Skocz do zawartości
IGNORED

Audiofilskie wyjątkowe perełki połączone ze świetym wykonaniem. Nagrania BACH'a


Luxmanrulz

Rekomendowane odpowiedzi

I nie chodzi o same kompozycje na klawesyn ale o sposób gry na tym instrumencie . Frederic Hendel był niezrównanym mistrzem biegłości gry na klawesynie i sam Bach był zauroczony jego technikami . Podczas przedstawień Hendel potrafił zahipnotyzować publiczność swoją grą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I nie chodzi o same kompozycje na klawesyn ale o sposób gry na tym instrumencie . Frederic Hendel był niezrównanym mistrzem biegłości gry na klawesynie i sam Bach był zauroczony jego technikami . Podczas przedstawień Hendel potrafił zahipnotyzować publiczność swoją grą.

 

Bach, Buxtehude i Scarlatti też potrafili zahipnotyzować. A Telemann na jednym z publicznych "konkursów" wygrał z Bachem. No i co z tego niby ma wynikać? :-)

 

Poza tym JAKIM cudem Bach mógł być "zauroczony" technikami gry Haendla na klawesynie, skoro nigdy nie słyszał go na żywo i nigdy się z nim nie spotkał? :) Możesz nam to wyjaśnić? Bach znał partytury Haendla i dużo słyszał o jego biegłości. Słyszał (m.in od Birnbauma) że Haendla obok niego, uważa się za wielkiego improwizatora. mistrza klawesynu i gry na organach w kraju. Planował się z nim spotkać, ale choroba nie pozwoliła. Tylko tyle. Reszta to mity, domysły.

 

He,he, Ale to własnie JS Bach powiedział KTO jest najlepszym klawesynistą jego czasów :-) :-)

 

Oczywiscie że Georg Frederic Hendel

 

Magnepan. Z całym szacunkiem, ale zanim zaczniesz wypisywać takie "cuda" - zacznij czytać sensowną literaturę tematu :) Np. Wolffa. Powtarzam. Bach NIGDY się z Haendlem nie spotkał, nigdy go nie słyszał, nigdy nie widział jak Haendel improwizuje i nigdy czegoś takiego nie powiedział (bo by nie mógł, skoro go przecież nie słyszał). Natomiast ludzie którzy słyszeli zarówno Haendla jak i Bacha chcieli doprowadzić do ich spotkania, ale to nie doszło nigdy do skutku. Poza tym Bach wyjątkowo cenił polifonię i kontrapunkt, których rolę Haendel mocno ograniczał w swoich kompozycjach. Raczej więc nie byli "w swoim typie".

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
I nie chodzi o same kompozycje na klawesyn ale o sposób gry na tym instrumencie . Frederic Hendel był niezrównanym mistrzem biegłości gry na klawesynie i sam Bach był zauroczony jego technikami . Podczas przedstawień Hendel potrafił zahipnotyzować publiczność swoją grą.

 

Co za bzdety.

 

07 Kwietnia 2017 pojawiła się bardzo ciekawa płyta Bach Trio w składzie: Chris Thile - mandolina , Yo Yo Ma - wiolonczela ,Edgar Meyer - kontrabas

z utworami J.S.Bacha w interesujacych aranżacjach i wyśmienitej realizacji nagrań dokonanych przez Nonesuch Rec.(WB). Gorąco polecam.

 

 

816KP-StXQL._SL1500_.jpg

 

Strasznie dziwaczny master. Jak z jakiejś stodoły. Co ciekawe odtwarzam go z TIDALa w jakości MQA - pierwsze widzę dzisiaj, aż musiałem poczytać.

Słucha się tych aranżacji ciężko cokolwiek.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słucha się tych aranżacji ciężko cokolwiek.

 

Mi szczerze mówiąc również. Pogłos i akustyka na płycie jest bardzo dziwna. A same aranżacje muzyki barokowej rzadko kiedy bywają udane. Mandolina i kontrabas w kompozycjach Bacha brzmią nienaturalnie. Mandolina zamiata po samych górnych rejestrach, a akompaniuje jej ciężki kontrabas. Preludium BVW 864 brzmi jakby było wyprute, pozbawione środka, jak wydmuszka ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podasz rzetelne źródło tej wypowiedzi? Tylko proszę. Nie artykuł z onetu i pochodnych :)

 

Classic FM Londyn. Taka wypowiedź padła podczas jednej z cyklu audycji muzycznych poświęconych dziełom Handla w związku z obchodami jego rocznicy. No comments .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza tym JAKIM cudem Bach mógł być "zauroczony" technikami gry Haendla na klawesynie, skoro nigdy nie słyszał go na żywo i nigdy się z nim nie spotkał? :) Możesz nam to wyjaśnić? Bach znał partytury Haendla i dużo słyszał o jego biegłości. Słyszał (m.in od Birnbauma) że Haendla obok niego, uważa się za wielkiego improwizatora. mistrza klawesynu i gry na organach w kraju. Planował się z nim spotkać, ale choroba nie pozwoliła. Tylko tyle. Reszta to mity, domysły.

 

Warto dodać, że to Händel skutecznie unikał okazji do poznania i spotkania się ze słynnym kantorem z Lipska ;-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Classic FM Londyn. Taka wypowiedź padła podczas jednej z cyklu audycji muzycznych poświęconych dziełom Handla w związku z obchodami jego rocznicy. No comments .

 

Jakaś tam wypowiedź padła i to już Twoim zdaniem jest bardziej autorytatywne niż fachowa literatura i fakt, że Bach nigdy się nie spotkał z Haendlem, nigdy go nie słyszał, więc nie mógł być zauroczony jego techniką gry? Faktycznie "no comments" ;)))

 

Warto dodać, że to Händel skutecznie unikał okazji do poznania i spotkania się ze słynnym kantorem z Lipska ;-)

 

Dokładnie. Myślę, że Haendel miał więcej do stracenia niż Bach i gdyby zaimprowizowali wspólnie (publicznie) mogłoby się okazać, że

niepozorny kantor z Lipska pokazałby co można wycisnąć z takiego instrumentu jak klawesyn. Bach nawet zamawiał klawesyny z rozbudowaną klawiaturą pedałową, bo

standardowe mu nie wystarczały ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie dziwaczny master. Jak z jakiejś stodoły. Co ciekawe odtwarzam go z TIDALa w jakości MQA - pierwsze widzę dzisiaj, aż musiałem poczytać.

Słucha się tych aranżacji ciężko cokolwiek.

 

A to ciekawe co piszesz , bo płyta została entuzjastycznie przyjęta i ma wysokie notowania w ciągu zaledwie 2 tygodni od momentu wydania.

 

Fakt , nie kazdy lubi brzmienie mandoliny w klasyce , podobnie zresztą jak klawesynu jako wiodącego instrumentu albo w duecie.

 

Jakaś tam wypowiedź padła i to już Twoim zdaniem jest bardziej autorytatywne niż fachowa literatura i fakt, że Bach nigdy się nie spotkał z Haendlem, nigdy go nie słyszał, więc nie mógł być zauroczony jego techniką gry? Faktycznie "no comments" ;)))

 

 

 

Dokładnie. Myślę, że Haendel miał więcej do stracenia niż Bach i gdyby zaimprowizowali wspólnie (publicznie) mogłoby się okazać, że

niepozorny kantor z Lipska pokazałby co można wycisnąć z takiego instrumentu jak klawesyn. Bach nawet zamawiał klawesyny z rozbudowaną klawiaturą pedałową, bo

standardowe mu nie wystarczały ;)

 

Anglia przyjęła Handla z otwartymi ramionami i po czasie przyznała mu honorowe obywatelstwo. Zresztą do dzisiaj można usłyszeć że Handel

jest kompozytorem ..... angielskim.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bach nawet zamawiał klawesyny z rozbudowaną klawiaturą pedałową, bo

standardowe mu nie wystarczały ;)

 

Bach imponował również nietypową technika palcowania (z aktywnym użyciem kciuka), która w Niemczech była praktycznie nieznana, a którą

Bach zaczerpnął z "L'Art de toucher le Clavecin" Couperina. Wg Forkela, który słyszał wielu francuskich klawesynistów, Bach tę technikę dodatkowo "zmodyfikował". Szaleństwo klawiatury pedałowej to jak wiadomo "piętno" gry na organach...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anglia przyjęła Handla z otwartymi ramionami i po czasie przyznała mu honorowe obywatelstwo. Zresztą do dzisiaj można usłyszeć że Handel

jest kompozytorem ..... angielskim.

 

To chyba wie każdy. Dlatego właśnie napisałem, że Haendel miał więcej do stracenia. Robił karierę w zupełnie innych warunkach i musiał cały czas zabiegać o fundusze. Natomiast nadal nie widzę związku pomiędzy tym, że go entuzjastycznie przyjęli w Anglii (Haydna też przyjęli entuzjastycznie po latach), a tym że miałby być wg enigmatycznej wypowiedzi kogośtam "niezrównanym mistrzem biegłości gry na klawesynie wg Bacha", skoro wiadomo że Bach nigdy Haendla nie słyszał i na oczy nie widział :)

 

Jeżeli przy okazji cyklu nagrań pada wypowiedź jakiegoś "ktosia" (nie napisałeś kto rzekomo tak powiedział) że "Bach był zauroczony techniką gry Haendla", to ten "ktoś" po prostu nie jest kompetentny i wygaduje brednie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:))))

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(już to chyba kiedyś linkowałem)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Stereofonia – elektroakustyczna metoda odbierania, zapisywania, transmitowania i odtwarzania dźwięku, tak aby u słuchającego wywołać wrażenie przestrzennego rozmieszczenia jego źródeł."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:))))

 

(już to chyba kiedyś linkowałem)

 

Stare ale jare, chociaż trochę zalatuje stereotypami. Bach w niektórych kompozycjach bywa głośniejszy i bardziej szalony niż Handel (np Toccata i fuga d moll). Ostatnio puszczali w TV nowszą wersję tej sztuki. W roli Bacha Bogdan Koca :)

 

Swoją drogą można sobie pewnie hipotetyzować długo, jakby to wyglądało gdyby się Bach z Handlem spotkali i gdyby jeden drugiemu mógł zademonstrować swoje umiejętności gry. Nigdy do tego nie doszło, ale skoro spotkania bardziej unikał Handel, to może czuł podskórnie, że Bacha nie tak łatwo "ograć" ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się właśnie delektuję znakomitym nagraniem partit, do którego często wracam. Nie jest może do końca "audiofilsko", bo fortepian odrobinę przytłumiony (co dosyć często się zdarza w nagraniach Sony), ale wydaje mi się, że na miejsce w tym wątku również zasługuje. Igor Levit, który rewelacyjnie zagrał Wariacje na temat walca Diabellego Beethovena, tutaj prezentuje się z zupełnie innej strony.

 

Czyste, świeże, antyromantyczne i bardzo "bezpośrednie" wykonanie. Chwilami mam wrażenie, jakbym słyszała te utwory pierwszy raz :-) Bardzo polecam. Świetnie się przy tym pracuje:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetnie się przy tym pracuje

Prawda.

No ja osobiście nie trawię odgrywania klawesynu na fortepianie; całe szczęście, że nikt nie robi odwrotnie (chociaż może?). Może jakiś pojedynek (zamiast kolacji):

fortepian vs klawesyn, suity Bacha albo Wariacje, live....

Wynik jest bezdyskusyjny.

"Kolacja na cztery ręce"- aktorzy dobrzy, dobrze grają, strasznie niechlujnie jedzą i piją, impertynencki pokojowiec; kilka fenomenalnych scen na najwyższym poziomie. Poza tym w 90% - anachroniczne stereotypy.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama Msza h-moll to wydarzenie. Tempa nieco żywsze niż w nagraniu Suzuki. Dźwięk doskonały. Poziom techniczny wokalistów, a w szczególności części chóralnych przebija to co nagrał mimo wszystko japoński zespół. Suzuki w porównaniu do Veldhovena jest znacznie bardziej powściągliwy i mniej swobodny. Dla Veldhovena śpiewa Dorothee Mields, której możliwości i barwa głosu w moim odczuciu stoją nieco innym poziomie niż Carolyn Sampson. Nagrania są również imponująco wydane

 

Podpisuje się pod powyższym wszystkim kończynami. Co prawda Luxman założył ten wątek pierwotnie na potrzeby kompozycji instrumentalnych, ale jaki już od dawna zeszło na wokalne, to ja jeszcze chciałem nawiązać do Dijkstry, który tyle namieszał w motetach Bacha. On ma wyjątkowy talent do uzyskiwania w zespole bardzo klarownego i "laserowego" brzmienia i intonacji. W swoim najnowszym nagraniu mszy h-moll przeprowadził metamorfozę chóru Bayerischen Rundfunks. Są momenty że brzmią jak pojedyncza obsada. Jakość też znakomita. Wypuścili też DVD z ich nagraniem

 

MI0004176444.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda.

 

Śledzę poczynania Petera Dijkstry, odkąd w 2010 roku zainicjował swój "Bach Project" z Chórem Radia Bawarskiego. Wspomnianą Mszą zakończył projekt w czerwcu ubiegłego roku. Dijkstra w sposobie pracy z zespołem wokalnym bardzo przypomina mi to, co Teodor Currentzis uzyskuje z grupami MusicAeterna. Z jednej strony bardzo drobiazgowe podejście i dopracowanie wszelkich detali, z drugiej wyczuwalna swoboda i pozwalanie wykonawcom na odrobinę eksperymentu. Oczywiście wszystko w zintegrowanych i przemyślanych ganicach. Poza tym sopran (Christina Landshamer) i mezzosopran (Anke Vondung) na tle ciepło i pulsująco brzmiącej Concerto Köln od początku zapowiadał ciekawy efekt końcowy.

 

Krążą wieści, że w podobnym składzie ma się rozpocząć realizacja kantat Bacha. Gdyby okazało się to prawdą, to będzie to kolejny, wieloletni projekt młodego Holendra.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krążą wieści, że w podobnym składzie ma się rozpocząć realizacja kantat Bacha. Gdyby okazało się to prawdą, to będzie to kolejny, wieloletni projekt młodego Holendra.

 

Dijkstra ze swoją precyzją przy składzie à la Kujiken i jakością realizacji na poziomie nagrań Suzukiego :-)

To dopiero byłby zestaw kantat!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dijkstra ze swoją precyzją przy składzie à la Kujiken i jakością realizacji na poziomie nagrań Suzukiego :-)

To dopiero byłby zestaw kantat!

 

Syndrom dużej ilości dostępnych nagrań. Apetyt rośnie w miarę jedzenia ;-) Bach się czasami wściekał, że chórzyści i soliści nie spełniają jego oczekiwań. Jeden przez to zleciał z chóru. A dzisiaj proszę...

 

Ja Kujikena bardzo lubię, chociaż moim zdaniem jego pomysł na ograniczenie obsady wokalnej, czasami nie w każdej kantacie się sprawdza. Zresztą sam Bach przy kwartecie potrafił rozszerzać obsadę do ośmiu głosów. W każdym razie zakończenie cyklu kantat przez Kujikena stoi pod znakiem zapytania. Projekt trwa 12 lat, a w 2012 LPB straciło dofinansowanie. Stąd pomysł Kujikena na napisanie książki o Bachu i jej sprzedaż wysyłkową z płytami dla subskrybentów. Być może ten Bach okaże się właśnie kołem ratunkowym.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dijkstra maszeruje szybko- spieszy mu się gdzieś po mszy? Poza tym- świetne wykonanie

A Rifkin zapomniany...

Państwo wybaczą, ale najlepsze kantaty (oczywiście jak dla mnie) zrobił właśnie Rifkin z The Bach Ebsemble. Mszę zresztą też, mimo, że nagranie na CD woła o pomstę do nieba. To tylko moja IMHOpinia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dijkstra maszeruje szybko- spieszy mu się gdzieś po mszy? Poza tym- świetne wykonanie

 

Wszystko zależy od kontekstu. Te tempa przy takim rozwiązaniu i obsadzie pasują. Zresztą Gloria czy drugie Kyrie to u niego dłuższe czasy niż u Suzuki czy Herreweghe.

 

A Rifkin zapomniany...

 

A gdzie tam zapomniany :) Po prostu był już omawiany na forum i to wielokrotnie. Dijkstra to nowość.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK- po moim ostatnim skoku w bok do klasycyzmu a nawet - o zgrozo- romantyzmu (świat się kończy!!!), może straciłem czucie z barokiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"zresztą wydaje mi się również, że Kartaginy powinno nie być"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syndrom dużej ilości dostępnych nagrań. Apetyt rośnie w miarę jedzenia ;-) Bach się czasami wściekał, że chórzyści i soliści nie spełniają jego oczekiwań. Jeden przez to zleciał z chóru. A dzisiaj proszę...

 

Ja Kujikena bardzo lubię, chociaż moim zdaniem jego pomysł na ograniczenie obsady wokalnej, czasami nie w każdej kantacie się sprawdza. Zresztą sam Bach przy kwartecie potrafił rozszerzać obsadę do ośmiu głosów. W każdym razie zakończenie cyklu kantat przez Kujikena stoi pod znakiem zapytania. Projekt trwa 12 lat, a w 2012 LPB straciło dofinansowanie. Stąd pomysł Kujikena na napisanie książki o Bachu i jej sprzedaż wysyłkową z płytami dla subskrybentów. Być może ten Bach okaże się właśnie kołem ratunkowym.

 

Przynajmniej ten wątek ciekawie się rozwinął :) Przykro czytać o tych kłopotach finansowych Kuijkena. To przypadkiem nie on dokonał w 1981 roku pionierskiego nagrania sonat i partit Bacha?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro czytać o tych kłopotach finansowych Kuijkena. To przypadkiem nie on dokonał w 1981 roku pionierskiego nagrania sonat i partit Bacha?

 

Tak. Kuijken był pionierem. Oczywiście mowa o nagraniu na skrzypcach barokowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Pozdrawiam,

Ola

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Kuijken był pionierem. Oczywiście mowa o nagraniu na skrzypcach barokowych.

 

Mam duży sentyment do tego nagrania i mimo że od tego czasu tak wiele się przecież zmieniło w dziedzinie wykonawstwa, to w/w Kuijkena słucha się dzisiaj równie przyjemnie jak wczesnych nagrań Parrotta. Co ciekawe, w swoim kolejnym nagraniu partit również użył skrzypiec Grancino. Oczywiście zagrał to już zupełnie inaczej. Chociaż nadal bardzo prosto, przy subtelnie kształtowanych frazach, bez przerysowań i przesady w żadną stronę.

Danuta Zawada z Silva Rerum Ensemble, która studiowała w Konserwatorium w Brukseli w kl. skrzypiec barokowych Kuijkena, opowiadała że to również znakomity pedagog.

 

Biorąc pod uwagę przyzwoitą akustykę Accademia Chigiana w Sienie, to drugie nagranie spokojnie można zarekomendować w tym wątku

 

51-83eGEFSL.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Waszych wpisach o Kuijkenie dzisiaj w Empiku zakupiłem Mszę h-moll właśnie pod dyrekcją Kuijkena. Minus że była już słuchana (ryski na płycie), plus że mam od ręki. Piękne wydanie SACD. Na razie przesłuchałem na spokojnie raz. Ta pojedyncza obsada wokalna brzmi jak dla mnie znakomicie, chwilami bardzo intymnie, co pasuje do takiej kompozycji. To co ciekawe np. w porównaniu do Japończyków i Suzuki (poza tym że Suzuki ma chór 18 osobowy i nie brzmi to u niego tak jędrnie) to klawesyn Kuijken zastąpił organami. Piękne, łagodne brzmienie. Otwarcie Glorii robi ogromne wrażenie. Dźwiękowo perfekt!

 

41GvTdqORHL._SS500.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minus że była już słuchana (ryski na płycie), plus że mam od ręki.

 

Właśnie dlatego zrezygnowałem z usług sieci Empik już dawno temu. W szczególności ze sklepu sieciowego empik.com. Zresztą w tej chwili w temacie muzyki klasycznej zeszli zupełnie na psy. W Juniorze zlikwidowali akwarium, połowa salonu to jakieś chińskie bibeloty

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojedyncza obsada Kuijkena, o ile bardzo ciekawa w kantatach, osobiście mi przeszkadza trochę w nagraniu Mszy h-moll. Wiadomo. Kuijken idzie za Joshuą Rifkinem, ale w odcinkach mszy, gdzie odzywają się bębny i pełniejszy skład orkiestry, głosy potrafią ginąć w natłoku instrumentów. Być może po części to wina nagrania i rozstawienia mikrofonów, ale podejrzewam że na żywo efekt był pewnie zbliżony.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paradoksalnie jest to może bliższe żywego wykonania. Powszechny problem wykonań wokalno-instrumentalnych. W gęstszej instrumentacji, w głośniejszych dynamikach głosy giną. I ciagle uciszanie zespołu. Na płytach na ogół proporcje są wyrównane, na żywo można się zdziwić. Mi to nie przeszkadza. Bardzo cenię LPB.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Jedynie odnoszę wrażenie, że przy nagraniach kantat trochę lepiej na potrzeby rejestracji rozstawione mieli mikrofony. Oczywiście wpływ pomieszczenia też jest niebagatelny.

 

Też bardzo cenię LPB, a co do wyrównanych proporcji na płytach to pamiętam jakie wrażenie wywarł na mnie pierwszy odsłuch na żywo 9 Brucknera vs to co się słyszy, kiedy posłucha się z płyty ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W ogóle...pokażcie mi taki kościół gdzie kantata zabrzmi jak nagraniu Suzukiego czy Gardinera. Będąc w kościele jak sie na chłodno oceni to co dociera do naszych uszów - to jakby taki dźwięk ze sprzętu wyskoczył ....

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.