Co po PiSie?

[arkadowski]

potem był FOZZ

I cwaniaki, które wyczuły mozliwość "przytulenia" sporej części majątku publicznego. A wśród tej ekipy byli też Kaczyńscy.

 

Ale masz rację, pytanie co dalej, jak iść do przodu i nie dac się wyzyskiwac przez międzynarodową ichwę i przez naszych lokalnych partyjnych złodziei.

[Lech36]

Oczywiście na tym pięknym obrazie są rysy - Gierek nie rozdał wszystkiego, część wzięli towarzysze, potem był FOZZ, a dziś jesteśmy winni lichwiarzom więcej niż za komuny.

"Rysy" też są na obecnym obrazie. Chyba jeszcze głębsze niż na poprzednich. Wzrost długu wyraźnie przyspieszył a inwestycji "polskich" nie ma. Są tylko takie jak za poprzedniej władzy. Ubywa tylko demokracji.

A tak w ogóle to ja bym wolał dyskusję koncentrującą się na tym jak wygrywać międzynarodową konkurencję i zarabiać, a nie po pańszczyźnianemu pożyczać na cukierki, potem jęczeć i rozdzierać szaty, i nie oddawać chytrze śmiejąc się ukradkiem.

Też bym wolał taką dyskusję, ale skąd wziąć kapitał skoro nie lubimy zagranicznych kapitalistów a polskich nienawidzimy bo według obiegowej "opinii" oni "pierwszy milion ukradli". To wryte jest w mózgi część polskich nowych "czarnych komunistów" i szybko się tego nie pozbędziemy bo jest to propagandowo bardzo nośna kwestia.

[Adalbert95]

działania gospodarcze zaczynają przynosić pozytywne efekty.

Pkb zaczyna rosnąć, lada chwila wjadą nowi inwestorzy, uruchamiany jest system odbudowy i repolonizacji kraju.

Choć raz zamiast tych propagandowych bzdur napisz o konkretach. Jakie to te pozytywne efekty? Ogromny wzrost zadłużenia, spadek tempa PKB, wyjątkowo wysokie oprocentowanie naszych obligacji, dramatyczny spadek inwestycji, spadek dochodów niemal wszystkich państwowych firm pod zarządem pisiarstwa, niski i utrzymujący się kurs złotego, powrót inflacji, gigantyczny odpływ kapitału i z GPW i Polski, itd. Jakie do za przeproszeniem k**wy nędzy pozytywne efekty? Jakie?

Jaki kapitał ma napłynąć? Z San Eskobar? Za co ta repolonizacja? Za pożyczone na już w tej chwili paskarski procent pieniądze za granicą?

Rząd chce wydać 2 bln zł w 3-4 lata na inwestycje rozwojowe.

A kto mu pożyczy te 300 mld $ i na jaki procent? Kto?

 

I na koniec: Kto spłaci te już zaciągnięte i te które pisirastwo jeszcze zaciągnie długi? Ty?

[dulon184]

Wszelkiej maści pisiarsstwo?

Deklarować -na piśmie - że będziecie sami spłacać długi zaciągnięte przez Waszych ukochanych ...

 

Smiało.

Wstawiać tutaj pisemne deklaracje .

Toż tak żarliwie bronicie dobrej zmiany.

Czynem wiarę poprzyjcie .

Tylko się nie rozpychać . Zdążycie wszyscy.

[TomekL3]

Drogi Adalbercie, postaraj się mniej emocjonalnie.

Mamy najwyższy wzrost PKB od kwartału w EU. Wyższy ale w dłuższym okresie czasu jest w Rumunii i Bułgarii. Wyraźny stały wzrost notowań giełdowych też nam coś mówi, najniższa stopa bezrobocia od 20 lat, najwyższy stopień zadowolenia z sytuacji materialno bytowej od kilkunastu lat.

Rząd sprzedaje obligacje na pniu.

Zadłużamy się? Martwi Cię to?

Jakoś wcześniej nie martwiło.

Dobrze wiesz co się z tym długiem stanie, on już jest niespłacalny.

[arkadowski]

Tylko się nie rozpychać . Zdążycie wszyscy.

W sporej części elektorat PiS to "etatowcy" na wikcie naszego państwa. Albo na ciepłych etatach w spółkach (jeszcze) należących do skarbu państwa, albo na "etatach" MOPS. Też ciepłe i do tego podparte kiełbasą wyborczą.

A na konkretne dowody szkodliwej działalności PiS nikt z obrońców tejże partii "dobrej zmiany" nawet nie chce odpowiedzieć.

[Adalbert95]

najniższa stopa bezrobocia od 20 lat

I to zasługa pisiarstwa?

 

Obligacje schodzą

Na jaki procent?

 

najwyższy stopień zadowolenia z sytuacji materialno bytowej od kilkunastu lat.

Jak ktoś dostanie kasę to jest zadowolony. Ciekaw jestem bardzo czy będę równie zadowolony jak w końcu dotrze, że bedzie ją musiał oddać i to z procentami.

[TomekL3]

PiS nie jest partią dobrej zmiany.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Wreszcie dotarło?

[TomekL3]

I to zasługa pisiarstwa?

Na jaki procent?

Jak ktoś dostanie kasę to jest zadowolony. Ciekaw jestem bardzo czy będę równie zadowolony jak w końcu dotrze, że bedzie ją musiał oddać i to z procentami.

Cały czas oddajesz, i tylko odsetki. Dlaczego wtedy nie widziałem Twojego rozdzierania szat?

Najniższe bezrobocie? Wiadomo, że nie najnowszej ekipy tylko zasługa, to tak nie działa. A jednak od roku spadł odsetek deklarujących wyjazd do pracy za granicę, o połowę. Psioczenie na 500+ to już totalna ignorancja. Już w krótszej perspektywie nastąpił wzrost sprzedaży na rynku wewnętrznym i z pewnym optymizmem można patrzeć na dzietność.

[wojciech iwaszczukiewicz]

Jednak nie dotarło!

 

Może dajmy wszystkim po 1 tys. zł to sprzedaż na rynku wewnętrznym jeszcze bardziej wzrośnie?

[TomekL3]

To bardzo dobry pomysł. Dochód gwarantowany. Do tego i tak dojdzie, robotyzacja swoje zrobi.

[arkadowski]

Jednak nie dotarło!

 

Może dajmy wszystkim po 1 tys. zł to sprzedaż na rynku wewnętrznym jeszcze bardziej wzrośnie?

 

I wszyscy wiemy, że to pomoże obecnej władzy, na chwilę. Pobudzi się popyt, wzrosną wpływy z podatku VAT od sprzedaży towarów i usług. Podniesie się na chwilę zatrudnienie na rynku.

Ale zaraz, zaraz. Po pewnym okresie pozyczkodawcy z rynku zewnętrznego upomną się o zwrot oddając nam nic nie warte nasze papiery dłużne.

Za te papierki pozostanie nam albo kolejna pożyczka i błędne koło, albo spłata zadłużenia zbierając na naszym rynku walutę interesującą naszych pożyczkodawców. Jak się to będzie odbywać? Jak zawsze, oferując firmom z zewnątrz "inwestycje" w strefach wolnych od podatku, upychając za najniższą w UE kapitał ludzki, który będzie chciał pracowac za grosze, bo trzeba będzie opodatkować ich pracę zbierając część ich "zysku" na konieczną spłatę zadłużenia.

Co dalej sprzedawać by pozyskiwac kapitał potrzebny do spłaty zadłużenia? A kogo to interesuje, PiS będzie już tylko w książkach historii, za to długi przekroczą barierę zdolności produkcyjnej całego narodu. Za to dziś elektorat PiS mysli, że te wszystkie fanaberie rządu opłacane są z magicznej kasy, która była schowana w domu Tuska.

Coś sądzę, że Polska w ruinie dopiero przed nami.

[Gość papageno]

Robotyzacja już swoje robi. Tysiące cyborgów sterowanych myślą wodza.

[arkadowski]

To bardzo dobry pomysł. Dochód gwarantowany. Do tego i tak dojdzie, robotyzacja swoje zrobi.

Na razie nie starcza na dochód gwarantowany dla PiSowskich popleczników. A tak zapytam...gdzie te roboty mają niby wypracować ten 1000 gwarantowany dla każdego? W jakich to fabrykach, co mamy produkować takiego, by dochody z tych fabryk pokrywały wszelkie zobowiązania wynikające z prowadzenia takiej fabryki+spłata kredytów+gwarantowane 1000 dla każdego.

 

Takie myslenie to jakaś utopia. Czy zwolennicy PiS myślą, że Polska to USA i jak się dodrukuje nawet 100 mld. to będzie super, bo będzie 100 mld. złotych?

Obracamy na dziś pieniędzmi z pozyczek, czyli pieniądze na dziś są bez pokrycia w gospodarce, są jedynie mrzonką, że ta gospodarka je wypracuje "kiedyś". Patrząc na realny poziom naszej gospodarki i szybkość rosnącego zadłużenia - nie oddamy tego wcale, lub oddamy pod zastaw cały kraj.

Wtedy będzie dopiero krzyk "narodowców" "sprzedano nam kraj". Dziś tego nie widzą i nie przyjmują do swoich główek.

[TomekL3]

Nie twierdzę przecież, że tu i teraz, niemniej jest to mz nieuniknione.

[arkadowski]

A jednak od roku spadł odsetek deklarujących wyjazd do pracy za granicę, o połowę.

Nasycenie rynku pracy w Irlandii i UK, niepewność co do Brexitu. Spora część osób która chciała wyjechać już to zrobiła, teraz nie ma wyjazdów "falowych" jest po prostu stała zarobkowa emigracja.

To nie sukces PiS tylko rzeczywistość w jakiej żyjemy. Za dużo powtarzasz bzdurnej propagandy.

To jak z tymi idioctwami, że dzięki 500+ wzrosła ilość urodzeń dzieci. Nie dzieki 500+, a dzięki temu, że końcówka lat 80 jako wyż demograficzny (wtedy notowana na ponad 9%) weszła w okres rodzenia swojego potomstwa.

Czy dociera do Ciebie, że powtarzasz bzdurne hasła Pisowskiej propagandy? I nie jest to złośliwość wobec Ciebie, tylko zwrócenie uwagi na to jakie bzdury piszesz. Po prostu to wszystko co opowiada PiS nie ma miejsca.

To jak San Escobar tylko ekonomii.

[TomekL3]

Na razie nie starcza na dochód gwarantowany dla PiSowskich popleczników. A tak zapytam...gdzie te roboty mają niby wypracować ten 1000 gwarantowany dla każdego? W jakich to fabrykach, co mamy produkować takiego, by dochody z tych fabryk pokrywały wszelkie zobowiązania wynikające z prowadzenia takiej fabryki+spłata kredytów+gwarantowane 1000 dla każdego.

 

Takie myslenie to jakaś utopia. Czy zwolennicy PiS myślą, że Polska to USA i jak się dodrukuje nawet 100 mld. to będzie super, bo będzie 100 mld. złotych?

Obracamy na dziś pieniędzmi z pozyczek, czyli pieniądze na dziś są bez pokrycia w gospodarce, są jedynie mrzonką, że ta gospodarka je wypracuje "kiedyś". Patrząc na realny poziom naszej gospodarki i szybkość rosnącego zadłużenia - nie oddamy tego wcale, lub oddamy pod zastaw cały kraj.

Wtedy będzie dopiero krzyk "narodowców" "sprzedano nam kraj". Dziś tego nie widzą i nie przyjmują do swoich główek.

USA nie drukuje pieniądza, podobnie jak Polska. USA pożycza pieniądze od FED, prywatnego banku. To według Ciebie normalne?

 

Bez przerwy obracamy pożyczonymi pieniędzmi, nic nowego.

Gdzie był Twój lament gdy Vincent zadłużył nas na 400mld?

 

 

[arkadowski]

W razie czego dodrukujemy mocną walutę i spłacimy zadłużenie po PiS!

 

[TomekL3]

Nasycenie rynku pracy w Irlandii i UK, niepewność co do Brexitu. Spora część osób która chciała wyjechać już to zrobiła, teraz nie ma wyjazdów "falowych" jest po prostu stała zarobkowa emigracja.

To nie sukces PiS tylko rzeczywistość w jakiej żyjemy. Za dużo powtarzasz bzdurnej propagandy.

To jak z tymi idioctwami, że dzięki 500+ wzrosła ilość urodzeń dzieci. Nie dzieki 500+, a dzięki temu, że końcówka lat 80 jako wyż demograficzny (wtedy notowana na ponad 9%) weszła w okres rodzenia swojego potomstwa.

Czy dociera do Ciebie, że powtarzasz bzdurne hasła Pisowskiej propagandy? I nie jest to złośliwość wobec Ciebie, tylko zwrócenie uwagi na to jakie bzdury piszesz. Po prostu to wszystko co opowiada PiS nie ma miejsca.

To jak San Escobar tylko ekonomii.

Gdzie napisałem, że wzrost urodzeń to efekt 500+?

Piszesz, że wzrost urodzeń to wynik wyżu demograficznego z lat 80, ok. Tylko dlaczego od kilkunastu lat spada dzietność, a właśnie z zeszłym roku, w drugiej połowie nagle zaczęła wzrastać? Czy dopuszczasz do siebie możliwą zależność 500+ do ilości urodzin?

 

Może ja zacznę pisać, że siejesz propagandę.

[arkadowski]

USA nie drukuje pieniądza

Masz nikłą wiedzę o świecie. Ale zapewne o San Escobar większą, w końcu to nasz sojusznik.

FED dokonuje dodruku by skupować z rynku obligacje amerykańskie, których kończy się okres zobowiązania.

Czyli Amerykanie robią dodruk by skupic swoje długi. mogą to robić, bo nadal $ jest głównym środkiem płatniczym przy wszelkich transakcjach na świecie.

Podam tylko kilka dat dodruku dolara:

I tylko w ciągu 6 miesięcy 2011 dodrukowano i skupiono z rynku zadłużenie na kwotę 600 mld. $.

W 2014 w ciągu tylko jednego tygodnia Amerykanie zdecydowali się dodrukować 100 mld. $

Unia dodrukowała w 2016 roku co miesiąc średnio po ok 60 mld Euro.

 

Pytanie tylko kto zechce złotówkę jak ją zaczniemy drukowac w takiej ilości? Pozostaną więc jedynie dobre układy z San Escobar.

Oby im papieru i farby nie zabrakło!

[TomekL3]

Fed jest prywatnym bankiem, drukuje pieniądze dla rządu USA i od każdego dolara pobiera oprocentowanie.

Krótko mówiąc Amerykanie są okradani.

I to jest dla Ciebie normalne.

[arkadowski]

dlaczego od kilkunastu lat spada dzietność, a właśnie z zeszłym roku, w drugiej połowie nagle zaczęła wzrastać?

Sympatycy PiS, a także niektórzy politycy tej partii, ogłosili pierwszy sukces rządowego programu Rodzina 500+. Rząd deklarował jego pozytywny wpływ na demografię. Przekaz: eksperci wątpili, a tu proszę – efekt jednak jest! Ale nic z tego. Ponieważ są to dane za pierwsze pół roku, oznacza to, że w tym czasie urodziły się dzieci poczęte najdalej we wrześniu, październiku, czyli... przed wyborami. A także ponad pół roku przed wejściem w życie sztandarowego programu rządu. Nawet posłanka PiS, od lat zajmująca się kwestią demografii, socjolog prof. Józefa Hrynkiewicz (71 l.) przyznaje, że efektów programu Rodzina 500+, w postaci większej liczby rodzących się dzieci, nie należy się spodziewać ani w tym roku, ani w kolejnym, a dopiero w... kolejnym pokoleniu!

 

A teraz ciekawostka - WSZYSTKIE OBECNE DZIECI w przyszłości będą z powodu zadłużenia na 500+ zarabiac nawet 2.5 razy mniej niż ich rówieśnicy z Czech. Zadłużenie zaciągane dziś zje większość z kapitału wypracowanego w przyszłości.

Więc marny ten efekt. To tak jakbyś sobie dziś kupił wszystko na raty bo kiedyś spłacą to Twoje dzieci.

Pytania na dziś:

- jaka wydajność pracy zostanie osiagnięta w przyszłości

- jaki poziom wykształcenia będzie prezentowac w przyszłości grupa osób pracujących uwzgledniając i tak dziś w większości niski poziom wykształcenia grup społecznie obciążonych wszelkiej maści programami pomocowymi ze strony państwa + w/w 500+

- na ile reszta społeczeństwa wykształconego i umozliwiającego wdrażanie wysokich technologii będzie zainteresowana pozostaniem na rynku pracy, skoro patrz wyżej - będa zarabiac w Polsce mniej, niz ich koledzy w innych krajach?

Mozna mnozyc pytania bez odpowiedzi, bardzo ważne w swym wymiarze tego co będzie w przyszłości w naszym kraju.

Ale poza pytaniami jest kilka pewników - rosnie zadłużenie, rosnie obciążenie podatkowe obecnych (jeszcze) płacących podatki.

 

To tak jak ludzie skaczą do góry bo "rząd im podniósł minimalną płacę".

Rząd im nic nie podniósł. Rząd w ten sposób obciążył pracodawców i zwiększył wpływy do budżetu.

Niestety to krótkotrwały zysk dla każdej ze stron (poza pracodawcami).

Kiedy rosną koszty zatrudnienia w efekcie końcowym wszystko odbija sie na koniec na pracownikach, nie pracodawcy.

[TomekL3]

Czy to Twoja opinia?

[arkadowski]

Fed jest prywatnym bankiem, drukuje pieniądze dla rządu USA i od każdego dolara pobiera oprocentowanie.

Krótko mówiąc Amerykanie są okradani.

I to jest dla Ciebie normalne.

Umowa pomiędzy FED, a rządem USA jest ich prywatną sprawą.

trzymajmy się własnego podwórka. wszyscy są okradani przez wszystkich tylko Pis jest zbawieniem dla Polski, Europy i chyba całej galaktyki.

Toz to populistyczna partia cwaniaków i zwykłych złodziei.

Bardzo Cię prosze byś odniósł sie do prostej rzeczy.

W tym temacie padło sporo nazwisk z rozdania PiS, które żeruja na nas w różnych spółkach. Osoby od niczego na niczym nie znające się, za to z całkiem sporym uposażeniem.

I teraz pytania:

- gdzie te uczciwe państwo o którym co miesiąc bredzi Kaczyński przy miesięcznicach?

- gdzie ta "dobra zmiana"?

- gdzie to skończenie z osmiorniczkami, układami i bandyckim państwem kolesi?

- gdzie obietnice obecnej władzy o wsłuchiwanie sie w głos i potrzeby suwerena?

- gdzie dowody na zamach w Smoleńsku? Podobno miały być, były tak oczywiste i wymagało to tylko by PiS doszło do władzy.

Przypomnę klasyka: macie prezydenta, macie TK, macie swój rząd w większości, macie prokuratora generalnego, macie Komisję Smoleńską ale jednego nie macie...nadal nie macie żadnych dowodów na zamach.

A było tego sporo: wybuchające parówki, pancerne brzozy, sztuczne mgły, przeciekające silniki w samolocie, elektro-magnesy zamontowane na autach przez Rosjan.

Brakowało jeszcze kosmitów i zespołu cheerleader'ek które rozpraszały pilotów.

 

Tylko tyle na początek, a USA zostawmy w spokoju. Oni bez nas sobie dadzą radę.

[TomekL3]

O 500+ już pisałem. Przecież to oczywiste, że to działanie długofalowe.

Cenione z resztą przez niektóre kraje EU.

 

Oczywiście umowa pomiędzy Fed a USA to prywatna sprawa. Tylko dlaczego przytaczasz przykład patologii w finansowej, a potem wycofujesz się rakiem?

[Jaro_747]

To Twoja opinia Jarku, masz do niej prawo.

Rząd chce wydać 2 bln zł w 3-4 lata na inwestycje rozwojowe. Gdy to wypali drogi Jarku to po ptokach.

 

Czyje to będą pieniążki? Skąd się wezmą? Po czyich ptokach? Patrząc na sukcesy obecnego reżimu w planowaniu finansów może być po pieniążkach, i wtedy rzeczywiście będzie po ptokach.

[TomekL3]

Zamach w Smoleńsku i słuchanie suwerena, to już pewnie odwrót.

 

 

Czyje to będą pieniążki? Skąd się wezmą? Po czyich ptokach? Patrząc na sukcesy obecnego reżimu w planowaniu finansów może być po pieniążkach, i wtedy rzeczywiście będzie po ptokach.

Nie do mnie to pytanie drogi Jarku. Zapytaj Morawieckiego.

[arkadowski]

Czyje to będą pieniążki? Skąd się wezmą? Po czyich ptokach? Patrząc na sukcesy obecnego reżimu w planowaniu finansów może być po pieniążkach, i wtedy rzeczywiście będzie po ptokach.

Jest nowy pomysł, mają produkować elektryczne auta :))))) podobno zaleją cały świat!

Idiotyzmy tego (nie)rządu sięgają stratosfery.

[TomekL3]

Znasz dokładne założenia planu?