Skocz do zawartości
IGNORED

Ciche słuchanie muzyki i...


bachx80

Rekomendowane odpowiedzi

Ostatnio w związku z sąsiadami, słucham muzyki cicho. Mam pytanie, czy wymiana zestawu na dużo lepszy nawet przy cichym słuchaniu muzyki będzie postęp w jakości brzmienia? Obecnie mam Marantz sa 7003, Marantz pm 7004 i Tannoy Revolution dc6t. A w planach wymiana całego zestawu na lepszy.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/129234-ciche-s%C5%82uchanie-muzyki-i/
Udostępnij na innych stronach

Lepiej mi grała cicho kolumna z wooferem 20 W niż teraz z 80 watowym.

A wzmacniacz swoją drogą bywa, że ma problemy z małymi poziomami.

Ale fakt, że jak CD, Wzmak i kolumny są w miarę liniowe, problemów być nie powinno.

 

Co do tych krzywych, to racja, ale sprawne uszy potrafią sobie to i owo

skorygować - poczytaj wątki o wygrzewaniu kondensatorów,

a zobaczysz, jaki szmelc produkują firmy ze 100 letnim doświadczeniem;

czasem kilka godzin, czasem tydzień i potrafią zupełnie stracić parametry...

A nawet przejść na ciemną stronę mocy...;-)))

Nie ma nic gorszego, niż człowiek wykształcony ponad własną inteligencję.   Jerzy Dobrowolski

Ostatnio w związku z sąsiadami, słucham muzyki cicho. Mam pytanie, czy wymiana zestawu na dużo lepszy nawet przy cichym słuchaniu muzyki będzie postęp w jakości brzmienia? Obecnie mam Marantz sa 7003, Marantz pm 7004 i Tannoy Revolution dc6t. A w planach wymiana całego zestawu na lepszy.

Aż tak bardzo cicho słuchasz?Rozmowa z sąsiadem może przyniesie ulgę?

De gustibus non est disputandum

Ostatnio w związku z sąsiadami, słucham muzyki cicho. Mam pytanie, czy wymiana zestawu na dużo lepszy nawet przy cichym słuchaniu muzyki będzie postęp w jakości brzmienia? Obecnie mam Marantz sa 7003, Marantz pm 7004 i Tannoy Revolution dc6t. A w planach wymiana całego zestawu na lepszy.

Raczej daj w palnik konkretnie, bo pewnie głośniki nadal nie dotarte :(

Ostatnio w związku z sąsiadami, słucham muzyki cicho. Mam pytanie, czy wymiana zestawu na dużo lepszy nawet przy cichym słuchaniu muzyki będzie postęp w jakości brzmienia? Obecnie mam Marantz sa 7003, Marantz pm 7004 i Tannoy Revolution dc6t. A w planach wymiana całego zestawu na lepszy.

 

U mnie długo szukałem zestawu, który zagra po cichu ze słyszalnym basem i bez włączania Loudnessu. Sprawdziła się teoria, że musi to być mocny wzmacniacz i wcale nie jakieś wysoko efektywne kolumny.

Przy Yamaha A-720 i Tannoy M2 mam przyjemne mruczenie od niskich poziomów głośności. Ciężko powiedzieć co za to odpowiada.

Z Sony 570ES bez rozkręcenia gałki słychać było tylko średnicę.

Ostatnio w związku z sąsiadami, słucham muzyki cicho.

Na ile cicho? Dla mnie normalne słuchanie to max 8.30. Mam tak od lat, ale nie z powodu sąsiadów. Przy niższych poziomach uszy nie są zmęczone i fajnie słychać wszelkie subtelności. Problemem będzie bas. Jeśli ma być mocno wyczuwalny i b. niski to raczej duże woodery, kolumny o wysokiej skuteczności i wydajny wzmacniacz.

 

Dobrać taki zestaw jest trudno. Nastaw się na sporo odsłuchów. Orientacyjna cena z przy zakładanej sporej cierpliwości w polowaniu na okazję to ok.13-15k. Kupno na zasadzie mam 15, to zagrało ładnie no to biorę, na dłużej Cię nie zadowoli.

Na ile cicho? Dla mnie normalne słuchanie to max 8.30. Mam tak od lat, ale nie z powodu sąsiadów. Przy niższych poziomach uszy nie są zmęczone i fajnie słychać wszelkie subtelności. Problemem będzie bas. Jeśli ma być mocno wyczuwalny i b. niski to raczej duże woodery, kolumny o wysokiej skuteczności i wydajny wzmacniacz.

 

Dobrać taki zestaw jest trudno. Nastaw się na sporo odsłuchów. Orientacyjna cena z przy zakładanej sporej cierpliwości w polowaniu na okazję to ok.13-15k. Kupno na zasadzie mam 15, to zagrało ładnie no to biorę, na dłużej Cię nie zadowoli.

U mnie także w granicach godziny 9 jest dobrze.Mój wzmacniacz to nie żaden mocarz a i kolumny mają swoje lata.

De gustibus non est disputandum

U mnie także w granicach godziny 9 jest dobrze.Mój wzmacniacz to nie żaden mocarz a i kolumny mają swoje lata.

Wszystko zależy od gustu, oczekiwań, synergii i paru innych rzeczy. Zdarzają się też połączenia wymykające się schematom. Jak jesteś zadowolony, to tak trzymaj. :)

U mnie także w granicach godziny 9 jest dobrze.

 

Różnica 3 dB w efektywności kolumn to dwa razy głośniej lub ciszej. Tak więc u jednego na 9-tej będzie ryczało a u innego muzyka do drzemki. Nie mówiąc o tabelarycznej malejącej głośności wraz z rosnącą odległością słuchającego od głośników. Gain końcówki mocy może być bardzo różny (w tych najbardziej uniwersalnych jest regulowany). Pomijając to wszystko wyskalowanie samego potencjomatru może być dowolne. Zależy to nawet od tego, czy jest silniczek na pilota. Skokowy ruch przy początkowo szybkim narastaniu głośności uniemożliwia komfortowe korzystanie. Więc robi się głośno pooowoooliiiiii.

 

Spraw sobie kolumny 1-way, tzw. szerokopasmowe. Będzie pełen zycia dźwięk od najcichszych poziomów. Pomysłem może być Bodnar Audio za 5 tysiaków.

u jednego na 9-tej będzie ryczało a u innego muzyka do drzemki. Nie mówiąc o tabelarycznej malejącej głośności wraz z rosnącą odległością słuchającego od głośników. Gain końcówki mocy może być bardzo różny (w tych najbardziej uniwersalnych jest regulowany). Pomijając to wszystko wyskalowanie samego potencjomatru może być dowolne. Zależy to nawet od tego, czy jest silniczek na pilota. Skokowy ruch przy początkowo szybkim narastaniu głośności uniemożliwia komfortowe korzystanie. Więc robi się głośno pooowoooliiiiii.

 

 

Dokładnie.

Przyjęło się odnosić "głośność" do godziny na gale wzmocnienia a przecież to tak niemiarodajne jest.

U mnie np. w jednej konfiguracji, mimo przeciętnej efektywności kolumn, na godzinie 8 jest już bardzo głośno bo taki sygnał leci po XLRach ze źródła.

W innej konfiguracji "na dziesiątej" mam umiarkowanie.

 

A wracając do tematu to też uważam, że duża średnica na basie i wydajny prądowo wzmacniacz zapewnią dobry bas przy niskich poziomach głośności (o ile oczywiście akustyka pomieszczenia nie będzie skopana).

Różnica 3 dB w efektywności kolumn to dwa razy głośniej lub ciszej. Tak więc u jednego na 9-tej będzie ryczało a u innego muzyka do drzemki. Nie mówiąc o tabelarycznej malejącej głośności wraz z rosnącą odległością słuchającego od głośników. Gain końcówki mocy może być bardzo różny (w tych najbardziej uniwersalnych jest regulowany). Pomijając to wszystko wyskalowanie samego potencjomatru może być dowolne. Zależy to nawet od tego, czy jest silniczek na pilota. Skokowy ruch przy początkowo szybkim narastaniu głośności uniemożliwia komfortowe korzystanie. Więc robi się głośno pooowoooliiiiii.

 

Spraw sobie kolumny 1-way, tzw. szerokopasmowe. Będzie pełen zycia dźwięk od najcichszych poziomów. Pomysłem może być Bodnar Audio za 5 tysiaków.

Masz rację teraz sprawdziłem,że moje stare kolumny miały efektywność 84 dB,natomiast te używane aktualnie 90 dB.

De gustibus non est disputandum

Różnica 3 dB w efektywności kolumn to dwa razy głośniej lub ciszej. Tak więc u jednego na 9-tej będzie ryczało a u innego muzyka do drzemki. Nie mówiąc o tabelarycznej malejącej głośności wraz z rosnącą odległością słuchającego od głośników. Gain końcówki mocy może być bardzo różny (w tych najbardziej uniwersalnych jest regulowany). Pomijając to wszystko wyskalowanie samego potencjomatru może być dowolne. Zależy to nawet od tego, czy jest silniczek na pilota. Skokowy ruch przy początkowo szybkim narastaniu głośności uniemożliwia komfortowe korzystanie. Więc robi się głośno pooowoooliiiiii.

Pełna zgoda.

 

Spraw sobie kolumny 1-way, tzw. szerokopasmowe. Będzie pełen zycia dźwięk od najcichszych poziomów. Pomysłem może być Bodnar Audio za 5 tysiaków.

eeee, gadasz. Dlaczego 1way miałoby być przy cichym odsłuchu lepsze od np. 2way? Proszę o techniczne uzasadnienie.

Lubię kontrolowany bas i go mam nawet słuchając o północy, od lat nikt nie zastukał że za głośno. Recepta lampka i 2 drogi lub jedna choć tego drugiego rozwiązania w swoim systemie nie słuchałem. Oczywiście przyzwoita akustyka pomieszczenia.

Dlaczego 1way miałoby być przy cichym odsłuchu lepsze od np. 2way? Proszę o techniczne uzasadnienie.

 

Bo gra fizjologicznie, czyli wszystko ZAWSZE słychać naturalnie.

 

Pewnie jest technicznie lepszym przetwornikiem :-)

A poważniej... 1-way jest najprostszą realizacją systemu aktywnego. Cała para wzmacniacza idzie w membranę, nie ma po drodze - zabierającej energię - zwrotnicy. Ograniczeniem jest tylko dobór wzmacniacza, a nie zdolności człowieka układającego dźwięk poprzez wspomnianą zwrotnicę.

 

Do mniejszych pomieszczeń i mniejszych głośności - niezastąpione.

A poważniej... 1-way jest najprostszą realizacją systemu aktywnego. Cała para wzmacniacza idzie w membranę, nie ma po drodze - zabierającej energię - zwrotnicy.

Pod każdym wzgl. wolałbym dwudrożny monitor, z aktywnym podziałem pasma (też cała para idzie w głośniki bez przeszkody w postaci zwrotnicy pasywnej po drodze). Jeśli natomiast argumentem za 1-way jest punktowość źródła dźwięku, to analogicznie istnieją głośniki dwudrożne koncentryczne. Czyli zamiast takiego "1-way" znacznie lepiej kupić choćby KEF X300A (brak zwrotnicy między wzmakami a głośnikami i punktowe źródło):

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

I ten KEF gra cicho pełnym pasmem, namacalnie, dając poczucie wejścia w wydarzenie?

 

Jaka by nie była paczka o wysokości 28 cm, to i tak nie będzie lepsza od Totem Model 1.

 

Moim zdaniem. Każde studyjne monitory są aktywne i życia w nich tyle, co w przejechanej żabie.

I ten KEF gra cicho pełnym pasmem, namacalnie, dając poczucie wejścia w wydarzenie?

... a monitorki 1-way grają cicho pełnym pasmem, namacalnie i dają poczucie wejścia w wydarzenie? - nigga please! :)

 

Moim zdaniem. Każde studyjne monitory są aktywne i życia w nich tyle, co w przejechanej żabie.

Jest odwrotnie. Łatwiej spotkać pasywkę nieżywą, niż aktywny monitor.

Jeżeli chodzi o ciche słuchanie to można przyjąć, że najgłośniejsze dźwięki w miejscu odsłuchu nie przekraczają 60 decybeli

taki prosty pomiar można zrobić "miernikiem dźwięku" chociażby w smartfonie, bo faktycznie potencjometry we wzmacniaczach mają różny podział "głośności".

 

Obecnie mam Marantz sa 7003, Marantz pm 7004 i Tannoy Revolution dc6t. A w planach wymiana całego zestawu na lepszy.

Odnośnie wymiany sprzętu na "lepszy" to proponuję zacząć od wzmacniacza, a kolumny na samym końcu bo przy ich potencjale możemy usłyszeć więcej z lepszą elektroniką.

♪ ♪ ♫  ♪  Najważniejsza jest muzyka i przyjemność jej słuchania  ♪ ♫ ♪ ♫ ♪ ♫ 

Świetne kolumny (nieprzeciętnie skuteczne) ze wzmacniaczem za stówkę pofruną z jakością.

Żaden wzmacniacz nie zmieni niekorzystnego charakteru kolumny, który ta ma przy cichym słuchaniu.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.