Skocz do zawartości
IGNORED

Czy płacić za sam fakt istnienia?


Rekomendowane odpowiedzi

Tak, tańczysz, śpiewając alleluja!.

 

Tańczą Twoi kumple i bracia w wierze - neoliberałowie. I liczą zarobioną kasę. Zgodnie z zasadami systemu.

 

Nie licząc się z pamięcią pomordowanych, wykorzystujesz kretynskie pomysły jakichś post-sowietów, żeby uzasadnić swoje chore tezy.

 

Jeżeli już to post-sowieckich neoliberałów. Wzorowych uczniów neoliberalnej szkoły myślenia.

 

Dzięki polskim liberałom możesz na tym Forum pisać bzdury...

 

Nie dzięki liberałom, ale nie bacząc na liberałów, a często wręcz wbrew liberałom.

Nie dzięki liberałom, ale nie bacząc na liberałów, a często wręcz wbrew liberałom.

Jakiś przykład?

Czy to raczej na zasadzie smarkatego "A właśnie że nieee"

Less is more

Everything Should Be Made as Simple as Possible, But Not Simpler ...

Dzięki polskim liberałom możesz na tym Forum pisać bzdury...

 

Bo ja wiem? Myślę, myślę i chyba jednak nie bardzo. Polscy liberałowie w odpowiednim momencie podłączyli się do rewolucji i udało im się przekonać rządzących do takiego a nie innego modelu polityczno-społeczno gospodarczego. Po czym w pewnym momencie sami przejęli władzę.

 

Zasadniczym błędem polskich liberałów było skuteczne stłumienie wszelkiej dyskusji na temat tego modelu i narzucenie przekonania że tylko on jest słuszny.

Skracając wywód (bo nie mam przekonania że ktoś to przeczyta ze zrozumieniem) skutkiem tego było wahnięcie wahadła w drugą stronę i zwycięstwo narodowo-socjalistycznych populistów. Kaczyński jest bękartem Balcerowicza, że użyję takiej metafory.

Jestem Europejczykiem.

 

 

 

Bo ja wiem? Myślę, myślę i chyba jednak nie bardzo. Polscy liberałowie w odpowiednim momencie podłączyli się do rewolucji i udało im się przekonać rządzących do takiego a nie innego modelu polityczno-społeczno gospodarczego. Po czym w pewnym momencie sami przejęli władzę.

 

Zasadniczym błędem polskich liberałów było skuteczne stłumienie wszelkiej dyskusji na temat tego modelu i narzucenie przekonania że tylko on jest słuszny.

Skracając wywód (bo nie mam przekonania że ktoś to przeczyta ze zrozumieniem) skutkiem tego było wahnięcie wahadła w drugą stronę i zwycięstwo narodowo-socjalistycznych populistów. Kaczyński jest bękartem Balcerowicza, że użyję takiej metafory.

 

Oczywiście że przeczytałem i w całej rozciągłości się z Tobą zgadzam. Obecne rządy nacjonalistyczno-kruchtowych populistów do reakcja społeczeństwa na neoliberalne przegięcie spod znaku I sekretarza Komitetu Uczelnianego PZPR na SGH (wtedy to się nazywało SGPiS) towarzysza Leszka Balcerowicza, neofity neoliberalizmu.

 

Popełniony został kardynalny błąd socjotechniczny. Społeczeństwo przyzwyczajone było przez 45 lat PRL do rozdawnictwa, państwa opiekuńczego i "czy się robi czy się leży pensja przecież się należy". Nie wolno było robić terapii szokowej. Ale niestety ograniczoność neoliberałów, którzy dostrzegają wyłącznie parametry ekonomiczne i całkowicie lekceważą społeczne ("wolny rynek wszystko załatwi i wyreguluje") doprowadziła do tego, że wahadło wahnęło się w drugą stronę. I mamy co mamy.

 

Przykładem tępego dogmatyzmu neoliberalnego była kwestia PGR-ów. Źle zarządzane, nierentowne zlikwidowano z dnia na dzień. Co stało na przeszkodzie aby przekształcić je w spółdzielnie rolników na wzór francuski? Tam to podstawa rolnictwa. Ale samo słowo "spółdzielnia" w uszach neoliberalnych tępaków jest ideologicznie be. Poza tym aby dokonać takiego przekształcenia państwo musi mieć politykę społeczno-gospodarczą. U nas obowiązywała zasada że najlepszą polityką gospodarczą jest brak polityki gospodarczej.

 

Dziwi kogoś to wahnięcie w drugą stronę? Wielu przed takim scenariuszem przestrzegało.

 

Niczego nie tłumili, każdy mógł gadać, co mu ślina na język przyniosła

 

I tylko gadać. Przedstawiano go jako nieszkodliwego dziwaka.

 

ich model zwycięzył, bo był i pozostaje najlepszy.

 

Wyborcy woleli ten mniej dobry.

 

Narodowo-socjalistyczni populiści dochodzą do głosu nie tylko w Polsce.

 

Jako reakcja na patologię rozpasanego neoliberalizmu.

 

 

Oczywiście że przeczytałem i w całej rozciągłości się z Tobą zgadzam. Obecne rządy nacjonalistyczno-kruchtowych populistów do reakcja społeczeństwa na neoliberalne przegięcie spod znaku I sekretarza Komitetu Uczelnianego PZPR na SGH (wtedy to się nazywało SGPiS) towarzysza Leszka Balcerowicza, neofity neoliberalizmu.

 

Popełniony został kardynalny błąd socjotechniczny. Społeczeństwo przyzwyczajone było przez 45 lat PRL do rozdawnictwa, państwa opiekuńczego i "czy się robi czy się leży pensja przecież się należy". Nie wolno było robić terapii szokowej. Ale niestety ograniczoność neoliberałów, którzy dostrzegają wyłącznie parametry ekonomiczne i całkowicie lekceważą społeczne ("wolny rynek wszystko załatwi i wyreguluje") doprowadziła do tego, że wahadło wahnęło się w drugą stronę. I mamy co mamy.

 

Przykładem tępego dogmatyzmu neoliberalnego była kwestia PGR-ów. Źle zarządzane, nierentowne zlikwidowano z dnia na dzień. Co stało na przeszkodzie aby przekształcić je w spółdzielnie rolników na wzór francuski? Tam to podstawa rolnictwa. Ale samo słowo "spółdzielnia" w uszach neoliberalnych tępaków jest ideologicznie be. Poza tym aby dokonać takiego przekształcenia państwo musi mieć politykę społeczno-gospodarczą. U nas obowiązywała zasada że najlepszą polityką gospodarczą jest brak polityki gospodarczej.

 

Dziwi kogoś to wahnięcie w drugą stronę? Wielu przed takim scenariuszem przestrzegało.

 

 

Oczywiście że przeczytałem i w całej rozciągłości się z Tobą zgadzam. Obecne rządy nacjonalistyczno-kruchtowych populistów do reakcja społeczeństwa na neoliberalne przegięcie spod znaku I sekretarza Komitetu Uczelnianego PZPR na SGH (wtedy to się nazywało SGPiS) towarzysza Leszka Balcerowicza, neofity neoliberalizmu.

 

Popełniony został kardynalny błąd socjotechniczny. Społeczeństwo przyzwyczajone było przez 45 lat PRL do rozdawnictwa, państwa opiekuńczego i "czy się robi czy się leży pensja przecież się należy". Nie wolno było robić terapii szokowej. Ale niestety ograniczoność neoliberałów, którzy dostrzegają wyłącznie parametry ekonomiczne i całkowicie lekceważą społeczne ("wolny rynek wszystko załatwi i wyreguluje") doprowadziła do tego, że wahadło wahnęło się w drugą stronę. I mamy co mamy.

 

Przykładem tępego dogmatyzmu neoliberalnego była kwestia PGR-ów. Źle zarządzane, nierentowne zlikwidowano z dnia na dzień. Co stało na przeszkodzie aby przekształcić je w spółdzielnie rolników na wzór francuski? Tam to podstawa rolnictwa. Ale samo słowo "spółdzielnia" w uszach neoliberalnych tępaków jest ideologicznie be. Poza tym aby dokonać takiego przekształcenia państwo musi mieć politykę społeczno-gospodarczą. U nas obowiązywała zasada że najlepszą polityką gospodarczą jest brak polityki gospodarczej.

 

Dziwi kogoś to wahnięcie w drugą stronę? Wielu przed takim scenariuszem przestrzegało.

Minęło prawie 30 lat. Jakieś spóźnione to wachnięcie... Kolega wysuwa proste wnioski ze złożonych i dynamiczychj warunków społecznych i politycznych.

 

 

Tak samo jak do socjalizmu dialektycznego :)

Sądzę że bliżej ci do tego drugiego. Sama idea zysku wydaje ci się zapewne wstrętna, podobnie jak Bobcatowi. Chociaż poszedł byś pewnie na drobne ustępstwo gdyby chodziło o twój zysk, w dowolnej formie.

Niczego nie tłumili, każdy mógł gadać, co mu ślina na język przyniosła, ale ich model zwycięzył, bo był i pozostaje najlepszy.

 

Narodowo-socjalistyczni populiści dochodzą do głosu nie tylko w Polsce. Tłumienie dyskusji właśnie się zaczęło.

 

Szanowny Kolega jest przykładem doktrynerskiego oglądu rzeczywistości którego wzorcowym przedstawicielem jest Balcerowicz. Piszę to ze smutkiem, ponieważ zamiast jakiejś sensownej dyskusji mam wiązankę komunałów mających się nijak do tego, co pisałem. Wzorcowy przykład dyskusji z wymyślanymi przez siebie samego poglądami.

Dlatego nauczony doświadczeniem już na początku napisałem, że wątpię w sens mojej pisaniny.

Jestem Europejczykiem.

 

 

 

Szanowny Kolega jest przykładem doktrynerskiego oglądu rzeczywistości którego wzorcowym przedstawicielem jest Balcerowicz. Piszę to ze smutkiem, ponieważ zamiast jakiejś sensownej dyskusji mam wiązankę komunałów mających się nijak do tego, co pisałem. Wzorcowy przykład dyskusji z wymyślanymi przez siebie samego poglądami.

Dlatego nauczony doświadczeniem już na początku napisałem, że wątpię w sens mojej pisaniny.

Wystarczy prześledzić i porównać wyniki gospodarcze państw regionu w których stosowano różne modele. Wtedy wiadomo co sprawdziło się najlepiej.

Sądzę że bliżej ci do tego drugiego. Sama idea zysku wydaje ci się zapewne wstrętna, podobnie jak Bobcatowi. Chociaż poszedł byś pewnie na drobne ustępstwo gdyby chodziło o twój zysk, w dowolnej formie.

 

 

Naprawdę chcesz, bym ja zaczął ciebie oceniać? Really? ;)

Wystarczy prześledzić i porównać wyniki gospodarcze państw regionu w których stosowano różne modele. Wtedy wiadomo co sprawdziło się najlepiej.

 

Na tej zasadzie można sobie porównać wskaźniki chińskie i dojść do wniosku, że kapitalizm państwowy (że tak go umownie nazwę) jest najlepszy.

Ale nie wydaje mi się, żebym pisał akurat o tym. Powiedziałbym - wręcz przeciwnie. Czy jak gdzieś napisałem, że mamy złe wyniki ekonomiczne?

 

Z drugiej strony - dlaczego mimo dobrych wyników ludzie wybrali tak, jak wybrali?

Jestem Europejczykiem.

 

Z drugiej strony - dlaczego mimo dobrych wyników ludzie wybrali tak, jak wybrali?

Oto jest pytanie. Zwykła logika tu nie wystarczy. Ludzie w swoich wyborach wcale logiczni nie są. Bardziej od faktycznego dobrostanu liczą się resentymenty i emocje a nie prawdziwa sytuacja gospodarcza. A przynajmniej nie w tak oczywisty sposób jak sądzą niektórzy.

O to jest pytanie. Zwykła logika tu nie wystarczy.

 

Nie wydaje mi się, żeby to było aż tak niezrozumiałe. Słuchałem i czytałem dr Gdulę i jego badania są bardzo interesujące i w dużej mierze tłumaczą sukces PiS.

Szkoda, że opozycja do tej pory nie przetrawiła intelektualnie wyników tych badań.

Jestem Europejczykiem.

 

Nie wydaje mi się, żeby to było aż tak niezrozumiałe. Słuchałem i czytałem dr Gdulę i jego badania są bardzo interesujące i w dużej mierze tłumaczą sukces PiS.

Szkoda, że opozycja do tej pory nie przetrawiła intelektualnie wyników tych badań.

No i, co wynika z jego badań? Resentyment a nie zubożenie. Na PISd wcale nie głosowali, w większości wykluczeni, lecz ludzie w miarę dobrze sytuowani, którzy i tak zawsze czują się gorzej... od lepiej sytuowanych.

 

Populizm, to dostosywanie praktyki politycznej do emocji tłumu. W tym PISd jest dobry, tyle że to gra na ograniczony dystans, bo zasoby są w naturalny sposób ograniczone. Pozostaje czekać, aż się wyczerpią.

No i co wynika z jego badań? Resentyment a nie zubożenie. Ludzie dobrze sytuowani i tak zawsze czują się gorzej... od lepiej sytuowanych.

 

To jedna z odpowiedzi. Moja obserwacja jest taka, że zwolennicy teorii o ciepłej wodzie w kranie mylili się totalnie. Mylili się powodowani wiarą w to, że wystarczy, że ludziom wystarczy możliwość zapierdalania na pensję (tak w sporym uproszczeniu). Kwestie ideologiczno-społeczno-edukacyjne poprzednia władza odpuściła sobie programowo, za co zapłaciła nie tyle ona, co społeczeństwo.

Jestem Europejczykiem.

 

To jedna z odpowiedzi. Moja obserwacja jest taka, że zwolennicy teorii o ciepłej wodzie w kranie mylili się totalnie. Mylili się powodowani wiarą w to, że wystarczy, że ludziom wystarczy możliwość zapierdalania na pensję (tak w sporym uproszczeniu). Kwestie ideologiczno-społeczno-edukacyjne poprzednia władza odpuściła sobie programowo, za co zapłaciła nie tyle ona, co społeczeństwo.

Jakoś przez 8 lat to nikomu nie przeszkadzało. Dlaczego w ogóle władza ma się zajmować kwestiami ideologicznymi? Tego właśnie nie powinna robić. Natomiast obecna zajmuje się tym po same jaja.

Dopiero na ostatnich wyborach, które wygrali tak "ukochani" przez Ciebie pismani.

 

Proponuję zapoznać się z moimi wpisami w wątkach stricte politycznych a absurdalność tego wpisu stanie się oczywista. PiS nie jest mój "ukochany". Wprost przeciwnie.

Jakoś przez 8 lat to nikomu nie przeszkadzało. Dlaczego w ogóle władza ma się zajmować kwestiami ideologicznymi? Tego właśnie nie powinna robić. Natomiast obecna zajmuje się tym po same jaja.

 

Jest coś takiego jak stan i proces. Proces nie trwał osiem lat, tylko dłużej.

Dlaczego władza ma zajmować się kwestiami ideologicznymi? Z prostego powodu, bo zajmują się nimi inni.

Nie chodzi mi o pranie mózgów w formie uprawianej obecnie a o wychowanie i wyjaśnianie.

Podam przykład - według badań przed ostatnimi wyborami zdumiewającą popularność wśród młodzieży miały partie typu kukizowcy czy korwinowcy wygłaszający jakieś dziwaczne poglądy ekonomiczno-społeczne (ile to było warte okazało się po wyborach).

Jednym z powodów było według mnie totalne zaniechanie uczenia w szkołach pewnej podstawowej wiedzy o ekonomii i społeczeństwie. Zamiast tego mieliśmy żołnierzy wyklętych i historyczne kłamstwa z którymi nikt nie walczył. Czy o znaczeniu prawa i o trójpodziale władzy nie można było mówić zanim było za późno?

Jestem Europejczykiem.

 

Jakoś przez 8 lat to nikomu nie przeszkadzało.

 

Aż zaczęło przeszkadzać.

 

Dlaczego w ogóle władza ma się zajmować kwestiami ideologicznymi?

 

Ideologicznymi nie powinna. Olać kwestii społecznych również nie powinna. A zrobiła to.

 

 

Jest coś takiego jak stan i proces. Proces nie trwał osiem lat, tylko dłużej.

Dlaczego władza ma zajmować się kwestiami ideologicznymi? Z prostego powodu, bo zajmują się nimi inni.

Nie chodzi mi o pranie mózgów w formie uprawianej obecnie a o wychowanie i wyjaśnianie.

Podam przykład - według badań przed ostatnimi wyborami zdumiewającą popularność wśród młodzieży miały partie typu kukizowcy czy korwinowcy wygłaszający jakieś dziwaczne poglądy ekonomiczno-społeczne (ile to było warte okazało się po wyborach).

Jednym z powodów było według mnie totalne zaniechanie uczenia w szkołach pewnej podstawowej wiedzy o ekonomii i społeczeństwie. Zamiast tego mieliśmy żołnierzy wyklętych i historyczne kłamstwa z którymi nikt nie walczył. Czy o znaczeniu prawa i o trójpodziale władzy nie można było mówić zanim było za późno?

Co do tego ostatniego zgoda. W ogóle szeroko pojęta działalność informacyjna porzedniej władzy kulała a program szkolny i edukacja to oddzielny problem i niestety chyba nieco zawieruszony. Nowa władza jest w tym przypadku na pewno bardziej konsekwentna. I realizuje to z konsekwencją niemalże bolszewicką.

 

 

 

Aż zaczęło przeszkadzać.

 

 

 

Ideologicznymi nie powinna. Olać kwestii społecznych również nie powinna. A zrobiła to.

Co to znaczy „olać kwestii społecznych”? Ta nie olewa? Bo dała 500+? Czy uprawia populim w stylu komisji reprywatyzacyjnej?

Co to znaczy „olać kwestii społecznych”? Ta nie olewa? Bo dała 500+? Czy uprawia populim w stylu komisji reprywatyzacyjnej?

 

Pomiędzy totalną olewką ekipy poprzedniej a tanim (i ekonomicznie niebezpiecznym w dłuższym horyzoncie czasowym) populizmem obecnej istnieje tysiące innych możliwości. W tym tzw. złoty środek.

Pomiędzy totalną olewką ekipy poprzedniej a tanim (i ekonomicznie niebezpiecznym w dłuższym horyzoncie czasowym) populizmem obecnej istnieje tysiące innych możliwości. W tym tzw. złoty środek.

Wcale totalnej olewki poprzedniej ekipy nie było. Ulegasz propagandzie PiSdu. Niestety poprzednia władza miała problem w chwaleniu się swoimi postępami w odróżnieniu od obecnej.

Wcale totalnej olewki poprzedniej ekipy nie było. Ulegasz propagandzie PiSdu. Niestety poprzednia władza miała problem w chwaleniu się swoimi postępami w odróżnieniu od obecnej.

 

Poproszę więc o kilka przykładów.

 

Poza tym umiejętny PR i podkreślanie własnych dokonań w przestrzeni publicznej to również jedna w cech rasowej, dojrzałej polityki i element dialogu społecznego. Tę sprawę również totalnie olano. PO rządziła przez zaniechanie, w przekonaniu że "niewidzialna ręką rynku" załatwi za nich wszystko.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.