Skocz do zawartości
IGNORED

iFi iDefender3.0


qot

Rekomendowane odpowiedzi

Zgodnie z przewidywaniami, w moim systemie te ifi nic nie wnosi co można uszami zarejestrować.

Moj kolega z ciekawości też wziął to na testy, ma 4x droższy DAC od mojego. Efekt ten sam.

Ludzie słyszą różnie w różnym wieku.

Problemu nie powinni mieć ci, którzy wszystko słyszą jednako.

A jednak właśnie ich najbardziej to boli.

 

Przypadłość socjologiczna.

Ja przez jakiś czas bawiłem się żonglerką kablami głośnikowymi, skończyłem na Monolithu i wtedy jakiś cudów nie słyszałem. Defender - od razu był efekt. Chociaż może i zależy od źródła..u mnie muzyka z laptopa połączonego kablem Lindy 41585 CROMO ze wzmacniaczem to był ułamek dźwięku który dostawałem po wpięciu karty pamięci bezpośrednio. Zresztą można odnaleźć mój wątek jak kilka miesięcy męczyłem się z tematem, ifi defender nie polepszył u mnie w sumie niczego - po prostu teraz połączenie laptop - wzmacniacz gra jak z wpiętego pendrivea i o to chodziło.

Dotarł do mnie iFi iDefender... wpiąłem go w zestaw... ponieważ przejrzałem info w necie i zaczerpnąłem wiedzy od Was - moim głównym zastosowaniem miało być odrębne zasilanie do DACa nie związane zasilaniem od USB... I aby uniknąć wszelkich zakłóceń z sieci podpiołem POWERBANK...

... i teraz dopiero zaczęło się piszczenie i zgrzytanie w głośnikach... :(

 

wiec jak to jest?

- nawet jeśli powrbank ma "zakłócenia" to na jakiej zasadzie? Ogniwa mają przebicie?

- jeśli iFi iDefender dostaje tylko energię z powerbanka i odcina zasilanie od głównego USB to czemu pisk "idzie" w tor dźwięku?

 

Powerbank ma 5V 2,5A

Po wypięciu powerbanka - piszczenie znika - no ale nie o to mi chodziło... :( - potrzebuję zewnętrznego zasilania

 

Dziś jeszcze spróbuję z zasilaczem od iPada (5V, 2,5 A)

 

Ktoś miał podobne doświadczenia?

POWERBANK...

... i teraz dopiero zaczęło się piszczenie i zgrzytanie w głośnikach... :(

 

Powerbank też ma w środku przetwornicę prądu stałego zazwyczaj marnej jakości. Dobry zasilacz nawet impulsowy będzie lepszy niż kiepski powerbank.

jeśli iFi iDefender dostaje tylko energię z powerbanka i odcina zasilanie od głównego USB to czemu pisk "idzie" w tor dźwięku?

iDefender nie odcina zasilania, tylko w pewnych przypadkach/warunkach może przerwać pętlę masy, jeśli chcesz odciąć zasilanie z komputera, zaklej odpowiedni pin we wtyku Usb. Z powerbanków polecam starsze modele Ankera, ich przetwornicy nie słychać chyba, że doprowadzisz do totalnego rozładowania baterii. A może zamiast takich półśrodków zastosuj odpowiedniej jakości półpasywny zasilacz do komputera o b.dobrych parametrach (np. SuperFlower) albo iFi iUSB Nano + iPower (zasilacz wyjdzie taniej) ������. Albo oba rozwiązania������

odciąć zasilanie z komputera, zaklej odpowiedni pin we wtyku Usb

zakleiłem piny zewnętrzne w USB oraz przepiąłem wejścia RCA we wzmacniaczu - i pomogło :). Teraz nie wiem co było przyczyną bo zaklejanie USB zajęło mi z godzinę i teraz nie za bardzo chce mi się to rozbrajać :).

 

A teraz w sprawie zmian w dźwięku bez i z iDefenderem:

Jest "trochę" lepiej - a raczej inaczej. Nieco więcej powietrza, selektywność instrumentów. Niemiłosiernie podkreśla różnicę w jakości nagrań. Nawet mam wrażenie, że jak ogólnie dodaje przestrzenie to przy niektórych nagraniach (tych gorszych) spłaszcza wszystko jak na patelni. Zaznaczam, że nie jest to jakaś przepaść - tylko zaobserwowane właściwości urządzenia. Większe różnice zauważyłem, gdy wcześniej wymieniłem kabel z miedzi na srebro - pojawiło się dużo detali, dźwięk nabrał mocniejszej tekstury (ale tracił na muzykalności).

 

Zgodnie z przewidywaniami, w moim systemie te ifi nic nie wnosi co można uszami zarejestrować

 

Myślę że na pewnym etapie sprzętowym - takie drobne "poprawiacze" nie mają sensu z dwóch przyczyn:

1. To co oferują te drobiazgi są już wprowadzone do środka lepszych skrzynek (lub podobne rozwiązania, które sprowadzają się do tego samego efektu)

2. Sprzęt, który został skonfigurowany pod jakieś gusta muzyczne - przestaje reagować na drobne zmiany, bo ich cechy (elementów typu: kolumny, wzmacniacz, źródło) dominują.

Myślę że na pewnym etapie sprzętowym - takie drobne "poprawiacze" nie mają sensu z dwóch przyczyn:

1. To co oferują te drobiazgi są już wprowadzone do środka lepszych skrzynek (lub podobne rozwiązania, które sprowadzają się do tego samego efektu)

2. Sprzęt, który został skonfigurowany pod jakieś gusta muzyczne - przestaje reagować na drobne zmiany, bo ich cechy (elementów typu: kolumny, wzmacniacz, źródło) dominują

 

Im lepszy sprzęt, tym więcej gradacji między wydaniami płyt, kabelkami, ustawieniem kolumn.

Odbiorcą tych Voodoo zabawek jest raczej początkujący audiofil, który jeszcze się nie łapie co jest Voodoo a co dobrą monetą, a w jego sprzęcie różnice które wcześniej wymieniłem będą raczej mniej niż bardziej wyczuwalne, bo dominuje ograniczenie już samych urządzeń.

Kupi lub nie te Ifi bo papieże sekty Audio Voodoo i sieciowe brygady wzmacniaczy opłacanych produktów będą pogłębiać post komunistyczne naleciałości łykania jak pelikan propagandy, której celem jest zmanipulowanie mas, tj zacznie się od ifi pudełecza za 200zł a na końcu kupi kabel USB za 2000zł.

I będzie święcie przekonany że mu gra lepiej niż bez pudełeczka i stockowego kabla USB, przecież papież się nie mylił..

 

Gwoli ścisłości dodam że do testu jak i na co dzień używam laptopa z 2010r z impulsowym zasilaczem.

Nie ma tam żadnych "usprawnień". To zwykły biurowy laptop.

Jest przetwornik którego samo asynchroniczne usb zasilane jest z USB, do samego DAC jest sterownik ASIO pod system Windows i na tym koniec.

Gwoli ścisłości dodam że do testu jak i na co dzień używam laptopa z 2010r z impulsowym zasilaczem.

Nie ma tam żadnych "usprawnień". To zwykły biurowy laptop.

Jest przetwornik którego samo asynchroniczne usb zasilane jest z USB, do samego DAC jest sterownik ASIO pod system Windows i na tym koniec.

 

OK

Większe różnice zauważyłem, gdy wcześniej wymieniłem kabel z miedzi na srebro - pojawiło się dużo detali, dźwięk nabrał mocniejszej tekstury (ale tracił na muzykalności).

Jakie srebrne kable sprawdziałeś? Ja sprawdzałem kilkanaście miedzianych początkowo w budżecie do 2,5k (furutech, wireworld, kimber, equilibrium i inne), potem ze srebrnych Albedo Blue na końcu Monolith. Ostatecznie skończyłem z Clearwayem, nie czułem wielkiej różnicy między nim a Blue czy Monilithem, a nie lubię kupować sprzętu który nie spełnia moich oczekiwań (nie kupuję na zasadzie - droższe, to musi grać lepiej). Defendera kupiłem zdalnie, bo nie było go na miejscu - jakby nie działał to proste - odsyłam jak wszystko co mi nie pasuje :) Piszesz że na niektórych nagraniach spłaszcza - ciekawe, widocznie sporo zależy od sprzętu, u mnie ostatnią rzeczą jaką bym mógł o nim powiedzieć to to że spłaszcza :-) U mnie akurat jest na odwrót, kable coś tam dodawały ale bez szału, z defenderem od razu się polubiliśmy.

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Cześć. Czy jeśli dobrze rozumiem, to iFi iDefender może usunąć problem z innymi urządzeniami podłączonymi przez USB do komputera? U mnie wygląda to tak: komputer - > DAC Essence One - > końcówka Atoll AM100SE. Przy ruszaniu myszką (pod USB) lub wykonywaniu różnych zadań na kompie słychać szumy w kolumnach (gdy są włączone, ale nie leci muzyka). Przy cichym graniu też słychać te szumy lub trzaski przy poruszaniu myszką :(.

 

Ta mała zabawka może pomóc w tym problemie? Zamiast przecinania kabelków lub zaklejania czegoś w USB?

 

Nie jestem z ludzi słyszących kable głośnikowe czy zasilające, ale w takie coś bym się zaopatrzył. Kupiłem Tomanek DC-Blocker tylko po to by zlikwidować buczenie trafa we wzmacniaczu (choć wiem, że są tacy co kupują to by poprawić dźwięk), więc zainwestowałbym i w Defender, jeśli mógłby mi pomóc.

 

Czy Defender zadziała w ten sposób jak np. przycisk odcięcia masy w DacMagic 100? Tam dźwięk był czystszy po odcięciu masy, ale dlatego że zniknęły szumy z kompa/USB - nie zmieniła się jego barwa, itp.

 

PS. Czy to samo może zdziałać przecięcie w przewodzie USB kabelka masy i zasilania?

syf przez USB dalej leci do DACa

No niestety jeśli coś się dzieje w "skrzynce" to leci (piszesz że przy poruszaniu myszką - wiec to jednak przyczyna huba USB - są wlutowane na wspólnym zasilaniu). Sieć też ma ogromne znaczenie - ale raczej jako stabilność zasilania. iDefender nie do końca "odcina" problem - u mnie tak było - musiałem zakleić zewnętrzne piny w USB. Ale może przy lepszym zasilaniu zewnętrznym do iDefendera - problem odcięcia zadziała "od razu".

Czy Defender zadziała w ten sposób jak np. przycisk odcięcia masy w DacMagic 100? Tam dźwięk był czystszy po odcięciu masy, ale dlatego że zniknęły szumy z kompa/USB - nie zmieniła się jego barwa, itp.

Dla mnie nie tylko czyści ale i zmienia - i to słyszalnie. Oczywiście na plus. Nie porównywałem z DacMagic ale pewnie to podobne działanie.

@ qot

 

Skoro podłączyłeś powerbank, to teraz go słuchasz (a właściwie jego wpływu), ktm777 dobrze doradził - lepiej zastosować zewnętrzny dobry zasilacz.

Nie wiem po co kombinować, skoro można spróbować dedykowany iPower za 200 zł i gdyby się nie sprawdził, to go oddać/odesłać.

 

Generalnie wszystko czego słuchamy to prąd, który płynie i w USB i w koaksjalnych kablach i w RCA i w głośnikowych też. Dlatego z oczywistych powodów

wpływ kabli jest, bo przez te kable ten prąd płynie.

Dla zainteresowanych poniżej najprostsze możliwe objaśnienie tematu, tylko trzeba trochę angielski znać:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Z produktami iFi jest według mnie inny problem - one wszystkie działają, lepiej lub gorzej (zależnie od systemu), tylko chyba zrobiło się ich za dużo (Silencer, Defender, Purifier, Purifier 2,

iUSB Nano, iUSB, iPower i to pewnie jeszcze nie będzie koniec). Przy takiej ilości produktów możliwych połączeń jest bardzo dużo, myślę, że nawet w samym iFi ich wszystkich nie sprawdzają, a moim zdaniem niektóre z tych zabawek nie mogą być wpięte razem w tor (u mnie Defender gryzie się zarówno z Silencerem w linii, jak i Purifier2).

 

Pozdrawiam,

Xen

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Buduj zestaw z głową. Ona na zawsze zostanie w Twoim systemie! ;)

Przy ruszaniu myszką (pod USB) lub wykonywaniu różnych zadań na kompie słychać szumy w kolumnach (gdy są włączone, ale nie leci muzyka).

Jak masz ustawione wzmocnienia? Zakładam, że masz Windows. Teoretycznie powinieneś ustawić głośność wyjścia w mikserze Windows na max i regulować głośność na DAC-u. Warto też wyciszyć przekazywanie sygnałów z wejść na wyjście w konfiguracji dźwięku Windows i wyłączyć wszystkie nieużywane wejścia, szczególnie cyfrowe.

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Ten DAC przez USB działa tylko z Windows (tzn. oficjalne sterowniki są tylko dla Windows). Korzystam z foobara i trybu ASIO, więc wszystkie regulatory głośności (w systemie i odtwarzaczu) są oczywiście pomijane.

Moje rady, przynajmniej te inne niż ustawienie głośności, dotyczyły sytuacji, którą sam opisałeś:

słychać szumy w kolumnach (gdy są włączone, ale nie leci muzyka)

Jak ten DAC jest tylko do foobara, to może dla Windows ustaw jako domyślne wyjście audio kartę dźwiękową na płycie głównej.

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Dzięki za informacje. Dźwiękówka zintegrowana jest ustawiona jako domyślna, ale to wszystko jest raczej problem z tym połączeniem przez USB. Na tym samym kompie, w tej samej konfiguracji, z tym samym kablem USB i tym samym wzmacniaczem na DacMagic 100 były identyczne "problemy" (szumy, delikatne trzaski, itp.) - skorzystanie z przełącznika "Ground Lift Switch" na DACu rozwiązało je wszystkie. Z tego co widzę, to takie rozwiązanie stosuje właśnie Cambridge Audio, ale niestety ASUS w DACu, którego mam, już nie (zresztą nie widzę, by wiele firm to stosowało). Dlatego zainteresowało mnie to malutkie urządzenie, które być może zastąpi funkcję "Ground Lift Switch" z DACów CA?

Być może faktycznie masz problemy z masą. Wszystkie Twoje urządzenia korzystają z 3-stykowgo zasilania, więc masy obudów mogą być zwarte. Ja bym jeszcze raz spróbował kombinować z gniazdami zasilającymi, np. tylko PC podłączyć do gniazda z zerowaniem a DAC i wzmacniacz do listwy bez zerowania. I raczej wolałbym wszystko mieć zasilane z jednego gniazdka, szczególnie jeżeli z podłączonym zerowaniem. Jak masz gniazda bez bolców, to możesz także próbować obrócić wtyczkę od któregoś urządzenia, to czasami pomaga.

 

Dlatego zainteresowało mnie to malutkie urządzenie, które być może zastąpi funkcję "Ground Lift Switch" z DACów CA?

W opisie jest informacja o przerwaniu pętli masy. Być może zadziała, chociaż mieszanie technicznych terminów z marketingowym bełkotem nie budzi zaufania do technicznej strony tego rozwiązania.

Gość numik

(Konto usunięte)

Im lepszy sprzęt, tym więcej gradacji między wydaniami płyt, kabelkami, ustawieniem kolumn.

potwierdzam, kiedyś wszystko brzmiało "podobnie", obecnie doszedłem do punktu, w którym 80% płyt to przyrost jakości, mniejszy czy większy. Te 20% słabszych, bardziej plaskich i skompresowanych realizacji daje znać o sobie, nie wiem tylko czy same z siebie (i na słabszym sprzęcie byłoby...hmmm...."przyjemniej";p;p) czy w kontraście do tych lepszych i na słabszym sprzęcie byłoby jeszcze słabiej.

 

W każdym razie wobec stosowania kabla z zasilaniem dam szansę isilencerowi chyba, w końcu shit-in shit-out

Korzystam z foobara i trybu ASIO, więc wszystkie regulatory głośności (w systemie i odtwarzaczu) są oczywiście pomijane.

Nieprawda.

Regulator w odtwarzaczu (foobar) na pewno nie jest pomijany, bez względu na sposób komunikacji programu z urządzeniem (ASIO, WASAPI).

Poza tym, w zależności od oprogramowania, sterowników, może istnieć jeszcze panel miksera urządzenia i tam też regulator wzmocnienia prawdopodobnie nie jest pomijany, omijany.

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

Gość sm1980

(Konto usunięte)

Nieprawda.

Regulator w odtwarzaczu (foobar) na pewno nie jest pomijany, bez względu na sposób komunikacji programu z urządzeniem (ASIO, WASAPI).

Poza tym, w zależności od oprogramowania, sterowników, może istnieć jeszcze panel miksera urządzenia i tam też regulator wzmocnienia prawdopodobnie nie jest pomijany, omijany.

Sprawdziłem, faktycznie regulator działa - mój błąd (jest oczywiście ustawiony na 0.00dB), ale producent nie dodaje oprogramowanie z regulatorem, eq, itd. (jak w przypadku kart dźwiękowych).

Podstaw sprawny komputer.

Myślałem, że chcesz pomóc, ale najwyraźniej jesteś jednym z forumowych trolli, więc dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Mam zamiar sprawdzić Pi3 ale nie sądzę żeby zagrało znacząco lepiej (choć byłoby super się pomylić ze względu na koszty.) Poza tym brak pewnych funkcjonalności Tidal/Master, HQPlayer. Można przecież pozbyć się spdif i wpiąć po i2S bezpośrednio do DACa - ja tak zrobiłem i poprawa jest znaczna. Aha, mam kompa z dwoma systemami win 10 i linux i niestety pod Win gra lepiej :(

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.