DAC dorównujący analogowi za niewygórowaną kwotę

[szaman777]

Dzisiaj przeżyłem swoje pierwsze chwile z Pro-Jectem Debut Carbon Esprit z wkładką Ortofon 2M Red

i w porównaniu z nim mój Pioneer N-50A po prostu poległ, delikatnie mówiąc. Gramofon rozłożył go na łopatki.

 

Co kupić by dorównać analogowi? Sam DAC wystarczyłby. Nie musi mieć internetowego radia, streamingu wbudowanego itp.

Byle grał przynajmniej tak jak wyżej wymieniony gramofon.

Parametry wymagane minimum DSD 128, PCM 192/32.

 

Cena max. 5000zl ale wolałbym taniej albo używany, też taniej.

[kapelli]

Ja wlasnie teśtowalem dwa DAC - jeden nowy za 4K i drugi uznawany jako jeden z najlepszych jeszce do niedawna. Wniosek taki, ze oba to ciagle kompromisy. Chetnie posłuchałby Mytka oraz Audio-gd. Pytanie tez czy chodzi o jakość czy o charakter. Mozesz poszukać używanych nad m51, arcam d33, posłuchać nowego audio gd 19 albo uzywany audio gd 7, tyle se były ich liczne wersje. Kazdy dostaniesz poniżej 5k.

[Roxi]

Byle grał przynajmniej tak jak wyżej wymieniony gramofon.

 

Nawet jak wydasz 100 tys, to cyfra gra inaczej i trzeba się z tym pogodzić :)

 

[szaman777]

W sumie planowałem zlampizowanie tego N-50a ale bo dzisiejszych wrażeniach nie wiem czy jest sens.

Szukam DACa, która ma jak najmniej bajerow by cała wydana kwota poszła w jakość, muzykalność.

 

Dopiero zaczynam z analogiem. Kupiłem kilka nowych płyt, kilka używanych. Coś tam na strychu się kurzy i czeka by znaleść. :)

Atom Heart Mother wreszcie przypomniał mi moje psychedeliczne kwaśne eksperymenty z lat szczenięcych.

Tak ma zagrać i nie kosztować fortuny. Wiem, że problem ale przecież mój gramofon również budżetowy raczej.

[Marek.S]

Metrum Octave Mk2 może być.

 

Odpada, NOS czyli nie ma DSD

[Roxi]

Tak ma zagrać i nie kosztować fortuny. Wiem, że problem ale przecież mój gramofon również budżetowy raczej.

 

To jest właśnie ten paradoks, że za kilka stówek kupując nawet stary gramofon jest w tym tyle muzyki, że aby uzyskać ten sam poziom w cyfrze, to trzeba mieć bardzo dobry transport i DAC :)

[daniel-de]

Nawet jak wydasz 100 tys, to cyfra gra inaczej i trzeba się z tym pogodzić :)

 

Roxi tu ma rację. Jeśli podoba Ci się brzmienie gramofonu to znaczy że nie lubisz precyzyjnego, szczegółowego, neutralnego grania. Im lepszy dac tym bardziej będzie oddalał Cię od brzmienia analogu.

[RobG1974]

Posłuchaj Audio GD na PCM1704 np:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja słuchałem kolegii Audio GD SA1.32 grał super. Ale musisz sam posłuchać. Możesz próbować szukać jeszcze jakiegoś dac-a na PCM63. Cóż Pioneer N50A mi w ogóle nie przypadł do gustu, typowe techniczne granie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[daniel-de]

za kilka stówek kupując nawet stary gramofon jest w tym tyle muzyki, że aby uzyskać ten sam poziom w cyfrze, to trzeba mieć bardzo dobry transport i DAC :)

 

Natomiast z tym się nie zgodzę. Poziom grania cyfry nigdy nie będzie zbliżony do gramofonu gdyż aby dac miał wprowadzać tyle zniekształceń, wypaczeń i odchyleń od neutralności musiałby być popsuty. Brzmienie gramofonu należy rozpatrywać w całkiem innym aspekcie i po prostu nie da się porównywać poziomu brzmienia sprzętów anologowych do cyfrowych.

[RobG1974]

Wprawdzie nie ma DSD ale i tak muzyki w tym formacie bardzo mało oryginalnie sprzedawanej.

[plastik1989]

Wprawdzie nie ma DSD ale i tak muzyki w tym formacie bardzo mało oryginalnie sprzedawanej.

Jak korzysta z Tidala to sie akurat przydaje.

 

Co nie zmienia faktu ze DSD wcale nie jest lepszy od PCM i vice versa. To dwa różne światy mające swoje wady i zalety.

[Roxi]

Roxi tu ma rację. Jeśli podoba Ci się brzmienie gramofonu to znaczy że nie lubisz precyzyjnego, szczegółowego, neutralnego grania. Im lepszy dac tym bardziej będzie oddalał Cię od brzmienia analogu.

 

A to daleko idąca interpretacja :) Gramofon gra inaczej. Czasem próbuje się tak manipulować i mówić, że ten CD gra jak gramofon, ale to celowe naciąganie faktów. Nigdy cyfra nie gra jak analog :) Ponoć DSD nie sprzyja 'analogowości" Tak autor tej recenzji pisze. Ja się z tym zgadzam :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[RobG1974]

Ale Tidal nie puszcza w DSD tylko w trybie MQA.

[daniel-de]

Nigdy cyfra nie gra jak analog :) Ponoć DSD nie sprzyja 'analogowości" Tak autor tej recenzji pisze. Ja się z tym zgadzam :)

 

Bo brzmienie analogowe to brzmienie na tyle ułomne, że nasz mózg nie musi męczyć się z jego przetwarzaniem i dlatego jest przyjemne i łatwe w odbiorze.

[plastik1989]

 

 

A to daleko idąca interpretacja :) Gramofon gra inaczej. Czasem próbuje się tak manipulować i mówić, że ten CD gra jak gramofon, ale to celowe naciąganie faktów. Nigdy cyfra nie gra jak analog :) Ponoć DSD nie sprzyja 'analogowości" Tak autor tej recenzji pisze. Ja się z tym zgadzam :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ale pisząc ze CD gra "analogowo" chyba większość z nas ma na myśli pewna manierę grania, a nie to ze gra JAK gramofon. Zawsze to będą dwa różne źródła i dwa różne sposoby prezencji dźwięku - ani lepsze ani gorsze - po prostu inne. Ja na przyklad lubię z analogu słuchać elektroniki z lat 70-80 typu Klaus Schulze, Jarre, Kitaro itd. Oraz rocka PF, Dylan, Led Zeppelin itd. Natomiast nienawidzę muzyki klasycznej słuchać z gramofonu, polskich wydań (wole juz najbardziej zmęczonego remastera Niemena z CD niż jakikolwiek winyl z minionej epoki Polskiej produkcji).

 

Co do DSD vs PCM większości przypadków z którymi mialem doczynienia PCM grał bardziej analogowo niż DSD - To tylko moja opinia oczywiscie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[RobG1974]

A to daleko idąca interpretacja :) Gramofon gra inaczej. Czasem próbuje się tak manipulować i mówić, że ten CD gra jak gramofon, ale to celowe naciąganie faktów. Nigdy cyfra nie gra jak analog :) Ponoć DSD nie sprzyja 'analogowości" Tak autor tej recenzji pisze. Ja się z tym zgadzam :)

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W 100% popieram.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[plastik1989]

Ale Tidal nie puszcza w DSD tylko w trybie MQA.

A to nie wiedzialem (w sumie to nawet nie wiem co to mqa) ale często na odsłuchach posiadacze Tidala, chwalili sie ze mogą w pełni korzystać z uroków DSD, podając to jako jeden z argumentów przemawiających na korzyść plików vs CD.

[Roxi]

o brzmienie analogowe to brzmienie na tyle ułomne, że nasz mózg nie musi męczyć się z jego przetwarzaniem i dlatego jest przyjemne i łatwe w odbiorze.

 

Coś w tym jest. Dlatego wolimy zegarki naręczne i np. wyświetlacze w desce rózdzielczej samochodu w formie tradycyjnych wskaźników, a nie cyferek :)

[RobG1974]

A to nie wiedzialem (w sumie to nawet nie wiem co to mqa) ale często na odsłuchach posiadacze Tidala, chwalili sie ze mogą w pełni korzystać z uroków DSD, podając to jako jeden z argumentów przemawiających na korzyść plików vs CD.

Tak to jest, jest tam tryb Master z kodowaniem Meridiana i zwykły dac odtwarza te pliki jak zwykłe flac-i 24/96 lub 88,8. Dac-i z obsługą trybu MQA z 24/192

[Roxi]

 

 

Ale pisząc ze CD gra "analogowo" chyba większość z nas ma na myśli pewna manierę grania, a nie to ze gra JAK gramofon. Zawsze to będą dwa różne źródła i dwa różne sposoby prezencji dźwięku - ani lepsze ani gorsze - po prostu inne. Ja na przyklad lubię z analogu słuchać elektroniki z lat 70-80 typu Klaus Schulze, Jarre, Kitaro itd. Oraz rocka PF, Dylan, Led Zeppelin itd. Natomiast nienawidzę muzyki klasycznej słuchać z gramofonu, polskich wydań (wole juz najbardziej zmęczonego remastera Niemena z CD niż jakikolwiek winyl z minionej epoki Polskiej produkcji).

 

Co do DSD vs PCM większości przypadków z którymi mialem doczynienia PCM grał bardziej analogowo niż DSD - To tylko moja opinia oczywiscie.

 

 

 

Ale pisząc ze CD gra "analogowo" chyba większość z nas ma na myśli pewna manierę grania, a nie to ze gra JAK gramofon.

 

Wymysł marketingowców aby opylić miłośnikom gramofonów cyfrę :)

 

Taka sama sztuczna pojęciowa jak podciąganie wieprzowiny pod "białe mięso" aby załapali się na to zwolennicy zdrowego żywienia :)

[szaman777]

Ja lubię sobie słuchać z Audirvany, która ma konwersjeę 64bit w locie do DSD, także z Tidala. Mam też trochę plików DSD na kupowanych. Szkoda zmarnować. Można zawsze Audirvaną konwertować w locie do PCM ale wolałbym jednak mieć DACa z natywnym DSD.

Swoją drogą zawsze DSD kojarzyło mi się z analogowym graniem. Dziś świat wywróciło mi do góry kołami.

MQA w wykonaniu duetu Audirvana/Tidal też jest świetne. Tzn. było do dziś.

Ja wiem, że te same płyty w wersji CD i winylowej różnią się bardzo często masteringiem. To był zreszta powód kupna gramofonu. Jednak to co dziś usluszalem z igły zawładnęło mną i cierpieć będę jeżeli DACa nie zmienię :)

[piotrek7]

Jeśli ma być dobrze i niedrogo, daj spokój z magią liczb. Dobrze zaprojektowany DAC 24/192 potrafi zagrać lepiej (subiektywnie) od sztucznie podkręconego 32/768. Jako przykład weź CD-N500 i to, jak fajnie grała z plików. Jeśli szukasz niedrogo i dobrze to celuj w Nostromo, KORG lub ADL.

[kapelli]

Kupujecie te analogi a i tak wszystko cyfrowo zostało nagrane. To jest największe oszustwo :)

[mcemsi]

 

Wielu już to poniekąd powiedziało i wytłumaczyło w tym wątku ale ja bym nie nazywał obiektywnie rozłożniem na łopatki tego Pioneera przez tego Pro-Jecta. Odebrałes dźwięk inaczej a to nie oznacza że gorzej. Przypadł Ci on bardziej do gustu i tyle. Z tzw audiofilskością trzeba uważać . Daniel-de w poście #7 napomknął już o tym - czym lepszy sprzęt tym techniczniej , czyściej , sterylniej ale i mniej muzykalnie. Można się więc niekiedy niemiło zdziwić.

 

Ja też np. o WIELE bardziej wolę DL-110 od 2M Bronze mimo że sporo się naschłuchałem , że to niemożliwe aby bylo lepiej "No przeciez Ortofon jest o polowę droższy :-) "

[tb82]

Kupujecie te analogi a i tak wszystko cyfrowo zostało nagrane. To jest największe oszustwo :)

 

Kolega się trochę zapędził widzę ;) Vangelis, LZ, DP czy każda inna z epoki (kawał znakomitej muzyki), to przecież pjur analog ;)

[bolth]

Kiedyś miałem zestaw grający szczegółowo,mocno cyfrowy ale wymiana wzmaka oraz kolumn zmieniła to na granie i słuchanie muzyki z przyjemnością a nie analizowanie nagrania.

 

Dzisiaj będę miał Pathos Converto Dac,który jak się spodziewam i wedle zapewnień sprzedawcy wniesie więcej radości w tym aspekcie.

 

Co do Tidal vs Spotify,ten drugi dla mnie brzmi naturalniej,bez obróbki cyfrowej I to prawda im lepszy dźwięk tym bardziej jest wyprany z emocji.

Tidala zapodam,poniewaź słuchałem go ma wcześniejszym zestawie,chyba ze trzy wzmaki wstecz,obecny to inna liga jest,więc powinno być inaczej.

[hubertrs]

Ortofon 2m red moze sie podobac ale daleko jej od dobrego grania i stad zachwyty nad pieknem analogu na tanich klockach.

[mirfak]

 

 

 

Bo brzmienie analogowe to brzmienie na tyle ułomne, że nasz mózg nie musi męczyć się z jego przetwarzaniem i dlatego jest przyjemne i łatwe w odbiorze.

Bardzo to interesujące. Możesz rozwinąć temat?

 

 

 

Poszło z Commodore 64

 

 

[daniel-de]

Bardzo to interesujące. Możesz rozwinąć temat?

 

Co tu rozwijać, jeśli masz za dużo informacji, szczegółów to ciężej jest ci to przetworzyć, przyjąć. Dlatego są ludzie którzy lubą słuchać sprzętu analogowego a inni wolą wsłuchiwać się w każdy szczegół. Ci drudzy raczej nie używają do tego gramofonów czy choćby wzmacniaczy lampowych. Ja nie lubię analogowego dźwięku, nie daje mi żadnej satysfakcji. A wszystko to kwesta gustu dlatego nie powiem, że jedno jest lepsze od drugiego czy na odwrót.

[kapelli]

 

 

Kolega się trochę zapędził widzę ;) Vangelis, LZ, DP czy każda inna z epoki (kawał znakomitej muzyki), to przecież pjur analog ;)

 

Chodziło mi o jakies 98% współczesnych nagrań.