Spotify nie dla wszystkich?

[Gość bartosz_55239]

Kazik Staszewski jakoś nie narzeka

 

Kazik w latach 90 bardzo narzekał na złodziei którzy piracili jego muzykę i sprzedawali na kasetach

 

Jeśli już personalnie się do mnie odnosisz pokaż mi moj wpis gdzie pisalem.że sciagam jakieś pliki.

 

Jeśli płacisz za muzykę, jesteś ok

[jezz]

T. Lipiński, patrz jego piosenka z Lindą.

Świetliki nagrały całą płytę z Lindą. Czy powiniennem z tego wyciągnąć jakiś wniosek ?

 

Żeby była jasność. Też jakoś mnie dziwią te ciągłe narzekania naszych artystów na zarobki. A to spotify płaci za mało, a to na koncerty ludzie nie chodzą, a to emerytura głodowa, a to radia nie chcą grać.

 

W pełni zgadzam się tu z Szyszkownikiem, niestety są także konsekwencje związane z niszowością.

 

Kazik w latach 90 bardzo narzekał na złodziei którzy piracili jego muzykę i sprzedawali na kasetach

Trzeba też pamiętać, że wszyscy artyści to prostytutki.

[elduce]

Kazik w latach 90 bardzo narzekał na złodziei którzy piracili jego muzykę i sprzedawali na kasetach

 

 

 

Jeśli płacisz za muzykę, jesteś ok

Jasne, ale ja jednak widzę dużą rożnicę pomiędzy spotify a piratami. Nie można porównywać złodziejstwa do wolnego rynku.

[jarex]

Wolny rynek też potrafi działać na złodziejskich zasadach.

[elduce]

Świetliki nagrały całą płytę z Lindą. Czy powiniennem z tego wyciągnąć jakiś wniosek ?

 

Żeby była jasność. Też jakoś mnie dziwią te ciągłe narzekania naszych artystów na zarobki. A to spotify płaci za mało, a to na koncerty ludzie nie chodzą, a to emerytura głodowa, a to radia nie chcą grać.

 

W pełni zgadzam się tu z Szyszkownikiem, niestety są także konsekwencje związane z niszowością.

 

 

Trzeba też pamiętać, że wszyscy artyści to prostytutki.

 

Ok. Sorry, obraziłem chyba Lipińskiego, coś mi się zdaje że coś pomyliłem, nigdzie nie mogę znaleźć piosenki o której pisałem. Kicha, przepraszam, chyba coś mi się pomieszało.

[Szyszkownik Kilkujadek]

Jezz, ja nie twierdzę, że Lipiński marnym artystą jest, ale nagrywał mało i dawno temu. Przez ostatnie 20 lat nagrał jedną solową płytę. To z czego mają mu spływać te pieniądze? Staszewski nagrał w tym czasie pewnie z 15 płyt. Artysta, jak każdy inny człowiek, żeby zarabiać musi pracować, a Lipiński mówiąc oględnie, nie przepracowuje się. Na godne życie z tantiem (a spotify to przecież system wynagradzania artysty dokładnie taki sam, jak ZAIKS - pieniądze naliczane od ilości emisji) mogą pozwolić sobie albo najwięksi, albo najbardziej płodni artyści. Z całym szacunkiem dla Lipińskiego, ale ani On największy, ani najbardziej płodny.

Muzyk to zawód jak każdy inny, jak grasz, tak masz. Kult regularnie nagrywa, Kazik nagrywa poza Kultem, Armia regularnie nagrywa, Budzyński poza Armią też. Większość polskich wykonawców przyznaje, że płyty nagrywa się nie po to, żeby zarobić na nich kasę, bo to niemożliwe, ale żeby dać ludziom powód do pójścia na koncert z nową muzyką wykonawcy. Na samych starych przebojach to i Kult i Budka Suflera padłyby z głodu. Jeśli się nagrywa co 20 lat, to tak jest.

Obecność Lipińskiego na OLIS mówi wszystko na temat jego obecności w świadomości masowego słuchacza.

[jezz]

Jasne, ale ja jednak widzę dużą rożnicę pomiędzy spotify a piratami. Nie można porównywać złodziejstwa do wolnego rynku.

Ja też widzę różnicę i jestem jak najbardziej "za" za takimi pomysłami jak spotify.

 

Jezz, ja nie twierdzę, że Lipiński marnym artystą jest,

 

Ja nic takiego nie napisałem. To twierdzi kto inny.

[manfred1]

To twierdzi kto inny.

 

Pijesz do mnie? W sumie tak marny z niego artysta u w sumie nawet nie nazwał bym tego co zrobił artyzmem .

[jezz]

Pijesz do mnie?

Oczywiście. To kto jest tym arystą wielkim z tamtych lat ? Wiem, że to off ale jestem ciekaw.

[manfred1]

No przecież już dostałeś odpowiedź choćby Kazik i wielu innych którzy jakoś choć starzy wiekiem odnajdują sie w dzisiejszych realiach. Ba mało prezydentem nie zostaną. A tu tak pierwsza z brzegu lista artystów przez małe a

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) wybierz sobie kogo tam chcesz.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

No nic, myślałem, że mnie czymś zaskoczysz a tu mam sobie wybrać Franka Kimono albo Papa Dance.

[manfred1]

Franka Kimono albo Papa Dance

 

Oni nie narzekają że mało zarabiają.

[Shrek777]

Akurat Franek Kimono (Piotr Fronczewski) i Papa Dance mieli swoje 5 minut i dla wielu osób byli i są ważniejsi niż tytułowy Lipiński i brygada Kryzys...

 

Chciałbym móc napisać iż diament obroni się sam, ale jestem za stary na taką naiwność.

O wszystkim decyduje kwota wpompowana w reklamę danej gwiazdy.

 

Flagowym przykładem Jest Britney Spears...

Olbrzymia kasa jaką w nią wpompowano się zwróciła i uczyniła księżniczką popu. Gdyby jej się części ciała nie poprzestawiały i nadal używała głowy do myślenia byłaby nawet nie królową a cesarzową muzyki pop.

Proszę zwrócić uwagę że ani słowem nie napisałem o jej talencie, lub..... jego braku ;P

[jezz]

Akurat Franek Kimono (Piotr Fronczewski) i Papa Dance mieli swoje 5 minut i dla wielu osób byli i są ważniejsi niż tytułowy Lipiński i brygada Kryzys...

 

Jestem pewien, że dla wielu osób także Zenon Martyniuk jest ważniejszy niż Brygada Kryzys.

[jarex]

A nawet z pewnością :-)

 

Jak ktoś czyta książki (mam nadzieję, że są tacy w tym wątku) to polecam rozmowę Bratkowskiego z Lipińskim, no ale trzeba chcieć, trzeba chcieć się czegoś dowiedzieć, zrozumieć.

[Shrek777]

Wiesz, nie każdy jest zainteresowany tym co pan Lipiński ma do powiedzenia panu Bratkowskiemu - niczego obu panom nie ujmując....

 

Akurat nie jestem fanem brygady Kryzys, ale żeby zostać przy polskim rynku b. lubię Lombard, Maanam I Perfect z lat 80 ub.w.

Ale w nosie mam co myśli np. Kora i nie ważne na jaki temat. Jest dla mnie wybitną polską wokalistką z tamtych lat, słucham jej z przyjemnością, ale nie jest żadnym autorytetem, w żadnej dziedzinie... (dla mnie)

Jak większość ludzi których muzyki słucham.

A z racji wieku wiem też iż pan/pani X z mediów, koncertów, tekstów piosenek, wywiadów, itd to całkiem kto inny niż ten sam pan/pani X w życiu prywatnym..

[jarex]

Trochę pachniesz ignorantem, do tego doprawionym aroganckim sosem.

Pewnie w każdych aspektach życia masz takie podejście, słabo trochę.

[Szyszkownik Kilkujadek]

Słabe to jest argumentowanie ad personam. Świadczy o braku argumentów merytorycznych i zniechęca do dyskusji.

[Ape]

Spotify?....

we wszystkich mediach, jak podają jakiekolwiek rankingi, to tyczą się one wyświetleń na Youtube, nie ma tam mowy Spotify, więc o co ten krzyk? YT chyba tez płaci? może więcej, może mniej, nie wiem, jestem odbiorcą.

Mnie od Spotify boli głowa, dosłownie, słucham piosenki na Spotify boli głowa, słucham z pliku 16/44 i jest uśmiech na twarzy....

 

NIe lubie Spotify,

[manfred1]

Mnie od Spotify boli głowa

 

 

To może Tidal jest na to lekarstwem

[jarex]

Słabe to jest argumentowanie ad personam. Świadczy o braku argumentów merytorycznych i zniechęca do dyskusji.

 

Brak argumentów merytorycznych? W sprawie Lipińskiego zasugerowałem lekturę, ale na to jest zawsze odpowiedź "nie interesuje mnie" , "mam to gdzieś" itd.

Powiedz sam jak tu dyskutować, z kim i o czym?

W ogóle zauważyłem, że tu panuje bardzo niski poziom wiedzy, osłuchania, znajomości rzeczy.

Niby forum tematyczne, a coraz bardziej przypomina bajdurzenie nastolatków na onecie, czy innym znanym portalu.

Między wierszami widać, że niektórzy w życiu nie kupili żadnej płyty, nie byli na płatnym koncercie, nawet nie oparli się o fortepian.

Siedzą w tych swoich dziurach i "sadzą" mądrości ludowe.

[jezz]

W ogóle zauważyłem, że tu panuje bardzo niski poziom wiedzy, osłuchania, znajomości rzeczy.

 

Nie zgadzam się z tym ;)

 

Są tu osłuchani ale nic nie chcą powiedzieć tylko wklejają linki z Papa dance;)

[jarex]

No wiesz, ja jeszcze pamiętam Papa Dock, czy jakoś tak :-)

[dong]

Spotify?....

we wszystkich mediach, jak podają jakiekolwiek rankingi, to tyczą się one wyświetleń na Youtube, nie ma tam mowy Spotify, więc o co ten krzyk?

 

A jakie konkretnie media masz na myśli? bo w poważnych znajdziesz bez problemu rzetelne dane i analizy, uwzględniające również serwisy streamingowe...

 

Tu np. podsumowanie Pitchforka za rok 2016:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawostką jest fakt (być może nie wszystkim znany), że póki co, to do interesu streamingowego dokładają nie tylko artyści, ale również właściciele platform. Dotyczy to w szczególności także Spotify.

 

Zyski przynosi natomiast Bandcamp - i to zarówno serwisowi, jak i artystom. To jest model biznesowy, który wydaje się być mniej podatny na patologie muzycznego przemysłu - niestety prawdopodobieństwo, że dołączą doń majorsi, jest mikroskopijne.

Co nie zmienia faktu, że można w nim znaleźć mnóstwo ciekawej muzyki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Wreszcie rzeczowy wpis.

[Szyszkownik Kilkujadek]

Brak argumentów merytorycznych? W sprawie Lipińskiego zasugerowałem lekturę, ale na to jest zawsze odpowiedź "nie interesuje mnie" , "mam to gdzieś" itd.

Powiedz sam jak tu dyskutować, z kim i o czym?

W ogóle zauważyłem, że tu panuje bardzo niski poziom wiedzy, osłuchania, znajomości rzeczy.

Niby forum tematyczne, a coraz bardziej przypomina bajdurzenie nastolatków na onecie, czy innym znanym portalu.

Między wierszami widać, że niektórzy w życiu nie kupili żadnej płyty, nie byli na płatnym koncercie, nawet nie oparli się o fortepian.

Siedzą w tych swoich dziurach i "sadzą" mądrości ludowe.

 

No cóż, moje wpisy każdy może przeczytać i ocenić, dlatego ja staram się nie oceniać poziomu forum, ale skoro Ty to robisz (słowami: panuje bardzo niski poziom wiedzy, osłuchania, znajomości rzeczy), to ja zacytuję Twoje wypowiedzi w tym wątku:

"Skąd taka pogarda do człowieka?"

"Darku, bolszewia przez Ciebie przemawia,"

"Jak ktoś czyta książki (mam nadzieję, że są tacy w tym wątku)"

"Trochę pachniesz ignorantem, do tego doprawionym aroganckim sosem.

Pewnie w każdych aspektach życia masz takie podejście, słabo trochę."

"niektórzy w życiu nie kupili żadnej płyty, nie byli na płatnym koncercie, nawet nie oparli się o fortepian."

 

Poświęć mi, ignorantowi, chwilę, i napisz, które z Twoich powyższych wypowiedzi wynikają z doświadczeń takich jak:

- kupno płyty

- uczestnictwo w płatnym koncercie

- oparcie się o fortepian.

 

Szukam Twoich wpisów podnoszących poziom tego forum, szukam i jakoś tego buzującego w Tobie osłuchania i znajomości rzeczy w Twoich wpisach nie znajduję. Co znajduję - wymieniłem powyżej. Argumenty ad personam. Ja nie oceniam forum tak nisko, jak Ty, ale uważam, że Twoje wpisy nie windują jego poziomu.

 

Skoro uważasz, że wywiad Lipińskiego wnosi coś interesującego, to napiszże łaskawco, co takiego powiedział Lipiński, co zmieni pogląd mój lub Shreka na temat poruszony w wątku.

Bo wiesz, ja też mogę napisać Tobie: przeczytaj kolego Encyklopedię Muzyczną PWM. Tylko co z tego wynika?

[jarex]

Jest taka stara zasada: wytknij komuś teraźniejszość, to on zaneguje twoją przeszłość.

Twój wpis powyżej to tylko dobitnie obrazuje.

Mogę dyskutować, ale z kim i o czym?

Internet to takie narzędzie, że wszystkim się wydaje, że są na zbliżonym poziomie merytorycznym, czy też intelektualnym, otóż to nie jest prawda.

[manfred1]

Są tu osłuchani ale nic nie chcą powiedzieć tylko wklejają linki z Papa dance;)

Jeden link wystarczy za milion słów. Zresztą miałem rację po cholerę miałem się wysilać i szukać Artystów skoro i tak masz to gdzieś i robisz sobie jaja :-) Jest to Twoje pięć minut i dobrze je wykorzystujesz bravo .

[jarex]

Panowie, forum i wymiana poglądów na nim to pewna konwencja, nie bierzcie wszystkiego tak emocjonalnie do siebie :-)

[jezz]

Jest to Twoje pięć minut i dobrze je wykorzystujesz bravo

 

?

Jeden link wystarczy za milion słów.

 

Mi by wystarczyło kilka ale własnych.