Skocz do zawartości
IGNORED

Lampizator Pacific DAC


Szymon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

który pokój DCS-a 747 tak chwali

 

 

Palton twierdzi że prezentacja DCS na Narodowym była dźwiękiem wystawy, najlepszym od kilku ostatnich lat.

 

Przecież nie byłem na poprzednich, a tu napisałem, był ten dźwięk, później nic i dopiero inne grające pieniądze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kolega tam napisał, że "obiektywna". Pozytywna to nie obiektywna :-) Zwłaszcza, że na pewno pisał ją jakiś szemrany redaktors. A bardziej serio: słuchałem LamPacDaca z kolumnami Sveda (do drugiego systemu Lampizatora się jakoś nie dopchałem, czego teraz żałuję), i grało normalnie. Mógłbym mieć pretensje, że gra za normalnie jak na takie monstrualne pieniądze, ale żeby rżnęło po uszach bez znieczulenia? W życiu. Z czego wniosek, ze to chyba nie Dac, tylko amplifikacja Lampizatora robiła ten numer kolumnom, które redaktorka Stereophila (jak napisała) znała wcześniej, i które się tak nie zachowywały. Albo nawet serwer plikowy.

 

Z zainteresowaniem obserwuję prezentacje Svedy i niestety mam takie osobiste wrażenie, że co roku gram tam coraz gorzej i bardziej pokracznie.

A pamiętam pierwsze, b. ciekawe i chyba najbardziej udane prezentacje.

Osobiście "winę" ;) przypisuję chęci przypodobania się; zaprzedaniu się konstruktorów audiofilskim, zmanierowanym oczekiwaniom i opuszczeniu niezrealizowanej nigdy do końca chęci produkcji na podstawowy rynek bazowego pro.

Wykorzystany sprzęt towarzyszący i ezoteryczne gadżety tylko to potwierdzają.

Panowie, proszę, nie idźcie tą drogą! :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez globtroter1

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Jak dla mnie, to w tej prezentacji bas był taki sobie, wysokie jak wspomniałem normalne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jesli juz o zrodlach mowa, to zaobserwowalem niespotykana rzecz jak mozna sknocic wybitne zrodlo, zle dobranym torem. Mam na mysli Hotelu Tulip i prezentacje RCM-u z gramofonu Tech-DAS amplifikacja Vitus i glosnikami Gauder Acoustics. Ten gramofon potrafi wybitnie dobrze zagrac, to nasycone dynamiczne zrodlo o przepieknej barwie. W moim mniemaniu nie ma piekniej grajacego zrodla na tej planecie. A Tu co zajechana gora srodek niemrawy na dole buczy...i to jeszcze prezentacja za tyle kasiory. Albo to te Gaudery robia taka robota albo pan Adamek ma taki specyficzny gust. No wiec co tu dyskutowac o zrodlach jak Lampizator, bo jak widac nawet najlepsze zrodlo mozna zarznac pozostalym torem.

 

Ale z pewnoscia wszystkie inne zrodla Lampizatora ktore slyszalem, maja dosc specyficzny dzwiek. Ale jak sie to komus podoba i wywala kase na elektroniczny smietnik ( chodzi mi o wersje nizsze nic Pacific, ktorych znam konstrukcje ) to jego sprawa, w koncu w tym hobby kazdy lubi to co lubi. Ciekawe czemu nie mozna znalezc zdjec wnetrza Pacifica czyzby bylo cos do ukrycia, a moze to jakies nowe technologie stosowane? Mam nadzieje ze tych tajemnic konstruktor nie zabierze do grobu tylko pochwali sie na lamach z jakiegos czasopism i bedzie mozna o tym podyskutowac.;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vitus

 

Pełna zgoda, to było największe marnotrawstwo wystawy, dlatego napisałem o pomieszaniu z poplątaniem kilka postów wstecz.

Vitus - dno, stałem, słuchałem i analizowałem technikę tego wzmacniacza / transformatory do wymiany, Panowie z Vitus /.

Głośniki niewinne, grały prądem od Vitus, czyli niczym.

 

Ile lat temu przestrzegałem przed Vitus....

 

Jak byłem wtedy poniewierany przez Sly30, którego tu niektórzy uważali za osobę potrafiącą poruszać się po temacie...

 

Tech-DAS

 

Może grać jeszcze lepiej - okablowanie do wymiany, pre źle zasilany.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ciekawe czemu nie mozna znalezc zdjec wnetrza Pacifica

 

To akurat mnie nie dziwi, facet opracował jakiś układ, no raczej nie z unikalnych podzespołów własnej produkcji, więc jeśli to pokaże publicznie, a sprzęt osiągnie jakiś sukces powiedzmy komercyjny, to za pół roku na rynku pojawi się marka Tubezator z Shenzen. Pięć razy tańszy i w obudowie z drapanego aluminium.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To akurat mnie nie dziwi, facet opracował jakiś układ, no raczej nie z podzespołów własnej produkcji, więc jeśli to pokaże publicznie, a sprzęt osiągnie jakiś sukces powiedzmy komercyjny, to za pół roku na rynku pojawi się marka Tubezator z Shenzen. Pięć razy tańszy i w obudowie z drapanego aluminium.

Nie przecenialbym tak Lampizatora. Koncepcyjnie Lampizator to w pewnym sensie klony Audio Nota. Chinczycy nie odstawiaja tez takiej chaltury, przynajmniej nie za takie pieniadze. Oni od najmlodszych lat ucza sie bussinesu i wiedza co za ile sprzedac. Koncepcyjnie Lampizator to szybka robota, oparta o nowoczesne scalaki na chinskich gotowcach, chociaz sa juz i wlasne plytki, mocno filtrowana konstrukcja i dopalana lampami, wszystko polaczone kablami wg radosnej koncepcji konstruktora. Nie sadze aby ktos to wogole chcial kopiowac, jest tyle powaznych klockow z powaznym dzwiekiem do skopiowania przez Chinczykow. Lampizator moim zdaniem jest tutaj ostatni w kolejce

 

Ile lat temu przestrzegałem przed Vitus....

 

Vitus potrafi nawet zagrac, ale musi to zestawiac wlasciciel, wtedy nawet bardzo trudna klasyka Vitusa sie nie boi

 

Może grać jeszcze lepiej - okablowanie do wymiany, pre źle zasilany.

Od tego co bylo w Warszawie to Tech-DAS potrafi zagrac o kilka dlugosci lepiej. Prezentacje z CHprecision w Monachium co roku pokazuja niezwykla klase tego gramiaka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Vitus potrafi nawet zagrac

 

Odniosłem się do Vitus, współczuję posiadaczom, gusta mogą być różne, Vitus to jeszcze nic, pomimo słowa jakie użyłem do oceny, tam był na wystawie jeszcze lepszy rarytas..wiesz jaki ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, nie mialem w tym roku za duzo czasu aby wszystko widziec i posluchac.

 

Powiem szczerze ja nie wiem czy czasami DAC Auralica nie jest sporo lepszy niz ten caly Lampizator. Chociaz Lampizator ma te lampy co dobarwiaja dziwacznie przekaz ( i to sie moze podobac ) to jednak taki Auralic przynajmniej to granie obietywne, rowne i za duzo mniejsze pieniadze.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Stasiop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rarytas.

Zalezy jak sie zestawi.

Ale calosc bardzo czesto potrafi zagrac okropnie ... niezwykle zle to gra z Magico.

 

A jak sie podobal Ayon z Siltechem?

Jak dla mnie najlepsze granie na wystawie, ale domyslam sie ze 50% dzwieku to same pewnie kable ktore robily robote.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ayon z Siltechem?

 

Tak jak już napisałem, wystawa obfitowała w komponenty, z których szło zestawić system.

Obejrzałem sobie Siltecha, dźwięk niewątpliwie kazał się tu na chwilę zatrzymać dla analizy.

 

Obejrzałem też podzielone źródło Accuphase, które było tam gdzie stały osobliwe głośniki, nie da się jednak ocenić jako źródła, tor, pozostały - to był prawdziwy tor przeszkód...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Czytając takie relacje nie mogę wyjść z podziwu, jak wiele, zwłaszcza drogich, wydajnych i wydawałoby się odpornych na wszystko urządzeń "nie gra z powodu złego zestawienia". Owszem, dobieranie dobrze grajacych ze sobą elementów to pewna sztuka i nie każdy mariaż wydobędzie wszystko, ale żeby tyle tragedii na raz?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytając takie relacje nie mogę wyjść z podziwu, jak wiele, zwłaszcza drogich, wydajnych i wydawałoby się odpornych na wszystko urządzeń "nie gra z powodu złego zestawienia". Owszem, dobieranie dobrze grajacych ze sobą elementów to pewna sztuka i nie każdy mariaż wydobędzie wszystko, ale żeby tyle tragedii na raz?

Jest z tym coraz gorzej. :(

Ale w Monachium jakos potrafia zestawiac, zazwyczaj 50% sprzetow tam gra OK, w Wawie to ja nie wiem czy to jest 10%

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Punkt widzenia zależy od...

 

Dla osób z wnętrza branży sytuacja ma inny charakter / producentów, recenzentów /, niż dla kogoś z zewnątrz, do tego odwiedzającego skupisko sprzętu nie tak często, można się pokusić o sformułowanie że to rodzaj świeżego spojrzenia, jeśli natomiast chodzi o moją skromną osobę, to po prostu piszę o tym na czym się dobrze znam i proszę przyjąć że nie ma w tym błędu, pomimo że to nieładnie brzmi takie odniesienie, zajmuję się tym co jest jeszcze dalej, gdzie te najlepsze prezentacje jeszcze nie były i długo nie będą.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Ja chyba po prostu zastanawiam się, jak wzmacniacz o normalnej mocy, zaprojektowany z użyciem typowych rozwiązań, może podobno w jednym systemie grać dobrze, a w innym tragicznie. Oczywiście nie mam tu na myśli urządzeń na lampach 2A3 albo głośników tubowych na jednym szerokopasmowcu, ale mainstream, jaki w hi-endzie jednak dominuje. O co tu chodzi? A może one po prostu grają do dupy, w każdych okolicznościach, albo może jednak pomieszczenia wystawowe zabijają większość prezentacji?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź zajęłaby znaczną objętość, a uproszczone odniesienie się może nie zadowolić.

 

Musiałbym posłużyć się sformułowaniami, które zaraz uznane by były za banalne, jednak banał banałem, a życie życiem i rzeczywistość pokazuje że pozornie najprostrze i dla wszystkich wydawałoby się oczywiste sprawy właśnie są zaniedbywane.

 

Rozwinięcie tego to spory tekst.

 

Przepraszam za taki skrót.

 

Branża zachowuje się jak zbiorowość, wytwarza elitę, która nagina sytuację do swoich potrzeb, ma to konsekwencje jak w każdym innym skupisku ludzkim, tu mamy do czynienie z produktem, którego efektem działania jest dźwięk i przenoszenie emocji artystycznych, komplikuje to wiele spraw na wielu płaszczyznach.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez 747
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba po prostu zastanawiam się, jak wzmacniacz o normalnej mocy, zaprojektowany z użyciem typowych rozwiązań, może podobno w jednym systemie grać dobrze, a w innym tragicznie. Oczywiście nie mam tu na myśli urządzeń na lampach 2A3 albo głośników tubowych na jednym szerokopasmowcu, ale mainstream, jaki w hi-endzie jednak dominuje. O co tu chodzi? A może one po prostu grają do dupy, w każdych okolicznościach, albo może jednak pomieszczenia wystawowe zabijają większość prezentacji?

Konfiguracja...czasami wystarczy zaaplikowac nie te kable i jest po dzwieku. Trzeba miec duzo doswiadczenia w strojeniu systemow, wtedy nawet z taniego sprzetu mozna sporo wycisnac.

 

Mam wrazenie ze u nas to graja na tym co maja, a ze biora to co im sie oplaci to pozniej efektem tego sa zestawienia jak z filmow s/f.

High-end to jest sztuka, sztuka skladania i konfiguracji klockow...ale co ja Ci to bede tlumaczyl sam wiesz przeciez ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Konfiguracja...czasami wystarczy zaaplikowac nie te kable i jest po dzwieku. Trzeba miec duzo doswiadczenia w strojeniu systemow, wtedy nawet z taniego sprzetu mozna sporo wycisnac.

 

Mam wrazenie ze u nas to graja na tym co maja, a ze biora to co im sie oplaci to pozniej efektem tego sa zestawienia jak z filmow s/f.

High-end to jest sztuka, sztuka skladania i konfiguracji klockow...ale co ja Ci to bede tlumaczyl sam wiesz przeciez ;)

 

Dystrybutorzy owszem, starają się składać systemy na wystawę z tego, co sami sprzedają. I owszem, zdarza się że to błąd.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się najbardziej podoba cena Pacifica

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

High-end to jest sztuka, sztuka skladania i konfiguracji klockow...ale co ja Ci to bede tlumaczyl sam wiesz przeciez ;)

 

Na szczęście uzyskanie prawidłowo i wiernie odtworzonego dźwięku, to tylko zwykłe rzemiosło z dawno poznanymi zasadami i bez zbędnych dwuznaczności.... ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

A mi się najbardziej podoba cena Pacifica

 

A owszem, chciałbym taką mieć na koncie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście uzyskanie prawidłowo i wiernie odtworzonego dźwięku, to tylko zwykłe rzemiosło z dawno poznanymi zasadami i bez zbędnych dwuznaczności.... ;)

Gdyby to bylo takie proste to 90% sprzetow gralaby poprawnie a jest to co jest czyli wielka kiszka.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Gdyby to bylo takie proste to 90% sprzetow gralaby poprawnie

 

Istnieje taki pogląd i jest gdzieniegdzie lansowany. Wszystko gra tak samo, a źli audiofile się oszukują. Niech by taki jeden z drugim zaszedł w tej chwili do mojego pokoju, gdzie w chwili, gdy piszę te słowa gra teraz na przemian Pioneer PD-75 sam ze sobą i z dacem Stelmacha...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby to bylo takie proste to 90% sprzetow gralaby poprawnie a jest to co jest czyli wielka kiszka.

 

I naprawdę nie wiesz dlaczego tak jest? I myślisz pewnie , że to takie skomplikowane, zagmatwane i tajemnicze? ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I naprawdę nie wiesz dlaczego tak jest? I myślisz pewnie , że to takie skomplikowane, zagmatwane i tajemnicze? ;)

No to wytlumacz laskawie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Stasiop
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawową przyczyną jest powszechne oczekiwanie; wyznawanie, rozpowszechnianie i lansowanie ezoterycznych poglądów w audio- m.in. takich jak Twoje, w tym z postu #108. ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Największy problem dzisiejszego sprzętu zaczyna się już podczas koncepcji powstania. Sprzęt audio ma służyć do uzyskania jak największego zysku a nie łączyć jakość użytych podzespołów oraz wysokiej klasy dźwięk z uczciwie wycenioną pracą. Manufaktury pasjonatów ustępują głuchym "kombinatom" lub jak kto woli fabrykom głuchoty.

Widać tendencję identyczną jak w hipermarketach liczy się wyłącznie maksymalizacja zysku. Dlatego mamy całe kartele i mechanizmy, które mają oszukać i ogłupić nieświadomego klienta że dany produkt jest wart swojej ceny. W rzeczywistości stosunek jakość/cena jest żałośnie niski. Używa się do tego celu stare "metki" i przebiera tanio produkowaną elektronikę (np. Hegel, Kef, Canton) lub tworzy nowe, bardzo mocno promowane marki (np. Ayon).

Możliwość znalezienia rzetelnej recenzji jest niezwykle znikoma ponieważ każdemu w kartelu zależy, żeby utrzymać obecny stan rzeczy. Recenzenci, gazety, reklamy, portale niby branżowe, sprzedawcy w sklepach, lipne konta FB i kluby, opłacani i ukryci reklamodawcy na forach itd itd.

W końcu obrona samych oszukanych klientów, którzy wstydząc się że zostali wykorzystani niczym z syndromem sztokholmskim bronią zakupionej tandety i swoich "oprawców". Niechęć do poznania uwarunkowań technicznych i jakości użytych podzespołów do konstrukcji posiadanego sprzętu oraz strach przed porównaniem własnych gratów z systemami niekomercyjnymi potęguje ten proces ogłupienia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez Szymon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
Największy problem dzisiejszego sprzętu zaczyna się już podczas koncepcji powstania. Sprzęt audio ma służyć do uzyskania jak największego zysku a nie łączyć jakość użytych podzespołów oraz wysokiej klasy dźwięk z uczciwie wycenioną pracą. Manufaktury pasjonatów ustępują głuchym "kombinatom" lub jak kto woli fabrykom głuchoty.

Widać tendencję identyczną jak w hipermarketach liczy się wyłącznie maksymalizacja zysku. Dlatego mamy całe kartele i mechanizmy, które mają oszukać i ogłupić nieświadomego klienta że dany produkt jest wart swojej ceny. W rzeczywistości stosunek jakość/cena jest żałośnie niski. Używa się do tego celu stare "metki" i przebiera tanio produkowaną elektronikę (np. Hegel, Kef, Canton) lub tworzy nowe, bardzo mocno promowane marki (np. Ayon).

Możliwość znalezienia rzetelnej recenzji jest niezwykle znikoma ponieważ każdemu w kartelu zależy, żeby utrzymać obecny stan rzeczy. Recenzenci, gazety, reklamy, portale niby branżowe, sprzedawcy w sklepach, lipne konta FB i kluby, opłacani i ukryci reklamodawcy na forach itd itd.

W końcu obrona samych oszukanych klientów, którzy wstydząc się że zostali wykorzystani niczym z syndromem sztokholmskim bronią zakupionej tandety i swoich "oprawców". Niechęć do poznania uwarunkowań technicznych i jakości użytych podzespołów do konstrukcji posiadanego sprzętu oraz strach przed porównaniem własnych gratów z systemami niekomercyjnymi potęguje ten proces ogłupienia.

W tym jest na pewno dużo prawdy. Natomiast można zadać też odwrotne pytanie - nawet jeśli konkretny sprzęt jest świetny inżyniersko i muzycznie to jak uzasadnić cenę elementu na poziomie 100 tyś eur? Przewrotnie - jak inaczej to nazwać niż chciwość?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

     Udostępnij



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.