Skocz do zawartości
IGNORED

Kto naprawdę stoi za światowym terroryzmem?


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Wróćmy na chwilę do lat 70 zeszłego wieku.Istnieje żelazna kurtyna,są dwa rywalizujące ze sobą bloki.NATO i Układ Warszawski.Stoją ogromne armie,tysiące rakiet z głowicami nuklearnymi wymierzone są w przeciwnika.Z jednej strony Zachód ( umownie) z drugiej ZSRR i jego satelity.Ale oprócz tej oficjalnej rywalizacji i wyścigu zbrojeń toczy się cicha wojna.Na Zachodzie w kręgach lewackich,na uniwersytetach i wśród młodzieży akademickiej radykalizują się grupy mające za cel obalenie liberalnej demokracji w imię haseł komunistycznych,maoistowskich czy trockistowskich.Z czasem grupy te przekształcają się w ugrupowania terrorystyczne posługujące się metodami walki zbrojnej.Mam na myśli grupę Baader-Meinhof i RAF w Niemczech Zach.,Czerwone Brygady we Włoszech czy ugrupowania nacjonalistyczne takie jak IRA w Irlandii Płn czy ETA w Hiszpanii.Grupy te napadają na banki,mordują polityków,podkładają bomby w miejscach publicznych.Wszystko po to aby zdestabilizować państwo.Po upadku muru berlińskiego i po opublikowaniu dokumentów m.in. Stasi wiemy już dzisiaj,że za tymi formacjami stały służby specjalne ZSRR NRD,Bułgarii ale i np. Libii.Terroryści mogli liczyć na pomoc w postaci pieniędzy,broni,dokumentów,logistyki.Znane są tunele podziemne na granicy obu państw niemieckich,którymi terroryści mogli przenikać a następnie uciekać na wschodnią stronę.Również bojownicy ci mogli liczyć w razie potrzeby na możliwość schronienia się czy leczenia w krajach demoludów ( np. u nas). Jednocześnie ZSRR popierał,utrzymywał i finansował całą armię dziennikarzy,polityków czy ludzi mediów,którzy byli tubą propagandową mającą za zadanie osłabić i zmiękczyć społeczeństwa zachodnie.Największe sukcesy odnieśli we Francji i we Włoszech.Na szczęście wskutek zawalenia się komunizmu w ZSRR wszystko to odeszło w przeszłość.Ale pewne mechanizmy zostały,są ponadczasowe.

Teraz przechodzę do współczesności. Najpierw Amerykanie wskutek swojej nieudolności zdestabilizowali Irak i Afganistan,w Syrii wybuchła wojna domowa.Wydarzenia te doprowadziły do rozprzestrzenienia się ruchów fundamentalistycznych zwanych umownie początkowo Al Kajdą a obecnie ISIS.które wypełniły pustkę polityczną.To luźne,nieformalne organizacje czy grupy,które przy pomocy internetu i środków finansowych z zagranicy rekrutują ludzi spośród zdesperowanych,zindoktrynowanych,fanatycznych bojowników w celu walki z Zachodem.Rekrutują na świecie i w Europie.

Świat to kupił i uważa,że ISIS walczy z Zachodem.Kto popiera ISIS to mniej więcej wiadomo.Przede wszystkim kraje zatoki gdzie aż kłębi się od intryg i spisków i gdzie każdy walczy z każdym.Ale czy tylko te kraje?

Do czego doprowadziła destabilizacja w Syrii i Iraku?Ale i w krajach Afryki Płn.( Mali)?Do masowego napływu imigrantów do Europy i powstania problemu z którym obecnie się zmagamy.Napływ tychże migrantów nasila w Europie tendencje nacjonalistyczne i populistyczne,które mogą rozsadzić UE i NATO od wewnątrz.Czyli im dłużej trwa destabilizacja na Bliskim Wsch. tym większy napływ imigrantów i większy nacisk na Zachód.Komu obecnie głównie zależy na destabilizacji Zachodu?Myślę,że pytanie jest retoryczne.To rosyjska polityka wielkomocarstwowa została powstrzymana we wsch. Ukrainie.Tam miało być tak jak na Krymie,miał być łatwy sukces i kwiaty.A wyszło tak jak wyszło.Po Krymie,miała być Ukraina,potem Naddniestrze,następnie pewnie Pribałtyka a później...?Rosja z różnych względów wybrała kurs konfrontacyjny wobec Zachodu i robi wszystko aby go osłabić.Wszystko co szkodzi Zachodowi,co go osłabia,co osłabia jego jedność jest na rękę Kremlowi.Kryzys imigracyjny jest idealnym narzędziem oddziaływania na społeczetwa zachodnie i na polityków.Dzięki niemu do władzy mogą dojść populiści i nacjonaliści.którzy oczywiście nie rozwiążą żadnych problemów ( wręcz stworzą nowe!).To rozbije jedność europejską i wrócą stare demony.

W tym celu Rosja angażuje się w wojnę w Syrii ale bynajmniej nie po to aby ją skrócić ale wręcz przeciwnie.Podtrzymując Asada przedłuża ją.W Syrii Rosja nie wlaczy z ISIS.Walczy w obronie Asada a po cichu wspiera ISIS.Gra na dwa fronty.Skąd taka koncepcja ?Bo jak nie wiadomo o co chodzi to należy zastanowić się kto ma w tym interes?Komu może na tym zależeć?Za zamachami,za terroryzmem zawsze stoi jakieś państwo.Nawet jak działa pojedynczy zamachowiec to ktoś musi za nim stać.Musi mieć poparcie logistyczne,finansowe.militarne.W rekrutowaniu tych ludzi decydującą rolę odgrywa internet.To w internecie pozyskuje się zwolenników,robi się im pranie mózgów a następnie kieruje do ośrodków szkoleniowych.Oficjalnie robią do islamiści umownie nazywani ISIS ale de facto stoją za tym rosyjskie służby.

I w tym moemencie widać analogie do lat 70.To te same mechanizmy tylko zamiast lewakiami Rosja posługuje się dżihadystami.Podobnie jak wtedy w szerzeniu rosyjskiej propagandy przydatną rolę odgrywają propagandyści umieszczeni w różnych instytucjach zachodnich.W mediach( tabloidy) a przede wszystkim w internecie.Rola tego ostatniego jest decydująca.To tysiące userów.którzy z różnych powodów reprezenują rosyjskie interesy.Bądź jako tzw. "pożyteczni idioci" bądź dla kasy.Myślę,że tych drugich jest większość.Dysponują wolnym czasem aby cały dzień przedrukowywać materiały otrzymane z "centrali".Taką rolę obok m.in. tabloidów odegrali w przypadku Brexitu.Mamy ich również na naszym forum i zapewne zaraz się odezwą.Tak więc diagnoza jest mniej więcej znana.Pytanie co z tym faktem zrobić?

To co Ty wymieniasz to są przyczyny niezadowolenia.Można by jeszcze wymienić nierówności ekonomiczne.To jest baza.Ale chodzi o to kto wykorzystuje,popiera,ukierunkowuje.

To co Ty wymieniasz to są przyczyny niezadowolenia.

To są przyczyny kryzysu.

 

Można by jeszcze wymienić nierówności ekonomiczne.

Można by. Ale one były zawsze tyle że obecnie pogłębiają się szybciej z powodu wymienionych przeze mnie przyczyn podstawowych.

 

Ale chodzi o to kto wykorzystuje,popiera,ukierunkowuje.

Wykorzystuje każdy po swojemu. Proces niekontrolowanej ewolucji. Nie ma żadnego Tajnego Światowego Komitetu Sterującego.

 

Popiera? Kto ma interes w popieraniu niekontrolowanego mnożenia się, deficytu i nieprzewidywalności? No może część populistycznych polityków o wąskich umysłach.

 

Ukierunkowuje? To tylko w krótkoterminowych celach aby przetrwać następny kwartał albo rok...

Jednym słowem:

 

chciwość

 

(to odpowiedź na pytane autora wątku, najkrótsza, ale i najlepsza zarazem)

..........................................................................

Natomiast pytanie należałoby postawić inaczej:

 

Komu przeszkadzała silna i zjednoczona Europa i silna europejska waluta....

 

Bo, jeśli ktoś wierzy w spontaniczność tej migracji to zapewne i uwierzy w niemiecki rodzaj depresji powodujący nie próbę samobójczą - udaną, lub nie. Ale zakup broni, kurs strzelecki i wycieczkę do najbliższej galerii handlowej....

 

P.S.A z ISIS nikt na poważnie nie walczy, bo nie po to ją stworzono za ciężkie pieniądze....

Super gratuluję odwagi i chęci sprawdzenia się.... Baw się dobrze...

 

Ale zmartwię Cię w polityce nie ma przypadków - jest przyczyna jest skutek....

 

Migracja jest rzeczą naturalną, ale obaj wiemy iż można ją ukierunkować, to tak na marginesie

Ale zmartwię Cię w polityce nie ma przypadków - jest przyczyna jest skutek....

Też Cię zmartwię. Jest dokładnie odwrotnie, polityka składa się w większości z przypadków.

 

Migracja jest rzeczą naturalną, ale obaj wiemy iż można ją ukierunkować, to tak na marginesie

Nie wiem skąd ten wniosek że mam wiedzę nt. sposobów kierunkowania migracji.

 

A może odmiany trochę rozrywki?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Też Cię zmartwię. Jest dokładnie odwrotnie, polityka składa się w większości z przypadków

Czyj się zmartwiony po raz kolejny, w polityce zdarzają się przypadki, ale sama polityka przypadkiem nie jest, nawet nasza krajowa jest do bólu przewidywalna, mimo nieprzewidywalności pojedynczych osób które ją tworzą...

 

Oki nie zawłaszczajmy Wojciechowi wątku tą szermierką...

Wróćmy na chwilę do lat 70 zeszłego wieku.Istnieje żelazna kurtyna,są dwa rywalizujące ze sobą bloki.NATO i Układ Warszawski.Stoją ogromne armie,tysiące rakiet z głowicami nuklearnymi wymierzone są w przeciwnika.Z jednej strony Zachód ( umownie) z drugiej ZSRR i jego satelity.Ale oprócz tej oficjalnej rywalizacji i wyścigu zbrojeń toczy się cicha wojna.Na Zachodzie w kręgach lewackich,na uniwersytetach i wśród młodzieży akademickiej radykalizują się grupy mające za cel obalenie liberalnej demokracji w imię haseł komunistycznych,maoistowskich czy trockistowskich.Z czasem grupy te przekształcają się w ugrupowania terrorystyczne posługujące się metodami walki zbrojnej.Mam na myśli grupę Baader-Meinhof i RAF w Niemczech Zach.,Czerwone Brygady we Włoszech czy ugrupowania nacjonalistyczne takie jak IRA w Irlandii Płn czy ETA w Hiszpanii.Grupy te napadają na banki,mordują polityków,podkładają bomby w miejscach publicznych.Wszystko po to aby zdestabilizować państwo.Po upadku muru berlińskiego i po opublikowaniu dokumentów m.in. Stasi wiemy już dzisiaj,że za tymi formacjami stały służby specjalne ZSRR NRD,Bułgarii ale i np. Libii.Terroryści mogli liczyć na pomoc w postaci pieniędzy,broni,dokumentów,logistyki.Znane są tunele podziemne na granicy obu państw niemieckich,którymi terroryści mogli przenikać a następnie uciekać na wschodnią stronę.Również bojownicy ci mogli liczyć w razie potrzeby na możliwość schronienia się czy leczenia w krajach demoludów ( np. u nas). Jednocześnie ZSRR popierał,utrzymywał i finansował całą armię dziennikarzy,polityków czy ludzi mediów,którzy byli tubą propagandową mającą za zadanie osłabić i zmiękczyć społeczeństwa zachodnie.Największe sukcesy odnieśli we Francji i we Włoszech.Na szczęście wskutek zawalenia się komunizmu w ZSRR wszystko to odeszło w przeszłość.Ale pewne mechanizmy zostały,są ponadczasowe.

Teraz przechodzę do współczesności. Najpierw Amerykanie wskutek swojej nieudolności zdestabilizowali Irak i Afganistan,w Syrii wybuchła wojna domowa.Wydarzenia te doprowadziły do rozprzestrzenienia się ruchów fundamentalistycznych zwanych umownie początkowo Al Kajdą a obecnie ISIS.które wypełniły pustkę polityczną.To luźne,nieformalne organizacje czy grupy,które przy pomocy internetu i środków finansowych z zagranicy rekrutują ludzi spośród zdesperowanych,zindoktrynowanych,fanatycznych bojowników w celu walki z Zachodem.Rekrutują na świecie i w Europie.

Świat to kupił i uważa,że ISIS walczy z Zachodem.Kto popiera ISIS to mniej więcej wiadomo.Przede wszystkim kraje zatoki gdzie aż kłębi się od intryg i spisków i gdzie każdy walczy z każdym.Ale czy tylko te kraje?

Do czego doprowadziła destabilizacja w Syrii i Iraku?Ale i w krajach Afryki Płn.( Mali)?Do masowego napływu imigrantów do Europy i powstania problemu z którym obecnie się zmagamy.Napływ tychże migrantów nasila w Europie tendencje nacjonalistyczne i populistyczne,które mogą rozsadzić UE i NATO od wewnątrz.Czyli im dłużej trwa destabilizacja na Bliskim Wsch. tym większy napływ imigrantów i większy nacisk na Zachód.Komu obecnie głównie zależy na destabilizacji Zachodu?Myślę,że pytanie jest retoryczne.To rosyjska polityka wielkomocarstwowa została powstrzymana we wsch. Ukrainie.Tam miało być tak jak na Krymie,miał być łatwy sukces i kwiaty.A wyszło tak jak wyszło.Po Krymie,miała być Ukraina,potem Naddniestrze,następnie pewnie Pribałtyka a później...?Rosja z różnych względów wybrała kurs konfrontacyjny wobec Zachodu i robi wszystko aby go osłabić.Wszystko co szkodzi Zachodowi,co go osłabia,co osłabia jego jedność jest na rękę Kremlowi.Kryzys imigracyjny jest idealnym narzędziem oddziaływania na społeczetwa zachodnie i na polityków.Dzięki niemu do władzy mogą dojść populiści i nacjonaliści.którzy oczywiście nie rozwiążą żadnych problemów ( wręcz stworzą nowe!).To rozbije jedność europejską i wrócą stare demony.

W tym celu Rosja angażuje się w wojnę w Syrii ale bynajmniej nie po to aby ją skrócić ale wręcz przeciwnie.Podtrzymując Asada przedłuża ją.W Syrii Rosja nie wlaczy z ISIS.Walczy w obronie Asada a po cichu wspiera ISIS.Gra na dwa fronty.Skąd taka koncepcja ?Bo jak nie wiadomo o co chodzi to należy zastanowić się kto ma w tym interes?Komu może na tym zależeć?Za zamachami,za terroryzmem zawsze stoi jakieś państwo.Nawet jak działa pojedynczy zamachowiec to ktoś musi za nim stać.Musi mieć poparcie logistyczne,finansowe.militarne.W rekrutowaniu tych ludzi decydującą rolę odgrywa internet.To w internecie pozyskuje się zwolenników,robi się im pranie mózgów a następnie kieruje do ośrodków szkoleniowych.Oficjalnie robią do islamiści umownie nazywani ISIS ale de facto stoją za tym rosyjskie służby.

I w tym moemencie widać analogie do lat 70.To te same mechanizmy tylko zamiast lewakiami Rosja posługuje się dżihadystami.Podobnie jak wtedy w szerzeniu rosyjskiej propagandy przydatną rolę odgrywają propagandyści umieszczeni w różnych instytucjach zachodnich.W mediach( tabloidy) a przede wszystkim w internecie.Rola tego ostatniego jest decydująca.To tysiące userów.którzy z różnych powodów reprezenują rosyjskie interesy.Bądź jako tzw. "pożyteczni idioci" bądź dla kasy.Myślę,że tych drugich jest większość.Dysponują wolnym czasem aby cały dzień przedrukowywać materiały otrzymane z "centrali".Taką rolę obok m.in. tabloidów odegrali w przypadku Brexitu.Mamy ich również na naszym forum i zapewne zaraz się odezwą.Tak więc diagnoza jest mniej więcej znana.Pytanie co z tym faktem zrobić?

 

Przecież nic sie nie zmieniło.

 

Terroryzm to jest narzędzie władz do destabilizacji oraz wywierania wpływu. A kto tym steruje? Każdy kto ma w tym interes i ma jakieś znaczenie geopolityczne. Ale głównie dyktatury. Najblizszy destabilizator tuz za nasza granicą zwie sie Rosja. Ale również inne dyktatury wykorzystują terroryzm. A jak trzeba to i demokracje chociaż to rzadsze zjawisko bo maja inne narzedzia ekonomiczne.

No i pewnie bardzo rzadko zdarzają się przypadki samodzielne jakis sflustrowany obywatel ale to wyjątki. Reszta jest sterowana.

chwilowy brak działalności w audio.

Gość

(Konto usunięte)

Pytanie co z tym faktem zrobić?

 

Zacząć od neuroleptyków. Kiedy rusofobia osłabnie spróbować cokolwiek zrozumieć z lektur prostych, np. http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/kto-finansuje-terrorystow-z-panstwa-islamskiego_729242.html.

 

Katar, Arabia Saudyjska i Kuwejt – to te trzy państwa są najczęściej wymieniane jako sponsorzy terrorystów z Państwa Islamskiego.

 

Następnie można zabrać się za lektury bardziej złożone, np. http://www.prisonplanet.pl/polityka/odtajniony_amerykaski,p2095093578

 

Według reportera śledczego Nafeeza Ahmeda, "odtajnione dokumenty ujawniają, że w koordynacji z krajami Zatoki Perskiej i Turcją, Zachód celowo sponsorował brutalne islamistyczne grupy dla destabilizacji Assada, pomimo przewidywań, że takie działanie może prowadzić do powstania państwa islamskiego w Iraku i Syrii (ISIS)."

 

Zgodnie z odtajnionym, amerykańskim dokumentem Pentagon przewidział prawdopodobny wzrost "państwa islamskiego", jako bezpośrednią konsekwencję strategii, ale opisał taki obrót spraw jako strategiczną okazję "odizolowania syryjskiego reżimu."

 

https://pracownia4.wordpress.com/2014/09/20/ukryte-pochodzenie-isis/

 

Przed interwencją USA i NATO Libia miała najwyższy poziom życia wśród krajów afrykańskich. To według rankingu Human Development Index ONZ za 2010 rok. Ale w latach po zamachu stanu kraj ten pogrążył się w chaosie, rozszalały się ekstremizm i przemoc. Teraz Libia jest powszechnie uważana za upadłe państwo (oczywiście ci, którzy byli wystarczająco naiwni, żeby uwierzyć w propagandę, która doprowadziła do wojny, reagują na te słowa defensywnie).

Do odpowiedzialności za terroryzm na pewno należy dołączyć reakcję społeczeństw zachodnich na takowy.

 

Jeżeli czynniki oficjalne płaczą po zamachach terrorystycznych, albo serwisy informacyjne trąbią o jakichś dziecinnych malowankach w geście sprzeciwu, zakrawa to na zbrodniczą głupotę, bo terroryści widzą że osiągnęli swój cel - przeciwnika zabolało, i jeszcze okazuje on słabość zamiast siły. Więc reagują na takie oznaki jak piranie na krew.

 

Kiedy Brytyjczycy walczyli z Hitlerem w 1940r. to starali się robić swoje bez ceregieli pomimo bombardowań i zagrożenia.

Teraz jest inaczej jak podczas WWII Wrg może mieszkać w sąsiednim domu/mieszkaniu.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Najpierw Amerykanie wskutek swojej nieudolności zdestabilizowali Irak i Afganistan

 

Afganistanu to raczej nie da się chyba zdestabilizować, ponieważ jest on od wieków zdestabilizowany poprzez coraz to inne wpływy obcych najeżdżów i jak najbardziej klanów rodzinnych, które są zwaśnione od tysięcy lat i pamiętają jak pięćset lat temu jeden drugiemu ukradł krowę lub zamienił owcę na barana - i tak w kółko. Tam nawet Aleksander Macedoński dał sobie spokój. Jednak pod wpływem obcej agresji potrafią się zjednoczyć i stawiać czoła wrogom państwa, będąc jednocześnie wspomaganym przez poszczególne strefy wpływów i interesów. Produkcja, eksport i kontrola nad najczystszą afgańską heroiną wypełniającą 95% światowego rynku, to czyściutki cash dla służb, które w danym momencie kontrolują region. Można wysnuć wniosek, że to właśnie o to tam chodzi, choć i jakieś rzadkie metale, metale szlachetne i bogactwa naturalne kryją się w ziemi tego kraju, ale kto by się tym przejmował i inwestował w takim kraju w infrastrukturę, jak cegła hery kosztuje sto tysięcy dolców? Jakby nie spojrzeć, to byli tam najważniejsi współcześni gracze: Anglicy, Rosjanie i Amerykanie. Średnio co dziesięć lat zmiana!

Parker's Mood

Teraz jest inaczej jak podczas WWII Wrg może mieszkać w sąsiednim domu/mieszkaniu.

Owszem, ale pewne rzeczy są takie same - potwierdzenie szkód, i demonstracja słabości zachęcają przeciwnika do ataku, nieważne jaki jest format konfliktu.

JuG

 

Napisałeś dokładnie tak jak się spodziewałem.

 

Nigdzie nie napisałem,że Rosja stworzyła terroryzm,Al Kajdę czy ISIS.To stworzyła określona sytuacja w tym rejonie.Twierdzę,że posługuje się nim,wykorzystuje go dla swoich celów.

a wszystkim rzadza ponad narodowe korporacje

a.szczyt piramidy to rodschild,rockefeller,du pont,itp.to już nie mafia,ktora jest na ich usługach,tak jak terroryści i wszystkie rzady na swiecie,

Gość

(Konto usunięte)

Nigdzie nie napisałem,że Rosja stworzyła terroryzm,Al Kajdę czy ISIS.

 

Za zamachami,za terroryzmem zawsze stoi jakieś państwo. (...) Oficjalnie robią do islamiści umownie nazywani ISIS ale de facto stoją za tym rosyjskie służby.

 

Rusofob z rozdwojeniem jaźni.

A gdzie tu jest sprzeczność?Może masz problemy z polszczyzną?Nie stworzyła ale obecnie wykorzystuje.Pomaga,finansuje,rekrutuje,ułatwia.Przez internet można zorganizować każdą siatkę.

Wybacz problemy z polszczyzną koledze Jugowi. Jest Rosjaninem ale jak sam napisał nie jest rosyjskim patryjotą gdyż szanuje kraj w którym mieszka.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Nie jest rosyjskim patriotą ale wielkoruskim szowinistą.Doskonale wie,że Rosji nikt nie zagraża.Tak jak nie potrzebne jej są dodatkowe kilometry kwadratowe powierzchni.To największy kraj na świecie,który ma miliony km 2 powierzchni kompletnie niewykorzystanych.To kraj zmarnowanych i niewykorzystanych szans,które maskuje się bredniami o zagranicznym zagrożeniu.Zwłaszcza ze strony Polski,Estonii czy Gruzji.Zanim Rosja sięgnie po cudze niech spróbuje zagospodarować to co ma.A ma całą tablicę Mendelejewa.

Gość Włodzimierz_55692

(Konto usunięte)

wojciech iwaszczukiewicz przedstawia w swoim wstępniaku bardzo pokrętną i daleką od rzeczywistości wizję światowego terroryzmu. Na głównego sprawcę światowego terroryzmu namaszcza Związek Radziecki i Rosję. Tę ostatnią oskarża o faktyczne wspieranie ISIS - nie wspierając tego twierdzenia żadnymi dowodami czy poszlakami. Uważa widocznie, że o Rosji wystarczy napisać cokolwiek źle bez oglądania się na fakty.Tu niewątpliwie wciela się w Macierewicza.

 

Dla niego światowy terroryzm zaczyna się w latach 1970 i ma związek z rywalizacja dwóch bloków polityczno-wojskowych. A przecież rodowód wymienionych przez niego organizacji takich jak ETA czy IRA sięga dużo odleglejszych czasów, bo w pierwszym przypadku są to lata 1890, a w drugim 1920. Postawie tezę, która dla wielu będzie nie do przyjęcia. Otóż uważam, że Polska już od lat 1940 była jednym z pierwszych krajów dotkniętych terroryzmem. Najpierw był to Werwolf i UPA, a potem części tzw. organizacji niepodległościowych tworzonych z inspiracji za pieniądze Zachodu. Brakuje tu także chociaż wzmianki o palestyńskich organizacjach terrorystycznych będących chyba pierwszym widocznym skutkiem polityki USA, Izraela i ich arabskich sojuszników na Bliskim Wschodzie.

 

wojciech iwaszczukiewicz bezrefleksyjnie też stawia w jednym szeregu ETA i IRA z włoskimi Czerwonymi Brygadami i niemiecką Frakcja Czerwonej Armii (nazywana także Grupą Baader-Meinhof, a nie jak wynika z jego tekstu oddzielna organizacją). Przy ETA i IRA stawia on złowrogo brzmiący wyraz nacjonalistyczne, który ma chyba za zadanie podkreślić całe zło tych organizacji, bo skierowane przeciwko Zachodowi. W tym towarzystwie należałoby wymienić raczej UCK - nacjonalistyczną organizacje terrorystyczną wspieraną jednocześnie przez Zachód oraz mafie kosowska i albańską. Nie ma jej ponieważ była to dobra organizacja terrorystyczna, która działała przeciwko najważniejszemu sojusznikowi Rosji na Bałkanach - Jugosławii.

 

UCK to w ogóle ciekawy przykład organizacji terrorystycznej - tej słusznej bo sprzymierzonej z Zachodem. Pokazuje on ponadto, że terroryzm wspierany przez państwo ma wielkie szanse na sukces. To samo dzieje się w przypadku ISIS. Nie ma, jak już wcześniej pisałem, żadnych dowodów czy poszlak na to, że Rosja w sposób niejawny wspiera ISIS. Są natomiast takowe w przypadku Turcji, USA czy Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu.

 

wojciech iwaszczukiewicz ślizga się tylko tendencyjnie po problemach Iraku, Libii czy Syrii w celu destrukcyjnej roli Rosji Zainteresowanym radzę przeczytać artykuł Jerzego Skuratowicza "Syryjski kocioł" w nr 20 tygodnika "Przegląd". Stawiana przez niego teza, że Rosji zależy na konfrontacji z Zachodem jest błędna w zestawieniu z zachodnia tezą, że Rosja traci w wyniku nałożonych na nią przez Zachód sankcji gospodarczych. I jeszcze ciekawsza - Rosja po cichu wspiera ISIS. Równie dobrze można napisać, że Rosja po cichu wspiera islamistów kaukaskich.

 

Wygląda na to, że w gruncie rzezy nie jest to wątek o światowym terroryzmie, tylko kolejny wątek bijący słusznie w Rosję. Nikt przy zdrowych zmysłach nie napisze, że Rosja to całe dobro światowej polityki, a też nie powinien pisać, że to całe zło - jak robi to wojciech iwaszczukiewicz. Na przykład opisując wojnę z Gruzją, zajęcie Krymu i destabilizacje Ukrainy.

 

Wojnę rosyjsko-gruzińska wywołał ówczesny prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który uzbrojony przez Stany Zjednoczone, Turcję i Izrael jednostronnie naruszył traktaty zawarte z Rosją w sprawie Osetii Południowej. Niewątpliwie działał na zlecenie i w interesie USA, bowiem jego działanie wpisywało się w amerykańska strategię osaczania Rosji. Już wówczas, czyli w 2008 roku oceniano, że wojna ta znacząco pogorszy stosunki rosyjsko-amerykańskie.

 

Zajęcie Krymu i konflikt destabilizujący Ukrainę są ewidentnym następstwem poszerzania wpływów USA, NATO i UE kosztem Rosji i wspomnianej wcześniej strategii osączania tego państwa. Moim zdaniem przeliczył się Zachód, a nie Rosja. Głównym celem działania Rosji było opanowanie Krymu, aby zabezpieczyć się przed zainstalowaniem tam amerykańskich instalacji militarnych. Ekspansja militarna USA na Morzu Czarnym trwa nieprzerwanie od 1988 roku. Wówczas to okręty radzieckie taranowanie wypchnęły z wód radzieckich zespół okrętów US Navy, który wbrew prawu międzynarodowemu prowadził aktywne rozpoznanie elektroniczne radzieckich instalacji wojskowych. Teraz USA robią to także, dzięki instalacji militarnej zainstalowanej na terenie jednej ze szkół wyższych w Gruzji. Natomiast nie sadzę, aby Rosji zależało teraz na wchłanianiu części lub całości Ukrainy.Wystarcza im destabilizacja tego państwa.

 

Rosja robi prawie dokładnie to samo, co robią USA - czyli pilnuje swoich interesów. Z tym, że robi to na mniejszą skalę i w mniejszym stopniu destabilizuje świat.

Natomiast używa takich samych narzędzi - politycznych, wojskowych, militarnych czy propagandowych. wojciecha iwaszczukiewicza nie oburzają amerykańskie media, fundacje, fundusze i stypendia działające we wrogich USA państwach nie mówiąc już o działaniach CIA, ekspertów czy doradców wojskowych. Oburza go, że Rosja robi to samo.

 

Ale najwięcej oburza go tzw. rosyjska agentura czyli każdy, kto myśli o Rosji inaczej od niego. Zdaje się, że o owo napiętnowanie. Widać, że każda PiS-owska metoda jest do zaakceptowania, ,jeżeli jest tylko przydatna. Na podstawie tego wstępniaka, też można postawić pytanie w czyim interesie autor popełnił ten jednostronny tekst? I dalej, Amerykańskim, a może ukraińskim? I co nim kierowało?

wojciech iwaszczukiewicz przedstawia w swoim wstępniaku bardzo pokrętną i daleką od rzeczywistości wizję światowego terroryzmu. Na głównego sprawcę światowego terroryzmu namaszcza Związek Radziecki i Rosję. Tę ostatnią oskarża o faktyczne wspieranie ISIS - nie wspierając tego twierdzenia żadnymi dowodami czy poszlakami. Uważa widocznie, że o Rosji wystarczy napisać cokolwiek źle bez oglądania się na fakty.Tu niewątpliwie wciela się w Macierewicza.

 

Dla niego światowy terroryzm zaczyna się w latach 1970 i ma związek z rywalizacja dwóch bloków polityczno-wojskowych. A przecież rodowód wymienionych przez niego organizacji takich jak ETA czy IRA sięga dużo odleglejszych czasów, bo w pierwszym przypadku są to lata 1890, a w drugim 1920. Postawie tezę, która dla wielu będzie nie do przyjęcia. Otóż uważam, że Polska już od lat 1940 była jednym z pierwszych krajów dotkniętych terroryzmem. Najpierw był to Werwolf i UPA, a potem części tzw. organizacji niepodległościowych tworzonych z inspiracji za pieniądze Zachodu. Brakuje tu także chociaż wzmianki o palestyńskich organizacjach terrorystycznych będących chyba pierwszym widocznym skutkiem polityki USA, Izraela i ich arabskich sojuszników na Bliskim Wschodzie.

 

wojciech iwaszczukiewicz bezrefleksyjnie też stawia w jednym szeregu ETA i IRA z włoskimi Czerwonymi Brygadami i niemiecką Frakcja Czerwonej Armii (nazywana także Grupą Baader-Meinhof, a nie jak wynika z jego tekstu oddzielna organizacją). Przy ETA i IRA stawia on złowrogo brzmiący wyraz nacjonalistyczne, który ma chyba za zadanie podkreślić całe zło tych organizacji, bo skierowane przeciwko Zachodowi. W tym towarzystwie należałoby wymienić raczej UCK - nacjonalistyczną organizacje terrorystyczną wspieraną jednocześnie przez Zachód oraz mafie kosowska i albańską. Nie ma jej ponieważ była to dobra organizacja terrorystyczna, która działała przeciwko najważniejszemu sojusznikowi Rosji na Bałkanach - Jugosławii.

 

UCK to w ogóle ciekawy przykład organizacji terrorystycznej - tej słusznej bo sprzymierzonej z Zachodem. Pokazuje on ponadto, że terroryzm wspierany przez państwo ma wielkie szanse na sukces. To samo dzieje się w przypadku ISIS. Nie ma, jak już wcześniej pisałem, żadnych dowodów czy poszlak na to, że Rosja w sposób niejawny wspiera ISIS. Są natomiast takowe w przypadku Turcji, USA czy Arabii Saudyjskiej i Kuwejtu.

 

wojciech iwaszczukiewicz ślizga się tylko tendencyjnie po problemach Iraku, Libii czy Syrii w celu destrukcyjnej roli Rosji Zainteresowanym radzę przeczytać artykuł Jerzego Skuratowicza "Syryjski kocioł" w nr 20 tygodnika "Przegląd". Stawiana przez niego teza, że Rosji zależy na konfrontacji z Zachodem jest błędna w zestawieniu z zachodnia tezą, że Rosja traci w wyniku nałożonych na nią przez Zachód sankcji gospodarczych. I jeszcze ciekawsza - Rosja po cichu wspiera ISIS. Równie dobrze można napisać, że Rosja po cichu wspiera islamistów kaukaskich.

 

Wygląda na to, że w gruncie rzezy nie jest to wątek o światowym terroryzmie, tylko kolejny wątek bijący słusznie w Rosję. Nikt przy zdrowych zmysłach nie napisze, że Rosja to całe dobro światowej polityki, a też nie powinien pisać, że to całe zło - jak robi to wojciech iwaszczukiewicz. Na przykład opisując wojnę z Gruzją, zajęcie Krymu i destabilizacje Ukrainy.

 

Wojnę rosyjsko-gruzińska wywołał ówczesny prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili, który uzbrojony przez Stany Zjednoczone, Turcję i Izrael jednostronnie naruszył traktaty zawarte z Rosją w sprawie Osetii Południowej. Niewątpliwie działał na zlecenie i w interesie USA, bowiem jego działanie wpisywało się w amerykańska strategię osaczania Rosji. Już wówczas, czyli w 2008 roku oceniano, że wojna ta znacząco pogorszy stosunki rosyjsko-amerykańskie.

 

Zajęcie Krymu i konflikt destabilizujący Ukrainę są ewidentnym następstwem poszerzania wpływów USA, NATO i UE kosztem Rosji i wspomnianej wcześniej strategii osączania tego państwa. Moim zdaniem przeliczył się Zachód, a nie Rosja. Głównym celem działania Rosji było opanowanie Krymu, aby zabezpieczyć się przed zainstalowaniem tam amerykańskich instalacji militarnych. Ekspansja militarna USA na Morzu Czarnym trwa nieprzerwanie od 1988 roku. Wówczas to okręty radzieckie taranowanie wypchnęły z wód radzieckich zespół okrętów US Navy, który wbrew prawu międzynarodowemu prowadził aktywne rozpoznanie elektroniczne radzieckich instalacji wojskowych. Teraz USA robią to także, dzięki instalacji militarnej zainstalowanej na terenie jednej ze szkół wyższych w Gruzji. Natomiast nie sadzę, aby Rosji zależało teraz na wchłanianiu części lub całości Ukrainy.Wystarcza im destabilizacja tego państwa.

 

Rosja robi prawie dokładnie to samo, co robią USA - czyli pilnuje swoich interesów. Z tym, że robi to na mniejszą skalę i w mniejszym stopniu destabilizuje świat.

Natomiast używa takich samych narzędzi - politycznych, wojskowych, militarnych czy propagandowych. wojciecha iwaszczukiewicza nie oburzają amerykańskie media, fundacje, fundusze i stypendia działające we wrogich USA państwach nie mówiąc już o działaniach CIA, ekspertów czy doradców wojskowych. Oburza go, że Rosja robi to samo.

 

Ale najwięcej oburza go tzw. rosyjska agentura czyli każdy, kto myśli o Rosji inaczej od niego. Zdaje się, że o owo napiętnowanie. Widać, że każda PiS-owska metoda jest do zaakceptowania, ,jeżeli jest tylko przydatna. Na podstawie tego wstępniaka, też można postawić pytanie w czyim interesie autor popełnił ten jednostronny tekst? I dalej, Amerykańskim, a może ukraińskim? I co nim kierowało?

 

Znowu ta dobra Rosja i zła hameryka.

Rosyjski biznes propagandowy działa w najlepsze.

chwilowy brak działalności w audio.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.