampy przemierzyłem. Na razie parametrów nie zmieniły. Z małych lampek całkiem fajnie zachowały się ruskie 6F5 / triody- nie pentody/ z lat 40/50. Po kilku minutach grzania w mierniku odzyskiwały pełną sprawność. To było o ruskich lampach. Z amerykańskimi z analogicznego okresu był mniejszy problem. W zasadzie nie wymagały wygrzewania. O ile lampa była sprawna w ogóle to emisja nie zmieniała się po kilkudziesięciu godzinach pracy. Co ciekawe lampy, które wykazywały emisję na poziomie 2-2,5 X emisji nominalnej nie wykazywały prądu siatki. 


 

Edytowane przez Lisor
31 minut temu, Lisor napisał:

... miałem wątpliwą przyjemność 😂 mierzenia jednej lampy przez kilkanaście godzin. Lampa w układzie pomiarowym wykazywała prąd siatki o wartości kilkuset mikroamperów i emisję lawinowo rosnącą w miarę wzrostu Ua.                             

Po kilkunastogodzinnym i kontrolowanym  przepuszczaniem prądu przez lampę prąd siatki spadł do wartości katalogowej w typowym punkcie pracy. Tych lamp miałem dziesięć... a ich doprowadzenie do pełnej sprawności trwało prawie tydzień😁. No i oczywiście z takim przebiegiem nie były to już NOS-y.

To o czym piszesz to efekt słabej próżni. W przypadku lamp NOS takie wygrzewanie ma sens gazy szczątkowe, nie odpompowane dobrze w procesie produkcji zostają pochłonięte przez geter podczas wygrzewania.     

... no tak, próżnia była słaba. I dlatego trzeba było lampę długo trzymać pod napięciem, żeby odzyskała sprawność. 

A samo mierzenie w urządzeniu do tego przeznaczonym powinno być przeprowadzone po odpowiednim zagrzaniu lampy. 

Jestem ciekaw, co sądzicie o pomiarach wykonywanych miernikiem wg projektu AVT5229.

Czy można na nim polegać czy pozostają tylko stare mierniki?

Nie wiem czy zabierać się za jego budowę.

Ja na avt5229 mam pomiary powtarzalne. Wadą, jak już pisaliśmy wcześniej, jest krotkie wygrzewanie w 1-wszym cyklu mierzenia (można natomiast podtrzymać grzanie dłużej i znowu mierzyć, już krócej).

Wadą avt5229 jest też że to okropnie awaryjny sprzęt. Wystarczy jakieś małe zwarcie i jest po mierniku lecz lampy z szumem/popierdywaniem zmierzy bez problemu (będzie zwykle błędny wynik).

Edytowane przez kramyeu

Przypominam, że ja odnoszę się do lamp typu 12ax7.

Lampy mierzone dokładnie po 150 h pracy nie wykazywały tak zwanego „rozjechania” (wciąż były zbalansowane ) i wyniki bardzo mało różniły się od pierwszych pomiarów.

Mierzyłem oczywiście inne lampy również ale to raczej po koleżeńsku dla kogoś.

Z miernikiem nigdy nie miałem kłopotu a użytkuje go już dobre kilka lat. Możliwe, że usterki wynikają z nierozsądnej obsługi ewentualnie ze złego montażu.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
33 minuty temu, qqrydza napisał:

Przypominam, że ja odnoszę się do lamp typu 12ax7.

Lampy mierzone dokładnie po 150 h pracy nie wykazywały tak zwanego „rozjechania” (wciąż były zbalansowane ) i wyniki bardzo mało różniły się od pierwszych pomiarów.
 

ale jak zagrzejesz je w samym mierniku jeszcze kilka minut - uzyskasz inny pomiar niz po ~87 sekundach

podobnie jak chcesz testować 87 sekund i wkładasz jeszcze rozgrzane (czego nie powinno się teoretycznie robić) - też jest inny pomiar

cały problem krótkiego grzania, w urządzeniu avt5229, sprowadza się do tego że przy kolejnych cyklach pomiaru (nagrzaniu), zwykle powinniśmy dostać lepszy pomiar = lepiej zmierzona lampa = zadowolenie 

33 minuty temu, qqrydza napisał:

Z miernikiem nigdy nie miałem kłopotu a użytkuje go już dobre kilka lat. Możliwe, że usterki wynikają z nierozsądnej obsługi ewentualnie ze złego montażu.


 

oczywiście że z nierozsądnej obsługi - testowania syfu 

do testowania syfu lepiej mieć układ, jakiś preamp, amp - cokolwiek

Edytowane przez kramyeu

... właściwie skonstruowany miernik jest zabezpieczony od  niespodzianek przy pomiarze lamp. Np taki krajowy P-508 potrafi sam wyłączyć napięcie anodowe, o ile przekroczy niebezpieczną dla niego wartość. A współczesne, na chińskim krzemie ? Pyk i już nic nie ma, ciemny ekranik 😁.

W dniu 5.12.2023 o 21:09, kramyeu napisał:

Zauważyłem że jak potrzymam na grzaniu dłużej, choćby te 3-4 minuty, i dam kolejny pomiar, pomiar jest zupełnie inny

Doprecyzuj o ile są „inne” bo zgaduje, że  różnice są w setnych. 

Edytowane przez qqrydza
Literówka

@qqrydza

Właśnie będę sprawdzał (kiedyś tam) dokładnie żeby wyciągnąć wnioski. Potrzeba do tego z kilka-naście-dziesiąt lamp.

Ciężko mi teoretyzować bo od pierwszego wpisu, z początku tygodnia, nic nie mierzyłem.

w jednej sztuce e88cc emisja wzrosła o 40-50 setnych po 10 minutach (ale to nie powód do generalizacji tematu)

w innej, która nie przeszła selekcji, emisja praktycznie ta sama ale transkonduktancja zaczeła się rozjeżdżać (też po 10 minutach)

W dniu 8.12.2023 o 12:25, kramyeu napisał:

ale jak zagrzejesz je w samym mierniku jeszcze kilka minut - uzyskasz inny pomiar niz po ~87 sekundach

podobnie jak chcesz testować 87 sekund i wkładasz jeszcze rozgrzane (czego nie powinno się teoretycznie robić) - też jest inny pomiar

cały problem krótkiego grzania, w urządzeniu avt5229, sprowadza się do tego że przy kolejnych cyklach pomiaru (nagrzaniu), zwykle powinniśmy dostać lepszy pomiar = lepiej zmierzona lampa = zadowolenie 

Tak jak pisałem wyżej, robię kilka pomiarów więc to już daje kilka minut. Wolę nawet zaniżyć wynik niż później tłumaczyć się z dziesiętnych mA.

😄

Edytowane przez qqrydza
W dniu 8.12.2023 o 17:12, naczesany napisał:

AVT zamierzam stosować do pomiaru całej serii ECC8... więc powinien się sprawdzić. Dzięki za uwagi.

Miernik po odpowiednim skalibrowaniu podaje prawidłowe pomiary, jednak warunkiem ich uzyskania jest wcześniejsze długotrwałe wygrzanie lampy napięciami żarzenia i anodowym. 

Miernik faktycznie jest bardzo delikatny i jakiekolwiek zwarcie lub nawet przeciążenie obwodu zasilacza anodowego i siatkowego potrafi spalić elementy wykonawcze.

Osobiście wróciłem do pomiarów za pomocą regulowanych zasilaczy i dokładnych multimetrów, taki pomiar uważam za bardziej wiarygodny. Można bardzo dokładnie pomierzyć prąd anodowy i nachylenie, a to dwa najważniejsze parametry lampy. 

PS. Twoje lampy pomierzyłem rzetelnie jakiś czas temu i możesz na tych pomiarach polegać.

8 minut temu, Ricambi napisał:

Osobiście wróciłem do pomiarów za pomocą regulowanych zasilaczy i dokładnych multimetrów, taki pomiar uważam za bardziej wiarygodny. Można bardzo dokładnie pomierzyć prąd anodowy i nachylenie, a to dwa najważniejsze parametry lampy.

Po lekturze też dochodzę do takich wniosków (to o regulowanych zasilaczach i multimetrach). Ten miernik a w zasadzie przyrząd (jak mi wyjdzie) potraktuję jako odskocznię od codzienności. Sporo lamp też mi przybyło.

Muszę jednak przyznać, że wydatek na części był spory. Chyba ponownie nie zdecydował bym się na kompletowanie części.

Projekt dopracowany od kilkunastu lat więc może mi się uda.

12 minut temu, Ricambi napisał:

Twoje lampy pomierzyłem rzetelnie jakiś czas temu i możesz na tych pomiarach polegać

Tak, pamiętam. Sporo mi wtedy wyjaśniłeś o lampach.

 

5 minut temu, naczesany napisał:

Po lekturze też dochodzę do takich wniosków (to o regulowanych zasilaczach i multimetrach).

Pamiętaj, że można zrobić krzywdę sobie i lampom. 

Witam serdecznie.

Mam kilkanaście lamp ECC83(tylko takich) i chciałbym zlecić dokładne zmierzenie podstawowych parametrów. Czy możecie polecić kogoś w okolicy Olsztyna lub jakąkolwiek osobę/firmę do jakiej można wysłać lampy w tym celu? 

Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy

Panowie czy we Wrocławiu lub okolicy a jak nie to wysyłka ktoś sprawdzi 6H30P czyli podwójna trioda ?
O coś takiego :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.