Skocz do zawartości
IGNORED

Brzydka i mądra czy ładna i głupia?


Chicago

Rekomendowane odpowiedzi

Luksusowy duży autobus.

 

Ważyłbyś się tak nazwać kobietę??? Ja takim desperatem nie jestem, a i wśród znajomych nie widzę podobnego bohatera :-)))

 

W.

Ferrari? Przecież to niewygoda na maxa! I jeszcze potrzebuje toru, żeby pojeżdzić - w realu nieprzydatne, ale fakt, prestiż jest poważny.

Prestiz jak prestiz, ale jakaprzyjemnosc z jazdy:)

 

A Propos nazywania swych lubych imieniem luksusowych aut. Mój znajomy swoją woła "Panamera" :-)))

 

W.

Z Brazylii jest?;)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Prestiz jak prestiz, ale jakaprzyjemnosc z jazdy:)

 

 

Przyjemność jakotaka - ciasno i trzeba się namęczyć. Wiem co mówię - miałem sex z koleżanką we Fiacie 126p 600cm3.

 

Intencją tego wątku jest rozśmieszanie społeczeństwa - w żadnym wypadku zesmucanie i trigidramatyzowanie. Oczywiście, że kochamy wszystkie pszczółki, bez względu na urodę... (no, może poza kilkoma przypadkami). Taka matka pszczela to jednak okrutna jest - wyrzucają bąka na zbity pysk z domu. Już nie wspominając o wyrafinowanych pomysłach modliszki - pannie okrutnie okrutnej.

Parker's Mood

A Byk? Ponoć całkiem dobre kobiety - mam jedną, to wiem. Ale buczy po jakimś czasie - mówi się trudno i kocha dalej. Ponoć najlepiej mają ci, co mają Lwice - coś w tym jest. W realu to właśnie Lwica o wszystko dba i nie przeszkadza jej jak Lew w zasadzie tylko śpi, je, i kopuluje. Cały dom i rachunki na głowie Lwicy. Niesamowite kobiety - nic im nie przeszkadza, ale nie daj boże, jak Lew nawet pomyśli o innej? Nie daj boże! Brrr!

Parker's Mood

A ja z kolei dawniej - bo teraz to już raczej spokojny jestem "odkryłem" iż charakter kobiety, ba nawet uroda ma dużo wspólnego z jej imieniem...

 

Np. Wszystkie Kaśki szły w typ urody pań Pawłowicz i Grodzkiej - najładniejsze były niczym Kazia S.

Natomiast Beaty były rozrywkowe dziewczyny - sztuka w sztukę...

 

Ops. pewnie się paru Kolegom naraziłem w tym momencie - oczywiście są wyjątki jak w każdej regule ;)

Na charakter kobiety mozna wplynac w duzym stopniu. Zreszta jak i na Nasz. Wystarcyodpowiednio sie z Nia obchodzic. Jezeli byla fajna a jest zolza to warto poszukac co my robimy zle;)

Oczywiscie nie zawsze wina jest wylacznie Nasza, ale naogol oboje sa winni i zamiast sie dogadac zaczyna sie wojenka, krok po kroku i nie mozna patrzec na druga osobe.

Moze teraz nowy topic. Auto ladne ale malo praktyczne czy praktyczne ale brzydkie? Wbrew pozorom kiedys tylko takie wybory byly.

Teraz prawie wszystkie sa ladne.

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Jak liczysz że wpłyniesz na charakter ukształtowanej kobiety to daj Ci bosze zdrowie...

 

Kobiety są mistrzyniami przetrwania i łowiectwa - przez sekundę będę poważniejszy - co obejmuje aktorstwo i potrafią głęboko schować swoje poglądy żeby upolować pożądaną zdobycz - faceta***

Prawdy o kobiecie i jej stosunku do Ciebie możesz się dopiero dowiedzieć przy rozstaniu i to też często z drugiej ręki...

 

*** Po prostu panowie czas się przyznać, kobiety mimo iż fizycznie słabsze są lepszymi drapieżnikami...

Bo naprawdę niewiele gatunków na tej planecie potrafi polować tak żeby ofiara sama wlazła w pułapkę, dała się upolować i była jeszcze szczęśliwa... A i do samego końca była przekonana iż ona tu jest górą ;-P

 

Kto się nauczy dobrze i szybko grać w tą grę będzie miał fart być często upolowany przez flagowe (klasa Q) drapieżniki płci przeciwnej..... Do tego jeszcze opanujmy sztukę zostawania porzucanym (nigdy nie porzucajmy kobiet !!!) i mamy przepis na fajne życie ;-P

 

Dobra, dość tego świntuszenia młodzież czyta

Jezeli bedziemy drugiego czlowieka traktowac byle jak to nam sie w koncu odwdzieczy. Szacunek z obu stron i jest recepta na sukces.

Wystarczy umiejetnie dawac i brac.

To, ze One wybieraja to oczywiscie w duzej mierze prawda.

W momencie rozwodu to juz naogol jest wojna. Nie oczekuj, ze Twoj wrog bedzie Cie traktowal dobrze . Stosunek do Ciebie moze sie zmienic to chyba oczywiste? Dzisiaj Cie kocha, jutro moze nienawidziec. Obojetnie czy bylaby to kobibeta czy mezczyzna.

Partnerka czy przyjaciel.

Shreku drogi niektorzy maja dobre stosunki nawet z bylymi kobietami:)

Moze poprostu nie kazdy ogarnia temat tak samo dobrze;)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Shreku drogi niektorzy maja dobre stosunki nawet z bylymi kobietami:)

A ja jaj, ale wbił mi szpilę - ale spudłował. W tak dużego ogra nie wcelować - wstyd ;P

 

Moze poprostu nie kazdy ogarnia temat tak samo dobrze;)

Ale na szczęście mamy Kolegę.....

 

Dobra już Ci nie dokuczam....

Temat jest z założenia luzacki, także uśmiechnij się :)

Ja kobiety uwielbiam, niestety z racji wieku 18+ coraz częściej zostaje mi platoniczne uwielbianie - a jak ktoś to doniesie mojej ślicznej - nawet po schodach, to łapki i nóżki pourywam - jakiem Ogr !!!!!

 

Taka ciekawostka dropsa: ostatnio na pasach stał tak jak to Wojtek nazywa człowiek płci innej. Tak się bidula zgapiłem iż sobie rondo objechałem - x2.... A zaprawdę widok był nieziemski.... Chyba się na rower przesiądę na okres lata - LOL

Jestem caly czas usmiechniety:)

Tylko Ty widzisz,ze ktos Ci probuje wbic szpile;)

If it measures good and sounds bad, it is bad. If it sounds good and measures bad, you've measured the wrong thing. - Daniel R. von Recklinghausen

Taka ciekawostka dropsa: ostatnio na pasach stał tak jak to Wojtek nazywa człowiek płci innej. Tak się bidula zgapiłem iż sobie rondo objechałem - x2.... A zaprawdę widok był nieziemski....

mnie też ostatnio sparaliżowało (dosłownie)

Gość papageno

(Konto usunięte)

mnie też ostatnio sparaliżowało

Pokonuję dziennie ok. 230 km. Paraliżuje mnie. Na przejściach zwłaszcza. Idzie sobie osobnik płci żeńskiej, na uszach słuchawki, w łapach obowiązkowo smartfon. I tucze to coś smsy aż gwiżdże. To coś jest ubrane w legginsy obcisłe, że bardziej już nie można, butki to coś ma na płaskim obcasie, łeb zrobiony na czarno. Wokół talii to coś ma oponkę a brzuch grilowo-hamburgerowo-frytkowy. I taki widok mam w każdym mijanym miasteczku, na wszystkich zebrach. Paraliżuje mnie to mentalnie. Żaden, k**wa, testosteron nie pomoże.

Latają też i bez michelinów - zależy w jakiej jesteś dzielnicy, drogi papageno. Ale faktem jest, że salcesonów nie brakuje.

Parker's Mood

Ja mam domek obok nauczycielkę z powołania, zawsze w okolicach maja jak jesteśmy u nich na browarku pokazuje nam zdjęcia klas - taka belferka z powołania....

Otóż połowa dziewczyn ma te kilkadziesiąt, kilkanaście kilo nadwagi. Czasami więcej niż połowa.

 

Ja pamiętam swoje szkolno/licealne czasy. W klasie jak były dwie grube dziewczyny to max. ( a klasy pow. 30 osób)

 

Porównajcie swoje zdjęcia ze zdjęciami lat szkolnych a obecnymi - widać jaką paszę młodzież wcina...

Ale dzięki temu mniej wypadków - trudno się zagapić. Wieloryb nie ma takiej magii ;P

Ja pamiętam swoje szkolno/licealne czasy. W klasie jak były dwie grube dziewczyny to max. ( a klasy pow. 30 osób)

 

 

Ja też pamiętam - niektóre cudownie zbudowane. Pamiętam też pulpety, ale pulpety które śmigały na wuefie jak profesjonalistki? Mogły się podobać - ciekawym jak teraz się prezentują?

Parker's Mood

Wątek jest niepoprawny politycznie. Nie ma mowy o chłopakach. A warto się zastanowić, czy wobec mężczyzn występuje podobny dylemat. Czy wolelibyśmy chłopaka ładnego i głupiego, czy też mądrego a niezbyt urodziwego? Zasadniczo nie jestem homo, ale od wielkiego dzwonu, podobają się mi chłopacy, którzy wyróżniają się cechami kobiecymi: delikatnością, pewną kobiecą, fizyczną słabością. Znam takiego jednego, podoba się mi czasami bardzo, w dodatku jest głupi jak but.

ie zawsze wina jest wylacznie

A ja słyszałem, ze wina leży po obu stronach....żony i teściowej;-)

 

Nie bójmy się kobiet, bo są takie piękne!!!

Wątek jest niepoprawny politycznie. Nie ma mowy o chłopakach. A warto się zastanowić, czy wobec mężczyzn występuje podobny dylemat. Czy wolelibyśmy chłopaka ładnego i głupiego, czy też mądrego a niezbyt urodziwego? Zasadniczo nie jestem homo, ale od wielkiego dzwonu, podobają się mi chłopacy, którzy wyróżniają się cechami kobiecymi: delikatnością, pewną kobiecą, fizyczną słabością. Znam takiego jednego, podoba się mi czasami bardzo, w dodatku jest głupi jak but.

 

 

Podsłuchane u kobiet , cytuję:

" i pamiętaj moja droga , wybierz faceta z mózgiem , bo fujarę ma każdy"

 

 

Pokonuję dziennie ok. 230 km. Paraliżuje mnie. Na przejściach zwłaszcza. Idzie sobie osobnik płci żeńskiej, na uszach słuchawki, w łapach obowiązkowo smartfon. I tucze to coś smsy aż gwiżdże. To coś jest ubrane w legginsy obcisłe, że bardziej już nie można, butki to coś ma na płaskim obcasie, łeb zrobiony na czarno. Wokół talii to coś ma oponkę a brzuch grilowo-hamburgerowo-frytkowy. I taki widok mam w każdym mijanym miasteczku, na wszystkich zebrach. Paraliżuje mnie to mentalnie. Żaden, k**wa, testosteron nie pomoże.

 

A mówią , że kochanego ciała nigdy za wiele ....

 

 

 

Ja mam domek obok nauczycielkę z powołania, zawsze w okolicach maja jak jesteśmy u nich na browarku pokazuje nam zdjęcia klas - taka belferka z powołania....

Otóż połowa dziewczyn ma te kilkadziesiąt, kilkanaście kilo nadwagi. Czasami więcej niż połowa.

 

Ja pamiętam swoje szkolno/licealne czasy. W klasie jak były dwie grube dziewczyny to max. ( a klasy pow. 30 osób)

 

Porównajcie swoje zdjęcia ze zdjęciami lat szkolnych a obecnymi - widać jaką paszę młodzież wcina...

Ale dzięki temu mniej wypadków - trudno się zagapić. Wieloryb nie ma takiej magii ;P

 

+ za tego wieloryba !

 

P.S.

 

I żeby nie było , nie mam absolutnie nic przeciwko wielorybicom , byle by tylko nie zakładały miniowek , mój apel kieruję również do chudych kobiet.

Opasle uda , są równie nieapetyczne ,jak nieprzyzwoicie wielka szpara między nimi , a zdarza się , że szpara między nogami jest tak wielka , iż rowerem byś przejechał.

Piotr

*** Po prostu panowie czas się przyznać, kobiety mimo iż fizycznie słabsze są lepszymi drapieżnikami...

Bo naprawdę niewiele gatunków na tej planecie potrafi polować tak żeby ofiara sama wlazła w pułapkę, dała się upolować i była jeszcze szczęśliwa... A i do samego końca była przekonana iż ona tu jest górą ;-P

 

czysta mądrość i życiowe doświadczenie! majstersztyk.

 

I żeby nie było , nie mam absolutnie nic przeciwko wielorybicom

 

a i owszem. kiedyś trafiła mi się jedna Monika, troszkę puszysta, przyjaciółka byłej, z którą właśnie się, hehe, rozstawałem. W łóżku okazała się taką petardą że ledwo w sumie podołałem, wspomnienia piękne pozostały ;)

 

 

czysta mądrość i życiowe doświadczenie! majstersztyk.

 

 

 

a i owszem. kiedyś trafiła mi się jedna Monika, troszkę puszysta, przyjaciółka byłej, z którą właśnie się, hehe, rozstawałem. W łóżku okazała się taką petardą że ledwo w sumie podołałem, wspomnienia piękne pozostały ;)

 

Z autopsji wnoszę , że puszyste kobitki są zdecydowanie ciasniejsze

 

Rasputin i ledwo podołał . :)

 

Może to była sama Lisa Sparxx ?

Piotr

czysta mądrość i życiowe doświadczenie! majstersztyk.

ten wpis to nie był majstersztyk ponieważ autor nie bierze pod uwagę... hmmm, "biologii" mężczyzny, jednym słowem faceci się na wiele zgadzają byle mieć dziurę.

 

ten wpis to nie był majstersztyk ponieważ autor nie bierze pod uwagę... hmmm, "biologii" mężczyzny, jednym słowem faceci się na wiele zgadzają byle mieć dziurę.

 

Sex appeal , to najskuteczniejsza/najwieksza broń kobieca , o której pisał Shrek , z czym zgodził się Rasputin , o czym śpiewała Danuta Rinn , a ja się oburącz podpisuję .

Piotr

jednym słowem faceci się na wiele zgadzają byle mieć dziurę.

Przykre to co napisałeś.... I dla Nich, i dla Nas, ja się z Tobą nie zgadzam!!!

 

Przykre to co napisałeś.... I dla Nich, i dla Nas, ja się z Tobą nie zgadzam!!!

 

A najbardziej cierpią na tym dzieci (i tu Witek ma rację) , natomiast zgodzę się z Tobą , iż nie powinniśmy generalizowac.

 

Dobranoc panowie

Piotr

ten wpis to nie był majstersztyk ponieważ autor nie bierze pod uwagę... hmmm, "biologii" mężczyzny, jednym słowem faceci się na wiele zgadzają byle mieć dziurę.

 

e tam, miłość platoniczna raczej faktycznie nie dla panów ale sprowadzać wszystko do seksu to też przesada. Równowaga, złoty środek musi być.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.