Jaki system audio zbudować ? Czy ma to być mix domowo estradowy , czy czysty system domowy .

[sly30]

Tak czy inaczej jak dla mnie gra to kiepsko. Ale rozumiem też osoby które zniesmaczone chińskimi, wąskimi kolumnami HiFi z driverami 13-16cm z tęsknotą patrzą w stronę w sumie niedrogich, dużych paczek z rynku pro z driverami 15-18 ale cali. Tylko to jest pułapka. Z deszcze pod rynnę. Duże drivery jak najbardziej ale też realnie do wielkości pokoju. Czasem lepiej 2x 10 cali w 20m2 niż 15 calowy smok, który może się tam udusić. Poza tym kolumny do odsłuchu domowego z odległości 2-5m i przy normalnej domowej głośności mają inne drivery. Te drivery nie mają tak wielkich mocy bo też nie potrzebują ale grają w domu pełnym wybrzmieniem.

[opteron]

sly30 Ty chyba nie do końca zrozumiałeś o co chodzi w tym wątku bo bynajmniej nie o wstawianie estradowych zestawów do domu, taki zestaw nie zagra w pokoju na potrzeby odsłuchów HiFi i ameryki tutaj nie odkryłeś.

Są projekty kolumn np. wg. Troels`a Gravesen`a gdzie obok szerokopasmowych głośników i całkiem nie tanich wysokotonówek daje w obudowie tubowej, sztywne drivery typowo estradowe na bas. Szybkość takiej kolumny, dynamika, atak wprawia w osłupienie niemal każdego kto słuchał - to tylko jeden z przykładów "mieszania" estrady i hifi. Mógłbym o wiele więcej ale... to chyba nie to forum, tutaj sieciówki są ważne.

[Gość Piwo Jasne]

Tak czy inaczej jak dla mnie gra to kiepsko. Ale rozumiem też osoby które zniesmaczone chińskimi, wąskimi kolumnami HiFi z driverami 13-16cm z tęsknotą patrzą w stronę w sumie niedrogich, dużych paczek z rynku pro z driverami 15-18 ale cali. Tylko to jest pułapka. Z deszcze pod rynnę. Duże drivery jak najbardziej ale też realnie do wielkości pokoju. Czasem lepiej 2x 10 cali w 20m2 niż 15 calowy smok, który może się tam udusić. Poza tym kolumny do odsłuchu domowego z odległości 2-5m i przy normalnej domowej głośności mają inne drivery. Te drivery nie mają tak wielkich mocy bo też nie potrzebują ale grają w domu pełnym wybrzmieniem.

Nie chodzi tu o wywalenie z domu sprzętu domowego tylko o uzupełnienie go częściowo estradowym . Oraz zestrojenie tego "kundla" Małe pokoje nie wchodzą w grę ze względu na gabaryty estrady .

[sly30]

Nie chodzi tu o wywalenie z domu sprzętu domowego tylko o uzupełnienie go częściowo estradowym . Oraz zestrojenie tego "kundla" Małe pokoje nie wchodzą w grę ze względu na gabaryty estrady .

 

Jeśli masz wielki pokój i lubisz twardy, suchy bas to można spróbować,szczególnie gdy lubisz muzykę pop/rock i do tego głośno. Wtedy bas może robić efekt Wow, ale czy na dłuższą metę będzie to przyjemne to mam wątpliwości. Ale ludzie różne eksperymenty robią i pewnie możliwe są udane kombinacje. Nie neguję tego. Mnie nie było dane słyszeć czegoś takiego, co uznałbym za godne uwagi. Wiele osób ma i pewnie lubi takie granie, różnej maści kolumny vintage, papierowe twarde drivery, suche, kartonowe granie, ale im się podoba. Z gustami nie można dyskutować. Może to będzie Twoje granie.

Pewnie warto by spróbować skrzynek basowych np Meyer Sound. I jeszcze jedna ważna rzecz. Wszystkie tego typu skrzynki są projektowane pod pełne DSP cyfrowe z pełną korekcją. Bez tego amen w pacierzu.

[Gość Piwo Jasne]

Jeśli masz wielki pokój i lubisz twardy, suchy bas to można spróbować,szczególnie gdy lubisz muzykę pop/rock i do tego głośno. Wtedy bas może robić efekt Wow, ale czy na dłuższą metę będzie to przyjemne to mam wątpliwości. Ale ludzie różne eksperymenty robią i pewnie możliwe są udane kombinacje. Nie neguję tego. Mnie nie było dane słyszeć czegoś takiego, co uznałbym za godne uwagi. Wiele osób ma i pewnie lubi takie granie, różnej maści kolumny vintage, papierowe twarde drivery, suche, kartonowe granie, ale im się podoba. Z gustami nie można dyskutować. Może to będzie Twoje granie.

Pewnie warto by spróbować skrzynek basowych np Meyer Sound. I jeszcze jedna ważna rzecz. Wszystkie tego typu skrzynki są projektowane pod pełne DSP cyfrowe z pełną korekcją. Bez tego amen w pacierzu.

Nie w każdym kościele buduje się duże piszczałkowe organy , ale jednak piszczałkowe . Nie mówię tu o wywaleniu sprzętu domowego i zastąpieniu go estradą ale o uzupełnienie go głośnikami stosowanymi na estradzie żeby dodać mu tzw "kopa " którego sprzęt domowy nie posiada . Głośniki 15 cali 18 cali o uzupełnienie mocy basu . Żeby zmienić brzmienie orkiestry nie wyrzucisz skrzypka tylko dodasz klawesyn i kotły .

[sly30]

Jasne i dlatego najlepiej samemu się przekonać. A co dokładnie chciałbyś wymieszać? Moduły basowe z rynku Pro z resztą HiFi? Też o czymś takim myślałem ale wyleczyłem się.

[Gość Piwo Jasne]

Jasne i dlatego najlepiej samemu się przekonać. A co dokładnie chciałbyś wymieszać? Moduły basowe z rynku Pro z resztą HiFi? Też o czymś takim myślałem ale wyleczyłem się.

 

Wiem że to temat szalony , ale chyba nie niemożliwy do realizacji . Pisałem na początku że to nie jest łatwe . Na przykład . W sekcji wysokiej też pewnie by się coś znalazło .

[Wuelem]

<br />Pewnie warto by spróbować skrzynek basowych np Meyer Sound. I jeszcze jedna ważna rzecz. Wszystkie tego typu skrzynki są projektowane pod pełne DSP cyfrowe z pełną korekcją. Bez tego amen w pacierzu.<br /> <br /> <br />

 

Zupełnie nie rozumiesz rynku pro i domowego audio. Jak się płaci za usługę nagłośnieniową, to trzeba zapewnić określony poziom prezentacji. Raz dostaniesz salę na 100 osób, innym razem na 1000 czy 5000. I musisz to obskoczyć jednym zestawem, różnie skonfigurowanym. Chyba, że sugerujesz prowadzenie firmy bez patrzenia na koszty i zyski. W takim układzie DSP jest konieczne, bo zmienia parametry bez potrzeby wymiany klamotów.

 

Twardy i suchy bas jest jak go utwardzisz i wysuszysz. Ani papier ani zawieszenie ani raczej nic innego nie przesądzają, że taki zawsze będzie. Zamiast rozmawiać z różnymi specami od dezinformacji posłuchaj czegoś. Napisz do jakiejś firmy, która produkuje podobne zestawy. Blumenhofer jest jedną z ostatnio wprowadzonych na nasz rynek. Grzebiąc przy nich pewnie natrafisz na więcej podobnych. Chętnie bym Cię zaprosił do siebie, ale się powstrzymam i Ty też zapewne tak wolisz. Ale mogę podać kontakt do kogoś, kto gra tak, jak nie podejrzewasz, że można. Na rynku pro nawet najlepsze suby wcale nie mają zadania zejść jak najniżej i niech to da do myślenia - jako odrębność tamtejszego myślenia.

[Gość BOBSAPP]

Rzucam temat . Od jakiegoś czasu poruszane są tematy systemów które każdy z nas interesujący się tematem audio buduje i zadaje pytania co kupić , żeby lepiej grało , basy za małe , brak wysokich , jakie głośniki w kolumnach , jakie końcówki , lampowe , tranzystorowe , biampling , zwrotnice audio . Systemy estradowe nie mają takiego pasma jakie posiadają systemy przeznaczone do domu , ale mają kopa , którego nie mają systemy domowe i może czasami tego kopa nam brakuje słuchając w domowych pieleszach jakiegoś koncertu , co wiąże się bardzo często z ciągłymi zmianami w naszym domowym audio. Może rozwiązaniem był by mix dwóch takich systemów , estradowego i domowego w rozsądnych proporcjach. Zaznaczam , że temat ten nie jest łatwy i będzie budził kontrowersje.

 

 

Słyszałem takie połączenie - membrany z rynku pro - mocno ucywilizowane / znacznie lepsze brzmienie niż WLM...moim zdaniem.

Grało to bardzo ciekawie...nie powiem.

 

http://www.ubiqaudio.com/model-one.html

 

[Wuelem]

Ale jaki WLM - pasywny? Jaki model - za 6 000 zł czy za 66 000 zł?

A może aktywny?

 

Przy takiej powierzchni membrany jak na zdjęciu, to na pewno jest wulkan :-)

[Gość BOBSAPP]

Ale jaki WLM - pasywny? Jaki model - za 6 000 zł czy za 66 000 zł?

A może aktywny?

 

Przy takiej powierzchni membrany jak na zdjęciu, to na pewno jest wulkan :-)

 

 

 

Tweeter driver diameter: 38 mm

 

Mid-range driver diameter: 200 mm

 

Bass driver diameter: 300 mm

 

Sensitivity: 88 dB

 

Impedance: 6 Ohm

 

Power: 200 W Continuous

 

Typical in room frequency response*: 30 - 30.000 Hz +/- 3 dB

 

Anechoic frequency response: 40 - 30.000 Hz +/- 3 dB

[sly30]

Może nie rozumiem rynku Pro. Ważne, że WLM rozumie.... :-)))

Swoje wrażenia mam na podstawie odsłuchów i to wielu. Przypuszczam, że słyszałem takich kolumn więcej niż WLM. Blumenhofery też słyszałem i też jak dla mnie suchar.

[-45-]

Poza tym kolumny do odsłuchu domowego z odległości 2-5m i przy normalnej domowej głośności mają inne drivery. Te drivery nie mają tak wielkich mocy bo też nie potrzebują ale grają w domu pełnym wybrzmieniem.

Moc wzmacniacza do Focal Grande Utopia to 1500W

?

[sly30]

U mnie wystarczy 140W w klasie A. Ale wzmacniacze z rynku Pro mają potężne moce, to obecnie są prawie zawsze cyfrowe wzmacniacze, z reguły w wentylatorami.

[Arachnus]

Wysoka sztywność zawieszeń w estradzie to nie reguła, mam w odgrodach estradowe beymy które mają niezwykle wysoką dobroć mechaniczną, w okolicach 15. Rekordowo wysoką sztywność (niską Qms) widuję za to w wooferach hi-fi, przeznaczonych do obudów bass-reflex.

[Wuelem]

<br />Blumenhofery też słyszałem i też jak dla mnie suchar.<br /> <br /> <br />

 

Znowu to samo... Który model?

 

Tam rozstrzał cenowy jest ogromny. W rodzajach konstrukcji także.

 

Piszemy dla zrobienia wrażenia, czy coś konkretnego :-)

[sly30]

Grały w tym roku w Monachium. Nie pamiętam modelu. Chyba 2-drożne.

 

Wysoka sztywność zawieszeń w estradzie to nie reguła, mam w odgrodach estradowe beymy które mają niezwykle wysoką dobroć mechaniczną, w okolicach 15. Rekordowo wysoką sztywność (niską Qms) widuję za to w wooferach hi-fi, przeznaczonych do obudów bass-reflex.

 

To jest możliwe. Z drugiej strony skrzynki basowe z rynku Pro też często, a nawet częściej są bass reflex.

[Gość Piwo Jasne]

sly30 Ty chyba nie do końca zrozumiałeś o co chodzi w tym wątku bo bynajmniej nie o wstawianie estradowych zestawów do domu, taki zestaw nie zagra w pokoju na potrzeby odsłuchów HiFi i ameryki tutaj nie odkryłeś.

Są projekty kolumn np. wg. Troels`a Gravesen`a gdzie obok szerokopasmowych głośników i całkiem nie tanich wysokotonówek daje w obudowie tubowej, sztywne drivery typowo estradowe na bas. Szybkość takiej kolumny, dynamika, atak wprawia w osłupienie niemal każdego kto słuchał - to tylko jeden z przykładów "mieszania" estrady i hifi. Mógłbym o wiele więcej ale... to chyba nie to forum, tutaj sieciówki są ważne.

Wiem że temat jest zwariowany . Dam proste porównanie . Pianino nie ma takiego brzmienia takiej dynamiki jak fortepian a mechanizm grania prawie taki sam . To samo jest w Audio . Sprzęt domowy bardzo ładnie gra ale brak mu tego czego nie ma estrada "kopa" i chodzi o to aby kawałek takiej estrady grał razem ze sprzętem domowym . Na początek dolne częstotliwości które tego kopa w estradzie dają . I tu nie chodzi o to aby dać od razu cały system do nagłośnienia w plenerze bo w naszym domu od razu wylecą korki . Tu raczej chodzi o estradę "klubową" .

[sly30]

Wiem że temat jest zwariowany . Dam proste porównanie . Pianino nie ma takiego brzmienia takiej dynamiki jak fortepian a mechanizm grania prawie taki sam . To samo jest w Audio . Sprzęt domowy bardzo ładnie gra ale brak mu tego czego nie ma estrada "kopa" i chodzi o to aby kawałek takiej estrady grał razem ze sprzętem domowym . Na początek dolne częstotliwości które tego kopa w estradzie dają . I tu nie chodzi o to aby dać od razu cały system do nagłośnienia w plenerze bo w naszym domu od razu wylecą korki . Tu raczej chodzi o estradę "klubową" .

 

Ale w tym celu należy mieć odpowiedni sprzęt tyle, że w wersji domowej tzn do słuchania z odległości 2-5m i z normalną głośnością. Są przecież zarówno drivery 10, 12 czy 15 calowe do domowego grania jak i całe kolumny na dużych driverach.

[Gość Piwo Jasne]

Znowu to samo... Który model?

 

Tam rozstrzał cenowy jest ogromny. W rodzajach konstrukcji także.

 

Piszemy dla zrobienia wrażenia, czy coś konkretnego :-)

Tyle jest sklepów z instrumentami muzycznymi a końcówek mocy od cholery . Nie będę się uczył na pamięć.

 

Ale w tym celu należy mieć odpowiedni sprzęt tyle, że w wersji domowej tzn do słuchania z odległości 2-5m i z normalną głośnością. Są przecież zarówno drivery 10, 12 czy 15 calowe do domowego grania jak i całe kolumny na dużych driverach.

Mam u siebie 15 calowe drivery estradowe i to co chciałem z grubsza osiągnąć osiągnąłem . Gra to z normalną głośnością . Tylko co rozumiesz normalną głośność ? . Ja nie ogłuchłem ,sąsiedzi nie pukają , często słucham w nocy . Nie jest to ideał , tego nigdy nie da się zrobić. Basy nie wiercą w głowie , bo to nie oto chodzi . Ważne że podniosło mi to trochę dynamikę , na czym mi zależało . Nawet końcówki dużej mocy da się ustawić . Problem końcówek w tej linii jest tak szeroki jak oferta handlowa .

 

Ale w tym celu należy mieć odpowiedni sprzęt tyle, że w wersji domowej tzn do słuchania z odległości 2-5m i z normalną głośnością. Są przecież zarówno drivery 10, 12 czy 15 calowe do domowego grania jak i całe kolumny na dużych driverach.

Niskie tony będą , nawet bardzo dobre , tylko z dynamiką bywa różnie . Nie wiem jak w hz gra gitara basowa ale to chyba najniżej jest 80 hz , głowy nie utnę . Ale to uważam że nie wszystko .

W komputerach też dąży się z mocami obliczeniowymi za mocą obliczeniową superkomputerów .

 

U mnie wystarczy 140W w klasie A. Ale wzmacniacze z rynku Pro mają potężne moce, to obecnie są prawie zawsze cyfrowe wzmacniacze, z reguły w wentylatorami.

Coraz więcej wzmacniaczy do użytku domowego ma wentylatory . Tak że różnica estrada dom zaczyna się pomału zacierać . Są tylko wykonania dla domu i do zastosowań profesjonalnych .

Końcówek mocy do zastosowań profesjonalnych jest multum od mocy 60 watów do kilowatów .

 

Ale w tym celu należy mieć odpowiedni sprzęt tyle, że w wersji domowej tzn do słuchania z odległości 2-5m i z normalną głośnością. Są przecież zarówno drivery 10, 12 czy 15 calowe do domowego grania jak i całe kolumny na dużych driverach.

Bardzo ważne z czego są zrobione magnesy , bo jak ferrytowe to do bani . Sprawność i dynamika takiego czegoś do kitu. Prawie wszystkie Tonsile były robione na magnesach ferrytowych bo były lekkie .

[sly30]

Coraz więcej wzmacniaczy domowych ma wentylatory? To żart jak rozumiem? Nie znam takich a przerobiłem u siebie kilkadziesiąt modeli. Żaden nie miał wentylatorów.

[Gość Piwo Jasne]

Ale w tym celu należy mieć odpowiedni sprzęt tyle, że w wersji domowej tzn do słuchania z odległości 2-5m i z normalną głośnością. Są przecież zarówno drivery 10, 12 czy 15 calowe do domowego grania jak i całe kolumny na dużych driverach.

W latach 60 tych pamiętam , miałem radio Rapsodia 61 . W środku siedział głośnik z magnesem kobaltowym o średnicy maksymalnej 25 cm "był to głośnik eliptyczny szeroko pasmowy stosowany w tamtych czasach również w kolumnach estradowych jak i megafonach ulicznych " nie było wtedy podziału na głośniki estradowe czy domowe . Był jeden rodzaj głośnika pod względem zastosowań uniwersalny. Co cechowało głośniki z magnesem kobaltowym , to co mają teraz głośniki estradowe "kop" , przy wzmacniaczach lampowych dźwięk tego głośnika był potężny i wcale nie trzeba było dużych mocy żeby nagłośnić dużą salę . Wystarczyło 50 watów. Jak nasz tonsil kupił licencje Pionieera zaczęto robić głośniki z magnesem ferrytowym i pod względem sprawności i dynamiki zrobiła się kicha . Za to kolumny były nawet te duże lekkie jak piórko.

 

Coraz więcej wzmacniaczy domowych ma wentylatory? To żart jak rozumiem? Nie znam takich a przerobiłem u siebie kilkadziesiąt modeli. Żaden nie miał wentylatorów.

http://imged.pl/wzmacniacz-lampowy-mp3-divix-philips-mcd-908-2060547.html

Wymieniałem z kumplem wczoraj w tym wentylator bo mu zaczął wyć

Szeryf się na żartach nie zna , każdy to wie.

[bum1234]

Nie znam takich a przerobiłem u siebie kilkadziesiąt modeli.

 

A co z nich zrobiłeś?

[Gość Piwo Jasne]

Jeśli masz wielki pokój i lubisz twardy, suchy bas to można spróbować,szczególnie gdy lubisz muzykę pop/rock i do tego głośno. Wtedy bas może robić efekt Wow, ale czy na dłuższą metę będzie to przyjemne to mam wątpliwości. Ale ludzie różne eksperymenty robią i pewnie możliwe są udane kombinacje. Nie neguję tego. Mnie nie było dane słyszeć czegoś takiego, co uznałbym za godne uwagi. Wiele osób ma i pewnie lubi takie granie, różnej maści kolumny vintage, papierowe twarde drivery, suche, kartonowe granie, ale im się podoba. Z gustami nie można dyskutować. Może to będzie Twoje granie.

Pewnie warto by spróbować skrzynek basowych np Meyer Sound. I jeszcze jedna ważna rzecz. Wszystkie tego typu skrzynki są projektowane pod pełne DSP cyfrowe z pełną korekcją. Bez tego amen w pacierzu.

Byłem wiele razy na koncertach symfonicznych w FN bez żadnego nagłośnienia . Nie wiem z jaką mocą w watach grała tam orkiestra , ale powiem jedno takiej dynamiki brzmienia nie osiągnął żaden system domowy którego słuchałem u różnych moich znajomych . Temat rzeka . Byłem na koncertach organowych m.in w Oliwie , to samo tam przysłowiowy akustyczny kop a w domu dupa Jaś zarówno u mnie jak i u znajomych . Ja nie znam innych narzędzi żeby ten kop uzyskać jak przy pomocy sprzętu estradowego w rozsądnej wielkości . To samo z perkusją choćby na weselu , bez nagłośnienia oczywiście . Kop taki że aż w żołądku flaki przewraca . W domu przy nagraniach z perkusją zazwyczaj dynamiczna kicha. Gra toto , słychać w miarę dobrze , ale bez kopa. Inny problem z jakich magnesów zrobione są głośniki . Bo jak ferrytowe to nic z tego nie będzie.

[plastik1989]

W domu przy nagraniach z perkusją zazwyczaj dynamiczna kicha. Gra toto , słychać w miarę dobrze , ale bez kopa.

eeee tam... da się w domu uzyskać taki efekt, spore pomieszczanie, porządne głośniki i piec który je wysteruje bez problemu

[Gość Piwo Jasne]

eeee tam... da się w domu uzyskać taki efekt, spore pomieszczanie, porządne głośniki i piec który je wysteruje bez problemu

No właśnie . Porządnie głośniki i spore pomieszczenie " to żadna nowość"

[Gość Piwo Jasne]

To że trzeba siedzieć daleko od głośnika tylko dlatego że jest duży to jest kolejny mit tego forum...

 

Też tak myślę . Wszystko jest w gałkologii systemu sterowania tymi głośnikami . Pewnie że od razu można kupić pod plener , ale nie o to chodzi żeby kruszyć tym ściany tylko o dynamikę sygnału przetworzonego przez całość . Jest coś takiego , że im większa moc wzmacniacza tym lepiej będzie on pracował na mniejszych mocach . W orkiestrze grają i skrzypce , fortepian , kotły i organy . Pozwólmy zagrać estradzie z systemem domowym. Może coś z tego wyjdzie. Warunki techniczne zawsze będą . Gorzej z lokalowymi .

[sly30]

Jest coś takiego , że im większa moc wzmacniacza tym lepiej będzie on pracował na mniejszych mocach

 

 

Moim zdaniem to kolejna nieprawda. Jest wręcz odwrotnie. Wzmacniacze najlepiej pracują, grają w pewnym swoim zakresie mocy. Czym mocniejszy wzmacniacz tym ten zakres jest dalej, przy większej mocy i tym gorzej gra przy małym wzmocnieniu.

[neomammut]

 

Moim zdaniem to kolejna nieprawda. Jest wręcz odwrotnie. Wzmacniacze najlepiej pracują, grają w pewnym swoim zakresie mocy. Czym mocniejszy wzmacniacz tym ten zakres jest dalej, przy większej mocy i tym gorzej gra przy małym wzmocnieniu.

Szczególnie, że zniekształcenia rosną wraz z mocą - im głośniej tym lepiej... A dla klasy A najlepiej to przedział od 200 do 400W - Slaj, zanim napiszesz, zapytaj...

[sly30]

200-400W dla klasy A? To chyba do sali 400m2. Nie masz pojęcia co to jest 300W w klasie A.