Spotify nie dla wszystkich?

[xetras]

obraziłem chyba Lipińskiego, coś mi się zdaje że coś pomyliłem, nigdzie nie mogę znaleźć piosenki o której pisałem.

Balladka była całkiem udana w Słodko-gorzkim** Pasikowskiego.

Na terminowe zamówienie trudno coś sprytnego sklecić, ale czy nie chodzi przypadkiem o " Nie pytaj mnie...co jest dobre a co złe"*

Proszę nie gnębić zgnębionego artysty !

 

* to z Psów2

** tam była inna balladka "Jakby nie stało się nic"

 

Aha - na weselach do kotleta i do wódeczki się też zarabia.

Tzn. już bez kpin - na koncertach. Tak podobno na świecie się zdarza.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Proponuję przestać użalać się nad nędznym losem artystów bo artyści nie użalają się nad losem nas- szaraczków. Skąd pomysł że artysta ma mieć miliony. A kilka tysięcy na miesiąc to nie łaska ? Niech mi ktoś wyjaśni tylko mądrze z jakiego powodu artysta ma mieć więcej niż my masa pracujaca ? Zarabiają wystarczająco duzo aby żyć godnie. Wybitny artysta zarabia miliony, słaby dużo, dużo mniej. To samo jest w innych zawodach.

Darku, bolszewia przez Ciebie przemawia, artysta jest po to, abyś się wzruszył i uświadomił sobie, że istnieje inny świat niż spawanie dwóch blach, czy też dopasowywanie śruby do mutry.

Dawniej artysta to taki głupek jarmarczny o proweniencji niższej jak prostytutka...

Status artysty urósł w sposób niekontrolowany wraz z rozwojem mediów. Zrodził się Show... biznes...

I zaczął doić takich żuczków jak my, słuchacze.

Artyści również nas doili co widać po ich standardzie życia.

Teraz pośrednicy, jak w każdym biznesie, egoistycznie zaczęli mieć artystów jedynie jako przedmiot dochodu.

 

Artysta marginalny, niestety zawsze będzie klepał biedę. Ale nie musi być przecież artystą.

Stracilibyśmy tyle wzruszeń, jakich dostarczył nam T. Lipiński...?

A iluż wzruszeń nie doznaliśmy bo artysta nie rozbłysnął? Zajął się inną robotą...

 

Również uważam, że tacy artyści jak pan Tomek Lipiński powinni dostawać przeciętną emeryturę państwową.

Zwyczajnie na to zasłużyli.

Są jakieś rady artystyczne, niech nominują tych marginalnych acz ważnych dla kultury...

Tacy zaś jak pan Zenek Martyniuk niech sobie sami odłożą na emeryturę...

A co robią rozmaite ZAIKSY?

A w ogóle to ta cała machina show biznesu jest wypaczona.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[elduce]

Dawniej artysta to taki głupek jarmarczny o proweniencji niższej jak prostytutka...

Status artysty urósł w sposób niekontrolowany wraz z rozwojem mediów. Zrodził się Show... biznes...

I zaczął doić takich żuczków jak my, słuchacze.

Artyści również nas doili co widać po ich standardzie życia.

Teraz pośrednicy, jak w każdym biznesie, egoistycznie zaczęli mieć artystów jedynie jako przedmiot dochodu.

 

Artysta marginalny, niestety zawsze będzie klepał biedę. Ale nie musi być przecież artystą.

Stracilibyśmy tyle wzruszeń, jakich dostarczył nam T. Lipiński...?

A iluż wzruszeń nie doznaliśmy bo artysta nie rozbłysnął? Zajął się inną robotą...

 

Również uważam, że tacy artyści jak pan Tomek Lipiński powinni dostawać przeciętną emeryturę państwową.

Zwyczajnie na to zasłużyli.

Są jakieś rady artystyczne, niech nominują tych marginalnych acz ważnych dla kultury...

Tacy zaś jak pan Zenek Martyniuk niech sobie sami odłożą na emeryturę...

A co robią rozmaite ZAIKSY?

A w ogóle to ta cała machina show biznesu jest wypaczona.

A ja uważam, że zamiast rozporządzać publicznymi pieniędzmi, to mógłbyś sam, ufundować emeryturę dla pana Lipińskiego. Uczyniłbyś wtedy szlachetny krok do normalności, czyli powrotu prywatnych mecenasów sztuki.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Nie musisz cytować całego długiego wpisu skoro pod nim odpowiadasz.

 

W temacie:

Nie mam statusu mogącego czynić ze mnie mecenasa sztuki.

Acz nawet tu na forum kiedyś wsparłem pewien młody zespół za co w zamian dostałem płytę z pierwszej dziesiątki... :-)

 

Masz rację, warto wspierać się nawzajem w ramach możliwości.

Tym bardziej ludzi, którzy dostarczali nam tylu wzruszeń w czasach cenzury.

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

Tacy zaś jak pan Zenek Martyniuk niech sobie sami odłożą na emeryturę...

 

Kiedy się mówi o niskim czytelnictwie chodzi o to, żeby Polak przeczytał jakąkolwiek książkę.

W tej analogii ponieważ pana Martyniuka słucha wiele osób, to on najbardziej zasługuje na państwową emeryturę.

 

Chyba, żeby wprowadzić pojęcie muzyki narodowej. Ja tam wolę, gdy każdy sam wybierze, co mu się podoba.

Spotify akurat świetnie temu służy. Ale czy jest tam pan Zenek?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Grzegorz7]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Wuelem:

Jak się ma z czego odłożyć to się odkłada na emeryturę.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[elduce]

Grzegorz7 żeby nie było czarna Brygada Kryzys to jedna z najważniejszych płyt mojej młodości, tyle tylko, że ja nie uważam, że nagranie je przez Lipińskiego miało go do czegoś predysponować.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

Wuelem:

Jak się ma z czego odłożyć to się odkłada na emeryturę.

 

Nie chcę tu jakoś bić w artystów, ale jeśli ich działalność nie pozwala zarobić, to powinni poszukać pracodawcy i wówczas jakieś składki emerytalne się z automatu będą odkładały.

A rzeczywistość wygląda tak, że jak niedawno zaproponowałem początkującym muzykom kilka stówek za 30-minutowy występ, to nie kiwnęli palcem w stronę propozycji. Gratów im się nie chciało przenosić. Za to w sali prób jeż z butelek po piwie na 2 metry kwadratowe podłogi. Różnie to wygląda, a z kolei takich możliwości dotarcia do słuchaczy jak dzisiaj nie było nigdy wcześniej. Prawo autorskie rzeczywiście nie nadąża i jest do bani, lecz tutaj np. Spotify jest pewnego rodzaju regulatorem sytuacji.

Zanim w Polsce pojawił się Spotify działał już jakiś czas Deezer, ale akurat ja - choć interesuję się muzyką - nawet o nie słyszałem. Czy ktoś widział samoistną reklamę Spotify bo w miesięczniku "Teraz Rock"? Osobiście nie pamiętam. Żaden artysta na łamach tego magazynu nie zachęcał do rejestracji i słuchania jego nagrań.

Jakoś też nie spotkałem, aby radiowy prezenter muzyki, wybrana audycja czy stacja radiowa miała w Spotify swoją playlistę. Streaming jest be, jest konkurencją.

Odciąga od radia i od zakupu płyt, z których kasa napływa szybciej. Muzyka jest przewartościowana, bo płyta cd kosztuje więcej niż taka z filmem, a koszty stworzenia produktu są przecież nieporównywalne. Jeśli Spotify nie jest dla wszystkich, to w sporej części na ich własne życzenie. Zamiast upowszechniać, to zawsze było dążenie do elitarności i dawkowania. No to ludzie znaleźli sposoby i nabyli wyuczonych zachowań. Za późno się połapali, ale paradoksalnie rozwój technologii znowu postawi ograniczenia w dostępie do muzyki. Ta darmowość to etap przejściowy (YouTube, bezpłatne konta streamingowe). Może wrócą lepsze perspektywy emerytalne dla twórców i wykonawców, ale to będzie oznaczać gorszą rzeczywistość dla odbiorców. Układ sił się odwróci. Potem będzie znowu odwet klientów (słono płacących za treści). Dokąd twórca będzie uzależniony od korporacyjnego dystrybutora treści, dotąd będzie na przegranej pozycji. Powinni widzieć w Spotify nadzieję lub zakładać własne serwisy (zrzeszając się). Organizowanie się w celu żądania większej zapłaty za treści (nawiązuje do linkowanego artykułu), które są coraz mniej warte ma nikłą szansę na sukces. Dziś jest za dużo muzyki na wolnych licencjach, żeby się stawiać.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dong]

Wreszcie rzeczowy wpis.

 

Ale jak widzisz, rzeczowe wpisy nie znajdują tu odzewu - nikt się w żaden sposób nie odniósł. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Shrek777]

A może po prostu nikt nie ma chęci dokarmiać trolla ???

 

Jeden z kolegów - stronę wcześniej - zacytował całą listę "rzeczowych wpisów" tego autora i to tylko w tym wątku...

 

W ogóle zauważyłem, że tu panuje bardzo niski poziom wiedzy, osłuchania, znajomości rzeczy.

No i czekamy aż nam rzuci te perły między nas ..... chrum, chrum....

 

Oki szkoda czasu - miłego dnia panie i panowie :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dong]

Shrek, Jarexa znam nie od dziś (nie tylko zresztą z AS) - ma staż na forum co nieco dłuższy od Twojego (choć od mojego już nie :) ). Pozwól mi więc mieć własne zdanie na temat jego "trollowania".

 

A co do "rzeczowego wpisu", to w tym konkretnym przypadku chodziło akurat o mój - który nie wzbudził zainteresowania, bo jak widać większość woli dopalantowywać sobie nawzajem, zamiast wypowiadać się w temacie wątku.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Shrek777]

@dongu Drogi - jeśli tak mogę się spoufalić. Ależ ja Ci nie bronię mieć swojego zdania.....

Jestem zagorzałym zwolennikiem wolności słowa. Dam sobie za to ogon uciąć :)

 

Także pozwól iż ja również zostanę przy swojej ocenie wpisów Twojego kolegi...

Bo w przeciwieństwie do Ciebie go nie znam i oceniam wyłącznie po tym co i jak pisze...

Jak wszystkich na tym forum zresztą....

I raz jeszcze miłego dnia

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Z mojej strony dodam, że też znam donga, nie tylko z tego forum, i mogę śmiało powiedzieć, że takiego zorientowania w muzyce i jej okolicach jakie ma dong nie posiada 90% użytkowników tego forum.

Cieszcie się, że tu pisze i korzystajcie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[pawellt]

Panowie. Średnio mnie Spotify interesuje więc się tu nie udzielam, ale dajcie sobie może na wstrzymanie z tymi " krytycznymi ocenami" czy "procentami" przydatnych userów forum, z uwzględnieniem stażu. Są na tym forum osoby, które mają staż kilkuletni, a jednocześnie są np. związane od 20 lat z instytucjami muzycznymi i mają na swoim koncie wydane książki o Wagnerze. Są na tym forum muzycy, którzy od lat kilkunastu grają w orkiestrach filharmonicznych, mają za sobą mnóstwo koncertów i są zaangażowanymi melomanami. Ja oczywiście tylko w kwestii formalnej. Poza muzyką poważną nic więcej mnie w tym dziale nie interesuje, ale takie mieszanie całego forum z błotem to mimo wszystko spore generalizowanie i upraszczanie imho.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dong]

Ja proponuję skończyć już w ogóle dyskusję na temat uczestników forum, i wrócić do meritum. Byle rzeczowo. :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Miałem konto na Spotify, ale zapomniałem hasła i jakoś nie mam potrzeby jego odzyskania.

Lubię jak ktoś - kogo cenię - zarekomenduję mi jakąś płytę, artystę - wtedy staram się sprawę "obadać".

Generalnie wszystkiego jest za dużo.

Stara zasada mówi: jak masz 3 gatunki majonezu to masz wybór, jak masz ich 100 - to nie masz wyboru.

Generalnie korzystam z nośników fizycznych, w tym tygodniu kupiłem kilka płyt The Cure (uzupełnienie kolekcji, dobre ceny w pewnym markecie), oraz płyty takich wykonawców jak Pulp, Sugar, Manic Street Preachers, Portishead, Keziah Jones, Yes no i coś tam jeszcze.

Na parę dni starczy :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

Jak się ma z czego odłożyć to się odkłada na emeryturę.

W Chinach zarobki większości społeczeństwa są niskie, ale wszyscy wyznają zasadę że na starość trzeba odłożyć. Nie liczą na państwo. ZUS w takiej formie jak u nas nie istnieje. Pewnie dlatego w takim tempie prą do góry. Oczywiście to nie jest pochwała systemu chińskiego, ale analiza takiego postępowania w funkcji sukcesów gospodarczych powinna wszystkim na świecie dawać powód do głębokiej analizy.

Wiem związki zawodowe do tego nie dopuszczą ;-).

 

Powinni widzieć w Spotify nadzieję lub zakładać własne serwisy (zrzeszając się).

Taki stary rep jak P. Gabriel potrafił się przystosować to inni chyba też powinni ? Czasy "życia" z jednego hitu bezpowrotnie przeminęły.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[GuruForA]

Bardzo dobrze.. że są te spotify tidale itp.. bo dzięki temu większość ludzi może słuchać legalnie muzyki..

 

..a wiadomo.. muzyka łagodzi obyczaje..:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

 

 

Ale jak widzisz, rzeczowe wpisy nie znajdują tu odzewu - nikt się w żaden sposób nie odniósł. :)

Ale jak byś chciał żeby się odnieść ? To, że spotify przynosiło do tej pory straty wiem, udziały streamingu znam. Swoj poglad na temat streamingu wyrażałem tu nie raz. Jak według mnie powinno się traktować odsłuch w takich serwisach i oplaty z odsłuchów dla wykonawcow tez juz pisałem gdzieś. Wedlug mnie podobnie jak oplata za odtworzenie w radio. Z jednorazowego tez nie ma kokosów. Z wpisem donga się zgadzam więc co mam jeszcze zrobić ?;)

 

Yes

:( ;)

 

 

 

 

 

Taki stary rep jak P. Gabriel potrafił się przystosować to inni chyba też powinni ? Czasy "życia" z jednego hitu bezpowrotnie przeminęły.

Rozumiem, że w takim sensie, że nie ma go w streamingu i sobie jakoś daje radę ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

Rozumiem, że w takim sensie, że nie ma go w streamingu i sobie jakoś daje radę ?

Na pewno jest w płatnym streamingu, ale w bezpłatnym jest raczej rzadko (radio) choć przyznam że raczej preferuję stacje nadające jazz i muzykę poważn. Natomiast Peter prowadzi sprzedaż w internecie swoich utworów. Wiele w zubożonej jakościowo wersji jest dostępnych jako próbki bezpłatnie a płatnie możesz dostać też gęste wersje.

 

 

Użytkownik jarex dnia 12.05.2017 - 12:22 napisał

Yes

:( ;)

Genialna grupa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Oczywiście, że genialna, ja nie rozumiem tej polskiej "beki" na proga :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

 

Na pewno jest w płatnym streamingu

W znanych mi nie ma. Jest tylko jedna płyta.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

W znanych mi nie ma. Jest tylko jedna płyta.

Powiem szczerze że nie interesowałem się tym tematem. Mam niektóre płyty Gabriela i to mi na razie wystarcza choć zastanawiam się nad rozszerzeniem mojego zbiorku. Może niedługo to nastąpi. Mam kolegę który regularnie kupuje ze sklepu firmowanego przez Gabriela więc będę mógł się łatwo zorientować o co mógłbym rozszerzyć swój zbiorek (zdrobnienie celowe ze względu na jego wielkość). Przyznam się jednak że wolę Gabriela z obrazem. Mam trzy czy cztery płyty DVD z jego koncertami.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

Oczywiście, że genialna, ja nie rozumiem tej polskiej "beki" na proga :-)

No pewnie. Ja ich tylko po prostu nie lubię. :)

 

@Lech36.

Koncery Gabriela uwielbiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dong]

W znanych mi nie ma. Jest tylko jedna płyta.

 

Jest więcej wykonawców, którzy "wypinają się" na streamingi. Żeby pozostać w kręgu prog, to choćby King Crimson.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jezz]

Wiem, że nie ma King Crimson, ale dla mnie to nic. Mam wszystko na cd. ;) Są tez całe firmy, ktorych tez nie ma. Pewnie wczesniej czy poźniej będą.

 

 

 

 

Jakoś też nie spotkałem, aby radiowy prezenter muzyki, wybrana audycja czy stacja radiowa miała w Spotify swoją playlistę. Streaming jest be, jest konkurencją.

 

Streaming nie jest be ale nie widze powodów aby jedna firma, żyjąca z prezentowania muzyki,dawała zarobić konkurencji robiąc swoją playlistę. Dodatkowo nic z tego nie mając. To wszystko jest biznes jak kazdy inny. Muzyka też.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Wuelem]

Poczekaj jak każda z platform domówi się z konkretnym producentem sprzętu odtwarzającego (lub taka firma kupi sobie serwis) i wtedy będziemy mieli dopiero biznes.

Apple kontra reszta świata dzieje się na naszych oczach i jakie są ceny urządzeń Apple wie każdy. Gdyby udało im się osiągnąć monopol byłoby ciekawie.

I jak tak dalej będą zwiększać swoją wartość, to podzielą rynek z Samsungiem. Pytanie, która firma kupi sobie Spotify i ile razy wzrośnie abonament.

Spotify zamierza wejść na giełdę (to przesądzone), więc zyskowność nabierze znaczenia. Start-up zamienia się w poważny biznes dla poważnych graczy.

 

Muzyka - jak zawsze - ma marginalne znaczenie.

 

W przeszłości główni producenci elektroniki mieli swoje wytwórnie: Philips, Sony. Możliwe, że wrócimy do starych układów, tylko teraz będą to producenci smartfonów.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Joseph K.]

Witam. Ja natomiast czytałem wczoraj jakiś artykuł nt. wejścia Qobuza do Polski w okolicy wakacji i ceny tam są jak na polskie realia trochę wysokie. Te w euro. Ciekawe czy u nas zaproponują ceny inne, chociaż raczej wątpię patrząc na przykład Netflixa.

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Lech36]

No pewnie. Ja ich tylko po prostu nie lubię.

Też za nimi nie przepadałem do czasu obejrzenia koncertu z Montreux w chyba ich najlepszym składzie, genialnie zrealizowanego zarówno pod względem dźwięku jak i obrazu. W dalszym ciągu mam inne priorytety, ale Yes poszedł u mnie mocno w górę, bardzo chętnie wracam do tej płyty. Może dlatego że w Montreux grali wybór najlepszych swoich zespołowych i solowych kompozycji ułożony w rewelacyjną całość.

Koncery Gabriela uwielbiam.

Ja też :-).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

Natomiast ja przez koncerty Gabriela nie mogłem przejść, te budki telefoniczne to już było dla mnie za dużo ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )